Changa, Ayahuaska, wiesz gdzie i co, mój serdeczny przyjaciel pomógł Ci wyjść z dołka, wielki szacun za odwagę (niejedni ludzie, uważający się za "kocurów" nie mieliby jaj) i pozdrawiam serdecznie!
Jako 40 latek, jestem pełen podziwu twojego flow i za gościa który ogarniał bity do twoich kawałków, stara szkoła rapu w nowym wydaniu. Szanuję, pozdrawiam!
Tekst :Jestem zmęczony, bardzo...mam dosyć. Zamykam oczy i nagle...) 1.Idę doliną gdzie zło nie jest nowiną. Wartości w ludziach giną mimo dobroci. Człowiek narkotyk wypoci, kurewstwa nie da rady. Ciężar wrzuca na bary, ciężar elementem kary. Idę doliną, gdzie młode dzieciaki opętały dragi i braki rozsądku. Idę doliną, gdzie nie widać końca, ani początku, to miejsce w którym nikt nie jest w porządku. Lecz ta dolina to fundament ludzkości. W kurwę wrogości budzi brak odpowiedzialności. Oko za oko, ząb za ząb, to nie nowość. Czuję się nieswojo, wszystko odbieram wrogo. (Jestem zmęczony, bardzo...mam dosyć. Zamykam oczy i nagle...) 1.Idę doliną gdzie zło nie jest nowiną. Wartości w ludziach giną mimo dobroci. Człowiek narkotyk wypoci, kurewstwa nie da rady. Ciężar wrzuca na bary, ciężar elementem kary. Idę doliną, gdzie młode dzieciaki opętały dragi i braki rozsądku. Idę doliną, gdzie nie widać końca, ani początku, to miejsce w którym nikt nie jest w porządku. Lecz ta dolina to fundament ludzkości. W kurwę wrogości budzi brak odpowiedzialności. Oko za oko, ząb za ząb, to nie nowość. Czuję się nieswojo, wszystko odbieram wrogo. Lecz wciąż idę doliną obraną drogą. Doliną, w którą rozczarowania nie miną. Niektórzy piją za tych co nie mogą. Niektóre ciała pod ziemią gniją, a znicze płoną. Ja wciąż idę doliną, mijam postać ze smutną miną, z posiniaczoną szyją. Jak się nazywasz? Emilia, na Boga! Po co imię Boga wzywasz? Bo już nie mogę wytrzymać! Emili, co Cię gnębi, powiedz w tej chwili. Pili za Twoje zdrowie ci, co są niemili. Pijąc do dna się w chuj grubo pomylili. Życząc Ci źle z myślą, że w Ciebie zwątpili. Boże! Ostrzyli noże za jej plecami. Gorzej już być nie może, bo gdy nocami zamiast spać przejmowała się hecami. I ich bohaterami tych, co wybijali nocnymi porami, jak zmory. Świadek korony, grupy kamory. Potwory, ze szczurem w nosie długim jak tory. Wychodzą z nory nocą, a w dzień ich nie ma. O pokutę proszą, ciężko to znoszą, że nikt nie przychodzi z pomocą. Jeden ziomka straszy kosą, a drugi odbiera długi. Posłużyli się przemocą, nie ma peklu na papugi boso. Ale w ostrogach będę stał na nogach. Goszczą teraz w kadziennych progach, szukają przyjaciół we wrogach. Idą z modlitwą do Boga, najwyższa pora, by zaśpiewać ''sto lat!'' To nie to samo, przezgredzasz się, małolat! Na Wolce, świat w barwy jest bogaty, być może dlatego, że nie patrzysz na niego zza kraty. Chcesz rady? Nie rozkładaj życia na raty. Bierz życie pełną garścią zamiast wpadać w tarapaty! Trzymaj się Emili i powodzenia, do widzenia, odwracam się i mnie nie ma. Już pędzę przed siebie, pędzę ulicą. Pędzę doliną wypełnioną znieczulicą. Idę doliną, mijam chłopaka co kobietę napadł i dwa lata wyłapał (aż dwa?) Idę doliną zatrutą strzałą przebitą, gdzie witasz się