Trochę kogoś tutaj poniosło. 55 tyś koszt założenia pizzerii i według jego wyliczeń zwrot inwestycji jest już w pierwszym miesiącu działania. Przecież to złoty biznes.... Tylko szkoda, że nie bierze pod uwagę potężnej konkurencji w każdym mieście, u mnie w Zielonej Górze (141 tyś ludności) funkcjonuje około 150 lokali gastronomicznych w tym co najmniej 100 pizzerii, co chwilę otwierają się nowe a wiele z nich plajtuje. Przy założeniu, że w samej Zielonej jest około 170 tyś ludzi biorąc pod uwagę Ukraińców i studentów, to powinien być złoty biznes, właściciele pizzerii powinni jeździć Bentleyami a tymczasem o ile ich pizzerie są wgl. rentowne to jeżdżą co najwyżej volkswagenem. Poza tym sieć typu Żabka mająca zapewne około 6 tyś franczyzobiorców jasno wskazuje, że tam bodajże 75% osiąga zyski na poziomie 20 tyś minus koszty pracownicze, czyli na rękę dla Franka zostaje powiedzmy 8 tyś. a tutaj gość próbuje wcisnąć, że pizzeria która robi obroty na poziomie 1/3 a może i 1/4 tego co robi Żabka przynosi dla Franka zysk na poziomie 50 tyś na rękę ^^ Chłop jest pewnie z jakiegoś półświatka i wali przekręty aż gwiżdże, z jego franczyzy pewnie nie łatwo wyjść.
W ostatnim zdaniu odkryłeś karty, znane wszystkim od 30lat. Ale dopiero YT i FB pokazał skale "zaradności" na całą Polske. Magisterke bez problemu można napisać na 6+
@@kamil9585 Zależy co lubisz. Mi ostatnio posmakowała pizza z Pizzeria Smaki Toskanii. Dobre naleśniki są w Pod Schodam, kebaba - King Star, tradycyjne śniadania - Zdrowie Na Widelcu, świetne spaghetti bolońskie( niestety w zależności od dnia i kucharza ) mają w Da grasso. To tak w dużym skrócie, ale wiem że sporo osób zamawia pizze w Koloseum, aczkolwiek mi nie podchodzi, cenowo też jakoś dużej różnicy już nie ma.
9 sieci franczyzowych, żadna nie jest rozkręcona na dużą skalę ogólnopolską w stylu pizza hut czy dagrasso i żadna nie jest potentatem na rynku xD On nie zarabia na gastronomii, on zarabia na szukaniu frajerów którzy będą mu płacić za franczyzę. Jak powiedział o tym Western Chicken to ogarnąłem że kolega mojego kuzyna utopił w tym kasę xD
Szczerze? Słabo to wyglada, siedziba firmy totalnie Januszowa, nawet kostki brukowej nie maja, palety przed wejściem. Jak ktoś tak „dba” o pierwsze wrażenie to co będzie z tylu? Poza tym 3busy a na nich 10 różnych „marek”…u mnie w okolicy jest jeden potentat, który ma jedne logo i setki tirów. Znane teraz na pół Europy a te tutaj to jeden wielki kit, którego prawie nikt nie zna
W mojej okolicy w ostatnich latach pojawiły się ze trzy lokale „Biesiadowo”. Wszystkie splajtowały po kilku miesiącach. W tej chwili inwestycja w gastro to skok w przepaść bez spadochronu.
Te pizze są marnej jakości a konkurencja jest spora. Szynka konserwowa z puszki, sos jak sam koncentrat, ciasto chlebowy zakalec a ser to produkt sero podobny. Kto to by jadł? Dobrze ze plajtują.
Jedne plajtują, drugie radzą sobie doskonale. Trzeba byłoby zrobić roczne badanie na temat ile pizzeri w ciągu roku się otworzyło, ile zamknęło, a ile działa ponad 5 lat, jaka jest średnia żywotność lokali. Drugim krokiem to wyciągnięcie z tego wniosków i odpowiedzenie sobie dlaczego tak było. Franczyza nie jest powodem, dlaczego się zamykają lokale, powodem jest czynnik ludzki. Dużo osób myśli, że otworzy lokal na franczyzie i będzie 10k miesięcznie ciągnął bez wysiłku. Tam nie dość, że jest właściciel, to jeszcze pracownicy, a to jest jeszcze większą loteria. A i tak najważniejszy jest lokalizacja. Bez niej to i najbardziej włoski Włoch, z włoska pizza nie będzie miał brania. Mówimy tu o pewniej skali...
U mnie w mieście było ich Speedy Romano i Western Tortilla. Oba koncepty miały taki marketing, że przez kilka miesięcy w ogóle nie wiedziałem, że istnieją, a jestem dość mocno zaangażowany w życie miasta . Oceny poniżej 4, promocja jedynie na FB, a grafiki, jak z początku XXI wieku. Po kilkunastu miesiącach biznes się skończył. Druga sprawa, że oni nie mają żadnej rozpoznawalnej marki. Widział ktoś ich reklamą ogólnopolską?
A nie sądzisz ze franczyznobiorca powinien się rozreklamować ze jest już w mieście?? Nie można mieć pretensji do Właściciela sieci za coś o czym pewnie nawet nie miał pojęcia , jak się rozleklamujesz to już jest twoja brocha.
@@aeqq1032 no ale pomoc to nie jest zrobienie wszystkiego za Ciebie , bo co z tego ze dadzą materiały reklamowe itp skoro Właściciel jest np kompletnym tłumanem i nie ogarnia mediów społecznościowych itp środków masowego przekazu , prawda taka ze w dzisiejszych czasach da się rozreklamować produkt , miejsce , usługę bez wydawania na to ani złotówki
@@marek1995pl Nie wiem czy słuchałeś wywiadu, ale gość mówił, że to oni się zajmują reklamą, bo "małych lokali nie stać na taką reklamę jaką oni mogą zapewnić"
,,W pizzy nie ma co utuczyć."... Przecież to bomba węglowodanowo-tłuszczowa. Szynka morliny, sokołów... Ziomek to typowy Janusz biznesu wszystko po taniosci...
@@maniek9148 wszelkie choroby współistniejące: Ciśnienie, Cukrzyca i Cholesterol czyli Cx3 o wadze i wygiętych nogach nawet nie wspomnę ... Lepiej żyć skromniej i zdrowiej przedewszystkim, bo zdrowia nie kupisz ... Pozdro dla kumatych😊
@@kostekmati2093 czyli jakby zyl skromnie na najnizszej albo sredniej krajowej to by byl zdrowszy? 😅 przeciez mozna o siebie dbac z glowa i w tym samym czasie dobrze zarabiac
@@kostekmati2093 XDDD Wiesz ile kosztuje zdrowy tryb życia? Może bez przesady, ale na pewno nie jest "skromny". Spójrz na ludzi, którzy odnieśli sukces - zdecydowana większość z nich jest wysportowana, zdrowa. Bo mają świadomość, możliwości i środki, zwłaszcza jak biznes jest już rozkręcony i mają od tego ludzi. Tylko nadzorują i mają więcej czasu. Zdrowie kupisz. To powiedzenie jest już nieaktualne. Jeśli coś się dzieje to leczysz się prywatnie, przez co większa szansa na brak powikłań, a nie czekasz na NFZ kilka miesięcy a w skrajnych wypadkach kilka lat. Masz pieniądze to częściej możesz badać się kontrolnie i wykrywać wcześniej...itd.
80 tys. zysku miesięcznie? Przy jakich obrotach? Dopiero zestawienie tych dwóch wartości może dać nam pełny obraz i rozeznanie. Podawanie samego zysku to czysta manipulacja i robienie ludziom wody z mózgu.
@@lukasek254 to nie były trudne pytania naprawdę, nie musiał kończyć praktycznie żadnego bo już było wiadomo o co chodzi. Zwykłe pytania część nawet bez sensu i można się było nawet odpowiedzi domyśleć...
