Ciekawy materiał ale zmroziło mnie gdy odpinasz magazynek z pestkami w środku... Mam nadzieję, że to celowy zabieg by dodać elementy horroru do materiału ;-)
Jedyny materiał na YT tak dokładnie pokazujący ten pistolet . Dzięki - mam M70 ale jeszcze tak nie rozłożyłem na śrubki. Ogólnie jest oporny, mocne sprężyny (przynajmniej mój egzemplarz) i przeładownie w porównanie do PPK to siłowanie się z bronią.Czy masz jakieś sugestie co można w nim szlifnąć, zmienić żeby poprawić spust. Jugosłowianie zrobili tego wiele tysięcy więc może ktoś w tym rzeźbił?
Jak najbardziej da się zmniejszyć opory spustu. Po pierwsze to klasyczne szlifowanie samego spustu (mam na myśli szynę spustową) tak żeby stawiała nieco mniejszy opór. Po drugie to zmniejszenie oporu sprężyn przez zwężanie ich. Oczywiście wymaga to pewnej wprawy i wiedzy, bo niestety w każdym egzemplarzu wygląda to nieco inaczej. Polecam więc zacząć od delikatnego szlifu i po trochu sprawdzać, czy jest to efekt jaki chcemy osiągnąć.
Jak masz dostęp do forum braterstwa, to jest tam wątek "Pistolet Zastava M70 ktoś, coś, opinie?" gdzie wrzuciłem opis i zdjęcia tego, gdzie co i jak szlifować. Efekt jest bardzo dobry, spust po przeróbkach jest całkiem zjadliwy. Przekleję tu część słowno-muzyczną, może wystarczy: "Na twardość spustu pomaga zwężenie sprężyn płaskich - zarówno tej od samego spustu, jak i tej od zwalniacza kurka. W pierwszej zwęziłem listek od spustu o ok. 2mm (do 2/3 szerokości), zbierając z jednego boku, zaczynając trochę wyżej niż dziurka rozdzielająca na dwa listki. Sprężynę zwalniacza kurka zwężyłem po ok 1mm/stronę (do 3/5 szerokości), zaczynając kilka mm powyżej zawijki mocującej. Plus polerka zęba zwalniacza. Na wadze wychodzi 1.8kg, spust idzie gładko, bez szarpania. Pozostaje jeszcze test na strzelnicy - czy wszystko będzie OK. Szlifowanie sprężyny, moim zdaniem, jest lepsze od jej doginania. Opór końcowy ten sam, ale sprężyna nadal działa "od początku". Warto pamiętać, że ostatnie szlify, w tym papierkami, robimy wzdłuż biegu sprężyny, by nie pozostawić poprzecznych rys, które mogą być zaczątkiem pęknięcia. A także szlif zaczynamy łukiem, żadnych ostrych zmian kształtu." Szlifowałem małym kamieniem w narzędziu typu "dremel", wykończenie papierami wodnymi na palcu. Warto co chwilę zanurzyć sprężyny w wodzie, by ich nie przegrzać. Druga sprawa - zobacz, czy szyna spustowa nie obciera o magazynek. W końcu magazynek przechodzi przez jej środek. U mnie w jednym pistolecie tak było. Trzeba było delikatnie rozgiąć. Delikatnie, bo jak przesadzisz, to będzie ocierać o coś innego. Przy okazji rozginania - wywaliłem też blaszkę bezpiecznika magazynkowego (pin trzeba pozostawić) i teraz magazynek, po zwolnieniu, wypada pod własnym ciężarem. A o to mi też chodziło.
Sam spust jest moderowany przez swoją sprężynę, wspólną z bezpiecznikiem. Jeśli spust pozostaje w tylnym położeniu może oznaczać, że spust spada z tej sprężyny. Druga opcja to zespół kurka, tam może się coś blokować. Trzeba po rozłożeniu broni wyjąć zespół kurka i sprawdzić jak działa sam spust i jego sprężyna.
Jugosławia niby bogatsza od nas była a w porównaniu do wykonania p64 to jak produkcja wojenna jest m70, ale za tą cenę to jest warta jak najbardziej.Mozna bardzo naciąganie powiedzieć ze to trochę taki 1911 dla ubogich.
Obydwie nazwy są prawidłowe, nie bardzo chce mi się zagłębiać w semantykę, ale wręcz są przypadki gdy łożysko jest mniej logiczne ze względu na funkcję
@@palecnaspuscie Określenie jarzmo przy pistolecie słyszę pierwszy raz. Jeszcze popularne jest z angielskiego tuleja lufy „Barrel bushing”. Jarzmo to bardziej przy lufach czołgowych.