z kimś nie dłonią, a witą. Idę doliną, w której nie ma przyszłości, by wyrwać się stąd, z rzeczywistości. Sięgamy po dragi ze złości i każdy sądzi, że zapomni o problemach, a nowy się rodzi; długi. I idąc doliną napadasz, a to nie pierwszy raz, a drugi. Z tego masz klops na torby i na szlugi, i wyrok co Cie pozbawi wolności na okres długi. Ja wciąż idę doliną, widzę twarzy ludzi przygnębione, bo nie każda z nich do domu wróci. Za to każda się truci by przetrwać kolejne chwile, kolejne dni w mistycznej dolinie. Ile lat prorok krzyczy, to się okaże. Jeden drugiemu źle życzy mimo szeregu wydarzeń. Na wolności być, nie mieć marzeń, a nie mieć nic. Z innymi żyć, to nam czas pokaże. AK, co z Tobą, obudź się! Co ? No wstawaj, jesteśmy w studiu! co Ty Robisz ? Kurde, przysnęło mi się, sorry dobra, lecimy następny numer yhym, dobra.
Słuchając tej nutki odczuwam aż dreszcze naprawdę twoje kawałki na tematykę twoich przeżyć wzbudzają takie coś co tak naprawdę tylko można opisać jednym słowem dreszcz poZDRówki 🤜🤛 AK-47 na zawszę w sercu❤
Nie wiem dlaczego yt mi zasugerowało tą nutę HH słuchałem połowę życia temu, rocznik '83, Kaliber, Molesta, Liroy później Peja Muzyczne Radio i Radio Kolor Wrocław ogólnie Ten bit, to taki bęc niemalże 20, wtecz, "czasy młodości, pobite lufki ubite gości" 🥰🥰🥰
Czysta prawda tutaj znani jest sam Bóg samo dobro, popatrzeć złu prosto w oczy i zasiać w nim to co nam zazdrości to zasiać, oblać go kwasem dobroci kurwa, położyć go i przekopać butem dobroci. Zabić go samym dobrem, odrodzi się ale juz nie zło a dobro, taka jest moja prawda, najprawdziwsza tak samo jak Twoja prawda to ta sama prawda bo prawda jest jedną jedyna, z piekła można zrobić niebo. Taka jest prawda. Niech Bóg będzie uwielbiony
,,Sięgamy po dragi ze złości i każdy sądzi, że zapomni o problemach, a nowy się rodzi; długi. I idąc doliną napadasz, a to nie pierwszy raz, a drugi. Z tego masz klops na torby i na szlugi, i wyrok co Cie pozbawi wolności na okres długi. Ja wciąż idę doliną, widzę twarzy ludzi przygnębione, bo nie każda z nich do domu wróci. Za to każda się truci by przetrwać kolejne chwile, kolejne dni w mistycznej dolinie. Ile lat prorok krzyczy, to się okaże. Jeden drugiemu źle życzy mimo szeregu wydarzeń. Na wolności być, nie mieć marzeń, a nie mieć nic. Z innymi żyć, to nam czas pokaże. "
pomogłes mi tą nawijką jak siedziałem w psychiatryku faszerowali mnie lekami nie tymi co trzeba bo sie znecali bili jak spałem ale jak dawali do zupy jakieś substancje ze serce biło a ja w głowie Ak 47 człowiek narkotyk wypoci kurestwa nie da rady , wiec zaczołem biegac po korytarzu 2 ucieczki nie powodzeniem bo zrobili mi skręty szyjy
Dobrze ze odzyskujesz prawa do kawalkow to twoje " dzieci" te kawalki naleza sie tobie wiadomo ze kiedys musiales sie " sprzedac" nie znam szczegolow cieszy mi sie serce ze sie odrodziles
💿 Reedycję "Autopsji" zamówisz na: darecords.pl/plyty/ak-47-autopsja-reedycja
Changa, Ayahuaska, wiesz gdzie i co, mój serdeczny przyjaciel pomógł Ci wyjść z dołka, wielki szacun za odwagę (niejedni ludzie, uważający się za "kocurów" nie mieliby jaj) i pozdrawiam serdecznie!
