Idealnie obrazuje przepotworny ból i rozpacz związany z najgorszym czasem jaki miałam w życiu. Pozostaje tylko straszliwa tęsknota i niemoc... B. Kocham.
Ta piosenka jest piękna, bo to Oda do życia. Człowiek słuchając tego docenia swoje, ma świadomość, że wszystko zaraz się 'przemieli na proch'. Ta piosenka mi siec zawsze kojarzy z życiem i śmiercią.
Never been to Coma concerts, never knew them and have zero polish language knowledge BUT this just gives me goosebumps. I keep listening over and over again, even did lyrics research and now this has become my tool to get ready for a workout or simply to get myself going in mornings. How I found this? I’ve been to Myslovitz concert in Riga and then years after someone on comment section recommended Coma. I never trust anyone suggesting music, but this time was different… ❤
Just listen to Eckhart from Coma's "Excess" album. The same song but translated to English. There might be some slightly differences in lyrics but overall it's the same as in our language. Best regards pal!
I nigdy nie będzie! Żal tylko ogromny że nie można ich jeszcze zobaczyć na żywo:( Ekhart to pieśń dla duszy! Ponad 10 min niesamowitych emocji! A najlepsza jest wersja z płyty każdy instrument słychać tak czyściutko nie ma słów żeby opisać kunszt Comy i wielka szkoda że Roguc nigdy nie rozumiał czym tak naprawdę była Coma i jakim wielkim osiągnięciem muzycznym na polskim rynku. To był najlepszy Polski zespół rockowy bez podziału na kategorie! Może zanim przyjdzie mi odejść z tego świata będzie mi dane ich zobaczyć na żywo... Ogromne marzenie....
@@RWM3322Nie napisałem że nie rozumiał komy a tego czym była, jak wielkim zespołem byli dla ludzi, mógł przecież poświęcić się aktorstwu nadal grając dla ludzi, rzadziej bo rzadziej, jednak dziś tęsknota za nimi jest taka, że nie potrafię zrozumieć co on ma w głowie woląc być aktorem niż legendąrocka w Polsce
@@Photo-Ninjadobry artysta to spójny ze sobą artysta. Jak wyobrażacie sobie dalsze granie koncertów przez artystę, który mwntalnie jest już w innym miejscu? Na siłę, udawanie? Lepiej wcale :)
@@Photo-Ninja Mam nadzieję, że tegoroczne koncerty i występ na Woodstocku uświadomią mu, że powrót Comy to wydarzenie ważne dla polskiej sceny muzycznej. Już jego pierwsze słowa o zainteresowaniu tą krótką trasą pokazują, jak bardzo jest zaskoczony odbiorem ich twórczości, szczególnie wśród młodszego pokolenia, które nie miało okazji bywać na koncertach promujących cztery pierwsze albumy, czy miło wspominaną przeze mnie trasę akustyczno-symfoniczną. Roguc ostatnio wspominał z żalem stan w jakim znajdowała się Coma pod koniec działalności, gdy musieli martwić się o publiczność i był niezwykle podekscytowany tym, że dziś fani zabiegają o kolejne występy: - Okazało się, że ktoś nam proponuje sytuację, w której niczym się nie musimy przejmować i że jest duże ciśnienie ze strony fanów… Tego zainteresowania nie było, kiedy kończyliśmy karierę, naprawdę mocno musieliśmy się starać o publiczność. A teraz ta publiczność sama jest i nie musimy martwić się o organizację.
Jeszcze się nie zdarzyło, żebym się nie popłakała oglądając to. Po pierwsze ze względu na to, jak piękny jest ten utwór. Chyba najwspanialsza oda do życia, jaką ktokolwiek, kiedykolwiek napisał. Po wtóre, Rogucki jest artystą, który w pełni pokrywa definicję tego, co ja przez "artystę" rozumiem. Wszystko co się tutaj dzieje, na tym nagraniu, trafia do mnie tak bardzo i bezpośrednio, że nie sposób poruszyć wszystkich moich punktów - duszy, serca, umysłu... Gusta są różne i wiem, że komuś może się to nie podobać. Ale uważam, że powinniśmy wszyscy jednogłośnie przyznać, że ten człowiek robi kawał przewspaniałej roboty. To jest prawdziwy artysta. Porusza emocje, wywołuje wewnętrzne katharsis. Czy nie taka była pierwotna funkcja sztuki?... I z całym szacunkiem do reszty odbiorców, ale uważam, że tylko ktoś mocno ograniczony, kto nie rozumie tego, co widzi i co słyszy może to tak po prostu krytykować. Albo ktoś komu po prostu brak jakiejkolwiek wrażliwości.
Droga Jolanto ;) nie raz przeżywam z Piotrem owe Katharsis, moment kiedy woła "woodstok!" stawia wszystkie włosy na moim ciele ;) i oddał bym wiele żeby tam być w tym momencie:) pozdrawiam
Tak jak uwielbiam muzyczne dokonania roguca, tak jak kocham ten kawałek i na koncertach żadnego bendu nie byłem więcej razy niż na comie, tak tym mi smutniej, że roguc ma takie ciśnienie na szkło, że zaczął występować w talent showach, albo chociazby teraz w telenoweli. No cóż, coś jeść trzeba.
