Po czym poznać że robisz dobrą robotę? Po tym że ktoś kto nie gra w żadne gry od ponad 3 lat nadal ogląda każdy twój materiał jak tylko wyjdzie. Dzięki quaz!
Jak zwykle na najwyższym poziomie:) Uwielbiam Twoje recenzje! Tomek... jesteś Najlepszy !!! Dziękuję za kolejną dawkę humoru, rzetelnej recenzji i miło spędzonego czasu:)
Bardzo dużym atutem dla Halo Infinite było to, że wrócił oryginalny pisarz. Joseph Staten. Ten gość w dużej mierze jest odpowiedzialny za wiele pozytywnych zmian.
Tylko chyba problemem tutaj jest to, że Joseph zaczął z 343 współpracować dopiero w sierpniu 2020 roku jako prowadzący projekt kampanii, a w marcu 2021 zmienił stanowisko na... head of creative (nie podejmuję się tłumaczenia tych ich stanowisk). Warto pamiętać, że Halo 5 wyszło w 2015. Jeszcze po drodze pracowali nad Halo Wars 2, ale zakładam, że ogólnie Halo Infinite powstawało przynajmniej od 2017 (a najpewniej jakieś prace zaczęły się zaraz po premierze Halo 5). Ile mógł taki Joseph zmienić przychodząc do firmy na ostatni rok z hakiem produkcji i jeszcze po drodze zmieniał zakres obowiązków? Chociaż mógł zrobić jedno - uściślić wizję i wyciąć masę rzeczy, które do niej nie pasowały - co tłumaczyłoby surowość tej gry pomimo wielu lat produkcji. I oznaczałoby to też, że projekt był ogólnie źle zarządzany, bo zostało przygotowane bardzo wiele rzeczy, które do gry nie trafiły.
@@quaz9 Jakby na to nie patrzeć, mógł zmienic dużo. Ostatnie lata pokazały, że nawet "rok z hakiem" wystarcza niektórym na zrobienie gry... takie Bioware i Anthem na przykład (tyle, że kwestię jakości i kierunku trzeba wtedy pominąć). Tutaj podstawka produktu już była gotowa. Ba! Nawet samo Bungie zrobiło Halo CE w rok :)
@@thewolfdevil5193 Taaa, bo cyberbug uczy że można zatrudnić Keanu Reevesa wywalić cały postęp developmentu gry i zacząć od nowa na rok przed premierą, a na dwa tygodnie przed wydaniem gry powiedzieć perfidne kłamstwo "gra działa trochę gorzej na ps4, ale i tak zaskakująco dobrze" tonąc w forsie z preorderów XD
@@okoproroka1561 hm, ale zaraz po premierze przecież można było zwracać preordery z powodu stanu gry. Plus później naprawili grę. Cóż, nadal to mnie jest w 100% to co obiecywano, ale no cóż. Chyba nikt nigdy nie ufał jakiejkolwiek firmie w ich reklamy czy zapowiedzi. Już nawet nie chodzi o gry, ale cokolwiek, pralki, suszarki, kosmetyki itd.
Jeśli chodzi o Halo 5, to opinia odnośnie kampanii (z perspektywy fanów serii)... to jest nic za czym będą tęsknić. Jednak to fakt, że twórcy nie próbowali nawet zamknąć tej historii, a zrobili reset by trochę uciekać od problemu jakim była piątka.
@@MrBatinex Najpierw musisz przeczytać 5 książek by wiedzieć co się dzieje w piatce....to beznadziejny start. Jeśli chcesz dowiedzieć się co się działo w serii halo to mogę ci zaproponować kanały: Act man, Raycevick i WielkieMiHalo. Te dwa są po angielsku, ale polecam do ci goście fajnie krytykują gry, które w zasadzie lubią
@@MrBatinex Halo 5 zakończyło się Cliffhangerem, a Infinite nie zaczeło sie od chociażby filmiku pokazujacego co sie stało później. A Twórcy tak jakby odcieli sie od 5, nie bylo w Infinite ani słowa o postaciach z 5, takich jak Spartan Locke naprzykładm
@@dami2569 Były. Choćby w tych audiologach są wzmianki o Locku, Halsey czy Kapitanie Lasky. W dodatku, żeby wiedzieć co dzieje się w piątce, wydaje mi się że po prostu wystarczy zagrać w czwórkę i Spartan Ops. Bo pierwsza misja piątki w zasadzie jest zwienczeniem historii Spartan Ops w pewnym sensie
@@jakubpodles538 No w 5 to ja grałem. O Lasky'im i Halsey to wiem, Halsey nawet pojawiła sie w formie widoczej, nie jako wzmianka. Ale o Locku to nie wiedziałem.
nienawidzę tego że jak kupujesz grę w pudełku to zamiast dostać ją na płycie to musisz pobierać z sieci. Genialny materiał Quazie jesteś królem polskich recenzentów
Nie będę się silił na recenzję dobrej recenzji w komentarzu, ale chciałbym tylko dodać od siebie, że pomijając tryb fabularny (a gram powoli na poziomie legendarnym... gram powoli bo ten tryb jest chory i chyba raczej do coopa, którego jeszcze nie ma a ma być), to liczę na jakiś rozwój multika. gram co dzień po 3-4 h od początku bety i po tych wszystkich godzinach czuję się znudzony. Kiedy już poznasz te "trzy mapy na krzyż" (tak wiem, przesadziłem) i poznasz te kilka broni, to tak naprawdę (o ile nie masz fazy na robienie codziennych wyzwań, typu "ubij kogoś w taki czy inny sposób", to tak naprawdę nie ma żadnego progresu. Ja rozumiem, że to nie gra, gdzie rozwija się postać (poza nic nie znaczącymi w grze skórkami), ale gdyby np. można bytło sobie budować jakieś drzewko, typu "że zaczynasz od razu z linką" i jej poziom odnowienia, który trzeba wyexpić np grając milion godzin ;) Cokolwiek, co dalej trzymałoby fanbase. Zobaczcie, taki Overwatch (ja wiem, że to inna gra, chodzi mi tylko o przykład innej gry), to gra w której samo granie róznymi postaciami jest fajne. Gdyby Halo miało np różne klasy, to byłby czad. Albo bitwy Obcy Vs Spartanie. Cóż stało na przeszkodzie aby "wyskinować" sobie także fajnie własnego obcego. Albo klasy typu "bardziej opancerzony", "bardziej zwinny - który np własnie ma linkę co 2 sekundy", albo jakiś "a'la medyk". No te robienie celów byłoby super. A tak mamy kolejną grę, która szybko się znudzi, zatem dobrze, że jest w gamepassie za 4 zł... Tak czy inaczej lubię Halo, nie jestem żadnym hejterem, po prostu liczyłem na rewolucję a nie na ochłap a tak się czuję. Wciąż żyję nadzieją na zajebisty update.
