Dobrze, że ktoś mówi o ciemnych stronach ciąży. Początek ciąży to był dla mnie koszmar. 2 miesiące mdłości i wymiotów. Mimo, że bardzo chciałam dziecka to juz po tygodniu zaczęłam płakać z bezsilności. I przez to, że wszyscy dookoła mówią, że ciąża to najpiekniejszy okres myślałam, że coś ze mną nie tak. Bo dla mnie to były najcięższe chwile w życiu. Co dodatkowo mnie dołowało, bo myślałam sobie co ze mnie za matka skoro zamiast cieszyć się z ciąży, ja codziennie płacze.
Sama prawda ! Kac gigant to idealne określenie tego jak czułam się w pierwszym trymestrze ... To dopiero połowa I dużo jeszcze przede mną Ale dzięki twoim radom , pozytywnym podejściu I pokazaniu że to nie jest tragedia I koniec życia że jest się młodo w ciąży daje mi duzo wsparcia. Dziękuję za to niesamowicie 😊 Dużo zdrowia dla całej rodzinki I jak najwięcej sukcesów 😁
ja w 7 msc witam w klubie Najgorsze jest te podnoszenie się !jak ubieram buty mam nerwicę !nogi? nogi jeszcze jakoś ujdą gorzej z innymi okolicami których nawet nie widać przez brzuch 😂
Z pamięcią zgadzam się w 100%! Znajomi się ze mnie śmiali, że w ciągu 10 minut powtarzałam tą samą myśl a ja naprawdę nie pamiętałam żebym kiedykolwiek to mówiła. Z resztą też sie zgadzam, może jedynie nie miałam tak źle z trzymaniem wody w organizmie, ale mdłości to była masakra. Czasem piłam lekko słodką herbatę, tylko po to, żeby "przyjemniej" mi się wymiotowało. Teraz się z tego wszystkiego śmieje, patrząc jakiego cwaniaka urodziłam, który teraz przejął moją ciążową miłość do kapusty kiszonej :D
🤰🏻 powiem tak - dzieci nie planuję ani wiatropylna nie jestem, ale bardzo dobrze się ciebie słucha, no i trzeba się przygotować na pomoc mojej ciężarnej przyjaciółce ;)
Jestem w 3 mcu ciąży. Mój narzeczony nieustannie mi pomaga. Nawet w nocy. Potrafi o 3 w nocy wstać i pojechać do apteki, bym tylko lepiej się czuła, pomimo iż na 6.00 ma do roboty. Całkowicie przejął moje obowiązki, gotuje, sprząta, jest przy mnie, gdy wymiotuję... I jestem mu na maxa wdzięczna. Nie mogłam lepiej trafić ze znalezieniem męża ❤😍
U mnie to poród to był pikuś choć zakończony cięciem z pewnych przyczyn. Ciążę z pierwszym dzieckiem chce zapomnieć. Tamta ciąża to była jedna wielka porażka dla mojego ciała. Teraz z drugim nie jest lekko ale dużo lżej niż przy pierwszym. Powiem jeszcze tak: jak ktoś przeżyje poronienie to reszta pójdzie jak po maśle nawet koszmarną ciążę.
Kochana, znam kobiety którym w ciąży rósł brzuch (tylko), poszły na porodówkę i dziecko ot tak "plum" i już jest na świecie. Każda ciąża i każdy poród jest inny. Nikt ciebie nie zmusza, twój wybór :)
I właśnie dlatego nie rozumiem po co takie filmy ktoś nagrywa. Proszę mi zaufać, jestem w szóstym miesiącu ciąży i nie mam żadnych objawów o których mówi autorka nagrania oprócz dzidziusia który spowodował powiększenie brzucha. Do tej pory poruszam się w 10 cm obcasach, skóra wyglada pięknie, włosy lśnią. Wiec proszę pamiętać, ze każda ciąża jest inna! 😊
@@joannawoszczenko524 to ja powiem co mnie dotknęło z pierwszym dzieckiem w stopniu trylion na 10, teraz z drugim mam dokładnie to samo lecz w skali 4 na 10 ale to dopiero 3-4mc. No więc: zaczęło się od wzdęć i problem z jedzeniem wieczorem bo brzuch zapchany, potem ataki zimna dreszcze, skoki ciśnienia, kołatanie serca, wejście po schodach było jak zdobycie Everestu- powietrza brakowało. Tak przez kilka tygodni. Potem problemy z jedzeniem w ogóle, nawet woda powodowała wymioty, rzygałam powietrzem bo żołądek pusty, trochę ranem ale bardzo popołudniu i w nocy, w samochodzie po pracy też. Też kilka tygodni. Schudłam 3kg. Potem przyszły nocne rwania/skręcania/wyrywania bioder, potem kolan, potem ryk podczas prysznica bo stać nie mogłam, myślałam że stoję na milionie szpilek. Od 7mc moje stopy wyglądały jak baleron i w pracy chodziłam w łapciach. Przez prawie ciążę miałam takie uczucie w żołądku że natychmiast musiałam coś zjeść, inaczej zabiłabym tego co stanął na drodze, a jak nie to rzygałam (powietrzem) lub byłam gotowa zemdleć. Pod koniec ciąży miałam niską temperaturę 35.5 i okrutnie swędzącą wysypkę prawie na całym ciele przez kilka tygodni, po porodzie wysypka wróciła. Pod koniec w samochodzie prawie leżałam bo miałam tak wielki ogromny brzuch. Zanim zaszłam w ciążę słyszałam o wymiotach, zachciankach i bólach kręgosłupa. Mieszkam w Anglii gdzie w dupie mają ciężarne, jeśli ciąża prawidłowa a ja jestem zombi do tryliona to i tak musiałam pracować, na szczęście biuro. Nie dostałam nic na zelżenie objawów.
Odcinek rewelacja! Z ciążą jest zazwyczaj tak, że po głowie chodzą mysli, że na pewno jest się super dobrze przygotowanym... a tu w trakcie wychodzą bardzo rózne 'kwiatki'. I najgorsze co mozna zrobic to się czymkolwiek stresować. Trzeba po prostu cierpliwie wszytsko znosić i czekać. Wazne by się odpowiednio odżywiać i kontrolować wyniki zarowno te profilaktyczne, jak i prenatalne. Ostatnio wiele Pań decyduje się na dodatkowe testy sanco. W laboratorium diagnostyki robią je z krwi matki, więc moze dlatego, bo procedura jest dużo prostsza niz kiedyś a badanie jest szczegółowe
Pierwsze dziecko urodziłam 7 lat temu. Nie wiedziałam wtedy co to są wkładki laktacyjne i przede wszystkim nie wiedziałam, że jak będę karmić dziecko z jednej piersi to w tym samym czasie z drugiej będzie lecieć mleko. W szpitalu miałam całą koszulę mokrą od mleka....Czułam się bardzo głupio i było mi wstyd. Kolejne ciąże są już naprawdę dużo łatwiejsze patrząc pod kątem właśnie takiej wiedzy.
Nie kazdy tak ma 3 ciaze brak zachcianek, brak mdłości, czasem bol w pachwinach ale to w 8 miesiącu tak wogole to cudowny czas trzeba kochac siebie i przyjąć wszystko co z ciążą się wiąże takze przyrost wagi i czasem gorsze samopoczucie .
Dodam jeszcze zespół niespokojnych nóg, nadwrażliwość na zapachy, totalne rozdrażnienie - a ostatnie miesiące - katorga - nie mogłam spać, siedzieć, leżeć i stać. Leżąc dusiłam się, siedząc odpadał mi kręgosłup, a kiedy stałam robiło mi się słabo, spać się nie dało bo wiadomo. I latanie do toalety co 10 minut.
Pięknie to opowiedzialas :) I jeszcze zapomniałaś dodać że po przebytej ciąży psują się czesto zęby bo dziecko wszystko co potrzebuje zabiera sobie od mamy:)
Bzdura na resorach, jeśli od zawsze miałaś problem z zębami, czy niedostateczną ilość minerałów to prędzej czy później powstaną ubytki. Ciąża to głównie zmiany hormonalne a one odpowiedzialne są za nasz wygląd, cera, włosy, zęby. Dziecko to nie pasożyt w ciele matki, że ma wszystko od niej zabierać, kto jeszcze powiela te mity.
@@LaciekKazika Niestety, tak jak napisałaś - hormony ciążowe, a nie dziecko - utrudniają wchłanianie wapnia, stąd zwiększona ilość ubytków w zębach (ale też słabsze kości). Myślę, że wiele osób powiela mit, że to wina dziecka, stosując skrót myślowy - ciąża = problemy z zębami. Poniekąd trochę racji w tym jest, ale głównym sprawcą są hormony. Sama po ciąży borykam się z mega osłabionymi zębami, wcześniej nigdy nie było idealnie, ale teraz to już tragedia.
@@LaciekKazika z biologicznego punktu widzenia ciąża to jest pasożyt. To po pierwsze. A po drugie zęby często się psują przez wymioty i nieodpowiednie dbanie o nie. Plus podjadanie
@@LaciekKazika w ciąży dostałam zapalenie dziąseł i na tej bazie zostały odrzucone dwa zęby wcześniej leczone kanałowo. Więc miałam rwanie. Bez ciąży nie miałam nigdy zapalenia dziąseł.
Nie każdy tak źle przechodzi ciążę, nie każdy ma ciągle młdłości, wymioty i reszta rzeczy, o których mówisz. Znam naprawdę spoko kobiet w swoim otoczeniu, które przechodziły ciążę naprawdę dobrze. Cały okres były w stanie zrobić wszystko, nawet zawiązać sobie buty w ostatnim tygodniu ciąży. Nie sądzę, że jest sens porównywać swoją ciążę do ciąży, przez które przechodzą inne kobiety.
Zanim zacznę oglądać chcę Ci 'powiedzieć' że cieszę się że poruszasz takie tematy zwłaszcza że aktualnie szukam w internecie różnych ciekawostek, informacji i odpowiedzi na nurtujące mnie pytania ;) Oby więcej takich filmów, dzięki i pozdrawiam.
