Tym czasem mój napęd gdzie nic do siebie nie pasuje ale działa całkiem nieźle: Korba sram Descendant z zebatką deckas, przerzutka sram xx, manetka sram x9, kaseta shimano deore, łańcuch kmc x10, tylny zacisk hamulca slx 675, przedni zacisk saint, lewa klamka zee, prawa klamka deore xd Gdy ktoś zapyta której grupy wyznawcą jestem, odpowiem "To skomplikowane" xd
Zawsze marzyłem o XTR (końcówka lat 90.) więc wiele lat później kupiłem sobie taką korbę (M950). Ciągle ją mam :-) Teraz już w rowerze do jeżdżenia po bułki. Ale mimo wszystko mam radochę jak na nią patrzę. Bo pamiętam to uczucie za dzieciaka, kiedy taki sprzęt był niedostępny :-)
Dobry materiał, mam praktycznie komoletną grupę Deore 1x11 i jestem bardzo zadowolony, wcześniej była kombinacja deore 1x10 z kasetą sunrace. Hamulce SLX M7000 + tarcze deore, do amatorskiej jazdy zestaw wystaczający i cenowo przystępny, nic nie boli jak trzeba wymienić uszkodzony element ;)
Witam. Jak bym bratnią duszę słuchał - pozdro. Team SHIMANO (od Deore MTB/Trekking w górę). Od 04/2017r. na rowerach 2ch przez 4y pory roku. Więc rocznie ok 13,5-14tyś. km (8-8,5 na MTB, a resztę 5-5,5 na przełajowcu). MTB własnego pomysłu składania (nie kupuję gotowców i nie kupuję "bazy" roweru do przeróbek). Przełajowiec Giant Revolt 1 z 2015r. (czarno-zielony) - zakochałem się w nim od pierwszego wejrzenia oraz w jego lekkośści (zasiarczonej ramie ALU). Koła zawsze na zamówienie i sam dobieram elementy i sposób zaplatania (o ile nie wymusza tego zaplotu piasta). Ja preferuję jazdę na osprzęcie MTB Deore - minimum. KORBA MTB Deore FC-M610 Korbę mam Deore MTB FC-M610 (3x10) od 04/2017r. i zmieniłem średnią raz zębatkę, a dużą 2a razy - bo "jeżdżę na 3y łańcuchy" (wymieniam co ok 500km i zakładam najmniej wyciągnięty. Wtedy zębatki mają większą żywotność NA KORBIE. Korba Deore MTB FC-M610 NIEDOBITA - używana w rowerze codziennym do pracy i na studia i przekładam ją (po oczyszczeniu) na półmaratony MTB (np.: Lipa 4 ostatnio w Lipnie 11.06.2022r.). ALE ŁOŻYSKA SHIMANO MTB XTR (czarne) BB93 lub BB95 (nie pamiętam - z gwintem na 100%) - od 04/2017 nadal używam w codziennym rowerze (w 2017 i 2018 na półmaratonach używałem tylko, więc do codziennej jazdy od 02/2019) :) (aż się sam dziwię). Kaseta/y Od szosówek 11-25 (Tiagra, Deore, ...) - popierdalanie po dżungli miejskiej na MTB do pracy i na studia Szybciej zużywają się, niż blaty/zębatki korby. Zjechałem 3y kasety HG-500 i jedna z nich dużo szybciej mi się zużyła (metalurgicznie nie są sobie równe - oszukaństwo) - łańcuchy 3y takie same SHIMANO XTR (wymieniane co ok 500km). Łańcuch MTB 10rz. SHIMANO XTR/XT. Nie słabszy. Nie ma innych. do MTB roweru/ów. W przełajowcu mam 3y łańcuchy KMC 10rz. i to co mówiłeś, że na osprzęcie SHIMANO łańcuch KMC inaczej pracuje - po półmaratonie założyłem na kilkadziesiąt km SHIMANO (na maraton nowy ZAWSZE łańcuch zakładam) - (przełajowiec ma korbę FC-R460 i kasetę FC-...81... 10rz.) łańcuchy 4y (po 2a: SHIMANO i KMC) w zalewie olejowej w pudełkach po lodach. Olej najtańszy z marketu jakiś. HAMULCE. V-Brake ;) - rzecz gustu ;) (lubię życie "na krawędzi"/na dwóch pedałach podczas półmaratonu - ale klocki hamulcowe zawsze na jeden półmaraton, a potem nowe na następny ;). Na zimę jedne klocki schodzą i sposób hamowania spokojniejszy i dłuższy z hamowaniem pulsacyjnym (jak ABS). Co do kół Piasty NOVATEC-a, a nie kulkowe SHIMANO - koledzy przed budowaniem roweru mojego mnie przestrzegali. Łożyska w piastach przesmarowane i do dziś bez problemów od 04/2017r. Koła na wyścig są tylko na półmaraton - nie do codziennej jazdy. Codzienne jeszcze nie wymieniłem - tylko dosmarowałem zwykłym zielonym ŁT-43 co jakiś czas ;) Trenowałem JUDO sportowe na starszej grupie w latach 90tych. Rozwalone kolano i nie zgodziłem się na operację. W 2019r kontrola u tego samego chirurga ortopedy - operacja nie jest wymagana (zwiększyłem objętość mięśni i ścięgna wskoczyły w swoje miejsce). Jeździłem na ciężarówkach na beczkach chemicznych (chemia płynna) 02/2007-08/2016. Mam niedoczynność tarczycy. Siedzenie na kanapie nie dla mnie - za szybko tyję (zwłaszcza po gwiazdce i po Wielkanocy). Jazda codzienna na rowerze powoduje, że mam figurę i wagę na poziomie 100kg i przed półmaratonami mam ja ok 90kg. Więc KORBA Deore nie jest powyłamywana lub powyginana - choć plecak z nEtbookiem na studia mam na piersi i 2gi plecak z suchymi ciuchami i mineralka 1,5l w plecaku na plecach. Studiuję Mechanikę i budowę maszyn (2gi rok 3-ci sem) na PANS we W-ku na Energetyków 30. Polecaj promki na napędy w sklepach polskich. Oczywiście SHIMANO. IG: wipi1979_przemo ;) Zdrowia i powodzenia... Pozdro. Przemo (1979) PS. Szukam pracę przy budowie rowerów (projektowaniu i przy składaniu drogich rowerów) - mogę przeprowadzić się w Polskę (sam).
Co do hamulców SLX zgadzam się. Te hamulce jest trudno perfekcyjnie odpowietrzyć. Jak się to dobrze zrobi to działają perfekcyjnie. Problem z klamkami shimano jest też taki że nie są specjalnie długowieczne, bo nie mają uszczelki przeciwkurzowej na popychaczu tłoczka klamki(jak np w Formuli lub Hope). Po jakimś czasie np jazdy w błocie klamki się zacierają i stają się nieszczelne. Wtedy można zapomnieć o ich odpowietrzeniu bo momentalnie się zapowietrzają. Co do różnić między grupami to czy to deore czy xtr to jeden pies. Miałem deore, slx, xt i xtr. Nie odczuwam totalnie żadnej różnicy w ich działaniu. Nawet przekładałem zaciski miedzy klamkami i też nie było różnicy przy tych samych klockach. Zacisk w deore jest inny ale w działaniu i odczuciu jest to samo. Różnica jest w masie i wyposażeniu(śrubka freestroke, rodzaj dźwigni, różne materiały i obróbka) ale hamują identyko i zachowują się identycznie. W przeciwieństwie do magury gdzie tak samo wyglądający zacisk działa inaczej przez różne rowki uszczelki tłoczków który powoduje inny freestroke. Z kompletnych hamulców najbardziej lubię hope'y, bo są najbardziej niezawodne, choć osobiście jeżdżę na klamkach xtr i zaciskach mt7 bo taki zestaw hamuje mocniej, ma super krótki martwy skok klamki i nie pękają tłoczki ;) Tylko do takiego setupu trzeba mieć wywalone na obcieranie klocków, bo te zaciski mają krótki powrót tłoka, przez co prowadzą klocki bardzo blisko tarczy. Zaciski MT5 mają większy, ale dopiero MTSport mają tak duży aby był porównywalny z shimano, ale to już 2tłok.
Fajny film porównawczy, odemnie łapa w górę :) Trochę mało o manetkach, różnica według mnie jest spora, ale nie jestem ekspertem. Manetki Deore/SLX są bardziej "gumowe" w działaniu, pracują 2:1 (ruch przód tył manetką-zmiana) i nie mają multirealse z tego co pamiętam. Manetki XT/XTR pracują przyjemnie twardo i bardziej zdecydowanie zmieniają biegi pracując bardziej 1:1 i według mnie lepsze modele lepiej zmieniają poprostu biegi.
Ja mam grupę SLX z 2008 roku, 3x9, tył XT shadow, nie mogę tego popsuć 😁 hamulce 1 tłoczek, stare klamki z deklami, dla mnie bajka. Miałem Magury, haysy, avidy i inne łącznie około 15 różnych modeli. Każdy miał coś w sobie fajnego. Mi najlepiej się żyje z SLX. Jakoś tak rozumiemy się bez słów 😉
No to na przyszły sezon skrzynia biegów i pasek, by mieć porównanie do łańcucha i przerzutki :) Widziałem, że niektóre firmy rowerowe kombinują z takim rozwiązaniem w fullach.
Ja mam przerzutkę deorkę + hamulec shimano alfine i czerwone trasy w Bielsku objedzie na Primalu :D Moim zdaniem jeździłbym szybciej po szkoleniu niż po upgradzie mojego bieda Aiona i hamulców, skill bardziej się liczy jak już masz niezbędne minimum w sprzęcie
Czesc Janie! Respect za pewność swojej wartości i za inteligentny materiał. Dobry pomysł z przypomnieniem, jak sensownie pytać na forach i jakie odpowiedzi są self-righteous. Oczywiście nie tylko to mi się podobało :)
Oczywiście shimanohy Co do różnicy między xt a xtr to najczęściej materiał co widać gołym okiem i na wadze, oczywiście wyższe grupy mają dokładniejszą obróbkę (stąd cena bo obróbka trwa znacznie dłużej i materiał jest droższy) a co za tym idzie mniejsza chropowatość powierzchni przez co lepiej pracują i są mniej awaryjne
Mam gdzieś czy to sram czy shimano, zakładam jeżdżę i się cieszę. W dużej mierze prawidłowa regulacja i serwis robi robotę. Roweru nie tyka mi żaden mechanik, robię wszystko sam.
Dobry wyważony materiał, ja jestem Shimano, mam już drugi rower na XTR. Poprzedni sprzed 10 lat a obecny to wielka różnica w jakości działania. Choćby przejście z napędu 3x10 do 1x12 jest wielkim skokiem. Wreście obsługa sztycy jest wygodna. SRAM nęci elektroniką, tyle ze jak ktoś rzadko wymienia rowery to jednak linki wydają się bardziej serwisowalne i zachowawcze.
Mam napęd GX 11rz po 6latach, podobno znacznie wytrzymalszy niż pierwsze GX 12rz. W tym czasie wymieniłem w nim praktycznie wszystko poza manetką jeżdżąc na 2 łańcuchy. Przerzutka zniosła naprawdę dużo, dobrze napina, jestem fanem, obydwie razem przeżyły z 4 haki. Kaseta 1050, całkiem ok. Blat korby - średni, cena oryginału 450pln, po czasie spada łańcuch, więc jeżdżę z pełnym napinaczem, w obydwu blatach jakie miałem urwałem po dwa zęby. Lubię ten brand, natomiast obecne ceny uważam za niedorzeczne. Na kolejny napęd wchodzi shimano SLX, równie dobrze albo lepiej, do tego sporo taniej
Od trzech lat jeżdżę na Primalu 29 z kompletnym SLX 7100. Hamulce super. Biegi zmienia bardzo precyzyjnie, nawet wtedy, gdy wszystko jest oblepione błotem. Ale jest kilka ale. Po jednej jeździe w deszczu na łańcuch wchodzi korozja. Wewnętrzna część wózka przerzutki mi kiedyś pękła. Oględziny wykazały, że to skutek zbyt daleko posuniętej diety odchudzającej. No i sprzęgło piasty FH-M7110-B.... Koncepcja fajna, ale niedopracowana. Konkretnie w mojej piaście bardzo szybko skorodowało lewe łożysko bębenka. Uszczelnienie sprzęgła jest bardzo kiepskie, należy dość często i umiejętnie czyścić ustrojstwo i odpowienio smarować. Nie wiem czy piast XT i XTR też stwarzają takie problemy. O slx fh-m7110-b wyczerpująco opowiedział kolega z kanału UnbrokenReed. Janku, super odcinek. Pozdrawiam.
Przez 25 lat jeździłem na Shimano (od Alivio do XTR), w nowym e-rowerze od niedawna mam Srama (XO1). Zgadzam się, że na przestrzeni ostatnich 20 lat pojawiło się dużo ulepszeń (mój 10-letni XTR działa pewnie podobnie jak nowy SLX). Firma w której pracuje obecnie montuje we wszystkich modelach SRAMa więc w segmencie MTB jest lekka przewaga tej firmy.