Multik będzie rozwijany, będą eventy, nowe sezony itp. Co dokładnie będzie? Aktualnie nie wiadomo ale nowe skiny zapowiedzieli że nowe bronię, pewnie nowe mapy. Halo to nie gra gdzie ilość godzin oznacza że masz lepszy ekwipunek. Było takie coś jak klasy w Halo REACH potem jeszcze bardziej w Halo 4 i to ludziom się nie podobało. Bo w Halo chodzi skill i znajomość map. Jeśli chodzi o elits taki problem że od 4 do teraz multik jest fabularny, kanoniczny. Mianowicie jesteś Spartamem IV i trenujesz w symulacji. Szybko znudzi się? Może dla ciebie
na tą reckę czekałem :), pamiętam jak pytałem się ciebie jeszcze w 2018 czy zrobisz reckę obecnie mamy prawie 2022 i gra dopiero co wyszła a jak się okazuje te lata czekania się opłaciły (na przykład, grafika z dema w 2018 była strasznie plastikowa mógł bym powiedzieć że wręcz na poziomie detali z gier Lego a teraz wygląda kompletnie inaczej)
A jak mówiłem od dawna, że Game Pass będzie prowadził właśnie do wydawania niedokończonych gier (early accessów/rozwijanych latami usług), to rzucało się na mnie pół świata, że nieeee, MS będzie robił gry AAAA++, przeciesz majo budżet taki jak nik iny XD No i jak widać, ucierpiała na tym nawet ich flagowa seria, już na "samym początku" (spodziewałem się tej degradacji jakości dopiero za kilka lat), więc na spokojnie można się już bać co będzie z innymi tytułami. Dlatego szanuję GP i proszę mi tu nie płakać, bo nie będę na to nawet odpisywał, ale mam nadzieję, że abonamenty nie zawładną gamingiem i będą gdzieś tam na poboczu jako druga opcja, tak jak streaming. Inb4, tak, wiem, nie kupicie gry za 350 zł, bo jesteście szanującymi się graczami, a ja daję się ruchać korporacjom, jak grać to tylko za 4 zł, albo przynajmniej 2 lata po premierze itd. - niestety nie podzielam, 50 - 80 zł na premierową grę z odsprzedażą to nie jest dla mnie super wydatek i wolę dostać pełnoprawną grę w pełnej cenie, niż niedokończoną grę usługę, ale tanio. Jeśli ktoś ceni ilość za niską cenę to spoko, ja nie. Mam jednak nadzieję, że STALKER 2 i inne zapowiedziane przez MS tytuły będą "bardziej klasyczne" i po prostu dostaniemy dobrego, niewybrakowanego singla niepociętego w DLC i roadmapę updatów na 3 lata. A zapowiedzi MS ma tak dobre (lepsze niż ktokolwiek na rynku aktualnie IMO, poza oczywiście - Elden Ringiem od FS), że aż szkoda byłoby to zjebać chorobą abonamentową.
Co ty pierdolisz człowieku idź zagraj w swoje AAAAAAAAAAAAAAAA+. Kup nowego bf za pełną cenę rozumiem że to dla Ciebie dokończona pełna gra będzie w tedy.
Największym problemem nowego Halo ale też Forzy Horizon 5 jest Xbox One a nie sposób w jaki gra jest dystrybuowana. Z tego powodu martwią zapowiedzi Sony że ich sztandarowe gry też będą jeszcze wychodzić na stare złomy. Można psioczyć na to czy na tamto jednak w tym roku z pod szyldu Xbox Games Studios wyszło 6 gier i każda dostępna w Gamepassie, wszystkie ocenione na opencritic powyżej 80 w tym FH5 na ponad 90. Ciężko szukać tu argumentu jakoby GamePass szkodził w czymkolwiek.
@@bielsko87 Co do ocen: Battlefield 2042 IGN 7 / 10, według mnie ciężko przyjmować dzisiaj oceny za jakikolwiek wynacznik skoro taki paździerz otrzymuje tak wysoką ocenę. Generalnie to co dzieje się obecnie z systemem ocen Co do ostatnich gier mam bardzo mieszane odczucia: Forza - reskin, dla mnie seria się zatrzymała, podzielam Twoje zdanie, gra wydana na sprzęt muzealny, Age of empires - gra jest nieskończona, ilość nacji i treści to żart, obecnie tylko 4 kampanie, poziom trudności bardzo niski, inteligencja przeciwników: nie stwierdzono Halo - według mnie ta gra jest odbierana dobrze tylko dlatego że 5 jest słaba i poprzednio w branży było kilka projketów, które nie wyszły, gra niedokończona Według mnie żadna z tych gier nie jest produkcją kompletną.
@@fireops1434 Forza będzie tym czym jest bo to i tak bardzo rozbudowany tytuł. Zadam takie pytanie, czego ci brakuje w Forzy Horizon 5? Halo zostało dobrze przyjęte bo konkurencja dopiero się popisała w ty m roku. Co do AoE się nie wypowiem. Może zachowali się zachowawczo badając rynek czy jeszcze jest zapotrzebowanie na RTSy I tak jest to znaczna poprawa do ocen rzędu 60-70 gdy Microsoft nie miał czego wydawać.
@@bielsko87 Czego mi brakuje? Jak z kobietą, powiem jak to dostanę :D A tak na poważnie to brakike mi jakiegoś poczucia postępu, jak za starych czasów NFS kiedy jeździło się stopniowo lepszymi autami. Po FH3 i FH4 jestem zmęczony serią, czuje się jakbym grał w DLC. FH5 nie są zła produkcja ale ja już w to grałem, 2 razy.
W singla jescze nie gralem, czy zagram nie wiem, ale w multi gra się super! Brakuje mi możliwości wybrania mapy czy trybu, fajnie jakby było ich tez więcej, ale mimo wszystko gra się bdb
brak wyboru mapy pewnie jest po to aby ludzie nie grali cały czas na jednej czy trzech tych samych mapach (jak w fanowskim projekcie który przywraca oryginalny multiplayer do halo 2 vista i dodaje wsparcie dla Windows 10).
Pady mają lekkiego "aimbota" więc dlatego nie gra się na nich gorzej. Nie wiem dlaczego ludzi boli jak mówi się, że na padch gra się gorzej, to chyba jest oczywiste.
Recenzja bardzo wysokiej jakości, dziękuję. Nie ukrywam, że czekałem na to nagranie. Mam za sobą wszystkie części strzelanek Halo i prawdę mówiąc zastanawiam się czy Halo Infinite zapadnie mi czymś szczególnym w pamięć. Początek tej gry strasznie mnie irytował dialogami towarzyszy, najpierw pilota, a potem nowej SI. Zdaję sobie sprawę, że fabuła w dużej mierze dotyczy właśnie trudnej relacji SI i zielonego żołnierza, ale ja po pewnym czasie miałem dość tej "space opery". Fabuła przez to zrobiła się miałka i jakaś taka bez polotu. Fakt, scenki powiązane z antagonistami wyszły naprawdę dobrze. Z zasady nie lubię grać na słuchawkach, ale w tym przypadku nie męczyłem się - fajnie było posłuchać różnych dźwięków i pogłosów podczas walki. Niektóre teksty śmiesznych małych stworków (Trepów) szczerze mnie bawiły. Niestety, gra jest mocno nierówna. Z jednej strony, otwartość świata nie jest porażająca, z drugiej - na siłę przeciągano niektóre części fabuły, np. konieczność zebrania informacji z sieci z oddalonych od siebie wież albo konieczność zniszczenia dział przeciwlotnicznych rozłożonych po całej mapie. Przyznaję, że kotwiczka z linką świetnie się sprawdziła, ponieważ pozwala na pełną dowolność w podążaniu do określonego celu w grze. Bardzo ten element gry mi się spodobał. Ucieszyła mnie też kinowa lokalizacja. Nie ukrywam, że męczyły mnie polskie dialogi z Halo Guardians, oryginalny głos Master Chiefa najlepiej oddaje ładunek emocjonalny tej postaci. Dubbing to wszystko niweluje. Zgodzę się się, że trudno określić miejsce Halo Infinite w kontekście całej serii. Zdecydowanie nie jest to zakończenie trylogii. Z narracji fabularnej wynika, że zakończeniem fabularnym Halo Guardians jest... Halo Wars 2. Halo Infinite bardziej wygląda na reboot serii. Z jednej strony jest to duży ukłon dla starszych części (np. poruszanie hełmem we wszystkie strony na początku gry), takich smaczków dla starych wyjadaczy jest znacznie więcej; z drugiej - fabularna opowieść dla nowego gracza może być zbyt przytłaczająca. Dziwię się, że w żadnej recenzji nie podniesiono fatalnego sterowania pojazdami. To jest zgroza! Co prawda, sposób prowadzenia pojazdów jest niezmienny przez całą serię, ale Halo Infinite nastawione jest na eksplorację otwartego świata i nieograniczony dostęp do pojazdów, które mają to ułatwić. W konsekwencji, po całej mapie poruszałem