Beatko, dziękuję ogromnie za te piękne słowa, które mówią mi z kolei wiele o Twoim pięknym wnętrzu... Wpuszczam je do mojego serca i ściskam Cię mocno ❤
@@monikaregiec 💜💜💜💜💜💜 Słucham kolejnej audycji i nie mogę aż uwierzyć ile mamy wspólnego ze sobą. Mówisz o sobie a ja myśle jakby o mnie. Z tym że na pewno jestem starsza. Jesteś pokładem i przejawem ogromnej pierwotnej miłości z której zostaliśmy stworzeni. Aż dech mi zapiera i mam motyle 🙏💜. Niesamowitą wibracją emanujesz i jeszcze Twój przepiękny i ciepły głos. Cudownie. Teraz płacze. Dziękuje. 💜💜💜
@@beatarozwaga5663 Beatko to zawsze mnie wzrusza, kiedy niby "obce" sobie osoby potrafią mówić do siebie tak ciepło i z taką wielką miłością, uznaniem. Uwielbiam takie spotkania. Cieszę się, że Życie nam siebie podarowało i że mogłyśmy choć na chwilkę spotkać się w tej przestrzeni i tak pięknie siebie pozdrowić 💜
Przepiekny przekaz plynacy z glebiii serca, z czystej milosci 🤍 Bardzo to czuc. Dziekujemy nasza profetko 😇 Ten kanal moze wiele zmienic. I juz zmienia ❤ Namaste.
Całkiem spoko przekaz Anetko.Trafia tam gdzie trzeba i "uzdrowisz"wielu ludzi,bo tylko z ludžmi(ciało z duszą)to zarezonuje.Ja to zrozumiałem jak zaplanowałem i pożegnałem sie z religią raz na zawsze.Świat jakby od tego momentu zaczął przede mną otwierać swoje piękno.Pozdrawiam co rano nie tylko słoñce,ale i chmurki i deszcz.Wieczorem zaś dziękuje za ten cud przeżycia kolejnego dnia.Zacząłem sie inaczej uśmiechać do ludzi,zarażać tym i dostaje zwrotki.Polityka i religie to dwie przestrzenie stworzone celowo do niskich energii.Wywołują traumy,strach,podziały i przenoszą odpowiedzialność z ciebie na kogoś lub coś.Dziś na naturalnej drodze jestem sam za wszystko odpowiedzialny,nie krzywdze i nie pozwalam skrzywdzić siebie i innych.Staram sie żyć tak,jakby kolejnego miało nie być i to naprawde proste i wystarczy.Pozdrawiam Cie cieplutko Kochana i ròb swoje.To szlachetne i dobre👍💪🌞💚💐
@@kogotoobchodzi1369dość łatwo to zrobić jeśli to ty krzywdziłeś,bo wystarczy przerosić i zadośćuczynić.Jednak jeśli zostałeś skrzywdzony to dłuższa historia-a może się mylę,bo każdy ma inaczej
Slucham tego i zaczynam płakać znowu. Niedawno zerwalam z toksycznym zwiazkiem i poznalam kogos, kto jest cudowny, ale ma problem z kochaniem. I przyszla mi do glowy taka mysl. Że jezeli zostalam zeslana na drogę tej osoby, żeby sie tego nauczyła, nawet jesli to nie bedzie ze mną, bede szczęśliwa, że nauczy się miłości. ❤😭
Chciałabym żeby trafiła mi się kolezanka taka jak Ty, bo czesto znajomi są nieprzebudzeni , zmieniłam miejsce zamieszkania i mam nadzieję że ktoś taki wejdzie na moją drogę.💝💝💝
Tak teraz potrzebuje , mam złamane serce od 3 miesięcy, łzy płyną , ja nadal nie mogę zrozumieć jak mogłam tak bardzo kochać, żeby tak być zraniona, tak serce boli….mam 50 + i jestem zamknięta bo nie chce więcej cierpieć, ake chce pracować nad tym….
Kochana, bardzo mi przykro... Nie możesz siebie winić za to, że kochałaś... Nie możesz też winić siebie za to, że Twoje ciało zamyka się na innych przez ból, którego doświadczyło. To wszystko jest w Tobie bardzo świeże... Jesteś w żałobie za utratą miłości... Ale to piękne, że chcesz nad tym pracować... Te słowa bardzo mnie wzruszyły... Kochana, z całego serca zapraszam Cię tutaj, mam nadzieję, że będę mogła Cię wesprzeć: bodyclean.pl/spotkanieonline/
Zdrawiam wszystkie Iskierki... Bardzo dziękuję za piękne opowiedzenie o swoich odczuciach. Kiedy zaczynam myśleć o moim życiu to widze nieszczęśliwe dziecko, kobiete i od 26 lat sparaliżowanego człowieka. Całe moje życie wybaczałam, nie żywiłam urazy, nie zazdrościłam, nie oceniałam. Moje serce przepełnione jest szczęściem, wdzięcznością i miłością do wszystkich istot, roślin i zwierząt. A mimo to czuje ciemność wewnątrz siebie, coś co nie pozwala mi rozpalić mojej iskry serca. Czuję przez to jak bym nie umiała kochać pełnym, wszędzie przenikającym ciepłem nieskończonej miłości. Czuję pustkę... Czuj Duch.! ❤️❤️❤️
Cudownie się Ciebie słucha. Jestem na drodze budzenia się. Robię medytacje Koherencja serca, czytam, medytuje. Teraz wyjechałam sama w góry aby pobyć ze sobą. Ciągle zmagam się z lekami i wewnętrznymi napięciami chociaż na zewnątrz tego nie widać. Dzisiaj twój głos doprowadził mnie do wzruszenia i trochę napięcia puściły. Dziękuję. Kocham 😍 🤗
Tak dobrze jest wiedzieć, że robisz coś tylko dla siebie. Że masz tę odwagę, żeby wyjechać - samej ze sobą, zabrać siebie w podróż. Niewielu ma tyle siły, aby stanąć twarzą w twarz ze sobą, swoim bólem, swoimi myślami w ciszy i samotności. Niewielu jest w stanie znieść swoje własne towarzystwo. Jesteś wielka, jesteś wspaniała i podziwiam Cię za to, że siebie nie skreśliłaś. Dziękuję Ci 🙏💖
Dziękuję Ci z całego serca i zapraszam. Zbieram się w tym roku, żeby więcej nagrywać na kanale. Szukam tylko czasu, wiecznie gdzieś się gubi ;) Ściskam!
Dziękuję jesteś cudowna ❤️💚🤗 brakuję mi tego bardzo i jest ciężko ale zrobię wszystko żeby wyjść z więzienia własnego umysłu, żeby żyć i kochać tak Szczerze 😥 prawdziwie
Monia...jak ja się cieszę że trafiłam na Ciebie🤗Wdzięczna za to że jesteś...za to że dzięki Tobie dużo zaczynam rozumieć.Jeszcze dużo przede mną...Dziękuję ❤🤗🙏
Dla mnie słońce też jest bardzo ważne. Kiedy pracowałem w galerii handlowej najbardziej przeszkadzał mi brak dostępu do światła słonecznego, choćby przez okno.
W punkt! 😁 Kiedy Nastała w naszym kraju transformacja, niesamowicie rozkwitł handel. Rozkładano łóżka polowe z towarem pod gołym niebem, otwierano stoiska w tunelach, potem budowano centra handlowe. Pierwszy sposób był wg mnie najzdrowszy. Natomiast praca pod ziemią bez słońca była dla mnie nie do przyjęcia. Do dzisiaj, a jestem już mocno starsza pracuję tylko tam, gdzie są okna. Zatem w centrach handlowych NIE 😅Dzięki za Twój wpis, fajnie, że nie jestem sama .... Pozdrawiam serdecznie z Gdańska ❤
Wdzięczny jestem Tobie za to co usłyszałem i zobaczyłem przemawia to do mnie i przekonuje do dalszej pracy w temacie wybaczenia a zarazem cisną mi się słowa na usta ile razy można przebaczać ile razy podchodzić do tego tematu z mojej perspektywy ciągle ten temat wlecze się za mną. Z biegiem czasu odkrywam coś nowego i zdaje sobie sprawę że wcześniejsze podejścia do tego tematu to wciąż za mało ponieważ nie uzyskałem pożądanego efektu na dziś. Pozdrawiam Ciebie serdecznie.