HI, to mi trochę przypomina odwieczną wojnę Hondziarzy z BMW 😉 Sram / Shimano 🔥🌪️🌀⚡ teraz już wiem że liczy się zajawa i ludzie a najlepszym przykładem są dirtowcy Pojedzie na wszystkim i będzie miał z tego najlepszą frajdę 😀 🤟💪🔥
W górach jednak liczy się sprzęt, od niego zależy tez nasze bezpieczeństwo. Sram vs. SHIMANO, to takie trochę bardziej BMW vs. Audi, tam tez już idzie na noże 😅
Miałem hamulce Deore m6100, najnowsze dwutloczkowe na tarczach 180/203 w hardtailu takim do latania bo tylko krakowskich trasach - jak dla mnie hamulce rewelacyjne. Bardzo mocne, bardzo przyjemne, klamka się nie zapada. Nie wiem kto potrzebuje hamulców lepszych bo po trasach enduro też jeździłem. Mialem w gravelu Deore M615 czyli stary model - i hamulce także rewelacyjne, a miałem hayes, magura, avid, sram (guide) wszystkie hamulce poziom deore około i Deore najlepsze jak dla mnie. Piękna sprawa te hamulce i te klamki Shimano które się nie zapadają jak w Magurze czy Sramie
Jeśli chodzi o mnie to pytam osoby, które dużo czasu spędzają w górach i znają się na rzeczy. Styl jazdy mają bardzo zbliżony do mojego jak duo:ENDURO. (Zawsze grzecznie pytam i zawsze dostaje odpowiedź :) 1enduro to też wystarczająca wiedza :) Mam pomieszane SLX Z XT awarii zero, pozdro Janek - jak zawsze git :)
Jeżdżę sporo w górach, moja waga ok 90 kg + rower ok 14 kg. Miałem hamulce sram które szybko zapiekłem teraz ma Shimano Saint i dla mnie są rewelacyjne. Używam oryginalnych klocków Shimano saint z radiatorami i tarcze Shimano XT Ice Technology.
Kolejny interesujacy film, Janek :) fajnie, ze powiedziales na poczatku, o tym, ze wiedza z forow i grup na fb, moze nie do konca byc dobrym wyznacznikiem do podejmowania decyzji sprzetowych ;)
Janek dzięki za materiał 👍🤜🤘 Taka mnie myśl naszła po Twoim komentarzu odnośnie rozebranych zacisków. To co widziałeś to zachodzenie toru narzędzia, które w żaden sposób nie wpływa na uszczelnienie pomiędzy tłoczkiem. Pod warunkiem, że jest robione dodatkowe przejście na gotowo średnicy. Wtedy płaci się tylko za czas obróbki a nie za to jak działają 😊 W tym sezonie spowalnia mnie z przodu deore czterotłoczkowe i chyba nie ma lepszego budżetowego rozwiązania odległość klamki zamiast śrubką reguluje się imbusem i to cała chyba różnica pomiędzy xtr. Napęd sram x9 z jednego prostego powodu przez tyle lat nazbierałam części, że wystarczy jeszcze na kilka sezonów. A do zjazdu i skakania wymagania mam niskie 😂
Kurczę znowu musze się z tobą zgodzić chociaż też miałem problem z hamulcami slx a z xt już żylety z tym że to były starsze czasy chociaż mając teraz inne heble tarcza i tak z shimano , jak dla mnie shimano zawsze wygrywa, cena do jakości najlepsza
20:40 łańcuch to nie łańcuch. A różnice między nimi widać bardzo dobrze. Jakość stali, jakość wykonania. Moim zdaniem łańcuch robi większą robotę niż kaseta, choć jak mówisz czuć, że im wyższa grupa stal jest leosza. Łańcuch do deorki rozciągał mi się prawie 1,5 razy szybciej niż XT. Jeżdżę z licznikiem i co 70km robię płukanie i mycie łańcucha poza rowerem, smaruję zawsze tym samym
Podzielę się swoimi odczuciami jako ambitny zawodnik-amator startujący niegdyś w enduro, a obecnie w XC i Maratonie. Mamy kilka rowerów w rodzinie i postaram sie je pokrótce opisać. Wszystkie robią spore przebiegi na treningach i zawodach W Canyonie Lux-ie małżonki od nowości założony napęd XT. Miała ciągłe problemy z biegami, co wiązało się z częstą wymianą pancerza i linki. Zdaje się, że spowodowane to było prowadzeniem pancerza w ramie pod dziwnym kątem, co wiązało się z jego szybszym zużyciem. Wymieniłem przerzutkę na srama AXS i problem ze zmianą biegów ustał. Co ciekawe, udało się pożenić AXS-a z kasetą 12 shimano, na łańcuchu Shimano. Hamulce Shimano XT 8100 - założony drugi komplet klamek, bo stare zaczęły przeciekać od strony tłoczków i był problem z odpowietrzaniem. Co do mocy i modulacji, żonka nie ma zastrzeżeń. W swoim NS Synonym od nowości mam napęd GX-a. Przerzutka dostała niezliczoną ilość strzałów i ciągle działa przyzwoicie, natomiast kaseta zużyła się bardzo szybko. Kasetę zmieniłem na Garbaruka i latam na niej drugi sezon, zmieniając 3 łańcuchy rotacyjnie. Manetkę miałem NX-a, którą zmieniłem na X01 - niebo a ziemia w precyzji działania no i można ją sobie ustawić zgodnie z własnymi preferencjami. Hamulce z seryjnych SRAM Level T zmieniłem na Magura MT8 - siła i modulacja na plus, niższa masa no i dostępność wszystkich, nawet najmniejszych części bezproblemowa. Co ciekawe, oryginalne klocki magura wydają się być lepsze niż półmetaliczne Jagwire. Mam jeden mały problem z zaciskiem Magury, bo wydaje mi się, że lekko się poci spod śruby do odpowietrzania. Na dniach będę robił grubszy serwis, to się temu przyjrzę.
Brakuje mi innych firm np. hamulców jak HOPE Magura, Formula. Tak samo Kasety Sunracea. Może zrobisz kilka filmików na temat podzespołów do roweru, jeden odcinek hamulce porownujesz modele i firmy jednoczesnie, potem naped: przezutki, kasety, lancuchy, korby, kolka garbaruka itp Ja bym zobaczyl takie filmy bardzo chetnie. Taki a la przewodnik do zbudowania swojego roweru, co jest dobre a co złe.
Ja od zawsze byłem team Shimano, ale ostatnio co raz częściej mam wrażenie że polecieli trochę w dół z jakością. Sram z kolei ma bardzo charakterystyczne napędy, które wymagają zawsze idealnej regulacji, przez co działają najlepiej tylko wtedy gdy są nowe. Btw. istotna rzecz dla mnie to możliwość zrzucenie kilku biegów w Shimano bez konieczności "przeklikiwania" całej kasety - w tym przypadku manetka jednak ma znaczenie :)
Fajny wstęp, sam serwisując sprzęty elektryczne głównie rowery i hulajnogi często jak widzę wypowiedzi na grupach czy forach to jest tragedia. 95% osób poleca najgorszy awaryjny szmelc bo jest dobry na papierze i akurat im się nie zepsuł a reszta poleca drogie marki które wydają na reklamę gdzie często ich sprzęt z innymi naklejkami identyczny 100% idzie kupić taniej. I potem czytam że coś jest nie awaryjne i jest wszystko git a właśnie jako serwis / sklep straciliśmy na tym spore pieniądze na rękojmiach bo producent olał temat gwarancji i powiedział radźcie sobie sami xD
U mnie jest dobra mieszanka. Napęd to Sram NX z kasetą Deore 11-51 i łańcuchem kmc.. Podoba mi się twarda zmiana w manetce NX. Nie wiem która z shimano ma podobnie. Przerzutkę w zupełności wystarcza i nic złego się nie dzieje mimo ponad 2000km w różnych warunkach pogodowych i nawet paru glebach i mimo lekkiego luzu. Hamulce shimano SLX 7120. Trzeba czyścić i zmieniać płyn i jest ok. Nie powiem ale chciałbym spróbować innych. Bardziej Magury niż Hope (chociaż niesamowicie podobają mi się przewody w stalowym oplocie). W sumie srama też bym spróbował albo Heyes, a najbardziej Trickstuff ale to może w innym życiu. Czytałem, że różnice w hamulcach xtr-xt,slx to materiał z którego są wykonane. Film, materiał ekstra!
Jestem lekko zaskoczony opinią, bo w jednym rowerze mam napęd Srama NX a w drugim Deore. I wolę pracę Srama, jest konkretniejszy w swojej pracy :) Nie lubię gumowo wchodzących przełożeń Shimano
Obecnie jestem w teamie Shimano. Głównie ze względu na przystępniejszą cenę, a przy hamulcach ze względu na to że mam już shimano w kilku rowerach i nie chciałem kupować kolejnego innego systemu do odpowietrzania i kolejnego oleju. Jak na razie jestem zadowolony.
Klasaaa jak zawsze. Przerzutka sram gx. Ale heble tylko HOPE pierwsze hamulce które się nie grzały, 2 sezonu na guide dramat z odpowietrzaniem dostępem części oraz problemy z grzaniem, sezon na shimano ZEE to był najgorszy hamulec jaki miałem grzał się non stop moja waga oscylowała około 120 kg. Dla dużego kotleta tylko HOPE
Aktualnie mam Sainty na które nie narzekam w sumie, ale okazyjnie kupiłem prawie nowe Tech3 v4, ale trzeba poczekać na sezon żeby przetestować. Z Hopem jest tak że albo się je kocha albo nienawidzi :P Saint i tak zostaje do momentu przetestowania Hope'a. Na pewno Hope bije wszystko inne pod względem wykonania, ja kocham ten klimat surowej obróbki CNC i anody. W starym bike'u mam legendarne Moto 6, ale to jednak technologia trochę inna niż dzisiaj.
Jestem z teamu shimano 😂 pierwsze starty xcm zaliczyłem w 96r na amerykańskim rowerze Hawk z grupą xt. Obecnie się nie ścigam,ale mam 4 rowery na slx/xt najstarszy ma 5 lat, jest to osprzęt w umiarkowanej cenie dający dużo funu i bezawaryjności. Kupiłem za granicą dla syna zadbany mtb Cube na pełnej grupie xtr,tylko koła ma xt,jest to stary osprzęt 3x9 i perfekcja zmiany biegów, działanie hamulca znacząco przewyższa jakość grupę m7000/8000. Jedyne zastrzeżenia mam do Zee którego miałem w Swagu,słabej jakości sprzęglo po przejściu na owalną zębatkę z przodu. Pewnie ciągły naciąg przy zmianie długości łańcucha za każdym obrotem korby go tak zużywał. Świetny film 👍
Bardzo mądrze mówione 💪 ale jednak nie do testów tylko do jazdy to zdecydowanie tim shimano. Bawiłem się sramem, bawiłem hamulcami magura, shimano i nic innego. Co do grup o których mówiłeś, to nic dodać nic ująć a wstęp tłumaczył wszystko. Pozdro.
Shimano XT 2x12 prawie pełna grupa oprócz kasety (SLX) i tarcz hamulcowych (Deore), 105 R700 oraz mix Shimano w starszych rowerach (hamulce mechaniczne Hayes zmieniłem na Avid BB7 - wyraźna poprawa)
Mój wniosek po tym filmie to chyba ważniejsze jest dbanie o osprzęt niż wymiana na nowy. Jestem kompletnie świeży i chciałem wymieniać przeżutkę a muszę się nauczyć odpowietrzać chamulce, smarować łąńcuch itp.
Janek super materiał bardzo dobry punkt widzenia kwestii oceny komponentów i potrzeb 💪👍 podzielam pogląd i sam testuje różne części żeby mieć swoją opinię i pogląd ;) w większości napędu korzystam z SRAM GX ze względu na cena/jakość hamulce Magura + Galfer tarcze i klocki chociaż w sztywniaku Shimano 501 4-tloki i faktycznie przy odpowiednim serwisie działają super pod warunkiem tarcz XT i klocków metal . Podzielę poglad Piotrka że tarcze XT są żyleta ale to co ja zaliczę do ich największej zalety to nie wyblyszczaja klocków i bardzo mocno łapią.
miałem heble w poprzednim rowerze ZEE i nawet z tarczą z innej firmy działy on/off , w obecnym rowerze mam XT z tarczami icetech i działa bardzo podobnie, dobre odpowietrzenie + czyste klocki/tarcza = dobre hamowanie
Teraz jeżdżę na zee wcześniej jeździłem na gx a w poprzednim rowerze miałem slx. Według mnie sram przerzuca najlepiej, ale jest dosyć delikatny (może to jest kwestia tego, że mocno wystaje poza ramę). Wole shimano bo działa fajnie i jest pancerne (szczególnie zee)
Posiadam 2 rowery gdzie są fabryczne komponenty Shimano XT 12S w obu mam następujące problemy 1 sprzęgła przerzutki szybko tracą swoje właściwości płynnego działania (zacinają się) i trzeba czyścić (poprzedni rower z Sram XO1 11S tylko raz przez 5 lat wymagała rozebrania i wyczyszczenia) 2 hamulce (czterotłoczkowe), które się zapowietrzają (serwis gwarancyjny nic nie pomógł) i permanentnie piszczą (okładziny kilkukrotnie czyszczone). Poza ww. działanie napędu i jego stopniowanie oceniam bardzo wysoko. Skorzystam z twoich uwag i z hamulcami postaram się sam powalczyć :). Pozdrawiam
Shimano ze względu na dostępność. Hamulce SLX - ze względu na prostotę w odpowietrzaniu. Kaseta 10s Alivio bo tania, do tego łańcuch Xt bo jednak trochę mniej go szlak trafia niż niższe modele. Korba SLX właśnie ze względu na hollowtech. Manetka XT ze względu na możliwość zmiany kilku biegów na raz i przerzutka Deore bo tania.
