Nie testowałam ale "zobaczyłam" ten zapach oczyma wyobrazni :D same nuty zapachowe plus Twój opis całkowicie mi wystarczą :D Dzięki za ciekawą recenzję :) Buziaki :)
Właśnie siadłam do obiadku i widzę nowy filmik. Nakarmię brzuszek i zmysły, pięknym opisem nowych perfum. I słyszę : mleko z krwią. A co tam. Dla Masajów to przysmak. My jemy kaszankę, albo czerninę, też na krwi. Ale topielec, z krwawą sączącą się raną, któremu do nogi przyczepił się irys, we włosach, nie wiadomo skąd, drzewo sandałowe. Wiozą go korytarzem oddziału zakaźnego. Chorzy wychodzą z sal , żeby zobaczyć to dziwo. O reklamy ! Nareszcie. Chwilka, żeby spokojnie zjeść. No, teraz mogę oglądać dalej :) Bardzo mnie zaintrygował ten zapach. Jednak, nie będę się spieszyła z testami :))) Pozdrawiam :)
Mam nadzieję, że udało się zjeść obiad w spokoju 😂 Zapach zdecydowanie warty poznania ale niekoniecznie do noszenia 😆 Ten topielec z krwawą raną i irysem w punkt 😂 Buziaki 😘😘
wypróbowałem raz na nadgarstku. Nie jest aż tak złym zapachem. Ma coś w sobie co czyni go ciekawym. Mnie kojarzył się z orzechami, kasztanami, jakąś ziemistością (ale nie jak w opiniach piwniczną stęchlizną), raczej taką świeżą leśną ziemią. Czasami przebijał się zapach szpitala. Spodziewałem się czegoś gorszego ale mimo to nie chciałbym go nawet za darmo.
Witam moja ulubioną recenzentke ja propo zapachow zoologist żałuje, że spora cześć z nich jest tak nietrwała mam paru faworytów lecz ze wzgledu na trwałość raczej flakonu nie kupie myślę, że zapachy spadly mocno na jakości łącznie z opakowaniami.
O, a które okazały się nietrwałe? Jak dotąd testowane przeze mnie Zoologisty były trwałe, jedynym wyjątkiem jest Chameleon i Dragonfly. Na pewno jakość opakowań poszła mocno w dół, mój najnowszy flakon T Rex jest za to ładnie jakościowy, może faktycznie jeszcze nowsze są gorsze. Pozdrawiam 🥰
No hit sprzedażowy to raczej nie jest ;) Mąż leżał kiedyś w szpitalu ponad 3 tygodnie z poważnym złamaniem (wyciąg i te sprawy) i jak wrócił do domu to jeszcze przez miesiąc wypacał te leki, którymi go faszerowali. Musiałam wyrzucić poduszkę i kołdrę, z których korzystał, bo zapach był nie do wywabienia taki chemiczno metaliczny właśnie. Aż się wzdrygam na myśl o takich perfumach.
Lubię czytać komentarze pod filmami bo zawsze ktoś napisze coś ciekawego. Muszę powiedzieć, że jeszcze nigdy nie popłakałam się ze śmiechu, komentarze pod tym filmikiem są zabójcze 😂🤣 Fragment o topielcu i ranie która się sączy i sączy; no śmiałam się w głos 😂
Jestem niesamowicie ciekawa tego zapachu 🤣 Twoje opisy o strachu kojarzą mi się z koja przygodą z Baccaratem i jego „rodzinką” 🤣 jak chcesz dalej się pozbyć tej odlewki to możemy się jakos dogadać 🤣😅
Tak, zaproponowałam Ci ją już jakiś czas temu więc jak najbardziej, teraz będzie Twoja kolej na przetestowanie 😆 Oj tu chyba nawet może być gorzej niż z Baccaratem 🤣🤣 Chociaż kto wie, a nuż Ci się spodoba 😆
Świeży pot zdrowej osoby odżywiającej się dobrze pachnie przyjemnie. On zaczyna pachnieć nieładnie gdy się rozkłada. Istnieje wiele przyjemnych fizjologicznych zapachów. Np. ja uwielbiam zapachy skóry rozgrzanej słońcem. Wystarczy 5 minut wystawić przedramię na słońce. Cudny zapach.
