Smycz automatyczna - wady i zalety Flexi
HTML-код
- Опубликовано: 2 дек 2022
- Kod zniżkowy do MakaDogs: PSIGLOS
Link do smyczy z filmu: www.makadogs.com/product-page...
Smycz 5 m Hexaline 16 mm
❤ MOJE PSIE PRZEDSZKOLE www.psiglos.pl/webinary/psie-... ❤
Potężna dawka wiedzy dla każdego świeżo upieczonego, psiego opiekuna! Ten kurs to znacznie więcej niż nauka podstawowych komend. Razem ze mną bez użycia jakiejkolwiek formy awersji, wychowasz super psa i zbudujesz z nim wspaniałą relację!
Webinar Przepis na zdrową relację z psem: www.psiglos.pl/webinary/przep...
Kurs online Warsztaty Klatkowe 🎬 www.psiglos.pl/webinary/warsz...
Webinar Lęk separacyjny 🎬 www.psiglos.pl/webinary/lek-s...
Webinar Jak pies z kotem 🎬 www.psiglos.pl/webinary/jak-p...
Webinar Luźna smycz 🎬 www.psiglos.pl/webinary/luzna...
Webinar Socjalizacja psa 🎬 www.psiglos.pl/webinary/socja...
Webinar Solidne "zostaw" - nauka rezygnacji 🎬 www.psiglos.pl/webinary/solid... 
Животные
U nas flexi pomogła z poczuciem pewności siebie. Mam 2 letnią suczkę owczarka niemieckiego, bardzo ładnie chodzi na smyczy, ale jest lękliwa. Po spuszczeniu ze smyczy nie było mowy o bieganiu, ciągle chodziła za mną i piszczała. Brałam ją raz na flexi, a raz na zwykłej. Aktualnie zrobiła duże postępy 💜
Pozdrawiam wszystkich komu chciało się to czytać
My z naszym 2 kg Pomeranianem mamy zupełnie inne zdanie! 😅 Mieliśmy ogromy problem ze znalezieniem idealnej linki/smyczy klasycznej. Większość z nich jest strasznie ciężka... Ogromnie ciężko jest znaleźć smycz 3-4 m która będzie lekka! Nawet na zmówienie! Zrobiliśmy linkę 10 m z górskiego sznurka. I jak to tragicznie się plątało 😪 Nasz piesek ma ok 20 cm w kłębie więc każda zmiana kierunku lub tępa wiązała się ze smyczą na ziemi (jak pies jest przy nas to nie ma problemu ale jak jest 4-5-6 m od nas to nie jesteśmy w stanie tego ogarnąć). Smycz zahaczała o kamyki, trawę, ziemię, kijki i zatrzymywała naszego 2 kilogramowego kolosa 😅 Byłam straszną przeciwniczką fleksi ale znalazłam taką XXS która ma 8 m i spróbowałam. Teraz i ja i mój pies ją kochamy 🥰 Nic się nie haczy, piesek ma 8m do swojego użytku. Oczywiście zmieniamy smycze, czasem weźmiemy klasyczną (mamy połączone dwie małe 1,5 m bo są najlżejsze), czasem linkę, czasem fleksi a jak tylko jest bezpiecznie piesek biega puszczony. Naprawdę pokochaliśmy fleksi, nie ma frustracji - naszej i psa bo on też musiał się zatrzymać i poczekać na rozplątanie z trawy 🤷♀ Myślę, że najważniejsze jest znalezienie odpowiedniej smyczy dla konkretnego psa 😃 Dzięki za odcinek, pozdrawiamy z Twojego kursu psiego przedszkola!❤
ja mam pieska pudel toy i wazy 1kg 900g i kupilam 5 m flexi i ja opcielam na samym koncu no bo przecierz to jest cienka tasiemka i teraz ma linke ;]
sprubujcie
A ja myślałem, że ta flexi jest jak ta zwykła długa tylko z opakowaniem do schowania. Chodzi o to, że na spacer wyciągamy całą i blokujemy i działa jak ta zwykła, a jak puszczamy psa to puszczamy blokadę, smycz się zwija i mieści się do kieszeni. To tłumaczy czemu ludzie się na mnie tak dziwnie patrzyli jak jeszcze kilka lat temu w taki właśnie sposób korzystałem z owej smyczy XD
Zgadzam się częściowo, aczkolwiek większość minusów wynika z tego, że Pani piesek jest duży. Na pewno nie zdecydowałabym się na wyprowadzanie dużego albo porywczego psa na tej smyczy, no bo wiadomo, ciężko przy 40+ kilo żywej masy zaufać takiemu mechanizmowi . Aczkolwiek z 7 lat korzystałam z takiej smyczy do wyprowadzania mopsa (w plenerze był z niej po prostu spuszczany) i super się sprawdzała, ani razu się nie zepsuła/zacięła. Więc w przypadku małych i średnich piesków uważam że jest idealnym rozwiązaniem, ale w przypadku dużych nie zaufalabym. Kolejnym plusem jest po prostu wygoda uzytkowania w mieście, gdzie otoczenie ciągle się zmienia - gdzieś jest np scieżka i trawnik dookoła, więc można dać psu więcej luzu, gdzieś jest ważki chodnik więc blokujesz mechanizm i masz krótka smycz miejską a tak trzeba by było mieć ze 2 smyczy ze sobą.