Nie zgodzę się z większością stwierdzeń, jestem w połowie ciąży i przez cały ten czas czuje się świetnie, nie jak na kacu, nie mam kłopotów z pamięcią, chodzę do pracy cały czas i funkcjonuje normlanie, nie mam rozstępów ani nie denerwuje mnie mój mąż, nie mam zachcianek i nie obżeram się słodyczami czy czymkolwiek, jem normalnie jak dotychczas. Myślę, że takie filmy mogą kogoś zniechęcić do posiadania dzieci, bo myślą, że zawsze to tak wyglada, a jest zupełnie inaczej.
przecież na początku filmiku powiedziała, że to jej spostrzeżenia i ona tak miała, ale to nie znaczy, że wszyscy. Najpierw wysłuchaj czyjejś wypowiedzi, a później komentuj.
To nie zachodź w ciążę nigdy. Ja chcę dzieci, ale ciąży mam już dosyć. Mdłości, tulenie kibelka i problem z jedzeniem, bo większości nie mogę. Także dbaj o zabezpieczenia ;)
@@pati1685 Ja do 30-tki to nienawidziłam dzieci, ale po 30 tce nagle przyszedł instynkt macierzyński i warto było. Nikt nigdy nie bedzie Cie kochał i potrzebował tak bardzo jak dziecko...
Selekcja naturalna. Dzieci dziedziczą inteligencje po matce. Jak to dobrze, że niektóre przypadki medyczne nie decydują się na dziecko. Lepiej dla dzieci.
Ja też tak myślę, że nienawidze dzieci, że nie chce być w ciąży, że mam szansę umrzeć przez głupie dziecko, ale w przyszłości wszystko się pewnie zmien
Jeśli to są sytuacje z Twojego doświadczenia to Ci współczuję. Musiałaś się biedulko namęczyć. Ja na szczęście nie miałam żadnych problemów z poruszaniem, z wykonywaniem codziennych czynności, nie miałam mdłości, zgag ani żadnych bólów. Jeszcze w dzień porodu odwaliłam trening z Chodą a później poszłam rodzić 😂
@@Karolinasłoń obrzęki w nogach mogą przybrać formę "plastycznych" gdzie jak wbijasz palec w nogę widzisz wyraźne wgłębienie. Noga przez nadmiar płynów staje się taka "miekka"
Jak dobrze, że znalazłam ten filmik. Jestem na początku 2 trymestru. Ciągle dopadają mnie myśli, że powinnam ćwiczyć i tylko zdrowo sie odzywać. Bo wcześniej taki tryb prowadziłam. A prawda jest taka, że pierwszy trymestr spedziłam nad kiblem i jedzać tylko białe bulki i z masłem, bo nic innego nie mogłam. Byłam tak wykonczona, że nałożenie kremu na twarz odałam. teraz zaczynam funkcjonować normalnie. Dziękuje za ten filmik.
Jestem w 7 miesiącu, nikt mnie nigdzie również nie przepuszcza. Problemy z pamięcią i koncentracja, to chyba najgorsze- jakbym nagle zamieniła się w jamochłona 😜 Boże miałam nadzieje, ze to zniknie po porodzie- a tu mnie przeraziłas Hihi
Tak jamochłon do idealne słowo:) sama bym nie wpadła a tak pasuje:) dziury w pamięci, idę gdzieś a nie wiem po co :) zapominam... Tylko strach bo koleżanki po porodach mówią zgodnie ze jest poprawa ale nieduża niestety i zostaje trochę z tego jamochłona:) Widzę że pisałaś miesiąc temu to teraz w 8, tak jak ja:)
może trochę odbiegnę od tematu, ale co do piersi masa kobiet nie bada ich sobie. Do lekarza mało która chodzi z problemem, a przecież to bardzo ważne.Nie ma co czekać na to, żeby jakaś zmiana powstała, jakieś guzki, itp. Samobadanie może przynieść wiele pożytecznego, szybko można zauważyć najmniejszą zmianę. Warto mieć pomocną rękawicę do samobadania Femiglowe, polecam
Ja juz mam zylaki , woda opuchniecia itd a nie jestem w ciazy. .geny... ja dostalam chyba caly szajs najgorszy takze z rozstepami nie byloby inaczej. Juz mam rozstepy po odchudzaniu.
Ja w czasie ciąży czułam się świetnie, nie wymiotowałam, nie miałam mdłości, włosy mi rosły pięknie. Czułam się do tego stopnia dobrze, że w 5 miesiącu wytapetowałam kuchnie u mojej mamy, pomagałam w mojej przeprowadzce, 7 miesiącu wytapetowałam korytarz u siebie w domu a w 9 miesiącu pomagałam tapetowac i malować kuchnie w swoim domu. Do tego chodziłam na uczelnie do 8 miesiąca. I wyglądałam zdaniem większości ładniej niż przed ciążą. Dodam jeszcze, że mam jeden mały rozstępik 😎
Jeśli chodzi o kosmetyki to ja używałam tych samych co przed ciąża, nic nie zmieniałam bo też nic silnego wcześniej nie stosowałam. Za to dołączyły kosmetyki przeciw rozstępom Mama Care od Efektimy. Uratowały mi skórę dosłownie i w przenośni 💙
Ja jestem w drugim trymestrze i póki co nie jest źle. Miałam tylko trochę mdłości i zgagii także mam nadzieję że dalej nie będzie gorzej. Dodam że przytyłam tylko dwa kilo. Spodziewam się syna.
Co do rozstępów mamy wpływ na to czy się pojawią czy też nie. Rozstępy to jic innego jak blizny podskórne spowodowane tym że skóra w ciąży czy też kiedy przybieramy na wadze się napina i rozciąga. Jeśli skóra jest nie nawilżana regularnie i jest sucha przy rozciaganiu poprostu pęka (rozstępy) skóra nie jest elastyczna i bardzo łatwo o rozstępy. Pozdrawiam :) Życzę wytrwałości w macierzyństwie ❤
Super odcinek ! Rodzę za 4 tygodnie, ale zaraz chyba zacznę chodzić intensywnie po schodach i ogólnie robić wszystko aby szybciej urodzić... Musiałam chodzić do fizjoterapeuty, do dentysty ( 2 razy musiałam brać antybiotyk przez zęby), pojawiły się: niedoczynność tarczycy, nadciśnienie i niedobór żelaza. Potwierdzam też wspomnianą przez Ciebie życzliwość innych - prędzej Cię zwyzywają niż przepuszczą w kolejce u lekarza czy w laboratorium. Przytyłam już z 16 kg i osiągnęłam apogeum jeśli chodzi o cellulit :D Ominęły mnie tylko żylaki + hemoroidy i rozstępy. Pozdrawiam wszystkie ciężarne :D :*
Witam, tak zęby mogą namieszać i ten antybiotyk czasami bywa konieczny w takich przypadkach. Ale wtedy dobrze pic osłonowo probiotyk albo koncentrat probiotyczny owoce lasu (szczególnie polecany na wzmocnienie odporności). Bo probiotyki bardzo dobrze wpłyną na wsparcie układu odpornościowego i regenerację flory w jelitach. Pozdrawiam.
Moja ciąza przebiegała tak, że do dnia porodu ( cesarki) byłam na pełnym chodzie, czasami zapominałam że jestem w stanie tzw błogosławionym. Na samym początku zdarzyło mi się omdlenie i to tyle, chyba jestem wyjatkiem z tego co słysze. Bardzo fajny filmik ❤️
Wkroczyłam w 9 miesiąc i na ten moment co mi ciąża przyniosla to zgage, od kilku tyg ból rozszerzajacej się miednicy i problemy z podnoszeniem się z łóżka, problemy z pamięcią i koncentracja, raczej brak apetytu niż zachcianki, fazy na płakanie z byle powodu. Zdarzyły się również omdlenia. W kolejce ludzie mnie puszczają, nogi mi jeszcze nie puchna, rozstępów też jeszcze nie mam. Ciekawa jestem co mi przyniosa te ostatnie 4-5 tygodni😆 (pewnie będzie wielki update mojego komentarza😉) Dużo zdrówka dla Ciebie i Polci❤
Ciąże znosze całkiem dobrze, ale za to u mnie wiele lat starań minęło zanim zaszłam w ciąże. Monitorowałam cykle na Cyclotesterze MyWay i oczywiście na usg i ginekologa, było warto!
na początku... ok jestem ale to już ??? i taki wielki znak ??? tylko mdłości na widok samego jedzenia(9 kg schudłam w pierwszych 3 msc) i to ma być te wielkie WOOOOW.... chrzan mogłam jesc ze słoika łyżeczką, miałam tak wielki brzuch ze golarke doklejałam do szczoteczki zeby nogi ogolić, pozniej juz sie tym nieprzejmowalam nawet jak do gin. szlam .... spacer po schodach to był wyczyn w nocy .... przez lato to spac nieumialam pocilam sie jak prosie :/ wszystko mnie wkurwiało albo wzruszało, brzuch swedział nemożliwie i z dnia na dzień dziesiątki rozstępow na brzuchu masakra .... te wyczekiwanie na ruchy, niepewność czy wszystko napewno wporzadku i oczekiwanie pod koniec kiedy wkońcu nadejdzie ten dzień... ale WARTO :* DLA TEJ MAŁEJ JUŻ 8 MC MYSZKI CO SPO MI NA RAMIENIU ....aha a po porodzie pocisz sie jak prosie.... budzisz sie dosłownie zalana potem ....