Najlepsza przemiana polskiego rynku muzycznego i przede wszystkim POSTAWA artysty który robi co powinien i nie czyta komentarzy sfrustrowanych miernot ;) Jeden z lepszych koncertów na woodstocku. Zdecydowanie zasłużony Bączek :)
Dlaczego, skąd to sie bierze, że ludzie po prostu _nie rozumieją_ że artysta musi się rozwijać, zmieniać się, zmieniać swoją muzykę, swoją ekspresję i styl? Czasem mam ochotę na księżyc polecieć jak czytam internety. A Roguc coś lepiej zabrzmiał tutaj, nawet dość okrągłą barwą, znowu da radę go słuchać. Jego nowa płyta wychodzi za dwa dni, ale jest już do odsłuchania na jego facebooku. Generalnie zapowiada się absolutny raj dla hejterów, bo znów zrobił coś niesamowitego - zmienił formę wyrazu, zaczął śpiewać niżej i mniej, stworzył aranżacje z dużą ilością elektroniki - niezwykła transformacja. "Miarą doskonałego artysty jest zmienność"
Piłkarz rozwija się po przez treningi. Staje się lepszy na boisku. Gitarzysta ćwicząc palce, lepiej gra. To po krótce jest rozwój. Rogucki się nie rozwija, zatrzymał się w miejscu, a nawet gorzej bo zaczyna tracić szacunek jaki budował przez tyle lat jako wokalista.. Nie potrafi śpiewać i brzmi trochę skręcony kot, ale przynajmniej ma wąsy. To ważne.
+Tomasz Struzik Nie sposob odmowic ci racji, ale jak sie go slucha i sie z nim bylo przez lata 2011 - 2016 to widac, ze 2015 wzwyz jest lepiej niz bylo. tylko tyle i az tyle :)
Myślenie v Wierzenie Ja z Rogucem "jeste" od 2004 roku kiedy widziałem ich pierwszy raz na koncercie w Śiemianowicach. To 12 lat. Koncertów Comy przeżyłem chyba z 14, ale to co teraaz się nam podaje to jakiś żart
Jak teraz tego słucham na RUclips, to rzeczywiście brzmi okropnie. Ale pamiętam jak stałem 100m od sceny, było dosyć późno, ten spektakl wyszedł idealnie, wyjątkowo byłem trzeźwy na woodzie ;) Roguc potrafi się wpasować.
Dziekuje Panie Piotrze, obejrzałem to video już wiele ray i bardzo mi się podoba. Przeżywa Pan muzykę jak ja, nikt nie lubi oglądać wykonawców tylko wykonujących swoją pracę. Dziękuję i pozdrawiam
+Zuza Zastawna nie pierdol bejbe. Wokal jest tak słaby, że nie da się tego kurwa opisać słowami i to nie są żadne słowa "sfrustrowanych miernot", żadne takie, ja tu kurwa wyrażam swoje własne zdanie oparte na pierdolonych faktach, które jasno i wyraźnie świadczą o tym, że Rogucki ma chujowy wokal. Dziękuje, dobranoc, do widzenia. Rogucki poćwicz!
t piosenki: Czas ostatnich już nocy schyłku lata Wiem, że od lat nie mieliśmy o czym porozmawiać Nie wiem, czy znasz mnożące się dzieło swojej woli Bardzo bym chciał powoli o wszystkim Ci przypomnieć Na pewno kształty, barwy, dźwięki, smak Na pewno zapach czerwcowego dnia Na pewno zarys ogólnego tła To dobry pomysł Na pewno wiara, że istnieje świat Na pewno wieczny, i że nawet ja Jeżeli zechcę mogę trafić tam To dobry pomysł Patrz, jak cudnie przelewa się urodzaj Cały ten świat - bezkarnie przewlekła hipertrofia Nawet, jeśli tylko błoto i przedwieczny kurz Krążą ponad głową, nawet, jeśli umarł Bóg Każdy proton tęskni za istotą Absolutu Żal, istotnie, mi będzie pozostawić Wszystko, co sam w przypływie nadmiaru powołałeś Dopiero wódkę i ogórków smak Dopiero formy obcowania ciał Dopiero pięknie zmarnowanych lat Poznałem słodycz Dopiero prawdę, że na krótki czas Dopiero jestem, przeczuwając jak Za chwilę zniknę, by kolejny raz Już nie odrodzić się Nawet, jeśli tylko błoto i przedwieczny kurz Krążą ponad głową, nawet, jeśli umarł Bóg Każdy proton tęskni za istotą Absolutu Jeszcze nasycam się powietrzem Oddechy przenajświętsze karmią serce przez nos Później, późnym popołudniem Gdy cienie będą dłuższe i smutniejsze niż są Później, przeczuwam to podskórnie Wszystko nagle utnie się, przemieli na proch Jeszcze pocieszam się, że jestem Rozkoszne czując dreszcze od nadmiaru i żądz
No to ja drogi kolego byłem chyba ze 20 razy i ta maniera i brak głosu Roguca oraz jego wygląd na powyższym filmie to jest żart w porównaniu do lat wcześniejszych. Niestety :(
+dundusia Dokładnie o tym samym pomyślałem czytając te komentarze. Obawiam się jednak, czy również sam Roguc nie zapominał momentami o czym śpiewa - niestety. Mimo to dodaje do ulubionych.
Był pocisk, była moc, podziw dla Comy. W jakkolwiek niezrozumiałe kierunki Roguc by nie odjechał to szacunek dla niego za to niebywałe zjawisko kulminacji Comy, którego byłem pare lat temu świadkiem. Teraz można tylko zbierać popiół i wąchać dym pozostały z tego co było.
mistrzostwo, wchodzi we mnie i nie interesuje mnie wygląd sceniczny postaci, ale jego wykonanie brzmienie i przedstawienie chcę więcej bo czuję niedosyt artysty.
