Jak w latach 90-ch i na początku lat 2000 dość często zdarzało mi się klenia czy jazia - i to przyzwoitego - złowić,tak od kilku lat,poza małymi klenikami złowionymi na muchę - nie wiem jak wygląda prawdziwy kleń. Choć pięknego jazia dwa lata temu jak najbardziej "pacnąłem" na obrotówkę i.....obaj byliśmy tym faktem zaskoczeni - oczywiście wrócił do macierzy. Jak zwykle u ciebie - nie ma co żałować minut,poświęconych na oglądanie i łapka w górę jak najbardziej poleciała - Pozdrawiam i połamania!!
Jak masz w rzece małe klenie to są i duże. Jak chcesz złowić dużego to bierz wędkę, mocna żyłka 0.22++ na końcu sam jak nr 6 i nic więcej. Kawałek chleba na hak i tylko tak idzie złowić wielkiego knura. Na spina nieliczni łowią wielkie klenie
Pięknie połowione. Super klimat 👍
Jak w latach 90-ch i na początku lat 2000 dość często zdarzało mi się klenia czy jazia - i to przyzwoitego - złowić,tak od kilku lat,poza małymi klenikami złowionymi na muchę - nie wiem jak wygląda prawdziwy kleń. Choć pięknego jazia dwa lata temu jak najbardziej "pacnąłem" na obrotówkę i.....obaj byliśmy tym faktem zaskoczeni - oczywiście wrócił do macierzy. Jak zwykle u ciebie - nie ma co żałować minut,poświęconych na oglądanie i łapka w górę jak najbardziej poleciała - Pozdrawiam i połamania!!
Jak masz w rzece małe klenie to są i duże. Jak chcesz złowić dużego to bierz wędkę, mocna żyłka 0.22++ na końcu sam jak nr 6 i nic więcej. Kawałek chleba na hak i tylko tak idzie złowić wielkiego knura. Na spina nieliczni łowią wielkie klenie
pierwszy ......
Fajna rzeczka.