Sram czy shimano - w rowerze enduro Marin Alpine Trail, dedykowany był sram i tylne koło było w systemie XD. I to mi warunkuje, żeby "trzymać" się kasety srama w obszarze napędu (a przez to i manetki i przerzutki). Przez dziesiąt lat byłem/jestem wyznawcą Shimano, to przez kasetę zostałem skazany na napęd Srama. Ale on działa, jakoś, ale jeśli działa to po co zmieniać. Po roku złamała mi się (dosłownie, na wózku!!!) przerzutka NX, to i tak kupiłem nowego NX. I dalej działa, jakoś działa. Hamulce czterotłoczkowe TRP, jakie miałem, to po miesiącu wyrzuciłem na śmietnik (nie chcę narażać ludzi na śmierć lub kalectwo) i kupiłem czterotłoczkowe SLX. I SLX działa teraz skundlone z klamkami XTR 9000 i Deore, skundlone bo połamałem dźwignie hamulcowe. Jak zjeżdżasz z Hiphopy flow, to w najbliższym serwisie nie grymasisz, cieszysz się, że jeszcze pół godziny i parę stów i będziesz jeździł. Hamulce SLX - na rowerze testowym (tym pokazanym w ułamku sekundy) wg mnie działały naprawdę skuteczniej - może dlatego, że - inne tarcze/klocki a może tylne koło w innym rozmiarze i przez to trochę bardziej skuteczne w działaniu. Wg mojego doświadczenia, to tarcze dużo dają - zmieniłem tarcze w Marinie na sh Icetech i działanie hamulców slx jest dużo lepsze - czyli Piotr K. może mieć dużo racji.
Pomysł na odcinek: namierzyć inżyniera od shimano na LinkedIn lub przez znajomości i wypytać o te różnice. Myśle, że jest sporo tematów, które osoba z wewnątrz może poruszyć nie łamiąc przy tym polityki firmy. Kto wie, może przy okazji wizyty w Azji jeszcze Cie ktoś po shimanowskim darkroomie oprowadzi 😂
Raczej misja niemożliwa. Zresztą z doświadczenia wiem, że taka osoba jest tak powiązana lojalkami i karami, że nawet jak coś powie to nic z tego nie będzie wynikało :)
Team shimano, XT 1x12 I Deore 1x11. Jedna tylko uwaga: kółka wózka XT są łożyskowane a manetka XT i XTR ma dodatkowo podwójne zrzucanie. Poza tym ostatnia grupa Deore też jest świetna!
no przy manetkach jest jeszcze jedna bardzo ważna sprawa. Od XT w górę przy jednym naciśnięciu dźwigni można przełożyć od razu o 2 biegi. Dla mnie dość istotne szczególnie przy x12 gdzie różnice między biegami są znikome więc z reguły zmieniam o 2 naraz.
A poza tym jestem team SRAM. Kiedyś był bezapelacyjnie lepszy. Obecnie w rowerze dostałem Shimano więc nie zmieniam, acz w drugim miesiącu jazdy wypadł z przerzutki deore x12 sam z siebie trzpień. Mimo zdjęcia, że wypadł trzpień którego nijak nie można wybić i jest zamontowany na stałe, Shimano zażądało w środku sezonu aby im to odesłać - to wtedy rozpatrzą. Słabe standardy. Same działanie jest moim zdaniem zbyt mało dokładne jak na ciasno rozstawione biegi 12 rzędowej kasety co czuć (kwestia pewnie wspomnianego luzu). Niemniej gdyby nie wypadający trzpień uznał bym że Shimano się poprawiło i jest ok. Ale tak, gdybym miał wybierać i kupować to wybrałbym dalej SRAM.
Przerobiłem grupę HG+ dość dobrze i wg mnie na wyróżnienie zasługuje przerzutka XT za to, że kółka nie mają aż takich luzów jak niższe grupy oraz manetka ze względu na możliwość zmiany za jednym zamachem 2 w dół i 4 w górę. Jeśli bym składał rower dla Siebie w Shimano to bym wziął wszystko w XT a bez ograniczeń finansowych XTR bo to kto by nie chciał XTR...
Ja wcześniej kupowałem zestaw XT (bo teraz mam x01/xx1), poza korbą. Korba SLX każdej generacji M670 M7000 M7100 jest lepsza od XT. Przede wszystkim ona się nie wyciera, wytartego SLXa ze świecą szukać, a jeżeli chodzi o wage i wytrzymałość to nie ma żadnych różnic, ale za to cena jest o wiele niższa.
Z tymi forami w większości masz rację ale zdarzają się ludzie którzy zdadzą właśnie pytanie aby doprecyzować poradę właśnie w stylu : ile ważysz, gdzie i jak jeździsz więc do końca nie skreślam forów bo ktoś kto rzetelnie pyta i potem argumentuje odpowiedź wydaj się być wiarygodny. Co do teamu to pół na pól natomiast jeśli chodzi o hamulce to nie jestem z żadnej z wymienionych drużyn bo bo wolę Hope. Po jeździe na shimano SLX oraz Saintach przerzuciłem się na Hope nie ze względu na siłę hamowania ale na jakość i precyzję modulacji. Shimano wydają się być mocno 0-1 w Hope jest dużo wariantów pośrednich. Testowane w elektrykach na singlach, górach i warunkach mieszanych :D
Znam osoby dla których różnica pomiędzy wyższymi grupami to napis i świadomość, że coś jest z najwyższej półki. Osoby które nie mają porównania z niższymi grupami, a tym bardziej sprzęt używają lekko i dostojnie. Można to także porównać z osobami które porównują Pepsi i Coca colę jak nie widzą co piją to pepsi lepiej smakuje, ale jak niby mają nalaną Coca colę to ta jest najlepsza. Różnica siły hamowania pomiędzy moimi hamulcami XT m785, a m-475 się zatarła po wymianie klocków i tarczy, jedynie siła oddziaływania palców na dźwignię hamulca jest mega różna.
Jak weszły napędy 1x12 SRAMa to kupiłem fulla na NX. Napęd przód korba oś super, tył niestety gruz. Przerzutka działa koszmarnie, pomimo że dobrze radzę sobie z napędami i ustawiam jak instrukcja fabryczna SRAMa przewiduje. Począwszy od długości łańcucha, stosowania przymiaru do ustawiania odległości górnego kółka wózka od kasety. Nic to nie daje, przerzutkę można polecić wrogowi. Kaseta, no cóż trwałość jak najbardziej ok, ale ... Jak rozbierzemy kasetę to plastikowe przekładki pomiędzy zębatkami są za miękkie. Pomimo odpowiednio umiarkowanej siły dokręcania kluczem dynamometrycznym efekt jest taki że kaseta chodzi jak scentrowane koło. Ogólnie grupa grupa NX z tyłu to gruz. W elektryku mam Deore 1x10 z korbą pozagrupową (podobna do systemu SRAMA) i to jest to. Po prostu komfort działania, spokój.
Miałem początkowo przerzutkę sram nx i potwierdzam słowa, nowa działała super ale pa paru miesiącach czuć było że te biegi nie chcą płynnie wchodzić i często trzebabyło regulować napiętość linki. Łapie też szybko luzy na mocowaniu z hakiem co po roku spowodowało że nie dało sie dobrze wyregulować bo czasem biegi 3-4 przeskakiwały, ok rok jazdy i przerzutka do wyrzucenia
Gratulacje za oszacowanie że xtr są inaczej wykończone od reszty, że się przyglądałeś jak to tam wygląda wewnątrz. Sam do tej pory byłem prawie pewny, że poza masą (jak masą to i materiałem) niczym się nie różnią. Chyba, że odczucia różnych użytkowników są spowodowane różnymi klockami bo jednak klockami często się żongluje a klocki mogą odmienić hamulce no ale jestem pewny, że to wziąłeś pod uwagę. Osobiście mam slx aktualne i miałem w nich wiele okładzin i różnica jest spora.
@@marekk1337 Gorzej jeśli nowy rower ma koła Shimano, które są pod Microspline. Bebenka w nowych kołach Shimano nie wymienisz na HG, nie przewidzieli takiej opcji. Idzie jednak wyrwać Deore 10-51 za około 350 pln. Dramatu nie ma, tym bardziej, że ta kaseta wytrzyma ponad 8000 przebiegu na dwóch łańcuchach.
A ja od 5 sezonów na shimano XT 8000, napęd 2x11+hamulce, przejeżdżane 1000 km rocznie na naturalnych szlakach i w bikeparkach. Z moich doświadczeń: -hamulce: zaciski jednotłoczkowe XT wymieniłem po dwóch latach na Zee (jest kompatybilny) i jest bajka. W piątym sezonie jeżdżenia wykryłem jeden feler z klamką XT: prowadnice trzpienia prowadzącego tłoczek są z tworzywa i, nie wiem, czy ze starości, czy od uderzenia ale je wykruszyłem. Niestety, ten malutki plastikowy element jest nie do dostania nigdzie, a jego brak zabija sprawną po innymi względami klamkę. W XTR te prowadnice były ponoć aluminiowe. Ciekawe jak w nowszych generacjach jest... -Napęd: ogólnie funkcjonalność, kultura pracy etc. mi bardzo odpowiadają. Ale trochę kręcę nosem na trwałość zębatek. Pierwszą kasetę zajechałem w ok. 3000 km, a w drugim komplecie zębatka przednia umiera mi po ok. 2 tys. Fakt, że przegapiłem wymianę łańcucha w obu kompletach. -w korbie musiałem naprawiać gwinty (moje błędy :p), ale poza tym bez zarzutu. Konik, przednia przerzutka, manetki - wszystko hula jak dotąd.
Odnośnie hamulcy i ich jakości działania, na swoim doświadczeniu bardzo dużo zależy od doboru tarczy i klocków. Nie każdy stop chce ze sobą współpracować, klocki półmetaliczne bremo i tarcza shimano rt10 to w zasadzie jest spowalniacz, ale zmiana tarczy na avid g3 to dwa różne światy. Może ci nie zadowoleniu z slx mają źle spasowane klocki i tarcze.
obecnie w swoim rowerze mam napęd sram sx 1x12 i ech... szczerze to nigdy nie działał dobrze od początku był problem z niską precyzją zmiany biegów, po kilkuset kilometrach przerzutka ma taki luz że szok w dodatku jest wygięta gdzie nie pamiętam żadnej sytuacji, która mogłaby ją aż tak uszkodzić. Planuje teraz zmienić napęd na deore 1x11, sprawdzić z czystej ciekawości jak różni się 11 i 12 rzędowy napęd oraz jaka jest różnica w samym działaniu i precyzji samego zestawu. Mam nadzieję że wszystko dobrze zagra😅
Bardzo fajne i wartościowe podsumowanie i sporo cennych obserwacji, dzięki! Fajnie, że na rynku są różni producenci bo jest jakaś konkurencja, inaczej wszyscy jeździlibyśmy maluchami - już to przerabialiśmy... Co do sklejanych korb Hollowtech to jest dużo udokumentowanych problemów z wersją szosową - Ultegra i Dura Ace (zwłaszcza ostatniej generacji 11 speed), gdzie zachodzi korozja galwaniczna i które pękają. Nie słyszałem o podobnych problemach w XT/XTR, ale w MTB obciążenia dynamiczne wydają się jeszcze większe więc może jednak Shimano stosuje jeszcze inną technologię produkcji? Coś może o tym wiesz?
Takie rozwiązanie jest też w Garbaruku i FSA, może być to kwestia konstrukcyjna, lub kleju (albo obu elementów). Szosowe korby różnią się też tym, że mają hollow pająk i to też może mieć znaczenia.
W manetkach shimano były różnice w działaniu. Skok manetki, ilość możliwych przełożeń na raz, to nie każdemu pasuje. Xt były twarde i precyzyjne a dorki gumowate. A w hamulcach a miałem zee oraz xt dwu tłoczkowe to różnica była ale ja z plecakiem miałem 115kg i na zjazdach było czuć ale dla lżejszej osoby to oba były za dobre. Klocki miały ogromne znaczenie, zatłuszczenie itp...
Miałem stare Shimano z które stawiło na dwa blaty i tylko do 46 z tyłu ( z czego ja miałem 42 w slx). Na rowerach testowych byłem oczarowany sramem i ich rozpiętością kasety. Potoczyło się jednak tak że jestem nadal w Shimano na slx z przerzutką XT ale już z kaseta o podobnej rozpiętości i jestem zadowolony. Jedyne co osobiście odczuwam w różnicy między shim a sram to sztywność korby przez grubość Osiek i system mocowania kasety.
Ja jestem team mieszano bo najlepiej działającym napędem na jaki miałem był : xt( ta pierwsza generacja 12 rzedowaa) na kasecie nx 12 rzędowej z łańcuchem slx i korbą gx na stalowej zębatce. 2 sezony bez serwisu no może jakieś mycie i pryskanie wd40. W rowerze do katownia i uczenia się tak zwanym szrot rowerze i zero problemów luzów i hałasów po zmianie łańcucha dalej bangla w rowerze mojej żony. Dla porównania mam w innych rowerach jeszcze xo1 które najchętniej już bym połamał bo zawsze coś w nim pstryka i strzela ( niby działa ale nie tego oczekujemy od tak drogej przerzutki ). Hitem jak dla mnie jest 11rzedowa deora z kasetą 11-51. W tej kasie tak dobry napęd to najlepsze co może być dla kogoś kto mieszka w górach i notorycznie psuje przerzutki. Co do hampli doktorat bym mógł napisać bo objeździłem prawie wszystko oprócz tickstufa i formula. Mam hope w rowerze do dh i slx rowerze górskiego diggera a w elektryku i moim enduro znienawidzone code rsc i r. Które jak się okazało poprostu pod względem ergonomiki i pracy pasują mi najbardziej, więc wpakowałem je do rowerów które wymagają odemnie najwięcej czasu i pracy. A to co było w filmie to prawda slx są naprawdę kozackie. 3 lata temu w sezonie po różnego rodzaju zawirowaniach w moim garażu zostałem na sezon tylko z jednym rowerem 140mm przód i tył i do niego właśnie wstawiłem slx. Oblatany cały sezon parki alpy i lokalne enduro. I oprócz zgiętej klamki na drzewie i 2 kompletów klocków nic im się i nie stało i tylko raz w Alpach na koniec wyjazdu spuchły. Więc są naprawdę kozak. Nie wiem czy jestem jakiś team ale ale jak już to raczej trzymał bym stronę shimano bo zwyczajnie jest tańsze a praca i precyzja w ich różnych grupach odznacza się minimalną różnicą.
nigdy nie było mnie stać na porządny zestaw napędowy, a te tanie x-7 całkowicie odebrały mi ochote na jazde z przerzutkami, dlatego od 2-3 lat jeżdę już singlespeed haha:D nie jest to natomiast w ogóle związane z enduro bo zjeżdżam sobie parę razy w roku w bikeparku, większość czasu na lokalnych miejscówkach spędzam i jest to ok rozwiązanie jak dla mnie:)
Hej, ciekawy materiał nagrałeś. Ja jestem team Shimano. A dlaczego? Bo używam kompletu narzędzi serwisowych do Shimano i w szosie i do MTB. A dokładniej Ultegra w szosie i mieszanka Deore, SLX, XT w MTB, działa to dobrze i proste w serwisie.