20 lat używam smyczy automatycznych. Jak słucham tych wypocin to mi się płakać chce. Jak Pani nie potrafi zapanować nad kilkumetrowym sznurkiem zwijanym automatycznie to współczuję. Naprawdę.
Droga Kasiu! Kompletnie się z tobą nie zgadzam. Większość uwag z twojego filmu wynika z przyzwyczajenia do zwykłych smyczy. Ok, ja to rozumiem. Ja mam doświadczenie z małymi psami, Beagel i Jamnik. Dla małych psów automaty są super. Rzadko kiedy może dojść do przegryzienia linki, Linka jest zawsze napięta i psiak szybko traci zainteresowanie nią, woli sobie normalnie węszyć. Przy małych psach i delikatnych linkach na końcu smyczy jest ok 0,5 metra mocnej taśmy żeby pies nie mógł jej przegryźć. Nocą raczej może być kłopot z widocznością każdej smyczy, ale są dostępne smycze odblaskowe. Co do ciągłego napięcia, to myślę, że szybko każdy pies się do tego przyzwyczaja i nie czuje tego. Nie jest to jakaś potworna siła, tylko taka żeby smycz się zwijała, a zwija się i nie brudzi. Nie jest też prawdą, że w deszczu jest kłopot. Linki są często wodoodporne, a co do stęchlizny to litości, pieska wyprowadzamy 3 x dziennie co najmniej, kiedy będzie czas na tą stęchliznę? Smycz wysycha bardzo szybko. Co do kontroli nad psem to prawdopodobnie jest kwestia przyzwyczajania. Szybko wyrabiamy sobie odruch naciskania hamulca. Prawdą jest, że czasem smycz hałasuje, ale nie jest to problem dla lękliwego psa w mieście, gdzie hałasu nie brakuje i to dużo gorszego niż smycz automatyczna. Zgoda co do plątania się smyczy przy psich spotkaniach i zgoda, że smycz jeśli się odepnie może uderzyć , raczej w rękę niż w twarz. Tak więc konkludując. Smycz automatyczna jest bardzo wygodna w mieście. Smycz normalna pewnie lepsza do ćwiczeń i w plenerze. W plenerze jednak zwykle spuszczam pieska ze smyczy. Trochę mi to przypomina dyskusje typu skrzynia biegów ręczna czy automatyczna. Na koniec bardzo panią pozdrawiam, uważam pani filmy za ogromnie wartościowe i mnóstwo się z nich nauczyłem.
A ja się całkowicie zgadzam z Kaśką. Z mojego doświadczenia (jamnik i pinczer miniatura) flexi ma same wady pozy tym, że sama się zwija. Nie będę się tutaj rozwodził zbyt wiele, powiem tylko, że zwykła smycz zapewnia sto razy lepszą kontrolę nad psem w sytuacjach awaryjnych, np. gdy zza narożnika budynku wyłania się nagle inny pies, kot lub człowiek, który nie przypadł do gustu mojemu pupilowi, mogę błyskawicznie skrócić dystans - przy flexi niewykonalne. No i kwestia komfortu zwierzaka - małe czy duże napięcie, to zawsze napięcie - ja chcę zapewnić zwierzęciu maksimum swobody. Bardzo ważna uwaga, która wybrzmiała w filmie, to zatrzymywanie psa hamulcem flexi, które następuje bardzo gwałtownie i z pewnością jest nieprzyjemne. Pracując ręką nigdy nie wytwarzamy na szyi psa tak dużych opóźnień. Oczywiście można zamontować na flexi amortyzator, ale nie widziałem jeszcze na ulicy nikogo z takim dodatkiem. Z moich obserwacji flexi stosują głównie osoby, które potrzebują drugiej ręki do trzymania smartfona - przy zwykłej lince zawsze pracuje się na dwie ręce (nic się wówczas nie brudzi).
super! dzięki za filmik!
