Ja zaczynałam swoją przygodę w stajni w której, co dziwne, prawie w ogóle nie jeździliśmy. Mieliśmy masę zajęć z zakresu opieki nad koniem, pracy z ziemi itp. ale jazdy to były głównie spacerki w stępie. Gdy zmieniałam stajnię to umiałam np. wyczyścić i osiodłać konia, lonżować go, miałam wiedzę o rasach, maściach, chorobach itd. ale nie umiałam nawet zakłusować. W nowej stajni od razu trafiłam na jazdy samodzielne, bo jak powiedziałam, że mam do czynienia z końmi od dwóch lat, to wszyscy myśleli, że umiem jeździć. Jakoś sobie radziłam, ale głównie na farcie lub dzięki wiedzy teoretycznej (nikt się nie zorientował, że prawie nic nie umiem). Bardzo długo jeździłam z trenerem, który praktykował tak zwaną "starą szkołę", więc część z tego czego się uczyłam była nieaktualna. Warto dodać jednak, że zawsze sprzeciwiał się przemocy wobec konia, bo wiem, że w przypadku tradycjonalistów nie jest to oczywiste. W sumie sporym zwrotem w mojej jeździe był obóz, na którym poznałam pracę naturalną z koniem. Bardzo mi się to podobało, ale po powrocie niestety nie miałam jak tego kontynuować. Później zaczął się okres kiedy nie osiągałam prawie żadnego postępu, a nawet wydawało mi się, że się cofam (na szczęście teraz wiem, że to była nie prawda). Jednak później było lepiej. Zaczęłam radzić sobie z trudniejszymi końmi, ale niestety jedna z jazd zakończyła się dla mnie poważnym wypadkiem. Aktualnie jeżdżę ze wspaniałą trenerką i czerpię ogromną przyjemność z jazd, ale zastanawiam się, czy coś nie jest nie tak z tym jak trenuję. Umiem wykonać sporo elementów w jeździe płaskiej np. ustępowanie od łydki, lotne zmiany nogi itp. ale jeśli chodzi o skoki to jedynym co w swoim życiu "przeskoczyłam" było cavaletti w galopie. Nie wiem w sumie czemu. Nigdy po prostu nie miałam okazji spróbować skoków. Jeśli komuś chciało się to przeczytać to bardzo dziękuję! Miłego dnia❤!
Przeczytałam całe🐎 mogę ci powiedzieć dlaczego nic nie skaczesz : - na początku musisz się nauczyć DOKŁADNIE ujeżdżenia bo to podstawa np. Ćwiczebny w kłusie Pełne siodło w galopie Dokładne dodawanie łydki Sterowanie nad koniem i kontrola dobra Idealne woltę Idealne przekątne. Żeby: Idealne pół woltę. Nakierować Idealne wężyki idealnie konia Na przeszkodę I chyba właśnie zmiana nogi nie wiem czy napewno bo nie skacze parkour-ów jeszcze ale wydaje mi się że trzeba zmienić nogę . I naprawdę wydaje mi się że masz naprawdę dobrego trenera jeśli nauczył cię zmiany nogi itp. ❤
Płacz nie jest niczym złym, a wręcz potrzebnym, aby wyregulować emocje, ponieważ po to on tak w ogóle jest. Jak masz ochotę się popłakać to po prostu to zrób, a zobaczysz, że będzie Tobie lepiej. Gdy będziesz blokować swoje emocje to one będą narastać i będzie Ci się chciało płakać jeszcze bardziej, a gdy odpuścisz to zobaczysz ulgę i że coraz rzadziej będziesz czuła taką potrzebę :)
To niestety wszystko zależy od warunków - najlepiej, gdybyś mogła w spokoju wyrzucić emocje i działać dalej, ale różnie mogą niektórzy trenerzy zareagować i tylko pogłębić trudny stan. Chyba najlepiej skupić się wtedy na głębokim oddychaniu, aby łatwiej wrócić do równowagi
Hej gazela! Mam pytanko, jeżdżę już ponad dwa lata, skaczę ale problem jest taki że u nas w stajni konie które nie umieją lotnej i ustępowań... a wydaje mi się że jestem już gotowa, poczekam do obozu i zobaczę jak będzie ale boję się że nie będę mogła rozwijać się
w odcinku mowisz ze klacze i wałachy mają inne charaktery, studiujesz psychologię i czy uwazasz ze tak samo jest u ludzi że kobiety i mężczyźni mają różne charaktery nie zewzgledu na swoją indywidualność a na plec
Jesli chodzi o Iskre to Herwest jak dla mnie jest slaby. Trudy w jezdzie, ale tak to spoko jest. Ta mala hala wyglada na mini, a taka malutenka nie jest.
Ja zaczynałam swoją przygodę w stajni w której, co dziwne, prawie w ogóle nie jeździliśmy. Mieliśmy masę zajęć z zakresu opieki nad koniem, pracy z ziemi itp. ale jazdy to były głównie spacerki w stępie. Gdy zmieniałam stajnię to umiałam np. wyczyścić i osiodłać konia, lonżować go, miałam wiedzę o rasach, maściach, chorobach itd. ale nie umiałam nawet zakłusować.
