Chciałem w tym roku kupić Africe Twin ponieważ nie chciałem po raz piąty kupować BMW . Przejechałem się Afryką i kupiłem kolejny raz BMW tym razem GSA LC 1200
Miałem dwa gsy. I naprawdę chciałem zmienić na coś innego. Testowałem Versysa i afre. Versys tak idealny że aż nudny to nie jest motocykl gładki jak otoczak. W Afryce były wibracje i po 40km mrówki na rekach. Mój plecaczek ostatecznie zadecydował gs najwygodniejszy. Zatem jest dalej gs
Masz rację. Podobno dopiero w 1250 to wprowadzili. Jednak odczucia w 1200 są takie, że powyżej 5500 rpm silnik dostaje kopa, jakby następowała zmiana faz rozrządu. Być może to wynik zarządzania długością dolotu etc. Poczytam. Jednak odczucia są jednoznaczne i pozytywne 😀
A mnie ujął tak, że właśnie jedzie do mnie trzecia sztuka, tym razem nówka, z salonu. A dźwięków jakiś gównianych, które naśladowałeś, w życiu nie słyszałem w moich 2 GSAch
Mnie GS odstraszył swoją wielkością pozycja za kierownicą też nie dla mnie natomiast RT jest dla mnie super ciut mniejszy niższy ale machnąć nim 700 - 900 km to pestka nie mam może najnowszego RT ale ten w zupełności mi wystarcza pożeracz kilometrów ale na szosie w teren nawet delikatny nie nadaje się czuć wtedy bardzo jego masę owszem po delikatnym szutrze pojedzie ale to jest ciężka praca nad opanowaniem motocykla nie polecam, szosa jest dla niego rajem moto zasuwa kilometry mijają czuć przyjemność z jazdy. Technologicznie nie jest tak zaawansowany jak ten z testów GS ale plus taki że nie ma co się zepsuć po prostu jedzie się i podziwia widoki na około nawet dwie osoby podróżują w przyzwoitych warunkach. Myślę nad zmianą na nowszy model RT tylko trochę mi żal prostoty i niezawodności mojego modelu narazie zostaje co będzie życie pokaże. Tak na marginesie zamiast RT miała być FJR 1300 ale teraz nie mam ochoty zmieniać na FJR mówią że BMW albo się polubi i nie chce się innego albo znienawidzi i do tego moto już nigdy nie podejdzie się coś w tym jest. Jedyny problem jaki mam to serwisowanie motocykla w moim rejonie zamieszkania nikt nie chce podjąć się napraw najbliższy to około 100 km ode mnie jedyny plus to że fachowiec naprawdę wie wszystko o BMW i tylko tę pojazdy naprawia.Pozdrawiam materiał o moto bardzo dobry podoba mi się 👍
A nie wystraszyłeś się przypadkiem wersji "Adventure", która jest wyższa i cięższa? Bo zwykły GS jest mniejszy. Jak jeszcze znajdziesz wersję z obniżonym zawieszeniem, to wygląda na malutki - ostatnio takiego widziałem, wyglądał jak mały kucyk, jeździła nim dziewczyna.
Proponuję spróbować dla porównania Africa Twin Adventure Sports koniecznie z skrzynią DCT i elektronicznie sterowanym zawieszeniem EERA. Test bardzo spoko, aż będę musiał się przewieść dużym GS'sem, pzdr.
Jeśli AT to jedynie na 19-calowym przednim kole. Jeśli się nie planuje jazdy w trudniejszym terenie 21-calowe koło jest nieporęczne. Moto na szosie zbyt leniwie zmienia kierunek jazdy. A skrzynia DCT?? Dla mnie zawracanie głowy. Nie daje niczego ponad to co masz w motocyklu z quickshifterem oprócz dodatkowych 15kg wagi. Bez sensu.
