Na swój sposób wspaniała rodzina. Nowoczesna. Bez kompleksów. Obyta z techniką. Pamiętam reportaż w magazynie komputerowym Komputer świat gdzie pokazano jak Beksiński tworzył swoje obrazy w formie cyfrowej za pomocą Photo shopa. W każdym razie w programie graficznym. To co mnie interesowało najbardziej to parametry jego komputera i szczena mi opadł. 98 rok i facet miał pod maską 128 MB RAMu oraz gigabajty dysków twardych. Kilka. Procesor oczywiście Pentium. Sprzęt moich marzeń. Ale jak sam Beksiński ze znawstwem o swoim sprzęcie opowiadał. Jak go upgradeował. Jak zwiększał jego moc. Człowiek orkiestra.
Dzięki temu filmikowi i Panu Zdzislawowi, lata temu poznałam ten wspaniały, prosty przepis na ryż z sosem (rosołkiem) curry :) pyyycha :) sam film oczywiście oddaje ducha tej nietuzinkowości rodziny Beksińskich, ostatniej rodziny.
4:51 ooo matko bosko ...tyle pieprzu to ja zużywam przez rok. 5:55 za mało! ...Pepper Master Stratocaster 8:32 yeeeszcze! :D „Jak się dosypie pieprzu to wszystko jest dobre” ...amerykanie tak mówią o keczupie :)
4:39 No to ze 30 lat trzeba było czekać na prawdziwego "Mistrza Uniwersum", ale Mistrz Beksiński był prekursorem pokazywania jak się psznie przed kamerą! 🤣🤣
Byli typową rodziną PRL, której wzajemne życie w małej przestrzeni sprawiało radość powracania do domu. - Trudno napisać, że byli idealną rodziną. Trochę zapracowani każdy swoim światem. Jadali w kuchni - nie przy stole. Jadanie przy stole - najlepiej bez kantów - poprawia trawienie. - Sprawia przyjemność. - Dobrze, że tak wiele filmów nagrywali - są interesujący pod wieloma względami. Potrafili taż opowiadać o sobie, czego nie sposób napisać o tysiącach im podobnych. - Polska ma w Beksińskich ambasadorów ku wieczności.
TyPoWa rodzina PRL. Podwójna lodówka, carlsberg, curry i zagraniczny sprzęt nagrywający. Wiadomo, że Beksiński miał w porównaniu z prawdziwie typową rodziną PRL kasy jak lodu, dewizy i towary z pewexu. Zarabiał, bo był utalentowany to miał ale nie pierdol tu o typowej rodzinie prl.
Nigdy nie jadłem przy stole kurde nigdy tego nie lubiłem zawsze przed tv u mnie w rodzinie nigdzie nikt nie jadł przy wspólnym stole . Teraz widzę że jakaś moda przyszła
W filmie "ostatnia rodzina " jakąś fikcyjną ppsrac Tomka pokazano jako psychopate , osobę niepoczytalną dziwnie sie wiercacemu A tutaj widzę zupełnie inny obraz
Bo to jest obraz realny a tam zaserwowano fantastkę z parodystą Ogrodnikiem, który zaprezentował imitowanie, przedrzeźnianie Tomka , zamiast zagrać jego postać.
Fascynujące jest dla mnie to że Postać Beksińskiego jest dla mnie niezwykła. Urodzony w 05 przez całe życie nie słyszałem o takim malarzu i niedawno poznałem jego twórczość. Cały czas myślałem czemu on nie żyje chwale. Ale jak patrzę na polski rodzinnych film to coś we mnie płonie taka troska
no wyobraź sobie, że mieszkasz długie lata z pasjonatami metalu albo pasjonatami anime. To jednak daje się we znaki a oni też tacy oryginalni więc jak nie nadajesz na tej samej fali to potem zostaje albo ignorowanie albo terroryzowanie ale nuta frustracji jest nieodłączna.
Polecam ci cały "Album videofoniczny"o nich,oraz dokument o Tomku "Dziennik zapowiedzianej śmierci".Na youtube są nawet wywiady z nauczycielami Tomka z Sanoka.
+la ka No i kupiłem. Od 166 strony prawie wszystko o ojcu przewijam, skupiam się tylko na nerwowym synu. Nie daje rady z tą ,,świetną książką". W kolejnym liście do Marii Turlejskiej etc. etc.