W nowej stajni od razu trafiłam na jazdy samodzielne, bo jak powiedziałam, że mam do czynienia z końmi od dwóch lat, to wszyscy myśleli, że umiem jeździć. Jakoś sobie radziłam, ale głównie na farcie lub dzięki wiedzy teoretycznej (nikt się nie zorientował, że prawie nic nie umiem). Bardzo długo jeździłam z trenerem, który praktykował tak zwaną "starą szkołę", więc część z tego czego się uczyłam była nieaktualna. Warto dodać jednak, że zawsze sprzeciwiał się przemocy wobec konia, bo wiem, że w przypadku tradycjonalistów nie jest to oczywiste.
W sumie sporym zwrotem w mojej jeździe był obóz, na którym poznałam pracę naturalną z koniem. Bardzo mi się to podobało, ale po powrocie niestety nie miałam jak tego kontynuować.
Później zaczął się okres kiedy nie osiągałam prawie żadnego postępu, a nawet wydawało mi się, że się cofam (na szczęście teraz wiem, że to była nie prawda). Jednak później było lepiej. Zaczęłam radzić sobie z trudniejszymi końmi, ale niestety jedna z jazd zakończyła się dla mnie poważnym wypadkiem.
Aktualnie jeżdżę ze wspaniałą trenerką i czerpię ogromną przyjemność z jazd, ale zastanawiam się, czy coś nie jest nie tak z tym jak trenuję. Umiem wykonać sporo elementów w jeździe płaskiej np. ustępowanie od łydki, lotne zmiany nogi itp. ale jeśli chodzi o skoki to jedynym co w swoim życiu "przeskoczyłam" było cavaletti w galopie. Nie wiem w sumie czemu. Nigdy po prostu nie miałam okazji spróbować skoków.
Jeśli komuś chciało się to przeczytać to bardzo dziękuję!
Miłego dnia❤!
Zawsze możesz zapytać trenera, czy ustawi ci jakąś przeszkodę, powodzenia 😁
Przeczytałam całe🐎 mogę ci powiedzieć dlaczego nic nie skaczesz :
- na początku musisz się nauczyć DOKŁADNIE ujeżdżenia bo to podstawa np.
Ćwiczebny w kłusie
Pełne siodło w galopie
Dokładne dodawanie łydki
Sterowanie nad koniem i kontrola dobra
Idealne woltę
Idealne przekątne. Żeby:
Idealne pół woltę. Nakierować
Idealne wężyki idealnie konia
Na przeszkodę
I chyba właśnie zmiana nogi nie wiem czy napewno bo nie skacze parkour-ów jeszcze ale wydaje mi się że trzeba zmienić nogę .
I naprawdę wydaje mi się że masz naprawdę dobrego trenera jeśli nauczył cię zmiany nogi itp. ❤
Tak zrób jeszcze jeden film z tej seri
No to trzeba nagrać 😁
Kurczę ale te filmiki mają vibe, ja bym chętnie obejrzała jeszcze jakieś vlogi od ciebie❤
Moje vlogi są teraz średnio oglądane niestety 😆
@@GazelHorseTeam o kurczę to mnie zdziwiłaś, ja za każdym razem jak widzę jakiegoś ala vloga to oglądam i codziennie śledzę na ig haha
Miłego oglądania❤
❤️
super
❤
❤️
💖💖
❤️
Masz jakieś rady co do plakania na koniu? Ja miałam duży problem z tym i często gdy jest za duzo bodźców to poprostu same mi lecą z oczu
Płacz nie jest niczym złym, a wręcz potrzebnym, aby wyregulować emocje, ponieważ po to on tak w ogóle jest. Jak masz ochotę się popłakać to po prostu to zrób, a zobaczysz, że będzie Tobie lepiej. Gdy będziesz blokować swoje emocje to one będą narastać i będzie Ci się chciało płakać jeszcze bardziej, a gdy odpuścisz to zobaczysz ulgę i że coraz rzadziej będziesz czuła taką potrzebę :)
To niestety wszystko zależy od warunków - najlepiej, gdybyś mogła w spokoju wyrzucić emocje i działać dalej, ale różnie mogą niektórzy trenerzy zareagować i tylko pogłębić trudny stan. Chyba najlepiej skupić się wtedy na głębokim oddychaniu, aby łatwiej wrócić do równowagi
Hiii ❤
Hej gazela! Mam pytanko, jeżdżę już ponad dwa lata, skaczę ale problem jest taki że u nas w stajni konie które nie umieją lotnej i ustępowań... a wydaje mi się że jestem już gotowa, poczekam do obozu i zobaczę jak będzie ale boję się że nie będę mogła rozwijać się
Mam nadzieję, że trafisz niedługo na dobrego konia profesora
w odcinku mowisz ze klacze i wałachy mają inne charaktery, studiujesz psychologię i czy uwazasz ze tak samo jest u ludzi że kobiety i mężczyźni mają różne charaktery nie zewzgledu na swoją indywidualność a na plec
Trzecia ❤
Jesli chodzi o Iskre to Herwest jak dla mnie jest slaby. Trudy w jezdzie, ale tak to spoko jest. Ta mala hala wyglada na mini, a taka malutenka nie jest.
Jeżeli jest dla ciebie słaby, oznacz to że jeszcze nie jest dla ciebie bo jest trudny w porowadzeniu
Jak dla mnie nie był trudny 😁 Bardzo go lubiłam