@@misspotocky Jest masa zapachów pachnących dobrze w formie podstawowej, naturalnej. W zetknięciu ze skórą człowieka już niekoniecznie. To dotyczy np. bardzo wielu owoców, ale też kwiatów.
Moja mama powiedziała, że pachną kostnicą. Dodam, że wie, co mówi :D. Także skojarzenia z zapachem trupa są raczej jak najbardziej na miejscu. Mi natomiast... całkiem się podobają. Nosiłem je nawet globalnie, ale nie wspominam tego najlepiej. Są strasznie mocne i drażniące. Niemniej lubię sobie je czasami powąchać z atomizerka :).
No właśnie pamiętam, że w swoim filmie wspominałeś o tej kostnicy 😆 Zdecydowanie niepokojący zapach 🤣 Jeszcze przed posłaniem tej próbki w świat psiknęłam na papierek i dałam mężowi do powąchania i powiedział że są całkiem fajne 😆 No cóż, całe szczęście że się nimi nie wypsikał bo bym musiała z domu wygnać 🤣 Dopóki ich nie posłałam w świat to też czasem sobie wąchałam z atomizera, taki tam mały masochizm 😆
Cześć Justynko, jyz po Twoim opisie wyobraziłam sobie zapach i przeszły mi ciary po plecach 😬 ale ten paskud mize być dobry do stylizacji na Hallowen Pozdrawiam 😊
Oj, borzeszsz zielony córka do zakupu jakiegoś, dostała próbkę😵 powiem tylko, że jest w ciąży, nie dodam nic więcej😁 Zięć bidny musiał worek z kosza prawie pusty wynosić🤪😭🤪, i niestety ja powąchać nie mogłam🥴, ale oboje zgodnie stwierdzili, że nie mam czego żałować🤣🤣🤣 Po Twoim opisie faktycznie "... nie szkoda róż...". Wiem, że istnieją perfumy bodajże Blood Concept czy coś w tym stylu typowo o zapachu ludzkiej krwi chyba nawet na butelkach mają grupy krwi😉 Buziaczki😘😘😘
Ojej, faktycznie, jeśli ktoś ma różnorakie dolegliwości, nudności itp to ten zapach może okazać się zabójczy 😂 Jeśli będziesz jednak miała okazję przetestować to nadal polecam, chociażby z ciekawości 😉 Słyszałam o Blood Concept i słyszałam też o porównaniu jednego z tych zapachów do szpitala z horroru więc już podziękuję za te atrakcje zapachowe 🤣🤣🤣 Buziaki 🥰😘
@@misspotocky Może z czystej ciekawości, kiedyś😉 chociaż zięć stwierdził, że gdyby sperma tak "pachniała" to ludzkość szybko by wyginęła🥴🤪🥴, a że traumę mam po Womanity, które na mojej córce są ślicznie figowe(nosi je w ciąży na przemian z TF Noir pour femme, o dziwo tylko te toleruje😆), a na mnie jak określił szanowny małż "mocno zepsuta ryba polana samogonem"😵🥵😵 to do kolejnego szoku jakoś mi nie spieszno😁😁😁 Buziaki😘😘😘
Ten perfumiarz generalnie ma zamiłowanie do kreatywnych zapachów. Divin Enfant tej samej marki spod jego nosa pachniał mi parasolem z domu nałogowych palaczy, który ktoś wyniósł na zewnątrz i ta smolistość osiadłego dymu fajkowego zaczęła z niego spływać wraz z deszczem… Secretions Magnifiques mnie nie przerażają, bo ja lubię taki metaliczny wydźwięk w perfumach, choć po zużyciu próbki nie odważyłam się na zakup butelki. Zniechęciły mnie jakieś nuty surowych wodorostów, które tam mocno czułam. Fajna, mega sugestywna recenzja💪❤️
Masz zawsze boskie porównania 🤣🤣🤣 A patrz, chciałam właśnie przetestować Divin Enfant bo słyszałam pochlebną recenzję, ale teraz nie jestem pewna czy chcę pachnieć parasolem z domu nałogowych palaczy 🤣🤣🤣🤣 Mnie ostatnio zawiódł też zapach Jasmin et Cigarettes tej marki, spodziewałam się narkotycznego krzaku jaśminu z intrygującą, słodką nutą tytoniu a dostałam kwasny oddech palacza z lekkimi popłuczynkami jaśminu, takiego, który już trochę siedział w wazonie i woda, w której się znajduje jest niekoniecznie najświeższa. Szkoda. Perfumy ELDO są zdecydowanie intrygujące i warte przetestowania, pomimo tych dziwaków 😉 Buziaki 😘