@@sebastiankasprzak182 dct to +10kg którego i tak nie poczujesz , zmienia bardzo dużo i nie można tego porównywać do quick shifter'a, widziałem wielu którzy zdusili moto na ciasnych nawrotach np. w Alpach i paciak gotowy, tutaj masz zawsze dobry bieg, w każdej chwili można manetkami też zmienić, jest kilka trybów D, S1-S2-S3 i G , oczywiście jest też tryb manual i to motocyklista decyduje o zmianie biegu. Dodatkowo zmiany biegów są bardzo płynne, właściwie bez utraty "ciągu" przez co nie ma kołysania i stukania się kaskami z plecaczkiem. Moto bardzo żwawo przyspiesza, jazda po mieście czy serpentynach często zostawia teoretycznie mocniejsze maszyny w tyle, bo przeciętny motocyklista nie nadąża tak ze zmianami biegów jak to robi dct, zwłaszcza po kilku godzinach jeżdżenia, często słyszę od chłopaków żebym tak nie gonił, bo oni muszą ciągle mieszać biegami 😁. Albo nigdy nie jechałeś ze skrzynią dct albo za krótko żeby ją poznać. Mam okazję często jeździć r1200gs i Tigerem 900 rally pro w którym quick shifter działa zajebiscie ale co z tego jak i tak trzeba zawsze pamiętać żeby był dobry bieg, Afra z dct robi z nimi co chce na luziku 😀, koło 21" to zaleta w adv.
@@ukaszfrocisz3481 ok. Widać ludzie z marketingu zrobili dobrą robotę 😜. Jeździłem z DCT - w NC750X i AT. Co ciekawe, w NC750X działała lepiej (płynniej) niż w AT. Zostanę przy swojej opinii, że jedynymi którzy tak na prawdę potrzebowali DCT w ciężkim, turystycznym motocyklu to ludzie z Hondy - żeby przekonać użytkowników lżejszych maszyn tej firmy (gdzie faktycznie DCT ma sens z uwagi na przeznaczenie lżejszych jednośladów - jazda po mieście) żeby kupili następny, droższy model. W trasie DCT nikomu, do niczego nie jest konieczne. Zmienia biegi kiedy chce a nie kiedy Ty chcesz. Argument, że jest tryb ręczny jest słaby - wszak wtedy rezygnujesz z funkcji automatu. To jest ta sama historia jak z SUVami z napędem na jedną oś - inwencja marketingu i nic więcej. Jeśli komuś motocykl gaśnie na nawrotach to znaczy po prostu, że musi się nauczyć jeździć a nie przesiadać na ciężkie moto z DCT. Znajduje jedną, jedyną prawdziwą zaletę - jak jedziesz w garniturze do pracy to nie podrapiesz sobie butów dźwignią zmiany biegów 😂
Kupilem poprzedni model, olejaka. No i te same odczucia vs vstrom. Dzwiek silnika na autostradzie masakra. Skrzynia to w moim GS masakra. Ale to chyba kwestia suchego sprzegla. Moze te LC lepiej maja zrobiona skrzynie biegow. Ale to samo, silnik pod obciazeniem fajny dzwiek. Zawieszenie poprawne, komfortowe. Jazda we dwoje no problem. Ale to taki ursus, taki motocykl dla rolnika. Odpalanie to dziwne trzepanie hałas itp:). Ale już wiem że to jest norma. :). Oswajam się nadal.
Ja kupiłem olejaka.stan idealny od kolegi. Ale nie pasuje mi w ogóle. Silnik i skrzynia masakra. Zawieszenie, hamulce super. Prowadzi się świetnie.Miałem DL650 i słaba zamiana. Podobno te LC lepiej pracują. Też mam wrażenie że to dla rolnika lub czołgisty. Jak skończy robotę w czołgu to nie będzie różnicy.
Na długą trasę z dużą prędkością jest słaby, silnik ryczy, czuć wibracje i pojawia się zmęczenie, dodatkowo siodło jest gorsze niż wygląda. Zmiennych faz ten model nie ma :)
Motocykl jest bardzo dobry ale.... to jest wielka, ciężka kobyła. Dla mnie idealny motocykl to taki którym zarówno mogę pojechać w Bałkany jak i do sklepu po bułki. Tym NA PEWNO nie chciało by mi się jechać po bułki. Dodam że obecnie jeżdżę na Tigerze 900 Rally Pro a przesiadłam się ze starszego Transalpa 700. Obydwa spełniają moje wymagania.