Próbowałem Szybkiego Dania Pana Zdzisława Beksińskiego. A przynajmniej z tego przepisu co jest dostępny tu: ruclips.net/video/FoR0Mvfjki0/видео.html Jeśli tak faktycznie to wyglądało i tak Pan Beksiński się żywił to osobiście nie dziwię się, że miał on potem operację ropnia wątroby... Godzinę po zjedzeniu tego pogoniło mnie na porcelanowy tron. Masakra! Spróbuję nieco przerobić ten przepis i samemu odpowiednio przyrządzić tą Wołowinę w sosie własnym. Bo ta z puszki chyba mi wtedy zaszkodziła.
A filmie "Ostatnia rodzina" Tomek demoluje malowniczo kuchnię i doprowadza matkę do spazmów, natomiast w rozmowie z nią wychodzi na naiwnego rozwydrzonego bachora, który dziwi się, że w zyciu nie jest tak jak w filmie. Dramatyczny, zniesławiający bzdet z papugą , imitatorem Ogrodnikiem parodiującym Tomka zamiast po prostu go zagrać. Ale wtedy zapewne nie byłoby tyle laurów, prawda jest zbyt subtelna i złożona dlatego mamy tu portret Tomka malowany cepem
Nie wiem jak ogólnie, ale w scenach końcowych Pan Zdzisław nie potrafi wysłuchać co ma do powiedzenia Pan Tomasz. Choć wiem, że po jedzeniu trudniej o uważność.
Przecież on był malarzem i część obrazów sprzedawał za granicą, a dolar był wtedy walutą międzynarodową jeszcze bardziej niż teraz. Bardzo dobrze, że mógł sobie pozwolić na to, co PRL miał do zaoferowania. Jeden z najlepszych polskich malarzy i dobrze, że nie żył w kompletnej nędzy jak np. Norwid.
Czy w Latach 80 Beksinski to był już znany malarz Artysta ?Czy stał się sławny po śmierci. Mnie zaskoczyło że każdy moment zycia to on filmował . A na RUclips jest tego dużo filmów z ich prywatnego archiwum.
"The Witches of Eastwick" - "Czarownice z Eastwick" - genialny film z Jackiem Nickolsonem, Susan Sarandon, Michelle Pheipher oraz Cher. Wspaniały horror/komedia z lat 90tych. Owszem, trochę rzygania ale konkretnego! 😁😁😁😁😁😁😁
Bozena Albin mówi tylko,, ooo,, a później po łyżce kaszy, którą zjadł od razy po piwie, dopowiedział,, Jezu... Jak jest coś takie ostre, to mi tak smakuje,, czas przez ciebie podany tez się nie zgadza bo 5.30 to dopiero puszkę piwa z lodówki wyjmuje.
Ja przepraszam ale skad oni w 89 mieli takie rartyasy jak carsberg i curry np? Jak ja pamietam ze przypraw w pl procz soli i pieprzu to do 92-3 nie bylo prawie... I napoj zagraniczny slodki....
Od 90 roku było praktycznie wszystko, tyle że początkowo może nie w każdym sklepie. A wcześniej? Wcześniej też było wszystko. Za dolary i bony w Pewexie, ale też dla każdego za złotówki na rozmaitych "szaberplacach" a przede wszystkim w sklepach "Skup i sprzedaż artykułów pochodzenia zagranicznego". I jeśli chodzi o to ostatnie, to zapewniam cię, że idąc do kina na Gwiezdne Wojny około 1984 roku to że miałem w ręku Fantę i miśki Haribo nikogo nie dziwiło.
w 1989 mroku, bylo juz prawie wszystko, a curry juz bylo; poza tym Beksinscy jezdzili za granice wiec przywozili to i owo; kurcze, no facet byl znany za granica bardziej niz wielu Polakom, nawet obecnie ; napoje zagraniczne najszybciej trafily na nasz rynek ; pozniej przyszla franca w postaci McDonalda i tak dalej; rynek nowy chlonny ; wyczuwam u Ciebie ogromna zazdrosc
Bez przesady. Nawet przed 89 ludzie już jeździli na saksy i przywozili masę różnych towarów. Na targach można było normalnie Marlboro kupić, Levisy, Coca colę czy kasety VHS.