Też tak myślałam, że zaliczę się do tego grona zapachowych dziwaków, ale nie tym razem 😉 Jednakże warto próbować, jeśli lubisz mocno morskie zapachy to ten gagatek może mieć w sobie coś atrakcyjnego 😊
No pamiętam, że Ciebie nie zraziły jakoś specjalnie 😉 Gdyby nie ten metaliczny krwawy zapach to być może coś by z tego było, ale jak dochodzi do tego jeszcze ta intensywna morska nuta to staje się to nieznośne 😉
@@misspotocky Tak, nie zraziły chociaż po komentarzach na fragrze widać, że co nos to opinia :D Dla mnie to dość dziwny, mleczny zapach. Nie podoba mi się, ale nie uważam aby był jakoś szczególnie obrzydliwy :D
Tak masz rację Justynko, na każdym zapach wybrzmiewa inaczej, ale powiem Ci szczerze, że ja wogole nie lubię zapachu krwi, przy każdym rozciętym palcu, od razu robię fik, ale ciekawi mnie Aniu, czy są kobiety, które używają, ja nie chciałabym stanąć obok takiej osoby, pozdrawiam Justynko goraco😘❤️😘🌹
Ja jestem ciekawa jak ten zapach pachnie na kimś, może wcale nie jest tak źle. Nuta krwi jest mocno wyczuwalna z bliska, może w powietrzu byłoby inaczej 😉 Buziaki 😘
Na pewno mają swoich zwolenników 😉 Ja jestem dla nich surowa dlatego, że bardzo nie lubię nut morskich a tu jest ich mnóstwo. To zapewne tak jak z indolicznymi białymi kwiatami, niektórzy czują gnijące mięso a na mojej skórze to najpiękniejsze ambrozje 😉
Niekoniecznie, tutaj jest to bardziej wizja artystyczna, perfumy jako sztuka też mają prowokować i budzić skojarzenia co jest bardzo ok moim zdaniem 😉 Niekoniecznie musimy je nosić ale fajnie wybrać się na olfaktoryczną przygodę z dziwakami 😎 A na codzień używać oczywiście coś, co sprawia nam przyjemność 🥰 Pozdrawiam 😊
@@misspotocky jeśli w ten sposób na to patrzeć, to rozumiem. Jednak ja nie za kupiłabym takiej flaszki nawet jeśli to dzieło artystyczne. Jestem praktyczna i wolę nosić perfumy na sobie, i wprawiać się w dobry nastrój.
@@mirelaanna9923 to prawda, ja również kupuję i używam dla przyjemności 😊 Są ludzie, którzy właśnie szukają takich dziwaków i je kolekcjonują, ja za tą cenę zdecydowanie wolę kupić coś, co mnie cieszy 😎
Nie testowałam ale "zobaczyłam" ten zapach oczyma wyobrazni :D same nuty zapachowe plus Twój opis całkowicie mi wystarczą :D Dzięki za ciekawą recenzję :) Buziaki :)
Jak będziesz miała okazję to chociaż przetestuj 😉 Buziaki 😘
Właśnie siadłam do obiadku i widzę nowy filmik. Nakarmię brzuszek i zmysły, pięknym opisem nowych perfum. I słyszę : mleko z krwią. A co tam. Dla Masajów to przysmak. My jemy kaszankę, albo czerninę, też na krwi. Ale topielec, z krwawą sączącą się raną, któremu do nogi przyczepił się irys, we włosach, nie wiadomo skąd, drzewo sandałowe. Wiozą go korytarzem oddziału zakaźnego. Chorzy wychodzą z sal , żeby zobaczyć to dziwo. O reklamy ! Nareszcie. Chwilka, żeby spokojnie zjeść. No, teraz mogę oglądać dalej :) Bardzo mnie zaintrygował ten zapach. Jednak, nie będę się spieszyła z testami :))) Pozdrawiam :)
Mam nadzieję, że udało się zjeść obiad w spokoju 😂 Zapach zdecydowanie warty poznania ale niekoniecznie do noszenia 😆 Ten topielec z krwawą raną i irysem w punkt 😂 Buziaki 😘😘
Opis topielca rewelacja😆😆😆, mam nadzieję, że obiadek smakował😁😁😁
@@moniaM Zjadłam na reklamach😄 To było najprzyjemniejsze pasmo, jakie kiedykolwiek oglądałam😂😉
@@misspotocky Reklamy były wybawieniem😂
@@perfumyzinnejbeczki 👍😆👍
wypróbowałem raz na nadgarstku. Nie jest aż tak złym zapachem. Ma coś w sobie co czyni go ciekawym. Mnie kojarzył się z orzechami, kasztanami, jakąś ziemistością (ale nie jak w opiniach piwniczną stęchlizną), raczej taką świeżą leśną ziemią. Czasami przebijał się zapach szpitala. Spodziewałem się czegoś gorszego ale mimo to nie chciałbym go nawet za darmo.
