Kalina malina w lesie rozkwitała, Kalina malina w lesie rozkwitała. Nie jedna dziewczyna strażaka kochała, Nie jedna dziewczyna strażaka kochała. Strażaka kochała, strażaka lubiła, strażaka kochała, strażaka lubiła. I czułe liściki do niego kreśliła, I czułe liściki do niego kreśliła. Liściki kreśliła i pisała wiersze, Liściki kreśliła i pisała wiersze. By swemu lubemu uradować serce, By swemu lubemu uradować serce. A w niedzielę rankiem, kiedy słońce wschodzi, A w niedzielę rankiem, kiedy słońce wschodzi. To ten młody strażak po koszarach chodzi, To ten młody strażaka po koszarach chodzi. Po koszarach chodzi listy w ręku nosi, Po koszarach chodzi listy w ręku nosi. Pana kapitana o przepustkę prosi, Pana kapitana o przepustkę prosi. Panie kapitanie, puść mnie pan do domu, Panie kapitanie, puść mnie pan do domu. Bo moja dziewczyna urodziła syna, Bo moja dziewczyna urodziła syna. Urodziła syna, syna jedynego, Urodziła syna, syna jedynego. Będzie z niego strażak, jak i z ojca jego, Będzie z niego strażak, jak i z ojca jego. Jedzie strażak jedzie, o drogę nie pyta, Jedzie strażak jedzie, o drogę nie pyta. A w domu teściowa z siekierą go wita, A w domu teściowa z siekierą go wita. Teściowo, teściowo nie otwieraj gęby, Teściowo, teściowo nie otwieraj gęby. Bo Ci z opinacza powybijam zęby, Bo Ci z opinacza powybijam zęby. Ja jej nie zhańbiłem, zhańbiła się sama, Ja jej nie zhańbiłem, zhańbiła się sama. I te ciemne nocki po których chadzała, I te ciemne nocki po których chadzała. Chadzała, pijała i grywała w karty, Chadzała, pijała i grywała w karty. Myślała dziewczyna ze strażakiem żarty, Myślała dziewczyna ze strażakiem żarty. To nie były żarty ani żadne kpiny, To nie były żarty ani żadne kpiny. Bo zamiast wesela odbyły się chrzciny, Bo zamiast wesela odbyły się chrzciny. Jedzie pociąg jedzie po stalowym moście, Jedzie pociąg jedzie po stalowym moście. A ja bym pojeździł po młodym zaroście, A ja bym pojeździł po młodym zaroście. Matule się cieszą, że córy nie grzeszą, Matule się cieszą, że córy nie grzeszą. A córy się rypią aż się wióry sypią A córy się rypią aż się wióry sypią.
Znam inna wersje. Kalina malina w lesie rozkwitała, Kalina malina w lesie rozkwitała. Nie jedna dziewczyna strażaka kochała, Nie jedna dziewczyna strażaka kochała. Strażaka kochała, strażaka lubiła, strażaka kochała, strażaka lubiła. I czułe liściki do niego kreśliła, I czułe liściki do niego kreśliła. Liściki kreśliła i pisała wiersze, Liściki kreśliła i pisała wiersze. By swemu lubemu uradować serce, By swemu lubemu uradować serce. A w niedzielę rankiem, kiedy słońce wschodzi, A w niedzielę rankiem, kiedy słońce wschodzi. To ten młody strażak po koszarach chodzi, To ten młody strażaka po koszarach chodzi. Po koszarach chodzi ciężkie buty nosi, Po koszarach chodzi ciężkie buty nosi. Pana kapitana o przepustkę prosi, Pana kapitana o przepustkę prosi. Panie kapitanie, puść mnie pan do domu, Panie kapitanie, puść mnie pan do domu. Bo moja dziewczyna urodziła syna, Bo moja dziewczyna urodziła syna. Puszczę ja Cie puszczę ale nie samego, Puszczę ja Cię puszczę ale nie samego. Zabierzesz ze soba stara czerwonego. Zabierzesz ze sobą stara czerwonego. Stara czerwonego i bojowe węze, stara czerwonego i bojowe węże. Przewieziesz dziewczyne i skradniesz jej serce przewieziesz dziewczyne i skradniesz jej serce. Dalej bez zmian
Nie ma nad strażaka mężniejszego człeka Chociaż ciężko bywa, nigdy nie narzeka Czy to upał lato czy to sroga zima W czyściutkim nomexie idzie straż maszyna Prądownica w ręku, latarka przypięta Ile akcji przeszła nikt już nie pamięta Prądownica w ręku i zbiornik na koli?? Gdy idziemy w pożar śmierć przed nami stoi aparat na plecach i chuligan w reku Gdy idziemy w ogień nie czujemy leku Kiedy ktoś nas woła to pomoc niesiemy Kiedy jest potrzeba życie oddajemy.