Moja RD to M773 z adapterem do 9-ciu przełożeń. Ha-ha. A manetki to M770, ze znaną modyfikacją w środku, aby działało Multi Release. Ha-ha. A łańcuch mam 8-biegowy, który świetnie działa na 9-ciu zębatkach. Ha-ha.
Robiłem trochę testów i wbrew pozorom na zmianę biegów najbardziej wpływa manetka, XT plus reszta Deore osobiście nie czuję znacznej różnicy w działaniu względem pełnej XT, ale zdecydowanie warto łańcuch XT (od XTR się w praktyce nie różni) pomijając że bardziej trwały bo chromowany, zwyczajnie tak nie koroduje, Deore niestety wystarczy na niego lekko chlapnąć i już rudy :P Hamulców Shimano nie lubię, może bardziej zacisków, ale klamki uwielbiam ze względu na kształt, a bonusem jest niska cena, także ujeżdżam Shigury, przy okazji mechanicznie jedne z najmocniejszych hamulców jakie da się zrobić :D
O co chodzi z tą manetką, chodzi o funkcjonalność, SLX i Dworek to jest praktycznie to samo, XT i XTR ma instant release etc. dzięki czemu przerzutka przesuwa się agresywniej że tak powiem, co robi sporą różnicę w błocie na przykład, ale przedewszytkim po stronie manetki sprawia wrażenie szybszej pracy, a wrażenia są według mnie najważniejsze.
Używam mix 😂 Deore 12 sp przerzutka i manetka, hamulce, a kaseta Sram gx, korby są Descendanty i wsz świetnie działa według mnie, ale gdyby była możliwość to oczywiście chciałbym spróbować wsz z najwyższej półki 😊
Poza łożyskami jeszcze różnica jest w kółkach i ich zębach w przypadku przerzutek. Obecnie mam właśnie Srama SX lub NX, no i jest to g.. nie da sie tego ustawić na dłużej. Manetka nie wiem czy nadal, ale dawniej w przypadku XT i XTR występował Instant release co robiło przepaść. Nowe heble SLX te które masz są już rewelacyjne, a klamka XTR chyba ma odrobinę inne przełożenie i nie ma Servo Wave. A jak ze średnicą tłoczków bo kiedyś była różnica między modelami. A jeśli chodzi o fora to wszystko zależy bo jak jest forum na którym nie ma dzieciarni to na takie pytanie odpowiadamy "Dobra ale co i na czym jeździsz i jakie doświadczenia?"
A Kaseta Deore ma jedną wielką wadę. Po około 400-600 km bardzo lubią luzować się zębatki na nitach, jak ktoś podjeżdża. No i jest jeszcze jedna bliźniacza Deorka(M5100) niby na 11s :D
Problem kasety dotycz serii 2021 Tłoczki w SLX-XTR i Saintach są identyczne. Dla mnie regulacja łapania klamki działa w tak małym zakresie, że jest pomijalna, ale podobno można wymienić śrubkę i mieć tez w SLX. Prowadzenie linku w klamkach SLX - XTR jest prawie identyne.
@@DirtItMoreDobrze wiedzieć że problem kaset wyeliminowano. Doczytałem i obecnie XTR M91x0 ma Servo do M9000 nie było. Te regulacje są tak istotne dla mnie że robiąc Shigurę założyłem klamki Deore bo mając wyższe nie pamiętam czy użyłem te regulacje więcej niż 2 razy. Ogólnie przydaje mi się tylko odległość klamki.
To proszę dopilnować, żeby manetka była co najmniej z grupy z jakiej jest przerzutka :). Nic mnie tak nie wpienia jak zawieszenie fajnej przerzutki z gównianą manetką, a to nagminna praktyka. Przerzutka XTR z manetką Deore działa jak Deore :)
@@DirtItMore XTR z Deore to tylko na cito podczas jakiejś awarii :) Teraz mam XT z manetka SLX i nie, nie działa jak z manetka XT :) Grupa 12 rzędowa oczywiście. Juz pomijam podwójne zrzucanie w XT, ale SLX jest bardziej gumowy w odczuciu. Co do 11s to śmiem zaryzykować, ze XT z manetką XT chodziło mi gorzej od tej samej przerzutki XT z manetką XTR. Wszystko pisze z doświadczenia, nie z for ;) ... P.S. .... ta fotka na Prodigy z HCFR to z Białegostoku z 4X ? Tam się srogo w 2006 poskładałem :) pękniety krąg, potylica, dwa żebra przy mostku i kości śródręcza :) ..... a miałem wtedy tez Prodigy .... z XTR z tyłu ;)
Długo jeździłem na sramie i byłem względnie zadowolony. Napęd GX w górę nigdy nie sprawiał problemów. Hamulce nigdy nie pracowały tak jak bym tego oczekiwał. Przesiadłem się obecnie na kompletną grupe XT i muszę przyznać że o ile napęd jest jak najbardziej responsywny tak hamulce może i hamują dobrze ale jednak nie mogę dojść do skutku żeby nie były aż tak gumowe, może to kwestia płynu, może ten konkretny egzemplarz jest taki a nie inny. Oczekiwałbym trochę sztywniejszej klamki po bite poincie tak jak to było w XT M8020. Osobiście jeszcze aprops samych hamulców warto wspomnieć że ogromną robotę robią też odpowiednie klocki, fabryczne żywiczne shimano to według mnie nieporozumienie.
miałem dwa razy kasete ultergy i też kilka razy tiagre, według moich doświadczeń zużywają się w takim samym stopniu, nie zauważyłem większej odporności ultegry nad tiagrą, imo jak ktoś nie jest maniakiem niskiej wagi to nie ma co przepłacać
Odnośnie wyrażania opnini kupiłem ramę speca statusa, rama spoko ale jest w niektórych miejscach fatalnie pomalowana farba odpada kawałkami. Czy to znaczy że specialized źle maluje rowery, nie akurat mi się taki trafił. Poszedłem do sklepu i stały dobrze pomalowane. Status złożony na hamulcach slx a napęd to nx tylko kaseta jest z gx. Do moich zastosowań sprawdza się.
Jak pierwszy raz miałem w rowerze od Srama Gx wszystko nie mogłem wyjść z podziwu w porównaniu do starego shimano z średniej półki. Nowy rower wszystko Shimano, deore przerzutka 12s i xt 4 tłoczkowe(hamulce) i mam tak samo jak pierwszy raz ze Sramem 😁 No i jak tu komuś doradzać hehe.
To topowe sklejane rozwiązanie shimano w korbach ma sporo fimów na yt gdzie pokazują jak się rozkleja. Patrz np hambini i grupa szosowa. Przydałby się jakiś komentarz do tego.
Spotkałem tylko Dura-ace'a, XTRa nie widziałem z tym problemem. Tam jest dodatkowo też pająk sklejany. To też nie jest unikalne rozwiązanie, bo ma takie FSA i Garbaruk
Mam thunderbirda elektrycznego z hamulcami slx i to co odczułem to po pierwsze, oryginalne klocki latają po zacisku jakby Japończycy nie umieli obsługiwać suwmiarki. Hamujesz i masz luz jakbyś mial tarcze odkręcona. Juz nie mówię jaki to miało wpływ na hałas na zjeździe. Poprawiłem to, jest lepiej. Ciekawe jest tez to, ze klockek zapiera sie o gołe aluminium w zacisku, gdzie Cody maja kawałek blachy nierdzewnej. Druga sprawa, olej mineralny to się nie nadaje na niskie temperatury. Hamulce w zimie to są jakby zalać je miodem. Fakt, sa mocne, na modulacje tez nie narzekam, a wiem, że niektórzy maja z tym problem. Przerzutka deore: dziala niezle, chociaz ma na srodku kasety jakis problem, chyba z nieliniowym przełożeniem. Jak ustawisz górne koronki na ideał, to na srodku jedna sie rozjedzie delikatnie. Ale w tej półce cenowej jest naprawdę przyzwoita. I małe pytanie Janek do Ciebie. Mówiłeś, ze Ty dobierasz osprzęt w dartmoorze. Po co w elektryku jest konfiguracja z takim wielkim blatem 38t z przodu?
Haha! Widzisz, ja mam 36, idealnie pod mocne podjazdy i wystarczające na zjazdy. Nasz spec od elektryków upierał się ze do elektryka lepiej duża, bo nie ma sensu mielić na małej jak jest silnik. Gość się zna to mu zaufałem, ale sam wsadziłem i 34 do siebie.
Kupiłem korbę SLX bo XT jak dla mnie niczym się nie różni. Śmigam Hardtailem z hamulcami XT 8100 2tłoczki i są spoko do mojej wagi 70kg Do innego rowerka kupiłem SlX 7100 i szczerze powiem że nie ustępują tym 8100 Xt785 trochę bardziej agresywne niż ten slx7100. Jeżeli chodzi o Deore 615m to były wyraźniej słabsze od nowych Slx i Xt - szybko się gotowały. Jeżeli chodzi o przeżutkę z tyłu z serii chyba 775 (tą pierwszą że sprzęgłem) to jest nawet spoko, ale po wbiciu sprzęgła traci precyzję zmiany. Jeżeli chodzi o nową przeżutkę XT 8100 to jest super, precyzyjna bez sprzęgła, kapryśna z blokadą... Kaseta nowego XT jest świetna zrobiłem chyba już około 22000km na niej i chyba w tym sezonie ją dojadę. Takie są mniej więcej moje obserwacje z Hardtaili
SRAM, Shimano... MAGURA!!! A na serio - nie wiedziałem, że ten nowy XTR jest klejony. To tutaj byłbym sceptyczny. To klejenie Shimano używa od paru lat w Dura Ace i Ultegrze. No i jest to dość kontrowersyjne, bo po latach wilgoć dostaje się do środka, powoduje korozję i osłabienie spoiny co skutkuje łamaniem się tych korb. Jak się poszuka "Ultegra crank failure" można sporo na ten temat znaleźć.
mam pytanie dotyczące thunderbirda mianowicie wersja fr ma sterówkę 1.8 a posiadam liryka który ma zwykłe tapered i jak to działa są jakieś adaptery do tego czy jak bo wyczekuję na tą ramę ale z tym mam problem.
A jak jest z tym Q-factor? Zastanawiam sie czy do Primala kupić korby SLX z qfactor 172mm czy Deore z qfactor 178mm... Czy w ogóle olać ten parametr i kupić lepsze, lżejsze? Pozdro
@@DirtItMore tak jeździłem na sram i powiem szczerze , według mnie napęd sramowski jest jak by ciut lepszy od shimano....z tym ze ja się wychowałem na schimano i w sumie to może bardziej za tym przemawia....CHOCIAŻ NIE ... STX RC mam w DC Amstaff ,nie śmiertelny osprzęt shimano.... pokażcie mi proszę osprzęt z 97 - 98 lat który działa do dnia dzisiejszego....
Tym czasem mój napęd gdzie nic do siebie nie pasuje ale działa całkiem nieźle:
Korba sram Descendant z zebatką deckas, przerzutka sram xx, manetka sram x9, kaseta shimano deore, łańcuch kmc x10, tylny zacisk hamulca slx 675, przedni zacisk saint, lewa klamka zee, prawa klamka deore xd
Gdy ktoś zapyta której grupy wyznawcą jestem, odpowiem "To skomplikowane" xd
XD to chyba ma Sram, a nie Shimano Deore.
@@ArkadiuszPytlik Tak, ale ja nigdzie nie wspominałem o "XD" xd
@@Kasztan18m, ok, zajarzylem. Pozdrowienia
Skoro masz dwa rowery, do jednego właduj nowego srama, a do drugiego shimano. Potem pod koniec sezonu będzie relacją na kanale i porownanie
Zastanowie się :)
Zawsze marzyłem o XTR (końcówka lat 90.) więc wiele lat później kupiłem sobie taką korbę (M950). Ciągle ją mam :-) Teraz już w rowerze do jeżdżenia po bułki. Ale mimo wszystko mam radochę jak na nią patrzę. Bo pamiętam to uczucie za dzieciaka, kiedy taki sprzęt był niedostępny :-)
Dobry materiał, mam praktycznie komoletną grupę Deore 1x11 i jestem bardzo zadowolony, wcześniej była kombinacja deore 1x10 z kasetą sunrace. Hamulce SLX M7000 + tarcze deore, do amatorskiej jazdy zestaw wystaczający i cenowo przystępny, nic nie boli jak trzeba wymienić uszkodzony element ;)
Janek fajny temat - trzymasz poziom merytoryki bez ściemy
Świetne podejście do tematu brawo Ty
Zrobił byś może film o rodzajach okładzin hamulcowych?
Fajnie opisałeś jak ludzie "tworzą" opinie. Tylko Shimano - tylko dlatego, że go znam i umiem serwisować :)
Super video. Dzieki! XTR z tej strony
Zamieniłem SLX M675 (dwutłoczka) na M8120 (czterotłoczki) i przy mojej wadze czuję naprawdę różnicę :)
Jak zawsze super odcinek, masa wiedzy. Zgodzę się z Twoją opinią nt grup. Oby więcej takich odcinków!
Witam.
Jak bym bratnią duszę słuchał - pozdro.
Team SHIMANO (od Deore MTB/Trekking w górę).