Witam moja ulubioną recenzentke ja propo zapachow zoologist żałuje, że spora cześć z nich jest tak nietrwała mam paru faworytów lecz ze wzgledu na trwałość raczej flakonu nie kupie myślę, że zapachy spadly mocno na jakości łącznie z opakowaniami.
O, a które okazały się nietrwałe? Jak dotąd testowane przeze mnie Zoologisty były trwałe, jedynym wyjątkiem jest Chameleon i Dragonfly. Na pewno jakość opakowań poszła mocno w dół, mój najnowszy flakon T Rex jest za to ładnie jakościowy, może faktycznie jeszcze nowsze są gorsze. Pozdrawiam 🥰
No hit sprzedażowy to raczej nie jest ;) Mąż leżał kiedyś w szpitalu ponad 3 tygodnie z poważnym złamaniem (wyciąg i te sprawy) i jak wrócił do domu to jeszcze przez miesiąc wypacał te leki, którymi go faszerowali. Musiałam wyrzucić poduszkę i kołdrę, z których korzystał, bo zapach był nie do wywabienia taki chemiczno metaliczny właśnie. Aż się wzdrygam na myśl o takich perfumach.
Podejrzewam, że mogłyby Ci się skojarzyć z tą sytuacją. Pozdrawiam 😊
Kochana ciekawa recenzja jak bys chciala puści w świat chętnie odkupię z samej ciekawości i chęci poznania pozdrawiam
Już obiecałam jakiś czas temu innej osobie ale spróbuj na grupach FB, być może ktoś ma i chce się podzielić 😉 Pozdrawiam 😘
Mnie adrelanina podskoczyła od samego słuchania😵🤣 Pozdrawiam😘
Podejrzewam, że taki też był zamysł twórcy, żeby zszokować, podnieść ciśnienie i zaciekawić 😉 Pozdrawiam 😘😘
Lubię czytać komentarze pod filmami bo zawsze ktoś napisze coś ciekawego. Muszę powiedzieć, że jeszcze nigdy nie popłakałam się ze śmiechu, komentarze pod tym filmikiem są zabójcze 😂🤣
Fragment o topielcu i ranie która się sączy i sączy; no śmiałam się w głos 😂
Polecam Fragrantikę i recenzje tego zapachu, czyta się jak dobre opowiadanie 😂
Jestem niesamowicie ciekawa tego zapachu 🤣 Twoje opisy o strachu kojarzą mi się z koja przygodą z Baccaratem i jego „rodzinką” 🤣 jak chcesz dalej się pozbyć tej odlewki to możemy się jakos dogadać 🤣😅
Tak, zaproponowałam Ci ją już jakiś czas temu więc jak najbardziej, teraz będzie Twoja kolej na przetestowanie 😆 Oj tu chyba nawet może być gorzej niż z Baccaratem 🤣🤣 Chociaż kto wie, a nuż Ci się spodoba 😆
Świeży pot zdrowej osoby odżywiającej się dobrze pachnie przyjemnie. On zaczyna pachnieć nieładnie gdy się rozkłada. Istnieje wiele przyjemnych fizjologicznych zapachów. Np. ja uwielbiam zapachy skóry rozgrzanej słońcem. Wystarczy 5 minut wystawić przedramię na słońce. Cudny zapach.