się pieszo, okazjonalnie pokonując góry za pomocą chwytaka z liną. Niestety, w tej serii gier brak jest jakichkolwiek wyzwań logicznych, jedynie co jakiś czas trzeba było biegać po bocznych korytarzach szukając baterii do otwarcia następnej bramy. Irytujące było to przeciąganie wątku fabularnego na siłę. Dla kontrastu należy podkreślić, że wyzwania na otwartej mapie są bardzo dynamiczne i położone obok siebie. Faktycznie, ta gra wygląda jakby otwarty świat i liniową rozgrywkę fabularną połączona na siłę. Wybór broni jest bardzo ciekawy, ale brakuje ogromnej różnorodności, jaka miała miejsce w poprzedniej części ze słonecznymi giwerami Prometean (ah, te animacje składania się broni z luźnych części - coś fantastycznego). W Halo Infinite można było znaleźć kilka słonecznych giwer, np. Spopielacz. Jako fan serii oceniam Halo Infinite dość nisko. Banalne dialogi w toku fabuły tak bardzo mnie zmęczyły, że po zakończeniu gry nie miałem ochoty na dalszą eksplorację mapy. Zabrakło nawet finałowego wyzwania, takiego jakie było w poprzednich częściach, np. ucieczki łazikiem po rozpadającej się bazie. Chociaż z tym sterowaniem pojazdami może i dobrze, że gra nie wymagała większej interakcji z nimi... Nie gram w multiplayer, więc ta część mnie nie interesowała. Emocjonujące były ciągłe zmagania z niedoborem amunicji, wymusiło to żonglerkę wszystkimi typami uzbrojenia. Ciekawie rozwiązano upgrade przeciwników w grze, wyróżniali się zbroją i umiejętnościami (np. zabicie pary czerwonych hunterów wymagało dużej cierpliwości). Należy również odnotować, że nie spotkałem się z żadnymi błędami i glitchami. Gra działała płynnie i stabilnie. Można mieć jedynie zastrzeżenia do systemu zapisywania stanu gry. Często ginąłem w trakcie walki z jednym bossem i skazany byłem za każdym razem przysłuchiwać się temu samemu dialogowi. W końcu po którejś śmierci z rzędu, gra zapisała stan gry już po animacji, ale w momencie, kiedy leciał na mnie cios. Więc każde podejście do walki zaczynało się z pozycji bezpośrednio narażonego na atak, co powodowało, że sekwencję powtarzałem z mniejszą ilością życia. Na grę długo czekałem, liczyłem na coś więcej. Albo, że będzie to lepiej podane. I niestety, rozczarowałem się. Halo Infinite jako strzelanka jest świetna, ale jako gra fabularna jest okropnie banalna i nużąca. A przyznam, że potrafiłem zarwać noc by przejść całą kampanię danej części za jednym zamachem, bo opowieść wciągała. Nie rozumiem również braku możliwości wykonania szybkiej podróży lub wyboru misji z kampanii w celu skompletowania wszystkich znajdziek. Ta opcja po ukończeniu fabuły wydaje się tak oczywista, że nie dowierzałem temu, że obecnie jest to niemożliwe. Na chwilę obecną, w pamięci mam więcej negatywnych skojarzeń z Halo Infinite, każda inna część pozostawiała po sobie coś niezapomnianego, w tym przypadku mam mieszane uczucia. W każdym razie, zaraz po ukończeniu fabuły odinstalowałem grę z konsoli, licząc, że wrócę do niej wraz z kolejnym updatem zmieniającym coś w systemie rozgrywki. Słyszałem również plotki, że Halo Infinite ma być stopniowo rozbudowywane o kolejne epizody fabularne, a tytuł gry ma nawiązywać do planów ciągłego rozwoju platformy. Zobaczymy co przyniesie przyszłość.
@@BUCkaloryfer tak było od 2001, nic nie zmieniło się zatem od pierwszej części. Tak zwyczajnie kieruje się pojazdami w Halo, idzie się przyzwyczaić i zarazem jest jedyne w swoim rodzaju
@@asax1178 Tak wiem, że jest to jeden z symboli Halo. Pisałem, że grałem we wszystkie części, ale mimo tego nie mogłem się przekonać do tego sterowania.
A nie sądzisz Quaz ze kompatybilność między Chifem a tak zwanym backgroudnem jest zbyt uległa np gdy dwyne był w swoim piku w HALO dziejące się w kosmosie po prostu wymiata? Kawał dobrej roboty Redzi i ta muzyka - tu ru tu tu ru tu tu tu tuuu
Quazariuszu może porobisz jakieś recki gier na oczulusa?? Nowy RE4 VR myślę że na to zasługuje a może dzięki temu więcej osób zaopatrzy się w taką zabawkę na święta :)
@Max Payne No ma sporo dobrego ale w swoich kategoriach nie ma lepszych od MS, w wyścigach sony nie reprezentuje nic dosłownie, Halo też może czyścich obówie. Skolei Microsoft nie ma odpowiedzi na God of War, Spidermana czy Demon Souls. Wydają gry w trochę innych segmentach i to już od gustu zależy co ci się podoba. Reszta gier to multiplatforma czyli to samo. Fakt wychodzi drożej bo Sony zagrało bardzo antykonsumencko podnosząc ceny gier. Osobiście miałem kupić PS5 ale poprzez skalperów obecnie ta konsola kosztuje 3200 zł i nie zapłacę takiej kwoty więc kupiłem Xbox X i jestem bardzo zadowolony. No takie życie kiedyś Sony rozpieszczało Polski rynek a teraz się na niego wypieło.
@Max Payne Są knyfy np z ulepszaniem golda na ultimata. Ale pomijając to wiele gier dostało boosta do 60 fpsów nawet bardzo starych jak Binary Domain czy Fear 1. Wszystkie gry od microsoftu dostały boosta nawet taki Killer Instinct chodzi w 4k/60 fps z hdr. A na ps4 pro które mam do tej pory Bloodbourne chodzi w 30 fpsach nie wspomnę że tak samo chodzi na PS5.... to jest chciwość pewnie będzie lepiej chodzić i wyglądać jak wydadzą to w formie remastera.
chcę zaznaczyć że już przeciekła nazwa DLC "HALO: THE ENDLESS, więc tak historia będzie kontynuowana przez dlc A i 343i odkryło czym stoi halo z pomocą Joe Staten'a, czyli jednego z twórców oryginalnych części, którego zatrudnili w swoje szeregi
Irytuje mnie to że co raz więcej gier na premierę nie jest dopracowanych, a zazwyczaj kosztują trochę pieniądza. Zaś z graczy którzy kupili na premierę produkt robią płatnych "beta testerów" z tym że to testerzy muszą płacić za testy a nie twórcy. Nie powinno takie coś mieć miejsca, tak jak pre-ordety, loot boxy.
Hej quaz mam pytanie nie w temacie halo a w temacie far cry 6 gdyż jestem fanem tej serii i w związku z tym mam pytanie czy będzie kiedyś materiał poświęcony chociażby relacji Antona i Diego kreowanego na nowego El Presidente i ogólnie nad postacią Antona jak to było z Josephem Seedem
Witam chcialbym zapytać czym różni się wersja gry halo infinite od halo infinite kampania? Chciałem ściągnąć dziecku na xbox series x ale na liście game pass sa 2 wersje i nie wiem która wybrac
Jak zwykle, dobry film. Skoro MistrzoSzef ma pomocnice Windows Cortana, to twój zszywacz biurowy z Windowsa 95 jest w twoim cosplayu jak najbardziej na miejscu.
To pierwsze Halo w jakie grałem i powiem szczerze jestem zaskoczony jak przyjemnie się w to gra, oraz jak fajnie wyważony jest poziom trudności. Zawsze uważałem to za grę w rodzaju żołnierz z kosmosu strzela gra dla dzieci dużo kolorów, ale pobrałem sobie w gamepassie i wciągnąłem się niemiłosiernie. I pomimo że należę do graczy którzy plują na pady w strzelankach, to naprawdę sterowanie w tej grze tak dobrze działa, że w ogóle mi nie przeszkadza granie na padzie.
To co powiedziałeś o kampanii jako usłudze mogłoby się sprawdzić i nie być tragedią. Jeżeli będą czerpać inspirację z ojca serii (Bungie), to możemy dostać coś na wzór z dodatków do Destiny 2, które może na początku nie były porywające (zwłaszcza Curse of the Osiris), ale z czasem zaczęły być bardziej mięsiste i rozrosły się do około 10h kampanii, sporej ilości dodatkowych aktywności i nowych pełnowymiarowych lokacji.
W zasadzie to ojcem Destiny było Halo które jest dłużej ale pomysły na DLC urodziły się w activision i zostały do dziś w bungie. Powiem tak gram w obie gry i nie widze w sumie w tym nic złego bo dobrze jak gra się rozwija o nowe etapy.
