Cześć, bardzo Ci dziękuję za komentarz. Rzeczywiście ten serial oglądałem wyrywkowo, więc popełniłem błąd w interpretacji. Aby nikogo więcej nie zmylić, zdecydowałem się wyciąć ten fragment odcinka. Jeszcze raz dziękuję!
7:42 "ludzie mieszkali....nie nawiązywali relacji...." To teraz tak jest. W latach 80-tych mieszkałem w bloku. 40 różnych rodzin. WSZYSCY się znali. WSZYSCY sobie pomagali. Sąsiedzi wyjechali na wakacje. Zostawiali klucze. Chodziło się podlewać kwiatki, nakarmić rybki w akwarium... To były inne czasy, inna mentalność. Dzisiejsza młodzież przyklejona do smartfonów NIE JEST W STANIE tego ogarnąć...
dostajesz minusa. bloki to nie wymysł socrealizmu ale dobrze się wpisały. to wymysł zachodu. z połączeniem z socrealistycznym podejściem do przestrzeni to była SUPER SPRAWA. zachód tworzył mrówkowce. u nas łączono z przyrodą i rekreacją. na temat norm metrażu zwyczajnie KŁAMIESZ. za PRL nie było absurdów pokroju mikrokawalerka. 11 metrów to miał pokój. kuchnia i łazienka oddzielnie plus przedpokój
Jak będziesz miał możliwość to podrzuć tu jakieś źródła, które mógłbym przypiąć w komentarzu, żeby uzupełnić brakujące informacje. Co do metrażu załączam cytat i źródło, z którego skorzystałem: "W okresie PRL funkcjonowały tak zwane normatywy mieszkaniowe: wydana za rządów Gomułki (1959) oraz "gierkowska" normatywa z 1974. Pierwszy z wymienionych dokumentów zakładał, że do życia pojedynczemu obywatelowi PRL wystarczy jednej osobie wystarczy do życia 11 mkw powierzchni użytkowej mieszkania. Oznaczało to, że w Polsce budowano nie tylko zbyt mało w stosunku do potrzeb i to najmniejsze mieszkania w całej Europie." dzieje.pl/kultura-i-sztuka/ta-ciasnota-tu-sciana-tam-cudze-okno-polakow-problemy-mieszkaniowe-w-kinie-prl
Nie zgodziłbym się co do tej atomizacji mieszkańców bloków w PRL. Mieszkam w domku, ale taka atomizacja nastąpiła niestety współcześnie. Ludzie się nie znają i nie odwiedzają spontanicznie.
Dzięki za komentarz :) Dzisiejsza atomizacja ma jeszcze dodatkowe podłoża - np. izolacja spowodowana mediami społecznościowymi czy brak potrzeby wychodzenia z domu, żeby załatwić wiele spraw.
- Zabiję twoją żonę, matkę, babkę, prababkę, dziadka... - Nie mam dziadka! - To pradziadka a potem spalę twój dom. Rozumiesz? - Mieszkam w bloku! - A więc ucierpią niewinni.
Słysząc bloki od razu na myśl przychodzi mi falowiec w Gdańsku długi na ponad 800 metrów. Ciężko by tam było poznać wszystkich "sąsiadów", bo to niemal 6 tysięcy ludzi 😅
A w USA takie budownictwo się nie przyjęło. W St Louis blokowisko Pruitt-Igoe zostało wyburzone po 20 latach, po tym jak stało się dzielnicą o najwyższej przestępczości.
Mieszkałem 7 lat w bloku .Sąsiadów z boku rozróżniałem tylko głównych lokatorów . a z 10 pieter już nie .Jak wchodzili do windy to nikt dzień dobry nie emówił , wpatrzeni nieruchomo w punkt , Chociaż .butów nie zostawiali przed drzwiami to bo to 2 pokolenie , rodzeni w mieście po 2 lub 3 pokolenia w mieszkaniu . To 90 lata były .
Huy bloki a co ma powiedzieć ma kto mieszkał w domu kwadracie na osiedlu dakikich domu na wsi niby dom ale wokuł take same kwadraty i widzisz jak u sonsiada firanka chodzi bo paszy jak ktoś pszyjechał czy do niego czy sonsiada napszeciwko 😅
@@KUL2000RA tylko że to moja rodzina by cogłe opserwowana bo nam się za dobrze powodziło po prostu ojciec był rolnikiem i hodowaliśmy kurczaki i netylko byle zarobić take były czasy lata 90 a wtamtyczasie się rodziły fortuny znanych polaku i wtedy Ibisz był mody no i rantka w ciemno była
Teraz w blokach to jes chlew. Nawet kuchni nie ma jest kącik gastronomiczny zwany aneksem
Nowa ślepa kuchnia :p
Wojna domowa to opowiesc o dwoch skonfliktowanych rodzinach? Autor powinien obejrzec serial bo widac ze nie ogladal go.
Cześć, bardzo Ci dziękuję za komentarz. Rzeczywiście ten serial oglądałem wyrywkowo, więc popełniłem błąd w interpretacji. Aby nikogo więcej nie zmylić, zdecydowałem się wyciąć ten fragment odcinka. Jeszcze raz dziękuję!