Nie macie prawa niczego oczekiwać od artysty, nie macie prawa być oburzeni ''że to co teraz wam podają to chłam''. Artysta wybiera swoją drogę i to czy wasze drogi przez chwile się połączą zależy od was. Wy nie musicie łączyć się z nim na wieki, i słuchać całej jego dyskografii, bo lojalność w muzyce nie istnieje. Muzyka to sposób poszukiwania wartości. Tak samo przez was jak i przez artystę, narzucanie mu sposobu w jaki ma poszukiwać samego siebie jest conajmniej głupie.
Pozwól, że sam będę decydował o swoich prawach. Mam prawo do swobodnej wypowiedzi i do wymagania od artysty, tym bardziej, że to ja płace za jego koncerty i to ja kupuję płyty. Podkreślam to z tego względu, że jestem stałym bywalcem ich koncertów i mam całą dyskografię kupioną w formie fizycznej.
@@tora7789 Pozwól, że nie zgodzę się z Tobą. Otóż masz prawo mieć OCZEKIWANIA od artysty, wymagań mieć po prostu nie możesz, ponieważ artysta nie zawarł z Tobą żadnego kontraktu i jest nieskrępowany w swojej twórczości czy też scenicznej ekspresji. Fakt iż płacisz za bilet oznacza jedynie, że zgadzasz się wziąć udział tym, co artysta chce Ci zademonstrować. Masz oczywiście również po występie do uzewnętrznienia swojej subiektywnej oceny tego, czego świadkiem byłeś. Masz dodatkowo prawo nie kupić następnej płyty i nie iść na kolejny koncert. I tyle...
Coma to nie tylko Rogucki. Ważną rolę odgrywa reszta zespołu bo gdyby nie oni nie byłoby tak wspaniałych melodi, które docierają w głębie duszy. Zmienić wokaliste i niech tworzą dalej bo reszta chłopaków się nie wypaliła. Takie jest moje zdanie.
Roguc to nie maszyna tylko człowiek. Gdyby w comie zmienić wokal to zespół stracił większą część swojego stylu oraz większość fanów bo Piotr to jednak największy atut zespołu
+deathvader1990 Rogucki to jest ten wielki plus comy, nie mówię że zespół gra źle, ale bez Roguckiego to już nie było by to i wątpię żeby wybili się tak jak to zrobili.
Swietne instrumentalne pierdolniecie w drugiej czesci utworu, gdyby jeszcze roguc nie pajacowal na majku w pewnych fragmentach, bylo by idealnie. Swietny numer.
Jesteście ignorantami. Mi też "różowy Rogucki" średnio się podoba, ale pewnie nawet nie zainteresowaliście się dlaczego zmienił swoje image? Otóż, w jednym z wywiadów powiedział, że przestraszył się tego jak on, a właściwie twórczość Comy uzależniła ludzi..ponoć dostawali dużo wiadomości że ludzie "za bardzo" przeżywają ich muzykę (nie dziwie się, sam nie raz miałem łzy w oczach jak sam w pokoju wsłuchiwałem się w ich piosenki i odlatywałem na inną planetę) i po prostu przestraszyli się tego. Można to zrozumieć, wzięli odpowiedzialność za swoją twórczość. Aczkolwiek, sam bym z chęcią posłuchał materiału podobnego do pierwszych 2-3 płyt :) pozdrawiam
Rozczarowanie...niestety "inny" w tym wypadku w moim subiektywnym odczuciu nie oznacza lepszy. COME pamiętam jeszcze z festiwalu w Węgorzewie dobrych kilka lat temu. Rogucki porażał głębią swojego głosu, na Woodstoku pierwszy raz miałam okazję na żywo usłyszeć i zobaczyć tą "przemianę" wokalną. Wolę pamiętać wcześniejsze koncerty, o tym wolę zapomnieć.
Każdy artysta się zmienia. Pomijam tekst, bo jest efektem ekspresji twórcy. Jeżeli efektem dojrzewania zespołu jest jakość - to jestem ZA. Świetnie zrobiony kawałek. Coma się zmieniła, jedni lubią jego obecną liryczność, inni rockowy pazur - czy to nie jest przypadkiem jakaś recepta na ponadczasowość?
Rogucki stał się zmanierowanym, lekceważącym ........, to nie ta sama Coma co dawniej. To moje zdanie!. Szanuje opinie, odczucia, emocję, upodobania innych ludzi i ich nie krytykuję. Czas pokaże kto miał rację..:)
mam podobne wrażenie... coma stała się bardzo komercyjna, a w zasadzie sam Rogucki... straszny gwiazdor, artysta się z niego zrobił. Bardzo lubiłem ten zespół, a teraz... a na teledysku wygląda jakby wypił trochę za dużo
Moim zdaniem to nie jest występ tylko pajacerka. Przy całej mojej sympatii do Roguca muszę napisać, że przestał kompletnie zwracać uwagę na interpretację swoich piosenek. Wiem, że może nie powinienem pouczać artysty jak prezentować swoje dzieło, ale nie odpowiada mi po prostu ta forma wyrazu. Utwór opowiada o przemijaniu, jest monologiem skierowanym do Boga a artykulacja słów jest taka jakby recytował wiersz równocześnie rzygając. Przykro patrzeć jak mu się tak nie chce śpiewać tych piosenek. Najgorsze jest to, że są fajne momenty i śpiewa momentami jak należy, ale ciągle się stara wybijać z rytmu i dodawać jakieś dziwactwa.