W tych samych pieniądzach można otworzyć się pod własną marką a nie pchać się we franczyzę i mieć w dalszym ciągu szefa nad głową. Nie chcę pisać o jakości produktów w sieciówkach bo szkoda strzępić ryja :o Sukces interesu to przede wszystkim doświadczenie w zawodzie i zamiłowanie, jak ktoś chce tylko otworzyć taki biznes bo wydaje mu się , że szybko zarobi , to rzeczywiście może się szybko przeliczyć. Osobiście uważam , że bum sieciówek minął lata temu, teraz rządzą małe rodzinne lokale.
Mam nadzieję, że w rzeczywistości wygląda to tak jak to zostało przedstawione. Gość bardzo przyjemny, widać że się zna na tym biznesie. Jedyne co to te koszty otwarcia ehh... być może komuś udało się otworzyć lokal za 50k pln, ale nie można z ludzi robić idiotów. Takie koszty były może 10 lat temu, nie dzisiaj.
Franczyza pozwala wejść w biznes za stosunkowo mniejsze pieniądze niż biznes który sami opracujemy od początku do końca, patrzeć realnie zakup pieca do pizzy wyposażenia lokalu znalezienia pracownika to tak nadal uważam że lepiej tworzyć swoją markę i być konkurencyjny ;)
Weźcie sprawdźcie opinie o tym Biesiadowie. Mój kolega się na to nabrał mimo złych opinii. Kary za wszystko dowalają, a model jest tak przemyślany żeby zawsze jakieś kary były. Miesięcznie nie 80k tylko 8k w dobrze prosperującej lokalizacji. Dajcie spokój...
trzy razy dałem szanę pizzeriom Biesiadowo - w miasta Ciechanów, Kraków, Warszawa. Za każdym razem się zawiodłem , do trzech razy sztuka, nigdy więcej.
Ale serio czego się spodziewałeś?? To jakbyś w pizzy Hut, telepizzy czy McDonaldzie oczekiwał cudów. Normalna kolej rzeczy jak jesteś świadomym konsumentem i już jadłeś normalne w dobrym miejscu a nie znanym tylko
@@johnkonor4285 Gdyby Biesiadowo chociąz w połowie zblizyło się do poziomu pizzy w wymienionych przez ciebie sieciówkach to juz by było super. Słabej jakości produkty położone na zakalcowatym cieście. Lepiej już pojść na stację na hot dogi 🙃
Bo prawda jest taka, że większość pizzerii sieciowych nigdy nawet nie stało koło prawdziwej włoskiej pizzy np Napoletany, robionej na wysokiej jakości składnikach nigdy nie byłem w lokalu typu biesiadowo, ale po opiniach na google można stwierdzić, że ta pizza ma tyle wspólnego z prawdziwą pizzą co mrożona z biedronki czyli nic. Jak ktoś otwiera własny lokal, i naprawdę dba o jakość pizzy i składników na pizzy które podaje a do tego robi to pasjonat który się na tym zna, to jakość sama się obroni, a zadowoleni klienci i poczta pantoflowa będą najlepszą reklamą dla takiego lokalu.
Ale wiesz, że prawdziwa włoska pizza to slogan. We Włoszech masz przynajmniej kilka rodzajów pizzy. Do tego dochodzi jeszcze włoska pizza nowojorska czy chicagowska, które są tak samo włoskie jak te robione we Włoszech, bo wymyślone przez włoskich imigrantów.
@@rafagorski4426 To raz, a dwa ze Polski klient ma pewne preferencje: tanio i pod jego kubki smakowe, włoskość pizzy to jest slogan który sprowadza się do marketingu.
bzdury... 80 pizzy dziennie w małym miasteczku, przy tej inflacji i przy tym jak każdy teraz oszczędza rezygnując z fast fooda i innych dóbr żeby miec za co kupic jedzenie w sklepie. o jakiej jakości chlop mowi jak wpisując trzy pierwsze biesiadowo na Śląsku oceny na Google to 3.5-3.7 to raczej syf nie jedzenie. prowadzę burgerownie 2lata i mogę śmiało powiedzieć ze dobrze to juz bylo. ceny gazu i pradu dla przedsiębiorców wystrzeliły kosmicznie. ceny produktów również, wiele produktów strategicznych na których sie bazuje to podwyżki rzędu 80% więc automatycznie foodcost jest dużo większy. zejdz pan na ziemię a nie wciskaj kitu
@@FELEKoks facet mowi ze nie ma u siebie produktu seropodobnego, naprawdę w to wierzysz? oceny 3.5 za pyszny drogi w tych czasach ser? jestem w branży juz dlugo, wiem na czym bazują tacy janusze. kończąc już, świetna reklama, nie jeden pomysli ze trafi biznes życia i wezmie franczyze po tym nagraniu
@@BrakSlow1 w pizzy ciasto jest wazne jak bedzie lipne to i tak bedzie, jadlem tam z 2 razy no i faktycznie smak i jakosc taka sama ze juz 3 razu nie bedzie xd
@@BrakSlow1 chyba jest duża różnica w cenie seru a produktu serowego? Nie sądzę. Chociaż nawet cieće typu pizza hut itd korzystają z produktów serowych
W Łodzi były dwa lokale z kurakiem, taki kebabik. Jeden lokal na Piotrkowskiej, drugi na Widzewie, oba padły. Wnętrze mało zachęcające, wyglądało jak z minionej epoki, odstający nawet od prywatnych małych lokalików.
Tak tak tak.. z Sieci mamy pewnosc ze lokale sa kontrolowane i jakosc jest taka sama. Przykładowo: Da Grasso nie ma zadnej kontroli, wlasciciele zakupuja towary w Marketach, na promocji. Januszex niech nie sciemnia :)
moja żona była pracownikiem centrali Dagrasso i kontrole są regularnie, sa ludzie na etacie od tego. To, że ktoś leci w kulki i kupuje na lewo towar to znaczy, że będzie płacił kary.
Pyszna zdrowiutka pica , super zdrowa ! Jedzcie Nochale dużo węglowodanów bo to mega dobre na masę , jak człowiek ma dużą masę to znaczy że mu się powodzi !
W moim mieście było Biesiadowo. Chodziłem dość często z racji tego że smakował mi ser na pizzy. Niestety któregoś razu smak pizzy mnie zawiódł, gdyż ewidentnie był inny ser niż wcześniej. Powiedziałem to obsłudze, zarzekali się że składnik się nie zmienił. Oczywiście nie dałem wiary,gdyż wierzę swoim kubkom smakowym. Po obejrzeniu tego materiału, upewnilem się tylko w przekonaniu, że miałem rację i ser był zmieniony, a samemu pizzeria została zamknięta.
80 pizzy dziennie po 50 zł to 4 tys dziennie, pizzeria otwarta 6 dni w tygodniu czyli 24 dni w miesiącu, wychodzi 96 tys miesięcznie, z tego półprodukty to na pewno przynajmniej 30 tys zł, zostaje 66 tys, dalej media prąd kosmicznie drogi plus pracownicy powiedzmy 3 pracowników włącznie z kierowcą dowozu, sami pracownicy to pewnie koszt minimum 14 tys zł na umowach o prace. Zostaje 52 tys, media o których wspomniałem wcześniej to pewnie połowa z tego co zostało, zostaje 33 tys, właściciel sieci zabiera z tego pewnie połowe albo i 3/4, zostaje nam około 10 tys. Czy o czymś zapomniałem ?
Gość mocno oderwany od rzeczywistości. Trafił w dobry czas 15 lat temu i dzięki ilości restauracji ciągnie to. Pospinane umowami więc zarabia czego niekoniecznie można powiedzieć o franczyzobiorcy
Szkoda że nie powiedział jak rozstawał się z właścicielami pizzerii Biesiadowo - sprawa w sądzie po rezygnacji właściciela, zastraszanie, dziwne typy w lokalu!