Witaj Radku... Tak, czasem wybaczamy innym, bo wiemy, że tak trzeba, ale takie wybaczenie z poziomu głowy to nie to samo, co szczere i głębokie wybaczenie z poziomu serca... Dlatego cieszę się, że się nie poddajesz. Zasługujesz na to, by czuć wolność i otworzyć swoje serce na życie 🥰
Hm.. Jest Pani jedną z najczulszych, najmądrzejszych Kobiet, jakie kiedykolwiek miałem zaszczyt wysłuchać. Wiele bólu przerodziło się w obfite plony, które nie tylko Pani, ale i Światu przynoszą bezcenny Skarb. Niech Pani i Wszystkim słuchającym Bóg Błogosławi.. 🙂❤️🌿
Dziękuję za te słowa... Pięknie Pan to napisał, że ból przerodził się w plony. Choć nigdy nie chciałabym wrócić do tej bolesnej przeszłości, to cieszę się, że dzięki niej dziś potrafię pomagać tym, którzy cierpią, jak ja kiedyś ❤🌿
@@monikaregiec Jedna rzecz mnie tylko zastanawia. Czy kontynuowanie tematyki związanej z pomaganiem innym, to nie jest za razem przeżywanie tych traum od początku także i we własnym zakresie? Teoretycznie znamy mechanizmy, źródła działania i wiele możliwości wyjścia - mamy klucze, jednak ból może wracać. Jak się Pani miewa pod tym kątem? :)
@@Truthtouch-ke4yv o, takiego pytania jeszcze nikt mi nie zadał. Dziękuję za nie, bo pozwoliło mi się na chwilę zatrzymać. Ogólnie potrafię pracować ze straumatyzowanymi ludźmi, ponieważ z jednej strony wiem, co czują, więc doskonale ich rozumiem i wiem, czego potrzebują, a z drugiej strony mam w sobie już wystarczająco wiele poczucia bezpieczeństwa, więc zagłębianie się w czyjeś traumy mnie nie przeraża. Czasem bywa tak, że utożsamię się z czyimś bólem i to wyzwala ból u mnie, ale wtedy to tylko mówi mi, co we mnie jeszcze potrzebuje zaopiekowania i jestem wdzięczna za to. Wiem, z czym jeszcze potrzebuję popracować. Droga uzdrawiania tak naprawdę nigdy się nie kończy, bo życie nie przestaje stawiać przed nami wyzwań. Kluczem jest umieć się sobą opiekować, bo wtedy te życiowe wyzwania nie wydają się już tak straszne. Kiedy wiemy, co robić, żeby siebie ukoić, czujemy się bezpieczniej w sobie i w życiu :)
@@monikaregiec Z jednej strony to brzmi bardzo prosto. Tylko, czy nie jest tak dzięki warunkom życia, które niejako ma Pani komfortowe? Czy brała Pani pod uwagę, że nie każdy ma fizycznie warunki do tego, by poczuć się komfortowo? Na przykład w miejscu gdzie się mieszka, niech to będzie mężczyzna, lat 35, otaczają go tzw. "latające małpy", które służą osobom przeciwnym takiemu sposobowi myślenia jak Pani. Jest to wręcz "aglomeracja zarządzana przez skorumpowane środowisko" - czyli to, które takie osoby jak Pani (ja również), wręcz wpędzało (za czasów Dzieciństwa, a także nadal działa w podobny sposób wobec kolejnych pokoleń) do poczucia "bezwartościowości", ponieważ np. nie chcemy uczestniczyć w "gonitwie rywalizacyjnej o złote laury".. Jak Pani myśli, czy takie środowisko (dla kogoś, kto jest już jakby po podniesieniu się z traum), może być ponownym zapalnikiem do tego, by ktoś upadł, albo wręcz wpadł w jakieś nałogi, które nigdy nie były częścią Jego życia? P.S. Wydaje mi się, że nie każdy ma fizycznie możliwość by odpocząć, ale cieszę się, że niektórzy mają tą możliwość - tutaj mając na myśli m. in. Panią.. 🙂
Dziękuję z całego serca, pracuję nad sobą ,wierzę, że dzięki takim ludziom jak Ty uda mi uwolnić z lodu.Jeszcze kawał drogi przede mną ale nie poddaje się.Wdzieczna M❤️❤️❤️❤️❤️
Coś mnie ostatnio uwierało i nie pozwalało patrzeć na życie i ludzi tak jak kiedyś.....przyczepił się też do mnie fragmencik piosenki A. Dąbrowskiej "już nigdy więcej, zamknęłam serce"......i poczułam, że to właśnie o TO chodzi, o zamknięte serce. W pierwszym odruchu oczywiście rzuciłam się w strumień internetu szukając, czy ktoś już o tym nie pisał i znalazłam Ciebie. Zrobiłaś wszystkim ogromny prezent tym nagraniem, Twoje ciepłe i współczujące spojrzenie roztopiło mnie wczoraj tak, że w końcu popłynęły błogosławione łzy. Dziękuję za to
Cześć Monia, dziękuję za Twoje ciepłe słowa 🙏💖 Wiem, co to znaczy mieć zamknięte serce i cieszę się, że postanowiłaś je otworzyć. Masz niesamowitą mądrość w sobie, która podpowiedziała Ci, gdzie tkwi sedno problemu i poszłaś za tym. Jesteś niesamowita, trzymaj tak dalej, wsłuchuj się w siebie...
Dziękuję Kochana za to, co napisałaś. Po roku czasu widzę, ile mnie kosztowało, żeby nagrać to nagranie, ale cieszę się, że jest i że dało Ci wartość ;*
BodyClean jesteś dla mnie tak piękna , tak naturalna i prawdziwa w tym co przedstawiasz , że dotykasz wnętrza mojej duszy . Pozostanie to we mnie . Jestem Ci wdzięczna ❤️
@@monikaregiec Dziękuję za ten film. Niestety ja mam takie zamknięte serce. Ono jest jak kamień. Nie pracuje. Jakby umarło, przestało bić. Ogromne cierpienie jest mieć takie serce kiedy zamyka się na drugiego człowieka. Nic mnie nie cieszy, nic nie sprawia przyjemności, radości. Serce jest organem myślenia, więc idąc tym tropem jak serce zamyka się, przestaje pracować to i umysł, myślenie zaczyna źle działać, pracować. Jeszcze raz dziękuję za ten film. Dzięki Tobie zrozumiałem ❤
@@adik.3078 Adrian, dziękuję Ci za wiadomość e-mail, jak i za ten komentarz. Wiesz, bardzo dobrze rozumiem, co czujesz i chcę Ci powiedzieć, że istnieje wyjście. Że możesz znowu poczuć się dobrze w sobie i otworzyć swoje serce na życie... To nie jest łatwe i wymaga pracy, ale jest warte wszystkich wysiłków. Możesz zrobić to samodzielnie, jest wiele literatury i materiałów w internecie. Ja z całego serca polecam swoją książkę, gdzie piszę o tym, jak wybaczyć i jak otworzyć serce na najważniejszą osobę w naszym życiu - samych siebie. Nieważne, co wybierzesz, ważne, żebyś się nie poddawał i uwierzył, że możesz powrócić do siebie 🙏💖 Ściskam całym sercem!
@@monikaregiec Ogromnym cierpieniem jest mieć takie serce. Zamknięte, zablokowane, skamieniałe. Jakby przestało pracować, umarło i nie biło. To nie odemnie zależy, żeby zacząć otwierać serce. To ono nie chce się otworzyć z obawy przed kolejnym zranieniem, bólem, krzywdą i odrzuceniem. Przebaczam, przebaczam i nic. Kamień zamiast serca. To udręka tak żyć.
@@adrianekk2395 zapewniam Cię, że Twoje serce chce kochać. Jako ludzie jesteśmy zaprojektowani do życia z innymi, nie samotnie. W samotności cierpimy, w miłości rozkwitamy. To nie Twoje serce nie chce kochać, to Twoja podświadomość chce chronić Cię przed bólem, ale nie rozumie, że chcąc chronić Cię przed bólem, sprawia Ci ból... Jeśli jesteś naprawdę zainteresowany zmianą i tym, żeby zrozumieć, jak działa podświadomość i przeprogramować ją tak, aby Cię wspierała w życiu, a nie sabotowała Cię, musisz być przygotowany na głęboką pracę. To nie stanie się w jeden dzień, ani w tydzień, ale jest możliwe dla każdego przy regularnej praktyce.
@@adrianekk2395 Rozumiem Cię. Poszukaj pomocy Adrian, poszerzaj świadomość, bo nikt nie uczy nas niestety w szkole, jak uzdrawiać swoje rany, dlatego potrzebujemy pomocy ludzi, którzy tę drogę przeszli, albo przynajmniej są wytrenowani w tym, jak to robić. Ja nie mogę pomóc Ci osobiście, ale mogę polecić Ci jedną z najwspanialszych rzeczy, jaką wydałam na ten świat, to moja książka, o której opinie przeczytasz tutaj: bodyclean.pl/e-book-przypomnij-sobie/ W październiku opublikuję kurs w postaci sesji ze mną, gdzie pracuję tak, jak pracuję z moimi klientami. To są niesamowicie uzdrawiające treści i techniki, dlatego jeśli jesteś zainteresowany zmianą, zapraszam. A jeśli chcesz pracować z kimś indywidualnie, poszukaj jakiegoś polecanego, zaufanego terapeuty. Jeśli nie zdecydujesz się zrobić czegoś inaczej, nic się nie zmieni. Ale uwierz mi, że może się zmienić i że Twoje życie jest w Twoich rękach...
Fajnie i szczerze Pani mówi i fajnie się słucha 🙂 Nie rozumiem tylko tych komentarzy jak by ludzie byli oderwani od rzeczywistości.. Wielkie objawienaiaja czy coś...czego oni nie poczuli, nie doświadczyli podczas oglądania Pani nagrania, niektórzy beczą... Boże co za ludzie... Wyjdzie do ludzi a nie wielce sie unosicie przy rolowaniu nagrań na RUclips...
Madziu, ogromnie się cieszę... To jest takie wyjątkowe, wiesz, bo doświadczam na co dzień, że jeśli prosisz o odpowiedź, to ona zawsze przyjdzie... Nie zawsze od razu, ale w najbardziej odpowiednim czasie 🙏💖
Ciało ma swoje serce, a Umysł ma swoje. Serce ciała jest śmiertelne, natomiast Serce umysłu jest nieśmiertelnym Stwórcą. Serce cielesne z czasem gaśnie, podobnie jak liście na drzewie jesienią, a gdy przychodzi odpowiedni czas te serca jak i liście się odradzają z Serca Twórczego Umysłu. O którym sercu mówisz ? Dużo zależy od tego jak się patrzy na to co widzi się w lustrze. Wybaczenie to właściwie uwolnienie siebie od stereotypu w jakim się ugrzęzło, stereotypy to takie plamy na kliszy które sprawiają że oglądany film Życia staje się niezrozumiały. Pozdrawiam
Jako nastolatek przeczytałem książkę; "Poszukiwanie samego siebie". I cóż to znaczyło? Znaczyło dokładnie to, że coś się zgubiło. I całe długie życie zeszło mi na poszukiwaniu. Ale! ... w końcu odnalazłem siebie. W następnym wcieleniu już na starcie, już od dnia narodzin .... zacznę normalnie.