Dziękuję za wszystkie informacje na tym kanale 🥹🥹❤️
Zgadzam się w 100% z tymi wadami .Chodziłam kilka lat z automatyczną smyczą bo chciałam żeby pies miał 10m.smyczy która jest dla mnie wygodna i się nie plącze . Miałam z tym automatem wiele nieprzyjemnych doświadczeń więc kiedy w końcu wymieniłam na zwykłą pięciometrową spacery są o wiele przyjemniejsze .
Super film💜
Większość ludzi u mnie na osiedlu używa smyczy typu Flexi, ja się od początku z nią nie polubiłam i używam tradycyjnej, ale zaczęłam się zastanawiać czy może by się do niej nie przekonać skoro prawie każdy spacerowicz z pieskiem taką ma 😃 Po obejrzeniu tego filmiku i poprzedniego o długich linkach jestem przekonana, że ta tradycyjna smycz to jednak dobry wybór ☺ Te aspekty o których mówisz: brak poczucia kontroli, poranienie rąk, ciągłe napięcie itp, no wszystko to także moje odczucia 😃 Przekonałaś mnie też do zakupu linki z wcześniejszego filmiku, bo materiałowa smycz nastręczała mi problemów o których mówiłaś i przymierzałam się do zakupu takiej ze sztucznego tworzywa ☺ Cieszę się, że trafiłam na Twój kanał, mnóstwo przydatnych informacji 🤭🌸 Pozdrawiam z półrocznym szczeniaczkiem 🐶☺
Taak, to prawda. Ja jestem straszną niezdarą. Co chwile wypadala mi z reki😅, pies sie stresował. Zrezygnowalam z niej i wrocilam do smyczy klasycznej.
Kasiu dziekuje za filmik. Bardzo ciekawila mnie Twoja opinia. Akurat ja mam zupelnie inne odczucia z uzytkowania Flexi. Siostra uzywa taka smycz, jaka wybralas do testow. Szczerze,gdybym akurat ja kupila,moja opinia bylaby inna. Jej uchwyt sprawia wrazenie,ze zaraz wypadnie z reki... (jest bardzo sliski w moim odczuciu). Ja kupilam smycz, ktora ma ergonomiczny uchwyt (firma KONG). Pewnie trzyma sie w rece. Poza tym ma neonowy pasek,ktory jest bardzo widoczny rowniez w nocy. Jezeli chodzi o odczucie,tego szarpniecia,przy blokowaniu,to jak wciskam przycisk z wyczuciem,to tego nie ma. Fakt jezeli,byloby to awaryjne,to nie da sie tego ominac. Z psia kumpela chodzimy nieraz razem na spacery na smyczach automatycznych. Nigdy nie zdarzylo sie,zeby sie one zaplataly. Pozdrawiam 😘 (Szkoda,ze ostatniego live nie udalo sie zapisac).
Zgadzam się w 100 procentach! Choć moja suczka jest niewielka (9 kg) i do tego bardzo spokojna, to i tak zwykła smycz jest bez porównania lepsza, przede wszystkim jeśli chodzi o komfort pieska podczas spaceru - a to jest dla mnie najważniejsze 😊🐕
Chyba zgadzam się z większością plusów smyczy tradycyjnej (przede wszystkim prostota mechanizmu i łatwość w zachowaniu czystości są dla mnie dużym plusem). Ale.. :) Po pierwsze powiedziałaś, że smycz tradycyjna się nie brudzi jeśli się ją odpowiednio trzyma - i tu się do końca nie zgodzę, bo raz, że to rzeczywiście wymaga chyba lat wprawy, a dwa: oglądałam Twój filmik z jakiegoś Twojego wyjazdu, gdzie sama opowiadałaś, że ta długa smycz tak się upaprała, że musiałaś wymienić ją na inną ;) Po drugie: to, że flexi się sama rozwija ma dalsze plusy, ponieważ możemy jej użyć w momentach kiedy potrzebujemy drugiej ręki albo nawet obu, a nie chcemy puścić całkiem smyczy ! Widziałam nawet bezpieczną naukę zabawy szarpakiem z psem na flexi ;) Mi się przydała do nauki biegania psa przy rowerze, gdzie nie mogę przecież manewrować smyczą, a nie mogę też pozwolić, żeby za bardzo odbiegł. Dodatkowo są sposoby na zamocowanie sobie flexi tak, żeby nie trzeba było jej trzymać, dzięki czemu nigdy nie wypada z ręki ;)
Hejka! Bardzo dziekije za ten odcinek olądam ciebie od dwóch lat wiele sie dowiedzialam i widac ze robisz to nie tylko dla pienuedzy dziekuje!❤❤
Moja sasidka ma buldoga francuskiego wychiwali ja (to samica) tragicznie nie raz łapali za łape i viagneli kiedys piwiedzialan zeby zakupila duzsza smycz bo jej "dluga" miala z pol metra wiec kupila spotkałysmy sue i pytalam czy kupila ona pokazala na osa zapietego na moze 1 metrowej długości. Uważam że powinni wiecej wiedziec jaka rase biora oni wzieli ja bo byla slodka i sliczna (kupili na urodziny ).