Mylisz się nie jest powtarzalna przykład MC HAMBURGR w Nieporęcie ma inny smak jak w Nowym Dworze nie mówiąc o stanach ,Wystarczy nie przefiltrować oleju i już frytki inaczej smakują czy kurczak w KFC a jest to nagminna praktyka, 74 % Goudy to wyrób seropodobny
Ja mam porównanie Biesiadowa do innych lokali, w Nasielsku oraz Płońsku i muszę przyznać iż smak prawie się w tych dwóch miejscach nie różni, oczywiście ledwo do zjedzenia. Tak mówi o tych składnikach, wyborach a po lokalach to smak jakby z bazaru te składniki brał. Mały Neapol, Manufaktura w Płońsku dwa levele wyżej od tego czegoś z Biesiadowa. Aczkolwiek co do samego człowieka, widać iż żyłkę do tego ma.
Oj nieee. To nie dla mnie. Jako właściciel NIE POZWOLĘ żeby mi się jakiś pracownik franczyzny szwędał po lokalu, kontrolował i jeszcze mówił mi co mam robić! To ja jestem szefem czy pracownikiem?
55 koła na otwarcie pizzeri? Troche znam temat i wiem ze to mało. Tanio i smacznie? chcualbym zobaczyc te bloki seropodobnej masy ktora kladzie na pizze
Znany człowiek w okolicach Łodzi. Podobno był na bakier z prawem , ale ja tam go szanuje , bo smak pizzy z Biesiadowa był mega dobry . Najczęściej opiekana była w piecu drzewem i nigdzie tak nie smakowała . Szkoda , że się to zamknęło . Pozdrawiam
Te marki to zwykla papka dla mas x) Biznesowo moze i spoko ale kraj sie bogaci i ludzie nie beda jesc takiego syfu. Moze kiedys to bylo lepsze niz kula mocy z kebaba ale czasy sie zmieniaja. Ofc teraz jest kryzys ale wyjdziemy z tego i nikt nie bedzie tam chcial chodzic.
wiecej informacji na tych vanach to sie chyba nie dało wrzucić. cepelia jak fix, i ten email wojtex! nosz kurna albo gość ma dystans wielki jak i sam on, albo po prostu janusz mu wystaje z butów
Jak słyszę wypowiedzi z rozdziału "Ile czasu wymaga prowadzenie biznesu gastronomicznego", które zmierzają do podsumowania interesu. To ten Pan sugeruje, że wystarczy na początku pilnować interesu w godzinach szczytu, a potem jak już się zespół zapozna po okresie próbnym ze wszystkim i będą zgrani to można sobie odpuścić codzienne wizyty w swoim lokalu. Chociaż człowiek chciałby w to wierzyć i faktycznie teoretycznie tak to powinno wyglądać to niestety, ale jakby taka była rzeczywistość to praktycznie każdy człowiek byłby szefem w jakiejś dziedzinie usług. Świat idealny nie istnieje i każdy kto próbuje generalizować, że na początku wystarczy coś przypilnować bez jakichkolwiek umiejętności czy wiedzy, najlepiej bez wkładu własnego w interes, a potem to samo będzie generowało zyski to albo szuka jelenia, którego wciągnie w ciężkie kłopoty i umowy albo ma ludzi za debili, którzy łykną wszystko co bogaty wujek powie.
Obejrzę potem bo oglądałem poprzedni wywiad z nim a jestem z Łodzi. Posiadam dużo lepszy produkt niż te wszystkie pizzę i kebaby które juz nudzą ludziom . Bylem chwilę na rynku ludzie do dziś piszą kiedy znów otworze . Ale tak sie zastanawiam bo przeliczając to wszystko to średni biznes. A dwa biesiadowo srednia pizza dziś 50zl na Piotrkowskiej. Slabo On tu jest po to aby zachęcić do swoich franczyz a sie nie opłaca franczyzy. Pamiętajcie Niech lepiej powie ze płaci marnie i rąk brakuję do pracy a kasy ma jak lodu wyzyskiem. Trochę mniej dla siebie i nie będzie mu to upadać
Patrząc i sluchając Pana Wojciecha nie da się nie uśmiechać:) aż chce się pojechac do biesiadowa na pizze po tym wywiadzie:) Bardzo rzetelny wywiad, miło się słuchało:)
@@kkkkkkkkkk11000 Same wyliczenia z biegu już są ciekawe ;) bezproblemowe 50k zysku przy obrocie 120k to żal nie wejść w biznes jak zwraca się prawie od ręki i daje takie zyski
Grubasek klamie jak nasz Pinokio morawiecki. Słyszałem wiele opowieści od znajomego, który się z nimi rozstał. Negocjuje ceny produktów aby franczyzobiorcy mieli taniej ... Buahahaha To samo można kupić o wiele taniej i to niekoniecznie w hurtowych ilościach. Produkty z naklejka z logiem i jesteś załatwiony. Przychodzi kontrola i pierwsze co to zagląda do lodówki a nie zamawia pizzę i sprawdza smak. A kary w nawet dziesiątki tysięcy. A spróbuj się z nimi rozstać. Co do zyskow
Co do zyskow, może i są takie pizzerie co wychodzą na zadowalający plus. Ale niech p. Toruński powie ile ostatnio zamknęło się restauracji. Znajomi też musieli to zrobić a wkładali mnóstwo pracy i serca. A, szkoda ludzi.
Troszkę się to nie spina, z jednej strony 80 placków dziennie to ma być standard, z drugiej celujemy w miejscowości 5k mieszkańców. Kto ma jeść te placki? 30x80= 3200 placków co miesiąc, czyli 65% populacji miejscowości musi co miesiąc zamówić pizze.
Jego sposob na biznes jest jak pierd. Mocno smierdzi przez 5 sekund a potem ludzie o nim zapominaja. Ludzie otwieraja Biesiadowo, a potem robią totalnie guwnianą pizze gorszą od sieciowek
Odnośnie smaku dobrze powiedział tym pseudo znawcom smaku i jakości składników co o 22:00 przed snem wpierdalają kajzerkę z najtańszą pasztetówką z biedronki.
Widzę strach w głosie"Słon-ia" kryzys dobił i lepiej to już było. Sprzedaj to wszystko i do Tajlandia przeprowadzka. W Polsce kariery już nie zrobisz. Twój czas się skończył.
widać, że biznes z pasji do jedzenia, takiemu można zaufać :) natomiast umówmy się jeśli chodzi o pizze, smak i jedzenie to takie Biesiadowo gdzieś w drugiej 50 lokali gastro
Poczytaj opinie na forum jak nabijają franczyzobiorców to zobaczysz jaki z niego pasjonat. Smak jest w 50% skali bo jest nawalone chemią więc i jaki z niego pasjonat...
@@jwhjacek nie trzeba dużego pojęcia żeby zgadnąć jak działa sieć i jakie są konsekwencje optynalizacji kosztów w skali. Wiadomo, że musi być tanio jak masowo i nie może z tego wyjść dobrze. Polak nie ma porównania, punktu odniesienia, ważne żeby się nazrec, polać sosem i jest ok. Statystyczny nawet może być przekonany, że to jest dobre bo nie miał do czynienia z dobrym.