Witaj Monisiu, nie można odtworzyć nagrania. Czy zostało usunięte? Bardzo chciałabym posłuchać Cię, bo bardzo mi pomogłaś w podróży do mojego serca w ramach kursu Bodycrean.
Kochana, u mnie wszystko działa. Na pewno nie usuwałam tego wideo. Może czasowy problem na RUclips? :) Sprawdź ponownie za jakiś czas. Bardzo się cieszę, że mogę być wsparciem dla Ciebie :*
Od jakiegos czasu czuję ciągły ucisk w okolicy serca (3 i 4 czakry). Tak jakby serce chciało dojść do głosu, jakby chciało się otworzyć. Nie potrafię poczuć miłości mimo że nad tym pracuję.
To jest proces, więc bądź cierpliwa. Jeśli masz szczerą intencję, aby serce otworzyć, znajdziesz na swojej drodze ludzi, informacje, praktyki, które pozwolą Ci to osiągnąć. Wszechświat Ci sprzyja i chce Twojego uzdrowienia, potrzebujesz jedynie za pomocą swojej energii, swoich intencji pokazać mu, czego pragniesz, bo Wszechświat nie mówi po polsku :) On czyta Twoje wibracje, Twoje intencje i emocje.
Cześć. Gdy np. jest mi przykro bo czuję się odrzucona, zraniona - jak się na to nie zgodzić? Czyli jak zastosować zdanie 'nikt Cię nie zrani bez Twojej zgody'? Pozdrawiam serdecznie :)
Cześć Kochana, to jest bardzo dobre pytanie! Wiesz, to zawsze trochę zaboli, kiedy inny człowiek powie Ci coś przykrego, bo na co dzień nie chcemy tego doświadczać. Chcemy doświadczać przyjemnych konwersacji z innymi i czuć się chciani, kochani. Ale możesz świadomie zdecydować, że nie wpuścisz tych słów głębiej, że w nie nie uwierzysz, że nie będziesz się z nimi identyfikować, dzięki czemu unikniesz cierpienia. Każdy człowiek ma prawo do swojego zdania i może Ci powiedzieć wszystko. Nie możesz tego kontrolować, bo nie panujesz nad światem zewnętrznym. Możesz zapanować jedynie nad tym, co przyjmiesz do siebie i jak zareagujesz. Jeśli nosimy w sobie rany (np. kiedy w dzieciństwie nie okazywano nam miłości i czuliśmy się opuszczeni, niekochani), każdy kto tych ran dotknie, spowoduje w nas cierpienie. Wszystko po to, abyśmy zrozumieli, że te rany tam są i mogli je uleczyć. Przykładowo ja całe życie sądziłam, że jestem nieinteligentna i każdy, kto zakwestionował mój poziom inteligencji, sprawiał mi ból np. podważając moje zdanie, sugerując, że czegoś nie rozumiem, że się nie znam, zadając pytanie, na które nie znałam odpowiedzi, używając słów, których znaczenia nie rozumiałam. Dzisiaj wiem, że jestem inteligentna, a jednocześnie, że nie muszę wiedzieć wszystkiego. Więc jeśli ktoś powie mi „Jesteś głupia”, oczywiście w pierwszym momencie sprawi mi to ból, czy dyskomfort, bo ja nie zwracam się tak do innych. Ale różnica dziś polega na tym, że ja nie wpuszczę tego do siebie, ja w te słowa już nie uwierzę, bo znam swoją wartość. Dlatego po pierwsze zapytaj siebie, dlaczego czujesz się odrzucona i co musisz w sobie uzdrowić, żeby tak się nie czuć? Być może sama nie wierzysz w swoją wartość, sama siebie nie akceptujesz i boisz się, że zostaniesz sama, a może to coś zupełnie innego? Zostań z tym poczuciem odrzucenia i zastanów się, gdzie jest jego źródło, aby móc je uzdrowić. Tutaj nie jestem w stanie napisać Ci wszystkiego, ale zapraszam Cię na mojego bloga i do przeczytania mojej książki, w której piszę, jak uleczyć swoje życie: bodyclean.pl/e-book-przypomnij-sobie/
Nasze rany emocjonalne są jak napięte struny w naszym ciele. Kiedy ktoś coś zrobi co rezonuje z którąś z tych strun wtedy nas rani. Jeśli rozluźnimy tą strunę wtedy nie będzie rezonować, nie zabrzmi. Bolą nas te przykre słowa, które w głębi serca uznajemy za prawdę.
@@monikaregiec A może niczego nie trzeba "uzdrawiać" tylko po prostu zaakceptować, że czujemy się odrzuceni? Czy każdą negatywną część siebie i negatywne uczucia należy "uzdrawiać"?
@@ewelina947 Dla mnie akceptacja to uzdrowienie. Kiedy przestajemy walczyć z Życiem, z emocjami, nagle cierpienie albo ustaje albo staje się mniejsze. Akceptacja to wspaniałe narzędzie. Używam go najczęściej, kiedy coś pozostaje poza moją kontrolą i niczego nie mogę zmienić. Ale jeśli coś mogę zmienić, uwolnić, uzdrowić w sobie, nie widzę powodu, żeby tego nie robić :)
Sama świadomość siły jaka drzemie we wdzięczności to jedno... Działanie w tym kierunku to już inna sprawa. Ja nie wiem jak mam to przeskoczyć... Jest tyłu ludzi do których mam żal o tak straszne rzeczy. Czas pewnie sprawi że odpuszczę w sercu ale ponowna rozmowa z nimi będzie ciężka bo dobrze wiem że znowu będą ranić bo nie wyciągnęli żadnych wniosków. Przykre to że ludzie są tacy dla siebie. W moim przypadku oczekuje się szacunku samemu nie szanując. Co wolno wojewodzie to nie tobie srodzie... albo dzieci i ryby głosu nie mają...
Hej. Nie rozumiem, dlaczego mówisz o rozmowie? Po co Ci rozmowa z kimś, kto nie chce się zmienić? Każdy ma prawo być taki, jaki chce. Dlaczego chcesz naprawiać innych ludzi? Ty jesteś ten "dobry", a oni są "źli"? Robisz z siebie ofiarę, a z kogoś innego kata? Ten świat nie jest ani zły, ani dobry, on po prostu jest...
Marcin dopóki sam nie pozwolisz sobie na to by mieć prawo do głosu i mieć prawo do posiadania swojej tożsamości. Dalej będziesz cierpiał. Kiedy pozwolisz sobie na to wtedy otworzysz się na druga osobę która Cie krzywdziła. Zaskoczą Cie efekty tej pracy!
Pomysł że każdy z nas jest ułomny przez programy które nami rządzą. Ludzie którzy krzywdzą innych są sterowani przez te programy. To nie ludzie są źli tylko to co zagnieździło się w ich głowach i nimi steruje. Takie postrzeganie zmienia złość w zrozumienie i współczucie dla tych ludzi.
Droga Moniko, a jak to zrobić żeby pokochać naturę? Niektórzy mają to od dziecka że czują ten związek, a ja dlaczego tego tak nie czuję i czy da się to zrobić żeby to poczuć? Mam partnera który cały czas mówi jaka to natura jest piękna, narzeka na ludzi którzy tak się od niej odgradzają, ale ja też niestety nie jestem z tych ludzi co się zachwycają pięknem przyrody. Owszem lubię przyrodę, ale nie tak jak on ani nie tak jak inni, którzy się zachwycają a chciałabym tak mieć, ponieważ wiem że to jest dobre, ale to nie moja wina. Dodam że mam nerwicę natręctw i zawsze się wszystkiego bałam i boję i może to mi zaprząta głowę i właściwie nie wiem co mi sprawia w życiu taką prawdziwą radość. Wiem jednak że kiedy miałam psa to bardzo chciałam z nim chodzić na spacery na przykład do lasu czy gdzieś nad rzekę, ale zawsze się bałam innych psów i ludzi których mogłabym spotkać, mój pies był agresywny do innych ludzi (i wcale nie obwiniam go za to, bo wiem że to przez nas właścicieli) i bardzo bałam się z nim chodzić gdzieś w takie miejsca, ale chciałam. Dzisiaj moim marzeniem jest móc pójść gdzieś samej do lasu i kiedyś z psem jeśli jeszcze będę chciała mieć, bo niestety niełatwo mi wziąć nowego po tamtym, ale teraz póki jest taka sytuacja to nawet chciałabym spróbować pójść samej, spróbować jakoś bardziej zaprzyjaźnić się z naturą, ale czy to jest możliwe by ją poczuć poprsez takie trochę wychodzenie na siłę? Jak ją bardziej poczuć i bardziej zachwycić się jej pięknem, śpiewem ptaków? Czy jest na to jakiś sposób? Pozdrawiam. :)
Witaj Olu, z tego co opisujesz, żyjesz w lęku. A kiedy człowiek żyje w lęku, to jest w trybie przetrwania, w którym trudno jest cieszyć się z "małych" rzeczy czy czuć zachwyt nad cudem natury. W tym trybie my walczymy, żeby przetrwać każdy kolejny dzień i dosłownie nie zauważamy piękna wokół nas. Ja też tak miałam, co zresztą powiedziałam w tym nagraniu, że natura na jakiś czas przestała mnie zachwycać. Bo kiedy człowiek cierpi w środku, nie zauważa piękna życia. Ale ja dzisiaj znów czuję zachwyt, kiedy jestem w naturze. Wszystko zmieniło się, kiedy zaopiekowałam się tym cierpieniem, które czułam w środku i uleczyłam je. Więcej o tym opowiadam podczas tego darmowego spotkania, na które serdecznie Cię zapraszam: bodyclean.pl/spotkanieonline/ bo czuję, że może Ci bardzo pomóc i dużo uświadomić.