@@BEZTROSKOdot ciężko powiedzieć czy lubił, był leniem kulinarnym i było mu wszystko jedno. Wkurzalo go wszystko co przeszkadzało mu w malowaniu po śmierci pani Zofii gotowanie było jedną z tych czynności. Po zatym bez żony nie potrafił zrobić nic.
@@rrozpoznawanie4634 Nie było mu wszystko jedno w tym sensie,, że miał jakąś absurdalną histeryczną niechęć do ryb, ale maniakalnie kochał wołowinę i to z puszki, której podobno miał absurdalne zapasy jak został sam. Tak przynajmniej jest w tych wszystkich książkach jakimi obrodziło.
Tomasz kurde, człowiek z pasją - wieczne dziecko. Niech mu niebiosa dają ukojenie.
Na swój sposób wspaniała rodzina. Nowoczesna. Bez kompleksów. Obyta z techniką. Pamiętam reportaż w magazynie komputerowym Komputer świat gdzie pokazano jak Beksiński tworzył swoje obrazy w formie cyfrowej za pomocą Photo shopa. W każdym razie w programie graficznym. To co mnie interesowało najbardziej to parametry jego komputera i szczena mi opadł. 98 rok i facet miał pod maską 128 MB RAMu oraz gigabajty dysków twardych. Kilka. Procesor oczywiście Pentium. Sprzęt moich marzeń. Ale jak sam Beksiński ze znawstwem o swoim sprzęcie opowiadał. Jak go upgradeował. Jak zwiększał jego moc. Człowiek orkiestra.
Pierwszy vloger w Polsce, kiedyś to było
lem byl 1 polecam
Ale on to robił do szuflady
Ja też jestem vlogerem tyle że na płytach DVD.
Ciekawy film. Niby tylko 11 minut, a jak dobrze można poznać członków rodziny - razem i z osobna.
Dzięki temu filmikowi i Panu Zdzislawowi, lata temu poznałam ten wspaniały, prosty przepis na ryż z sosem (rosołkiem) curry :) pyyycha :) sam film oczywiście oddaje ducha tej nietuzinkowości rodziny Beksińskich, ostatniej rodziny.
Czy dodajesz do tej potrawy torbę pieprzu mielonego ? bo bez tego ani rusz :D
@@Katarzyna26 - dwie torby :D
4:51 ooo matko bosko ...tyle pieprzu to ja zużywam przez rok.
5:55 za mało! ...Pepper Master Stratocaster
8:32 yeeeszcze! :D
„Jak się dosypie pieprzu to wszystko jest dobre” ...amerykanie tak mówią o keczupie :)
A ketchup to podobno był nałóg Tomka ;)))
5:53 Ja myślałem, że on zacznie się wykrzywiać od ostrości, a on mówi: za mało pieprzu i jeszcze przyprawia XDDDDDD
Materiał pokazuje odwieczną prawdę o sztuce i kinie. Moc filmu: prawda przetrwa wszystko.
Tata i syn metafizycznie .....
Pani Zosia .... Stąpa po ziemi ....a Oni jedzą ...
Świetny komentarz!
Kurcze, oni mnie bawią do łez na tym filmie.
Bardzo kolorowa rodzina, bardzo nietypowa w tej szarzyźnie PRLu i IIIRP...
jak się dosypie pieprzu to wszystko jest dobre!!!! Zdzisław jest wielki!!! :)
Fantastyczni ludzie z niesamowitym poczuciem humoru.
Niektórzy rodzą się zbyt wrażliwi i zbyt inteligentni żeby żyć na tym świecie.
W ciasnych pokojach i kuchniach...razem przy stole trudno było...masakra też pamiętam ten smutny czas
@@abona7218 Na dluzsza mete....duszno 🙀🙀i...parno psychicznie.
@@abona7218Większość ludzi w Polsce dalej tak żyje w ciasnych klitkach. Te blokowiska nie zniknęły.
Ale ojciec 'umyl' ten talerz po posilku, az mi sie slabo robi. ;) swietny vlog z '89.
Świetny materiał!
Lubię do niego wracać.
Jak się dosypie pieprzu, to wszystko jest dobre :)
Pani Zofia miała bardzo trudne zadanie, życie w "M" z dwoma tak mocnymi charakterami.