Większość minusów rozwiązuje flexi giant.... Szeroka fluo taśma, zewnętrzny bęben.....Reszta to kwestia obycia się z tym typem smyczy. Pozdrawiam
Moja sunia Astra jest płochliwa. Przy uczeniu jej przywołania używałem flexi to nie było z tym problemu. Po prostu trzeba pilnować własnej dłoni żeby nie upuścić. Proste? Proste. Trzeba umieć używać. Chciałem spróbować pod koniec nauki ją zapiąć na smycz treningową...taką tradycyjną..no i okazało się że ona bała się tej smyczy taszczącej się po ziemi, ciągle słyszała jak ta smycz szurała i z niepokojem oglądała się za siebie.
Nie dla każdego psiaka tradycyjna smycz treningowa się sprawdzi..
A poza tym smycz tradycyjna taka najzwyklejsza no jednak ogranicza psa, i jeżeli ten już zacznie ciągnąć albo nagle się zacznie rwać to ta smycz tak naprawdę będzie jeszcze bardziej i dłużej napięta niż ta automatyczna albo nawet tak samo. Przy takiej smyczy tak samo pies może pobiec do przodu i nagle zostać szarpniętym (*chyba że trzyma się psa non stop przy nodze i daje się 0 swobody to byłoby inaczej), a smycz tradycyjna jest o wiele krótsza, choć nawet te treningowe co mają ponad 10m jednak kiedyś się kończą, a opiekun może nagle chcieć zatrzymać psa. Chociaż porównując te treningowe do flexi na to samo wychodzi że nawet jeśli smycz jest długa jednak kiedyś się kończy, a przy próbie nagłego zahamowania psa zarówno smycz automatycza jak i tradycyjna się napina i może szarpnąć psa tak czy siak.
Ja sam kiedyś nie znałem się na flexi, nie miałem doświadczenia z oryginalną smyczą marki flexi, używałem tylko tradycyjnych..
Aktualnie moje psiaki mają i flexi, i tradycyjną, i treningową ale ja zdecydowanie wolę flexi.
A do dużego psa polecałbym albo coś typy flexi rozmiar L, Giant albo Xtreme z amortyzatorem gdzie L jest nawet do 65kg, a M do 35kg (mój samczyk 26kg ma tą Xtreme)
totalnie się zgadzam! wyprowadzaliśmy przed lata naszego starszego psa na flexi (przez zwykła niewiedzę, dla dzieciaka taka smycz była wygodna) i zawsze okropnie ciągnął, zacinała się przy jakichś nagłych sytuacjach, smycz wypadała z rąk i on uciekał - istna tragedia. Los chciał, że się gdzieś zapodziała, więc zakupiliśmy zwykłą smycz i cud. po tygodniu pies zaczął grzecznie chodzić na luźniej smyczy przy nodze, był o wiele mniej spięty, spokojniejszy, a komunikacja na spacerze jest o wiele lepsza!
Ciekawi mnie hejt na Flexi. Mam psa od roku i przez te wszystkie opinie jaka Flexi jest zła sama od początku byłam do niej mocno zniechęcona. Z moim 11 kg pudlem średnim chodziłam do tej pory na smyczy 6m z biothane'u, albo 12m z hexaline. Spacerujemy głównie po rzadko uczęszczanych teranch zielonych, polach i parkach. Mój pies nie jest 100% odwoływalny i jest bardzo szybki (czasem zagalopuje się na widok wiewiórki albo zająca), dlatego rzadko puszczam go zupełnie luzem. Zwykle chodzimy na tej 12m hexie, której zapas ciągnie się po ziemi. Z jednej strony ekstra, bo pies ma wtedy mnóstwo luzu żeby sobie eksplorować i podchodzić od krzaczka do krzaczka, a ja zachowuje kontrolę. Z drugiej, tymi 12m trzeba sprawnie zarządzać, a przy stylu eksploracji mojego psa, kiedy on mnie raz mocno wyprzedzi, raz zbliży się do nogi, raz pójdzie w lewo, a raz mocno w drugą stronę, oznacza to, że albo nie nadążam zbierać za nim smyczy albo muszę nią mocno pracować. Linka co chwila plącze się w nogach, czasem wejdzie pomiędzy nie, i kiedy trzeba ją będzie skrócić obije się o klejnoty rodzinne. Poza tym dochodzi ciężkość, nawet hexa o szerokości 1cm jest dla mojego 11 kg psa dość ciężka do ciągnięcia. Dodatkowo moje ręce są wiecznie brudne przez zbierane błotko i pył. Ostatnio z ciekawości kupiłam na próbę Flexi Classic w rozmiarze S i o długości 8m. I mocno się zdziwiłam. Mój pies może sobie swobodnie eksplorować, nic mu się w nogach nie plącze, system zawijania smyczy działa lekko i płynnie, podejrzewam że mojemu psu jest znacznie lżej niż wtedy kiedy ciągnęła się za nim hexa. Smycz jest zawsze lekko napięta i trzyma się nad psem, wpięta w kółko na grzbiecie w szelkach. Na Flexi on wydaje się bardziej zrelaksowany i pewny siebie, ja jestem bardziej zrelaksowana