@Menefe 1 też jestem zwolennikiem tego stwierdzenia jednakże jest różnica między sosem z passaty mającym tylko regulator kwasowości, a sosem smakujacym jak pasta do włosów pomieszana z koncentratem w proszku z zupki chińskiej Romana ☮️
@Menefe 1 no tak to można stwierdzić, że wszystko jest chemią, my jesteśmy chemią i wszystko jest wszystkim... Mówiąc "chemia" miałem na myśli interpretację większości ludzi czyli skrót myślowy od: nadmierna ilość nieorganicznych środków chemicznych, która ingeruje w rażącym stopniu we właściwości organoleptyczne oraz pierwotny skład produktu
Sponsorowane? Raczej tak... kilka lat temu mój kolega prowadził pizzerie Biesiadowo w jednym z największych miast w Pl. Na dzień dzisiejszy nie ma żadnej francyz, ani zadnego lokalu od was w calym miescie. Lokal jeszcze jak istniał miescil sie w scislym centrum miasta,praktycznie świecił pustkami. Co do pizzy napewno były ogromne, i sera dawali dużo. Tyle ze konkurencja jest na wysokim poziomie zwłaszcza że obok pizze kręcił 4krotny mistrz świata w pizzy. Więc z taką oferta to tylko do malych miasteczek max 50k osób. Więc kokosów z tego nie będzie.
widziałem befra kebab ale nie pamiętam gdzie to było dokładnie Kołaczyce albo Brzostek na jesieni jak tamtędy jechałem to budka stała a na wiosnę już jej nie było.
akurat z tym się nie zgodzę że "nowa pizzernia szyld i utargi przez sam szyld w od pierwszego dnia " jeśli pizza by była słaba to nawet szyld nie da rady ponieważ w pierwszych dniach jest dużo klientów bo coś nowego, a nie że szyld sieciowi 🤦♂
Widac ogromna wiedze Pana Wojciecha. Ciekawe jakie jest jego zdanie na temat gastronomii w miejscowosciach sezonowych jakie tam sa nisze i gdzie sa rekordowe marze
Trzeba wejść na stronę biesiadowo i tam są wpisy juz z 2013roku o nowych punktach . Chyba wiedzą co robią i sam musze jechać spróbować tej pizzy i sam ją ocenię.
Widać, że Pan Wojtek testuje każdy swój lokal.
Ooooj taaak! 🙂
I wszystko po kolei z menu 😂😂
Widać, że nie wyrzuca jedzenia🙂
Pan Wojtek sam jest jednym z tych kontrolerów :D
on testuje wszystkie codzoennie
Trochę kogoś tutaj poniosło. 55 tyś koszt założenia pizzerii i według jego wyliczeń zwrot inwestycji jest już w pierwszym miesiącu działania. Przecież to złoty biznes.... Tylko szkoda, że nie bierze pod uwagę potężnej konkurencji w każdym mieście, u mnie w Zielonej Górze (141 tyś ludności) funkcjonuje około 150 lokali gastronomicznych w tym co najmniej 100 pizzerii, co chwilę otwierają się nowe a wiele z nich plajtuje. Przy założeniu, że w samej Zielonej jest około 170 tyś ludzi biorąc pod uwagę Ukraińców i studentów, to powinien być złoty biznes, właściciele pizzerii powinni jeździć Bentleyami a tymczasem o ile ich pizzerie są wgl. rentowne to jeżdżą co najwyżej volkswagenem. Poza tym sieć typu Żabka mająca zapewne około 6 tyś franczyzobiorców jasno wskazuje, że tam bodajże 75% osiąga zyski na poziomie 20 tyś minus koszty pracownicze, czyli na rękę dla Franka zostaje powiedzmy 8 tyś. a tutaj gość próbuje wcisnąć, że pizzeria która robi obroty na poziomie 1/3 a może i 1/4 tego co robi Żabka przynosi dla Franka zysk na poziomie 50 tyś na rękę ^^ Chłop jest pewnie z jakiegoś półświatka i wali przekręty aż gwiżdże, z jego franczyzy pewnie nie łatwo wyjść.
W ostatnim zdaniu odkryłeś karty, znane wszystkim od 30lat. Ale dopiero YT i FB pokazał skale "zaradności" na całą Polske. Magisterke bez problemu można napisać na 6+
Jaką pizzę polecasz w Zielonej? Jestem nowy w tym mieście i brakuje mi obycia :D
@@spencerjohnson368 Co masz na mysli?
@@winio437 nie jesteś z miasta Łodzi dlatego pytasz? To już historia, było minęło.
@@kamil9585 Zależy co lubisz. Mi ostatnio posmakowała pizza z Pizzeria Smaki Toskanii. Dobre naleśniki są w Pod Schodam, kebaba - King Star, tradycyjne śniadania - Zdrowie Na Widelcu, świetne spaghetti bolońskie( niestety w zależności od dnia i kucharza ) mają w Da grasso. To tak w dużym skrócie, ale wiem że sporo osób zamawia pizze w Koloseum, aczkolwiek mi nie podchodzi, cenowo też jakoś dużej różnicy już nie ma.
9 sieci franczyzowych, żadna nie jest rozkręcona na dużą skalę ogólnopolską w stylu pizza hut czy dagrasso i żadna nie jest potentatem na rynku xD On nie zarabia na gastronomii, on zarabia na szukaniu frajerów którzy będą mu płacić za franczyzę. Jak powiedział o tym Western Chicken to ogarnąłem że kolega mojego kuzyna utopił w tym kasę xD
POPIERAM W PELNI WYPOWIEDZ KAMILA
przykre
Możliwe, w pobliskiej miejscowości kilka lat temu pojawił się Western Chicken i po roku go nie było, reklamy z franczyza związane również kojarzę 😏
@kamil9848 zakredytować partnera jak dzika świnię i mieć niewolnika
To coś jak Żabka. Każdy może otworzyć, ale będzie tyrał jak Beduin,a oni wpadają na kontrolę i jeszcze mówią co ma ile kosztować. W twoim sklepie!🤦🤣
Szczerze? Słabo to wyglada, siedziba firmy totalnie Januszowa, nawet kostki brukowej nie maja, palety przed wejściem. Jak ktoś tak „dba” o pierwsze wrażenie to co będzie z tylu? Poza tym 3busy a na nich 10 różnych „marek”…u mnie w okolicy jest jeden potentat, który ma jedne logo i setki tirów. Znane teraz na pół Europy a te tutaj to jeden wielki kit, którego prawie nikt nie zna
W mojej okolicy w ostatnich latach pojawiły się ze trzy lokale „Biesiadowo”. Wszystkie splajtowały po kilku miesiącach. W tej chwili inwestycja w gastro to skok w przepaść bez spadochronu.
Bo?
Ludzie żrą coraz więcej gotowego syfu, w dodatku pizzeria to żarcie na dowóz - jak znów wymyślą pandemię to sprzedaż im tylko wzrośnie...
Te pizze są marnej jakości a konkurencja jest spora. Szynka konserwowa z puszki, sos jak sam koncentrat, ciasto chlebowy zakalec a ser to produkt sero podobny. Kto to by jadł? Dobrze ze plajtują.
Dlaczego tak uważasz? Jestem ciekaw tematu bo chciał bym w to wejść... czy tylko puszczasz opinie beż pokrycia ?
@@homie_hbzn udało ci sie otworzyć lokal gastronomiczny
Jedne plajtują, drugie radzą sobie doskonale. Trzeba byłoby zrobić roczne badanie na temat ile pizzeri w ciągu roku się otworzyło, ile zamknęło, a ile działa ponad 5 lat, jaka jest średnia żywotność lokali. Drugim krokiem to wyciągnięcie z tego wniosków i odpowiedzenie sobie dlaczego tak było.
Franczyza nie jest powodem, dlaczego się zamykają lokale, powodem jest czynnik ludzki.
Dużo osób myśli, że otworzy lokal na franczyzie i będzie 10k miesięcznie ciągnął bez wysiłku. Tam nie dość, że jest właściciel, to jeszcze pracownicy, a to jest jeszcze większą loteria. A i tak najważniejszy jest lokalizacja. Bez niej to i najbardziej włoski Włoch, z włoska pizza nie będzie miał brania.
Mówimy tu o pewniej skali...
Niezły bajerant.
U mnie w mieście było ich Speedy Romano i Western Tortilla. Oba koncepty miały taki marketing, że przez kilka miesięcy w ogóle nie wiedziałem, że istnieją, a jestem dość mocno zaangażowany w życie miasta . Oceny poniżej 4, promocja jedynie na FB, a grafiki, jak z początku XXI wieku. Po kilkunastu miesiącach biznes się skończył. Druga sprawa, że oni nie mają żadnej rozpoznawalnej marki. Widział ktoś ich reklamą ogólnopolską?
A nie sądzisz ze franczyznobiorca powinien się rozreklamować ze jest już w mieście?? Nie można mieć pretensji do Właściciela sieci za coś o czym pewnie nawet nie miał pojęcia , jak się rozleklamujesz to już jest twoja brocha.