Swieta kobieta
Przesada. Zdzisław Beksiński kochał ją i był porządnym człowiekiem. Poczytaj jego dziennik - jak bardzo się o nią troszczył i przejmował.
"wszystko będzie zimne" :D:D:D
"Czarownice z Eastwick",świetny film
"Mało pieprzu..." 🤣
4:39 No to ze 30 lat trzeba było czekać na prawdziwego "Mistrza Uniwersum", ale Mistrz Beksiński był prekursorem pokazywania jak się psznie przed kamerą! 🤣🤣
dobrze przyprawiłem, trzeba psznie jeść
Ludzie prawdziwi , Tomek byl niesamowity
I POMYSLEC ZE WSZYSCY JUZ NIE ZYJA..
😞
😥😥😥😥😥
Nikt nie jest dlugowieczny🤔
@@geniusloci2271 Chyba miałeś/miałaś coś innego na myśli, niż to, że nikt nie żyje długo.
@@geniusloci2271 No tak. Tylko boli glowa ze u jednego Pana to okrutne morderstwo a u drugiego pana to samobojstwo.
Byli typową rodziną PRL, której wzajemne życie w małej przestrzeni sprawiało radość powracania do domu. - Trudno napisać, że byli idealną rodziną. Trochę zapracowani każdy swoim światem. Jadali w kuchni - nie przy stole. Jadanie przy stole - najlepiej bez kantów - poprawia trawienie. - Sprawia przyjemność. - Dobrze, że tak wiele filmów nagrywali - są interesujący pod wieloma względami. Potrafili taż opowiadać o sobie, czego nie sposób napisać o tysiącach im podobnych. - Polska ma w Beksińskich ambasadorów ku wieczności.
TyPoWa rodzina PRL. Podwójna lodówka, carlsberg, curry i zagraniczny sprzęt nagrywający. Wiadomo, że Beksiński miał w porównaniu z prawdziwie typową rodziną PRL kasy jak lodu, dewizy i towary z pewexu. Zarabiał, bo był utalentowany to miał ale nie pierdol tu o typowej rodzinie prl.
Nigdy nie jadłem przy stole kurde nigdy tego nie lubiłem zawsze przed tv u mnie w rodzinie nigdzie nikt nie jadł przy wspólnym stole . Teraz widzę że jakaś moda przyszła
stół bez kantów poprawia trawienie... jprd
@@Nergal89😂😂😂
wyczuwam jakas nerwowosc cos czarnego..njby normalne zycie normalnej rodziny a jednak jest cos niepokojacego w tym ...finalnie wszyscy nie zyja :{
Każdy żyje aż do śmierci. Ergo w każdym jest coś niepokojącego?
Zosia zmarła na tętniaka aorty ,Tomek się zabił a Zdzisława zabił syn sąsiada...
wiesz, finalnie wsyscy umrzemy
to pieprz
Syn kobiety ktora u nich sprzatała@@Olafmakieta
Mnie zastanawia skąd on brał pomysły na malowanie obrazów jak dla mnie jest najlepszym malarzem
Ale dopieprzył :P 4:51, a szczególnie 5:55
Ale popieprzył! MISTRZ
Dzięki Justynie Mazur dowiedziałam się o. tak wspaniałych ludziach których już nie ma a szkoda
Smutne, że potrzebowałaś do tego RUclipsrki. Są też tacy co "odkryli" Chopina po zagaraniu w jakąś dziecinną grę
hm..Wielki skromny artysta z tego Zdzisia...... biedna ta Pani Zosia ....:)
W filmie "ostatnia rodzina " jakąś fikcyjną ppsrac Tomka pokazano jako psychopate , osobę niepoczytalną dziwnie sie wiercacemu
A tutaj widzę zupełnie inny obraz
Bo to jest obraz realny a tam zaserwowano fantastkę z parodystą Ogrodnikiem, który zaprezentował imitowanie, przedrzeźnianie Tomka , zamiast zagrać jego postać.