bo nie muszę myśleć o zarządzaniu 12m smyczy, ani o tym że mój pies się plącze. Jestem w stanie poświęcić mu całe 100% uwagi. Przy Flexi paradoksalnie czuję większą kontrolę, bo kiedy widzę że zbliża się np. rower albo ludzie, wtedy przywołuje go do siebie i przytrzymuje smycz na krótszej długości. Przy 12m smyczy takie szybkie manewry były utrudnione, bo żeby skrócić psu smycz musiałam szybko zbierać z ziemi killa metrów zapasu. Ale dodam, że mój pies nie wyrywa się na smyczy, ładnie słucha przywołany do nogi, i może raz na każde 10h spaceru zdarza mi się zablokować go hamulcem smyczy, żeby nie zaszedł gdzieś gdzie nie chcę.
Moim zdaniem na Flexi jest miejsce i czas. I tak jak 12m linki nie zabrałabym na spacer miejskim chodnikiem przy ulicy, tak nie zrobiłabym tego z Flexi. Ale jak pies nie jest kolosem, chodzi w miarę spokojnie, a teren pozwala na eksplorację, Flexi wydaje mi się bardzo wygodnym rozwiązaniem.
Zgadzam się natomiast co do tego, że do witania z psami jest mocno ryzykowna i tam gdzie wiem że będzie dużo psów zabieram zwykłą smycz.
Jeszcze mam jedno przemyślenie. Myślę, że operowanie długą smyczą wymaga dużej zręczności, dla części wrażliwych psów poczucie że idzie za nimi opiekun który ciągle macha rękami może być stresujące. Opiekunów to też może zresztą podświadomie spinać. Dlatego myślę, że w odpowiednich warunkach Flexi dla takich psów i opiekunów może być bardzo odciążające i korzystne :)
Hejka, myślałaś może o zaktualizowaniu swojego filmu o książkach o psach? Bo szczerze mówiąc to wszystkie z książek które przedstawiasz mam już przeczytane😅
Jestem za hah
A mój prawie codziennie chodzi na flexi. Na zwykłej cały czas plączą się mu się o nią łapy. I muszę mu co chwilę poprawiać, także u nas flexi to wygoda, ale to też zależy od psa
16:35 na zwykłej smyczy pies zostaje przez nas spowolniony, a na flexi zatrzymany - stąd ta różnica.
Dokładnie mówiąc:
Zazwyczaj jest to dość szybkie tempo, więc możemy tego nie dostrzec, ale "ręcznie" chwytając
1. chwile pozwalamy psu na dalszy ruch (to trochę jakbyśmy my musieli go wyczuć)
2. ruch ręki lekko w przeciwnym kierunku
3. i dopiero ciągniecie smyczy
ciągnięcie czyli gdy pies powoduje ruch w jedną stronę tworzymy ruch w przeciwną, co ze sobą współgra
automatyczna smycz nie daje sygnałów (spowodowanych wyżej opisanymi rzeczami w zwykłej smyczy), po prostu jest to nagły stop, ucięcie ruchu jaki powodował pies
ps. opieram opis na systemie wektorowym (ale używam słów nie fizycznych dla osób nie znających różnic w nazewnictwie)
Miło że nagrywasz filmy, ale recenzja tej smyczy jest jak dla mnie tendencyjna. Jedyny argument z którym się zgadzam to splątanie się smyczy i problem z uwolnieniem psów. Polecam zakupić do testów smycz, która np ma taśmę odblaskową, a nie budżetową wersję Flexi. Skoro stwierdzasz, że wolisz normalną smycz sugeruję dać swojemu psu do przegryzienia smycz automatyczną której recenzji się podjęłaś. Ciekawi mnie czy przegryzie taśmę jak to opisałaś, gwarantuję że ten argument szybo zweryfikujesz. Myślę, że i godzina dla psa będzie za mało aby ją zniszczyć. Mechanizm hamowania działa niezawodnie. Piszesz o puszczeniu linki na ziemi, a w poprzednim filmie mówiłaś że umiejętność prowadzenia psa wiąże się z tym że smycz nigdy nie jest na ziemi i że ręce będą zawsze czyste i suche. Obie opinie wykluczają się, prawda? Nasiąkanie i stęchlizna? Gwarantuję, że nic takiego nie miało miejsca, ta smycz nie jest hermetycznie szczelna, więc samoczynnie wysycha. Wiele części i ich zawodność. Przez wspomniane 13 lat mój psiak miał 2 smycze, w tym ostatnia nie została do końca zużyta. Gwałtowny hamulec? Wystarczy sprawdzić jak użyć smyczy... Przed blokowaniem smyczy wysuwasz rękę do przodu, to będzie nawyk po pewnym czasie. Wtedy wciskasz hamulec mając smycz poluzowaną i wtedy wycofujesz psa ruszając rękę do tyłu. Mógłbym prawdopodobnie podyskutować z 90% Twoich minusów, ale chyba skupiłem się na tych najważniejszych jak dla mnie. Mimo takiego komentarza życzę sukcesów na swoim kanale, a Twojemu psiakowi zdrowia. POLECAM AUTOMATYCZNĄ SMYCZ, bo to jest naprawdę wygodne.