Może wina nie leży w motocyklu tylko w umiejętnościach kierownika. Mam dużego GS-a tysiące km zrobiłem na innych motocyklach i dla.mnie GS prowadzi się jak motorynka 💪 nie znalazłem drugiego motocykla.ktory tak.by się prowadził o zbliżonej masie.
@@lamlar88Potwierdzam, jeździłem różnymi motocyklami i ten mimo sporej wagi i rozmiarów zaskoczył mnie wyjątkową łatwością prowadzenia...a jazdę testową robiłem z pasażerką. Po zaledwie 70km absolutnie się w nim zakochałem 😍 Gdybym miał nazwać wrażenia z jazdy jednym słowem to...FRAJDA. Małżonka jest zachwycona samą jazda jak i komfortem. Stwierdziła że czuje się jakby przejechała 5km. Dobrze, że sam nie pojechałem, bo teraz jest szansa na zakup 😉😄
klamiesz jak pokojowka 2,5 tys km w dwa i pol dnia i pelen luksus to w s klasie a nie na moto mam takie moto jest bardzo wygodny i prowadzi sie swietlnie ale nie przesadzaj
Tak było. 2.5 tys km w dwa i pół dnia. Wyjechałem w czwartek o 6 rano, wróciłem w sobotę w okolicach północy. Dwa noclegi. Jede w Słowenii drugi w Chorwacji. Żaden wyczyn. Chyba ze dla motocyklowych pikników.
Tak! Dziękuję za Twój komentarz, Zrobiłem w życiu ok 270 tys km motocyklami, z czego pewnie 2% w tzw. "Terenie" Jeśli uważasz, że GS 1200 to motocykl w "teren" - nie zamierzam Cie z tego zdania "wyciągać" , moim zdaniem to nie jest motocykl w teren. To uniwersalny motocykl do podróżowania głównie po asfalcie, różnej jakości i szuterkach. Jeśli masz inne doświadczenia z tym motocyklem- pisz!!!
Fajny material. Nosze sie z wydaniem 10tys euro. I pieknie usmiecha sie do mnie jskis świeższy Vstrom. Lecz moje oczy patrzą tez na takie GSy... Wodomo beta bedzie strasza niz Suzuki za te pieniadze. Ale mam poważną zagwozdkę gdyz zawsze bujałem sie sportami. Zastanawiają mnie tez koszty ekspolatacji,koszty usterek beemki. Jednak jest tam juz napchane elektoniki,gdzie vstrom jest prostszy. Wizja usterki elektoniki gdzies w alpach przyparwia mnie o ciarki
Dobry materiał. Dziękuje za ten film.
Chciałem w tym roku kupić Africe Twin ponieważ nie chciałem po raz piąty kupować BMW . Przejechałem się Afryką i kupiłem kolejny raz BMW tym razem GSA LC 1200
Tak, czasem jeśli coś jest dobre, nie trzeba szukać lepszego 😉
Miałem tak samo próbowałem Versysa i afre. Został kolejny gs
Miałem dwa gsy. I naprawdę chciałem zmienić na coś innego. Testowałem Versysa i afre. Versys tak idealny że aż nudny to nie jest motocykl gładki jak otoczak. W Afryce były wibracje i po 40km mrówki na rekach. Mój plecaczek ostatecznie zadecydował gs najwygodniejszy. Zatem jest dalej gs
Witaj, czyli to potwierdza to co mówiłem! Raz masz gsa, już zawsze będziesz jeździł GSem. 😀 Pozdrawiam serdecznie!!!!
W tym motocyklu nie ma zmiennych faz rozrządu.
Masz rację. Podobno dopiero w 1250 to wprowadzili. Jednak odczucia w 1200 są takie, że powyżej 5500 rpm silnik dostaje kopa, jakby następowała zmiana faz rozrządu. Być może to wynik zarządzania długością dolotu etc. Poczytam. Jednak odczucia są jednoznaczne i pozytywne 😀
@@Stan_Podrozy Mój jest z 2008 roku. Fakt. Dostaje kopa po 5k obr. Wolałbym to mieć od 3k. 👍
A mnie ujął tak, że właśnie jedzie do mnie trzecia sztuka, tym razem nówka, z salonu. A dźwięków jakiś gównianych, które naśladowałeś, w życiu nie słyszałem w moich 2 GSAch
No to wspaniałe! Pozdrawiam.