To jest bardzo indywidualne i zależy od charakteru krzywd, które zostały nam wyrządzone. Żeby lepiej to zrozumieć, polecam obejrzeć Ci nagranie o wybaczeniu, które niedawno stworzyłam: ruclips.net/video/40KqRT93wzc/видео.html
Czuję się martwa w środku, to o czym mówisz wydaje się tak bardzo niedostępne dla mnie, odległe, nie mam siły, aby przebić ścianę, którą zbudowałam między mną, a moim sercem...
Kochana, rozumiem Twój ból, zapraszam Cię z całego serca do obejrzenia tego bezpłatnego spotkania ze mną, w którym wyjaśniam, co możesz zrobić, aby sobie pomóc: bodyclean.pl/spotkanieonline/ ❤
Hmm, powiedziałaś, że już nie dajesz się skrzywdzić. Czyż nie jest tak, że jeśli masz wrażliwe, kochające serce które potrafi przebaczać to zwłaszcza od najbliższych wciąż jest narażone na skrzywdzenie?
Witaj Marcin, oczywiście, że jako wrażliwi ludzie, mamy na tym świecie trudniej i wszystko przeżywamy głębiej... Poprzez te słowa chciałam po prostu podkreślić, że to my wybieramy, czy ktoś nas zrani, czy nie. To od nas, od naszego poczucia własnej wartości i poziomu świadomości zależy, czy słowa innych padną na podatny grunt i otworzą nasze rany, czy może te rany już są tak ładnie zaleczone, a wiara w naszą wartość tak silna, że po takim incydencie szybko się pozbieramy, a może nawet wcale jakoś mocno go nie przeżyjemy... Nie jest moją intencją udawać, że jestem niezniszczalna i że spływają po mnie przykre zachowania innych, bo przykre zachowania ludzi wobec mnie zawsze będą... przykre. Zawsze pojawia się to ukłucie w sercu, taki smutek, że ja bym komuś takiej przykrości nie zrobiła czy nie potraktowała w taki sposób, ale ostatecznie po pierwsze moje poczucie własnej wartości jest na tyle wysokie i mam na tyle fajne narzędzia do pracy z emocjami, że szybciutko potrafię się po czymś takim pozbierać, jeśli mnie to dotknie, a czasem nawet wcale nie dotyka, kiedy mam dobry dzień i potrafię spojrzeć na takiego człowieka okiem współczucia. Zrozumieć, że jego zachowania i słowa więcej mówią o nim, niż o mnie... To jest codzienna praktyka, nie zawsze łatwa, ale jednak przynosi owoce i pomaga lepiej żyć 💛
@@persidagoman3419 też mnie to smuci, dlatego pomagam ludziom zrozumieć, dlaczego tak jest, żeby mogli się otworzyć. Ale nie zamartwiaj się tym proszę, bo zamartwianiem świata nie uratujesz, zacznij tę zmianę od siebie, otwórz swoje serce, żeby być światełkiem dla innych ;)
Dziękuję za Twoją autentyczność, wrażliwość i prawdę 🙏❤
Dziękuję Sylwia 💛🙏
Witam.
Jesteś przecudna ISTOTĄ. Przemawia przez Ciebie prawda a to olbrzymia moc którą obdarowujesz innych.
Cudownie. 💜💜💜💜💜
Beatko, dziękuję ogromnie za te piękne słowa, które mówią mi z kolei wiele o Twoim pięknym wnętrzu... Wpuszczam je do mojego serca i ściskam Cię mocno ❤
@@monikaregiec 💜💜💜💜💜💜
Słucham kolejnej audycji i nie mogę aż uwierzyć ile mamy wspólnego ze sobą. Mówisz o sobie a ja myśle jakby o mnie. Z tym że na pewno jestem starsza.
Jesteś pokładem i przejawem ogromnej pierwotnej miłości z której zostaliśmy stworzeni. Aż dech mi zapiera i mam motyle 🙏💜. Niesamowitą wibracją emanujesz i jeszcze Twój przepiękny i ciepły głos.
Cudownie. Teraz płacze. Dziękuje. 💜💜💜
@@beatarozwaga5663 Beatko to zawsze mnie wzrusza, kiedy niby "obce" sobie osoby potrafią mówić do siebie tak ciepło i z taką wielką miłością, uznaniem. Uwielbiam takie spotkania. Cieszę się, że Życie nam siebie podarowało i że mogłyśmy choć na chwilkę spotkać się w tej przestrzeni i tak pięknie siebie pozdrowić 💜
@@monikaregiec
Tak to przepiękne i niesamowite. Daje niesamowita moc i sile w odnajdywaniu Siebie w Sobie. 💜
Dziękuję za Twoje słowa i za to, że Wszechświat podesłał mi Twoje nagranie, kiedy potrzebowałam usłyszeć to, co powiedziałaś 💖💖💖
Bardzo dziękuję i ogromnie się cieszę, że moja słowa były wsparciem dla Ciebie! 💖
@@monikaregiec❤❤❤
Przepiekny przekaz plynacy z glebiii serca, z czystej milosci 🤍
Bardzo to czuc.
Dziekujemy nasza profetko 😇
Ten kanal moze wiele zmienic. I juz zmienia ❤
Namaste.
Dziękuję Ci z całego serca, bo to wiele dla mnie znaczy ❤❤❤
@@monikaregiec Nie ma za co, moim zdaniem dokładnie tego dziś potrzebuje ten świat 🙏🏼
Całkiem spoko przekaz Anetko.Trafia tam gdzie trzeba i "uzdrowisz"wielu ludzi,bo tylko z ludžmi(ciało z duszą)to zarezonuje.Ja to zrozumiałem jak zaplanowałem i pożegnałem sie z religią raz na zawsze.Świat jakby od tego momentu zaczął przede mną otwierać swoje piękno.Pozdrawiam co rano nie tylko słoñce,ale i chmurki i deszcz.Wieczorem zaś dziękuje za ten cud przeżycia kolejnego dnia.Zacząłem sie inaczej uśmiechać do ludzi,zarażać tym i dostaje zwrotki.Polityka i religie to dwie przestrzenie stworzone celowo do niskich energii.Wywołują traumy,strach,podziały i przenoszą odpowiedzialność z ciebie na kogoś lub coś.Dziś na naturalnej drodze jestem sam za wszystko odpowiedzialny,nie krzywdze i nie pozwalam skrzywdzić siebie i innych.Staram sie żyć tak,jakby kolejnego miało nie być i to naprawde proste i wystarczy.Pozdrawiam Cie cieplutko Kochana i ròb swoje.To szlachetne i dobre👍💪🌞💚💐
Dziękuję Jacku 🙏❤Mam na imię Monia, ale Anetka też ładne ;) Dziękuję za Twoje ciepłe słowa i za to, że wysłuchałeś!
@@monikaregiecnie wiem skąd ta Anetka?sorry🙂Może twoja dusza to Anetka😂
Pięknie to napisałeś ✒ Nic dodać nic ująć 🤷♀️ Dziękuję i pozdrawiam serdecznie z Gdańska ⛵
@@walentynawojcikiewicz7461 Dziękuję!
To prawda, że serce wie od razu i nigdy się nie boi. Nie analizuje czy coś się opłaca, tylko idzie za swoim głosem, bez wahania
TAK ❤️
, chodzi o przywrocenie czastek duszy , oczyszczenie serca , wybaczenie milosc nieograniczona , milowanie wszelkiego zycia itd
Żeby wybaczyć trzeba kochać Siebie. Dziękuję.
A może najpierw uwolnić się od poczucia krzywdy
@@kogotoobchodzi1369dość łatwo to zrobić jeśli to ty krzywdziłeś,bo wystarczy przerosić i zadośćuczynić.Jednak jeśli zostałeś skrzywdzony to dłuższa historia-a może się mylę,bo każdy ma inaczej
Przepiękny przekaz!!! Dziękuję z całego, otwartego serca!!!
I ja również! 🙏❤
Slucham tego i zaczynam płakać znowu. Niedawno zerwalam z toksycznym zwiazkiem i poznalam kogos, kto jest cudowny, ale ma problem z kochaniem. I przyszla mi do glowy taka mysl. Że jezeli zostalam zeslana na drogę tej osoby, żeby sie tego nauczyła, nawet jesli to nie bedzie ze mną, bede szczęśliwa, że nauczy się miłości. ❤😭
To piękne 💝
@@monikaregiec gdy kocha się prawdziwie, odnajduje się w sobie więcej, niż można by się spodziewać w każdym innym przypadku...
Chciałabym żeby trafiła mi się kolezanka taka jak Ty, bo czesto znajomi są nieprzebudzeni , zmieniłam miejsce zamieszkania i mam nadzieję że ktoś taki wejdzie na moją drogę.💝💝💝
Życzę Ci, żeby tak się stało :*
Tak teraz potrzebuje , mam złamane serce od 3 miesięcy, łzy płyną , ja nadal nie mogę zrozumieć jak mogłam tak bardzo kochać, żeby tak być zraniona, tak serce boli….mam 50 + i jestem zamknięta bo nie chce więcej cierpieć, ake chce pracować nad tym….
Kochana, bardzo mi przykro... Nie możesz siebie winić za to, że kochałaś... Nie możesz też winić siebie za to, że Twoje ciało zamyka się na innych przez ból, którego doświadczyło. To wszystko jest w Tobie bardzo świeże... Jesteś w żałobie za utratą miłości... Ale to piękne, że chcesz nad tym pracować... Te słowa bardzo mnie wzruszyły...