Ogrodnik spieprzył już drugą postać - najpierw Rahima teraz Beksińskiego
Też tak uważam, Tomek jest zupełnie inny niż zagrał to Ogrodnik, jestem zawiedziona , Ogrodnik zagrał nerwowo jakiegoś frustrata całkowitego, nieee
Fascynujące jest dla mnie to że Postać Beksińskiego jest dla mnie niezwykła. Urodzony w 05 przez całe życie nie słyszałem o takim malarzu i niedawno poznałem jego twórczość. Cały czas myślałem czemu on nie żyje chwale. Ale jak patrzę na polski rodzinnych film to coś we mnie płonie taka troska
Chłopie, masz już prawie dwadzieścia lat a nie umiesz się posługiwać j.polskim.
Zauważyłam, że Pani Zofia bardzo się frustruję kiedy tak syn i ojciec sobie psychicznie folguja albo się ekscytują.
Nic dziwnego
no wyobraź sobie, że mieszkasz długie lata z pasjonatami metalu albo pasjonatami anime. To jednak daje się we znaki a oni też tacy oryginalni więc jak nie nadajesz na tej samej fali to potem zostaje albo ignorowanie albo terroryzowanie ale nuta frustracji jest nieodłączna.
Beksińscy - od kuchni. Prawo Beksińskiego: pieprzu jest zawsze za mało.
A Strawiński? No cóż, nazwisko zobowiązuje! ;)
Genialny :) brakuje gościa: (
Pieprzu jest zawsze za mało.....😉😊 Zdisek był cool!!!p.s pamiętam te małe carlsbergi innych nie było.🍻🍻🍺
Były różne ale w Pewexie albo Baltonie :)
A małych Heinekenów nie pamiętasz?
A teraz nigdzie małych (puszek) nie ma. Rozpijają naród.
@@marcinnowak2086 myślę, że ich akurat było stać na kupowanie w Pewexie ;)))
Dopiero słuchałem podcastu u Justyny Mazur o nich a dzisiaj trafiłem na taki skarb ach... 👍👍👍
Polecam ci cały "Album videofoniczny"o nich,oraz dokument o Tomku "Dziennik zapowiedzianej śmierci".Na youtube są nawet wywiady z nauczycielami Tomka z Sanoka.
Klaustrofobia -te cholerne klitki w bloku
To Były dwa małe mieszkania połączone w jedno większe. Największy pokój był pracownią Zdzisława.
Dwa mieszkania były, ale dużo później, nie w czasie, z którego pochodzi ten filmik.
Bez przesady cały czas mieszkam na 34,5 m Kwadratowego jest spoko dla mnie super
Mam tak samo z tym pieprzem, a jak coś upichce to zawsze jak nie przesole to spieprze :D
Ja zaś ostrej papryki dodaje często :p
wszystkie te filmy są doskonałym uzupełnieniem ksiązki, którą polecam, czyta się ja wybornie
+lidia kobielska potwierdzam
+la ka No i kupiłem. Od 166 strony prawie wszystko o ojcu przewijam, skupiam się tylko na nerwowym synu. Nie daje rady z tą ,,świetną książką". W kolejnym liście do Marii Turlejskiej etc. etc.
masz zatem inną wrażliwość...więcej spokoju i cierpliwości, pozdrawiam
Rece do gory kto probowal Curry a'la Beksinski po swojemu.
Fajnie byloby znac przepis na sos.. A moze gdzies sie zachowal w zapiskach?
chyba w ksiazce jest
Próbowałem Szybkiego Dania Pana Zdzisława Beksińskiego. A przynajmniej z tego przepisu co jest dostępny tu: ruclips.net/video/FoR0Mvfjki0/видео.html Jeśli tak faktycznie to wyglądało i tak Pan Beksiński się żywił to osobiście nie dziwię się, że miał on potem operację ropnia wątroby... Godzinę po zjedzeniu tego pogoniło mnie na porcelanowy tron. Masakra! Spróbuję nieco przerobić ten przepis i samemu odpowiednio przyrządzić tą Wołowinę w sosie własnym. Bo ta z puszki chyba mi wtedy zaszkodziła.
A filmie "Ostatnia rodzina" Tomek demoluje malowniczo kuchnię i doprowadza matkę do spazmów, natomiast w rozmowie z nią wychodzi na naiwnego rozwydrzonego bachora, który dziwi się, że w zyciu nie jest tak jak w filmie. Dramatyczny, zniesławiający bzdet z papugą , imitatorem Ogrodnikiem parodiującym Tomka zamiast po prostu go zagrać. Ale wtedy zapewne nie byłoby tyle laurów, prawda jest zbyt subtelna i złożona dlatego mamy tu portret Tomka malowany cepem
XD
👍
idealnie podsumowanie, rany jak on spaprał tę rolę, zero subtelności
Prawda nikogo nie obchodzi. Liczy się sensacja, przejaskrawienie.