@@Wiktorino1984 ojcem serii nazwałem tu studio, nie grę :p Patrząc na to, że Destiny jest mmo to pójście w kierunku gry usługi i rozwijanie serii w formie jednej części jest lepsze od wydawania kolejnych i zmuszania graczy do przesiadki. W tym przypadku wolę dlc i podtrzymanie mojego progressu jak najdłużej
Ja dopiero jestem na etapie nadrabianie serii. Obecnie jest Halo 3 ogrywane. Uważam że kolekcja Master Chief jest naprawdę bardzo fajna dla osób , ktróe zaczynją swoją przygodę z serią. Jak tak patrzę na Halo Ifinite to jakoś tak wszystko bardziej wyraźne :D
System levelowania w multi troszkę poprawili. Może nawet teraz leveluję za szybko. Obecnie mam 27 na 100 a do końca sezonu jeszcze długo, długo. Nie jest to wiec gra (multi) dla Recenzentów, którzy mgą poświęcić kilka dni na grę a raczej osoby, które się wciagną i spedzą przy niej miesięce lub lata. Nowe tryby wychodza już jutro , więc również nie ma co narzekać, biorąc pod uwagę, że gracze dostali do zabawy multi całkiem sporo przed oficjalną premierą gry. Co do dwóch padów w grze to nie doswiadczyłem efektu o którym piszesz ale w wielu miejscach cienie czy oświetlenie terenu zamieniało się w stroboskop. Co do monotoniczności otoczenia to faktycznie szkoda, że przy szczytach górek nie dostajemy śnieżycą w twarz czy nie wpadniemy w jakieś bagno czy lawę, lub też do dżungli, ale też to pierścień Halo a nie planeta więc można się spodziewać, że klimat jest umiarkowany na całym pierścieniu. Właściwie to nawet sie zdziwiłem, że jest podział na dzień i noc. Po co ktoś to implementował na pierścieniu? Co do budowli to zbudowali pierścień jedni, zasiedlili drudzy wiec kulturowo również biednie. Jak dla mnie najwiekszym zamieszaniem było wprowdzenie samego otwartego świata. Pewnie mieli w tym cel ale nie zdołali dostarczyć. I tak lepiej niż cyberscam2077, gdzie nic nie zdążyli dostarczyć i rok 2077 również wydaje się mało realny, że im się uda. Tak czy inaczej halo6 prowadzi po wątku za rączkę i faktycznie szkoda, że nie mozna wrócić do danej misji odnajdując pominiete znajdźki. Tak czy inaczej wątek główny zajął mi 20 godzina a wypełniacze kolejne 6 godzin.
Teraz się zastanawiam czy naprawdę nie wiesz, że kilka pierwszych odsłon Halo zrobiło studio Bungie, które po rozstaniu z Microsoftem zrobiło dwie części Destiny? Dziś serię Halo kontynuuje inne studio, ale wiadomo, że trzymają się formuły pierwowzoru. Więc to co napisałeś to takie stwierdzenie w stylu "multiplayer jednego Halo przypomina multiplayer innego Halo" :D
Pamietam jak pierwsze destiny wychodziło to głównym powodem hypu było to ze nie dość ze to halo mmo z otwartym światem to jeszcze na innych platformach
Trochę mnie zaskoczyłeś z dobra opinia o głównym złym Eszrumie (hehe). Gość wali monologi co chwila prawie o tym samym tylko innymi słowami i próbuje się go rysować na kozaka ale ani razu nie widzimy tego że jest jak się określa legendą, za to cały czas widzimy jego porażki. Generalnie mam wrażenie że przez brak conentu, tanie rozwiązania służące do przedłużania rozgrywki fabuła mocno straciła a spora ilość audiologow czy dialogów została przez to spłycona. W ten sposób unikatowych doznań i zaskoczeń jest w tej kampanii niewiele. A po zapłaceniu pełnej ceny na steam czuje się oszukany. Gra powinna kosztować połowę tego, mając na uwadze to za na pewno pojawia się kolejne części w formie PŁATNEGO dlc i będziemy karmieni teoretycznie nowymi rzeczami które widzieliśmy w poprzednich odsłonach. Sandbox i misje liniowe nie łączą się niestety przez co wybijało mnie to z immersji. Pacing story mocno na tym ucierpiał. Na szczęście gra nadrabia w trzech rzeczach: art style, gameplayem walki i muzyką. Za to nowe Halo bardzo lubię, choć zawiódł mnie okrojonym kontentem i fabuła która miejscami jest w porządku ale sporo traci przez brakujące elementy, bo czuć że niektóre rzeczy były doklejane na siłę albo strasznie przegadane.
Nie rozumiem skąd ten hejt na fabułę w Halo 4. Nie wiem jak multik, ale większa ilość postaci, ich relacje między sobą (wszczególności Master Szef i Cortana) dodawały kolorytu którego w Infinite nie ma za bardzo. IMHO w Nieskończonym Halo fabuła dużo mniej trzyma się kupy, a przynajmniej strasznie zwleka z rozdawaniem kart, i najważniejsze zwroty akcji zostawione są na sam koniec, kiedy można się już domyślić wielu rzeczy. No i główny złol też jest trochę... nudny w swoich monologach... a na opis jego motywacji też trzeba dużo czekać.
Właśnie też tego nie czaję. Fabuła w Halo 4 jest bodaj jedną z najlepszych, jeśli nie najlepsza w całej serii. W każdym razie stara się podchodzić do opowiadania historii z innej strony. Nieco bardziej personalnej. Dydakt zdaje się być tylko tłem i pretekstem dla relacji Chiefa I Cortany No i to zakończenie... W życiu tak się nie wzruszyłem grając w grę video.
Gra jest znakomita. Oczywiście brakuje coopa, edytora, kilku trybów gry takich jak swat czy infekcja ale dawno tak dobrze się nie bawiłem czy to w multi czy w kampanii, jestem zachwycony. Ps. Drogi quazie w halo gra się na heroic albo legendary ;)
Osobiście dawno się tak dobrze nie bawiłem przy żadnej innej grze ostatnimi czasy , pomimo otwartości świata rodem z produkcji ubisoftu, aktywności poboczne jednak mnie nudziły. Myślę że to zasługa sztucznej inteligencji wrogów, ukrywają się, flankują, próbują odnowić tarcze itp. Każda rozegrana bitwa jest chyba dzięki temu trochę inna. System progresji tez jest tutaj bardzo na plus bo motywuje do robienia tych dodatkowych aktywności, nowe bronię, pojazdy, dodotkowe punkty ulepszające umiejętności. Niby wszystko to było w innych grach ale tutaj to po prostu działa jak należy. Owszem, tak jak powiedział quaz grą się wydaje nie dokończona, brakuje coopa w kampani a ilość map w multi też nie powala na kolana ale z drugiej strony pomimo tych braków żaden inny shooter z ostatnich miesięcy(może lat) nie dawał mi tyle radości co halo infinity.
ja miałem mniej więcej połowe kampani i dużo odblokowanych rzeczy bo wolałem sìę bawić w otwartym świecie. po podłączeniu xbox elite 2 zamiast zwykłego pada i wszystko mi cofnęło :(
Gra jestem dobra ale faktycznie zabrakło tego czegoś. Jeśli chodzi o status na premierę to Halo Reach na premierę miało jeszcze więcej Contentu i trybów niż Halo 3. Ogólnie Sama Fabuła właśnie ni to kończy Reclaimer Trilogy z Halo 4 i Halo 5: Guardians ale też faktycznie nie specjalnie zaczyna nowe wątki. Ale myślę że dość szybko dostaniemy nowe DLC, bardzo możliwe że nawet w następnym Roku
Mam nadzieje że zrobią chociaż jakieś DLC które domknie watki z Halo 4 i 5, albo może osobną gre. Podobno Microsoft już zarejestrował nazwe. Halo: The Endless. Może to będzie sequel Infinite i 5, a może DLC domykające watki z poprzednich gier. Kto wie
Wątpię, widziałeś zakończenie na legendarnym poziomie trudności? DLC skupi się na kompletnie nowym zagrożeniu ("gorszym od Flood"). Nie widzę tutaj miejsca na zamykanie jakichkolwiek wątków
Po roku multik oraz kampania dostały updaty dla coopa, odtwarzania starych misji, lepsze levelowanie w mulitku, tryb forge, więcej trybów do multi oraz większy wybór oraz tryb szukania meczów robionych przez społeczność Aktualnie gra mi się bardzo podoba ale brakuje split screena do kampanii co bardzo boli
Co do fabuły to jak Quaz wspomniał, nie zaczyna się ona tam gdzie skończyła się piątka i to jest dla mnie największy minus. O plastikowej grafice niegodnej nowej generacji nawet nie wspominam.