@Sywiles ok już tłumaczę. Zdarł sobie głos i wysokie partie (zauważ że wszystkie dźwięki są krótkie w tym fragmęcie) śpiewa normalnie ale średnie czyli bliżej głosu mówionego pokazują że brak mu głosu. On w ten sposób porostu może w ogóle śpiewać tak aby nie fałszować. Obniżył mu się głos i te stare piosenki gdzie śpiewał średnim pasmem teraz śpiewa nisko. Ale i tak nawet w tym fragmecię jak wpiszesz sobie eckhart live 2009 słychać że miał dużo więcej mocy. Poprostu roguc dał sobie spokój z szarpaniem się tylko śpiewa w taki sposób aby jak najmniej nadwyrężać struny.
Piękne posdumowanie nadinterpretowanie siebie jako homo bi mustang czy pedofil i poprawnosc polityczna, kolezanka mi kiedys powiedziala ze jego teksty to sa bajki, chyba nie !
Było mi dane usłyszeć ten utwór na żywo w tym roku. Dziękuję za wspaniałą muzykę do której mogę wracać bez końca.
Mało które nagranie na żywo przewyższa studyjne, ale to jest po prostu majstersztykiem. Byłem podczas tego powyżej i nie zapomnę nigdy
Idealnie obrazuje przepotworny ból i rozpacz związany z najgorszym czasem jaki miałam w życiu. Pozostaje tylko straszliwa tęsknota i niemoc... B. Kocham.
Arcydzieło. Co więcej napisać.
Najlepsza płyta, często do niej wracam. Piosenka nagrana w rytmie bicia serca. Piękne ...
Ta piosenka jest piękna, bo to Oda do życia. Człowiek słuchając tego docenia swoje, ma świadomość, że wszystko zaraz się 'przemieli na proch'. Ta piosenka mi siec zawsze kojarzy z życiem i śmiercią.
bardziej ze śmiercią jednak, moim zdaniem to rozmowa gościa z Bogiem na łożu śmierci
@@pawemoskal4584podobnie to widzę
Never been to Coma concerts, never knew them and have zero polish language knowledge BUT this just gives me goosebumps. I keep listening over and over again, even did lyrics research and now this has become my tool to get ready for a workout or simply to get myself going in mornings. How I found this? I’ve been to Myslovitz concert in Riga and then years after someone on comment section recommended Coma. I never trust anyone suggesting music, but this time was different… ❤
Good lyrics are coma's strongest point but its could be difficult to understand if your're not from here. Anyway I Hope you enjoy it
Just listen to Eckhart from Coma's "Excess" album. The same song but translated to English. There might be some slightly differences in lyrics but overall it's the same as in our language. Best regards pal!
Jeden z tych zespolow, ktore maja kompletne albumy, a live bywa lepszy od studyjnego nagrania COMA !..!,
Tak Tak prawdę prawisz , on pieknie spiewa.... ok:)
Bez względu na to jak Roguc jest odbierany on jak i chłopaki z zespołu ciągle potrafią stworzyć mega klimat. Nie ma drugiego takiego zespołu w Polsce.
I nigdy nie będzie! Żal tylko ogromny że nie można ich jeszcze zobaczyć na żywo:( Ekhart to pieśń dla duszy! Ponad 10 min niesamowitych emocji! A najlepsza jest wersja z płyty każdy instrument słychać tak czyściutko nie ma słów żeby opisać kunszt Comy i wielka szkoda że Roguc nigdy nie rozumiał czym tak naprawdę była Coma i jakim wielkim osiągnięciem muzycznym na polskim rynku. To był najlepszy Polski zespół rockowy bez podziału na kategorie! Może zanim przyjdzie mi odejść z tego świata będzie mi dane ich zobaczyć na żywo... Ogromne marzenie....
@@Photo-Ninja co masz na myśli mówiąc, że Roguc nie rozumiał Comy?
@@RWM3322Nie napisałem że nie rozumiał komy a tego czym była, jak wielkim zespołem byli dla ludzi, mógł przecież poświęcić się aktorstwu nadal grając dla ludzi, rzadziej bo rzadziej, jednak dziś tęsknota za nimi jest taka, że nie potrafię zrozumieć co on ma w głowie woląc być aktorem niż legendąrocka w Polsce
@@Photo-Ninjadobry artysta to spójny ze sobą artysta. Jak wyobrażacie sobie dalsze granie koncertów przez artystę, który mwntalnie jest już w innym miejscu? Na siłę, udawanie? Lepiej wcale :)
@@Photo-Ninja Mam nadzieję, że tegoroczne koncerty i występ na Woodstocku uświadomią mu, że powrót Comy to wydarzenie ważne dla polskiej sceny muzycznej. Już jego pierwsze słowa o zainteresowaniu tą krótką trasą pokazują, jak bardzo jest zaskoczony odbiorem ich twórczości, szczególnie wśród młodszego pokolenia, które nie miało okazji bywać na koncertach promujących cztery pierwsze albumy, czy miło wspominaną przeze mnie trasę akustyczno-symfoniczną. Roguc ostatnio wspominał z żalem stan w jakim znajdowała się Coma pod koniec działalności, gdy musieli martwić się o publiczność i był niezwykle podekscytowany tym, że dziś fani zabiegają o kolejne występy:
- Okazało się, że ktoś nam proponuje sytuację, w której niczym się nie musimy przejmować i że jest duże ciśnienie ze strony fanów… Tego zainteresowania nie było, kiedy kończyliśmy karierę, naprawdę mocno musieliśmy się starać o publiczność. A teraz ta publiczność sama jest i nie musimy martwić się o organizację.