Od 04/2017r. na rowerach 2ch przez 4y pory roku. Więc rocznie ok 13,5-14tyś. km (8-8,5 na MTB, a resztę 5-5,5 na przełajowcu). MTB własnego pomysłu składania (nie kupuję gotowców i nie kupuję "bazy" roweru do przeróbek). Przełajowiec Giant Revolt 1 z 2015r. (czarno-zielony) - zakochałem się w nim od pierwszego wejrzenia oraz w jego lekkośści (zasiarczonej ramie ALU).
Koła zawsze na zamówienie i sam dobieram elementy i sposób zaplatania (o ile nie wymusza tego zaplotu piasta).
Ja preferuję jazdę na osprzęcie MTB Deore - minimum.
KORBA
MTB Deore FC-M610
Korbę mam Deore MTB FC-M610 (3x10) od 04/2017r. i zmieniłem średnią raz zębatkę, a dużą 2a razy - bo "jeżdżę na 3y łańcuchy" (wymieniam co ok 500km i zakładam najmniej wyciągnięty. Wtedy zębatki mają większą żywotność NA KORBIE.
Korba Deore MTB FC-M610 NIEDOBITA - używana w rowerze codziennym do pracy i na studia i przekładam ją (po oczyszczeniu) na półmaratony MTB (np.: Lipa 4 ostatnio w Lipnie 11.06.2022r.).
ALE
ŁOŻYSKA
SHIMANO MTB XTR (czarne) BB93 lub BB95 (nie pamiętam - z gwintem na 100%) - od 04/2017 nadal używam w codziennym rowerze (w 2017 i 2018 na półmaratonach używałem tylko, więc do codziennej jazdy od 02/2019) :) (aż się sam dziwię).
Kaseta/y
Od szosówek 11-25 (Tiagra, Deore, ...) - popierdalanie po dżungli miejskiej na MTB do pracy i na studia
Szybciej zużywają się, niż blaty/zębatki korby. Zjechałem 3y kasety HG-500 i jedna z nich dużo szybciej mi się zużyła (metalurgicznie nie są sobie równe - oszukaństwo) - łańcuchy 3y takie same SHIMANO XTR (wymieniane co ok 500km).
Łańcuch
MTB 10rz. SHIMANO XTR/XT. Nie słabszy. Nie ma innych. do MTB roweru/ów.
W przełajowcu mam 3y łańcuchy KMC 10rz. i to co mówiłeś, że na osprzęcie SHIMANO łańcuch KMC inaczej pracuje - po półmaratonie założyłem na kilkadziesiąt km SHIMANO (na maraton nowy ZAWSZE łańcuch zakładam) - (przełajowiec ma korbę FC-R460 i kasetę FC-...81... 10rz.)
łańcuchy 4y (po 2a: SHIMANO i KMC) w zalewie olejowej w pudełkach po lodach. Olej najtańszy z marketu jakiś.
HAMULCE.
V-Brake ;) - rzecz gustu ;) (lubię życie "na krawędzi"/na dwóch pedałach podczas półmaratonu - ale klocki hamulcowe zawsze na jeden półmaraton, a potem nowe na następny ;).
Na zimę jedne klocki schodzą i sposób hamowania spokojniejszy i dłuższy z hamowaniem pulsacyjnym (jak ABS).
Co do kół
Piasty NOVATEC-a, a nie kulkowe SHIMANO - koledzy przed budowaniem roweru mojego mnie przestrzegali. Łożyska w piastach przesmarowane i do dziś bez problemów od 04/2017r. Koła na wyścig są tylko na półmaraton - nie do codziennej jazdy. Codzienne jeszcze nie wymieniłem - tylko dosmarowałem zwykłym zielonym ŁT-43 co jakiś czas ;)
Trenowałem JUDO sportowe na starszej grupie w latach 90tych.
Rozwalone kolano i nie zgodziłem się na operację. W 2019r kontrola u tego samego chirurga ortopedy - operacja nie jest wymagana (zwiększyłem objętość mięśni i ścięgna wskoczyły w swoje miejsce).
Jeździłem na ciężarówkach na beczkach chemicznych (chemia płynna) 02/2007-08/2016.
Mam niedoczynność tarczycy. Siedzenie na kanapie nie dla mnie - za szybko tyję (zwłaszcza po gwiazdce i po Wielkanocy). Jazda codzienna na rowerze powoduje, że mam figurę i wagę na poziomie 100kg i przed półmaratonami mam ja ok 90kg. Więc KORBA Deore nie jest powyłamywana lub powyginana - choć plecak z nEtbookiem na studia mam na piersi i 2gi plecak z suchymi ciuchami i mineralka 1,5l w plecaku na plecach.
Studiuję Mechanikę i budowę maszyn (2gi rok 3-ci sem) na PANS we W-ku na Energetyków 30.
Polecaj promki na napędy w sklepach polskich. Oczywiście SHIMANO.
IG: wipi1979_przemo
;)
Zdrowia i powodzenia...
Pozdro.
Przemo (1979)
PS.
Szukam pracę przy budowie rowerów (projektowaniu i przy składaniu drogich rowerów) - mogę przeprowadzić się w Polskę (sam).
Propsy za materiał i gramów :D
Zostaje jeszcze "czym bardziej" i będzie złoto :)
Taaak, GRAMÓW poprawia jakość materiału 😎
Co do hamulców SLX zgadzam się. Te hamulce jest trudno perfekcyjnie odpowietrzyć. Jak się to dobrze zrobi to działają perfekcyjnie. Problem z klamkami shimano jest też taki że nie są specjalnie długowieczne, bo nie mają uszczelki przeciwkurzowej na popychaczu tłoczka klamki(jak np w Formuli lub Hope). Po jakimś czasie np jazdy w błocie klamki się zacierają i stają się nieszczelne. Wtedy można zapomnieć o ich odpowietrzeniu bo momentalnie się zapowietrzają.
Co do różnić między grupami to czy to deore czy xtr to jeden pies. Miałem deore, slx, xt i xtr. Nie odczuwam totalnie żadnej różnicy w ich działaniu. Nawet przekładałem zaciski miedzy klamkami i też nie było różnicy przy tych samych klockach. Zacisk w deore jest inny ale w działaniu i odczuciu jest to samo. Różnica jest w masie i wyposażeniu(śrubka freestroke, rodzaj dźwigni, różne materiały i obróbka) ale hamują identyko i zachowują się identycznie. W przeciwieństwie do magury gdzie tak samo wyglądający zacisk działa inaczej przez różne rowki uszczelki tłoczków który powoduje inny freestroke.
Z kompletnych hamulców najbardziej lubię hope'y, bo są najbardziej niezawodne, choć osobiście jeżdżę na klamkach xtr i zaciskach mt7 bo taki zestaw hamuje mocniej, ma super krótki martwy skok klamki i nie pękają tłoczki ;) Tylko do takiego setupu trzeba mieć wywalone na obcieranie klocków, bo te zaciski mają krótki powrót tłoka, przez co prowadzą klocki bardzo blisko tarczy. Zaciski MT5 mają większy, ale dopiero MTSport mają tak duży aby był porównywalny z shimano, ale to już 2tłok.
Fajny film porównawczy, odemnie łapa w górę :)
Trochę mało o manetkach, różnica według mnie jest spora, ale nie jestem ekspertem. Manetki Deore/SLX są bardziej "gumowe" w działaniu, pracują 2:1 (ruch przód tył manetką-zmiana) i nie mają multirealse z tego co pamiętam. Manetki XT/XTR pracują przyjemnie twardo i bardziej zdecydowanie zmieniają biegi pracując bardziej 1:1 i według mnie lepsze modele lepiej zmieniają poprostu biegi.
A jesli przerzutka zostanie slx, to jest sens wsadzic manetke xt? Wkurza mnie powolnosc slx i klikanie po 1
myślę że jest sens, mam manetkę zee (slx) i czuję że napewno mogło by być lepiej, przymierzam się na tą sainta
Ja mam grupę SLX z 2008 roku, 3x9, tył XT shadow, nie mogę tego popsuć 😁 hamulce 1 tłoczek, stare klamki z deklami, dla mnie bajka. Miałem Magury, haysy, avidy i inne łącznie około 15 różnych modeli. Każdy miał coś w sobie fajnego. Mi najlepiej się żyje z SLX. Jakoś tak rozumiemy się bez słów 😉
dzięki za materiał ! konkret jak zawsze :) ( pierwszy ! :P )
No to na przyszły sezon skrzynia biegów i pasek, by mieć porównanie do łańcucha i przerzutki :) Widziałem, że niektóre firmy rowerowe kombinują z takim rozwiązaniem w fullach.
Do tego musi być dedykowana rama. Problem jest taki, że nie zmienia dobrze przełożeń pod obciążeniem
Ja mam przerzutkę deorkę + hamulec shimano alfine i czerwone trasy w Bielsku objedzie na Primalu :D Moim zdaniem jeździłbym szybciej po szkoleniu niż po upgradzie mojego bieda Aiona i hamulców, skill bardziej się liczy jak już masz niezbędne minimum w sprzęcie
Zdecydowanie team Shimano 😁😁😁 Wesołych Świąt 🎄🤶🦌
Fachowo przedstawiłeś temat 👏
Czesc Janie! Respect za pewność swojej wartości i za inteligentny materiał. Dobry pomysł z przypomnieniem, jak sensownie pytać na forach i jakie odpowiedzi są self-righteous. Oczywiście nie tylko to mi się podobało :)
Oczywiście shimanohy
Co do różnicy między xt a xtr to najczęściej materiał co widać gołym okiem i na wadze, oczywiście wyższe grupy mają dokładniejszą obróbkę (stąd cena bo obróbka trwa znacznie dłużej i materiał jest droższy) a co za tym idzie mniejsza chropowatość powierzchni przez co lepiej pracują i są mniej awaryjne
Mam gdzieś czy to sram czy shimano, zakładam jeżdżę i się cieszę. W dużej mierze prawidłowa regulacja i serwis robi robotę. Roweru nie tyka mi żaden mechanik, robię wszystko sam.
Dobry wyważony materiał, ja jestem Shimano, mam już drugi rower na XTR. Poprzedni sprzed 10 lat a obecny to wielka różnica w jakości działania. Choćby przejście z napędu 3x10 do 1x12 jest wielkim skokiem. Wreście obsługa sztycy jest wygodna. SRAM nęci elektroniką, tyle ze jak ktoś rzadko wymienia rowery to jednak linki wydają się bardziej serwisowalne i zachowawcze.
Mam napęd GX 11rz po 6latach, podobno znacznie wytrzymalszy niż pierwsze GX 12rz. W tym czasie wymieniłem w nim praktycznie wszystko poza manetką jeżdżąc na 2 łańcuchy. Przerzutka zniosła naprawdę dużo, dobrze napina, jestem fanem, obydwie razem przeżyły z 4 haki. Kaseta 1050, całkiem ok. Blat korby - średni, cena oryginału 450pln, po czasie spada łańcuch, więc jeżdżę z pełnym napinaczem, w obydwu blatach jakie miałem urwałem po dwa zęby. Lubię ten brand, natomiast obecne ceny uważam za niedorzeczne. Na kolejny napęd wchodzi shimano SLX, równie dobrze albo lepiej, do tego sporo taniej
Od trzech lat jeżdżę na Primalu 29 z kompletnym SLX 7100. Hamulce super. Biegi zmienia bardzo precyzyjnie, nawet wtedy, gdy wszystko jest oblepione błotem. Ale jest kilka ale. Po jednej jeździe w deszczu na łańcuch wchodzi korozja. Wewnętrzna część wózka przerzutki mi kiedyś pękła. Oględziny wykazały, że to skutek zbyt daleko posuniętej diety odchudzającej. No i sprzęgło piasty FH-M7110-B.... Koncepcja fajna, ale niedopracowana. Konkretnie w mojej piaście bardzo szybko skorodowało lewe łożysko bębenka. Uszczelnienie sprzęgła jest bardzo kiepskie, należy dość często i umiejętnie czyścić ustrojstwo i odpowienio smarować. Nie wiem czy piast XT i XTR też stwarzają takie problemy. O slx fh-m7110-b wyczerpująco opowiedział kolega z kanału UnbrokenReed. Janku, super odcinek. Pozdrawiam.
Przez 25 lat jeździłem na Shimano (od Alivio do XTR), w nowym e-rowerze od niedawna mam Srama (XO1). Zgadzam się, że na przestrzeni ostatnich 20 lat pojawiło się dużo ulepszeń (mój 10-letni XTR działa pewnie podobnie jak nowy SLX). Firma w której pracuje obecnie montuje we wszystkich modelach SRAMa więc w segmencie MTB jest lekka przewaga tej firmy.
HI, to mi trochę przypomina odwieczną wojnę Hondziarzy z BMW 😉
Sram / Shimano 🔥🌪️🌀⚡
teraz już wiem że liczy się zajawa i ludzie
a najlepszym przykładem są dirtowcy
Pojedzie na wszystkim i będzie miał z tego najlepszą frajdę 😀
🤟💪🔥
W górach jednak liczy się sprzęt, od niego zależy tez nasze bezpieczeństwo. Sram vs. SHIMANO, to takie trochę bardziej BMW vs. Audi, tam tez już idzie na noże 😅
Miałem hamulce Deore m6100, najnowsze dwutloczkowe na tarczach 180/203 w hardtailu takim do latania bo tylko krakowskich trasach - jak dla mnie hamulce rewelacyjne. Bardzo mocne, bardzo przyjemne, klamka się nie zapada. Nie wiem kto potrzebuje hamulców lepszych bo po trasach enduro też jeździłem.