Ten jego łeb wyglada jak by postaci z quake albo z dooma dodali daszek, taka metalowa czapka z daszkiem. W doom ten pancerz wyglada kozacko a ten jakoś tak biednie, jak tania podróbka z chin :)
Takie pytanie, czy tylko mi nie podoba się różnice między wydajnością a jakością na xboxie series x, gdy gram na wydajności wszystko jest tak nieprzyjemnie rozmazane, wygląda to po prostu za słabo jak na nową gene
Pojawiło mi się okienko " RUclips recenzja quaza" . To jest jednak odruch bezwarunkowy
Nie tylko Ty tak masz
ja to nie wiem jak tu dotarłem. Właściwie to nie lubię Halo. :D
@@Prim12398 a ja lubię halo
Ahhh, coś co mogę obejrzeć w drodze do domu z czystym sumieniem, że nie jest to kolejny yt short. Dziękuje.
Rel
Podoba mi się, że Microsoft chciał wyróżnić znanego recenzenta z Krakowa. Wonziu w grze wypadł świetnie.
Nawiązanie do Świata Dysku było niesamowite
To i "Slayerrr kur..." xD
Ja w pierwszej kolejności pomyślałem o Doomie, ale tak też można
Po czym poznać że robisz dobrą robotę? Po tym że ktoś kto nie gra w żadne gry od ponad 3 lat nadal ogląda każdy twój materiał jak tylko wyjdzie. Dzięki quaz!
10:59 Czy oni serio *UPUŚCILI* ten samolot?
Najwidoczniej usługi kurierskie nie zmieniły się zbytnio na przestrzeni tych 540 lat.
Haha, dokładnie. XD
Ooo!!, jak super, quaz wrzucił reckę Halo Infinite, no to lecim oglądać!
Ostatnio szukałem, Twojej recki jeszcze nie było i stwierdziłem że poczekam :)
Dzięki!
9:09 gram na heroicznym, staram się na bieżąco sprzątać mapę i mam już ponad 25h :)
Jak zwykle na najwyższym poziomie:) Uwielbiam Twoje recenzje! Tomek... jesteś Najlepszy !!!
Dziękuję za kolejną dawkę humoru, rzetelnej recenzji i miło spędzonego czasu:)
Dam szansę tej serii, a co : D Świetna recka, jak poprzedniczki mi się spodobają to zabiorę się za Infinite
Bardzo dużym atutem dla Halo Infinite było to, że wrócił oryginalny pisarz. Joseph Staten. Ten gość w dużej mierze jest odpowiedzialny za wiele pozytywnych zmian.
Tylko chyba problemem tutaj jest to, że Joseph zaczął z 343 współpracować dopiero w sierpniu 2020 roku jako prowadzący projekt kampanii, a w marcu 2021 zmienił stanowisko na... head of creative (nie podejmuję się tłumaczenia tych ich stanowisk). Warto pamiętać, że Halo 5 wyszło w 2015. Jeszcze po drodze pracowali nad Halo Wars 2, ale zakładam, że ogólnie Halo Infinite powstawało przynajmniej od 2017 (a najpewniej jakieś prace zaczęły się zaraz po premierze Halo 5). Ile mógł taki Joseph zmienić przychodząc do firmy na ostatni rok z hakiem produkcji i jeszcze po drodze zmieniał zakres obowiązków? Chociaż mógł zrobić jedno - uściślić wizję i wyciąć masę rzeczy, które do niej nie pasowały - co tłumaczyłoby surowość tej gry pomimo wielu lat produkcji. I oznaczałoby to też, że projekt był ogólnie źle zarządzany, bo zostało przygotowane bardzo wiele rzeczy, które do gry nie trafiły.
@@quaz9 Jakby na to nie patrzeć, mógł zmienic dużo. Ostatnie lata pokazały, że nawet "rok z hakiem" wystarcza niektórym na zrobienie gry... takie Bioware i Anthem na przykład (tyle, że kwestię jakości i kierunku trzeba wtedy pominąć). Tutaj podstawka produktu już była gotowa.
Ba! Nawet samo Bungie zrobiło Halo CE w rok :)
@@thewolfdevil5193 Taaa, bo cyberbug uczy że można zatrudnić Keanu Reevesa wywalić cały postęp developmentu gry i zacząć od nowa na rok przed premierą, a na dwa tygodnie przed wydaniem gry powiedzieć perfidne kłamstwo "gra działa trochę gorzej na ps4, ale i tak zaskakująco dobrze" tonąc w forsie z preorderów XD
@@okoproroka1561 hm, ale zaraz po premierze przecież można było zwracać preordery z powodu stanu gry. Plus później naprawili grę. Cóż, nadal to mnie jest w 100% to co obiecywano, ale no cóż. Chyba nikt nigdy nie ufał jakiejkolwiek firmie w ich reklamy czy zapowiedzi. Już nawet nie chodzi o gry, ale cokolwiek, pralki, suszarki, kosmetyki itd.
Jeśli chodzi o Halo 5, to opinia odnośnie kampanii (z perspektywy fanów serii)... to jest nic za czym będą tęsknić. Jednak to fakt, że twórcy nie próbowali nawet zamknąć tej historii, a zrobili reset by trochę uciekać od problemu jakim była piątka.
A co się stało w piątce? Nie grałem w żadne halo
@@MrBatinex Najpierw musisz przeczytać 5 książek by wiedzieć co się dzieje w piatce....to beznadziejny start. Jeśli chcesz dowiedzieć się co się działo w serii halo to mogę ci zaproponować kanały: Act man, Raycevick i WielkieMiHalo. Te dwa są po angielsku, ale polecam do ci goście fajnie krytykują gry, które w zasadzie lubią
@@MrBatinex Halo 5 zakończyło się Cliffhangerem, a Infinite nie zaczeło sie od chociażby filmiku pokazujacego co sie stało później. A Twórcy tak jakby odcieli sie od 5, nie bylo w Infinite ani słowa o postaciach z 5, takich jak Spartan Locke naprzykładm
@@dami2569 Były. Choćby w tych audiologach są wzmianki o Locku, Halsey czy Kapitanie Lasky. W dodatku, żeby wiedzieć co dzieje się w piątce, wydaje mi się że po prostu wystarczy zagrać w czwórkę i Spartan Ops. Bo pierwsza misja piątki w zasadzie jest zwienczeniem historii Spartan Ops w pewnym sensie
@@jakubpodles538 No w 5 to ja grałem. O Lasky'im i Halsey to wiem, Halsey nawet pojawiła sie w formie widoczej, nie jako wzmianka. Ale o Locku to nie wiedziałem.
Master Cheef to stopien wojskowy, odpowiednik naszego ST CHOR sztabowego, pełniącego funkcje szefa na pododdziele ;)
Ćśś ...
Nieskończone przygody kuchmistrza.
XD Ngl, rozbawilo
Widzę że nie tylko ja mam taką *głęboką* wiedzę o uniwersum Halo :).
@@michnikk__4539 albo po prostu autor komentarza ma wiedzę wojskową i tyle. :)
nienawidzę tego że jak kupujesz grę w pudełku to zamiast dostać ją na płycie to musisz pobierać z sieci. Genialny materiał Quazie jesteś królem polskich recenzentów
Nigdy nie grałem w żadne Halo ale super się ciebie słuchało. Jak zwykle z resztą.
Master Chief to taki kapitan Bomba. Ciągle by tylko Napie*****ł 😁
Wreszcie się przedstawiles poprawnie - jestem Mistrz Quaz 😁
Milo widzieć nowy materiał
Świetny film od świetnego YTbera :D
No ale cóż, co można powiedzieć poza tym że... HALO'S BACK BABY!