Jeszcze się nie zdarzyło, żebym się nie popłakała oglądając to. Po pierwsze ze względu na to, jak piękny jest ten utwór. Chyba najwspanialsza oda do życia, jaką ktokolwiek, kiedykolwiek napisał. Po wtóre, Rogucki jest artystą, który w pełni pokrywa definicję tego, co ja przez "artystę" rozumiem. Wszystko co się tutaj dzieje, na tym nagraniu, trafia do mnie tak bardzo i bezpośrednio, że nie sposób poruszyć wszystkich moich punktów - duszy, serca, umysłu... Gusta są różne i wiem, że komuś może się to nie podobać. Ale uważam, że powinniśmy wszyscy jednogłośnie przyznać, że ten człowiek robi kawał przewspaniałej roboty. To jest prawdziwy artysta. Porusza emocje, wywołuje wewnętrzne katharsis. Czy nie taka była pierwotna funkcja sztuki?... I z całym szacunkiem do reszty odbiorców, ale uważam, że tylko ktoś mocno ograniczony, kto nie rozumie tego, co widzi i co słyszy może to tak po prostu krytykować. Albo ktoś komu po prostu brak jakiejkolwiek wrażliwości.
Jednym zdaniem - zajebisty utwór.
Droga Jolanto ;) nie raz przeżywam z Piotrem owe Katharsis, moment kiedy woła "woodstok!" stawia wszystkie włosy na moim ciele ;) i oddał bym wiele żeby tam być w tym momencie:) pozdrawiam
Zgadzam się...💚dla mnie ten zespół to wręcz religia...
Tak jak uwielbiam muzyczne dokonania roguca, tak jak kocham ten kawałek i na koncertach żadnego bendu nie byłem więcej razy niż na comie, tak tym mi smutniej, że roguc ma takie ciśnienie na szkło, że zaczął występować w talent showach, albo chociazby teraz w telenoweli. No cóż, coś jeść trzeba.
@@sebastiankoziel8055 Ja również i szkoda że publika nie zrozumiała na koniec że nawoływał ją do wspólnego śpiewania....
8:40 za każdym razem w tym momencie przeżywa muzyczny orgazm :) BRAWO
Genialne...Coma na zawsze w sercu...
Muzyka, tekst, wokal... Kompletna kapela ogółem 😉 Brakuje ich zdecydowanie.
Byłem na kilkunastu edycjach tego festiwalu, na dziesiatkach koncertow, slyszalem setki utworow. To jest mój nr 1
Najlepsza przemiana polskiego rynku muzycznego i przede wszystkim POSTAWA artysty który robi co powinien i nie czyta komentarzy sfrustrowanych miernot ;) Jeden z lepszych koncertów na woodstocku. Zdecydowanie zasłużony Bączek :)
Arcydzieło live
wspaniały utwór,majstersztyk w wykonaniu COMY
Dlaczego, skąd to sie bierze, że ludzie po prostu _nie rozumieją_ że artysta musi się rozwijać, zmieniać się, zmieniać swoją muzykę, swoją ekspresję i styl? Czasem mam ochotę na księżyc polecieć jak czytam internety.
A Roguc coś lepiej zabrzmiał tutaj, nawet dość okrągłą barwą, znowu da radę go słuchać. Jego nowa płyta wychodzi za dwa dni, ale jest już do odsłuchania na jego facebooku. Generalnie zapowiada się absolutny raj dla hejterów, bo znów zrobił coś niesamowitego - zmienił formę wyrazu, zaczął śpiewać niżej i mniej, stworzył aranżacje z dużą ilością elektroniki - niezwykła transformacja.
"Miarą doskonałego artysty jest zmienność"
Piłkarz rozwija się po przez treningi. Staje się lepszy na boisku. Gitarzysta ćwicząc palce, lepiej gra. To po krótce jest rozwój. Rogucki się nie rozwija, zatrzymał się w miejscu, a nawet gorzej bo zaczyna tracić szacunek jaki budował przez tyle lat jako wokalista.. Nie potrafi śpiewać i brzmi trochę skręcony kot, ale przynajmniej ma wąsy. To ważne.
+Tomasz Struzik Nie sposob odmowic ci racji, ale jak sie go slucha i sie z nim bylo przez lata 2011 - 2016 to widac, ze 2015 wzwyz jest lepiej niz bylo. tylko tyle i az tyle :)
Myślenie v Wierzenie Ja z Rogucem "jeste" od 2004 roku kiedy widziałem ich pierwszy raz na koncercie w Śiemianowicach. To 12 lat. Koncertów Comy przeżyłem chyba z 14, ale to co teraaz się nam podaje to jakiś żart
Jak wokal wam przeszkadza to idzcie ludzie posłuchac eski z plejbeku :) problem solved
Jak teraz tego słucham na RUclips, to rzeczywiście brzmi okropnie. Ale pamiętam jak stałem 100m od sceny, było dosyć późno, ten spektakl wyszedł idealnie, wyjątkowo byłem trzeźwy na woodzie ;) Roguc potrafi się wpasować.
Piękne, byłam tam, przeżyłam to i nigdy nie zapomnę. Nie dociera do mnie, że to koniec Comy :(
Do mnie również... ://
coma is back
Nie wiem ile lat już słucham COMY i po ile razy słuchałem ich utwory ale nadal są ciary...