Hej! Gdzie można zobaczyć ten filmik o używaniu tej długiej smyczy ktora się nie zwija..? Ja jej nie cierpię właśnie, bo mnie brudzi, plącze się i jest masakra 😅
Kasiu co polecasz na stawy dla zdrowego, doroslego psa profilaktycznie jako dodatek do suchej karmy❓ Chciałabym, aby cieszył się zdrowym aparatem ruchu jak najdłużej 🥹❤️ do tej pory mieliśmy kolagen, a następnie małże nowozelandzkie, ale nie wiem czy to najlepszy wybór ☺️ Pozdrawiam 🥰
Jest wiele za, żeby używać zwykłej smyczy ale zupełnie nie zgadzam się z tymi wszystkimi minusami dotyczącymi smyczy automatycznej.
Używam takich smyczy już ponad 20 lat dla różnej wielkości psów i jeszcze nigdy nie zdarzyło mi się żeby coś się stało złego psu czy żeby smycz się popsuła lub zerwała.
Poprostu trzeba obserwować co robi zwierzak a nie rozmawiać przez telefon.Byc może zeczywiscie dużo lepsza jest zwykłą smycz,ale wyprowadzając jednocześnie 2 psy
A jeśli chodzi o temat odcinka, to opiszę sytuację znajomej. Ma ona małego kundelka, z którym wyszła na spacer na smyczy typu flexi. W trakcie spaceru zza rogu wybiegł owczarek niemiecki(uciekł z posesji) i zaczął biec w stronę znajomej. Chciała ona przyciągnąć swojego psa do siebie i wziąć na ręce ale mechanizm w smyczy zaciął się i nie dało się nic zrobić... kundelek został pogryziony przez owczarka. Naszczęście po kilku operacjach udało się go uratować, zostały blizny i trauma.
Pogryzł pieska bo opiekunka zachowała się nagannie . Tak się nie robi.
Poza tym...smycz typu flexi... Właśnie dlatego lepiej kupić droższą, oryginalną Flexi a nie jakiś tani badziew. Ja też próbowałem używać smyczy typu flexi i niestety bardzo szybko się takie psują..
Moja 8kg sunia aktualnie ma oryginalną flexi i z nią ani razu nie miałem problemu. Taka tania w typie flexi starczała może na parę, maksymalnie kilka miesięcy.
Ja uważam że kiedy ma się więcej niż jednego psa to takie długie linki się nie sprawdzają bo wtedy nie da się się nimi prawidłowo operować.Ja zawsze jak idę z moimi psami na raz to biorę te smycze automatyczne i mi się sprawdzają ,ale kiedy chodzę z nimi osobno to zawsze linka bo pewniej się z nią czuje.Więc uważam że te automatyczne są gorsze ze względu na bezpieczeństwo i komfort psa ale jednak dla posiadacza paru psów są na prawdę przydatne.
Hej Kasiu, czy ostatnie q&a można zobaczyć gdzieś na yt?
Hej, niestety mieliśmy duże problemy z dźwiękiem więc nie zapisałam tego live :((((
Nela jet bardzo słodka i jest takiej samej rasy co mój Wandalek , Ile masz Nelunię?❤️
U mnie ważną kwestią w smyczach jest też waga, mam smycz podobną do tej podlinkowanej (ale z innej firmy) ale jest dla mnie osobiście za ciężka, najlepiej mi się sprawdza 5m smycz-linka, kosztowała chyba ze 20 zł na allegro a lubię ją bardziej niż wszystkie inne smycze jakie mam. Minusem jest niestety to że się brudzi bardziej niż taka z tworzywa. Flexi nawet nie brałam pod uwagę nigdy bo jakoś mnie nie przekonuje że pies jest ciągle na naciągniętej smyczy, ale 90% psiarzy na moim osiedlu używa właśnie ich.