Ooo Rzeszów!! Ja też stąd 😁
Fajnie. Czym jeździsz?
Pozdrowienia z Tarnowa , 1200 Gs 2010 r ;)
Mnie GS odstraszył swoją wielkością pozycja za kierownicą też nie dla mnie natomiast RT jest dla mnie super ciut mniejszy niższy ale machnąć nim 700 - 900 km to pestka nie mam może najnowszego RT ale ten w zupełności mi wystarcza pożeracz kilometrów ale na szosie w teren nawet delikatny nie nadaje się czuć wtedy bardzo jego masę owszem po delikatnym szutrze pojedzie ale to jest ciężka praca nad opanowaniem motocykla nie polecam, szosa jest dla niego rajem moto zasuwa kilometry mijają czuć przyjemność z jazdy. Technologicznie nie jest tak zaawansowany jak ten z testów GS ale plus taki że nie ma co się zepsuć po prostu jedzie się i podziwia widoki na około nawet dwie osoby podróżują w przyzwoitych warunkach. Myślę nad zmianą na nowszy model RT tylko trochę mi żal prostoty i niezawodności mojego modelu narazie zostaje co będzie życie pokaże. Tak na marginesie zamiast RT miała być FJR 1300 ale teraz nie mam ochoty zmieniać na FJR mówią że BMW albo się polubi i nie chce się innego albo znienawidzi i do tego moto już nigdy nie podejdzie się coś w tym jest. Jedyny problem jaki mam to serwisowanie motocykla w moim rejonie zamieszkania nikt nie chce podjąć się napraw najbliższy to około 100 km ode mnie jedyny plus to że fachowiec naprawdę wie wszystko o BMW i tylko tę pojazdy naprawia.Pozdrawiam materiał o moto bardzo dobry podoba mi się 👍
Ostatnio oglądałem kilka RTków 1150 i 1200. Ten motocykl kusi potencjalna wygoda na szosę. Dzięki za dobre słowo :)
A nie wystraszyłeś się przypadkiem wersji "Adventure", która jest wyższa i cięższa? Bo zwykły GS jest mniejszy. Jak jeszcze znajdziesz wersję z obniżonym zawieszeniem, to wygląda na malutki - ostatnio takiego widziałem, wyglądał jak mały kucyk, jeździła nim dziewczyna.
Proponuję spróbować dla porównania Africa Twin Adventure Sports koniecznie z skrzynią DCT i elektronicznie sterowanym zawieszeniem EERA. Test bardzo spoko, aż będę musiał się przewieść dużym GS'sem, pzdr.
Tak. AT to ten motocykl, o którym myślę!!!
Jeśli AT to jedynie na 19-calowym przednim kole. Jeśli się nie planuje jazdy w trudniejszym terenie 21-calowe koło jest nieporęczne. Moto na szosie zbyt leniwie zmienia kierunek jazdy. A skrzynia DCT?? Dla mnie zawracanie głowy. Nie daje niczego ponad to co masz w motocyklu z quickshifterem oprócz dodatkowych 15kg wagi. Bez sensu.
@@sebastiankasprzak182 dct to +10kg którego i tak nie poczujesz , zmienia bardzo dużo i nie można tego porównywać do quick shifter'a, widziałem wielu którzy zdusili moto na ciasnych nawrotach np. w Alpach i paciak gotowy, tutaj masz zawsze dobry bieg, w każdej chwili można manetkami też zmienić, jest kilka trybów D, S1-S2-S3 i G , oczywiście jest też tryb manual i to motocyklista decyduje o zmianie biegu. Dodatkowo zmiany biegów są bardzo płynne, właściwie bez utraty "ciągu" przez co nie ma kołysania i stukania się kaskami z plecaczkiem. Moto bardzo żwawo przyspiesza, jazda po mieście czy serpentynach często zostawia teoretycznie mocniejsze maszyny w tyle, bo przeciętny motocyklista nie nadąża tak ze zmianami biegów jak to robi dct, zwłaszcza po kilku godzinach jeżdżenia, często słyszę od chłopaków żebym tak nie gonił, bo oni muszą ciągle mieszać biegami 😁. Albo nigdy nie jechałeś ze skrzynią dct albo za krótko żeby ją poznać. Mam okazję często jeździć r1200gs i Tigerem 900 rally pro w którym quick shifter działa zajebiscie ale co z tego jak i tak trzeba zawsze pamiętać żeby był dobry bieg, Afra z dct robi z nimi co chce na luziku 😀, koło 21" to zaleta w adv.