Witam, jak zawsze świetny odcinek dobra robota, czekam na więcej :)
Nie będę się silił na recenzję dobrej recenzji w komentarzu, ale chciałbym tylko dodać od siebie, że pomijając tryb fabularny (a gram powoli na poziomie legendarnym... gram powoli bo ten tryb jest chory i chyba raczej do coopa, którego jeszcze nie ma a ma być), to liczę na jakiś rozwój multika. gram co dzień po 3-4 h od początku bety i po tych wszystkich godzinach czuję się znudzony. Kiedy już poznasz te "trzy mapy na krzyż" (tak wiem, przesadziłem) i poznasz te kilka broni, to tak naprawdę (o ile nie masz fazy na robienie codziennych wyzwań, typu "ubij kogoś w taki czy inny sposób", to tak naprawdę nie ma żadnego progresu. Ja rozumiem, że to nie gra, gdzie rozwija się postać (poza nic nie znaczącymi w grze skórkami), ale gdyby np. można bytło sobie budować jakieś drzewko, typu "że zaczynasz od razu z linką" i jej poziom odnowienia, który trzeba wyexpić np grając milion godzin ;) Cokolwiek, co dalej trzymałoby fanbase. Zobaczcie, taki Overwatch (ja wiem, że to inna gra, chodzi mi tylko o przykład innej gry), to gra w której samo granie róznymi postaciami jest fajne. Gdyby Halo miało np różne klasy, to byłby czad. Albo bitwy Obcy Vs Spartanie. Cóż stało na przeszkodzie aby "wyskinować" sobie także fajnie własnego obcego. Albo klasy typu "bardziej opancerzony", "bardziej zwinny - który np własnie ma linkę co 2 sekundy", albo jakiś "a'la medyk". No te robienie celów byłoby super. A tak mamy kolejną grę, która szybko się znudzi, zatem dobrze, że jest w gamepassie za 4 zł... Tak czy inaczej lubię Halo, nie jestem żadnym hejterem, po prostu liczyłem na rewolucję a nie na ochłap a tak się czuję. Wciąż żyję nadzieją na zajebisty update.
Multik będzie rozwijany, będą eventy, nowe sezony itp. Co dokładnie będzie? Aktualnie nie wiadomo ale nowe skiny zapowiedzieli że nowe bronię, pewnie nowe mapy. Halo to nie gra gdzie ilość godzin oznacza że masz lepszy ekwipunek. Było takie coś jak klasy w Halo REACH potem jeszcze bardziej w Halo 4 i to ludziom się nie podobało. Bo w Halo chodzi skill i znajomość map. Jeśli chodzi o elits taki problem że od 4 do teraz multik jest fabularny, kanoniczny. Mianowicie jesteś Spartamem IV i trenujesz w symulacji. Szybko znudzi się? Może dla ciebie
Czekam aż wypuszczą nową część pod tytułem "Halo: Kto tam?"
Już w pierwszej części z 2001 były levele śnieżne oraz bagna/dżungla.
Pewnego dnia Quaz otrzyma swój program w tv 😀😃🙂 Dziękuję za napisy!
Telewizja to już przeżytek 😀
2:49 skąd te kable się odpięły jak tam nawet nie ma kabli po dziurach
Kozak film a i Gdzie ten hełm kupiłeś ?
Ja czekam na virtuaza ponieważ zaniedługo quest pro więc ja czekam na premierę i twoją recenzje wesołych świąt quaz c=
na tą reckę czekałem :), pamiętam jak pytałem się ciebie jeszcze w 2018 czy zrobisz reckę obecnie mamy prawie 2022 i gra dopiero co wyszła a jak się okazuje te lata czekania się opłaciły (na przykład, grafika z dema w 2018 była strasznie plastikowa mógł bym powiedzieć że wręcz na poziomie detali z gier Lego a teraz wygląda kompletnie inaczej)
Przydał by się odcinek o nazwie" czym jest Halo" bo chyba nie ja jedyny nie ogarniam o co takie halo z premierą Halo
Też nigdy nie grałem w żadną część i mam dziwne wrażenie, że dużo nie straciłem ;p
@@masterpain7035 dużo straciłeś Halo. Seria jest świetna
@@masterpain7035 jak masz dostęp do game pass'a to gorąco zachęcam zapoznać się z poprzedniczkami, są po prostu świetne
Polecam kanał wielkie mi halo. Tam jest opis fabuły
A jak mówiłem od dawna, że Game Pass będzie prowadził właśnie do wydawania niedokończonych gier (early accessów/rozwijanych latami usług), to rzucało się na mnie pół świata, że nieeee, MS będzie robił gry AAAA++, przeciesz majo budżet taki jak nik iny XD No i jak widać, ucierpiała na tym nawet ich flagowa seria, już na "samym początku" (spodziewałem się tej degradacji jakości dopiero za kilka lat), więc na spokojnie można się już bać co będzie z innymi tytułami. Dlatego szanuję GP i proszę mi tu nie płakać, bo nie będę na to nawet odpisywał, ale mam nadzieję, że abonamenty nie zawładną gamingiem i będą gdzieś tam na poboczu jako druga opcja, tak jak streaming.
Inb4, tak, wiem, nie kupicie gry za 350 zł, bo jesteście szanującymi się graczami, a ja daję się ruchać korporacjom, jak grać to tylko za 4 zł, albo przynajmniej 2 lata po premierze itd. - niestety nie podzielam, 50 - 80 zł na premierową grę z odsprzedażą to nie jest dla mnie super wydatek i wolę dostać pełnoprawną grę w pełnej cenie, niż niedokończoną grę usługę, ale tanio. Jeśli ktoś ceni ilość za niską cenę to spoko, ja nie. Mam jednak nadzieję, że STALKER 2 i inne zapowiedziane przez MS tytuły będą "bardziej klasyczne" i po prostu dostaniemy dobrego, niewybrakowanego singla niepociętego w DLC i roadmapę updatów na 3 lata. A zapowiedzi MS ma tak dobre (lepsze niż ktokolwiek na rynku aktualnie IMO, poza oczywiście - Elden Ringiem od FS), że aż szkoda byłoby to zjebać chorobą abonamentową.
Co ty pierdolisz człowieku idź zagraj w swoje AAAAAAAAAAAAAAAA+. Kup nowego bf za pełną cenę rozumiem że to dla Ciebie dokończona pełna gra będzie w tedy.
Największym problemem nowego Halo ale też Forzy Horizon 5 jest Xbox One a nie sposób w jaki gra jest dystrybuowana. Z tego powodu martwią zapowiedzi Sony że ich sztandarowe gry też będą jeszcze wychodzić na stare złomy.
Można psioczyć na to czy na tamto jednak w tym roku z pod szyldu Xbox Games Studios wyszło 6 gier i każda dostępna w Gamepassie, wszystkie ocenione na opencritic powyżej 80 w tym FH5 na ponad 90. Ciężko szukać tu argumentu jakoby GamePass szkodził w czymkolwiek.
@@bielsko87 Co do ocen: Battlefield 2042 IGN
7 / 10, według mnie ciężko przyjmować dzisiaj oceny za jakikolwiek wynacznik skoro taki paździerz otrzymuje tak wysoką ocenę.
Generalnie to co dzieje się obecnie z systemem ocen
Co do ostatnich gier mam bardzo mieszane odczucia:
Forza - reskin, dla mnie seria się zatrzymała, podzielam Twoje zdanie, gra wydana na sprzęt muzealny,
Age of empires - gra jest nieskończona, ilość nacji i treści to żart, obecnie tylko 4 kampanie, poziom trudności bardzo niski, inteligencja przeciwników: nie stwierdzono
Halo - według mnie ta gra jest odbierana dobrze tylko dlatego że 5 jest słaba i poprzednio w branży było kilka projketów, które nie wyszły, gra niedokończona
Według mnie żadna z tych gier nie jest produkcją kompletną.
@@fireops1434 Forza będzie tym czym jest bo to i tak bardzo rozbudowany tytuł. Zadam takie pytanie, czego ci brakuje w Forzy Horizon 5?
Halo zostało dobrze przyjęte bo konkurencja dopiero się popisała w ty m roku.
Co do AoE się nie wypowiem. Może zachowali się zachowawczo badając rynek czy jeszcze jest zapotrzebowanie na RTSy
I tak jest to znaczna poprawa do ocen rzędu 60-70 gdy Microsoft nie miał czego wydawać.
@@bielsko87 Czego mi brakuje?
