Oj co do Läckberg się nie dogadamy ;) ja autorkę bardzo lubię i to zwykle moje pewniaki :) ale nie wiedziałam, że jest już tom trzeci "Złotej klatki" ;) żałuję, że nie mam częściej czasu posłuchać Twoich vlogów - ale od czasu do czasu się udaje P.S chyba się oceny wymieszały przy Jadowskiej vs to co mówisz
Na początku bardzo mi się podobała i szkoda, że potem przestała. Może za dużo tej Fjällbacki przeczytałam ciągiem 😅 Tak, wymieszały się 🙈 Zamieniłam okładki miejscami, a ocen zapomniałam 🤦🏻♀
O kurcze, ja się w Jadowskiej zakochałam czytając jej dwie książki w lutym tego roku :D ale zgadzam się co do Ali Hazelwood, przeczytałam jej dwie książki które były w sumie identyczne :D
Ja z książkami Ali Hazelwood zakończyłam przygodę już po jej drugiej książce. Zakochałam się w pierwszej książce więc szybko sięgnęłam po drugą i byłam załamana jak podobna ona była, co zniechęciło mnie do czytania dalej, ponieważ miałam wrażenie że czytam znowu to samo. Pierwszą książkę przeczytałam po polsku natomiast drugą przeczytałam po angielsku i miałam wrażenie że nie czytam jej drugiej książki tylko pierwszą, ale w innym języku. Są osoby które lubią schematy i dla wielu wprowadzają one komfort, natomiast w przypadku tej autorki, moim zdaniem jej schemat jest zniechęcający.
"Love, Theoretically" była nieco inna od pozostałych, ale to tylko przez to, że poruszała właśnie temat uniwersyteckiej polityki, której było tam bardzo dużo. Gdyby proporcje romansu do reszty były takie, jak przy innych książkach, to raczej bym się nią rozczarowała. Myślę, że to była idealna książka na koniec mojej przygody z Ali :D
Ja porzuciłam jakiś czas temu Kristin Hannah 🙈Podobał mi się Słowik, Wielka samotność oprócz zakończenia, ok był też Zimowy ogród chociaż pierwsza połowa książki przydługa i nudnawa.Inne książki autorki, które czytałam, były niestety gniotami, szkoda mi już czasu na takie słabe lektury.
Oj co do Läckberg się nie dogadamy ;) ja autorkę bardzo lubię i to zwykle moje pewniaki :) ale nie wiedziałam, że jest już tom trzeci "Złotej klatki" ;) żałuję, że nie mam częściej czasu posłuchać Twoich vlogów - ale od czasu do czasu się udaje
P.S chyba się oceny wymieszały przy Jadowskiej vs to co mówisz
Na początku bardzo mi się podobała i szkoda, że potem przestała. Może za dużo tej Fjällbacki przeczytałam ciągiem 😅 Tak, wymieszały się 🙈 Zamieniłam okładki miejscami, a ocen zapomniałam 🤦🏻♀
O kurcze, ja się w Jadowskiej zakochałam czytając jej dwie książki w lutym tego roku :D ale zgadzam się co do Ali Hazelwood, przeczytałam jej dwie książki które były w sumie identyczne :D
Ostatnio dobrze się bawiłam na Tajemnicy domu Uklejow Jadowskiej, bardzo dobry audiobook
Ooo, a które książki Jadowskiej czytałaś? Ciekawa teraz jestem 😂
@@KianeReads czytałam Cmentarne Love Story i Złodziejkę Dusz
Ja z książkami Ali Hazelwood zakończyłam przygodę już po jej drugiej książce. Zakochałam się w pierwszej książce więc szybko sięgnęłam po drugą i byłam załamana jak podobna ona była, co zniechęciło mnie do czytania dalej, ponieważ miałam wrażenie że czytam znowu to samo. Pierwszą książkę przeczytałam po polsku natomiast drugą przeczytałam po angielsku i miałam wrażenie że nie czytam jej drugiej książki tylko pierwszą, ale w innym języku. Są osoby które lubią schematy i dla wielu wprowadzają one komfort, natomiast w przypadku tej autorki, moim zdaniem jej schemat jest zniechęcający.
"Love, Theoretically" była nieco inna od pozostałych, ale to tylko przez to, że poruszała właśnie temat uniwersyteckiej polityki, której było tam bardzo dużo. Gdyby proporcje romansu do reszty były takie, jak przy innych książkach, to raczej bym się nią rozczarowała. Myślę, że to była idealna książka na koniec mojej przygody z Ali :D
Ja porzuciłam jakiś czas temu Kristin Hannah 🙈Podobał mi się Słowik, Wielka samotność oprócz zakończenia, ok był też Zimowy ogród chociaż pierwsza połowa książki przydługa i nudnawa.Inne książki autorki, które czytałam, były niestety gniotami, szkoda mi już czasu na takie słabe lektury.
Nie czytałam żadnej książki tej autorki. Bardzo często je widzę u innych, ale jakoś nie jestem przekonana 😅
@@KianeReads Nic nie tracisz 😉🤭