Ja jestem obecnie w 34 tyg i mogę śmiało stwierdzić, że wchodzę w ten najcięższy etap. Na samym początku miałam problemy z plamieniami,ale dało się to uspokoić lekami. Nie żygałam ani razu, jedyne co to mdłości mniej więcej od 6 do 12 tyg. Schudłam wtedy ok 5 kg i generalnie ważę mniej niż przed mimo ciągle rosnącego dziecka. Najprzyjemniej wspominam drugi trymestr pod względem energii i normalności. Zachcianek jako takich nie miałam, na początku tylko ciągnęło mnie do owoców cytrusowych, lodów kwaśnych i odrzuciło zupełnie od gotowanego kurczaka. Rozstępy wysypało trochę na udach i na dole brzucha, nie jest źle. Niestety od 7 tyg borykam się z cukrzycą ciążową i przyjmowaniem insuliny. Ale myślicie, że to mobilizuje do totalnej zmiany diety? Nie ma opcji, organizm zbyt szaleje zwłaszcza teraz. Cukier trzymał się ładnie, zaczął mi skakać od trzeciego trymestru. Oprócz tego mam mięśniaka macicy, przez którego byłam już w szpitalu o rozmiarach 5 na 5 cm. I przez te dwie dolegliwości tak źle zaczęłam znosić trzeci trymestr. Albo inaczej - trzeci trymestr jest najtrudniejszy zwłaszcza fizycznie a moje dolegliwości go nie ułatwiają. Teraz mam wrażenie rosniecia brzucha z dnia na dzień, ciężko mi wstać z łóżka, ułożyć się do spania, sikam co chwilę i męczą mnie potworne zgagi. Bekanie i bączki - na tym etapie norma. Raz jem dwa razy dziennie, raz sześć. Zaczęły się kłopoty z koncentracją, staram się już nie prowadzić, bo zauważyłam, że czuję się jak po lekach nasennych. Nie mogę się skupić na prostych czynnościach. Półpaścca też przechodziłam, w drugim trymestrze. Sprzed ciąży mam niedoczynność tarczycy. Zauważyłam że dopadł mnie syndrom wicia gniazda i wyrzucam wszystko, co zbędne. Jednego dnia spakowałam wszystko, co kupiłam dla dziecka z kosmetyków i po prostu.. Przekazałam potrzebującej mamie, a sama kupiłam z zupełnie innym składem. Plus to brak żylaków, których się bałam. Opuchlizny póki co brak, choć nos się ciągle zatyka. Zrobiłam się strasznie płaczliwa i więcej myślę o... Śmierci. Generalnie cieszyłabym się tą ciążą dużo bardziej, gdybym nie miała tych dodatkowych dolegliwości, bo o ile nie ma komplikacji naprawdę można ten czas miło wspominać i zazdroszczę mamom, które mają cukier w normie. Naprawdę. Bo strach o maluszka jest ciężki. A przede mną chyba najcięższy miesiąc.. Ale jeśli miałabym zajść w drugą ciążę wiedziałabym już, na co się w swoim przypadku przygotować. Choć nie mam pewności co z mięśniakiem. Czy sam się rozleci, czy po porodzie będą operować, a wtedy z drugą ciążą może być kłopot. Co do porodu. Nie mam żadnych wyobrażeń i niech tak zostanie. Jedyne co wiem to fakt, że będę rodzić w trakcie pandemii koronawirusa.
Strasznie ta ciąża przedstawiona, ja przechodzę swoje bezobjawowo, nawet mdłości nie miałam, mąż się interesuje, chodzi ze mną na wizyty i przejmuje się bardziej niż ja, bo ja to uważam że ciąża to nie choroba i żyje normalnie.
Haha dawno mam to za sobą. Najwieksze moje zaskoczenie. Mąż juz nie jest tak uczynny i cierpliwy, gdy drugie dziecko ma 2-3 lata. Tak! Ten okres zycia dziecka jest trudny, bo nie da się z dzieckiem czasami kompletnie dogadac. Wpadanie w histerie z byle powodu to standard zlaszcza jak sie gdzies spieszysz. I wszystkim puszczają nerwy, a jak roznica miedzy dziecmi to rok to niezle wyzwanie dla zwiazku. Pozdrawiam!
Jestem w 6 miesiącu ciąży, codziennie pływam, chodzę na spacery i nie takie z domu do sklepu, moje spacery zaczynają się od 4 km kończą się na 17 km. Gole nogi, okolice intymne, wchodzę na piętro, biegam za piłka z siostrzencami, w ciąży schudłam 12 kg, i przybrałam do tej pory tylko 1 kg, nie mam pojęcia jak można nic nie robić tylko siedzieć w domu i się nad sobą uzalac, fakt na początku ciąży przez 4 miesiące wymiotowałam, ale powiedziałam sobie, że tak po prostu musi być i to przetrwałam, ale też nie siedziałam w domu.. Nigdy nie lubiłam siedzieć w domu bezczynnie. W domu sprzątam, myje okna, podłogi, robię pranie, obiady i wszystko inne. Buty zakładam sama, ubieram się sama 🤷♀️😂 wszystko jest w jak najlepszym porządku, gdyby nie brzuch, to w sumie nie byłoby widać, że w ciąży jestem.
Jestem w 38tyg.ciazy i prawie Ani jednej z tych rzeczy nie miałam ! Ciąża to dla mnie najwspanialszy okres. Wszystko jestem prawie w stanie zrobić Sama i nadal jeżdżę Na rowerze
To ja miałam super ciążę,stwierdzam po wysłuchaniu narzekań 😊 fakt puchły mi nogi , ale goliła je bez problemu, pod koniec 8 miesiaca zmienił mi się głos, a usta zrobiły się takie ładne i pełne😊 co do rozstępów hmmmm ,też myślałam ,że to genetyka. Moja mamaci miała ogromne rozstępy, tak jak babcia i mamy siostry , ja ich nie mam . W książce ' Sztuka Kochania' przeczytałam ,że należy szczypać brzuch minimum raz dziennie 15 minut. Robiłam tak od 4 miesiąca. Może to coś pomogła. Cała ciążę miałam mnóstwo energii 😊 W bólach leżałam 9 godzin ,a na koniec zrobiono mi cesarkę. Przez całą ciążę przytyłam 9 kg.
Do wszystkich przerażonych nie-dzieciatych kobiet - Spokojnie :) Spora część kobiet przechodzi ciąże praktycznie bezobjawowo :D(zwłaszcza drugą i kolejne). Ola nie miała łatwo, ale to nie znaczy, że u was też będzie tak ekstremalnie :D
@@jempetit2964 Nie jestem ekspertką, ale nie sądzę żeby taka zależność była :D Słyszałam o kobietach, które podczas okresu mdlały z bólu a nawet lądowały w szpitalu a ciążę przeszły świetnie (pewnie też dlatego, że żadne dolegliwości ciążowe nie były dla nich aż tak traumatyczne jak miesiączkowanie ). Jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że kobiety które mają silny PMS nie będą raczej dobrze znosić wahań hormonalnych w ciąży :D. Moim zdaniem to jak się czujemy podczas ciążowy zależy głównie od naszej kondycji i zdrowia przed ciążą. No i oczywiście geny mają ogromny wpływ.
to nie są ekstremalne przeżycia tylko norma. Ciążę można przeżyć o wiele wiele bardziej traumatycznie. Jeszcze nie słyszałam od żadnej kobiety aby ciąże przeszła bezobjawowo. To dla mnie abstrakcja.
W pierwszej ciąży byłam napuchnieta i zrobiły mi się rozstępy. W drugiej zadbała o siebie, codziennie piłam z rana pokrzywe, jadłam co dwie godz posiłki dla cukrzykow i używałam Biooil i ani nie miałam wody w nogach, ani nie zrobił mi się nowy rozstęp. W 9 Msc ważyłam tyle co w 7. Nie tylam, chudlam na rzecz dziecka - cukrzyca ciążowa. Dziecko zdrowe, urodzone w terminie, a ja po ciąży szczuplutka i zadbana.
To prawda ! Pierwszy trymestr mnie pozamiatał całkiem, drugi trochę lepiej ,ale ciągle chce mi się spać. Obraz ciężarnych, które praktykują jogę, trenują, spacerują jest mi obcy. Najbardziej bliskie jest mi łóżeczko.
Nikt mnie nie przepuszcza w kolejkach, katar znikąd przez kilka miesięcy :D ruchy dziecka to nic przyjemnego- jakby miało się problemy żołądkowe, facet wku.wiający się na moją płaczliwość :D zatrzymująca się woda w organizmie, prysznic to męcząca czynność, otępienie, uczucie, że nagle intelekt gdzieś wyparował, wymioty przez 5 miesięcy- rano, popołudniu i wieczorem! 80% jedzenia mnie obrzydza, wspomniane 5 miesięcy nudności przejechałam na kanapkach z serem albo pomidorem i sokach owocowych XD no i duszności!!
Byłam dwa razy w ciąży i było całkowicie inaczej niż u Ciebie, wspominam cudownie ten okres. Podobało mi się zakończenie. Dobrze, że doceniasz skarb , który otrzymałaś. Pomyślności
Filmik super 😊😊 bardzo zabawny😊 choc przyznam sie ze wiekszosc z tych rzeczy nie doswiadczylam: nie wymiotowalam , super sie czulam, nie mialam zachcianek i zlego humoru, nie meczyłam sie bardzo. Spuchłam po porodzie😊 takze nie taki diabel straszny 😊
Ja pamiętam jak w ciąży wkońcu zrozumiałam, czemu panowie z 'brzuszkiem ' odsuwają jak najmocniej fotel do tyłu w samochodzie ... Najgorsze dla mnie było puchnięcie. Czułam się jak bańka z tykajaca bombą w środku. Ech fajnie tak powspominać ten czas
Jakże prawdziwe 😁 Dobrze, że już po wszystkim i teraz od ponad miesiąca jestem mamą małego Tymoteusza ❤️ Także niespanie w nocy z bólu zmieniło się na niespanie w nocy do karmienia 😁
Jestem w ciąży z drugim dzieckiem. Ciążę z pierwszym dzieckiem chcę wymazać z pamięci. Koszmar katorga tortury aż do porodu. Teraz mam te same objawy lecz dużo lżejsze i nawet znośne. Z czego się cieszę. Choć zobaczymy co będzie później :D
Pierwsza ciaza to jak nie ciaza. Bez mdlosci bez wymiotow bez ospalosci. Miodzio. Druga dramat. Rano nie bylam w stanie zejsc z lozka a potem wyjsc z lazienki nie mowiac o jedzeniu. Dramat! Do tego burza hormonow. Ciagle plakalam i prawie sie rozwiedlismy :p
Ola zgadzam się z twoimi uwagami na temat ciąży ! A zwłaszcza tego że woda zatrzymuje się w nosie ;) mój nos był ogromny po 7 miesiącu. Na szczęście wszystko wróciło do normy :) pozdrawiam
Pamiętam Cię za czasu początków Twoich na Youtubie, miło znów spojrzeć co tam u Ciebie :) Cieszę się, że dalej nagrywasz bo pamiętam, że robiłaś mega przyjemne bo obejrzenia filmy. Jak i też ten. Trzymam kciuki za Ciebie i za dalszy rozwój :)
Co ciekawe od kiedy skończyłam 16 lat miałam rozstępy na udach i tyłku i mam je do teraz, po 20 latach. A uwaga mierze 174 cm. i ważyłam 55 kg. Więc te rozstępy to nie, że gruba byłam... A w ciąży ani jeden rozstęp mi się na brzuchu i biuście nie pojawiło. Bez kremów, wiedziałam, że i tak z moją skórą nic się nie da zrobić. Zaskoczona jestem!!!