Mialem w gravelu Deore M615 czyli stary model - i hamulce także rewelacyjne, a miałem hayes, magura, avid, sram (guide) wszystkie hamulce poziom deore około i Deore najlepsze jak dla mnie. Piękna sprawa te hamulce i te klamki Shimano które się nie zapadają jak w Magurze czy Sramie
Jeśli chodzi o mnie to pytam osoby, które dużo czasu spędzają w górach i znają się na rzeczy. Styl jazdy mają bardzo zbliżony do mojego jak duo:ENDURO. (Zawsze grzecznie pytam i zawsze dostaje odpowiedź :) 1enduro to też wystarczająca wiedza :) Mam pomieszane SLX Z XT awarii zero, pozdro Janek - jak zawsze git :)
Gdyby nie 1enduro, to bym kupił zbyt mały rower. Szacunek dla niego i jego pomoc.
Jeżdżę sporo w górach, moja waga ok 90 kg + rower ok 14 kg. Miałem hamulce sram które szybko zapiekłem teraz ma Shimano Saint i dla mnie są rewelacyjne. Używam oryginalnych klocków Shimano saint z radiatorami i tarcze Shimano XT Ice Technology.
Kolejny interesujacy film, Janek :) fajnie, ze powiedziales na poczatku, o tym, ze wiedza z forow i grup na fb, moze nie do konca byc dobrym wyznacznikiem do podejmowania decyzji sprzetowych ;)
Janek dzięki za materiał 👍🤜🤘
Taka mnie myśl naszła po Twoim komentarzu odnośnie rozebranych zacisków. To co widziałeś to zachodzenie toru narzędzia, które w żaden sposób nie wpływa na uszczelnienie pomiędzy tłoczkiem. Pod warunkiem, że jest robione dodatkowe przejście na gotowo średnicy. Wtedy płaci się tylko za czas obróbki a nie za to jak działają 😊
W tym sezonie spowalnia mnie z przodu deore czterotłoczkowe i chyba nie ma lepszego budżetowego rozwiązania odległość klamki zamiast śrubką reguluje się imbusem i to cała chyba różnica pomiędzy xtr.
Napęd sram x9 z jednego prostego powodu przez tyle lat nazbierałam części, że wystarczy jeszcze na kilka sezonów. A do zjazdu i skakania wymagania mam niskie 😂
Kurczę znowu musze się z tobą zgodzić chociaż też miałem problem z hamulcami slx a z xt już żylety z tym że to były starsze czasy chociaż mając teraz inne heble tarcza i tak z shimano , jak dla mnie shimano zawsze wygrywa, cena do jakości najlepsza
20:40 łańcuch to nie łańcuch. A różnice między nimi widać bardzo dobrze. Jakość stali, jakość wykonania. Moim zdaniem łańcuch robi większą robotę niż kaseta, choć jak mówisz czuć, że im wyższa grupa stal jest leosza.
Łańcuch do deorki rozciągał mi się prawie 1,5 razy szybciej niż XT. Jeżdżę z licznikiem i co 70km robię płukanie i mycie łańcucha poza rowerem, smaruję zawsze tym samym
Podzielę się swoimi odczuciami jako ambitny zawodnik-amator startujący niegdyś w enduro, a obecnie w XC i Maratonie. Mamy kilka rowerów w rodzinie i postaram sie je pokrótce opisać. Wszystkie robią spore przebiegi na treningach i zawodach
W Canyonie Lux-ie małżonki od nowości założony napęd XT. Miała ciągłe problemy z biegami, co wiązało się z częstą wymianą pancerza i linki. Zdaje się, że spowodowane to było prowadzeniem pancerza w ramie pod dziwnym kątem, co wiązało się z jego szybszym zużyciem. Wymieniłem przerzutkę na srama AXS i problem ze zmianą biegów ustał. Co ciekawe, udało się pożenić AXS-a z kasetą 12 shimano, na łańcuchu Shimano. Hamulce Shimano XT 8100 - założony drugi komplet klamek, bo stare zaczęły przeciekać od strony tłoczków i był problem z odpowietrzaniem. Co do mocy i modulacji, żonka nie ma zastrzeżeń.
W swoim NS Synonym od nowości mam napęd GX-a. Przerzutka dostała niezliczoną ilość strzałów i ciągle działa przyzwoicie, natomiast kaseta zużyła się bardzo szybko. Kasetę zmieniłem na Garbaruka i latam na niej drugi sezon, zmieniając 3 łańcuchy rotacyjnie. Manetkę miałem NX-a, którą zmieniłem na X01 - niebo a ziemia w precyzji działania no i można ją sobie ustawić zgodnie z własnymi preferencjami. Hamulce z seryjnych SRAM Level T zmieniłem na Magura MT8 - siła i modulacja na plus, niższa masa no i dostępność wszystkich, nawet najmniejszych części bezproblemowa. Co ciekawe, oryginalne klocki magura wydają się być lepsze niż półmetaliczne Jagwire. Mam jeden mały problem z zaciskiem Magury, bo wydaje mi się, że lekko się poci spod śruby do odpowietrzania. Na dniach będę robił grubszy serwis, to się temu przyjrzę.
Dziękuje za tak obszerną i rzeczową opinię.
Brakuje mi innych firm np. hamulców jak HOPE Magura, Formula. Tak samo Kasety Sunracea. Może zrobisz kilka filmików na temat podzespołów do roweru, jeden odcinek hamulce porownujesz modele i firmy jednoczesnie, potem naped: przezutki, kasety, lancuchy, korby, kolka garbaruka itp
Ja bym zobaczyl takie filmy bardzo chetnie. Taki a la przewodnik do zbudowania swojego roweru, co jest dobre a co złe.
Ja od zawsze byłem team Shimano, ale ostatnio co raz częściej mam wrażenie że polecieli trochę w dół z jakością. Sram z kolei ma bardzo charakterystyczne napędy, które wymagają zawsze idealnej regulacji, przez co działają najlepiej tylko wtedy gdy są nowe.
Btw. istotna rzecz dla mnie to możliwość zrzucenie kilku biegów w Shimano bez konieczności "przeklikiwania" całej kasety - w tym przypadku manetka jednak ma znaczenie :)
Fajny wstęp, sam serwisując sprzęty elektryczne głównie rowery i hulajnogi często jak widzę wypowiedzi na grupach czy forach to jest tragedia. 95% osób poleca najgorszy awaryjny szmelc bo jest dobry na papierze i akurat im się nie zepsuł a reszta poleca drogie marki które wydają na reklamę gdzie często ich sprzęt z innymi naklejkami identyczny 100% idzie kupić taniej. I potem czytam że coś jest nie awaryjne i jest wszystko git a właśnie jako serwis / sklep straciliśmy na tym spore pieniądze na rękojmiach bo producent olał temat gwarancji i powiedział radźcie sobie sami xD
U mnie jest dobra mieszanka. Napęd to Sram NX z kasetą Deore 11-51 i łańcuchem kmc.. Podoba mi się twarda zmiana w manetce NX. Nie wiem która z shimano ma podobnie. Przerzutkę w zupełności wystarcza i nic złego się nie dzieje mimo ponad 2000km w różnych warunkach pogodowych i nawet paru glebach i mimo lekkiego luzu. Hamulce shimano SLX 7120. Trzeba czyścić i zmieniać płyn i jest ok. Nie powiem ale chciałbym spróbować innych. Bardziej Magury niż Hope (chociaż niesamowicie podobają mi się przewody w stalowym oplocie). W sumie srama też bym spróbował albo Heyes, a najbardziej Trickstuff ale to może w innym życiu. Czytałem, że różnice w hamulcach xtr-xt,slx to materiał z którego są wykonane. Film, materiał ekstra!
Jestem lekko zaskoczony opinią, bo w jednym rowerze mam napęd Srama NX a w drugim Deore. I wolę pracę Srama, jest konkretniejszy w swojej pracy :) Nie lubię gumowo wchodzących przełożeń Shimano
Obecnie jestem w teamie Shimano. Głównie ze względu na przystępniejszą cenę, a przy hamulcach ze względu na to że mam już shimano w kilku rowerach i nie chciałem kupować kolejnego innego systemu do odpowietrzania i kolejnego oleju. Jak na razie jestem zadowolony.
Klasaaa jak zawsze. Przerzutka sram gx. Ale heble tylko HOPE pierwsze hamulce które się nie grzały, 2 sezonu na guide dramat z odpowietrzaniem dostępem części oraz problemy z grzaniem, sezon na shimano ZEE to był najgorszy hamulec jaki miałem grzał się non stop moja waga oscylowała około 120 kg. Dla dużego kotleta tylko HOPE
Już od dłuższego czasu kuszą mnie Hope :)
Aktualnie mam Sainty na które nie narzekam w sumie, ale okazyjnie kupiłem prawie nowe Tech3 v4, ale trzeba poczekać na sezon żeby przetestować. Z Hopem jest tak że albo się je kocha albo nienawidzi :P Saint i tak zostaje do momentu przetestowania Hope'a. Na pewno Hope bije wszystko inne pod względem wykonania, ja kocham ten klimat surowej obróbki CNC i anody. W starym bike'u mam legendarne Moto 6, ale to jednak technologia trochę inna niż dzisiaj.
Jestem z teamu shimano 😂 pierwsze starty xcm zaliczyłem w 96r na amerykańskim rowerze Hawk z grupą xt. Obecnie się nie ścigam,ale mam 4 rowery na slx/xt najstarszy ma 5 lat, jest to osprzęt w umiarkowanej cenie dający dużo funu i bezawaryjności. Kupiłem za granicą dla syna zadbany mtb Cube na pełnej grupie xtr,tylko koła ma xt,jest to stary osprzęt 3x9 i perfekcja zmiany biegów, działanie hamulca znacząco przewyższa jakość grupę m7000/8000. Jedyne zastrzeżenia mam do Zee którego miałem w Swagu,słabej jakości sprzęglo po przejściu na owalną zębatkę z przodu. Pewnie ciągły naciąg przy zmianie długości łańcucha za każdym obrotem korby go tak zużywał. Świetny film 👍
Bardzo mądrze mówione 💪 ale jednak nie do testów tylko do jazdy to zdecydowanie tim shimano. Bawiłem się sramem, bawiłem hamulcami magura, shimano i nic innego. Co do grup o których mówiłeś, to nic dodać nic ująć a wstęp tłumaczył wszystko. Pozdro.
Dzięki Witold
Shimano XT 2x12 prawie pełna grupa oprócz kasety (SLX) i tarcz hamulcowych (Deore), 105 R700 oraz mix Shimano w starszych rowerach (hamulce mechaniczne Hayes zmieniłem na Avid BB7 - wyraźna poprawa)
Mój wniosek po tym filmie to chyba ważniejsze jest dbanie o osprzęt niż wymiana na nowy. Jestem kompletnie świeży i chciałem wymieniać przeżutkę a muszę się nauczyć odpowietrzać chamulce, smarować łąńcuch itp.
Janek super materiał bardzo dobry punkt widzenia kwestii oceny komponentów i potrzeb 💪👍 podzielam pogląd i sam testuje różne części żeby mieć swoją opinię i pogląd ;) w większości napędu korzystam z SRAM GX ze względu na cena/jakość hamulce Magura + Galfer tarcze i klocki chociaż w sztywniaku Shimano 501 4-tloki i faktycznie przy odpowiednim serwisie działają super pod warunkiem tarcz XT i klocków metal . Podzielę poglad Piotrka że tarcze XT są żyleta ale to co ja zaliczę do ich największej zalety to nie wyblyszczaja klocków i bardzo mocno łapią.
Bardzo dobry i ciekawy odcinek💪👍😊
miałem heble w poprzednim rowerze ZEE i nawet z tarczą z innej firmy działy on/off , w obecnym rowerze mam XT z tarczami icetech i działa bardzo podobnie, dobre odpowietrzenie + czyste klocki/tarcza = dobre hamowanie
Teraz jeżdżę na zee wcześniej jeździłem na gx a w poprzednim rowerze miałem slx. Według mnie sram przerzuca najlepiej, ale jest dosyć delikatny (może to jest kwestia tego, że mocno wystaje poza ramę). Wole shimano bo działa fajnie i jest pancerne (szczególnie zee)
Posiadam 2 rowery gdzie są fabryczne komponenty Shimano XT 12S w obu mam następujące problemy 1 sprzęgła przerzutki szybko tracą swoje właściwości płynnego działania (zacinają się) i trzeba czyścić (poprzedni rower z Sram XO1 11S tylko raz przez 5 lat wymagała rozebrania i wyczyszczenia) 2 hamulce (czterotłoczkowe), które się zapowietrzają (serwis gwarancyjny nic nie pomógł) i permanentnie piszczą (okładziny kilkukrotnie czyszczone). Poza ww. działanie napędu i jego stopniowanie oceniam bardzo wysoko. Skorzystam z twoich uwag i z hamulcami postaram się sam powalczyć :). Pozdrawiam
Przelej hamulce całe, ja używam płynu hamulcowego Motorexa
@@DirtItMore Tak właśnie zrobię 👍
Często nowe sprzęgła w slx i xt wymagają porządnego smarowania dedykowanym smarem. Próbowałem różnymi smarami, ale ten oryginalny stacza na długo.
Shimano ze względu na dostępność. Hamulce SLX - ze względu na prostotę w odpowietrzaniu. Kaseta 10s Alivio bo tania, do tego łańcuch Xt bo jednak trochę mniej go szlak trafia niż niższe modele. Korba SLX właśnie ze względu na hollowtech. Manetka XT ze względu na możliwość zmiany kilku biegów na raz i przerzutka Deore bo tania.