Ta matka to sie z nimi miała
Pewnie Tomek ucieszylby sie z upadku gwiazdek popu grajacych gnioty zamiast dobrej muzyki
Każde zachowanie artysty jest nie przeciętne a zarazem proste
Skąd wydobyłeś to nagranie?
Nie wiem jak ogólnie, ale w scenach końcowych Pan Zdzisław nie potrafi wysłuchać co ma do powiedzenia Pan Tomasz. Choć wiem, że po jedzeniu trudniej o uważność.
antkiem
Tomek rzadko był wysluchiwany ale taka jest prawda, że On nie chciał być wysluchiwany, nie dbał o to..
8:12 Mam identyczny talerz, nieco już "zużyty" ;]
ja też :D
ja też, ja też
chodzi o film czarownice z eastwick - ktoś tu pytał :)
ta ramka co sie nastawia to autofokus jest Panie Tomaszu :)
❤
Hah, mam tak samo z tym pieprzem ;d
Mój mąż też ;)))
bliskie mi to.
Rzeczywiście, sporo tego pieprzu...
Konflikt pokoleń... Ojciec - Syn 💔💔💔💔
też lubie sobie wyciapciać :)
Pieprzu nie żałował☺
Gdzie oni znaleźli musztardę "Amora"...w 1989 roku w Polsce ???!!!
Beksińscy mieli mnóstwo kontaktów za granicą.
Sprzęt Audio-RTV, Piwo w puszkach , musztardy Amora itd. Beksiński mógł kupować za USD w Pewex-ie.
Przecież on był malarzem i część obrazów sprzedawał za granicą, a dolar był wtedy walutą międzynarodową jeszcze bardziej niż teraz.
Bardzo dobrze, że mógł sobie pozwolić na to, co PRL miał do zaoferowania. Jeden z najlepszych polskich malarzy i dobrze, że nie żył w kompletnej nędzy jak np. Norwid.
Uwielbiam ❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
myślałem że ja walę dużo pieprzu 🤣
Czy w Latach 80 Beksinski to był już znany malarz Artysta ?Czy stał się sławny po śmierci. Mnie zaskoczyło że każdy moment zycia to on filmował . A na RUclips jest tego dużo filmów z ich prywatnego archiwum.
przeciez jego obrazy byly pokazywane na swiecie juz w latach 70tych.. wlasnie w tych prywatnych materialach jest to pokazane..
Byl już sławny. A filmował z czystej przyjemności. Lubił wszystko "zapisywać".
Curry z kaszą gryczaną 😋😘
o jaki film z Nicholsonem chodzi?
Czarownice z Eastwick
"Polowanie na czarownice" chyba?
@@TheVanGugi nie
"The Witches of Eastwick" - "Czarownice z Eastwick" - genialny film z Jackiem Nickolsonem, Susan Sarandon, Michelle Pheipher oraz Cher. Wspaniały horror/komedia z lat 90tych. Owszem, trochę rzygania ale konkretnego! 😁😁😁😁😁😁😁
10:09 :>
Dziwne. Życie syna w cieniu artysty. Przykre dziś.
Z.B. 5.30 sięga po piwo ,, i co mowi ? ,, o jezu,, !!!
Bozena Albin
mówi tylko,, ooo,, a później po łyżce kaszy, którą zjadł od razy po piwie, dopowiedział,, Jezu... Jak jest coś takie ostre, to mi tak smakuje,,
czas przez ciebie podany tez się nie zgadza bo 5.30 to dopiero puszkę piwa z lodówki wyjmuje.
Małgorzata Szopf licytujcie się, kiedy puścił gazy. Ludzie ! Dookoła was można znaleźć niejednego Tomka. Ale nie dbacie o to. To was nie obchodzi.
Odrażający, brudni, źli xD Geniusz
Ja przepraszam ale skad oni w 89 mieli takie rartyasy jak carsberg i curry np? Jak ja pamietam ze przypraw w pl procz soli i pieprzu to do 92-3 nie bylo prawie... I napoj zagraniczny slodki....
