Skoda Felicja Kit Car w skali

Skoda Felicja Kit Car
Kierowca : Pevel Sibera
Pilot : Petr Gross
Miniatura upamiętnia zajęcie 2 miejsca w Rajdzie Szwecji, w roku 1995, w kategorii E5
Model pochodzi od firmy : Ixomodels, jest wykonany w skali 1:43 a jego nr. katologowy to: RAC413B. 22

[@KrasnalDiecast-s1k]

Szczęśliwego Nowego ROku. Oby kolekcja rosła. I oby nie było na co narzekać.

[@GrzesiekMichałowski]

@@KrasnalDiecast-s1k dzięki wielkie kolego, a i Tobie życzę kolejnych fantastycznych modeli i miliona subów - z dzwoneczkiem oczywiście.
Pozdro!

[@kriskris1394]

No proszę taki babol lakierniczy u Ixo...chyba kontroler jakości końcowego produktu miał półtorej promila w wydychanym, że go puścił na rynek!!
Po za tymi, wydaje się być przyzwoity i nawet ładnie się prezentuje, tylko jest to model, którego ja sobie bym nie życzył.... o ile Cordoba z Twojej nie dawnej prezentacji mogłaby być gdzieś na końcu, końcowej listy moich życzeń, tak to ten w ogóle u mnie nie występuje na żadnej liście. Nie wiem czemu tak ,ale są wozy których zwyczajnie nie lubię.... oczywiście następna "era" samochodów Skoda jak najbardziej tak! A nawet Yeti pierwszj generacji podoba mi się bardzo.
Póki co czekam na klasyczne Skody od DeA, bo na razie dali tylko te współczesne nie licząc Octavia, którą to już też można powoli nazywać klasyczną, ale to współczesny klasyk. Na liście od DeA zdaje się, że była Skoda 130 RS I na nią czekam

[@GrzesiekMichałowski]

@@kriskris1394 myślę że wada lakieru i to jeszcze w takim miejscu, świadczy po prostu o całkowitym braku kontroli jakości. Sam pracowałem kilka lat w roli kontroli jakości karoserii która jechała do lakierni i jakiekolwiek wady poszycia w tak widocznych miejscach były nie do pomyślenia.
Fakt faktem Skoda Fabia Kit Car nie jest jakąś rajdową legendą i jak by na nią nie patrzeć to dupy nie urywa, ale jako pracownik zakładów skody, mam do tej marki taki jakiś sentyment i dlatego na końcu, w podsumowaniu podkreśliłem że mogę być przez to trochę nie obiektywny w ocenie końcowej.
Również czekam na 130 RS od deAgostini i tak naprawdę to już się jej nie mogę doczekać a będzie dopiero w nr. 63 niestety.
Co do skody Yeti - to był model od którego zaczynałem swoją karierę zawodową w zakładach skody, w Kvasinach roku 2014, ale w kolekcji mojej raczej jej nigdy nie będzie z wiadomych względów.
W następnym odcinku pokażę za to prawdziwą rajdową legendę i to w kategorii auto jak i jego kierowca, ale zapewne już to wiesz.
Dzięki za poświęcony czas na obejrzenie mojego filmiku jak i za aktywność w postaci kolejnego komentarza.
Pozdrawiam i do następnego.