@@marek1995pl no z jednej strony tak z drugiej nie, z kolei w franczyzie bafra kebab reklame tez pomagaja robic
@@aeqq1032 no ale pomoc to nie jest zrobienie wszystkiego za Ciebie , bo co z tego ze dadzą materiały reklamowe itp skoro Właściciel jest np kompletnym tłumanem i nie ogarnia mediów społecznościowych itp środków masowego przekazu , prawda taka ze w dzisiejszych czasach da się rozreklamować produkt , miejsce , usługę bez wydawania na to ani złotówki
@@marek1995pl Nie wiem czy słuchałeś wywiadu, ale gość mówił, że to oni się zajmują reklamą, bo "małych lokali nie stać na taką reklamę jaką oni mogą zapewnić"
@@damianp6898 reklama w stylu banery itp ci zapłacą , ale nie powieszą za ciebie nie napiszą.
,,W pizzy nie ma co utuczyć."... Przecież to bomba węglowodanowo-tłuszczowa. Szynka morliny, sokołów... Ziomek to typowy Janusz biznesu wszystko po taniosci...
Wierzymy panu, że pizza jest dietetyczna
Nie widać?
Legenda głosi, że skończył dietetykę z wyróżnieniem 🤣
Chciałbym usłyszeć od viebie co jest takiego złego w pizzy
@@nadol11 Biała mąka, drożdże, duża ilość soli, tłuszcze trans - samo zdrowie!
@@mack4722 to co ty jesz na codzien
Widac po nim, że gosc się dobrze czuje w gastronomi 😂
umrze na otylosc
@@maniek9148 wszelkie choroby współistniejące: Ciśnienie, Cukrzyca i Cholesterol czyli Cx3 o wadze i wygiętych nogach nawet nie wspomnę ... Lepiej żyć skromniej i zdrowiej przedewszystkim, bo zdrowia nie kupisz ... Pozdro dla kumatych😊
@@kostekmati2093 +1
@@kostekmati2093 czyli jakby zyl skromnie na najnizszej albo sredniej krajowej to by byl zdrowszy? 😅 przeciez mozna o siebie dbac z glowa i w tym samym czasie dobrze zarabiac
@@kostekmati2093 XDDD Wiesz ile kosztuje zdrowy tryb życia? Może bez przesady, ale na pewno nie jest "skromny". Spójrz na ludzi, którzy odnieśli sukces - zdecydowana większość z nich jest wysportowana, zdrowa. Bo mają świadomość, możliwości i środki, zwłaszcza jak biznes jest już rozkręcony i mają od tego ludzi. Tylko nadzorują i mają więcej czasu. Zdrowie kupisz. To powiedzenie jest już nieaktualne. Jeśli coś się dzieje to leczysz się prywatnie, przez co większa szansa na brak powikłań, a nie czekasz na NFZ kilka miesięcy a w skrajnych wypadkach kilka lat. Masz pieniądze to częściej możesz badać się kontrolnie i wykrywać wcześniej...itd.
80 tys. zysku miesięcznie? Przy jakich obrotach? Dopiero zestawienie tych dwóch wartości może dać nam pełny obraz i rozeznanie. Podawanie samego zysku to czysta manipulacja i robienie ludziom wody z mózgu.
POPIERAM WYPOWIEDZ DOMINIKA
Ciężko jest w to uwierzyc. Tym bardziej że w najgorszej dziurze jak sam przyznał. Czyli w koziej wolce też.
Dobrze powiedziane. NAJWIĘKSZY twórca sieci franczyzowych.
Biesiadowo to padaka.
Dzięki temu jest autentyczny :)
Bransoleta na ręce = poważny biznesmen
Hehehehehehehjejeje dobre rozbawiłeś mnie Mati
@@Dzikichili prawdziwy polski cygan haha
Na pierwszy rzut oka myślałem ze to don wasyl
😂
Bardzo mądry facet.
Nie przerywa rozmowy, słucha i potrafi wszystko wytłumaczyć.
Podziwiam takich ludzi ;)
Non stop przerywa, nie pozwala do końca zadać pytania, tylko już odpowiada.
Przecież to wywiadu mam zamowienie.chłop pytania jeszcze nie skończy pytania a ten juz odpowiada z prędkością spikera sportowego.
To się nazywa język korzyści :-)
@@lukasek254 to nie były trudne pytania naprawdę, nie musiał kończyć praktycznie żadnego bo już było wiadomo o co chodzi. Zwykłe pytania część nawet bez sensu i można się było nawet odpowiedzi domyśleć...
W tych samych pieniądzach można otworzyć się pod własną marką a nie pchać się we franczyzę i mieć w dalszym ciągu szefa nad głową. Nie chcę pisać o jakości produktów w sieciówkach bo szkoda strzępić ryja :o Sukces interesu to przede wszystkim doświadczenie w zawodzie i zamiłowanie, jak ktoś chce tylko otworzyć taki biznes bo wydaje mu się , że szybko zarobi , to rzeczywiście może się szybko przeliczyć. Osobiście uważam , że bum sieciówek minął lata temu, teraz rządzą małe rodzinne lokale.
Też tego nie rozumiem. Po co otwierać biznes żeby dalej mieć bat nad głową i być czyimś pracownikiem 😂
Mam nadzieję, że w rzeczywistości wygląda to tak jak to zostało przedstawione. Gość bardzo przyjemny, widać że się zna na tym biznesie. Jedyne co to te koszty otwarcia ehh... być może komuś udało się otworzyć lokal za 50k pln, ale nie można z ludzi robić idiotów. Takie koszty były może 10 lat temu, nie dzisiaj.
Dobrym punktem odniesienia byłaby informacja ile było otwarć franczyz, a ile obecnie funkcjonuje.
Nie ma złego produktu na magazynie. Palety frytury stoją.
Palety z kornikami i innym robactwem a obok żywność. 😅 Nie wiem kto tu potrzebuje kontroli
W tym Biznesie tylko ten pan ma zyski. Zapamietajcie to sobie 😂
chlop zazera smutki😢
Franczyza zrobiona przez Janusza, opchnięta Januszowi, który potem robi pizze dla Januszy.
Gorzej nawet
Nie zesraj się z zazdrości, Januszek 🤣
@@EwaLudbreg zesrałem to się kiedyś, i to na rzadko jak mnie ziomek tym poczęstował...
Na tym polega biznes na swoim
@janek kowalski o widzę Janusz się odezwał...
Franczyza pozwala wejść w biznes za stosunkowo mniejsze pieniądze niż biznes który sami opracujemy od początku do końca, patrzeć realnie zakup pieca do pizzy wyposażenia lokalu znalezienia pracownika to tak nadal uważam że lepiej tworzyć swoją markę i być konkurencyjny ;)
Pan wojtek tego nie potwierdza absolutnie
Weźcie sprawdźcie opinie o tym Biesiadowie. Mój kolega się na to nabrał mimo złych opinii. Kary za wszystko dowalają, a model jest tak przemyślany żeby zawsze jakieś kary były. Miesięcznie nie 80k tylko 8k w dobrze prosperującej lokalizacji. Dajcie spokój...
gangusy jednym słowem
@@Wojciech_Gola może bardziej wyzyskiwacze.
W każdym razie coś nie bangla.
@@jwhjacek pizzeria kolegi funkcjonuję
@@michaltomaszewski2239 pogonił to w pizdu bo nie miał w planach trwałej na siwo lub zmiany fryzury na Pazdana...
trzy razy dałem szanę pizzeriom Biesiadowo - w miasta Ciechanów, Kraków, Warszawa. Za każdym razem się zawiodłem , do trzech razy sztuka, nigdy więcej.
i po każdej sowite srańsko... dosłownie..
