Można na tę rozmowę spojrzeć głębiej. Sylwia swoje "jestestwo" może zawdzięczać właśnie jakiejś wewnętrznej traumie, przeżyciu po stracie brata, który musiał miec dla niej spore znaczenie, skoro postanowiła go upamiętnić tatuażem. Poruszenie tego tematu i pozwolenie jej się wygadać, mimo grobowego klimatu, mogło być małym kroczkiem, aby jej zachowanie wobec innych się poprawiło.
Pamiętam że jak byłam na owocach też to byli ludzie z takiego kraju co podczas imprez tłukli wszystko co popadnie szklanki, talerze, ścian- a my z koleżanką jak niby nic robiłysmy gofry obok nich.
Girl, jak ty to robisz, że każdy następny odcinek jest coraz lepszy ❤ jedną z takich najświeższych żenujących sytuacja (imo) jest stanie kilka godzin przed innym wydziałem i czekanie na chłopa 🤦♀️ a później czekanie w środku... Nawet jacyś ludzie się z tego śmiali 😢
Mój sternik jak na łódkach byłam też miał wytatułowanego ananasa, ale on miał for fun XD Ja miałam niezręczną sytuację, kiedy gotowałam sobie pierwszy raz makaron spaghetti w akademiku i nie miałam jeszcze wtedy durszlaka, miałam tylko nie za wielkie sitko. No i razem ze mną w kuchni była jakąś dziewczyna zza granicy, taka która lubi zagadywać, tylko że ja mając zerową podzielności uwagi, z trudem mogłam się skupić na rozmowie z nią i makaronie jednocześnie. No i kiedy chcialam go odlać, ona mi chyba nawet w tym pomagała, to tak sie zestresowałam, że nie trafiłam w sitko i większość klusek wyładowała w zlewie 😭 Do tej pory mi głupio jak mijam tą dziewczynę, bo pewnie zapisałam się u niej w głowie jako ta niezdarna od makaronu XD Klusek też ciągle mi szkoda...
@@rice.atsushi o kurde faktycznie xDD zobaczyłam później kluski i jakoś zakodowałam że nie spaghetti. To wychodzi na to że problem jest z tym makaronem a nie z nami
Normalnie jak snajper, trafila w taki temat że droga była jeszcze gorsza XDD. A może Sylwia po uslyszeniu uroczy ananas postanowila cie ztraumatyzowac?
🍍
Można na tę rozmowę spojrzeć głębiej. Sylwia swoje "jestestwo" może zawdzięczać właśnie jakiejś wewnętrznej traumie, przeżyciu po stracie brata, który musiał miec dla niej spore znaczenie, skoro postanowiła go upamiętnić tatuażem. Poruszenie tego tematu i pozwolenie jej się wygadać, mimo grobowego klimatu, mogło być małym kroczkiem, aby jej zachowanie wobec innych się poprawiło.
nadal żałuję że nie mogłam tego zobaczyć na własne oczy
temat trafiony w punkt🍍♥
Pamiętam że jak byłam na owocach też to byli ludzie z takiego kraju co podczas imprez tłukli wszystko co popadnie szklanki, talerze, ścian- a my z koleżanką jak niby nic robiłysmy gofry obok nich.
Boję się tej koleżanki
Przez Sylwię nigdy w życiu nie zjem już ananasa ❤
Girl, jak ty to robisz, że każdy następny odcinek jest coraz lepszy ❤ jedną z takich najświeższych żenujących sytuacja (imo) jest stanie kilka godzin przed innym wydziałem i czekanie na chłopa 🤦♀️ a później czekanie w środku... Nawet jacyś ludzie się z tego śmiali 😢
❤
Mój sternik jak na łódkach byłam też miał wytatułowanego ananasa, ale on miał for fun XD Ja miałam niezręczną sytuację, kiedy gotowałam sobie pierwszy raz makaron spaghetti w akademiku i nie miałam jeszcze wtedy durszlaka, miałam tylko nie za wielkie sitko. No i razem ze mną w kuchni była jakąś dziewczyna zza granicy, taka która lubi zagadywać, tylko że ja mając zerową podzielności uwagi, z trudem mogłam się skupić na rozmowie z nią i makaronie jednocześnie. No i kiedy chcialam go odlać, ona mi chyba nawet w tym pomagała, to tak sie zestresowałam, że nie trafiłam w sitko i większość klusek wyładowała w zlewie 😭 Do tej pory mi głupio jak mijam tą dziewczynę, bo pewnie zapisałam się u niej w głowie jako ta niezdarna od makaronu XD Klusek też ciągle mi szkoda...
NIEZDARNA OD MAKARONU XDDD clumsy noodles?
Przypomniałaś mi, że ostatnio zrobiłam podobnie ale w moim przypadku był to makaron spaghetti i na szczęście byłam sama xDD
@@Givemelattenow też robiłam spaghetti! ale zazdroszczę braku świadków xD
@@krukfisto7338 YEAH MY ARMS ARE LITERALLY NOODLES, SO KINDA FITS
@@rice.atsushi o kurde faktycznie xDD zobaczyłam później kluski i jakoś zakodowałam że nie spaghetti. To wychodzi na to że problem jest z tym makaronem a nie z nami
Normalnie jak snajper, trafila w taki temat że droga była jeszcze gorsza XDD. A może Sylwia po uslyszeniu uroczy ananas postanowila cie ztraumatyzowac?
Istnieje też taka możliwość XD
I have pineapple! I have pytanie! Uh! Niezręczna konwersacja!
I have pineapple Uh! Pineapple-pen! Apple-pen, pineapple-pen 😄
Dlaczego temu widać Veggie z hazbin hotel?
Taki mały Easter Egg, lubię czasami wrzucać nawiązania do popkultury :p