Zrobili po taniości, zamiast pomiaru temp i czujnika zmierzyli jaki czas potrzeba do uzyskania zadanej temp. i dali licznik czasu wyświetlający temp. :-) A to smyki.
Kupiłem sobie opalarkę Parkside na 230 V. ze świadomością użycia w razie potrzeby . Powiesiłem na wieszaku i ~ użyłem po miesiącu - opalarka padła * po 2 - min. Zaniosłem z paragonem do Lidla ,,, i poczekałem 2 - tygodnie na naprawę 🤕 Po naprawie , sprawdziłem i odwiesiłem na wieszak . Ponownie użyłem ( w razie ) potrzeby * ,,,,,,,,,,,, i opalarka padła ! Pani z Lidla zapytała : Może zwrot gotówki ? zamiast kolejnej wysyłki . Oczywiście ; i tak zakończyła się przygoda z ( potrzebą użycia opalarki ) ........ Obecnie używany przez rok - prostownik z Lidla < wystrzelił - wybrzuszyły * się dwa kondensatory elektrolity, i popaliło elementy SMD . Pozdrawiam _
Widzisz, i na co było tyle grzać? Gdzież dwie minuty opalarki używać (to żart oczywiście) ja miałem to samo ale z wiertarką, wkręciła może z 50 wkrętów i się skończyła
Jakby miał w gniazdku 230V albo nie zakrył otworów wentylacyjnych to by nie padła. Sam kupiłem 2 szt. i kilku znajomych też kupiło, bez problemu działają po kilkanaście minut bez przerwy i nic się z nimi nie dzieje. Jeden egzemplarz na kilka tysięcy może się trafić uszkodzony, ale żeby 2 szt. załatwić w ten sam sposób to albo trzeba mieć problem z instalacją albo robić to celowo
@@ukixx4 - Chociaż mi na tym nie zależy - to jednak Ci odpowiem : Wszystko o czym piszesz / jest twoim domysłem ?/ Warunki używania sprzętu były spełnione .. Za pierwszym razem podgrzałem płytę z elektroniką ( używaną i przeznaczoną na odzysk elementów za drugim już nie zadziałała . Po naprawie _ sytuacja jw. więc zwrócono kasę . Tyle .
Nie miałem jej w rękach i nie wiem co padło także to są moje domysły. Generalnie każda opalarka czy też suszarka do włosów posiada wewnątrz termik bimetaliczny i jeżeli zostawiłeś rozgrzaną to mógł rozłączyć. Skoro to co wcześniej napisałem nie było przyczyną to tylko termik przychodzi mi do głowy. Chyba że jeszcze dodatkowo wstawili jednorazowy bezpiecznik termiczny. Może kiedyś pokusze się i zajrzę do środka co tam siedzi. Tylko że są 3 firmy produkujące parkside i od groma wersji różniących się detalami.
Super.🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂
Tip z markerem bardzo spoko! 😁
Ciekawa naprawa z zupełnie innym urządzeniem 👍
Moje klimaty, bez wahania daję suba 👍
Wincyj! 😁
ciekawe jakie sa realne wartosci temp...ciekawy filmik
Myślę że mogę zrobić taki film 😀
Dobra robota
Moja ostatnio kupiona ma izolacje na przewodach przy silniku, niestety wyłącza się po kilu sekundach od nagrzania.
Miałem zwykłą zieloną. Oddałem od razu spowrotem
Czarna też się nadaje co najwyżej do koszulek termokurczliwych
1 sekundę temu
Brak wyświetleń
Brak komentarzy
Brak polubień
Pierwszy
Opalarka na baterie :)
To jakiś żart.
Lutownica Milwaukee na akumulator to też nieporozumienie.
Wykonanie adekwatne do ceny.
Zrobili po taniości, zamiast pomiaru temp i czujnika zmierzyli jaki czas potrzeba do uzyskania zadanej temp. i dali licznik czasu wyświetlający temp. :-) A to smyki.
Tego się nie naprawia !, tylko rzuca w psa, jak szczeka pod oknem.
Kupiłem sobie opalarkę Parkside na 230 V. ze świadomością użycia w razie potrzeby . Powiesiłem na wieszaku i ~ użyłem po miesiącu - opalarka padła * po 2 - min. Zaniosłem z paragonem do Lidla ,,, i poczekałem 2 - tygodnie na naprawę 🤕 Po naprawie , sprawdziłem i odwiesiłem na wieszak . Ponownie użyłem ( w razie ) potrzeby * ,,,,,,,,,,,, i opalarka padła ! Pani z Lidla zapytała : Może zwrot gotówki ? zamiast kolejnej wysyłki . Oczywiście ; i tak zakończyła się przygoda z ( potrzebą użycia opalarki ) ........ Obecnie używany przez rok - prostownik z Lidla < wystrzelił - wybrzuszyły * się dwa kondensatory elektrolity, i popaliło elementy SMD .
Pozdrawiam _
Widzisz, i na co było tyle grzać? Gdzież dwie minuty opalarki używać (to żart oczywiście)
ja miałem to samo ale z wiertarką, wkręciła może z 50 wkrętów i się skończyła
Jakby miał w gniazdku 230V albo nie zakrył otworów wentylacyjnych to by nie padła. Sam kupiłem 2 szt. i kilku znajomych też kupiło, bez problemu działają po kilkanaście minut bez przerwy i nic się z nimi nie dzieje.
Jeden egzemplarz na kilka tysięcy może się trafić uszkodzony, ale żeby 2 szt. załatwić w ten sam sposób to albo trzeba mieć problem z instalacją albo robić to celowo
@@ukixx4 - Chociaż mi na tym nie zależy - to jednak Ci odpowiem : Wszystko o czym piszesz / jest twoim domysłem ?/ Warunki używania sprzętu były spełnione .. Za pierwszym razem podgrzałem płytę z elektroniką ( używaną i przeznaczoną na odzysk elementów za drugim już nie zadziałała . Po naprawie _ sytuacja jw. więc zwrócono kasę . Tyle .
Nie miałem jej w rękach i nie wiem co padło także to są moje domysły. Generalnie każda opalarka czy też suszarka do włosów posiada wewnątrz termik bimetaliczny i jeżeli zostawiłeś rozgrzaną to mógł rozłączyć. Skoro to co wcześniej napisałem nie było przyczyną to tylko termik przychodzi mi do głowy. Chyba że jeszcze dodatkowo wstawili jednorazowy bezpiecznik termiczny. Może kiedyś pokusze się i zajrzę do środka co tam siedzi. Tylko że są 3 firmy produkujące parkside i od groma wersji różniących się detalami.
Więcej niech pan filmów dodaje
Niestety, nie jestem w stanie, jeden tygodniowo wymaga dużo pracy