"Raczka sprzaczka" Panowie ! Kto tak lapami wymachuje? Te trzy z przytupem to tragiczne byly.Moja kompania w zyciu by na stolowke nie dotarla z takim marszem,pamietam te rywalizacje kto lepszy przytup zrobi - od tego zalezalo miejsce kompanii w kolejce na stolowke.Ale Wy od gaszenia a nie maszerowania jestescie ;) Wojsko - Piechota maszerowac umiec musi a u Was to taki gimmick na szkolce :) 3832 1109 2000-2001 zolto - niebieski kolor krolewski :)
Pięknie panowie , każdemu kto tam uczestniczył ukłony , w wojsku tak samo śpiewałem i ta sama piosenkę , uczono nas naknmarszu pod rytm na prawą nogę
Napisze ktoś słowa strażackiej kaliny maliny bo niektóre słowa niezrozumiałe 😉
Kalina malina w lesie rozkwitała,
Kalina malina w lesie rozkwitała.
Nie jedna dziewczyna strażaka kochała,
Nie jedna dziewczyna strażaka kochała.
Strażaka kochała, strażaka lubiła,
strażaka kochała, strażaka lubiła.
I czułe liściki do niego kreśliła,
I czułe liściki do niego kreśliła.
Liściki kreśliła i pisała wiersze,
Liściki kreśliła i pisała wiersze.
By swemu lubemu uradować serce,
By swemu lubemu uradować serce.
A w niedzielę rankiem, kiedy słońce wschodzi,
A w niedzielę rankiem, kiedy słońce wschodzi.
To ten młody strażak po koszarach chodzi,
To ten młody strażaka po koszarach chodzi.
Po koszarach chodzi listy w ręku nosi,
Po koszarach chodzi listy w ręku nosi.
Pana kapitana o przepustkę prosi,
Pana kapitana o przepustkę prosi.
Panie kapitanie, puść mnie pan do domu,
Panie kapitanie, puść mnie pan do domu.
Bo moja dziewczyna urodziła syna,
Bo moja dziewczyna urodziła syna.
Urodziła syna, syna jedynego,
Urodziła syna, syna jedynego.
Będzie z niego strażak, jak i z ojca jego,
Będzie z niego strażak, jak i z ojca jego.
Jedzie strażak jedzie, o drogę nie pyta,
Jedzie strażak jedzie, o drogę nie pyta.
A w domu teściowa z siekierą go wita,
A w domu teściowa z siekierą go wita.
Teściowo, teściowo nie otwieraj gęby,
Teściowo, teściowo nie otwieraj gęby.
Bo Ci z opinacza powybijam zęby,
Bo Ci z opinacza powybijam zęby.
Ja jej nie zhańbiłem, zhańbiła się sama,
Ja jej nie zhańbiłem, zhańbiła się sama.
I te ciemne nocki po których chadzała,
I te ciemne nocki po których chadzała.
Chadzała, pijała i grywała w karty,
Chadzała, pijała i grywała w karty.