Usmialam sie z tego zdrowego odzywiania 😂😂😂 tez tak planowałam, mialam rozpisana diete, liste zakupow, teraz jestem w 5 miesiacu i wciagam wszystko co nie ucieka z talerza 😂😂😂 slodycze to ostatnio, niestety, nieodłaczny element diety, ale kiedy bede mogla sobie na to pozwolic jak nie teraz ?? Świetny filmik 👍🏻
Czytałam opis 🤰🏻❤️ Bardzo humorystyczny odcinek❤️😂 Fajnie, że dzielisz się takimi rzeczami z ludźmi publicznie🤰🤱. Zdrówka dla ciebie i Polci❤️😘. I gratulacje z okazji 3 lat na RUclips ✨❤️
Co prawda zgagi nie mam i nie miałam. Mdłości nie mam i nie miałam. Zachcianek nie mam i nie miałam. Zatrzymywanie wody? Ok ale w ostatnich 2 tygodniach 😅 rozstępów nie mam i nie miałam. A ogólnie odcinek super 😍 większość to sprawa genów
6 miesiąc i jedyny minus to ciągła senność i zapominanie podczas rozmowy o czym właściwie mówie (no i ciągle brakuje mi słów) :D fajny filmik. Ciąża to nie sielanka, ale dziecko wszystko wynagrodzi. Pozdrawiam :)
Bardzo ciekawa forma filmiku :) podoba mi się. A co do zachcianek i jedzenia tego, czego się nienawidziło - zastanawiam się, jak przeżywają to weganie, wegetarianie... ;)
Ja najgorzej wspominam te zaniki pamięci pod koniec ciąży to było tragiczne, ledwo pamiętała jak się nazywam a po porodzie wszystko wróciło do normy. MAGIA
Ja jestem w 7 miesiącu ciąży także nie wiem co z późniejszym opuchnięciem ciała ale jak na razie ciąża jest super:) brzuszek mi nie przeszkadza, żadnych mdłości, ani razu nie wymiotowałam. Fakt jestem bardziej ospała i szybciej się męczę ale to pewnie przez to że mogę sobię pozwolić na większe lenistwo i jem co chcę a wcześniej trzymałam się diety i dużo trenowałam:)
Ja w ciąży też byłam bardzo rozkojarzona, nie mogłam się skupić, a czasem po prostu wysłowić;) Czytałam gdzieś, że kobietom w ciąży zmniejsza się wielkość mózgu (kurczy się) stąd te problemy np. z pamięcią. Niestety nie wiem na ile jest to prawda. Pozdrawiam:)
Wiadomo, że ciąża nie jest łatwa ani przyjemna, ale myślę, że wszystko to jest warte widoku swojego dziecka ;) poza tym, każdy przechodzi ją zupełnie inaczej, widzę, że ty miałaś bardzo ciężko, a moja przyjaciółka niedawno urodziła i przeszła ciążę tak lekko, że to aż nienormalne, nawet nie miała mdłości :p nic tylko marzyć o takiej haha
Boje się omdleń. Jestem osoba która się stresuje z byle czego dosłownie i boje się ze będąc w ciąży będę miała za dużo stresu i coś się stanie maluszkowi
Tak jak w pierwszej ciąży nawet nie czułam, że w niej jestem. Tak teraz jestem w połowie drugiej i wszystko odczuwam podwujne 😫 pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamusie 😘
Niestety po porodzie mam strasznie obfite miesiączki, lekarz twierdzi, że wszystko ok, ale ja nie jestem zadowolona. Całe szczęście znalazłam bardzo chłonne tampony z gąbki beppy i jakos to wytrzymuję...
Wydaje mi się że teraz więcej dziewczyn będzie bało się zajść w ciążę... Moją ciążą była ok nic nie bolało nogi nie puchły tylko tyle że brzuch duży i nic po za tym no i siku chodziłam często 😁
A ja ci powiem:
NIGDY NIE ZMIENIAJ INTRA!❤😂👏😏💝💝👌😍
// SunFlower // popieram
Tak 😁 to intro jest najlepsze 👍
Tak to prawda ! Intro jest megaaaa!!
Tak
(fjem data)(4k like uwu)
Nownlasnie jestem tak samo zakochana w nim
Kiedy jakiś chłop powie Ci, że kobiety są słabe i nic nie wytrzymują pokaż mu ten film 🤣
Fajny nick ?
Faceci by nie przeżyli porodu
@@poprostuczowiek2639 ani okresu xd
@Korgana nwm czemu takie coś jest XD
Przeczytałam kotlety
Dobrze, że ktoś mówi o ciemnych stronach ciąży. Początek ciąży to był dla mnie koszmar. 2 miesiące mdłości i wymiotów. Mimo, że bardzo chciałam dziecka to juz po tygodniu zaczęłam płakać z bezsilności. I przez to, że wszyscy dookoła mówią, że ciąża to najpiekniejszy okres myślałam, że coś ze mną nie tak. Bo dla mnie to były najcięższe chwile w życiu. Co dodatkowo mnie dołowało, bo myślałam sobie co ze mnie za matka skoro zamiast cieszyć się z ciąży, ja codziennie płacze.
Jakiś melanż jednak musi się odbyć, żeby ciąża się pojawiła. O ile oczywiście nie jest ona następstwem niepokalanego poczęcia.
Dobra, rozwaliłeś system
No to nie zazdroszczę temperatury w sypialni. :P
Rozjebany system completed
@@nataliaxyz5102 xD
Czemu ty jesteś pod każdym filmem?
Sama prawda ! Kac gigant to idealne określenie tego jak czułam się w pierwszym trymestrze ... To dopiero połowa I dużo jeszcze przede mną Ale dzięki twoim radom , pozytywnym podejściu I pokazaniu że to nie jest tragedia I koniec życia że jest się młodo w ciąży daje mi duzo wsparcia. Dziękuję za to niesamowicie 😊
Dużo zdrowia dla całej rodzinki I jak najwięcej sukcesów 😁
Kobiety nie mają lekko...
Fajnie że chociaż jeden facet jest tego świadom. Gratkii ✋
@@veronnica4431 skąd wiesz że to facet? XD
@@veronnica4431 nie jestem facetem 😂 stwierdzam po prostu że my jako kobiety mamy ciężko 😊
No w ciąży Lekko nie będzie
@@julka3397 ani w życiu
Jestem w 8 msc, nigdy nie sądzilam, że można sie zmęczyć przy goleniu nóg czy wstaniu z lóżka 😂
Golisz nogi podczas ciąży... podziwiam 😯😯
ja w 7 msc witam w klubie Najgorsze jest te podnoszenie się !jak ubieram buty mam nerwicę !nogi? nogi jeszcze jakoś ujdą gorzej z innymi okolicami których nawet nie widać przez brzuch 😂
@@gWiazZdkaA no racja hahahah
@@gWiazZdkaA hahah, o jejuś. Tak nad tym nie myślałam 😆😅
Haha, ja ostatnio zasapałam się przy krojeniu ciasta :D A golenie nóg to niezła gimnastyka ;)
Z pamięcią zgadzam się w 100%! Znajomi się ze mnie śmiali, że w ciągu 10 minut powtarzałam tą samą myśl a ja naprawdę nie pamiętałam żebym kiedykolwiek to mówiła. Z resztą też sie zgadzam, może jedynie nie miałam tak źle z trzymaniem wody w organizmie, ale mdłości to była masakra. Czasem piłam lekko słodką herbatę, tylko po to, żeby "przyjemniej" mi się wymiotowało.
Teraz się z tego wszystkiego śmieje, patrząc jakiego cwaniaka urodziłam, który teraz przejął moją ciążową miłość do kapusty kiszonej :D
🤰🏻 powiem tak - dzieci nie planuję ani wiatropylna nie jestem, ale bardzo dobrze się ciebie słucha, no i trzeba się przygotować na pomoc mojej ciężarnej przyjaciółce ;)
Ja też nie chcę dzieci, ale żal nie przekazać tych zajebistych genów
Napatrzysz się na dziecko koleżanki to swoje też będziesz chciała
@@szalonakurka1988 wstrzymaj się z takim podejściem. Dopiero jak zmądrzejesz myśl o dziecku.
@@ann2117 na razie to jestem nawet za młoda xd
Jestem w 3 mcu ciąży. Mój narzeczony nieustannie mi pomaga. Nawet w nocy. Potrafi o 3 w nocy wstać i pojechać do apteki, bym tylko lepiej się czuła, pomimo iż na 6.00 ma do roboty. Całkowicie przejął moje obowiązki, gotuje, sprząta, jest przy mnie, gdy wymiotuję...