Kiedy jakaś płyta?
Ak47 witaj spowrotem wśród żywych.
@@paweduda3376 AK nigdy nie odszedł ;)
"KUMATY"🤔
14.09.24 r. - wtedy odkryłem tą piosenkę, w bardzo trudnym dla mnie czasie. Utożsamiam się z nią i czekam na lepszy czas...
Trzymaj się mordko
Adam wracaj... do takich klimatów, przecież to jest piękne.
Nic nie stoi w miejscu chyba ze h”j heheh robi dalej to co kocha
I powrócił do tych klimatów.
😂
Nawet nie wiesz jakie to jest ciężkie brzemię
Dobry przekaz.. nadal słucham. Życiowe
2024 dalej idziemy doliną przez długi ,doliną bez przyszłości
"Chcesz rady? Nie rozkładaj życia na raty.
Bierz życie pełną garścią zamiast wpadać w tarapaty!" 🔥
Chwila nieuwagi i ladujesz na,, Ciupagi "
@@JOJOWWY😢s
,😊p
Lppp0 2:37 0,
@@JOJOWWY😢s
,😊p
Lppp0 2:37 0,
Połączenie pięknej muzyki i słów z ogromnym przekazem, aż ciarki przechodzą 👌👌👌
2023. Nigdy się nie znudzi, piękny tekst
Jako 40 latek, jestem pełen podziwu twojego flow i za gościa który ogarniał bity do twoich kawałków, stara szkoła rapu w nowym wydaniu. Szanuję, pozdrawiam!
Piosenkarz muzyk artysta jak zwał tak zwał. To Ty wciągnąłeś mnie ze świata melancholii, pozdrawiam każdego. Dziękuję
Dla mnie jesteś wirtualnym bratem tak jak i Lukasyno. Dzięki Wam zrozumiałem sens swojego życia. 💪
AK JEST KOSIOR POZDRAWIAM
Kocham ten utwór. Dzięki Adam, szacun dla Ciebie.
ten kawałek jest niesamowity
Akacz Kocie,wracaj z tymi zwrotami, dzięki nim żyje!
Tekst :Jestem zmęczony, bardzo...mam dosyć. Zamykam oczy i nagle...) 1.Idę doliną gdzie zło nie jest nowiną. Wartości w ludziach giną mimo dobroci. Człowiek narkotyk wypoci, kurewstwa nie da rady. Ciężar wrzuca na bary, ciężar elementem kary. Idę doliną, gdzie młode dzieciaki opętały dragi i braki rozsądku. Idę doliną, gdzie nie widać końca, ani początku, to miejsce w którym nikt nie jest w porządku. Lecz ta dolina to fundament ludzkości. W kurwę wrogości budzi brak odpowiedzialności. Oko za oko, ząb za ząb, to nie nowość. Czuję się nieswojo, wszystko odbieram wrogo. (Jestem zmęczony, bardzo...mam dosyć. Zamykam oczy i nagle...) 1.Idę doliną gdzie zło nie jest nowiną. Wartości w ludziach giną mimo dobroci. Człowiek narkotyk wypoci, kurewstwa nie da rady. Ciężar wrzuca na bary, ciężar elementem kary. Idę doliną, gdzie młode dzieciaki opętały dragi i braki rozsądku. Idę doliną, gdzie nie widać końca, ani początku, to miejsce w którym nikt nie jest w porządku. Lecz ta dolina to fundament ludzkości. W kurwę wrogości budzi brak odpowiedzialności. Oko za oko, ząb za ząb, to nie nowość. Czuję się nieswojo, wszystko odbieram wrogo. Lecz wciąż idę doliną obraną drogą. Doliną, w którą rozczarowania nie miną. Niektórzy piją za tych co nie mogą. Niektóre ciała pod ziemią gniją, a znicze