@@ukaszfrocisz3481 ok. Widać ludzie z marketingu zrobili dobrą robotę 😜. Jeździłem z DCT - w NC750X i AT. Co ciekawe, w NC750X działała lepiej (płynniej) niż w AT. Zostanę przy swojej opinii, że jedynymi którzy tak na prawdę potrzebowali DCT w ciężkim, turystycznym motocyklu to ludzie z Hondy - żeby przekonać użytkowników lżejszych maszyn tej firmy (gdzie faktycznie DCT ma sens z uwagi na przeznaczenie lżejszych jednośladów - jazda po mieście) żeby kupili następny, droższy model. W trasie DCT nikomu, do niczego nie jest konieczne. Zmienia biegi kiedy chce a nie kiedy Ty chcesz. Argument, że jest tryb ręczny jest słaby - wszak wtedy rezygnujesz z funkcji automatu. To jest ta sama historia jak z SUVami z napędem na jedną oś - inwencja marketingu i nic więcej. Jeśli komuś motocykl gaśnie na nawrotach to znaczy po prostu, że musi się nauczyć jeździć a nie przesiadać na ciężkie moto z DCT. Znajduje jedną, jedyną prawdziwą zaletę - jak jedziesz w garniturze do pracy to nie podrapiesz sobie butów dźwignią zmiany biegów 😂
Kupilem poprzedni model, olejaka. No i te same odczucia vs vstrom. Dzwiek silnika na autostradzie masakra. Skrzynia to w moim GS masakra. Ale to chyba kwestia suchego sprzegla. Moze te LC lepiej maja zrobiona skrzynie biegow. Ale to samo, silnik pod obciazeniem fajny dzwiek. Zawieszenie poprawne, komfortowe. Jazda we dwoje no problem. Ale to taki ursus, taki motocykl dla rolnika. Odpalanie to dziwne trzepanie hałas itp:). Ale już wiem że to jest norma. :). Oswajam się nadal.
jak oceniasz zmiane z Vstrom na GS ? Warto ?
Ja kupiłem olejaka.stan idealny od kolegi. Ale nie pasuje mi w ogóle. Silnik i skrzynia masakra. Zawieszenie, hamulce super. Prowadzi się świetnie.Miałem DL650 i słaba zamiana. Podobno te LC lepiej pracują. Też mam wrażenie że to dla rolnika lub czołgisty. Jak skończy robotę w czołgu to nie będzie różnicy.
Na długą trasę z dużą prędkością jest słaby, silnik ryczy, czuć wibracje i pojawia się zmęczenie, dodatkowo siodło jest gorsze niż wygląda. Zmiennych faz ten model nie ma :)
Ciekawe, bo też 1200GS ADV byłem 2 tyg. temu w Słowenii :)
Słowenia wspaniała 😀
Jaki rok produkcji motocykla z filmu ?
3:19 a ja trzymam sie zasady że kobiety i motocykla się nie pożycza.. ale jak kto tam lubi
Ja też. Jeśli chodzi o moją kobietę i motocykl 😉
Motocykl jest bardzo dobry ale.... to jest wielka, ciężka kobyła. Dla mnie idealny motocykl to taki którym zarówno mogę pojechać w Bałkany jak i do sklepu po bułki. Tym NA PEWNO nie chciało by mi się jechać po bułki. Dodam że obecnie jeżdżę na Tigerze 900 Rally Pro a przesiadłam się ze starszego Transalpa 700. Obydwa spełniają moje wymagania.
To prawda. GS nie jest lekki. Ale osobiście jeździłbym nim po bułki 😀 i na Bałkany też! Tiger to dla mnie ciekawostka. Rozumiem, że zadowolona jesteś?