Pierwsza miłość, największe emocje, to był mój raj.
Dziekuje Panie Piotrze, obejrzałem to video już wiele ray i bardzo mi się podoba. Przeżywa Pan muzykę jak ja, nikt nie lubi oglądać wykonawców tylko wykonujących swoją pracę. Dziękuję i pozdrawiam
Magiczny koncert magiczna twórczość.. Mi również nie przeszkadza "nowy Rogucki" :)
+Zuza Zastawna nie pierdol bejbe. Wokal jest tak słaby, że nie da się tego kurwa opisać słowami i to nie są żadne słowa "sfrustrowanych miernot", żadne takie, ja tu kurwa wyrażam swoje własne zdanie oparte na pierdolonych faktach, które jasno i wyraźnie świadczą o tym, że Rogucki ma chujowy wokal. Dziękuje, dobranoc, do widzenia.
Rogucki poćwicz!
Bywało lepiej, lecz to nie przesądza o mojej miłości do twórczości Comy czy solowych Albumów Roguckiego. Każdy ma swoje zdanie :)
Zuza Zastawna czyli potwierdzasz, że wokal Roguckiego woła o pomstę do nieba, dziękuje dobranoc ;-)
Może nie o pomstę, ale moje uszy niejednokrotnie słyszały jego możliwości wokalne.. Wiec mogło być lepiej :)
Ja do tej pory codziennie się z Wami żegnam...😭😭😭
Kocham!!!
t piosenki:
Czas ostatnich już nocy schyłku lata
Wiem, że od lat nie mieliśmy o czym porozmawiać
Nie wiem, czy znasz mnożące się dzieło swojej woli
Bardzo bym chciał powoli o wszystkim Ci przypomnieć
Na pewno kształty, barwy, dźwięki, smak
Na pewno zapach czerwcowego dnia
Na pewno zarys ogólnego tła
To dobry pomysł
Na pewno wiara, że istnieje świat
Na pewno wieczny, i że nawet ja
Jeżeli zechcę mogę trafić tam
To dobry pomysł
Patrz, jak cudnie przelewa się urodzaj
Cały ten świat - bezkarnie przewlekła hipertrofia
Nawet, jeśli tylko błoto i przedwieczny kurz
Krążą ponad głową, nawet, jeśli umarł Bóg
Każdy proton tęskni za istotą Absolutu
Żal, istotnie, mi będzie pozostawić
Wszystko, co sam w przypływie nadmiaru powołałeś
Dopiero wódkę i ogórków smak
Dopiero formy obcowania ciał
Dopiero pięknie zmarnowanych lat
Poznałem słodycz
Dopiero prawdę, że na krótki czas
Dopiero jestem, przeczuwając jak
Za chwilę zniknę, by kolejny raz
Już nie odrodzić się
Nawet, jeśli tylko błoto i przedwieczny kurz
Krążą ponad głową, nawet, jeśli umarł Bóg
Każdy proton tęskni za istotą Absolutu
Jeszcze nasycam się powietrzem
Oddechy przenajświętsze karmią serce przez nos
Później, późnym popołudniem
Gdy cienie będą dłuższe i smutniejsze niż są
Później, przeczuwam to podskórnie
Wszystko nagle utnie się, przemieli na proch
Jeszcze pocieszam się, że jestem
Rozkoszne czując dreszcze od nadmiaru i żądz
najlepsze wykonanie COMY, cicha spokojna moc
koncert naprawde na poziomie byłem widziałem ilosc zgromadzonych ludzi mowi sama za siebie ! szacunkowe dane to ok 400-600 tys ludzi
liczba 🥰
Wciąż Was kocham!
To był magiczny koncert... (nie, nie przeszkadza mi "inny" Rogucki)
Dziękuję!!!
I pomyśleć ,że to był kiedyś jeden z dwóch może 3 ulubionych zespołów i jeden z najlepszych wokalistów .
Parne Wieczory lipcowe + Ekhart Comy = coś niesamowitego
lubię tu wracać. Zaśpiewane z zamkniętymi oczami..
Dorastałem w epoce Czerwonego Albumu. To był magiczny czas, wspaniałe koncerty, dziękuję!
Kocham!!!
Momentami jak się zapomina i nie robi pajacerki to brzmi tak, że są ciary.
Najlepszy koncert comy dotychczas, a bylem na 6 w ciągu lat :)
No to ja drogi kolego byłem chyba ze 20 razy i ta maniera i brak głosu Roguca oraz jego wygląd na powyższym filmie to jest żart w porównaniu do lat wcześniejszych. Niestety :(
od 8:39 min ta piuosenka to pogrom
cała piosenka jest świetna ;)
wracam do t a m t y c h lat z ogromnym sentymentem ...
Ja też, pamiętam ten koncert oj tak
Piękny koncert :)
A czy ktoś jeszcze zastanawia się nad sensem Ekhartu, to taka mądra pieśń... czy wszyscy już tylko analizują image Roguca,wokal i przemianę?
+dundusia Dokładnie o tym samym pomyślałem czytając te komentarze. Obawiam się jednak, czy również sam Roguc nie zapominał momentami o czym śpiewa - niestety. Mimo to dodaje do ulubionych.
Dokładnie. Scena sceną...jakie płyty wydają. To jest pocisk. Jest moc!!!!