płoną. Ja wciąż idę doliną, mijam postać ze smutną miną, z posiniaczoną szyją. Jak się nazywasz? Emilia, na Boga! Po co imię Boga wzywasz? Bo już nie mogę wytrzymać! Emili, co Cię gnębi, powiedz w tej chwili. Pili za Twoje zdrowie ci, co są niemili. Pijąc do dna się w chuj grubo pomylili. Życząc Ci źle z myślą, że w Ciebie zwątpili. Boże! Ostrzyli noże za jej plecami. Gorzej już być nie może, bo gdy nocami zamiast spać przejmowała się hecami. I ich bohaterami tych, co wybijali nocnymi porami, jak zmory. Świadek korony, grupy kamory. Potwory, ze szczurem w nosie długim jak tory. Wychodzą z nory nocą, a w dzień ich nie ma. O pokutę proszą, ciężko to znoszą, że nikt nie przychodzi z pomocą. Jeden ziomka straszy kosą, a drugi odbiera długi. Posłużyli się przemocą, nie ma peklu na papugi boso. Ale w ostrogach będę stał na nogach. Goszczą teraz w kadziennych progach, szukają przyjaciół we wrogach. Idą z modlitwą do Boga, najwyższa pora, by zaśpiewać ''sto lat!'' To nie to samo, przezgredzasz się, małolat! Na Wolce, świat w barwy jest bogaty, być może dlatego, że nie patrzysz na niego zza kraty. Chcesz rady? Nie rozkładaj życia na raty. Bierz życie pełną garścią zamiast wpadać w tarapaty! Trzymaj się Emili i powodzenia, do widzenia, odwracam się i mnie nie ma. Już pędzę przed siebie, pędzę ulicą. Pędzę doliną wypełnioną znieczulicą. Idę doliną, mijam chłopaka co kobietę napadł i dwa lata wyłapał (aż dwa?) Idę doliną zatrutą strzałą przebitą, gdzie witasz się z kimś nie dłonią, a witą. Idę doliną, w której nie ma przyszłości, by wyrwać się stąd, z rzeczywistości. Sięgamy po dragi ze złości i każdy sądzi, że zapomni o problemach, a nowy się rodzi; długi. I idąc doliną napadasz, a to nie pierwszy raz, a drugi. Z tego masz klops na torby i na szlugi, i wyrok co Cie pozbawi wolności na okres długi. Ja wciąż idę doliną, widzę twarzy ludzi przygnębione, bo nie każda z nich do domu wróci. Za to każda się truci by przetrwać kolejne chwile, kolejne dni w mistycznej dolinie. Ile lat prorok krzyczy, to się okaże. Jeden drugiemu źle życzy mimo szeregu wydarzeń. Na wolności być, nie mieć marzeń, a nie mieć nic. Z innymi żyć, to nam czas pokaże. AK, co z Tobą, obudź się! Co ? No wstawaj, jesteśmy w studiu! co Ty Robisz ? Kurde, przysnęło mi się, sorry dobra, lecimy następny numer yhym, dobra.
Słuchając tej nutki odczuwam aż dreszcze naprawdę twoje kawałki na tematykę twoich przeżyć wzbudzają takie coś co tak naprawdę tylko można opisać jednym słowem dreszcz poZDRówki 🤜🤛
AK-47 na zawszę w sercu❤
No to wrzuć playlistę AK na swoim kanale i polecam przesłuchać reszty twórczości Adama bo jeden kawałek to nie wszystko co ma do przekazania ;) Pozdro
Witamy na właściwym miejscu!