Gabi Lishka Kupili 😊
Warszawa, Pewex, w Huj kasy w portfelu to wzór na posiadanie dobrego piwa, curry itp w tamtych czasach
Od 90 roku było praktycznie wszystko, tyle że początkowo może nie w każdym sklepie. A wcześniej? Wcześniej też było wszystko. Za dolary i bony w Pewexie, ale też dla każdego za złotówki na rozmaitych "szaberplacach" a przede wszystkim w sklepach "Skup i sprzedaż artykułów pochodzenia zagranicznego". I jeśli chodzi o to ostatnie, to zapewniam cię, że idąc do kina na Gwiezdne Wojny około 1984 roku to że miałem w ręku Fantę i miśki Haribo nikogo nie dziwiło.
w 1989 mroku, bylo juz prawie wszystko, a curry juz bylo; poza tym Beksinscy jezdzili za granice wiec przywozili to i owo; kurcze, no facet byl znany za granica bardziej niz wielu Polakom, nawet obecnie ; napoje zagraniczne najszybciej trafily na nasz rynek ; pozniej przyszla franca w postaci McDonalda i tak dalej; rynek nowy chlonny ; wyczuwam u Ciebie ogromna zazdrosc
Jak rocznie zarabiał na swoich obrazach kilkanaście tysięcy dolarów, to było ich stać;)
Czy to nakrecil Koterski?
Nie! Tomek we własnej osobie :)
@@michaszachniewicz6983 chyba raczej Zdzisiek kręcił
masakryczny poziom biedy jak na sławnego malarza. dramat. przeżyłem te czasy, ale jednocześnie się wymazuje z pamięci.
gdzie tu widzisz biedę lol
Sam się najlepiej wymaż i oszczędzisz nam swej głupiej pisaniny trollu z Czeciej R🇺🇦P🤦
bez przesady
Wiesz dlaczego bogaty jest bogaty? Bo nie marnuje kasy na glupoty
💔💔💔💔❤️❤️❤️❤️
Pieprz tylko świeżo zmielony, ewentualnie kolorowy w moździerzu, lub zielony.
Curry z kaszą gryczaną? hmmm ciekawe.
Danie geniusza ....albo ....
Pieprz to jest główna część tego dania reszta to dodatki.
kasza prawie jak ryż, więc wszystko się zgadza
^Mniam, sam jadam...
A od kiedy kasza gryczana jest biała? To jest ryż
przejmę to proletariat.... :)
W tamtych czasach piwo zagraniczne ? 89 r.Dla Polaka ???
No prywaciarze przywozili, dostępne to było w prywatnych sklepach a też Pewexach, Baltonach.
Jak ktoś miał dolary, to miał dostęp do zachodnich produktów, a Beksiński sprzedawał swoje obrazy za dolary.
Bez przesady. Nawet przed 89 ludzie już jeździli na saksy i przywozili masę różnych towarów. Na targach można było normalnie Marlboro kupić, Levisy, Coca colę czy kasety VHS.
W latach osiemdziesiątych Beksiński był jednym z najbogatszych ludzi w Polsce. Dmochowski płacił mu w tysiącach dolarów.
Ciekawe co to za potrawa.
Jest to curry w wersji z 1989 roku!
Nie da się tego oglądać za dużo prywatności :(
ZDZISLAW BYL WEGE?
Nie
@@BEZTROSKOdot ciężko powiedzieć czy lubił, był leniem kulinarnym i było mu wszystko jedno. Wkurzalo go wszystko co przeszkadzało mu w malowaniu po śmierci pani Zofii gotowanie było jedną z tych czynności. Po zatym bez żony nie potrafił zrobić nic.
na pewno był PEPPER
@@rrozpoznawanie4634 Nie było mu wszystko jedno w tym sensie,, że miał jakąś absurdalną histeryczną niechęć do ryb, ale maniakalnie kochał wołowinę i to z puszki, której podobno miał absurdalne zapasy jak został sam. Tak przynajmniej jest w tych wszystkich książkach jakimi obrodziło.
Nie no kiedyś pokazywał lodówkę to były same mielonki wołowe, więc wege nie był
Slowa
@
Beksiński wychodzi ze statku UFO ruclips.net/video/P8VVf2NHCq4/видео.htmlsi=h5xEonjQY5cS4qog&t=194