@@hotguns osobiście twierdzę, że w nazewnictwie stosowanym w broni palnej nie należy sięgać do języka angielskiego poza wyjątkami. Osobiście stosuję nazwę łożysko w momencie gdy mamy do czynienia z lufą ruchomą oraz jarzmo gdy nieruchomą. Natomiast jak już bawimy się w szczegóły to jarzmo jest elementem trzymającym dany element, podczas gdy łożysko jest elementem pozwalającym na ruch danego elementu. Stad też uważam, że obydwie nazwy są jak najbardziej prawidłowe.
@@palecnaspuscie Określenie łożysko lufy jest często spotykane w literaturze. Nawet w przedwojennej instrukcji do pistoletu VIS wz 35 tą część określa się jako łożysko lufy. Podaj proszę jakiś przykład gdzie ta część jest opisywana jako jarzmo?
Wybacz, ale ja bym tego nie publikował. Od początku dajesz ciała. Pestki w magazynku - dyskwalifikacja. Znajomość konstrukcji kiepska. Kolejności składania nielogiczna. Najpierw wiedza i umiejętności. Później kręcenie filmiku....
Dziękuję za komentarz. Chętnie bym się odniósł do zarzutów, tylko prosił bym o nieco więcej konkretów. Co do obecności zbijaka w magazynku to pozwolę sobie przemilczeć
Bardzo przydatny film. Dzięki!
Tytuł po polsku: Tani pistolet Zastava M70
Normalnie kino akcji :) Jutro moja przyjeżdża. Będzie ciekawie, bo to pierwsza moja sztuka broni używanej, kupiona do nauki, bo tania i metalowa.
Kozak ! Jak zawsze ;)
Ciekawy materiał ale zmroziło mnie gdy odpinasz magazynek z pestkami w środku... Mam nadzieję, że to celowy zabieg by dodać elementy horroru do materiału ;-)
Drobna prowokacja, to tylko zbijaki
Jedyny materiał na YT tak dokładnie pokazujący ten pistolet . Dzięki - mam M70 ale jeszcze tak nie rozłożyłem na śrubki. Ogólnie jest oporny, mocne sprężyny (przynajmniej mój egzemplarz) i przeładownie w porównanie do PPK to siłowanie się z bronią.Czy masz jakieś sugestie co można w nim szlifnąć, zmienić żeby poprawić spust. Jugosłowianie zrobili tego wiele tysięcy więc może ktoś w tym rzeźbił?
Jak najbardziej da się zmniejszyć opory spustu. Po pierwsze to klasyczne szlifowanie samego spustu (mam na myśli szynę spustową) tak żeby stawiała nieco mniejszy opór. Po drugie to zmniejszenie oporu sprężyn przez zwężanie ich. Oczywiście wymaga to pewnej wprawy i wiedzy, bo niestety w każdym egzemplarzu wygląda to nieco inaczej. Polecam więc zacząć od delikatnego szlifu i po trochu sprawdzać, czy jest to efekt jaki chcemy osiągnąć.
Jak masz dostęp do forum braterstwa, to jest tam wątek "Pistolet Zastava M70 ktoś, coś, opinie?" gdzie wrzuciłem opis i zdjęcia tego, gdzie co i jak szlifować. Efekt jest bardzo dobry, spust po przeróbkach jest całkiem zjadliwy. Przekleję tu część słowno-muzyczną, może wystarczy:
"Na twardość spustu pomaga zwężenie sprężyn płaskich - zarówno tej od samego spustu, jak i tej od zwalniacza kurka. W pierwszej zwęziłem listek od spustu o ok. 2mm (do 2/3 szerokości), zbierając z jednego boku, zaczynając trochę wyżej niż dziurka rozdzielająca na dwa listki. Sprężynę zwalniacza kurka zwężyłem po ok 1mm/stronę (do 3/5 szerokości), zaczynając kilka mm powyżej zawijki mocującej. Plus polerka zęba zwalniacza. Na wadze wychodzi 1.8kg, spust idzie gładko, bez szarpania. Pozostaje jeszcze test na strzelnicy - czy wszystko będzie OK. Szlifowanie sprężyny, moim zdaniem, jest lepsze od jej doginania. Opór końcowy ten sam, ale sprężyna nadal działa "od początku". Warto pamiętać, że ostatnie szlify, w tym papierkami, robimy wzdłuż biegu sprężyny, by nie pozostawić poprzecznych rys, które mogą być zaczątkiem pęknięcia. A także szlif zaczynamy łukiem, żadnych ostrych zmian kształtu."