Ale serio czego się spodziewałeś?? To jakbyś w pizzy Hut, telepizzy czy McDonaldzie oczekiwał cudów. Normalna kolej rzeczy jak jesteś świadomym konsumentem i już jadłeś normalne w dobrym miejscu a nie znanym tylko
jak w takich piceriach kierowca zajmuje się siekaniem pieczarek i sera gościu XD ten przykład akurat z franczyzy na F! :)
@@johnkonor4285 Gdyby Biesiadowo chociąz w połowie zblizyło się do poziomu pizzy w wymienionych przez ciebie sieciówkach to juz by było super. Słabej jakości produkty położone na zakalcowatym cieście. Lepiej już pojść na stację na hot dogi 🙃
Bo prawda jest taka, że większość pizzerii sieciowych nigdy nawet nie stało koło prawdziwej włoskiej pizzy np Napoletany, robionej na wysokiej jakości składnikach nigdy nie byłem w lokalu typu biesiadowo, ale po opiniach na google można stwierdzić, że ta pizza ma tyle wspólnego z prawdziwą pizzą co mrożona z biedronki czyli nic. Jak ktoś otwiera własny lokal, i naprawdę dba o jakość pizzy i składników na pizzy które podaje a do tego robi to pasjonat który się na tym zna, to jakość sama się obroni, a zadowoleni klienci i poczta pantoflowa będą najlepszą reklamą dla takiego lokalu.
Ale wiesz, że prawdziwa włoska pizza to slogan. We Włoszech masz przynajmniej kilka rodzajów pizzy. Do tego dochodzi jeszcze włoska pizza nowojorska czy chicagowska, które są tak samo włoskie jak te robione we Włoszech, bo wymyślone przez włoskich imigrantów.
@@rafagorski4426 To raz, a dwa ze Polski klient ma pewne preferencje: tanio i pod jego kubki smakowe, włoskość pizzy to jest slogan który sprowadza się do marketingu.
Widać że nie masz pojęcia o "prawdziwej włoskiej pizzy". Po za Neapolitańska pewnie nie znasz żadnej 😂
W biesiadowie jadłem najgorszą pizzę kiedykolwiek, każda mrożonka już jest lepsza.
bzdury... 80 pizzy dziennie w małym miasteczku, przy tej inflacji i przy tym jak każdy teraz oszczędza rezygnując z fast fooda i innych dóbr żeby miec za co kupic jedzenie w sklepie.
o jakiej jakości chlop mowi jak wpisując trzy pierwsze biesiadowo na Śląsku oceny na Google to 3.5-3.7 to raczej syf nie jedzenie.
prowadzę burgerownie 2lata i mogę śmiało powiedzieć ze dobrze to juz bylo. ceny gazu i pradu dla przedsiębiorców wystrzeliły kosmicznie. ceny produktów również, wiele produktów strategicznych na których sie bazuje to podwyżki rzędu 80%
więc automatycznie foodcost jest dużo większy.
zejdz pan na ziemię a nie wciskaj kitu
przeciez porownal do mcdonalda, wiadomo jaka jakosc i wiadomo jaki ruch
@@FELEKoks facet mowi ze nie ma u siebie produktu seropodobnego, naprawdę w to wierzysz? oceny 3.5 za pyszny drogi w tych czasach ser? jestem w branży juz dlugo, wiem na czym bazują tacy janusze.
kończąc już, świetna reklama, nie jeden pomysli ze trafi biznes życia i wezmie franczyze po tym nagraniu
@@BrakSlow1 w pizzy ciasto jest wazne jak bedzie lipne to i tak bedzie, jadlem tam z 2 razy no i faktycznie smak i jakosc taka sama ze juz 3 razu nie bedzie xd
Masz racje, ja mam duży lokal w małym mieście, ale zamykam wszystko w pizdu a jest już początek sezonu :)
@@BrakSlow1 chyba jest duża różnica w cenie seru a produktu serowego? Nie sądzę. Chociaż nawet cieće typu pizza hut itd korzystają z produktów serowych
W Łodzi były dwa lokale z kurakiem, taki kebabik. Jeden lokal na Piotrkowskiej, drugi na Widzewie, oba padły. Wnętrze mało zachęcające, wyglądało jak z minionej epoki, odstający nawet od prywatnych małych lokalików.
Tak tak tak.. z Sieci mamy pewnosc ze lokale sa kontrolowane i jakosc jest taka sama. Przykładowo:
Da Grasso nie ma zadnej kontroli, wlasciciele zakupuja towary w Marketach, na promocji. Januszex niech nie sciemnia :)
Co to jest Da Grasso?
moja żona była pracownikiem centrali Dagrasso i kontrole są regularnie, sa ludzie na etacie od tego. To, że ktoś leci w kulki i kupuje na lewo towar to znaczy, że będzie płacił kary.
@@kamil9848 a gdzie można to zgłosić? Pisalem do nich(do centrali), mailowo
Brak odpowiedzi
Pyszna zdrowiutka pica , super zdrowa ! Jedzcie Nochale dużo węglowodanów bo to mega dobre na masę , jak człowiek ma dużą masę to znaczy że mu się powodzi !
Ta franczyza działa na zasadzie piramidy. Wystarczy posłuchać też o zielonym skaczący płazie tam to jazda
Wojtek to solidna firma. Widać że sam szef przetestował niejedną pizzę
Pan Wojtek to profesjonalista, można powiedzieć że zjadł cały rynek pizzeri, nie zostawił nic co by mu umknęło w biznesie xd
W moim mieście było Biesiadowo. Chodziłem dość często z racji tego że smakował mi ser na pizzy. Niestety któregoś razu smak pizzy mnie zawiódł, gdyż ewidentnie był inny ser niż wcześniej. Powiedziałem to obsłudze, zarzekali się że składnik się nie zmienił. Oczywiście nie dałem wiary,gdyż wierzę swoim kubkom smakowym. Po obejrzeniu tego materiału, upewnilem się tylko w przekonaniu, że miałem rację i ser był zmieniony, a samemu pizzeria została zamknięta.
A może to wina covida i twoje kubeki smakowe już nigdy nie będą jak dawniej?
@@slowdiesel1044 😅napewno srovid
@@slowdiesel1044 Też prawda ja po covidzie miałem wstręt do cebuli
wpier mowi, ze kazda zmiana skladnikow zmienia smak, a pozniej klamie, ze pizza nie zmienila smaku od poczatku xD
80 pizzy dziennie po 50 zł to 4 tys dziennie, pizzeria otwarta 6 dni w tygodniu czyli 24 dni w miesiącu, wychodzi 96 tys miesięcznie, z tego półprodukty to na pewno przynajmniej 30 tys zł, zostaje 66 tys, dalej media prąd kosmicznie drogi plus pracownicy powiedzmy 3 pracowników włącznie z kierowcą dowozu, sami pracownicy to pewnie koszt minimum 14 tys zł na umowach o prace. Zostaje 52 tys, media o których wspomniałem wcześniej to pewnie połowa z tego co zostało, zostaje 33 tys, właściciel sieci zabiera z tego pewnie połowe albo i 3/4, zostaje nam około 10 tys. Czy o czymś zapomniałem ?
@Menefe 1 Oczywiście że nie ale te 80 to najniższa linia oporu ;)
@@BestDeal1991 chyba sobie nie zdajesz sprawy ile trzeba się narobić, by te 80 pizz zrobić...
Szynka Morliny, ser Gouda, to musi być prawdziwa pizza :)
Gość mocno oderwany od rzeczywistości. Trafił w dobry czas 15 lat temu i dzięki ilości restauracji ciągnie to. Pospinane umowami więc zarabia czego niekoniecznie można powiedzieć o franczyzobiorcy
Bo to zawodowy farmazon
Niezły wałek ale reklama dobra😁
czemu wałek
Czemu wałek?:)
Szkoda że nie powiedział jak rozstawał się z właścicielami pizzerii Biesiadowo - sprawa w sądzie po rezygnacji właściciela, zastraszanie, dziwne typy w lokalu!
@@iwonaferio1805 poproszę o więcej szczegółów
Mylisz się nie jest powtarzalna przykład MC HAMBURGR w Nieporęcie ma inny smak jak w Nowym Dworze nie mówiąc o stanach ,Wystarczy nie przefiltrować oleju i już frytki inaczej smakują czy kurczak w KFC a jest to nagminna praktyka, 74 % Goudy to wyrób seropodobny
Koleżko po trawie smak się zmienia czasami
i znowu te piękne samochody oklejone w Omnidruku :) Zapraszamy :)
23:32 oszustwo,kilkukrotnie były zmieniane sery itd.
szkoda ze nie nagraliscie wizyty w restauracji poza tą koncówką
23:00 BRAWO. Gość mi się podoba. Jest narzucony smak i tak powinno być. Dokładnie tak uważam.