I jestem mu na maxa wdzięczna. Nie mogłam lepiej trafić ze znalezieniem męża ❤😍
zastanawiam się po tym jak dawno napisałaś ten komentarz czy dalej jesteście razem?
@@Aksjael tak już jako jego żona ❤️😉
Jeśli ktoś przeżyje poród to przeżyję wszystko...
U mnie to poród to był pikuś choć zakończony cięciem z pewnych przyczyn. Ciążę z pierwszym dzieckiem chce zapomnieć. Tamta ciąża to była jedna wielka porażka dla mojego ciała. Teraz z drugim nie jest lekko ale dużo lżej niż przy pierwszym. Powiem jeszcze tak: jak ktoś przeżyje poronienie to reszta pójdzie jak po maśle nawet koszmarną ciążę.
Na Ti oj tam,a co to za sztuka urodzić
Więc przeżyje wszystko :D
Tym bardziej że miałam skurcze krzyżowe.. To te najbolesniejsze
Jestem bogiem przezylam 3 ciąże
Piszesz tak, bo nie miałaś kamicy nerkowej ;)
Boże... jeszcze bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że nie chcę mieć dzieci
Kochana, znam kobiety którym w ciąży rósł brzuch (tylko), poszły na porodówkę i dziecko ot tak "plum" i już jest na świecie. Każda ciąża i każdy poród jest inny. Nikt ciebie nie zmusza, twój wybór :)
I właśnie dlatego nie rozumiem po co takie filmy ktoś nagrywa. Proszę mi zaufać, jestem w szóstym miesiącu ciąży i nie mam żadnych objawów o których mówi autorka nagrania oprócz dzidziusia który spowodował powiększenie brzucha. Do tej pory poruszam się w 10 cm obcasach, skóra wyglada pięknie, włosy lśnią. Wiec proszę pamiętać, ze każda ciąża jest inna! 😊
@@joannawoszczenko524 to ja powiem co mnie dotknęło z pierwszym dzieckiem w stopniu trylion na 10, teraz z drugim mam dokładnie to samo lecz w skali 4 na 10 ale to dopiero 3-4mc. No więc: zaczęło się od wzdęć i problem z jedzeniem wieczorem bo brzuch zapchany, potem ataki zimna dreszcze, skoki ciśnienia, kołatanie serca, wejście po schodach było jak zdobycie Everestu- powietrza brakowało. Tak przez kilka tygodni. Potem problemy z jedzeniem w ogóle, nawet woda powodowała wymioty, rzygałam powietrzem bo żołądek pusty, trochę ranem ale bardzo popołudniu i w nocy, w samochodzie po pracy też. Też kilka tygodni. Schudłam 3kg. Potem przyszły nocne rwania/skręcania/wyrywania bioder, potem kolan, potem ryk podczas prysznica bo stać nie mogłam, myślałam że stoję na milionie szpilek. Od 7mc moje stopy wyglądały jak baleron i w pracy chodziłam w łapciach. Przez prawie ciążę miałam takie uczucie w żołądku że natychmiast musiałam coś zjeść, inaczej zabiłabym tego co stanął na drodze, a jak nie to rzygałam (powietrzem) lub byłam gotowa zemdleć. Pod koniec ciąży miałam niską temperaturę 35.5 i okrutnie swędzącą wysypkę prawie na całym ciele przez kilka tygodni, po porodzie wysypka wróciła. Pod koniec w samochodzie prawie leżałam bo miałam tak wielki ogromny brzuch. Zanim zaszłam w ciążę słyszałam o wymiotach, zachciankach i bólach kręgosłupa. Mieszkam w Anglii gdzie w dupie mają ciężarne, jeśli ciąża prawidłowa a ja jestem zombi do tryliona to i tak musiałam pracować, na szczęście biuro. Nie dostałam nic na zelżenie objawów.
@@aldonaz4246Może chodzi jej o to, że nie lubi dzieci też?
Czemu by nie adopcja?
Odcinek rewelacja! Z ciążą jest zazwyczaj tak, że po głowie chodzą mysli, że na pewno jest się super dobrze przygotowanym... a tu w trakcie wychodzą bardzo rózne 'kwiatki'. I najgorsze co mozna zrobic to się czymkolwiek stresować. Trzeba po prostu cierpliwie wszytsko znosić i czekać. Wazne by się odpowiednio odżywiać i kontrolować wyniki zarowno te profilaktyczne, jak i prenatalne. Ostatnio wiele Pań decyduje się na dodatkowe testy sanco. W laboratorium diagnostyki robią je z krwi matki, więc moze dlatego, bo procedura jest dużo prostsza niz kiedyś a badanie jest szczegółowe
Pierwsze dziecko urodziłam 7 lat temu. Nie wiedziałam wtedy co to są wkładki laktacyjne i przede wszystkim nie wiedziałam, że jak będę karmić dziecko z jednej piersi to w tym samym czasie z drugiej będzie lecieć mleko. W szpitalu miałam całą koszulę mokrą od mleka....Czułam się bardzo głupio i było mi wstyd. Kolejne ciąże są już naprawdę dużo łatwiejsze patrząc pod kątem właśnie takiej wiedzy.
Nie kazdy tak ma 3 ciaze brak zachcianek, brak mdłości, czasem bol w pachwinach ale to w 8 miesiącu tak wogole to cudowny czas trzeba kochac siebie i przyjąć wszystko co z ciążą się wiąże takze przyrost wagi i czasem gorsze samopoczucie .
Gratki z okazji 3 urodzin kanału!
Dodam jeszcze zespół niespokojnych nóg, nadwrażliwość na zapachy, totalne rozdrażnienie - a ostatnie miesiące - katorga - nie mogłam spać, siedzieć, leżeć i stać. Leżąc dusiłam się, siedząc odpadał mi kręgosłup, a kiedy stałam robiło mi się słabo, spać się nie dało bo wiadomo. I latanie do toalety co 10 minut.
Suuper filmik, bardzo fajny format 🤰🤰🤰Gratuluję takiego sukcesu w ciągu tylko 3 laat, czaaad
Pozdrawiam 😋
Gratuluję z okazji 3 urodzin kanału
Dziękujemy że jesteś 💓
Pięknie to opowiedzialas :) I jeszcze zapomniałaś dodać że po przebytej ciąży psują się czesto zęby bo dziecko wszystko co potrzebuje zabiera sobie od mamy:)
@Sylvia D serio ? DOBRZE ŻE TO ODKRYŁAŚ:)))
Bzdura na resorach, jeśli od zawsze miałaś problem z zębami, czy niedostateczną ilość minerałów to prędzej czy później powstaną ubytki. Ciąża to głównie zmiany hormonalne a one odpowiedzialne są za nasz wygląd, cera, włosy, zęby. Dziecko to nie pasożyt w ciele matki, że ma wszystko od niej zabierać, kto jeszcze powiela te mity.
@@LaciekKazika Niestety, tak jak napisałaś - hormony ciążowe, a nie dziecko - utrudniają wchłanianie wapnia, stąd zwiększona ilość ubytków w zębach (ale też słabsze kości). Myślę, że wiele osób powiela mit, że to wina dziecka, stosując skrót myślowy - ciąża = problemy z zębami. Poniekąd trochę racji w tym jest, ale głównym sprawcą są hormony. Sama po ciąży borykam się z mega osłabionymi zębami, wcześniej nigdy nie było idealnie, ale teraz to już tragedia.
@@LaciekKazika z biologicznego punktu widzenia ciąża to jest pasożyt. To po pierwsze. A po drugie zęby często się psują przez wymioty i nieodpowiednie dbanie o nie. Plus podjadanie
@@LaciekKazika w ciąży dostałam zapalenie dziąseł i na tej bazie zostały odrzucone dwa zęby wcześniej leczone kanałowo. Więc miałam rwanie. Bez ciąży nie miałam nigdy zapalenia dziąseł.
Nie każdy tak źle przechodzi ciążę, nie każdy ma ciągle młdłości, wymioty i reszta rzeczy, o których mówisz. Znam naprawdę spoko kobiet w swoim otoczeniu, które przechodziły ciążę naprawdę dobrze. Cały okres były w stanie zrobić wszystko, nawet zawiązać sobie buty w ostatnim tygodniu ciąży. Nie sądzę, że jest sens porównywać swoją ciążę do ciąży, przez które przechodzą inne kobiety.
Zanim zacznę oglądać chcę Ci 'powiedzieć' że cieszę się że poruszasz takie tematy zwłaszcza że aktualnie szukam w internecie różnych ciekawostek, informacji i odpowiedzi na nurtujące mnie pytania ;) Oby więcej takich filmów, dzięki i pozdrawiam.
Nie zgodzę się z większością stwierdzeń, jestem w połowie ciąży i przez cały ten czas czuje się świetnie, nie jak na kacu, nie mam kłopotów z pamięcią, chodzę do pracy cały czas i funkcjonuje normlanie, nie mam rozstępów ani nie denerwuje mnie mój mąż, nie mam zachcianek i nie obżeram się słodyczami czy czymkolwiek, jem normalnie jak dotychczas. Myślę, że takie filmy mogą kogoś zniechęcić do posiadania dzieci, bo myślą, że zawsze to tak wyglada, a jest zupełnie inaczej.
przecież na początku filmiku powiedziała, że to jej spostrzeżenia i ona tak miała, ale to nie znaczy, że wszyscy. Najpierw wysłuchaj czyjejś wypowiedzi, a później komentuj.
Nigdy nie chciałam mieć dzieci, kolejny raz upewniam się w tym postanowieniu ✌
Boże ja mam to samo😂
To nie zachodź w ciążę nigdy. Ja chcę dzieci, ale ciąży mam już dosyć. Mdłości, tulenie kibelka i problem z jedzeniem, bo większości nie mogę. Także dbaj o zabezpieczenia ;)
@@pati1685 Ja do 30-tki to nienawidziłam dzieci, ale po 30 tce nagle przyszedł instynkt macierzyński i warto było. Nikt nigdy nie bedzie Cie kochał i potrzebował tak bardzo jak dziecko...