Kochana, z całego serca zapraszam Cię tutaj, mam nadzieję, że będę mogła Cię wesprzeć: bodyclean.pl/spotkanieonline/
Oglądam Cię z zapartym tchem ze łzami w oczach. Bo to co mówisz jest piękne
Marcin, dziękuję Ci za tak piękne i głębokie słowa. Nawet nie wiesz, ile to dla mnie znaczy 🙏💖
Pieknie to wypunktowalas . Pomoglas mi . Dziekuje .
Bardzo się cieszę, że mogłam pomóc 💖
Masz niesamowicie świetlistą i pulsująca aurę kiedy tak opowiadasz. Bardzo inspirujące 🙏
Naprawdę widzisz aurę Kochana? Zazdroszczę! I ślicznie dziękuję!
Jesteś prawdziwa i to jest piękne bo dziś prawdziwości brak 💙💚
Dziękuję bardzo 💙 Po prostu dzielę się moim doświadczeniem w nadziei, że pomoże innym 💙💙💙 Ściskam!
Dziękuję ❤
Dziękuję ❤
Zdrawiam wszystkie Iskierki...
Bardzo dziękuję za piękne opowiedzenie o swoich odczuciach.
Kiedy zaczynam myśleć o moim życiu to widze nieszczęśliwe dziecko, kobiete i od 26 lat sparaliżowanego człowieka. Całe moje życie wybaczałam, nie żywiłam urazy, nie zazdrościłam, nie oceniałam. Moje serce przepełnione jest szczęściem, wdzięcznością i miłością do wszystkich istot, roślin i zwierząt. A mimo to czuje ciemność wewnątrz siebie, coś co nie pozwala mi rozpalić mojej iskry serca. Czuję przez to jak bym nie umiała kochać pełnym, wszędzie przenikającym ciepłem nieskończonej miłości. Czuję pustkę... Czuj Duch.! ❤️❤️❤️
Cudownie się Ciebie słucha. Jestem na drodze budzenia się. Robię medytacje Koherencja serca, czytam, medytuje. Teraz wyjechałam sama w góry aby pobyć ze sobą. Ciągle zmagam się z lekami i wewnętrznymi napięciami chociaż na zewnątrz tego nie widać. Dzisiaj twój głos doprowadził mnie do wzruszenia i trochę napięcia puściły. Dziękuję. Kocham 😍 🤗
Tak dobrze jest wiedzieć, że robisz coś tylko dla siebie. Że masz tę odwagę, żeby wyjechać - samej ze sobą, zabrać siebie w podróż. Niewielu ma tyle siły, aby stanąć twarzą w twarz ze sobą, swoim bólem, swoimi myślami w ciszy i samotności. Niewielu jest w stanie znieść swoje własne towarzystwo. Jesteś wielka, jesteś wspaniała i podziwiam Cię za to, że siebie nie skreśliłaś. Dziękuję Ci 🙏💖
Pozdrawiam i życzę szybkiego wzrastania 💞💖💫
Wspaniały głos uświadomił mi że od dawna już nie żyje bo nie mam serca. Czas wziąść się za siebie. Dziękuję za wspaniała życiową lekcje. Pozdrawiam
Masz piękne serce i ono czeka, aż na powrót odważysz się je otworzyć. Niech się tak stanie 🙏💖
Dziękuję że jesteś 😍niestety mam zamknięte serce...ale będę pracować nad sobą...żeby zacząć żyć 😘Dziękuję 😘
Jezu Chryste nigdy nie przestawaj mówić. Nie wiem czy to jest wykonalne ale brzmi jak kazanie na górze tylko cieplej.👍❤
😍🥰 To bardzo miłe, co piszesz, zabawne i ciepłe zarazem, dziękuję 🙏💖
Pieknie opowiadasz można c słuchać bez końca wybaczyć odpuscic jest podstawą naszego jestestwa otwierajmy nasze serca i spieszmy kochać siebie i ludzi
Bardzo dziękuję za to nagranie.Anna
Aniu, cała przyjemność po mojej stronie ❤️
Dziekuje bardzo pozdrawiam Jesteś kochana pa 💝💝💝😀
Dziękuję pięknie i ściskam całym sercem! 💚💚💚
Monisiu,dziękuję za cudowny przekaz. Jesteś aniołem❤ Z wdzięcznością za to co robisz❤❤❤
Dziękuję z całego serca Aniu ❤❤❤
Bardzo w punkt , akurat tego bardzo potrzebowałam , a pani tak pięknie to przekazała -dziękuje z serca ❤😊
Bardzo się cieszę ❤❤❤
To bylo głębokie ❤ i pomocne dziękuję Monia.😊
Dziękuję Ci Marcin! ❤
Jestem twardzielem o sercu anioła 🕊️
😍🥰😇 cudownie!
Kochana jesteś. Wzruszyłem się ❤❤❤
Dziękuję ❤❤❤
Wzruszam się jak pani słucham, czuję się jakby to była moja historia. Dziękuję❤
Kasiu, myślę, że łączy nas więcej niż myślisz ;) Ściskam ❤
Brak czucia to przerażający ból i cierpirnie. Dziękuję , za podzielenie się tą piękna historią 🙏🙏🙏
Cała przyjemność po mojej stronie ❤
Dziękuję za bardzo mądry przekaz
❤🙏
Dziękuję za Twoją autentyczność. Cudownie mi się słuchało o Twoim połączeniu z naturą, o Twoim dzieciństwie, o przyjaźni ze słońcem. O Twoim przekazie
Dziękuję, cieszę się, że moja historia i moje treści poruszają coś w Tobie... Ściskam :*
Lzy leca Same . Dziekuje. Tylko tyle moge teraz powiedziec ❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Dziękuję Aga ❤❤❤
Jesteś cudowna! Słucham Ciebie po raz pierwszy i już tutaj zostaję. Subskrypcja zrobiona, żeby nie opuścić Twoich przekazów. Dziękuję, że jesteś😊🙏
Dziękuję Ci z całego serca i zapraszam. Zbieram się w tym roku, żeby więcej nagrywać na kanale. Szukam tylko czasu, wiecznie gdzieś się gubi ;) Ściskam!
Dziękuję za te słowa. Każdy filmik jest wspaniały. Ale ten dotyczy mnie bo sana sobie zbudowałam mur wokół serca. Teraz to widzę. Pozdrawiam
Moniu, cieszę się, że mogłam dać Ci wartość 💝🥰
@@monikaregiec dziękuję że jestes
Dziękuję jesteś cudowna ❤️💚🤗 brakuję mi tego bardzo i jest ciężko ale zrobię wszystko żeby wyjść z więzienia własnego umysłu, żeby żyć i kochać tak Szczerze 😥 prawdziwie
Matko...nie znam Cię a czuję, że Cię kocham ♥️dziękuję Ci 😘
To jest takie piękne, co napisałaś 😘 bo pokazuje, jak umysł/ego się 🙏💖 Ja też Cię kocham - miłością, której umysł nie rozumie ♥️
@@monikaregiec ❤️
Ja też dziękuję za ten piękny przekaz
Monia...jak ja się cieszę że trafiłam na Ciebie🤗Wdzięczna za to że jesteś...za to że dzięki Tobie dużo zaczynam rozumieć.Jeszcze dużo przede mną...Dziękuję ❤🤗🙏
Kochana, bardzo się cieszę, że się odnalazłyśmy ;)
Dziękuję ❤
❤❤❤
Dla mnie słońce też jest bardzo ważne. Kiedy pracowałem w galerii handlowej najbardziej przeszkadzał mi brak dostępu do światła słonecznego, choćby przez okno.
W punkt! 😁 Kiedy Nastała w naszym kraju transformacja, niesamowicie rozkwitł handel. Rozkładano łóżka polowe z towarem pod gołym niebem, otwierano stoiska w tunelach, potem budowano centra handlowe. Pierwszy sposób był wg mnie najzdrowszy. Natomiast praca pod ziemią bez słońca była dla mnie nie do przyjęcia. Do dzisiaj, a jestem już mocno starsza pracuję tylko tam, gdzie są okna. Zatem w centrach handlowych NIE 😅Dzięki za Twój wpis, fajnie, że nie jestem sama .... Pozdrawiam serdecznie z Gdańska ❤
Wdzięczny jestem Tobie za to co usłyszałem i zobaczyłem przemawia to do mnie i przekonuje do dalszej pracy w temacie wybaczenia a zarazem cisną mi się słowa na usta ile razy można przebaczać ile razy podchodzić do tego tematu z mojej perspektywy ciągle ten temat wlecze się za mną. Z biegiem czasu odkrywam coś nowego i zdaje sobie sprawę że wcześniejsze podejścia do tego tematu to wciąż za mało ponieważ nie uzyskałem pożądanego efektu na dziś. Pozdrawiam Ciebie serdecznie.
Witaj Radku... Tak, czasem wybaczamy innym, bo wiemy, że tak trzeba, ale takie wybaczenie z poziomu głowy to nie to samo, co szczere i głębokie wybaczenie z poziomu serca... Dlatego cieszę się, że się nie poddajesz. Zasługujesz na to, by czuć wolność i otworzyć swoje serce na życie 🥰
Ale Ty jesteś piękna 😍 ❤
Basiu, dziękuję Ci za te słowa. Długo nie potrafiłam tego piękna w sobie zobaczyć, ale dziś je widzę i dziękuję Ci za to, że też je dostrzegasz 🥰🙏💛
Hm..