Myślała dziewczyna ze strażakiem żarty,
Myślała dziewczyna ze strażakiem żarty.
To nie były żarty ani żadne kpiny,
To nie były żarty ani żadne kpiny.
Bo zamiast wesela odbyły się chrzciny,
Bo zamiast wesela odbyły się chrzciny.
Jedzie pociąg jedzie po stalowym moście,
Jedzie pociąg jedzie po stalowym moście.
A ja bym pojeździł po młodym zaroście,
A ja bym pojeździł po młodym zaroście.
Matule się cieszą, że córy nie grzeszą,
Matule się cieszą, że córy nie grzeszą.
A córy się rypią aż się wióry sypią
A córy się rypią aż się wióry sypią.
Znam inna wersje.
Kalina malina w lesie rozkwitała,
Kalina malina w lesie rozkwitała.
Nie jedna dziewczyna strażaka kochała,
Nie jedna dziewczyna strażaka kochała.
Strażaka kochała, strażaka lubiła,
strażaka kochała, strażaka lubiła.
I czułe liściki do niego kreśliła,
I czułe liściki do niego kreśliła.
Liściki kreśliła i pisała wiersze,
Liściki kreśliła i pisała wiersze.
By swemu lubemu uradować serce,
By swemu lubemu uradować serce.
A w niedzielę rankiem, kiedy słońce wschodzi,
A w niedzielę rankiem, kiedy słońce wschodzi.
To ten młody strażak po koszarach chodzi,
To ten młody strażaka po koszarach chodzi.
Po koszarach chodzi ciężkie buty nosi,
Po koszarach chodzi ciężkie buty nosi.
Pana kapitana o przepustkę prosi,
Pana kapitana o przepustkę prosi.
Panie kapitanie, puść mnie pan do domu,
Panie kapitanie, puść mnie pan do domu.
Bo moja dziewczyna urodziła syna,
Bo moja dziewczyna urodziła syna.
Puszczę ja Cie puszczę ale nie samego,
Puszczę ja Cię puszczę ale nie samego.
Zabierzesz ze soba stara czerwonego.
Zabierzesz ze sobą stara czerwonego.
Stara czerwonego i bojowe węze,
stara czerwonego i bojowe węże.
Przewieziesz dziewczyne i skradniesz jej serce
przewieziesz dziewczyne i skradniesz jej serce.
Dalej bez zmian
Wszystko OK, tylko "niejedna" piszemy łącznie. 😉
a napisał by ktoś tą 1 piosenkę
Nie ma nad strażaka mężniejszego człeka
Chociaż ciężko bywa, nigdy nie narzeka
Czy to upał lato czy to sroga zima
W czyściutkim nomexie idzie straż maszyna
Prądownica w ręku, latarka przypięta
Ile akcji przeszła nikt już nie pamięta
Prądownica w ręku i zbiornik na koli??
Gdy idziemy w pożar śmierć przed nami stoi
aparat na plecach i chuligan w reku
Gdy idziemy w ogień nie czujemy leku
Kiedy ktoś nas woła to pomoc niesiemy
Kiedy jest potrzeba życie oddajemy.
c1a stek „zbiornik na koli” pewnie chodzi o Stara 244
"Raczka sprzaczka" Panowie ! Kto tak lapami wymachuje? Te trzy z przytupem to tragiczne byly.Moja kompania w zyciu by na stolowke nie dotarla z takim marszem,pamietam te rywalizacje kto lepszy przytup zrobi - od tego zalezalo miejsce kompanii w kolejce na stolowke.Ale Wy od gaszenia a nie maszerowania jestescie ;) Wojsko - Piechota maszerowac umiec musi a u Was to taki gimmick na szkolce :) 3832 1109 2000-2001 zolto - niebieski kolor krolewski :)
Żałosny jesteś xDDD
@@patrykwanatowski2971 ty bardziej....
Ty nie komentuj bo wy nie macie innego zajecia niz musztra... ;)