Sram czy shimano - w rowerze enduro Marin Alpine Trail, dedykowany był sram i tylne koło było w systemie XD. I to mi warunkuje, żeby "trzymać" się kasety srama w obszarze napędu (a przez to i manetki i przerzutki). Przez dziesiąt lat byłem/jestem wyznawcą Shimano, to przez kasetę zostałem skazany na napęd Srama. Ale on działa, jakoś, ale jeśli działa to po co zmieniać. Po roku złamała mi się (dosłownie, na wózku!!!) przerzutka NX, to i tak kupiłem nowego NX. I dalej działa, jakoś działa. Hamulce czterotłoczkowe TRP, jakie miałem, to po miesiącu wyrzuciłem na śmietnik (nie chcę narażać ludzi na śmierć lub kalectwo) i kupiłem czterotłoczkowe SLX. I SLX działa teraz skundlone z klamkami XTR 9000 i Deore, skundlone bo połamałem dźwignie hamulcowe. Jak zjeżdżasz z Hiphopy flow, to w najbliższym serwisie nie grymasisz, cieszysz się, że jeszcze pół godziny i parę stów i będziesz jeździł. Hamulce SLX - na rowerze testowym (tym pokazanym w ułamku sekundy) wg mnie działały naprawdę skuteczniej - może dlatego, że - inne tarcze/klocki a może tylne koło w innym rozmiarze i przez to trochę bardziej skuteczne w działaniu. Wg mojego doświadczenia, to tarcze dużo dają - zmieniłem tarcze w Marinie na sh Icetech i działanie hamulców slx jest dużo lepsze - czyli Piotr K. może mieć dużo racji.
Pomysł na odcinek: namierzyć inżyniera od shimano na LinkedIn lub przez znajomości i wypytać o te różnice. Myśle, że jest sporo tematów, które osoba z wewnątrz może poruszyć nie łamiąc przy tym polityki firmy.
Kto wie, może przy okazji wizyty w Azji jeszcze Cie ktoś po shimanowskim darkroomie oprowadzi 😂
Raczej misja niemożliwa. Zresztą z doświadczenia wiem, że taka osoba jest tak powiązana lojalkami i karami, że nawet jak coś powie to nic z tego nie będzie wynikało :)
@@DirtItMore przenośny rentgenowski spektrometr do metali i dostaniesz wszystkie dane na tacy :)
Team shimano, XT 1x12 I Deore 1x11. Jedna tylko uwaga: kółka wózka XT są łożyskowane a manetka XT i XTR ma dodatkowo podwójne zrzucanie. Poza tym ostatnia grupa Deore też jest świetna!
no przy manetkach jest jeszcze jedna bardzo ważna sprawa. Od XT w górę przy jednym naciśnięciu dźwigni można przełożyć od razu o 2 biegi. Dla mnie dość istotne szczególnie przy x12 gdzie różnice między biegami są znikome więc z reguły zmieniam o 2 naraz.
A poza tym jestem team SRAM. Kiedyś był bezapelacyjnie lepszy. Obecnie w rowerze dostałem Shimano więc nie zmieniam, acz w drugim miesiącu jazdy wypadł z przerzutki deore x12 sam z siebie trzpień. Mimo zdjęcia, że wypadł trzpień którego nijak nie można wybić i jest zamontowany na stałe, Shimano zażądało w środku sezonu aby im to odesłać - to wtedy rozpatrzą. Słabe standardy. Same działanie jest moim zdaniem zbyt mało dokładne jak na ciasno rozstawione biegi 12 rzędowej kasety co czuć (kwestia pewnie wspomnianego luzu). Niemniej gdyby nie wypadający trzpień uznał bym że Shimano się poprawiło i jest ok. Ale tak, gdybym miał wybierać i kupować to wybrałbym dalej SRAM.
Przerobiłem grupę HG+ dość dobrze i wg mnie na wyróżnienie zasługuje przerzutka XT za to, że kółka nie mają aż takich luzów jak niższe grupy oraz manetka ze względu na możliwość zmiany za jednym zamachem 2 w dół i 4 w górę. Jeśli bym składał rower dla Siebie w Shimano to bym wziął wszystko w XT a bez ograniczeń finansowych XTR bo to kto by nie chciał XTR...
Ja wcześniej kupowałem zestaw XT (bo teraz mam x01/xx1), poza korbą. Korba SLX każdej generacji M670 M7000 M7100 jest lepsza od XT. Przede wszystkim ona się nie wyciera, wytartego SLXa ze świecą szukać, a jeżeli chodzi o wage i wytrzymałość to nie ma żadnych różnic, ale za to cena jest o wiele niższa.
Z tymi forami w większości masz rację ale zdarzają się ludzie którzy zdadzą właśnie pytanie aby doprecyzować poradę właśnie w stylu : ile ważysz, gdzie i jak jeździsz więc do końca nie skreślam forów bo ktoś kto rzetelnie pyta i potem argumentuje odpowiedź wydaj się być wiarygodny. Co do teamu to pół na pól natomiast jeśli chodzi o hamulce to nie jestem z żadnej z wymienionych drużyn bo bo wolę Hope. Po jeździe na shimano SLX oraz Saintach przerzuciłem się na Hope nie ze względu na siłę hamowania ale na jakość i precyzję modulacji. Shimano wydają się być mocno 0-1 w Hope jest dużo wariantów pośrednich. Testowane w elektrykach na singlach, górach i warunkach mieszanych :D
Znam osoby dla których różnica pomiędzy wyższymi grupami to napis i świadomość, że coś jest z najwyższej półki. Osoby które nie mają porównania z niższymi grupami, a tym bardziej sprzęt używają lekko i dostojnie. Można to także porównać z osobami które porównują Pepsi i Coca colę jak nie widzą co piją to pepsi lepiej smakuje, ale jak niby mają nalaną Coca colę to ta jest najlepsza. Różnica siły hamowania pomiędzy moimi hamulcami XT m785, a m-475 się zatarła po wymianie klocków i tarczy, jedynie siła oddziaływania palców na dźwignię hamulca jest mega różna.
Jak weszły napędy 1x12 SRAMa to kupiłem fulla na NX. Napęd przód korba oś super, tył niestety gruz. Przerzutka działa koszmarnie, pomimo że dobrze radzę sobie z napędami i ustawiam jak instrukcja fabryczna SRAMa przewiduje. Począwszy od długości łańcucha, stosowania przymiaru do ustawiania odległości górnego kółka wózka od kasety. Nic to nie daje, przerzutkę można polecić wrogowi. Kaseta, no cóż trwałość jak najbardziej ok, ale ... Jak rozbierzemy kasetę to plastikowe przekładki pomiędzy zębatkami są za miękkie. Pomimo odpowiednio umiarkowanej siły dokręcania kluczem dynamometrycznym efekt jest taki że kaseta chodzi jak scentrowane koło. Ogólnie grupa grupa NX z tyłu to gruz. W elektryku mam Deore 1x10 z korbą pozagrupową (podobna do systemu SRAMA) i to jest to. Po prostu komfort działania, spokój.
Miałem początkowo przerzutkę sram nx i potwierdzam słowa, nowa działała super ale pa paru miesiącach czuć było że te biegi nie chcą płynnie wchodzić i często trzebabyło regulować napiętość linki. Łapie też szybko luzy na mocowaniu z hakiem co po roku spowodowało że nie dało sie dobrze wyregulować bo czasem biegi 3-4 przeskakiwały, ok rok jazdy i przerzutka do wyrzucenia
Gratulacje za oszacowanie że xtr są inaczej wykończone od reszty, że się przyglądałeś jak to tam wygląda wewnątrz. Sam do tej pory byłem prawie pewny, że poza masą (jak masą to i materiałem) niczym się nie różnią. Chyba, że odczucia różnych użytkowników są spowodowane różnymi klockami bo jednak klockami często się żongluje a klocki mogą odmienić hamulce no ale jestem pewny, że to wziąłeś pod uwagę. Osobiście mam slx aktualne i miałem w nich wiele okładzin i różnica jest spora.
To teraz musisz o tych różnicach nam opowiedzieć,to może być bardzo pomocne ☺️
Jeździłem na napędzie deore i uważam, że ma najlepszy stosunek ceny do tego co oferuje.
Dobrze, ale cena np kasety 10-51 jest zblizona do slx, kupujcie starsze grupy bez microsplyne, bo nowa deorka robi sie droga.
@@marekk1337 Gorzej jeśli nowy rower ma koła Shimano, które są pod Microspline. Bebenka w nowych kołach Shimano nie wymienisz na HG, nie przewidzieli takiej opcji. Idzie jednak wyrwać Deore 10-51 za około 350 pln. Dramatu nie ma, tym bardziej, że ta kaseta wytrzyma ponad 8000 przebiegu na dwóch łańcuchach.
Kierownik, jak ja Cie szanuje za obiektywność i szczerość
Nie ma ludzi obiektywnych, ale staram się myśleć nad tym co myśle 🙃
Jak bylem dzieciakiem to tylna przezutka xtr siedziala z tylu, na ustawkach szpanowalem.
A ja od 5 sezonów na shimano XT 8000, napęd 2x11+hamulce, przejeżdżane 1000 km rocznie na naturalnych szlakach i w bikeparkach. Z moich doświadczeń:
-hamulce: zaciski jednotłoczkowe XT wymieniłem po dwóch latach na Zee (jest kompatybilny) i jest bajka. W piątym sezonie jeżdżenia wykryłem jeden feler z klamką XT: prowadnice trzpienia prowadzącego tłoczek są z tworzywa i, nie wiem, czy ze starości, czy od uderzenia ale je wykruszyłem. Niestety, ten malutki plastikowy element jest nie do dostania nigdzie, a jego brak zabija sprawną po innymi względami klamkę. W XTR te prowadnice były ponoć aluminiowe. Ciekawe jak w nowszych generacjach jest...
-Napęd: ogólnie funkcjonalność, kultura pracy etc. mi bardzo odpowiadają. Ale trochę kręcę nosem na trwałość zębatek. Pierwszą kasetę zajechałem w ok. 3000 km, a w drugim komplecie zębatka przednia umiera mi po ok. 2 tys. Fakt, że przegapiłem wymianę łańcucha w obu kompletach.
-w korbie musiałem naprawiać gwinty (moje błędy :p), ale poza tym bez zarzutu. Konik, przednia przerzutka, manetki - wszystko hula jak dotąd.
Ja mam trzy rowery i tak - szosę na Campagnolo Record, XC na Sram XO/X1 i Enduro na Shimano XT - wszystkie chodzą dobrze ;-)
Dziekujemy Panie Januszu za opinię ale moja córka skończyła prawo
Coś nowego w OS - gęściej obrabiane :)
Od strony napędu jestem w team Shimano. Od strony hamulców w team Magura ;)
Odnośnie hamulcy i ich jakości działania, na swoim doświadczeniu bardzo dużo zależy od doboru tarczy i klocków. Nie każdy stop chce ze sobą współpracować, klocki półmetaliczne bremo i tarcza shimano rt10 to w zasadzie jest spowalniacz, ale zmiana tarczy na avid g3 to dwa różne światy. Może ci nie zadowoleniu z slx mają źle spasowane klocki i tarcze.
obecnie w swoim rowerze mam napęd sram sx 1x12 i ech... szczerze to nigdy nie działał dobrze od początku był problem z niską precyzją zmiany biegów, po kilkuset kilometrach przerzutka ma taki luz że szok w dodatku jest wygięta gdzie nie pamiętam żadnej sytuacji, która mogłaby ją aż tak uszkodzić. Planuje teraz zmienić napęd na deore 1x11, sprawdzić z czystej ciekawości jak różni się 11 i 12 rzędowy napęd oraz jaka jest różnica w samym działaniu i precyzji samego zestawu. Mam nadzieję że wszystko dobrze zagra😅
Bardzo fajne i wartościowe podsumowanie i sporo cennych obserwacji, dzięki! Fajnie, że na rynku są różni producenci bo jest jakaś konkurencja, inaczej wszyscy jeździlibyśmy maluchami - już to przerabialiśmy...
Co do sklejanych korb Hollowtech to jest dużo udokumentowanych problemów z wersją szosową - Ultegra i Dura Ace (zwłaszcza ostatniej generacji 11 speed), gdzie zachodzi korozja galwaniczna i które pękają. Nie słyszałem o podobnych problemach w XT/XTR, ale w MTB obciążenia dynamiczne wydają się jeszcze większe więc może jednak Shimano stosuje jeszcze inną technologię produkcji? Coś może o tym wiesz?
Takie rozwiązanie jest też w Garbaruku i FSA, może być to kwestia konstrukcyjna, lub kleju (albo obu elementów).
Szosowe korby różnią się też tym, że mają hollow pająk i to też może mieć znaczenia.
@@DirtItMore Faktycznie kwestia hollow pająka może tu być istotna. Dzięki za info!
U mnie Szimanochy. W mtb mix Deore i Slx, w szosie full 105tka :)
W manetkach shimano były różnice w działaniu. Skok manetki, ilość możliwych przełożeń na raz, to nie każdemu pasuje. Xt były twarde i precyzyjne a dorki gumowate. A w hamulcach a miałem zee oraz xt dwu tłoczkowe to różnica była ale ja z plecakiem miałem 115kg i na zjazdach było czuć ale dla lżejszej osoby to oba były za dobre. Klocki miały ogromne znaczenie, zatłuszczenie itp...
Miałem stare Shimano z które stawiło na dwa blaty i tylko do 46 z tyłu ( z czego ja miałem 42 w slx). Na rowerach testowych byłem oczarowany sramem i ich rozpiętością kasety. Potoczyło się jednak tak że jestem nadal w Shimano na slx z przerzutką XT ale już z kaseta o podobnej rozpiętości i jestem zadowolony. Jedyne co osobiście odczuwam w różnicy między shim a sram to sztywność korby przez grubość Osiek i system mocowania kasety.