Jest Pani jedną z najczulszych, najmądrzejszych Kobiet, jakie kiedykolwiek miałem zaszczyt wysłuchać. Wiele bólu przerodziło się w obfite plony, które nie tylko Pani, ale i Światu przynoszą bezcenny Skarb. Niech Pani i Wszystkim słuchającym Bóg Błogosławi.. 🙂❤️🌿
Dziękuję za te słowa... Pięknie Pan to napisał, że ból przerodził się w plony. Choć nigdy nie chciałabym wrócić do tej bolesnej przeszłości, to cieszę się, że dzięki niej dziś potrafię pomagać tym, którzy cierpią, jak ja kiedyś ❤🌿
@@monikaregiec
Jedna rzecz mnie tylko zastanawia. Czy kontynuowanie tematyki związanej z pomaganiem innym, to nie jest za razem przeżywanie tych traum od początku także i we własnym zakresie? Teoretycznie znamy mechanizmy, źródła działania i wiele możliwości wyjścia - mamy klucze, jednak ból może wracać.
Jak się Pani miewa pod tym kątem? :)
@@Truthtouch-ke4yv o, takiego pytania jeszcze nikt mi nie zadał. Dziękuję za nie, bo pozwoliło mi się na chwilę zatrzymać.
Ogólnie potrafię pracować ze straumatyzowanymi ludźmi, ponieważ z jednej strony wiem, co czują, więc doskonale ich rozumiem i wiem, czego potrzebują, a z drugiej strony mam w sobie już wystarczająco wiele poczucia bezpieczeństwa, więc zagłębianie się w czyjeś traumy mnie nie przeraża.
Czasem bywa tak, że utożsamię się z czyimś bólem i to wyzwala ból u mnie, ale wtedy to tylko mówi mi, co we mnie jeszcze potrzebuje zaopiekowania i jestem wdzięczna za to. Wiem, z czym jeszcze potrzebuję popracować.
Droga uzdrawiania tak naprawdę nigdy się nie kończy, bo życie nie przestaje stawiać przed nami wyzwań. Kluczem jest umieć się sobą opiekować, bo wtedy te życiowe wyzwania nie wydają się już tak straszne. Kiedy wiemy, co robić, żeby siebie ukoić, czujemy się bezpieczniej w sobie i w życiu :)
@@monikaregiec
Z jednej strony to brzmi bardzo prosto.
Tylko, czy nie jest tak dzięki warunkom życia, które niejako ma Pani komfortowe?
Czy brała Pani pod uwagę, że nie każdy ma fizycznie warunki do tego, by poczuć się komfortowo?
Na przykład w miejscu gdzie się mieszka, niech to będzie mężczyzna, lat 35, otaczają go tzw. "latające małpy", które służą osobom przeciwnym takiemu sposobowi myślenia jak Pani. Jest to wręcz "aglomeracja zarządzana przez skorumpowane środowisko" - czyli to, które takie osoby jak Pani (ja również), wręcz wpędzało (za czasów Dzieciństwa, a także nadal działa w podobny sposób wobec kolejnych pokoleń) do poczucia "bezwartościowości", ponieważ np. nie chcemy uczestniczyć w "gonitwie rywalizacyjnej o złote laury"..
Jak Pani myśli, czy takie środowisko (dla kogoś, kto jest już jakby po podniesieniu się z traum), może być ponownym zapalnikiem do tego, by ktoś upadł, albo wręcz wpadł w jakieś nałogi, które nigdy nie były częścią Jego życia?
P.S.
Wydaje mi się, że nie każdy ma fizycznie możliwość by odpocząć, ale cieszę się, że niektórzy mają tą możliwość - tutaj mając na myśli m. in. Panią.. 🙂
Jestes wspaniqla, tak sie wzruszylam jak Ciebie uslyszalam bo tez przeszlam przez moment w ktorym bylam martwa, dziekuje
Dziękuję Kasiu 🙏💖 Cieszę się, że moje doświadczenia mogą podnieść na duchu 💖
Dziękuję z całego serca, pracuję nad sobą ,wierzę, że dzięki takim ludziom jak Ty uda mi uwolnić z lodu.Jeszcze kawał drogi przede mną ale nie poddaje się.Wdzieczna M❤️❤️❤️❤️❤️
Jesteś silna i bardzo dzielna ❤️❤️❤️
Coś mnie ostatnio uwierało i nie pozwalało patrzeć na życie i ludzi tak jak kiedyś.....przyczepił się też do mnie fragmencik piosenki A. Dąbrowskiej "już nigdy więcej, zamknęłam serce"......i poczułam, że to właśnie o TO chodzi, o zamknięte serce. W pierwszym odruchu oczywiście rzuciłam się w strumień internetu szukając, czy ktoś już o tym nie pisał i znalazłam Ciebie. Zrobiłaś wszystkim ogromny prezent tym nagraniem, Twoje ciepłe i współczujące spojrzenie roztopiło mnie wczoraj tak, że w końcu popłynęły błogosławione łzy. Dziękuję za to
Cześć Monia, dziękuję za Twoje ciepłe słowa 🙏💖 Wiem, co to znaczy mieć zamknięte serce i cieszę się, że postanowiłaś je otworzyć. Masz niesamowitą mądrość w sobie, która podpowiedziała Ci, gdzie tkwi sedno problemu i poszłaś za tym. Jesteś niesamowita, trzymaj tak dalej, wsłuchuj się w siebie...
@@monikaregiec dziękuję i jeszcze raz dziękuję :)) i czuję, że w najbliższym czasie zapoznam się z Twoją książką
@@Monika_Zarniewicz jeśli tylko tak podpowiada Ci Twoja intuicja 🙏💖 ja włożyłam w tę książkę całe moje otwarte serce :) Ściskam!
Czuję jakbyś mówiła o mnie . Bardzo do mnie trafia i wzrusza mnie to . Coś się we mnie przełamało . Dziękuję z serca
Dziękuję Kochana za to, co napisałaś. Po roku czasu widzę, ile mnie kosztowało, żeby nagrać to nagranie, ale cieszę się, że jest i że dało Ci wartość ;*
BodyClean jesteś dla mnie tak piękna , tak naturalna i prawdziwa w tym co przedstawiasz , że dotykasz wnętrza mojej duszy . Pozostanie to we mnie . Jestem Ci wdzięczna ❤️
@@kamilajuli2102 Kamilka, to wiele dla mnie znaczy. Dziękuję Ci, że jesteś ❤️❤️❤️
Uwielbiam Monia Twoje rozumowanie serca -uwielbiam Ciebie i że jesteś w mojej przestrzeni❤️❤️🤗🤗
Dziękuję Daniel i Ciebie też dobrze tu mieć ❤❤❤
Jakie to było piękne i cudownie autentyczne - dziękuję❤❤❤
Dziękuję Kochana, dziękuję 🙏💖
❤Jesteś Cudowna ❤
Dziękuję Ci Kochana 🙏💖
@@monikaregiec Dziękuję za ten film. Niestety ja mam takie zamknięte serce. Ono jest jak kamień. Nie pracuje. Jakby umarło, przestało bić. Ogromne cierpienie jest mieć takie serce kiedy zamyka się na drugiego człowieka. Nic mnie nie cieszy, nic nie sprawia przyjemności, radości. Serce jest organem myślenia, więc idąc tym tropem jak serce zamyka się, przestaje pracować to i umysł, myślenie zaczyna źle działać, pracować. Jeszcze raz dziękuję za ten film. Dzięki Tobie zrozumiałem ❤
@@adik.3078 Adrian, dziękuję Ci za wiadomość e-mail, jak i za ten komentarz. Wiesz, bardzo dobrze rozumiem, co czujesz i chcę Ci powiedzieć, że istnieje wyjście. Że możesz znowu poczuć się dobrze w sobie i otworzyć swoje serce na życie... To nie jest łatwe i wymaga pracy, ale jest warte wszystkich wysiłków. Możesz zrobić to samodzielnie, jest wiele literatury i materiałów w internecie. Ja z całego serca polecam swoją książkę, gdzie piszę o tym, jak wybaczyć i jak otworzyć serce na najważniejszą osobę w naszym życiu - samych siebie. Nieważne, co wybierzesz, ważne, żebyś się nie poddawał i uwierzył, że możesz powrócić do siebie 🙏💖 Ściskam całym sercem!
pieknie powiedziane...❤❤❤gratuluje otwarcie serca I wybaczenia. 💕
Dziękuję Aniu i życzę Ci tego samego 💕
Kochana dziękuję, dziękuję z całego serca za ten filmik 💚
Bardzo się cieszę, że był dla Ciebie wartościowy 💚💚💚
Dziękuję z całego serca za to nagranie. Przyszłaś do mnie w najlepszym momencie 💗
Dziękuję Monia, tak się cieszę, że mogę być wsparciem dla Ciebie 💖
Kiedy zaczniesz otwierać serce,zaczniesz odzyskiwać swoje życie ♥️
Tak właśnie jest 🙏
@@monikaregiec Ogromnym cierpieniem jest mieć takie serce. Zamknięte, zablokowane, skamieniałe. Jakby przestało pracować, umarło i nie biło. To nie odemnie zależy, żeby zacząć otwierać serce. To ono nie chce się otworzyć z obawy przed kolejnym zranieniem, bólem, krzywdą i odrzuceniem. Przebaczam, przebaczam i nic. Kamień zamiast serca. To udręka tak żyć.