"Obstawiamy centra miast bo to produkt premium..." je**em z krzesła...
Ja mam porównanie Biesiadowa do innych lokali, w Nasielsku oraz Płońsku i muszę przyznać iż smak prawie się w tych dwóch miejscach nie różni, oczywiście ledwo do zjedzenia. Tak mówi o tych składnikach, wyborach a po lokalach to smak jakby z bazaru te składniki brał. Mały Neapol, Manufaktura w Płońsku dwa levele wyżej od tego czegoś z Biesiadowa.
Aczkolwiek co do samego człowieka, widać iż żyłkę do tego ma.
Oj nieee. To nie dla mnie. Jako właściciel NIE POZWOLĘ żeby mi się jakiś pracownik franczyzny szwędał po lokalu, kontrolował i jeszcze mówił mi co mam robić! To ja jestem szefem czy pracownikiem?
Możesz otworzyć Maka (tak, to też franczyza) i nie trzymać ich standardów. Powodzenia.
Dlatego otwórz SWÓJ lokal, a nie pod czyimś szyldem.
@@sprytnyryszard O to chodzi-trzeba mieć swój biznes. Ta franczyzNa to dalej praca dla kogoś,a nie bycie swoim własnym szefem. Bzdura jak hooj
55 koła na otwarcie pizzeri? Troche znam temat i wiem ze to mało. Tanio i smacznie? chcualbym zobaczyc te bloki seropodobnej masy ktora kladzie na pizze
Znany człowiek w okolicach Łodzi. Podobno był na bakier z prawem , ale ja tam go szanuje , bo smak pizzy z Biesiadowa był mega dobry . Najczęściej opiekana była w piecu drzewem i nigdzie tak nie smakowała . Szkoda , że się to zamknęło . Pozdrawiam
Te marki to zwykla papka dla mas x) Biznesowo moze i spoko ale kraj sie bogaci i ludzie nie beda jesc takiego syfu. Moze kiedys to bylo lepsze niz kula mocy z kebaba ale czasy sie zmieniaja. Ofc teraz jest kryzys ale wyjdziemy z tego i nikt nie bedzie tam chcial chodzic.
wiecej informacji na tych vanach to sie chyba nie dało wrzucić. cepelia jak fix, i ten email wojtex! nosz kurna albo gość ma dystans wielki jak i sam on, albo po prostu janusz mu wystaje z butów
Coś mi intuicja mówi ,że on jest twardym negocjatorem.
Też tak pomyślałem
jak bym powiedział, że bardziej "grubym" negocjatorem xD
Wystarczy poczekać aż zgłodnieje
Na pewno moze długo siedziec przy stole
Jak słyszę wypowiedzi z rozdziału "Ile czasu wymaga prowadzenie biznesu gastronomicznego", które zmierzają do podsumowania interesu. To ten Pan sugeruje, że wystarczy na początku pilnować interesu w godzinach szczytu, a potem jak już się zespół zapozna po okresie próbnym ze wszystkim i będą zgrani to można sobie odpuścić codzienne wizyty w swoim lokalu. Chociaż człowiek chciałby w to wierzyć i faktycznie teoretycznie tak to powinno wyglądać to niestety, ale jakby taka była rzeczywistość to praktycznie każdy człowiek byłby szefem w jakiejś dziedzinie usług. Świat idealny nie istnieje i każdy kto próbuje generalizować, że na początku wystarczy coś przypilnować bez jakichkolwiek umiejętności czy wiedzy, najlepiej bez wkładu własnego w interes, a potem to samo będzie generowało zyski to albo szuka jelenia, którego wciągnie w ciężkie kłopoty i umowy albo ma ludzi za debili, którzy łykną wszystko co bogaty wujek powie.
+1
Jedzenie nie dla mnie ale Gratuluję sukcesu i humoru Bravo!
Obejrzę potem bo oglądałem poprzedni wywiad z nim a jestem z Łodzi. Posiadam dużo lepszy produkt niż te wszystkie pizzę i kebaby które juz nudzą ludziom . Bylem chwilę na rynku ludzie do dziś piszą kiedy znów otworze . Ale tak sie zastanawiam bo przeliczając to wszystko to średni biznes. A dwa biesiadowo srednia pizza dziś 50zl na Piotrkowskiej. Slabo
On tu jest po to aby zachęcić do swoich franczyz a sie nie opłaca franczyzy. Pamiętajcie
Niech lepiej powie ze płaci marnie i rąk brakuję do pracy a kasy ma jak lodu wyzyskiem. Trochę mniej dla siebie i nie będzie mu to upadać
@@katarzynaniemen8496 bol dupy :)
Dużo lepszy produkt? Ja też ŁDZ, razem otwieramy? :)
Jaki to "duży lepszy" produkt?
Patrząc i sluchając Pana Wojciecha nie da się nie uśmiechać:) aż chce się pojechac do biesiadowa na pizze po tym wywiadzie:)
Bardzo rzetelny wywiad, miło się słuchało:)
Ja właśnie dzisiaj zamówiłem z Biesiadowa pod wpływem tego filmu i filmu od Kuba Midel, bardzo dobra pizza
Uwielbiam te sponsorowane wywiady o franczyzie🍖👌😁
Najlepiej otworzyć sieć dworcowych wc ludzie zawsze będą się wypróżniać to jest złoty biznes
To dlaczego niewiadomo dlaczego biesiadowo często jest do odstąpienia?
słaba jakość
Gość wygląda jak z kreskówki :D
rysowanej grubą kreską 🙂
Po dużym w maluchu zainteresowałem się na grubo tematem i nawet 50%z tego co mówi ten gość nie jest prawdą
Możesz napisac co z tego nie było prawdą i jak wygląda prawda?
@@kkkkkkkkkk11000 Same wyliczenia z biegu już są ciekawe ;) bezproblemowe 50k zysku przy obrocie 120k to żal nie wejść w biznes jak zwraca się prawie od ręki i daje takie zyski
napisz jakieś konkrety co nie jest prawda według Ciebie ?
konkrety
ja się pytam jak on się zmieścił w Maluchu 😂 spadam szukać tego odcinka
Grubasek klamie jak nasz Pinokio morawiecki. Słyszałem wiele opowieści od znajomego, który się z nimi rozstał.
Negocjuje ceny produktów aby franczyzobiorcy mieli taniej ... Buahahaha
To samo można kupić o wiele taniej i to niekoniecznie w hurtowych ilościach.
Produkty z naklejka z logiem i jesteś załatwiony. Przychodzi kontrola i pierwsze co to zagląda do lodówki a nie zamawia pizzę i sprawdza smak.
A kary w nawet dziesiątki tysięcy. A spróbuj się z nimi rozstać.
Co do zyskow
Co do zyskow, może i są takie pizzerie co wychodzą na zadowalający plus. Ale niech p. Toruński powie ile ostatnio zamknęło się restauracji. Znajomi też musieli to zrobić a wkładali mnóstwo pracy i serca. A, szkoda ludzi.
" że szynka musi mieć daną powiedzmy ilość mięsa..." 😆😆😆
U nas w okolicznej pizerri szynka w ogóle nie ma mięsa
@@sylvester8588 no to fajnie, wegańska jest.
On już się z tą franczyzą na kilku kanałach reklamował. "Otwórz z nami i płać frycowe , bo sam nie przetrwasz"
To jest Cygan 😯😬 55 tyś i zwrot w 1 rwszym miesiącu zyski chyba na weekend tylko 🤣🤣🙂
Troszkę się to nie spina, z jednej strony 80 placków dziennie to ma być standard, z drugiej celujemy w miejscowości 5k mieszkańców.