Wiesz każdy organizm jest inny dzieci to ogromna radość i szczęście
Selekcja naturalna. Dzieci dziedziczą inteligencje po matce. Jak to dobrze, że niektóre przypadki medyczne nie decydują się na dziecko. Lepiej dla dzieci.
Nigdy nie zajde w ciążę amen 🙏
Będziesz żałować
@@andrzelikakrzysiek5740 ciekawe czego będzie żałować
Nigdy nie mów nigdy xd
@@mvasyx Czasem to nigdy się sprawdza XD
Ja też tak myślę, że nienawidze dzieci, że nie chce być w ciąży, że mam szansę umrzeć przez głupie dziecko, ale w przyszłości wszystko się pewnie zmien
Jeśli to są sytuacje z Twojego doświadczenia to Ci współczuję. Musiałaś się biedulko namęczyć. Ja na szczęście nie miałam żadnych problemów z poruszaniem, z wykonywaniem codziennych czynności, nie miałam mdłości, zgag ani żadnych bólów. Jeszcze w dzień porodu odwaliłam trening z Chodą a później poszłam rodzić 😂
Nie jestem w ciąży, ale i tak mogę zrobić tak ze swoimi nogami
To w takim momencie CHYBA należy ograniczyć spożycie soli kuchennej
Ale o co chodzi że wbić palec czy że zostaje wklęśnięcie
@@Karolinasłoń obrzęki w nogach mogą przybrać formę "plastycznych" gdzie jak wbijasz palec w nogę widzisz wyraźne wgłębienie.
Noga przez nadmiar płynów staje się taka "miekka"
Jak dobrze, że znalazłam ten filmik. Jestem na początku 2 trymestru. Ciągle dopadają mnie myśli, że powinnam ćwiczyć i tylko zdrowo sie odzywać. Bo wcześniej taki tryb prowadziłam. A prawda jest taka, że pierwszy trymestr spedziłam nad kiblem i jedzać tylko białe bulki i z masłem, bo nic innego nie mogłam. Byłam tak wykonczona, że nałożenie kremu na twarz odałam. teraz zaczynam funkcjonować normalnie. Dziękuje za ten filmik.
Jestem w 7 miesiącu, nikt mnie nigdzie również nie przepuszcza. Problemy z pamięcią i koncentracja, to chyba najgorsze- jakbym nagle zamieniła się w jamochłona 😜 Boże miałam nadzieje, ze to zniknie po porodzie- a tu mnie przeraziłas Hihi
Tak jamochłon do idealne słowo:) sama bym nie wpadła a tak pasuje:) dziury w pamięci, idę gdzieś a nie wiem po co :) zapominam... Tylko strach bo koleżanki po porodach mówią zgodnie ze jest poprawa ale nieduża niestety i zostaje trochę z tego jamochłona:)
Widzę że pisałaś miesiąc temu to teraz w 8, tak jak ja:)
Nie zgodzę się z twierdzeniem, że 'rozstępy to kwestia genetyki', dobry krem nawilżający i używanie go 2 razy dziennie przez całą ciążę i jest super❤
może trochę odbiegnę od tematu, ale co do piersi masa kobiet nie bada ich sobie. Do lekarza mało która chodzi z problemem, a przecież to bardzo ważne.Nie ma co czekać na to, żeby jakaś zmiana powstała, jakieś guzki, itp. Samobadanie może przynieść wiele pożytecznego, szybko można zauważyć najmniejszą zmianę. Warto mieć pomocną rękawicę do samobadania Femiglowe, polecam
Ja juz mam zylaki , woda opuchniecia itd a nie jestem w ciazy. .geny... ja dostalam chyba caly szajs najgorszy takze z rozstepami nie byloby inaczej. Juz mam rozstepy po odchudzaniu.
Ja w czasie ciąży czułam się świetnie, nie wymiotowałam, nie miałam mdłości, włosy mi rosły pięknie. Czułam się do tego stopnia dobrze, że w 5 miesiącu wytapetowałam kuchnie u mojej mamy, pomagałam w mojej przeprowadzce, 7 miesiącu wytapetowałam korytarz u siebie w domu a w 9 miesiącu pomagałam tapetowac i malować kuchnie w swoim domu. Do tego chodziłam na uczelnie do 8 miesiąca. I wyglądałam zdaniem większości ładniej niż przed ciążą. Dodam jeszcze, że mam jeden mały rozstępik 😎
Jeśli chodzi o kosmetyki to ja używałam tych samych co przed ciąża, nic nie zmieniałam bo też nic silnego wcześniej nie stosowałam. Za to dołączyły kosmetyki przeciw rozstępom Mama Care od Efektimy. Uratowały mi skórę dosłownie i w przenośni 💙
Jeszcze golenie się jest tragedią. 😂 Nieważne czy nogi czy miejsca intymne. Do miejsc intymnych lusterko musi być. Kobiety z brzusiem zrozumieją. 😂💪
Lusterko:) chociaż odpowiednią poza to i paznokcie u nóg w 8 miesiącu maluje :)
Ale Ci współczuję. Moja ciąża była jak miod. Jedynie mdłości i zgaga..
U mnie tylko bóle głowy i zawroty
Gratuluję syna ;)
Ja jestem w drugim trymestrze i póki co nie jest źle. Miałam tylko trochę mdłości i zgagii także mam nadzieję że dalej nie będzie gorzej. Dodam że przytyłam tylko dwa kilo. Spodziewam się syna.
Co do rozstępów mamy wpływ na to czy się pojawią czy też nie. Rozstępy to jic innego jak blizny podskórne spowodowane tym że skóra w ciąży czy też kiedy przybieramy na wadze się napina i rozciąga. Jeśli skóra jest nie nawilżana regularnie i jest sucha przy rozciaganiu poprostu pęka (rozstępy) skóra nie jest elastyczna i bardzo łatwo o rozstępy.
Pozdrawiam :)
Życzę wytrwałości w macierzyństwie ❤
Super odcinek !
Rodzę za 4 tygodnie, ale zaraz chyba zacznę chodzić intensywnie po schodach i ogólnie robić wszystko aby szybciej urodzić... Musiałam chodzić do fizjoterapeuty, do dentysty ( 2 razy musiałam brać antybiotyk przez zęby), pojawiły się: niedoczynność tarczycy, nadciśnienie i niedobór żelaza. Potwierdzam też wspomnianą przez Ciebie życzliwość innych - prędzej Cię zwyzywają niż przepuszczą w kolejce u lekarza czy w laboratorium. Przytyłam już z 16 kg i osiągnęłam apogeum jeśli chodzi o cellulit :D Ominęły mnie tylko żylaki + hemoroidy i rozstępy. Pozdrawiam wszystkie ciężarne :D :*
Witam, tak zęby mogą namieszać i ten antybiotyk czasami bywa konieczny w takich przypadkach. Ale wtedy dobrze pic osłonowo probiotyk albo koncentrat probiotyczny owoce lasu (szczególnie polecany na wzmocnienie odporności). Bo probiotyki bardzo dobrze wpłyną na wsparcie układu odpornościowego i regenerację flory w jelitach. Pozdrawiam.
Jednak ktoś mi powiedział hihi kocham cie normalnie❤❤🔥
Uwielbiam twoje filmy Aleksandro ❤️❤️❤️
Pamiętam jak w ciazy zamówiłam McDonalds do pracy. Jak to zobaczył mój szef to zadzwonił do mojego męża.
Z gratulacjami ?
@amelia kacxa możesz sobie wyobrazić, że nie.
Dlaczego zadzwonił??
@@ivankaxoxo2153 zadzwonił by naskarżyc, że jem taki "syf" w ciąży.
@@aleksandradabrowska1508 Aha jaki żal. Każdy może jeść co chce.
Moja ciąza przebiegała tak, że do dnia porodu ( cesarki) byłam na pełnym chodzie, czasami zapominałam że jestem w stanie tzw błogosławionym. Na samym początku zdarzyło mi się omdlenie i to tyle, chyba jestem wyjatkiem z tego co słysze. Bardzo fajny filmik ❤️
Wkroczyłam w 9 miesiąc i na ten moment co mi ciąża przyniosla to zgage, od kilku tyg ból rozszerzajacej się miednicy i problemy z podnoszeniem się z łóżka, problemy z pamięcią i koncentracja, raczej brak apetytu niż zachcianki, fazy na płakanie z byle powodu. Zdarzyły się również omdlenia.
W kolejce ludzie mnie puszczają, nogi mi jeszcze nie puchna, rozstępów też jeszcze nie mam. Ciekawa jestem co mi przyniosa te ostatnie 4-5 tygodni😆 (pewnie będzie wielki update mojego komentarza😉)
Dużo zdrówka dla Ciebie i Polci❤
dodałabym do tego filmu: wybuchy złości, oraz wyciekająca z piersi siara, która leci w ogromnych ilościach!! 🙈
pozdrawiam, Nikola, 31 tydzień ciąży :)
Ciąże znosze całkiem dobrze, ale za to u mnie wiele lat starań minęło zanim zaszłam w ciąże. Monitorowałam cykle na Cyclotesterze MyWay i oczywiście na usg i ginekologa, było warto!
Ja nie miałam mdłości, ale najbardziej zaskoczyło mnie to że można codziennie spać po 12h i dalej być zmęczonym. U mnie ciąża = wieczne spanie
Teraz jestem w 7 miesiecu i też bym ciągle spała i spała zmęczona jestem cały czas chodź nic takiego nie robie
Ja tak miałam w pierwszym trymestrze. 10 godzin snu po czym w pracy prawie zasypiałam siedząc xD
na początku... ok jestem ale to już ??? i taki wielki znak ??? tylko mdłości na widok samego jedzenia(9 kg schudłam w pierwszych 3 msc) i to ma być te wielkie
WOOOOW.... chrzan mogłam jesc ze słoika łyżeczką, miałam tak wielki brzuch ze golarke doklejałam do szczoteczki zeby nogi ogolić, pozniej juz sie tym nieprzejmowalam nawet jak do gin. szlam .... spacer po schodach to był wyczyn w nocy .... przez lato to spac nieumialam pocilam sie jak prosie :/ wszystko mnie wkurwiało albo wzruszało, brzuch swedział nemożliwie i z dnia na dzień dziesiątki rozstępow na brzuchu masakra .... te wyczekiwanie na ruchy, niepewność czy wszystko napewno wporzadku i oczekiwanie pod koniec kiedy wkońcu nadejdzie ten dzień... ale WARTO :* DLA TEJ MAŁEJ JUŻ 8 MC MYSZKI CO SPO MI NA RAMIENIU ....aha a po porodzie pocisz sie jak prosie.... budzisz sie dosłownie zalana potem ....