Jak z kobietą, powiem jak to dostanę :D
A tak na poważnie to brakike mi jakiegoś poczucia postępu, jak za starych czasów NFS kiedy jeździło się stopniowo lepszymi autami.
Po FH3 i FH4 jestem zmęczony serią, czuje się jakbym grał w DLC.
FH5 nie są zła produkcja ale ja już w to grałem, 2 razy.
Przed chwila ukończyłem gierkę jest sto razy lepsza niż 5 czekam nie cierpliwością na kolejną cześć :D
Piątka była najsłabszą grą z serii
W singla jescze nie gralem, czy zagram nie wiem, ale w multi gra się super! Brakuje mi możliwości wybrania mapy czy trybu, fajnie jakby było ich tez więcej, ale mimo wszystko gra się bdb
Mają na dniach dodać 4 tryby w multi :)
brak wyboru mapy pewnie jest po to aby ludzie nie grali cały czas na jednej czy trzech tych samych mapach (jak w fanowskim projekcie który przywraca oryginalny multiplayer do halo 2 vista i dodaje wsparcie dla Windows 10).
Pady mają lekkiego "aimbota" więc dlatego nie gra się na nich gorzej. Nie wiem dlaczego ludzi boli jak mówi się, że na padch gra się gorzej, to chyba jest oczywiste.
Recenzja bardzo wysokiej jakości, dziękuję. Nie ukrywam, że czekałem na to nagranie. Mam za sobą wszystkie części strzelanek Halo i prawdę mówiąc zastanawiam się czy Halo Infinite zapadnie mi czymś szczególnym w pamięć. Początek tej gry strasznie mnie irytował dialogami towarzyszy, najpierw pilota, a potem nowej SI. Zdaję sobie sprawę, że fabuła w dużej mierze dotyczy właśnie trudnej relacji SI i zielonego żołnierza, ale ja po pewnym czasie miałem dość tej "space opery". Fabuła przez to zrobiła się miałka i jakaś taka bez polotu. Fakt, scenki powiązane z antagonistami wyszły naprawdę dobrze. Z zasady nie lubię grać na słuchawkach, ale w tym przypadku nie męczyłem się - fajnie było posłuchać różnych dźwięków i pogłosów podczas walki. Niektóre teksty śmiesznych małych stworków (Trepów) szczerze mnie bawiły. Niestety, gra jest mocno nierówna. Z jednej strony, otwartość świata nie jest porażająca, z drugiej - na siłę przeciągano niektóre części fabuły, np. konieczność zebrania informacji z sieci z oddalonych od siebie wież albo konieczność zniszczenia dział przeciwlotnicznych rozłożonych po całej mapie. Przyznaję, że kotwiczka z linką świetnie się sprawdziła, ponieważ pozwala na pełną dowolność w podążaniu do określonego celu w grze. Bardzo ten element gry mi się spodobał. Ucieszyła mnie też kinowa lokalizacja. Nie ukrywam, że męczyły mnie polskie dialogi z Halo Guardians, oryginalny głos Master Chiefa najlepiej oddaje ładunek emocjonalny tej postaci. Dubbing to wszystko niweluje.
Zgodzę się się, że trudno określić miejsce Halo Infinite w kontekście całej serii. Zdecydowanie nie jest to zakończenie trylogii. Z narracji fabularnej wynika, że zakończeniem fabularnym Halo Guardians jest... Halo Wars 2.
Halo Infinite bardziej wygląda na reboot serii. Z jednej strony jest to duży ukłon dla starszych części (np. poruszanie hełmem we wszystkie strony na początku gry), takich smaczków dla starych wyjadaczy jest znacznie więcej; z drugiej - fabularna opowieść dla nowego gracza może być zbyt przytłaczająca. Dziwię się, że w żadnej recenzji nie podniesiono fatalnego sterowania pojazdami. To jest zgroza! Co prawda, sposób prowadzenia pojazdów jest niezmienny przez całą serię, ale Halo Infinite nastawione jest na eksplorację otwartego świata i nieograniczony dostęp do pojazdów, które mają to ułatwić. W konsekwencji, po całej mapie poruszałem się pieszo, okazjonalnie pokonując góry za pomocą chwytaka z liną. Niestety, w tej serii gier brak jest jakichkolwiek wyzwań logicznych, jedynie co jakiś czas trzeba było biegać po bocznych korytarzach szukając baterii do otwarcia następnej bramy. Irytujące było to przeciąganie wątku fabularnego na siłę. Dla kontrastu należy podkreślić, że wyzwania na otwartej mapie są bardzo dynamiczne i położone obok siebie. Faktycznie, ta gra wygląda jakby otwarty świat i liniową rozgrywkę fabularną połączona na siłę. Wybór broni jest bardzo ciekawy, ale brakuje ogromnej różnorodności, jaka miała miejsce w poprzedniej części ze słonecznymi giwerami Prometean (ah, te animacje składania się broni z luźnych części - coś fantastycznego). W Halo Infinite można było znaleźć kilka słonecznych giwer, np. Spopielacz.
Jako fan serii oceniam Halo Infinite dość nisko. Banalne dialogi w toku fabuły tak bardzo mnie zmęczyły, że po zakończeniu gry nie miałem ochoty na dalszą eksplorację mapy. Zabrakło nawet finałowego wyzwania, takiego jakie było w poprzednich częściach, np. ucieczki łazikiem po rozpadającej się bazie. Chociaż z tym sterowaniem pojazdami może i dobrze, że gra nie wymagała większej interakcji z nimi... Nie gram w multiplayer, więc ta część mnie nie interesowała. Emocjonujące były ciągłe zmagania z niedoborem amunicji, wymusiło to żonglerkę wszystkimi typami uzbrojenia. Ciekawie rozwiązano upgrade przeciwników w grze, wyróżniali się zbroją i umiejętnościami (np. zabicie pary czerwonych hunterów wymagało dużej cierpliwości). Należy również odnotować, że nie spotkałem się z żadnymi błędami i glitchami. Gra działała płynnie i stabilnie. Można mieć jedynie zastrzeżenia do systemu zapisywania stanu gry. Często ginąłem w trakcie walki z jednym bossem i skazany byłem za każdym razem przysłuchiwać się temu samemu dialogowi. W końcu po którejś śmierci z rzędu, gra zapisała stan gry już po animacji, ale w momencie, kiedy leciał na mnie cios. Więc każde podejście do walki zaczynało się z pozycji bezpośrednio narażonego na atak, co powodowało, że sekwencję powtarzałem z mniejszą ilością życia. Na grę długo czekałem, liczyłem na coś więcej. Albo, że będzie to lepiej podane. I niestety, rozczarowałem się. Halo Infinite jako strzelanka jest świetna, ale jako gra fabularna jest okropnie banalna i nużąca. A przyznam, że potrafiłem zarwać noc by przejść całą kampanię danej części za jednym zamachem, bo opowieść wciągała.
Nie rozumiem również braku możliwości wykonania szybkiej podróży lub wyboru misji z kampanii w celu skompletowania wszystkich znajdziek. Ta opcja po ukończeniu fabuły wydaje się tak oczywista, że nie dowierzałem temu, że obecnie jest to niemożliwe. Na chwilę obecną, w pamięci mam więcej negatywnych skojarzeń z Halo Infinite, każda inna część pozostawiała po sobie coś niezapomnianego, w tym przypadku mam mieszane uczucia. W każdym razie, zaraz po ukończeniu fabuły odinstalowałem grę z konsoli, licząc, że wrócę do niej wraz z kolejnym updatem zmieniającym coś w systemie rozgrywki. Słyszałem również plotki, że Halo Infinite ma być stopniowo rozbudowywane o kolejne epizody fabularne, a tytuł gry ma nawiązywać do planów ciągłego rozwoju platformy. Zobaczymy co przyniesie przyszłość.
Co jest nie tak że sterowaniem pojazdami?
@@asax1178 skręcanie jednocześnie manipuluje kamerą, jest to nieintuicyjne
@@BUCkaloryfer tak było od 2001, nic nie zmieniło się zatem od pierwszej części. Tak zwyczajnie kieruje się pojazdami w Halo, idzie się przyzwyczaić i zarazem jest jedyne w swoim rodzaju
@@asax1178 Tak wiem, że jest to jeden z symboli Halo. Pisałem, że grałem we wszystkie części, ale mimo tego nie mogłem się przekonać do tego sterowania.