Te smyczki z Hexa są lekkie 😊 Uwielbiam je
Fleksi jest lepsza i w ogóle zgadzam się z tą panią jest po prostu lepsza ten sznurek Kasia jest bo zwykła to bo zwykła moda flexi nie ma takiego sznurek z pleksi jest lepszy i poza tym tą linkę nie widać ale psa jest po prostu fajniejsza psa widać tak ile ładne kolory a nie taką szmatę❤❤
Mam 2 smycze automatyczne, jedna flexi, druga jakaś z Lidla. Pies 15 kg czuje się jak ryba w wodzie na flexi, smycz z lidla ma mocny mechanizm i trzeba się wysilić żeby ją wyciągnąć, więc pies nie odchodzi ode mnie bo nie ma siły. Rzadko używam hamulca, do sterowania psem mam głos 😮, dużo osób zapomina że może się odezwać do psa 😂 zamiast ściągać go do siebie mechanicznie.
Zastanawia mnie jak pies odbiera smycz typu flexi. Mam na myśli to, że smycz automatyczna "wymusza" na psie wyciąganie linki. Czy jest to dla niego komfortowe i czy czerpie przyjemność ze spaceru. Czy nie przeszkadza mu uczucie napięcia i nie frustruje go to. Spacer ma być doświadczeniem przyjemnym, a gdybym ja szła na spacer z osobą, która wymaga ode mnie, bym ją ciągnęła (tak jak smycz automatyczna wymaga od psa wkładania siły by móc iść dalej) to ja byłabym zła i spacer nie byłby dla mnie przyjemnością.
Dopasowując smycz do wielkości psa, mechanizm nie jest ciężki, chyba że to podróba flexi. Mój pies biega jak opętany na flexi i nie ogranicza jej to
Zgadzam się całkowicie. Miałam przypadek, że pani się mechanizm zaciął i pies swobodnie podleciał do mojego i go ugryzł.. od tego momentu mój pies jest dużo bardziej reaktywny 🙁 oczywiście pracujemy nad tym
Tyle plusów do zwykłej smyczy... Hmmm chyba tylko przez współpracę oraz skupiasz się na swoim psie, który jest do niej nauczony, a są różne psy, choćby seniorzy, czy niepełnosprawne i tam automatyczna smycz jest idealna oraz gdy ma się np. 2 psy... A psy są żywe, młode, czy szczeniaki i gdy je szkolimy wiadomo zwykła wtedy jest praktyczniejsza. A już ułożony, opanowany pies świetnie czuje się na automatycznej i na zwykłej. Też np. automat lepiej wypada przy małych rasach oraz w warunkach miejskich, czy zatłoczonych miejscach. Nie jest to takie zero jedynkowe. My używamy takich i takich smyczy przy naszych psach i kotach i naprawdę wszystkie są świetne. Ps. znajomych pies np. boi się gdy niesie się zawiniętą w ręku smycz zwykłą, a przy automacie jest ok, on jest bardzo lękliwym psem, taki charakter i lubi być blisko, nie oddała się, na automacie nie ma żadnych leków. Inni znajomi dużo spacerują po łąkach lasach, to wtedy smycz zwykła też świetnie sprawdza się, ale zawsze jest meeega brudna... Także to tak do końca nie wygląda... Z obserwacji kotki też fajnie prowadzą się na automacie. Nasz świetnie na niej idzie, a przy zwykłej rozprasza się i zaczyna wariować i bawić się, bo widzi tylko "sznurek do zabawy". Pozdrawiam
Osobiście uważam iż flexi jest świetna, ale nie dla wszystkich psów powinno przede wszystkim się jej uzywac na psach nad którymi ma się kontrolę werbalna, ja mam flexi dla mojej dużej suni używam jej przede wszystkim na wyjazdach, nie zajmuje dużo miejsca, nie trzeba się plątać z linką, a mogę dać psu swobodę bez konieczności spuszczania ze smyczy w obcym miejscu
Hejka zrobiłabyś filmik na temat smyczy behawioralnych
Niestety, ten filmik prezentuje treść, z którą kompletnie się nie zgadzam. Mam 10-letnie doświadczenie z flexi i żąden Twój minus nie mieści się w moich odczuciach. Przedstawiasz niby tylko swoje zdanie, a po chwili rzucasz ogólnie "ta smycz zupełnie się do tego nie nadaje". Nadaje się, zapewniam. Poprostu wolisz coś innego, a ten rodzaj smyczy jest super. Mam setki km spacerów za sobą.
dla mnie żaden minu nie jest brany pod uwagę bo mam 3 kilowego maltanczyka
Nie polecam, ta smycz się zacina i jeśli pies jest na dużym dystansie i się zatnie to powodzenia. Miałam taką sytuacje i źle się skończyła.