Ja jestem obecnie w 34 tyg i mogę śmiało stwierdzić, że wchodzę w ten najcięższy etap. Na samym początku miałam problemy z plamieniami,ale dało się to uspokoić lekami. Nie żygałam ani razu, jedyne co to mdłości mniej więcej od 6 do 12 tyg. Schudłam wtedy ok 5 kg i generalnie ważę mniej niż przed mimo ciągle rosnącego dziecka. Najprzyjemniej wspominam drugi trymestr pod względem energii i normalności. Zachcianek jako takich nie miałam, na początku tylko ciągnęło mnie do owoców cytrusowych, lodów kwaśnych i odrzuciło zupełnie od gotowanego kurczaka. Rozstępy wysypało trochę na udach i na dole brzucha, nie jest źle. Niestety od 7 tyg borykam się z cukrzycą ciążową i przyjmowaniem insuliny. Ale myślicie, że to mobilizuje do totalnej zmiany diety? Nie ma opcji, organizm zbyt szaleje zwłaszcza teraz. Cukier trzymał się ładnie, zaczął mi skakać od trzeciego trymestru. Oprócz tego mam mięśniaka macicy, przez którego byłam już w szpitalu o rozmiarach 5 na 5 cm. I przez te dwie dolegliwości tak źle zaczęłam znosić trzeci trymestr. Albo inaczej - trzeci trymestr jest najtrudniejszy zwłaszcza fizycznie a moje dolegliwości go nie ułatwiają. Teraz mam wrażenie rosniecia brzucha z dnia na dzień, ciężko mi wstać z łóżka, ułożyć się do spania, sikam co chwilę i męczą mnie potworne zgagi. Bekanie i bączki - na tym etapie norma. Raz jem dwa razy dziennie, raz sześć. Zaczęły się kłopoty z koncentracją, staram się już nie prowadzić, bo zauważyłam, że czuję się jak po lekach nasennych. Nie mogę się skupić na prostych czynnościach. Półpaścca też przechodziłam, w drugim trymestrze. Sprzed ciąży mam niedoczynność tarczycy. Zauważyłam że dopadł mnie syndrom wicia gniazda i wyrzucam wszystko, co zbędne. Jednego dnia spakowałam wszystko, co kupiłam dla dziecka z kosmetyków i po prostu.. Przekazałam potrzebującej mamie, a sama kupiłam z zupełnie innym składem. Plus to brak żylaków, których się bałam. Opuchlizny póki co brak, choć nos się ciągle zatyka. Zrobiłam się strasznie płaczliwa i więcej myślę o... Śmierci. Generalnie cieszyłabym się tą ciążą dużo bardziej, gdybym nie miała tych dodatkowych dolegliwości, bo o ile nie ma komplikacji naprawdę można ten czas miło wspominać i zazdroszczę mamom, które mają cukier w normie. Naprawdę. Bo strach o maluszka jest ciężki. A przede mną chyba najcięższy miesiąc.. Ale jeśli miałabym zajść w drugą ciążę wiedziałabym już, na co się w swoim przypadku przygotować. Choć nie mam pewności co z mięśniakiem. Czy sam się rozleci, czy po porodzie będą operować, a wtedy z drugą ciążą może być kłopot. Co do porodu. Nie mam żadnych wyobrażeń i niech tak zostanie. Jedyne co wiem to fakt, że będę rodzić w trakcie pandemii koronawirusa.
Strasznie ta ciąża przedstawiona, ja przechodzę swoje bezobjawowo, nawet mdłości nie miałam, mąż się interesuje, chodzi ze mną na wizyty i przejmuje się bardziej niż ja, bo ja to uważam że ciąża to nie choroba i żyje normalnie.
Haha dawno mam to za sobą. Najwieksze moje zaskoczenie. Mąż juz nie jest tak uczynny i cierpliwy, gdy drugie dziecko ma 2-3 lata. Tak! Ten okres zycia dziecka jest trudny, bo nie da się z dzieckiem czasami kompletnie dogadac. Wpadanie w histerie z byle powodu to standard zlaszcza jak sie gdzies spieszysz. I wszystkim puszczają nerwy, a jak roznica miedzy dziecmi to rok to niezle wyzwanie dla zwiazku. Pozdrawiam!
Jestem w 6 miesiącu ciąży, codziennie pływam, chodzę na spacery i nie takie z domu do sklepu, moje spacery zaczynają się od 4 km kończą się na 17 km.
Gole nogi, okolice intymne, wchodzę na piętro, biegam za piłka z siostrzencami, w ciąży schudłam 12 kg, i przybrałam do tej pory tylko 1 kg, nie mam pojęcia jak można nic nie robić tylko siedzieć w domu i się nad sobą uzalac, fakt na początku ciąży przez 4 miesiące wymiotowałam, ale powiedziałam sobie, że tak po prostu musi być i to przetrwałam, ale też nie siedziałam w domu.. Nigdy nie lubiłam siedzieć w domu bezczynnie. W domu sprzątam, myje okna, podłogi, robię pranie, obiady i wszystko inne. Buty zakładam sama, ubieram się sama 🤷♀️😂 wszystko jest w jak najlepszym porządku, gdyby nie brzuch, to w sumie nie byłoby widać, że w ciąży jestem.
Jestem w 38tyg.ciazy i prawie Ani jednej z tych rzeczy nie miałam ! Ciąża to dla mnie najwspanialszy okres. Wszystko jestem prawie w stanie zrobić Sama i nadal jeżdżę Na rowerze
To ja miałam super ciążę,stwierdzam po wysłuchaniu narzekań 😊 fakt puchły mi nogi , ale goliła je bez problemu, pod koniec 8 miesiaca zmienił mi się głos, a usta zrobiły się takie ładne i pełne😊 co do rozstępów hmmmm ,też myślałam ,że to genetyka. Moja mamaci miała ogromne rozstępy, tak jak babcia i mamy siostry , ja ich nie mam . W książce ' Sztuka Kochania' przeczytałam ,że należy szczypać brzuch minimum raz dziennie 15 minut. Robiłam tak od 4 miesiąca. Może to coś pomogła. Cała ciążę miałam mnóstwo energii 😊 W bólach leżałam 9 godzin ,a na koniec zrobiono mi cesarkę. Przez całą ciążę przytyłam 9 kg.
To zabieram się za oglądanie💜
Do wszystkich przerażonych nie-dzieciatych kobiet - Spokojnie :) Spora część kobiet przechodzi ciąże praktycznie bezobjawowo :D(zwłaszcza drugą i kolejne). Ola nie miała łatwo, ale to nie znaczy, że u was też będzie tak ekstremalnie :D
Jest jakaś zależność między przechodzeniem okresu a ciążą? Pytam z ciekawości, jestem facetem
@@jempetit2964 Nie jestem ekspertką, ale nie sądzę żeby taka zależność była :D Słyszałam o kobietach, które podczas okresu mdlały z bólu a nawet lądowały w szpitalu a ciążę przeszły świetnie (pewnie też dlatego, że żadne dolegliwości ciążowe nie były dla nich aż tak traumatyczne jak miesiączkowanie ). Jedyne co przychodzi mi do głowy to to, że kobiety które mają silny PMS nie będą raczej dobrze znosić wahań hormonalnych w ciąży :D. Moim zdaniem to jak się czujemy podczas ciążowy zależy głównie od naszej kondycji i zdrowia przed ciążą. No i oczywiście geny mają ogromny wpływ.
to nie są ekstremalne przeżycia tylko norma. Ciążę można przeżyć o wiele wiele bardziej traumatycznie. Jeszcze nie słyszałam od żadnej kobiety aby ciąże przeszła bezobjawowo. To dla mnie abstrakcja.
W pierwszej ciąży byłam napuchnieta i zrobiły mi się rozstępy. W drugiej zadbała o siebie, codziennie piłam z rana pokrzywe, jadłam co dwie godz posiłki dla cukrzykow i używałam Biooil i ani nie miałam wody w nogach, ani nie zrobił mi się nowy rozstęp. W 9 Msc ważyłam tyle co w 7. Nie tylam, chudlam na rzecz dziecka - cukrzyca ciążowa. Dziecko zdrowe, urodzone w terminie, a ja po ciąży szczuplutka i zadbana.
Moim zdaniem warto mieć taki monitor płodności do wyznaczania dni płodnych - ja używałam Afrodyty Smart i byłam bardzo zadowolona
To prawda ! Pierwszy trymestr mnie pozamiatał całkiem, drugi trochę lepiej ,ale ciągle chce mi się spać. Obraz ciężarnych, które praktykują jogę, trenują, spacerują jest mi obcy. Najbardziej bliskie jest mi łóżeczko.
Nikt mnie nie przepuszcza w kolejkach, katar znikąd przez kilka miesięcy :D ruchy dziecka to nic przyjemnego- jakby miało się problemy żołądkowe, facet wku.wiający się na moją płaczliwość :D zatrzymująca się woda w organizmie, prysznic to męcząca czynność, otępienie, uczucie, że nagle intelekt gdzieś wyparował, wymioty przez 5 miesięcy- rano, popołudniu i wieczorem! 80% jedzenia mnie obrzydza, wspomniane 5 miesięcy nudności przejechałam na kanapkach z serem albo pomidorem i sokach owocowych XD no i duszności!!