A emocje te same jak za pierwszym odsłuchem.. pozdro Adam 🙌
❤Zycze Multiversum Milosci dla Tego Wykonawcy🍄🏔️🌀🌪️⚡🦠🐾 3:50
Ile to już lat, klasyk! Pozdro Adam!!
Mimo upływu lat Twoje numery niosą takie same emocje a tekst dalej aktualny,
Przepiękna piosenka ❤
Czerwiec 2024 Ktos jeszcze slucha ???
Ponadczasowe
Lipiec
Mordo , zawsze. Nawet w lipcu
Lipiec 2024
Lipiec oczywiście 🤟 cały czas klasyk jest na playliscie 💪💪💪
Jesteś mistrzem
Mocny tekst ... taki prawdziwy
Zajebisty temat na miarę dzisiejszych czasów!!!! 🤌🏼
Uwielbiam ten kawałek 🔥🔥🔥
Mistrzostwo! Chylę czoła artysto 👍🤝🤜
Tylko kumaci idą doliną..💪
Każdy twój utwór jest jak pieczęć
Moja ulubiona!
Piękny prawdziwy rap z przekazem... I to.ma 30 tyś wyświetleń a powinno mieć 30 milionów No ale mlodzi wolą słuchać gówno....
Oj tak byku wchodź na metal słucha rapu u pisz zeby to sobie rozkminil będziesz wiedział jak wpiszesz sobie metal słucha rapu
Gówno zawsze było w modzie. A ja lubię ta niszę pokroju akacza. To jest coś więcej niż muzyka i dlatego mało kto to lubi
Byku to jest na nowo wrzucone na "nowe" konto. Ale Ci co znają mają w sercu i w pamięci na zawszę. Pozdro.
„gówno” niech każdy słucha to co lubi po co muzyka ma dzielić?
@@MrMarkos3001 gówno to nie muzyka
dobre przypomnienie :D
7 listopad jest ktoś?
Jestem🫡
Jasne byku
20 może być 😅❤
29 🎉🎉🎉🎉
Tak trzymać
Nuta na czasie 😭pozdrawiam❤
To jest prze numer!!!👍
Klasyk
Panie Adamie. Słucham Pana od, autposji. Znam z"intetnetu" genezę pro rec. Wiadomo co wiadomo kogo.
Pomyslonsci i zdrówka, pozdrawiam 💪
Ten numer u mnie lata na prawoe wszystkich listach..
07.09.2024 sztos!
Człowiek narkotyk wypoci, kurestwa nie da rady 💪🏻😉
Trzymaj się Emilii i powodzenia
Wielki Architekt w zenicie ❤🔥
Mój ulubiony numer
Wróciłes Ojcze w końcu!kurwa a się nasłuchałem Ciebie 💪
Nie wiem dlaczego yt mi zasugerowało tą nutę
HH słuchałem połowę życia temu, rocznik '83, Kaliber, Molesta, Liroy później Peja
Muzyczne Radio i Radio Kolor Wrocław ogólnie
Ten bit, to taki bęc niemalże 20, wtecz, "czasy młodości, pobite lufki ubite gości" 🥰🥰🥰
Uwielbiam Cie ❤❤❤😊
Fajne, lirycznie nawet bardzo
damn, tyle czasu a dalej buja tak samo, tyle że tym razem rozumiem dużo więcej niż wtedy. Tylko czy to lepiej czy w sumie gorzej?
2024 jedziemy dalej ❤
Sztos ak47
❤️🔥🔥🔥🔥❤️🔥
Adam mordeczko, wracaj z przytupem
Idę doliną 🪬🔺🪬💯👑💎💎🏆🏆🏆
Kupie napewno dzięki Akacz
Ak47 sztos
Szacunek motywacja dlamnie
Akacz,fajny, kawałek
🤝
Pozyskana !