Skóra rozgrzana słońcem jak najbardziej 🥰
@@misspotocky Jest masa zapachów pachnących dobrze w formie podstawowej, naturalnej. W zetknięciu ze skórą człowieka już niekoniecznie. To dotyczy np. bardzo wielu owoców, ale też kwiatów.
Moja mama powiedziała, że pachną kostnicą. Dodam, że wie, co mówi :D. Także skojarzenia z zapachem trupa są raczej jak najbardziej na miejscu.
Mi natomiast... całkiem się podobają. Nosiłem je nawet globalnie, ale nie wspominam tego najlepiej. Są strasznie mocne i drażniące. Niemniej lubię sobie je czasami powąchać z atomizerka :).
No właśnie pamiętam, że w swoim filmie wspominałeś o tej kostnicy 😆 Zdecydowanie niepokojący zapach 🤣 Jeszcze przed posłaniem tej próbki w świat psiknęłam na papierek i dałam mężowi do powąchania i powiedział że są całkiem fajne 😆 No cóż, całe szczęście że się nimi nie wypsikał bo bym musiała z domu wygnać 🤣
Dopóki ich nie posłałam w świat to też czasem sobie wąchałam z atomizera, taki tam mały masochizm 😆
Łapka w górę i oglądam 🤩
Bardzo ciekawa recenzja. Trochę creepy ten zapaszek :)😉. Pozdrawiam serdecznie
Cześć Justynko, jyz po Twoim opisie wyobraziłam sobie zapach i przeszły mi ciary po plecach 😬 ale ten paskud mize być dobry do stylizacji na Hallowen Pozdrawiam 😊
W sumie prawda! Tylko kto wytrzyma w takim zapachu cały dzień? 🤣🤣
Oj, borzeszsz zielony córka do zakupu jakiegoś, dostała próbkę😵 powiem tylko, że jest w ciąży, nie dodam nic więcej😁 Zięć bidny musiał worek z kosza prawie pusty wynosić🤪😭🤪, i niestety ja powąchać nie mogłam🥴, ale oboje zgodnie stwierdzili, że nie mam czego żałować🤣🤣🤣 Po Twoim opisie faktycznie "... nie szkoda róż...". Wiem, że istnieją perfumy bodajże Blood Concept czy coś w tym stylu typowo o zapachu ludzkiej krwi chyba nawet na butelkach mają grupy krwi😉 Buziaczki😘😘😘
Ojej, faktycznie, jeśli ktoś ma różnorakie dolegliwości, nudności itp to ten zapach może okazać się zabójczy 😂 Jeśli będziesz jednak miała okazję przetestować to nadal polecam, chociażby z ciekawości 😉 Słyszałam o Blood Concept i słyszałam też o porównaniu jednego z tych zapachów do szpitala z horroru więc już podziękuję za te atrakcje zapachowe 🤣🤣🤣 Buziaki 🥰😘
@@misspotocky Może z czystej ciekawości, kiedyś😉 chociaż zięć stwierdził, że gdyby sperma tak "pachniała" to ludzkość szybko by wyginęła🥴🤪🥴, a że traumę mam po Womanity, które na mojej córce są ślicznie figowe(nosi je w ciąży na przemian z TF Noir pour femme, o dziwo tylko te toleruje😆), a na mnie jak określił szanowny małż "mocno zepsuta ryba polana samogonem"😵🥵😵 to do kolejnego szoku jakoś mi nie spieszno😁😁😁 Buziaki😘😘😘
@@moniaM zepsuta ryba z samogonem to jest dopiero coś 😂😂😂
@@misspotocky Taaaa.. Womanity to u nas zapach legenda, mężuś jeszcze wnukom będzie opowiadał, jakim cudem się babcia raz wypsikalam😁😁😁
Ten perfumiarz generalnie ma zamiłowanie do kreatywnych zapachów. Divin Enfant tej samej marki spod jego nosa pachniał mi parasolem z domu nałogowych palaczy, który ktoś wyniósł na zewnątrz i ta smolistość osiadłego dymu fajkowego zaczęła z niego spływać wraz z deszczem…
Secretions Magnifiques mnie nie przerażają, bo ja lubię taki metaliczny wydźwięk w perfumach, choć po zużyciu próbki nie odważyłam się na zakup butelki. Zniechęciły mnie jakieś nuty surowych wodorostów, które tam mocno czułam.