Był pocisk, była moc, podziw dla Comy. W jakkolwiek niezrozumiałe kierunki Roguc by nie odjechał to szacunek dla niego za to niebywałe zjawisko kulminacji Comy, którego byłem pare lat temu świadkiem. Teraz można tylko zbierać popiół i wąchać dym pozostały z tego co było.
mistrzostwo, wchodzi we mnie i nie interesuje mnie wygląd sceniczny postaci, ale jego wykonanie brzmienie i przedstawienie chcę więcej bo czuję niedosyt artysty.
znowu to przesłuchałem po 3 miechach kilka razy i rozjeb! ^^
🖤🖤🖤
Ale moc!
I tak ten koncert był moim zdaniem lepszy niż to co Roguc śpiewał rok-dwa temu. (tak, przeszkadza mi "inny" Rogucki)
Ja jestem w stanie wybaczyć mu te różowe crocsy i inne tego, oby tylko śpiewał. Na resztę można przymknąć oko. Ma talent, cóż poradzić 😅
Kawał głosu, zajebisty jest
Na zawsze w serduszku.bynajmniej moim
Stara dobra Coma, ostatni świetny album ...
COMA kicks ass love this band
Rozkoszne czuję dreszcze od nadmiaru
uff wyjebalo mnie z nart... Roguc cokolwiek powiem bedzie ponizej Twojego wykonania
Będę za nimi tęsknił.
jezu, zróbcie z tego wydawnictwo DVD
to magiczny numer w magicznym miejscu.
Nie macie prawa niczego oczekiwać od artysty, nie macie prawa być oburzeni ''że to co teraz wam podają to chłam''. Artysta wybiera swoją drogę i to czy wasze drogi przez chwile się połączą zależy od was. Wy nie musicie łączyć się z nim na wieki, i słuchać całej jego dyskografii, bo lojalność w muzyce nie istnieje. Muzyka to sposób poszukiwania wartości. Tak samo przez was jak i przez artystę, narzucanie mu sposobu w jaki ma poszukiwać samego siebie jest conajmniej głupie.
Pozwól, że sam będę decydował o swoich prawach. Mam prawo do swobodnej wypowiedzi i do wymagania od artysty, tym bardziej, że to ja płace za jego koncerty i to ja kupuję płyty. Podkreślam to z tego względu, że jestem stałym bywalcem ich koncertów i mam całą dyskografię kupioną w formie fizycznej.
@@tora7789
Pozwól, że nie zgodzę się z Tobą. Otóż masz prawo mieć OCZEKIWANIA od artysty, wymagań mieć po prostu nie możesz, ponieważ artysta nie zawarł z Tobą żadnego kontraktu i jest nieskrępowany w swojej twórczości czy też scenicznej ekspresji. Fakt iż płacisz za bilet oznacza jedynie, że zgadzasz się wziąć udział tym, co artysta chce Ci zademonstrować.
Masz oczywiście również po występie do uzewnętrznienia swojej subiektywnej oceny tego, czego świadkiem byłeś.
Masz dodatkowo prawo nie kupić następnej płyty i nie iść na kolejny koncert.
I tyle...
@@Tomek_Papa_Alfa Zgadza się. Słowo wymaganie było w mojej wypowiedzi nadużyciem. Zdecydowanie chodziło mi o oczekiwania.
@@tora7789 6
Brawo panowie..konstruktywna polemika..i o to chodzi a nie zeby zwyzywac sie.
Coma to nie tylko Rogucki. Ważną rolę odgrywa reszta zespołu bo gdyby nie oni nie byłoby tak wspaniałych melodi, które docierają w głębie duszy. Zmienić wokaliste i niech tworzą dalej bo reszta chłopaków się nie wypaliła. Takie jest moje zdanie.
Roguc to nie maszyna tylko człowiek. Gdyby w comie zmienić wokal to zespół stracił większą część swojego stylu oraz większość fanów bo Piotr to jednak największy atut zespołu
+deathvader1990 Rogucki to jest ten wielki plus comy, nie mówię że zespół gra źle, ale bez Roguckiego to już nie było by to i wątpię żeby wybili się tak jak to zrobili.
Swietne instrumentalne pierdolniecie w drugiej czesci utworu, gdyby jeszcze roguc nie pajacowal na majku w pewnych fragmentach, bylo by idealnie. Swietny numer.
best wszystko
Byłem tam i to widziałem. ja zajebałem kwasa. Ciekawe co Piotr przyjął...🤣🤣
Oj dobry był to Woodstock
dobre
Kiedyś Coma to była magia. Obecnie tego "miałczenia" Roguca po prost nie da się słuchać! Tylko ja tak mam!?
Joachim Hirsz Niestety nie da się tego słuchać. Pozostały przynajmniej rewelacyjne płyty
Comy, słuchanie na żywo sobie podaruję.
Coma polecam wideo
A gdzie się podział bas w tym miksie? :(
Miał wszystko, mógł zostać bogiem i legendą na wieki, dlaczego to wszystko oddał?
Roguc już jest legendą.
bo jest artystą a artysty nigdy nie zrozumiesz.
Może czuł obrzydzenie do świata, tak jak jego odbiorcy... może poczuł się znużony tym produkowaniem koncertów..
7:37 i mogę umierać...
7:56 Dlaczego on rucha mikrofon ?