Ja jestem team mieszano bo najlepiej działającym napędem na jaki miałem był : xt( ta pierwsza generacja 12 rzedowaa) na kasecie nx 12 rzędowej z łańcuchem slx i korbą gx na stalowej zębatce. 2 sezony bez serwisu no może jakieś mycie i pryskanie wd40. W rowerze do katownia i uczenia się tak zwanym szrot rowerze i zero problemów luzów i hałasów po zmianie łańcucha dalej bangla w rowerze mojej żony. Dla porównania mam w innych rowerach jeszcze xo1 które najchętniej już bym połamał bo zawsze coś w nim pstryka i strzela ( niby działa ale nie tego oczekujemy od tak drogej przerzutki ). Hitem jak dla mnie jest 11rzedowa deora z kasetą 11-51. W tej kasie tak dobry napęd to najlepsze co może być dla kogoś kto mieszka w górach i notorycznie psuje przerzutki. Co do hampli doktorat bym mógł napisać bo objeździłem prawie wszystko oprócz tickstufa i formula. Mam hope w rowerze do dh i slx rowerze górskiego diggera a w elektryku i moim enduro znienawidzone code rsc i r. Które jak się okazało poprostu pod względem ergonomiki i pracy pasują mi najbardziej, więc wpakowałem je do rowerów które wymagają odemnie najwięcej czasu i pracy. A to co było w filmie to prawda slx są naprawdę kozackie. 3 lata temu w sezonie po różnego rodzaju zawirowaniach w moim garażu zostałem na sezon tylko z jednym rowerem 140mm przód i tył i do niego właśnie wstawiłem slx. Oblatany cały sezon parki alpy i lokalne enduro. I oprócz zgiętej klamki na drzewie i 2 kompletów klocków nic im się i nie stało i tylko raz w Alpach na koniec wyjazdu spuchły. Więc są naprawdę kozak. Nie wiem czy jestem jakiś team ale ale jak już to raczej trzymał bym stronę shimano bo zwyczajnie jest tańsze a praca i precyzja w ich różnych grupach odznacza się minimalną różnicą.
Przetestuj: mrp ramp control
nigdy nie było mnie stać na porządny zestaw napędowy, a te tanie x-7 całkowicie odebrały mi ochote na jazde z przerzutkami, dlatego od 2-3 lat jeżdę już singlespeed haha:D nie jest to natomiast w ogóle związane z enduro bo zjeżdżam sobie parę razy w roku w bikeparku, większość czasu na lokalnych miejscówkach spędzam i jest to ok rozwiązanie jak dla mnie:)
Hej, ciekawy materiał nagrałeś. Ja jestem team Shimano. A dlaczego? Bo używam kompletu narzędzi serwisowych do Shimano i w szosie i do MTB. A dokładniej Ultegra w szosie i mieszanka Deore, SLX, XT w MTB, działa to dobrze i proste w serwisie.
20:50 ja największą uwage zwracam na kasetę, ma najwiecej roznic. A XTR to chyba najładniejsza kaseta jaka istnieje
Team sram (napęd i hamulce), jestem fanem gripshift. Żeby nie było w gravelu mam shimano grx :)
Moja RD to M773 z adapterem do 9-ciu przełożeń. Ha-ha.
A manetki to M770, ze znaną modyfikacją w środku, aby działało Multi Release. Ha-ha.
A łańcuch mam 8-biegowy, który świetnie działa na 9-ciu zębatkach. Ha-ha.
Robiłem trochę testów i wbrew pozorom na zmianę biegów najbardziej wpływa manetka, XT plus reszta Deore osobiście nie czuję znacznej różnicy w działaniu względem pełnej XT, ale zdecydowanie warto łańcuch XT (od XTR się w praktyce nie różni) pomijając że bardziej trwały bo chromowany, zwyczajnie tak nie koroduje, Deore niestety wystarczy na niego lekko chlapnąć i już rudy :P
Hamulców Shimano nie lubię, może bardziej zacisków, ale klamki uwielbiam ze względu na kształt, a bonusem jest niska cena, także ujeżdżam Shigury, przy okazji mechanicznie jedne z najmocniejszych hamulców jakie da się zrobić :D
O co chodzi z tą manetką, chodzi o funkcjonalność, SLX i Dworek to jest praktycznie to samo, XT i XTR ma instant release etc. dzięki czemu przerzutka przesuwa się agresywniej że tak powiem, co robi sporą różnicę w błocie na przykład, ale przedewszytkim po stronie manetki sprawia wrażenie szybszej pracy, a wrażenia są według mnie najważniejsze.
Używam mix 😂
Deore 12 sp przerzutka i manetka, hamulce, a kaseta Sram gx, korby są Descendanty i wsz świetnie działa według mnie, ale gdyby była możliwość to oczywiście chciałbym spróbować wsz z najwyższej półki 😊
Poza łożyskami jeszcze różnica jest w kółkach i ich zębach w przypadku przerzutek. Obecnie mam właśnie Srama SX lub NX, no i jest to g.. nie da sie tego ustawić na dłużej. Manetka nie wiem czy nadal, ale dawniej w przypadku XT i XTR występował Instant release co robiło przepaść. Nowe heble SLX te które masz są już rewelacyjne, a klamka XTR chyba ma odrobinę inne przełożenie i nie ma Servo Wave. A jak ze średnicą tłoczków bo kiedyś była różnica między modelami.
A jeśli chodzi o fora to wszystko zależy bo jak jest forum na którym nie ma dzieciarni to na takie pytanie odpowiadamy "Dobra ale co i na czym jeździsz i jakie doświadczenia?"
A Kaseta Deore ma jedną wielką wadę. Po około 400-600 km bardzo lubią luzować się zębatki na nitach, jak ktoś podjeżdża. No i jest jeszcze jedna bliźniacza Deorka(M5100) niby na 11s :D
Problem kasety dotycz serii 2021
Tłoczki w SLX-XTR i Saintach są identyczne. Dla mnie regulacja łapania klamki działa w tak małym zakresie, że jest pomijalna, ale podobno można wymienić śrubkę i mieć tez w SLX.
Prowadzenie linku w klamkach SLX - XTR jest prawie identyne.
@@DirtItMoreDobrze wiedzieć że problem kaset wyeliminowano. Doczytałem i obecnie XTR M91x0 ma Servo do M9000 nie było. Te regulacje są tak istotne dla mnie że robiąc Shigurę założyłem klamki Deore bo mając wyższe nie pamiętam czy użyłem te regulacje więcej niż 2 razy. Ogólnie przydaje mi się tylko odległość klamki.
To proszę dopilnować, żeby manetka była co najmniej z grupy z jakiej jest przerzutka :). Nic mnie tak nie wpienia jak zawieszenie fajnej przerzutki z gównianą manetką, a to nagminna praktyka. Przerzutka XTR z manetką Deore działa jak Deore :)
Jeszcze przerzutki XTR z deore nie widziałem :) Myślę jednak, ze manetka SLX z przerzutką XT będzie działać jak pełne XT ;)
@@DirtItMore XTR z Deore to tylko na cito podczas jakiejś awarii :) Teraz mam XT z manetka SLX i nie, nie działa jak z manetka XT :) Grupa 12 rzędowa oczywiście. Juz pomijam podwójne zrzucanie w XT, ale SLX jest bardziej gumowy w odczuciu. Co do 11s to śmiem zaryzykować, ze XT z manetką XT chodziło mi gorzej od tej samej przerzutki XT z manetką XTR. Wszystko pisze z doświadczenia, nie z for ;) ... P.S. .... ta fotka na Prodigy z HCFR to z Białegostoku z 4X ? Tam się srogo w 2006 poskładałem :) pękniety krąg, potylica, dwa żebra przy mostku i kości śródręcza :) ..... a miałem wtedy tez Prodigy .... z XTR z tyłu ;)
Długo jeździłem na sramie i byłem względnie zadowolony. Napęd GX w górę nigdy nie sprawiał problemów. Hamulce nigdy nie pracowały tak jak bym tego oczekiwał. Przesiadłem się obecnie na kompletną grupe XT i muszę przyznać że o ile napęd jest jak najbardziej responsywny tak hamulce może i hamują dobrze ale jednak nie mogę dojść do skutku żeby nie były aż tak gumowe, może to kwestia płynu, może ten konkretny egzemplarz jest taki a nie inny. Oczekiwałbym trochę sztywniejszej klamki po bite poincie tak jak to było w XT M8020. Osobiście jeszcze aprops samych hamulców warto wspomnieć że ogromną robotę robią też odpowiednie klocki, fabryczne żywiczne shimano to według mnie nieporozumienie.
miałem dwa razy kasete ultergy i też kilka razy tiagre, według moich doświadczeń zużywają się w takim samym stopniu, nie zauważyłem większej odporności ultegry nad tiagrą, imo jak ktoś nie jest maniakiem niskiej wagi to nie ma co przepłacać
Odnośnie wyrażania opnini kupiłem ramę speca statusa, rama spoko ale jest w niektórych miejscach fatalnie pomalowana farba odpada kawałkami. Czy to znaczy że specialized źle maluje rowery, nie akurat mi się taki trafił. Poszedłem do sklepu i stały dobrze pomalowane.
Status złożony na hamulcach slx a napęd to nx tylko kaseta jest z gx. Do moich zastosowań sprawdza się.
Jak pierwszy raz miałem w rowerze od Srama Gx wszystko nie mogłem wyjść z podziwu w porównaniu do starego shimano z średniej półki. Nowy rower wszystko Shimano, deore przerzutka 12s i xt 4 tłoczkowe(hamulce) i mam tak samo jak pierwszy raz ze Sramem 😁 No i jak tu komuś doradzać hehe.
To topowe sklejane rozwiązanie shimano w korbach ma sporo fimów na yt gdzie pokazują jak się rozkleja. Patrz np hambini i grupa szosowa. Przydałby się jakiś komentarz do tego.
Spotkałem tylko Dura-ace'a, XTRa nie widziałem z tym problemem. Tam jest dodatkowo też pająk sklejany. To też nie jest unikalne rozwiązanie, bo ma takie FSA i Garbaruk
Mam thunderbirda elektrycznego z hamulcami slx i to co odczułem to po pierwsze, oryginalne klocki latają po zacisku jakby Japończycy nie umieli obsługiwać suwmiarki. Hamujesz i masz luz jakbyś mial tarcze odkręcona. Juz nie mówię jaki to miało wpływ na hałas na zjeździe. Poprawiłem to, jest lepiej. Ciekawe jest tez to, ze klockek zapiera sie o gołe aluminium w zacisku, gdzie Cody maja kawałek blachy nierdzewnej.
Druga sprawa, olej mineralny to się nie nadaje na niskie temperatury. Hamulce w zimie to są jakby zalać je miodem.
Fakt, sa mocne, na modulacje tez nie narzekam, a wiem, że niektórzy maja z tym problem.
Przerzutka deore: dziala niezle, chociaz ma na srodku kasety jakis problem, chyba z nieliniowym przełożeniem. Jak ustawisz górne koronki na ideał, to na srodku jedna sie rozjedzie delikatnie. Ale w tej półce cenowej jest naprawdę przyzwoita.
I małe pytanie Janek do Ciebie. Mówiłeś, ze Ty dobierasz osprzęt w dartmoorze. Po co w elektryku jest konfiguracja z takim wielkim blatem 38t z przodu?
Haha! Widzisz, ja mam 36, idealnie pod mocne podjazdy i wystarczające na zjazdy. Nasz spec od elektryków upierał się ze do elektryka lepiej duża, bo nie ma sensu mielić na małej jak jest silnik. Gość się zna to mu zaufałem, ale sam wsadziłem i 34 do siebie.
@@DirtItMore hehe bo sa dwie grupy ebikeowcow. Pierwsza: dużo watów z silnika i mało kadencji oraz druga: mało watów, duzo kadencji.
Bardzo rozwlekasz filmy!
Kupiłem korbę SLX bo XT jak dla mnie niczym się nie różni.
Śmigam Hardtailem z hamulcami XT 8100 2tłoczki i są spoko do mojej wagi 70kg
Do innego rowerka kupiłem SlX 7100 i szczerze powiem że nie ustępują tym 8100
Xt785 trochę bardziej agresywne niż ten slx7100.
Jeżeli chodzi o Deore 615m to były wyraźniej słabsze od nowych Slx i Xt - szybko się gotowały.
Jeżeli chodzi o przeżutkę z tyłu z serii chyba 775 (tą pierwszą że sprzęgłem) to jest nawet spoko, ale po wbiciu sprzęgła traci precyzję zmiany.
Jeżeli chodzi o nową przeżutkę XT 8100 to jest super, precyzyjna bez sprzęgła, kapryśna z blokadą...
Kaseta nowego XT jest świetna zrobiłem chyba już około 22000km na niej i chyba w tym sezonie ją dojadę.
Takie są mniej więcej moje obserwacje z Hardtaili
Dzięki za tak dokładną opinię!
SRAM, Shimano... MAGURA!!! A na serio - nie wiedziałem, że ten nowy XTR jest klejony. To tutaj byłbym sceptyczny. To klejenie Shimano używa od paru lat w Dura Ace i Ultegrze. No i jest to dość kontrowersyjne, bo po latach wilgoć dostaje się do środka, powoduje korozję i osłabienie spoiny co skutkuje łamaniem się tych korb. Jak się poszuka "Ultegra crank failure" można sporo na ten temat znaleźć.
mam pytanie dotyczące thunderbirda mianowicie wersja fr ma sterówkę 1.8 a posiadam liryka który ma zwykłe tapered i jak to działa są jakieś adaptery do tego czy jak bo wyczekuję na tą ramę ale z tym mam problem.
A jak jest z tym Q-factor?
Zastanawiam sie czy do Primala kupić korby SLX z qfactor 172mm czy Deore z qfactor 178mm... Czy w ogóle olać ten parametr i kupić lepsze, lżejsze? Pozdro
Team SHIMANO only & forever
Próbowałeś Srama? Jakiej grupy używasz?
@@DirtItMore tak jeździłem na sram i powiem szczerze , według mnie napęd sramowski jest jak by ciut lepszy od shimano....z tym ze ja się wychowałem na schimano i w sumie to może bardziej za tym przemawia....CHOCIAŻ NIE ... STX RC mam w DC Amstaff ,nie śmiertelny osprzęt shimano.... pokażcie mi proszę osprzęt z 97 - 98 lat który działa do dnia dzisiejszego....