Szlifowałem małym kamieniem w narzędziu typu "dremel", wykończenie papierami wodnymi na palcu. Warto co chwilę zanurzyć sprężyny w wodzie, by ich nie przegrzać.
Druga sprawa - zobacz, czy szyna spustowa nie obciera o magazynek. W końcu magazynek przechodzi przez jej środek. U mnie w jednym pistolecie tak było. Trzeba było delikatnie rozgiąć. Delikatnie, bo jak przesadzisz, to będzie ocierać o coś innego. Przy okazji rozginania - wywaliłem też blaszkę bezpiecznika magazynkowego (pin trzeba pozostawić) i teraz magazynek, po zwolnieniu, wypada pod własnym ciężarem. A o to mi też chodziło.
Czysto technicznie - po co frezować kurek pod przyrządy celownicze, skoro pistolet działa tylko w trybie SA ? 🤔
Nie ma to sensu, ale jak ktoś mi za to płaci to ja to robię :)
Jaka może być przyczyna, że spust nie odbija po strzale? podejrzewam ze coś jest nie tak z sprężyną bo spada z zaczepu tylko dlaczego?
Sam spust jest moderowany przez swoją sprężynę, wspólną z bezpiecznikiem. Jeśli spust pozostaje w tylnym położeniu może oznaczać, że spust spada z tej sprężyny. Druga opcja to zespół kurka, tam może się coś blokować. Trzeba po rozłożeniu broni wyjąć zespół kurka i sprawdzić jak działa sam spust i jego sprężyna.
pokaż jak roskłada i czyśći sie iglice
Jak znów do mnie trafi to nagram i pokażę
Stopka magazynka? Druk 3d czy można gdzieś coś takiego kupić ? Dokładnie czegoś takiego potrzbuje 😅
Na forum braterstwa widziałem gotowe projekty do druku 3d, ja dorabiam w sposób tradycyjny: tokarka, spawanie, stal etc
Na printables jest projekt
@@palecnaspuscie bardzo fajny daj jakieś namiary chciałbym porozmawiać
@@hollywood60 Wincenty.spiewak@gmail.com
Fajnie.
Tylko szkoda że z kadru uciekasz
Niestety marny ze mnie jutuber, muszę się pilnować, a poza tym kamera przeszkadza w niektórych czynnościach
@@palecnaspuscie to może ustaw ja z drugiej strony stołu?
@@PP-67 jestem w trakcie przygotowania większego i wygodniejszego stołu do nagrań, no i z lepszym oświetleniem, ale to jeszcze kilka tygodni
Jugosławia niby bogatsza od nas była a w porównaniu do wykonania p64 to jak produkcja wojenna jest m70, ale za tą cenę to jest warta jak najbardziej.Mozna bardzo naciąganie powiedzieć ze to trochę taki 1911 dla ubogich.
Nie jarzmo, tylko raczej jest to łożysko lufy
Obydwie nazwy są prawidłowe, nie bardzo chce mi się zagłębiać w semantykę, ale wręcz są przypadki gdy łożysko jest mniej logiczne ze względu na funkcję
@@palecnaspuscie Określenie jarzmo przy pistolecie słyszę pierwszy raz. Jeszcze popularne jest z angielskiego tuleja lufy „Barrel bushing”. Jarzmo to bardziej przy lufach czołgowych.
@@hotguns osobiście twierdzę, że w nazewnictwie stosowanym w broni palnej nie należy sięgać do języka angielskiego poza wyjątkami. Osobiście stosuję nazwę łożysko w momencie gdy mamy do czynienia z lufą ruchomą oraz jarzmo gdy nieruchomą.
Natomiast jak już bawimy się w szczegóły to jarzmo jest elementem trzymającym dany element, podczas gdy łożysko jest elementem pozwalającym na ruch danego elementu. Stad też uważam, że obydwie nazwy są jak najbardziej prawidłowe.
@@palecnaspuscie Określenie łożysko lufy jest często spotykane w literaturze. Nawet w przedwojennej instrukcji do pistoletu VIS wz 35 tą część określa się jako łożysko lufy. Podaj proszę jakiś przykład gdzie ta część jest opisywana jako jarzmo?
Wybacz, ale ja bym tego nie publikował.
Od początku dajesz ciała.
Pestki w magazynku - dyskwalifikacja.
Znajomość konstrukcji kiepska.
Kolejności składania nielogiczna.
Najpierw wiedza i umiejętności. Później kręcenie filmiku....
Dziękuję za komentarz. Chętnie bym się odniósł do zarzutów, tylko prosił bym o nieco więcej konkretów.
Co do obecności zbijaka w magazynku to pozwolę sobie przemilczeć