Zgadzam się z tobą w 100% szczególnie z bólem kręgosłupa i ZACHCIANKAMI 😅
Zupełnie inaczej przechodzę, a raczej kończę ciążę, ale lubię Cię słuchać 😅😅 super jest także ból rozchodzącego się spojenia. Nikomu nie życzę 😏
Byłam dwa razy w ciąży i było całkowicie inaczej niż u Ciebie, wspominam cudownie ten okres. Podobało mi się zakończenie. Dobrze, że doceniasz skarb , który otrzymałaś. Pomyślności
Filmik super 😊😊 bardzo zabawny😊 choc przyznam sie ze wiekszosc z tych rzeczy nie doswiadczylam: nie wymiotowalam , super sie czulam, nie mialam zachcianek i zlego humoru, nie meczyłam sie bardzo. Spuchłam po porodzie😊 takze nie taki diabel straszny 😊
Ja pamiętam jak w ciąży wkońcu zrozumiałam, czemu panowie z 'brzuszkiem ' odsuwają jak najmocniej fotel do tyłu w samochodzie ... Najgorsze dla mnie było puchnięcie. Czułam się jak bańka z tykajaca bombą w środku. Ech fajnie tak powspominać ten czas
Nie miałam mdłości ani wymiotów ;]
Jeśli chodzi o zachcianki to tylko jadłam w niekontrolowanej ilości lody.
Haha ja również żadnych objawów 😁😁 a zachcianki? Ja nawet nie mam apetytu większego. Gdyby nie usg to nawet bym nie wiedziała że jestem w ciąży.
Ona opowiadała o SWOJEJ ciąży
@@wiktoria0708 no Co Ty nie powiesz 🤔🤔
@@wiktoria0708 a ja opowiedziałam jak było u mnie :) w sumie jak jest bo jeszcze nie urodziłam.
Zazdroszczę ja miałam do 4 miesiąca mdłości:( całą noc cały dzień:( teraz jestem w 5 I jest super haha
Jakże prawdziwe 😁
Dobrze, że już po wszystkim i teraz od ponad miesiąca jestem mamą małego Tymoteusza ❤️
Także niespanie w nocy z bólu zmieniło się na niespanie w nocy do karmienia 😁
Wszystkiego najlepszego, niech kanał dalej się rozwija🎂
Kobieta to silna istota, facet by tego raczej nie przeżył, bez urazy. 😏😘
Jestem w ciąży z drugim dzieckiem. Ciążę z pierwszym dzieckiem chcę wymazać z pamięci. Koszmar katorga tortury aż do porodu. Teraz mam te same objawy lecz dużo lżejsze i nawet znośne. Z czego się cieszę. Choć zobaczymy co będzie później :D
Pierwsza ciaza to jak nie ciaza. Bez mdlosci bez wymiotow bez ospalosci. Miodzio. Druga dramat. Rano nie bylam w stanie zejsc z lozka a potem wyjsc z lazienki nie mowiac o jedzeniu. Dramat! Do tego burza hormonow. Ciagle plakalam i prawie sie rozwiedlismy :p
5:04 Poczekaj aż będzie nastolatką.....będzie: Mamo kup mi to! Mamo kup mi tamto! i jak nie kupisz to kochania nie będzie
Ola zgadzam się z twoimi uwagami na temat ciąży ! A zwłaszcza tego że woda zatrzymuje się w nosie ;) mój nos był ogromny po 7 miesiącu. Na szczęście wszystko wróciło do normy :) pozdrawiam
Na Instagramie taka depresja, strach o swoje zycie i o stabilność finansową, a tu proszę jaki radosny, humorystyczny filmik:))
Bardzo się zmienułaś Aleksandra, chodzi o ciało, ale normalnie że robisz to co kochasz i moża zazdroscic , życie ci się udało, oby tak dalej
Hahaha uśmiałam się 😁😁😁. Jesteś najlepsza 😍
Pamiętam Cię za czasu początków Twoich na Youtubie, miło znów spojrzeć co tam u Ciebie :) Cieszę się, że dalej nagrywasz bo pamiętam, że robiłaś mega przyjemne bo obejrzenia filmy.
Jak i też ten.
Trzymam kciuki za Ciebie i za dalszy rozwój :)
Co ciekawe od kiedy skończyłam 16 lat miałam rozstępy na udach i tyłku i mam je do teraz, po 20 latach. A uwaga mierze 174 cm. i ważyłam 55 kg. Więc te rozstępy to nie, że gruba byłam... A w ciąży ani jeden rozstęp mi się na brzuchu i biuście nie pojawiło. Bez kremów, wiedziałam, że i tak z moją skórą nic się nie da zrobić. Zaskoczona jestem!!!
Usmialam sie z tego zdrowego odzywiania 😂😂😂 tez tak planowałam, mialam rozpisana diete, liste zakupow, teraz jestem w 5 miesiacu i wciagam wszystko co nie ucieka z talerza 😂😂😂 slodycze to ostatnio, niestety, nieodłaczny element diety, ale kiedy bede mogla sobie na to pozwolic jak nie teraz ?? Świetny filmik 👍🏻
Mój Boże, mnie też się wydaje że oddałam córce pół mózgu! Myślałam że to minie, po roku stwierdzam ze niestety nie 😐
Bardzo lubię oglądać twoje filmiki i oby tak dalej
Pozdrawiam serdecznie 💜❤💖
Czytałam opis 🤰🏻❤️
Bardzo humorystyczny odcinek❤️😂 Fajnie, że dzielisz się takimi rzeczami z ludźmi publicznie🤰🤱. Zdrówka dla ciebie i Polci❤️😘. I gratulacje z okazji 3 lat na RUclips ✨❤️
Co prawda zgagi nie mam i nie miałam. Mdłości nie mam i nie miałam. Zachcianek nie mam i nie miałam. Zatrzymywanie wody? Ok ale w ostatnich 2 tygodniach 😅 rozstępów nie mam i nie miałam. A ogólnie odcinek super 😍 większość to sprawa genów
Uwielbiam twoje filmy Olu zdrowia dla Poli💞💞
6 miesiąc i jedyny minus to ciągła senność i zapominanie podczas rozmowy o czym właściwie mówie (no i ciągle brakuje mi słów) :D fajny filmik. Ciąża to nie sielanka, ale dziecko wszystko wynagrodzi. Pozdrawiam :)
Bardzo ciekawa forma filmiku :) podoba mi się. A co do zachcianek i jedzenia tego, czego się nienawidziło - zastanawiam się, jak przeżywają to weganie, wegetarianie... ;)
Ja najgorzej wspominam te zaniki pamięci pod koniec ciąży to było tragiczne, ledwo pamiętała jak się nazywam a po porodzie wszystko wróciło do normy. MAGIA
jestes cudowna mama, chcialabym aby moja mowila mi takie rzeczy jak ty mowisz o wlasnej coreczce
🤰 fajnie że o tym mówisz ❤
Mnie hormony w końcu wykończą .już byłam w takim stanie że pakowałam się do ośrodka dla bezdomnych mam ale po co ?skoro mamy mieszaknie .....🤔🤔🤔🤔🤔🤔
A i mój partner nic zrobił ...🤯o co chodzi?
Uwielbiam twoje filmy❤😘
Ja jestem w 7 miesiącu ciąży także nie wiem co z późniejszym opuchnięciem ciała ale jak na razie ciąża jest super:) brzuszek mi nie przeszkadza, żadnych mdłości, ani razu nie wymiotowałam. Fakt jestem bardziej ospała i szybciej się męczę ale to pewnie przez to że mogę sobię pozwolić na większe lenistwo i jem co chcę a wcześniej trzymałam się diety i dużo trenowałam:)
Rewelacyjny filmik . Świetny . Czekam na kolejne filmiki :) ja dopiero zaczynam przygodę 😍😃
Ja w ciąży też byłam bardzo rozkojarzona, nie mogłam się skupić, a czasem po prostu wysłowić;) Czytałam gdzieś, że kobietom w ciąży zmniejsza się wielkość mózgu (kurczy się) stąd te problemy np. z pamięcią. Niestety nie wiem na ile jest to prawda. Pozdrawiam:)
Wiadomo, że ciąża nie jest łatwa ani przyjemna, ale myślę, że wszystko to jest warte widoku swojego dziecka ;) poza tym, każdy przechodzi ją zupełnie inaczej, widzę, że ty miałaś bardzo ciężko, a moja przyjaciółka niedawno urodziła i przeszła ciążę tak lekko, że to aż nienormalne, nawet nie miała mdłości :p nic tylko marzyć o takiej haha
Tez mialam lekką ale w porównaniu jak sie czułam fizycznie myslalam ze juz nigdy nie bede sie dobrze czuc... 😬
zależy od kobiety :) moja żona praktycznie nie miała 8 na 10 z tych przypadków nie ma co straszyć inne kobiety i je zniechecac :) pozdrawiam :)
Boje się omdleń. Jestem osoba która się stresuje z byle czego dosłownie i boje się ze będąc w ciąży będę miała za dużo stresu i coś się stanie maluszkowi
Tak bardzo to rozumiem będąc aktualnie w pierwszej ciąży i to w 9 miesiącu. Oczekiwania były zupełnie inne
@PattyYt ja też liczę na szybszy poród. Ciąża mam wrażenie trwa już wieczność, a jeszcze trochę i nogi mi pękną
Tak jak w pierwszej ciąży nawet nie czułam, że w niej jestem. Tak teraz jestem w połowie drugiej i wszystko odczuwam podwujne 😫 pozdrawiam wszystkie obecne i przyszłe mamusie 😘
Niestety po porodzie mam strasznie obfite miesiączki, lekarz twierdzi, że wszystko ok, ale ja nie jestem zadowolona. Całe szczęście znalazłam bardzo chłonne tampony z gąbki beppy i jakos to wytrzymuję...
Wydaje mi się że teraz więcej dziewczyn będzie bało się zajść w ciążę... Moją ciążą była ok nic nie bolało nogi nie puchły tylko tyle że brzuch duży i nic po za tym no i siku chodziłam często 😁