@@adrianekk2395 zapewniam Cię, że Twoje serce chce kochać. Jako ludzie jesteśmy zaprojektowani do życia z innymi, nie samotnie. W samotności cierpimy, w miłości rozkwitamy. To nie Twoje serce nie chce kochać, to Twoja podświadomość chce chronić Cię przed bólem, ale nie rozumie, że chcąc chronić Cię przed bólem, sprawia Ci ból... Jeśli jesteś naprawdę zainteresowany zmianą i tym, żeby zrozumieć, jak działa podświadomość i przeprogramować ją tak, aby Cię wspierała w życiu, a nie sabotowała Cię, musisz być przygotowany na głęboką pracę. To nie stanie się w jeden dzień, ani w tydzień, ale jest możliwe dla każdego przy regularnej praktyce.
@@monikaregiec Czuję się taki zagubiony i pozostawiony samemu sobie 😞
@@adrianekk2395 Rozumiem Cię. Poszukaj pomocy Adrian, poszerzaj świadomość, bo nikt nie uczy nas niestety w szkole, jak uzdrawiać swoje rany, dlatego potrzebujemy pomocy ludzi, którzy tę drogę przeszli, albo przynajmniej są wytrenowani w tym, jak to robić. Ja nie mogę pomóc Ci osobiście, ale mogę polecić Ci jedną z najwspanialszych rzeczy, jaką wydałam na ten świat, to moja książka, o której opinie przeczytasz tutaj: bodyclean.pl/e-book-przypomnij-sobie/
W październiku opublikuję kurs w postaci sesji ze mną, gdzie pracuję tak, jak pracuję z moimi klientami. To są niesamowicie uzdrawiające treści i techniki, dlatego jeśli jesteś zainteresowany zmianą, zapraszam. A jeśli chcesz pracować z kimś indywidualnie, poszukaj jakiegoś polecanego, zaufanego terapeuty. Jeśli nie zdecydujesz się zrobić czegoś inaczej, nic się nie zmieni. Ale uwierz mi, że może się zmienić i że Twoje życie jest w Twoich rękach...
Fajnie i szczerze Pani mówi i fajnie się słucha 🙂
Nie rozumiem tylko tych komentarzy jak by ludzie byli oderwani od rzeczywistości..
Wielkie objawienaiaja czy coś...czego oni nie poczuli, nie doświadczyli podczas oglądania Pani nagrania, niektórzy beczą... Boże co za ludzie...
Wyjdzie do ludzi a nie wielce sie unosicie przy rolowaniu nagrań na RUclips...
Promyczku...dziękuję.
Dziękuję 🙏💖
Namaste Kochana, dziękuję ci za ten film 💜🙏
Dziękuję HANIU 🙏🙏🙏
Dziękuję ,aż łzy mi polecieli z tego wzruszenia 😊😊🙂
Miłego dnia życzę Ci i dziękuję za te słowa ❤️❤️😍🙂
Cała przyjemność po mojej stronie ❤
Twoj film dal mi dzis odpowiedz na pytanie ktore rano sobie zadalam .dziekuje 🥰
Madziu, ogromnie się cieszę... To jest takie wyjątkowe, wiesz, bo doświadczam na co dzień, że jeśli prosisz o odpowiedź, to ona zawsze przyjdzie... Nie zawsze od razu, ale w najbardziej odpowiednim czasie 🙏💖
Pięknie i szczerze opowiadasz, czuję to sercem, dziękuję
"Czuję sercem" - to chyba najpiękniejszy komentarz, jaki można dać pod filmem o fenomenie zamkniętego serca. Dziękuję Ci 🙏💖
Dziekuje❤
🙏❤️🙏❤️
Jestes kochana pozdrawiam
🙏💖
Z najwyższym szacunkiem 💗💖💝
Dziękuję 💝💝💝
Ciało ma swoje serce, a Umysł ma swoje. Serce ciała jest śmiertelne, natomiast Serce umysłu jest nieśmiertelnym Stwórcą. Serce cielesne z czasem gaśnie, podobnie jak liście na drzewie jesienią, a gdy przychodzi odpowiedni czas te serca jak i liście się odradzają z Serca Twórczego Umysłu. O którym sercu mówisz ? Dużo zależy od tego jak się patrzy na to co widzi się w lustrze. Wybaczenie to właściwie uwolnienie siebie od stereotypu w jakim się ugrzęzło, stereotypy to takie plamy na kliszy które sprawiają że oglądany film Życia staje się niezrozumiały. Pozdrawiam
Jako nastolatek przeczytałem książkę; "Poszukiwanie samego siebie". I cóż to znaczyło? Znaczyło dokładnie to, że coś się zgubiło. I całe długie życie zeszło mi na poszukiwaniu. Ale! ... w końcu odnalazłem siebie. W następnym wcieleniu już na starcie, już od dnia narodzin .... zacznę normalnie.
No właśnie - byłem "twardzielem". Dużo kosztuje bycie twardzielem. Ale! .... opłaciło się!
Piękna laska, i jeszcze fajnie gada :) Leci suub :P
Kocham cię
😍🥰💖🙏
To jest niezwykłe, że nic fizycznie nie leży mi na klatce, a ja czuję ciężar.
Boże to takie prawdziwe 😥
Agatko, na szczęście zamknięte serce można na powrót otworzyć, pamiętaj o tym ❤
Pani Moniko pani opowiada o "Wskrzeszeniu Łazarza " Odsuncie kamień... Panie już cuchnie ...
Jak pusic przeszłość? Jak wybaczyć sobie?
Odnoszę wrażenie że, Pani Monika mówi o MNIE DOSŁOWNIE. . . . . .
Cześć Kasiu, tak się cieszę, że mogę poprzez swoją historię pomóc Ci i pokazać, że uzdrowienie jest dla nas możliwe 🙏💖
Dziękuję Ci za ten film ❤🙏
Cała przyjemność po mojej stronie Kasiu 🙏💖
Ja tez tak mam 💔💔💣
Witaj Monisiu, nie można odtworzyć nagrania. Czy zostało usunięte? Bardzo chciałabym posłuchać Cię, bo bardzo mi pomogłaś w podróży do mojego serca w ramach kursu Bodycrean.
Kochana, u mnie wszystko działa. Na pewno nie usuwałam tego wideo. Może czasowy problem na RUclips? :) Sprawdź ponownie za jakiś czas. Bardzo się cieszę, że mogę być wsparciem dla Ciebie :*
Od jakiegos czasu czuję ciągły ucisk w okolicy serca (3 i 4 czakry). Tak jakby serce chciało dojść do głosu, jakby chciało się otworzyć. Nie potrafię poczuć miłości mimo że nad tym pracuję.
To jest proces, więc bądź cierpliwa. Jeśli masz szczerą intencję, aby serce otworzyć, znajdziesz na swojej drodze ludzi, informacje, praktyki, które pozwolą Ci to osiągnąć. Wszechświat Ci sprzyja i chce Twojego uzdrowienia, potrzebujesz jedynie za pomocą swojej energii, swoich intencji pokazać mu, czego pragniesz, bo Wszechświat nie mówi po polsku :) On czyta Twoje wibracje, Twoje intencje i emocje.
❤
Cześć. Gdy np. jest mi przykro bo czuję się odrzucona, zraniona - jak się na to nie zgodzić? Czyli jak zastosować zdanie 'nikt Cię nie zrani bez Twojej zgody'? Pozdrawiam serdecznie :)
Cześć Kochana, to jest bardzo dobre pytanie!
Wiesz, to zawsze trochę zaboli, kiedy inny człowiek powie Ci coś przykrego, bo na co dzień nie chcemy tego doświadczać. Chcemy doświadczać przyjemnych konwersacji z innymi i czuć się chciani, kochani. Ale możesz świadomie zdecydować, że nie wpuścisz tych słów głębiej, że w nie nie uwierzysz, że nie będziesz się z nimi identyfikować, dzięki czemu unikniesz cierpienia. Każdy człowiek ma prawo do swojego zdania i może Ci powiedzieć wszystko. Nie możesz tego kontrolować, bo nie panujesz nad światem zewnętrznym. Możesz zapanować jedynie nad tym, co przyjmiesz do siebie i jak zareagujesz.
Jeśli nosimy w sobie rany (np. kiedy w dzieciństwie nie okazywano nam miłości i czuliśmy się opuszczeni, niekochani), każdy kto tych ran dotknie, spowoduje w nas cierpienie. Wszystko po to, abyśmy zrozumieli, że te rany tam są i mogli je uleczyć. Przykładowo ja całe życie sądziłam, że jestem nieinteligentna i każdy, kto zakwestionował mój poziom inteligencji, sprawiał mi ból np. podważając moje zdanie, sugerując, że czegoś nie rozumiem, że się nie znam, zadając pytanie, na które nie znałam odpowiedzi, używając słów, których znaczenia nie rozumiałam. Dzisiaj wiem, że jestem inteligentna, a jednocześnie, że nie muszę wiedzieć wszystkiego. Więc jeśli ktoś powie mi „Jesteś głupia”, oczywiście w pierwszym momencie sprawi mi to ból, czy dyskomfort, bo ja nie zwracam się tak do innych. Ale różnica dziś polega na tym, że ja nie wpuszczę tego do siebie, ja w te słowa już nie uwierzę, bo znam swoją wartość.
Dlatego po pierwsze zapytaj siebie, dlaczego czujesz się odrzucona i co musisz w sobie uzdrowić, żeby tak się nie czuć? Być może sama nie wierzysz w swoją wartość, sama siebie nie akceptujesz i boisz się, że zostaniesz sama, a może to coś zupełnie innego? Zostań z tym poczuciem odrzucenia i zastanów się, gdzie jest jego źródło, aby móc je uzdrowić. Tutaj nie jestem w stanie napisać Ci wszystkiego, ale zapraszam Cię na mojego bloga i do przeczytania mojej książki, w której piszę, jak uleczyć swoje życie: bodyclean.pl/e-book-przypomnij-sobie/
@@monikaregiec jestem Ci wdzięczna za odpowiedź :) przyglądam się sobie i przytulam się w tym co widze/czuję 🧡
Nasze rany emocjonalne są jak napięte struny w naszym ciele. Kiedy ktoś coś zrobi co rezonuje z którąś z tych strun wtedy nas rani. Jeśli rozluźnimy tą strunę wtedy nie będzie rezonować, nie zabrzmi. Bolą nas te przykre słowa, które w głębi serca uznajemy za prawdę.