Może wina nie leży w motocyklu tylko w umiejętnościach kierownika. Mam dużego GS-a tysiące km zrobiłem na innych motocyklach i dla.mnie GS prowadzi się jak motorynka 💪 nie znalazłem drugiego motocykla.ktory tak.by się prowadził o zbliżonej masie.
@@lamlar88Potwierdzam, jeździłem różnymi motocyklami i ten mimo sporej wagi i rozmiarów zaskoczył mnie wyjątkową łatwością prowadzenia...a jazdę testową robiłem z pasażerką. Po zaledwie 70km absolutnie się w nim zakochałem 😍 Gdybym miał nazwać wrażenia z jazdy jednym słowem to...FRAJDA. Małżonka jest zachwycona samą jazda jak i komfortem. Stwierdziła że czuje się jakby przejechała 5km. Dobrze, że sam nie pojechałem, bo teraz jest szansa na zakup 😉😄
Musisz spróbować Afryke 😊
To właśnie chodzi mi po głowie. 😀
Proč jsi tam nedal zvuk motoru, ale tu přiblblou hudbu?
Jaki rok produkcji motocykla ?
To był chyba 2017
Jakie zmienne fazy rozrządu ???
Nie ma. 1250 podobno ma, ale zdecydowanie powyżej 5500 rpm coś się dzieje i szybciej nabiera mocy. Takie są moje odczucia.
Nie ma. 1250 podobno ma, ale zdecydowanie powyżej 5500 rpm coś się dzieje i szybciej nabiera mocy. Takie są moje odczucia.
klamiesz jak pokojowka 2,5 tys km w dwa i pol dnia i pelen luksus to w s klasie a nie na moto mam takie moto jest bardzo wygodny i prowadzi sie swietlnie ale nie przesadzaj
Tak było. 2.5 tys km w dwa i pół dnia. Wyjechałem w czwartek o 6 rano, wróciłem w sobotę w okolicach północy. Dwa noclegi. Jede w Słowenii drugi w Chorwacji. Żaden wyczyn. Chyba ze dla motocyklowych pikników.
Ja mam gsa 12 lat i też robię po 3 tyś kilometrów na 3 dni i mogę potwierdzić że nic nie boli
Oczekiwania a rzeczywistośc😂 gs pewnie nigdy w terenie nie byłeś tylko asfalt jak mój sąsiad galande ma dla szpanu na miasto
Tak! Dziękuję za Twój komentarz, Zrobiłem w życiu ok 270 tys km motocyklami, z czego pewnie 2% w tzw. "Terenie"
Jeśli uważasz, że GS 1200 to motocykl w "teren" - nie zamierzam Cie z tego zdania "wyciągać" , moim zdaniem to nie jest motocykl w teren. To uniwersalny motocykl do podróżowania głównie po asfalcie, różnej jakości i szuterkach. Jeśli masz inne doświadczenia z tym motocyklem- pisz!!!
@@Stan_Podrozy widzę, że mamy to samo zdanie. Pozdrawiam. LWG.
Fajny material. Nosze sie z wydaniem 10tys euro. I pieknie usmiecha sie do mnie jskis świeższy Vstrom. Lecz moje oczy patrzą tez na takie GSy... Wodomo beta bedzie strasza niz Suzuki za te pieniadze. Ale mam poważną zagwozdkę gdyz zawsze bujałem sie sportami. Zastanawiają mnie tez koszty ekspolatacji,koszty usterek beemki. Jednak jest tam juz napchane elektoniki,gdzie vstrom jest prostszy. Wizja usterki elektoniki gdzies w alpach przyparwia mnie o ciarki
Za 45 tys PLN kupisz przyzwoitego Gs-a. Jeśli chodzi Ci po głowie to się nie zastanawiaj. 😀
Ja mam 2008 rocznik. Dupsko cierpnie po kilku godzinach.
No widzisz. Mnie na tym gs w ogóle nie cierpła. Tak jak mówię, to kwestia dopasowania doopy do siedzenia i odwrotnie 😉
@@Stan_Podrozy Ja dużo nie jeżdżę, może z czasem uklepie się i jedno i drugie.