Kto ma jeść te placki? 30x80= 3200 placków co miesiąc, czyli 65% populacji miejscowości musi co miesiąc zamówić pizze.
Dobrze nawija makaron na uszy XD
Na tym to polega
Bardzo sympatyczny gość
Bardzo pozytywny:)
Jasne. Póki nie wtopisz 580 tysięcy złotych :)
Jego sposob na biznes jest jak pierd. Mocno smierdzi przez 5 sekund a potem ludzie o nim zapominaja. Ludzie otwieraja Biesiadowo, a potem robią totalnie guwnianą pizze gorszą od sieciowek
No po człowieku widać że biznes rośnie.
Cytując klasyka: Bajarz-malarz , megaloman. Tyle w temacie tego ......😂😂😂
Bo kolorowo nie jest udaje się jednemu na 1000 jemu się udało i sie wymądrza a franszczyzna to oszustwo. Skąd wiem bo miałem.
Proponuję by ten pan zainwestował w siebie. Przy takiej tuszy zbyt długo nie pociągnie więc nie będzie się cieszył zarobionymi pieniążkami.
Dokładnie szkoda chłopa
Jackowski mu powiedzial ze 140 lat bedzie zyl
@@romanoromano1660 40 na ziemi i 100 w niebie
Myślałem, że to cygański baron a to byznesmen .
Pizza nie dość że droga, to jeszcze dupy nie urywa, są lepsze
Morliny, sokołów, czyli "zdrowe" wędlinki z tuszu nakladczego z Danii. Mniam
Morliny to Smithfield z Usa.potentat w chowie przemysłowym.samo zdrowie...
Smithfield to Chińczycy kupili już kilka lat temu
@@bartlomiejjakubaszek dzieki za aktualizację danych.z pewnościa standardy jakości wzrosły.
Akurat Sokołów ma dobrej jakości wedliny
@@magicznywojownik1248 od kiedy?
Po panu Wojtku widać, że biznes się kręci raczej dobrze:D Może i za dobrze:D
No, tak ze aż prawie kierownica nie idzie kręcić 🤩
Po co się starać jak i tak za parę lat do piachu z taką otyłością.
@@luk3149 pan wojtek nie podlega prawom natury
@@romanoromano1660 to prawa natury podlegają jemu!
Bardzo dobry materiał. Pozdrowienia dla Pana Wojtka i uznanie dla sztuki i energii prowadzenia biznesu.
Nigdy nie spotkałem jeszcze żadnego lokalu z wymienionych marek.
Odnośnie smaku dobrze powiedział tym pseudo znawcom smaku i jakości składników co o 22:00 przed snem wpierdalają kajzerkę z najtańszą pasztetówką z biedronki.
Biesiadowo słynie z tego że jest dużo, względnie tanio, ale smak na poziomie mrożonki z biedry jak nie niżej
Bardzo pozytywny gosc Pozdrawiam
U mnie na dzielnicy w Olsztynie po trzech miesiącach zamknęli biesiadowo,a ten pan niezly bajkopisarz historyjki z palca wyssane.
Gość wyglada jak Cygan 😂
Jeszcze mu złotych zębów brakuje i może dywany sprzedawać
Widzę strach w głosie"Słon-ia" kryzys dobił i lepiej to już było. Sprzedaj to wszystko i do Tajlandia przeprowadzka. W Polsce kariery już nie zrobisz. Twój czas się skończył.
Wojciech Taknadobrąsprawę Goduński to świetny gość! Miło się słucha :)
Fajna rozmowa taty z synem :)
Prezes wez tam lepiej przyjrzyj sie placowce w Grojcu bo takiego syfu to dawno nie jadlem jak tam w Biesiadowie
Grójec to Grójec 😂
widać, że biznes z pasji do jedzenia, takiemu można zaufać :) natomiast umówmy się jeśli chodzi o pizze, smak i jedzenie to takie Biesiadowo gdzieś w drugiej 50 lokali gastro
Poczytaj opinie na forum jak nabijają franczyzobiorców to zobaczysz jaki z niego pasjonat. Smak jest w 50% skali bo jest nawalone chemią więc i jaki z niego pasjonat...
@@jwhjacek nie trzeba dużego pojęcia żeby zgadnąć jak działa sieć i jakie są konsekwencje optynalizacji kosztów w skali. Wiadomo, że musi być tanio jak masowo i nie może z tego wyjść dobrze. Polak nie ma porównania, punktu odniesienia, ważne żeby się nazrec, polać sosem i jest ok. Statystyczny nawet może być przekonany, że to jest dobre bo nie miał do czynienia z dobrym.
@Menefe 1 też jestem zwolennikiem tego stwierdzenia jednakże jest różnica między sosem z passaty mającym tylko regulator kwasowości, a sosem smakujacym jak pasta do włosów pomieszana z koncentratem w proszku z zupki chińskiej Romana ☮️
@Menefe 1 no tak to można stwierdzić, że wszystko jest chemią, my jesteśmy chemią i wszystko jest wszystkim... Mówiąc "chemia" miałem na myśli interpretację większości ludzi czyli skrót myślowy od: nadmierna ilość nieorganicznych środków chemicznych, która ingeruje w rażącym stopniu we właściwości organoleptyczne oraz pierwotny skład produktu
@@jwhjacek Tylko ze teraz wszedzie jest w ch chemii
Sponsorowane? Raczej tak... kilka lat temu mój kolega prowadził pizzerie Biesiadowo w jednym z największych miast w Pl. Na dzień dzisiejszy nie ma żadnej francyz, ani zadnego lokalu od was w calym miescie. Lokal jeszcze jak istniał miescil sie w scislym centrum miasta,praktycznie świecił pustkami. Co do pizzy napewno były ogromne, i sera dawali dużo. Tyle ze konkurencja jest na wysokim poziomie zwłaszcza że obok pizze kręcił 4krotny mistrz świata w pizzy. Więc z taką oferta to tylko do malych miasteczek max 50k osób. Więc kokosów z tego nie będzie.
Za 50 tys to można kupić auto 9 letnie a co dopiero otworzyć lokal to działa jak Żabka szukają frajerów którzy będą na nich robic
z innej beczki… czy w tak nowym Mercedesie musza tak głośno chodzić wycieraczki ? 😅
Skoro 1 pizzeria tyle zarabia to nie rozumiem dlaczego sam ich nie otworzy z 10000 i być najbogatszym Polakiem?tzn dobrze rozumiem 😉
A kto ogarnie 10000 pizzeri?
widziałem befra kebab ale nie pamiętam gdzie to było dokładnie Kołaczyce albo Brzostek na jesieni jak tamtędy jechałem to budka stała a na wiosnę już jej nie było.
komentarz dla twórcy filmu + lajk ku chwale i na pohybel algorytmom youtuba,niech Ci wirtualny stwórca w subach wynagrodzi.
akurat z tym się nie zgodzę że "nowa pizzernia szyld i utargi przez sam szyld w od pierwszego dnia " jeśli pizza by była słaba to nawet szyld nie da rady ponieważ w pierwszych dniach jest dużo klientów bo coś nowego, a nie że szyld sieciowi 🤦♂
+1
Widac ogromna wiedze Pana Wojciecha. Ciekawe jakie jest jego zdanie na temat gastronomii w miejscowosciach sezonowych jakie tam sa nisze i gdzie sa rekordowe marze
Przeciez ten kto tworzy franczyzne tylko zarabia 😃🔥 Proste. Jak ktos mowi, ze nie zarabia. Mhy robi charytatywnie 😃 Fundacje nawet zarabiaja...
Szef musi być KONKRETNY ❤️😁 kiedyś byłem na pieczeniu prosiaka i kucharz był niemal ZABIEDZONY. Wyglądał niepokojąco 😲
Trzeba wejść na stronę biesiadowo i tam są wpisy juz z 2013roku o nowych punktach . Chyba wiedzą co robią i sam musze jechać spróbować tej pizzy i sam ją ocenię.
Najgorsza pizza jaką kiedykolwiek jadłem bez znaczenia na miasto wszędzie syf