Fajna, mega sugestywna recenzja💪❤️
Masz zawsze boskie porównania 🤣🤣🤣 A patrz, chciałam właśnie przetestować Divin Enfant bo słyszałam pochlebną recenzję, ale teraz nie jestem pewna czy chcę pachnieć parasolem z domu nałogowych palaczy 🤣🤣🤣🤣 Mnie ostatnio zawiódł też zapach Jasmin et Cigarettes tej marki, spodziewałam się narkotycznego krzaku jaśminu z intrygującą, słodką nutą tytoniu a dostałam kwasny oddech palacza z lekkimi popłuczynkami jaśminu, takiego, który już trochę siedział w wazonie i woda, w której się znajduje jest niekoniecznie najświeższa. Szkoda. Perfumy ELDO są zdecydowanie intrygujące i warte przetestowania, pomimo tych dziwaków 😉 Buziaki 😘
Im więcej słucham, tym bardziej chcę je przetestować. A może będę tym dziwakiem, który będzie ich używał na codzień
Też tak myślałam, że zaliczę się do tego grona zapachowych dziwaków, ale nie tym razem 😉 Jednakże warto próbować, jeśli lubisz mocno morskie zapachy to ten gagatek może mieć w sobie coś atrakcyjnego 😊
Ależ różnie ludzie potrafią odbierać te same perfumy :D I to w naszym hobby jest najpiękniejsze
No pamiętam, że Ciebie nie zraziły jakoś specjalnie 😉 Gdyby nie ten metaliczny krwawy zapach to być może coś by z tego było, ale jak dochodzi do tego jeszcze ta intensywna morska nuta to staje się to nieznośne 😉
@@misspotocky Tak, nie zraziły chociaż po komentarzach na fragrze widać, że co nos to opinia :D Dla mnie to dość dziwny, mleczny zapach. Nie podoba mi się, ale nie uważam aby był jakoś szczególnie obrzydliwy :D
😀👍
Tak masz rację Justynko, na każdym zapach wybrzmiewa inaczej, ale powiem Ci szczerze, że ja wogole nie lubię zapachu krwi, przy każdym rozciętym palcu, od razu robię fik, ale ciekawi mnie Aniu, czy są kobiety, które używają, ja nie chciałabym stanąć obok takiej osoby, pozdrawiam Justynko goraco😘❤️😘🌹
Ja jestem ciekawa jak ten zapach pachnie na kimś, może wcale nie jest tak źle. Nuta krwi jest mocno wyczuwalna z bliska, może w powietrzu byłoby inaczej 😉 Buziaki 😘
Coś mnie ciągnie do niszy, na pewno też to, że opowiadasz o tym niesamowicie ciekawie, ale totalnie nie rozumiem kto nosi TEGO rodzaju perfumy...
Na pewno mają swoich zwolenników 😉 Ja jestem dla nich surowa dlatego, że bardzo nie lubię nut morskich a tu jest ich mnóstwo. To zapewne tak jak z indolicznymi białymi kwiatami, niektórzy czują gnijące mięso a na mojej skórze to najpiękniejsze ambrozje 😉
Masakra, nie wiem jak może się komuś podobać coś takiego. Perfumy mają być przyjemne, i przyciągające dla naszego nosa.
Niekoniecznie, tutaj jest to bardziej wizja artystyczna, perfumy jako sztuka też mają prowokować i budzić skojarzenia co jest bardzo ok moim zdaniem 😉 Niekoniecznie musimy je nosić ale fajnie wybrać się na olfaktoryczną przygodę z dziwakami 😎 A na codzień używać oczywiście coś, co sprawia nam przyjemność 🥰 Pozdrawiam 😊
@@misspotocky jeśli w ten sposób na to patrzeć, to rozumiem. Jednak ja nie za kupiłabym takiej flaszki nawet jeśli to dzieło artystyczne. Jestem praktyczna i wolę nosić perfumy na sobie, i wprawiać się w dobry nastrój.
@@mirelaanna9923 to prawda, ja również kupuję i używam dla przyjemności 😊 Są ludzie, którzy właśnie szukają takich dziwaków i je kolekcjonują, ja za tą cenę zdecydowanie wolę kupić coś, co mnie cieszy 😎
👍👌😘
😰😰🤔🤔
Ośliniona piłeczka w psim pysku 😅
😂😂😂