TRANSROCK❤
Mega
Jesteście ignorantami. Mi też "różowy Rogucki" średnio się podoba, ale pewnie nawet nie zainteresowaliście się dlaczego zmienił swoje image? Otóż, w jednym z wywiadów powiedział, że przestraszył się tego jak on, a właściwie twórczość Comy uzależniła ludzi..ponoć dostawali dużo wiadomości że ludzie "za bardzo" przeżywają ich muzykę (nie dziwie się, sam nie raz miałem łzy w oczach jak sam w pokoju wsłuchiwałem się w ich piosenki i odlatywałem na inną planetę) i po prostu przestraszyli się tego. Można to zrozumieć, wzięli odpowiedzialność za swoją twórczość.
Aczkolwiek, sam bym z chęcią posłuchał materiału podobnego do pierwszych 2-3 płyt :)
pozdrawiam
To koniec?!nie wierzę :((
Ja też nie :// ...
Realizator zapomnial ze gra tam basista ?
Rozczarowanie...niestety "inny" w tym wypadku w moim subiektywnym odczuciu nie oznacza lepszy. COME pamiętam jeszcze z festiwalu w Węgorzewie dobrych kilka lat temu. Rogucki porażał głębią swojego głosu, na Woodstoku pierwszy raz miałam okazję na żywo usłyszeć i zobaczyć tą "przemianę" wokalną. Wolę pamiętać wcześniejsze koncerty, o tym wolę zapomnieć.
+Magda Wasilewska Również wspominam Węgorzewo jako ostatni dobry koncert Comy. Teraz pozostało już tylko słuchać płyt.
Ulubiony mój grafoman
Kiedy dvd z tego koncertu???
Czy może ktoś ma linke do jakiegoś wywiadu z Roguckim, w którym tłumaczy czemu z lirycznego wieszcza, stał się mamroczącą parodią samego siebie?
wtedy poszłam spać ;D ale słuchałam w namiocie :D
...tego pana z wąsem skądś znam,ale nie wiem
Coma… wróć… 😢
Każdy artysta się zmienia. Pomijam tekst, bo jest efektem ekspresji twórcy. Jeżeli efektem dojrzewania zespołu jest jakość - to jestem ZA. Świetnie zrobiony kawałek. Coma się zmieniła, jedni lubią jego obecną liryczność, inni rockowy pazur - czy to nie jest przypadkiem jakaś recepta na ponadczasowość?
Polecam wywiad dla cgm w związku z nową płytą.
aaaa!!!
z kim ty sie zadajesz.,. : >
Ludzie co Wy chcecie od Roguca??? Artysta przez duże A....
Rogucki stał się zmanierowanym, lekceważącym ........, to nie ta sama
Coma co dawniej. To moje zdanie!. Szanuje opinie, odczucia, emocję, upodobania
innych ludzi i ich nie krytykuję. Czas pokaże kto miał rację..:)
mam podobne wrażenie... coma stała się bardzo komercyjna, a w zasadzie sam Rogucki... straszny gwiazdor, artysta się z niego zrobił. Bardzo lubiłem ten zespół, a teraz... a na teledysku wygląda jakby wypił trochę za dużo
Ale on jest nafutrowany :O
Coma i to na ten temat chciałem powiedzieć pa
thats it . )
Pasuje dzisiaj. Za bardzo.
Moim zdaniem to nie jest występ tylko pajacerka. Przy całej mojej sympatii do Roguca muszę napisać, że przestał kompletnie zwracać uwagę na interpretację swoich piosenek. Wiem, że może nie powinienem pouczać artysty jak prezentować swoje dzieło, ale nie odpowiada mi po prostu ta forma wyrazu. Utwór opowiada o przemijaniu, jest monologiem skierowanym do Boga a artykulacja słów jest taka jakby recytował wiersz równocześnie rzygając. Przykro patrzeć jak mu się tak nie chce śpiewać tych piosenek. Najgorsze jest to, że są fajne momenty i śpiewa momentami jak należy, ale ciągle się stara wybijać z rytmu i dodawać jakieś dziwactwa.
A dlaczego zakładasz że ,,pajacuje". On stracił głos i nie może tego inaczej za śpiewać.
@Sywiles ok już tłumaczę. Zdarł sobie głos i wysokie partie (zauważ że wszystkie dźwięki są krótkie w tym fragmęcie) śpiewa normalnie ale średnie czyli bliżej głosu mówionego pokazują że brak mu głosu. On w ten sposób porostu może w ogóle śpiewać tak aby nie fałszować. Obniżył mu się głos i te stare piosenki gdzie śpiewał średnim pasmem teraz śpiewa nisko. Ale i tak nawet w tym fragmecię jak wpiszesz sobie eckhart live 2009 słychać że miał dużo więcej mocy. Poprostu roguc dał sobie spokój z szarpaniem się tylko śpiewa w taki sposób aby jak najmniej nadwyrężać struny.
wykonanie utworu bardzo mi się podoba ale ten gejowski makijaż mógł sobie darować :D
Trudno zrozumieć słowa.... eeeeee..
jaki on się zrobił beznadziejny, szkoda chłopaków, byśmy pewnie mieli następną płytę Comy, temu ćpunowi odjebało
Ale skrzeczy
na +++++++++++++++...
95% ludzi działa instyktownie 500+
Przerost formy nad treścią.
Ten sam głos, ale ludź już nie ten.
kokainy mniej synek
Najgorsze wykonanie tego utworu jakie słyszałem. Rogucki śpiewa jak niedorozwój. A ekhart to najlepszy ich utwór
Piękne posdumowanie nadinterpretowanie siebie jako homo bi mustang czy pedofil i poprawnosc polityczna, kolezanka mi kiedys powiedziala ze jego teksty to sa bajki, chyba nie !
po 7 latach dalej określasz się jako homo bi mustang - pedofil?