@@monikaregiec A może niczego nie trzeba "uzdrawiać" tylko po prostu zaakceptować, że czujemy się odrzuceni? Czy każdą negatywną część siebie i negatywne uczucia należy "uzdrawiać"?
@@ewelina947 Dla mnie akceptacja to uzdrowienie. Kiedy przestajemy walczyć z Życiem, z emocjami, nagle cierpienie albo ustaje albo staje się mniejsze. Akceptacja to wspaniałe narzędzie. Używam go najczęściej, kiedy coś pozostaje poza moją kontrolą i niczego nie mogę zmienić. Ale jeśli coś mogę zmienić, uwolnić, uzdrowić w sobie, nie widzę powodu, żeby tego nie robić :)
🙏🙏🙏
🙏💛
💗
🙏💖
Sama świadomość siły jaka drzemie we wdzięczności to jedno... Działanie w tym kierunku to już inna sprawa. Ja nie wiem jak mam to przeskoczyć... Jest tyłu ludzi do których mam żal o tak straszne rzeczy. Czas pewnie sprawi że odpuszczę w sercu ale ponowna rozmowa z nimi będzie ciężka bo dobrze wiem że znowu będą ranić bo nie wyciągnęli żadnych wniosków. Przykre to że ludzie są tacy dla siebie. W moim przypadku oczekuje się szacunku samemu nie szanując. Co wolno wojewodzie to nie tobie srodzie... albo dzieci i ryby głosu nie mają...
Hej. Nie rozumiem, dlaczego mówisz o rozmowie? Po co Ci rozmowa z kimś, kto nie chce się zmienić? Każdy ma prawo być taki, jaki chce. Dlaczego chcesz naprawiać innych ludzi? Ty jesteś ten "dobry", a oni są "źli"? Robisz z siebie ofiarę, a z kogoś innego kata? Ten świat nie jest ani zły, ani dobry, on po prostu jest...
Marcin dopóki sam nie pozwolisz sobie na to by mieć prawo do głosu i mieć prawo do posiadania swojej tożsamości. Dalej będziesz cierpiał.
Kiedy pozwolisz sobie na to wtedy otworzysz się na druga osobę która Cie krzywdziła.
Zaskoczą Cie efekty tej pracy!
Pomysł że każdy z nas jest ułomny przez programy które nami rządzą. Ludzie którzy krzywdzą innych są sterowani przez te programy. To nie ludzie są źli tylko to co zagnieździło się w ich głowach i nimi steruje. Takie postrzeganie zmienia złość w zrozumienie i współczucie dla tych ludzi.
Droga Moniko, a jak to zrobić żeby pokochać naturę? Niektórzy mają to od dziecka że czują ten związek, a ja dlaczego tego tak nie czuję i czy da się to zrobić żeby to poczuć? Mam partnera który cały czas mówi jaka to natura jest piękna, narzeka na ludzi którzy tak się od niej odgradzają, ale ja też niestety nie jestem z tych ludzi co się zachwycają pięknem przyrody. Owszem lubię przyrodę, ale nie tak jak on ani nie tak jak inni, którzy się zachwycają a chciałabym tak mieć, ponieważ wiem że to jest dobre, ale to nie moja wina. Dodam że mam nerwicę natręctw i zawsze się wszystkiego bałam i boję i może to mi zaprząta głowę i właściwie nie wiem co mi sprawia w życiu taką prawdziwą radość. Wiem jednak że kiedy miałam psa to bardzo chciałam z nim chodzić na spacery na przykład do lasu czy gdzieś nad rzekę, ale zawsze się bałam innych psów i ludzi których mogłabym spotkać, mój pies był agresywny do innych ludzi (i wcale nie obwiniam go za to, bo wiem że to przez nas właścicieli) i bardzo bałam się z nim chodzić gdzieś w takie miejsca, ale chciałam. Dzisiaj moim marzeniem jest móc pójść gdzieś samej do lasu i kiedyś z psem jeśli jeszcze będę chciała mieć, bo niestety niełatwo mi wziąć nowego po tamtym, ale teraz póki jest taka sytuacja to nawet chciałabym spróbować pójść samej, spróbować jakoś bardziej zaprzyjaźnić się z naturą, ale czy to jest możliwe by ją poczuć poprsez takie trochę wychodzenie na siłę? Jak ją bardziej poczuć i bardziej zachwycić się jej pięknem, śpiewem ptaków? Czy jest na to jakiś sposób? Pozdrawiam. :)
Witaj Olu, z tego co opisujesz, żyjesz w lęku. A kiedy człowiek żyje w lęku, to jest w trybie przetrwania, w którym trudno jest cieszyć się z "małych" rzeczy czy czuć zachwyt nad cudem natury. W tym trybie my walczymy, żeby przetrwać każdy kolejny dzień i dosłownie nie zauważamy piękna wokół nas. Ja też tak miałam, co zresztą powiedziałam w tym nagraniu, że natura na jakiś czas przestała mnie zachwycać.
Bo kiedy człowiek cierpi w środku, nie zauważa piękna życia. Ale ja dzisiaj znów czuję zachwyt, kiedy jestem w naturze. Wszystko zmieniło się, kiedy zaopiekowałam się tym cierpieniem, które czułam w środku i uleczyłam je. Więcej o tym opowiadam podczas tego darmowego spotkania, na które serdecznie Cię zapraszam: bodyclean.pl/spotkanieonline/ bo czuję, że może Ci bardzo pomóc i dużo uświadomić.
❤️❤️❤️🙏🙏🙏
Tutaj o wschodach i zachodach słońca ruclips.net/video/YizTTubAi8Y/видео.html
❤
Jak otworzyć swoje serce? Oczyścić zal, smutek, nienawisc?
Witaj Iza, mówię o tym więcej na bezpłatnym spotkaniu online, na które serdecznie Cię zapraszam: bodyclean.pl/spotkanieonline/
🥹💖💖💖
💖💖💖
Jak dlugo prosilas o usuniecie żalow , o uwolnienie? Miesiące czy lata?
To jest bardzo indywidualne i zależy od charakteru krzywd, które zostały nam wyrządzone. Żeby lepiej to zrozumieć, polecam obejrzeć Ci nagranie o wybaczeniu, które niedawno stworzyłam: ruclips.net/video/40KqRT93wzc/видео.html
Czuję się martwa w środku, to o czym mówisz wydaje się tak bardzo niedostępne dla mnie, odległe, nie mam siły, aby przebić ścianę, którą zbudowałam między mną, a moim sercem...
Kochana, rozumiem Twój ból, zapraszam Cię z całego serca do obejrzenia tego bezpłatnego spotkania ze mną, w którym wyjaśniam, co możesz zrobić, aby sobie pomóc: bodyclean.pl/spotkanieonline/ ❤
Hmm, powiedziałaś, że już nie dajesz się skrzywdzić. Czyż nie jest tak, że jeśli masz wrażliwe, kochające serce które potrafi przebaczać to zwłaszcza od najbliższych wciąż jest narażone na skrzywdzenie?
Witaj Marcin, oczywiście, że jako wrażliwi ludzie, mamy na tym świecie trudniej i wszystko przeżywamy głębiej... Poprzez te słowa chciałam po prostu podkreślić, że to my wybieramy, czy ktoś nas zrani, czy nie. To od nas, od naszego poczucia własnej wartości i poziomu świadomości zależy, czy słowa innych padną na podatny grunt i otworzą nasze rany, czy może te rany już są tak ładnie zaleczone, a wiara w naszą wartość tak silna, że po takim incydencie szybko się pozbieramy, a może nawet wcale jakoś mocno go nie przeżyjemy...
Nie jest moją intencją udawać, że jestem niezniszczalna i że spływają po mnie przykre zachowania innych, bo przykre zachowania ludzi wobec mnie zawsze będą... przykre. Zawsze pojawia się to ukłucie w sercu, taki smutek, że ja bym komuś takiej przykrości nie zrobiła czy nie potraktowała w taki sposób, ale ostatecznie po pierwsze moje poczucie własnej wartości jest na tyle wysokie i mam na tyle fajne narzędzia do pracy z emocjami, że szybciutko potrafię się po czymś takim pozbierać, jeśli mnie to dotknie, a czasem nawet wcale nie dotyka, kiedy mam dobry dzień i potrafię spojrzeć na takiego człowieka okiem współczucia. Zrozumieć, że jego zachowania i słowa więcej mówią o nim, niż o mnie...
To jest codzienna praktyka, nie zawsze łatwa, ale jednak przynosi owoce i pomaga lepiej żyć 💛
To ja.....
😢😢😢
Nie martw się proszę, istnieje wyjście 💚
@@monikaregiec ludzie są wyrzuci z naturalnych uczuć to jest straszne
@@persidagoman3419 też mnie to smuci, dlatego pomagam ludziom zrozumieć, dlaczego tak jest, żeby mogli się otworzyć. Ale nie zamartwiaj się tym proszę, bo zamartwianiem świata nie uratujesz, zacznij tę zmianę od siebie, otwórz swoje serce, żeby być światełkiem dla innych ;)
@@monikaregiec tak zrobie dzienki bardzo i pozdrawiam ❤
Pani jest bardzo Wartościowym człowiekiem bardzo bym chciala Panią poznać lepiej 😊
❤
❤
❤❤❤
❤
❤❤❤