I tak cię kocham jak brata, its only love
Czysta prawda tutaj znani jest sam Bóg samo dobro, popatrzeć złu prosto w oczy i zasiać w nim to co nam zazdrości to zasiać, oblać go kwasem dobroci kurwa, położyć go i przekopać butem dobroci. Zabić go samym dobrem, odrodzi się ale juz nie zło a dobro, taka jest moja prawda, najprawdziwsza tak samo jak Twoja prawda to ta sama prawda bo prawda jest jedną jedyna, z piekła można zrobić niebo. Taka jest prawda. Niech Bóg będzie uwielbiony
piękne
Nuciłem to dzisiaj ,opisał ten świat w paru minutach
Wszystkiego Najlepszego z Okazji Bożego Narodzenia
Nawzajem
Życie
Idziemy doliną prosto w przepaść
Sztos
``Człowiek narkotyk wypoci, kurestwa nie da rady``...
❤
magik
Akash na fulllll 💪🇵🇱
Nie ma odwrotu. Zanim sie nie zorientjjesz to juz dawno tkwisz w rajzie... "Pamiętaj nie jestes taki: P. S Karolcia
"Człowiek narkotyk wypoci kurestwa nie da rady!" Adam Kozak mordeczko pozdrawiam serdecznie smacznej kawusi wiadomo co wiadomo kogo.
Samo życie!!!
Ja teraz slucham
Piękny opis dzisiejszych czasów...niestety
Swiadomosc to nie prosba a droga
Co ty za śmieci jebiesz jak przed 2014 ta nuta już latała
Dalej na czasie .....
Ciekawe kiedy w końcu się ludzie zorientują że sami do tego dopuścili i ruszą
To opis puchy a nie naszych czasów
,,Sięgamy po dragi ze złości i każdy sądzi, że zapomni o problemach, a nowy się rodzi; długi. I idąc doliną napadasz, a to nie pierwszy raz, a drugi. Z tego masz klops na torby i na szlugi, i wyrok co Cie pozbawi wolności na okres długi. Ja wciąż idę doliną, widzę twarzy ludzi przygnębione, bo nie każda z nich do domu wróci. Za to każda się truci by przetrwać kolejne chwile, kolejne dni w mistycznej dolinie. Ile lat prorok krzyczy, to się okaże. Jeden drugiemu źle życzy mimo szeregu wydarzeń. Na wolności być, nie mieć marzeń, a nie mieć nic. Z innymi żyć, to nam czas pokaże. "
"...a nie mieć nic i nimi żyć, to nam czas pokaże."
pozdrawiam
Ambrozja
Jesteem
Niestety im dalej cyferki roku bieżącego będą się zwiększać ten utwór będzie stawał coraz bardziej rzeczywisty…😢
❤
Kamila ,Moja!!!😢😢😢
Już więcej nie rozkładaj życia na raty!❤❤❤
Pozdrawiam serdecznie.
2024
Ya loobywam 😊
Lubię twoje flo
Jestem
❤️
Znam...to Mój żywot
Witam bracia i siostry!!
2k24🎉
pomogłes mi tą nawijką jak siedziałem w psychiatryku faszerowali mnie lekami nie tymi co trzeba bo sie znecali bili jak spałem ale jak dawali do zupy jakieś substancje ze serce biło a ja w głowie Ak 47 człowiek narkotyk wypoci kurestwa nie da rady , wiec zaczołem biegac po korytarzu 2 ucieczki nie powodzeniem bo zrobili mi skręty szyjy
Elo elo pozdrowionka
Dobrze ze odzyskujesz prawa do kawalkow to twoje " dzieci" te kawalki naleza sie tobie wiadomo ze kiedys musiales sie " sprzedac" nie znam szczegolow cieszy mi sie serce ze sie odrodziles
Czuje się nie swojo wszystko odbiera wrogo...
Ak 47 ten czlowiek jest wielka ostoja dla tych ktozy zabladzili
🔝🇵🇱👌📀
Mega kotem jestes!!
🎉
❤️🌛
👌🔥❤️❤️❤️🔥👌