Przecież taka smycz można zablokować i spacerować jak z normalną smyczą .
I potem caly piach i bloto trafiają do mechanizmu. Wszystko popsuje się po kilku spacercach..
Moim zdaniem kazdy opiekun / podkreslam opiekun a nie właściciel/ psa powinien odbyć obowiązkowe psie szkolenie z dobrym behawiorystą i psim trenerem , wtedy nie było by wątpliwości czy rzeczywiscie Warto zrezygnować ze smyczy automatycznej . To samo dotyczy zabawek i innych gadżetów które tak naprawdę zadawalają człowieka a psa po prostu uzależniają.
Ale bzdety gadasz. Większość właścicieli używa smyczy automatycznych. Są po prostu wygodniejsze. Większość wad które wymieniasz można przypisać rowniez zwykłym smyczom. Napięta smycz? Można jej używać również luźno... Wypuścić 5 metrów i zablokować. Używać drugiej ręki Aaa. Wszystko weryfikuje sprzedaż. Zapytaj sklepy które smycze się lepiej sprzedają ?
Smycze automatyczne są stworzone tylko dla wygody ludzi, którzy nie mają innego celu jak wyprowadzenie pieska na spacer po to aby zrobił siku i kupe . Bardzo nieedukacyjny wynalazek
Jak biorę psa na długi spacer po mieście to biorę smycz automatyczną 😂 Cel spaceru to właśnie potrzeby fizjologiczne, bo one są najważniejsze 🙃 po nich może być eksploracja terenu bla bla...
@@luxmo0 to musi być koniecznie automatyczna?Pies nie rozumie planów ludzkich „ teraz siku nie mozesz luźno pobiegać . Poczekaj za godzinę” . Ludzie to dziwne zwierzeta
@@agap8777 Tak, bo ma 8m i może eksplorować swobodnie. Nie rozumiem twojego problemu, jakie plany?
@@paulinamidura-stepien5196 to samo mogę powiedzieć o Pani . Nie jestem trenerem ani behawiorystą, ale tak się składa , ze moimi psami zajmują się bardzo dobrzy trenerzy i psi psycholodzu . Dobrybtrener nie pozwoli i przede wszystkim- wyjaśni słuszność nieużywania smyczy automatycznych i ich szkodliwość w budowaniu relacji ze swoim psem. Skoro pani używa proszę bardzo , ale to więcej szkody niż pożytku . Moze pani dorośnie do zrozumienia psa
@@luxmo0 proszę iść na szkolenie wtedy się pan dowie jak niesłuszne jest używanie smyczy automatycznych. Szkole swoje psy . To nie wymysły. To fakty
Takie automatyczne smycze nadają się tylko do mniejszych psów. Mam owczarka niemieckiego i spróbuj takiego 40 kg psiaka prowadzić na takiej smyczy nie polecam kilka takich mocnych szarpnięć i mechanizm się rozwali nie mówiąco tym że łatwo wypadnie z ręki. Zgadzam się z tobą Kasiu w 100%
To co opowiadasz to pierdoły. Największą wadą tych smycz to to że cały mechanizm jest z plastiku i po kilku dobrych szarpnieć psa albo peka , albo ściera się "blokada" i smycz puszcza.
16:35 na zwykłej smyczy pies zostaje przez nas spowolniony, a na flexi zatrzymany - stąd ta różnica.
Dokładnie mówiąc:
Zazwyczaj jest to dość szybkie tempo, więc możemy tego nie dostrzec, ale "ręcznie" chwytając
1. chwile pozwalamy psu na dalszy ruch (to trochę jakbyśmy my musieli go wyczuć)
2. ruch ręki lekko w przeciwnym kierunku
3. i dopiero ciągniecie smyczy
ciągnięcie czyli gdy pies powoduje ruch w jedną stronę tworzymy ruch w przeciwną, co ze sobą współgra
automatyczna smycz nie daje sygnałów (spowodowanych wyżej opisanymi rzeczami w zwykłej smyczy), po prostu jest to nagły stop, ucięcie ruchu jaki powodował pies
ps. opieram opis na systemie wektorowym (ale używam słów nie fizycznych dla osób nie znających różnic w nazewnictwie)