7:42 "ludzie mieszkali....nie nawiązywali relacji...." To teraz tak jest. W latach 80-tych mieszkałem w bloku. 40 różnych rodzin. WSZYSCY się znali. WSZYSCY sobie pomagali. Sąsiedzi wyjechali na wakacje. Zostawiali klucze. Chodziło się podlewać kwiatki, nakarmić rybki w akwarium... To były inne czasy, inna mentalność. Dzisiejsza młodzież przyklejona do smartfonów NIE JEST W STANIE tego ogarnąć...
dostajesz minusa. bloki to nie wymysł socrealizmu ale dobrze się wpisały. to wymysł zachodu. z połączeniem z socrealistycznym podejściem do przestrzeni to była SUPER SPRAWA. zachód tworzył mrówkowce. u nas łączono z przyrodą i rekreacją. na temat norm metrażu zwyczajnie KŁAMIESZ. za PRL nie było absurdów pokroju mikrokawalerka. 11 metrów to miał pokój. kuchnia i łazienka oddzielnie plus przedpokój
Dzięki za komentarz :)
Jak będziesz miał możliwość to podrzuć tu jakieś źródła, które mógłbym przypiąć w komentarzu, żeby uzupełnić brakujące informacje.
Co do metrażu załączam cytat i źródło, z którego skorzystałem:
"W okresie PRL funkcjonowały tak zwane normatywy mieszkaniowe: wydana za rządów Gomułki (1959) oraz "gierkowska" normatywa z 1974. Pierwszy z wymienionych dokumentów zakładał, że do życia pojedynczemu obywatelowi PRL wystarczy jednej osobie wystarczy do życia 11 mkw powierzchni użytkowej mieszkania. Oznaczało to, że w Polsce budowano nie tylko zbyt mało w stosunku do potrzeb i to najmniejsze mieszkania w całej Europie."
dzieje.pl/kultura-i-sztuka/ta-ciasnota-tu-sciana-tam-cudze-okno-polakow-problemy-mieszkaniowe-w-kinie-prl
Nie zgodziłbym się co do tej atomizacji mieszkańców bloków w PRL. Mieszkam w domku, ale taka atomizacja nastąpiła niestety współcześnie. Ludzie się nie znają i nie odwiedzają spontanicznie.
Dzięki za komentarz :) Dzisiejsza atomizacja ma jeszcze dodatkowe podłoża - np. izolacja spowodowana mediami społecznościowymi czy brak potrzeby wychodzenia z domu, żeby załatwić wiele spraw.
- Zabiję twoją żonę, matkę, babkę, prababkę, dziadka...
- Nie mam dziadka!
- To pradziadka a potem spalę twój dom. Rozumiesz?
- Mieszkam w bloku!
- A więc ucierpią niewinni.
Dzięki za komentarz, ale chyba najlepiej pasowałby do mojego innego filmu o polskim kinie gangsterskim 😀
@@KUL2000RA to akurat z 13 posterunku
@@gpcga tak, pamiętam, Cezary Pazura dobrze to odegrał :p
Słysząc bloki od razu na myśl przychodzi mi falowiec w Gdańsku długi na ponad 800 metrów. Ciężko by tam było poznać wszystkich "sąsiadów", bo to niemal 6 tysięcy ludzi 😅
@@bartpan92 haha to prawda, tych monstrualnych bloków trochę w Polsce pobudowali :p
@@KUL2000RA
Nie, bardzo niewiele.
Człowieczku, nie masz pojęcia o czym piszesz i jaki jest temat tego filmu.
Podobno ten blok jest "w ciągłym remoncie" bo co go odnowią to zaraz trzeba zaczynać od nowa w pierwszych itd.
A w USA takie budownictwo się nie przyjęło. W St Louis blokowisko Pruitt-Igoe zostało wyburzone po 20 latach, po tym jak stało się dzielnicą o najwyższej przestępczości.
Ciekawy wątek! Dzięki za komentarz :) No wiadomo, tam też od zawsze był inny świat niż u nas, inny system itd.
Mieszkałem 7 lat w bloku .Sąsiadów z boku rozróżniałem tylko głównych lokatorów . a z 10 pieter już nie .Jak wchodzili do windy to nikt dzień dobry nie emówił , wpatrzeni nieruchomo w punkt
, Chociaż .butów nie zostawiali przed drzwiami to bo to 2 pokolenie , rodzeni w mieście po 2 lub 3 pokolenia w mieszkaniu .
To 90 lata były .
@@piotr5338 "wpatrzeni nieruchomo w punkt" - od razu skojarzyło mi się z "Nic śmiesznego"
Chyba zależy od konkretnych ludzi. Ja wychowałem się w bloku i wszyscy na klatce mówili sobie dzień dobry.
@@WojtekKa-rd3zz w wielu miejscach nadal tak jest. U mnie w bloku znam dobrze najbliższych sąsiadów, ale już nie wiem, kto mieszka piętro wyżej.
Jakżeż gorzka i smutna jest ta przemowa Adama...
Tak, dlatego chciałem wrzucić ten fragment, bo chyba najlepiej podsumowuje cały "Dzień świra".
W ilości subskrypcji brakuje trzech zer na końcu
@adrianm3823 Mam nadzieję, że z czasem się pojawią 😊 DZIĘKI!
A komu to potrzebne?
@@hobby30plus mi by się przydało 😊
Huy bloki a co ma powiedzieć ma kto mieszkał w domu kwadracie na osiedlu dakikich domu na wsi niby dom ale wokuł take same kwadraty i widzisz jak u sonsiada firanka chodzi bo paszy jak ktoś pszyjechał czy do niego czy sonsiada napszeciwko 😅
Co zrobić? Takie czasy, że każdy może się poczuć jak w big Brotherze :p
@@KUL2000RA tylko że to moja rodzina by cogłe opserwowana bo nam się za dobrze powodziło po prostu ojciec był rolnikiem i hodowaliśmy kurczaki i netylko byle zarobić take były czasy lata 90 a wtamtyczasie się rodziły fortuny znanych polaku i wtedy Ibisz był mody no i rantka w ciemno była