Quaz przychodzący do żony 3 raz w miesiącu bo musi pociąć kosz na pranie i skleić z firanką by zrobić bieda cosplay kosmicznego żołnierza do recki
2:30 Nawiązanie do Terry Pratchetta i Orangutana Bibliotekarza. Aleś ty mi Quaz zaimponowałeś!
A nie sądzisz Quaz ze kompatybilność między Chifem a tak zwanym backgroudnem jest zbyt uległa np gdy dwyne był w swoim piku w HALO dziejące się w kosmosie po prostu wymiata? Kawał dobrej roboty Redzi i ta muzyka - tu ru tu tu ru tu tu tu tuuu
Quazariuszu może porobisz jakieś recki gier na oczulusa?? Nowy RE4 VR myślę że na to zasługuje a może dzięki temu więcej osób zaopatrzy się w taką zabawkę na święta :)
Jestem team Play Station i seria Halo jest mi kompletnie obca, ale Quaz mógłby nawet recenzować opony na zimę i żal byłoby nie posłuchać
@Max Payne No ma sporo dobrego ale w swoich kategoriach nie ma lepszych od MS, w wyścigach sony nie reprezentuje nic dosłownie, Halo też może czyścich obówie. Skolei Microsoft nie ma odpowiedzi na God of War, Spidermana czy Demon Souls. Wydają gry w trochę innych segmentach i to już od gustu zależy co ci się podoba. Reszta gier to multiplatforma czyli to samo. Fakt wychodzi drożej bo Sony zagrało bardzo antykonsumencko podnosząc ceny gier.
Osobiście miałem kupić PS5 ale poprzez skalperów obecnie ta konsola kosztuje 3200 zł i nie zapłacę takiej kwoty więc kupiłem Xbox X i jestem bardzo zadowolony. No takie życie kiedyś Sony rozpieszczało Polski rynek a teraz się na niego wypieło.
@Max Payne Są knyfy np z ulepszaniem golda na ultimata. Ale pomijając to wiele gier dostało boosta do 60 fpsów nawet bardzo starych jak Binary Domain czy Fear 1. Wszystkie gry od microsoftu dostały boosta nawet taki Killer Instinct chodzi w 4k/60 fps z hdr.
A na ps4 pro które mam do tej pory Bloodbourne chodzi w 30 fpsach nie wspomnę że tak samo chodzi na PS5.... to jest chciwość pewnie będzie lepiej chodzić i wyglądać jak wydadzą to w formie remastera.
2:30 dopiero początek i już nawiązanie do pratcheta. Złoto.
Ook?
chcę zaznaczyć że już przeciekła nazwa DLC "HALO: THE ENDLESS, więc tak historia będzie kontynuowana przez dlc
A i 343i odkryło czym stoi halo z pomocą Joe Staten'a, czyli jednego z twórców oryginalnych części, którego zatrudnili w swoje szeregi
Ciekawostka: w gears of war 3 i judgment był błąd związany ze split screenem, a mianowicie dało się grać w 3 na jednej konsoli
Irytuje mnie to że co raz więcej gier na premierę nie jest dopracowanych, a zazwyczaj kosztują trochę pieniądza. Zaś z graczy którzy kupili na premierę produkt robią płatnych "beta testerów" z tym że to testerzy muszą płacić za testy a nie twórcy. Nie powinno takie coś mieć miejsca, tak jak pre-ordety, loot boxy.
mi smiga zajebiscia halo zadnego buga nie widzialem a gram juz 6h
Hej quaz mam pytanie nie w temacie halo a w temacie far cry 6 gdyż jestem fanem tej serii i w związku z tym mam pytanie czy będzie kiedyś materiał poświęcony chociażby relacji Antona i Diego kreowanego na nowego El Presidente i ogólnie nad postacią Antona jak to było z Josephem Seedem
Dzięki za materiał 💪Gdzie można kupić taki Hełm MASTER CHIEFA?
Myślę, że najpierw wypadałoby kupić słownik, dopiero potem zająć się hełmem.
@@3mir420 True 👍pisałem na szybko 😉
super film pozdrawiam
2:46 Arasza z TVgry*
Dzisiaj wychodzą nowe tryby do halo takie jak SWAT albo fiesta co mnie bardzo cieszy
Witam chcialbym zapytać czym różni się wersja gry halo infinite od halo infinite kampania? Chciałem ściągnąć dziecku na xbox series x ale na liście game pass sa 2 wersje i nie wiem która wybrac
Jak dla mnie super gra, fajnie się gra i bardziej na plus niż na minus
królu złoty na to czekałem
Jak zwykle, dobry film.
Skoro MistrzoSzef ma pomocnice Windows Cortana, to twój zszywacz biurowy z Windowsa 95 jest w twoim cosplayu jak najbardziej na miejscu.
To pierwsze Halo w jakie grałem i powiem szczerze jestem zaskoczony jak przyjemnie się w to gra, oraz jak fajnie wyważony jest poziom trudności. Zawsze uważałem to za grę w rodzaju żołnierz z kosmosu strzela gra dla dzieci dużo kolorów, ale pobrałem sobie w gamepassie i wciągnąłem się niemiłosiernie. I pomimo że należę do graczy którzy plują na pady w strzelankach, to naprawdę sterowanie w tej grze tak dobrze działa, że w ogóle mi nie przeszkadza granie na padzie.
W końcu ktoś to powiedział. Sernik z rodzynkami to istne świętokractwo
Mistrzoszef!
Splitscreen w multiplayerze jest i działa dobrze.
17:06 Halo Infinite jest tańcem
Ten ostatni błąd pod koniec pokazał bardzo ładne ujęcie w mojej opinii.
To nie jest "hejlo", to jest "hejloł" - to ważne. Tak ja nie ma "goł pro", tylko jest "goł proł"
Wooow świat dysku nawiązanie, Quaz jestes super
To co powiedziałeś o kampanii jako usłudze mogłoby się sprawdzić i nie być tragedią. Jeżeli będą czerpać inspirację z ojca serii (Bungie), to możemy dostać coś na wzór z dodatków do Destiny 2, które może na początku nie były porywające (zwłaszcza Curse of the Osiris), ale z czasem zaczęły być bardziej mięsiste i rozrosły się do około 10h kampanii, sporej ilości dodatkowych aktywności i nowych pełnowymiarowych lokacji.
W zasadzie to ojcem Destiny było Halo które jest dłużej ale pomysły na DLC urodziły się w activision i zostały do dziś w bungie. Powiem tak gram w obie gry i nie widze w sumie w tym nic złego bo dobrze jak gra się rozwija o nowe etapy.
@@Wiktorino1984 ojcem serii nazwałem tu studio, nie grę :p
Patrząc na to, że Destiny jest mmo to pójście w kierunku gry usługi i rozwijanie serii w formie jednej części jest lepsze od wydawania kolejnych i zmuszania graczy do przesiadki. W tym przypadku wolę dlc i podtrzymanie mojego progressu jak najdłużej
Zrobisz recenzje nintendo switch oled
Będzie recenzja Kronik Myrtany? :)
Od dzisiaj (14.12) będzie możliwość wyboru trybu w multi :)
Ja dopiero jestem na etapie nadrabianie serii. Obecnie jest Halo 3 ogrywane. Uważam że kolekcja Master Chief jest naprawdę bardzo fajna dla osób , ktróe zaczynją swoją przygodę z serią. Jak tak patrzę na Halo Ifinite to jakoś tak wszystko bardziej wyraźne :D
System levelowania w multi troszkę poprawili. Może nawet teraz leveluję za szybko. Obecnie mam 27 na 100 a do końca sezonu jeszcze długo, długo. Nie jest to wiec gra (multi) dla Recenzentów, którzy mgą poświęcić kilka dni na grę a raczej osoby, które się wciagną i spedzą przy niej miesięce lub lata. Nowe tryby wychodza już jutro , więc również nie ma co narzekać, biorąc pod uwagę, że gracze dostali do zabawy multi całkiem sporo przed oficjalną premierą gry.
Co do dwóch padów w grze to nie doswiadczyłem efektu o którym piszesz ale w wielu miejscach cienie czy oświetlenie terenu zamieniało się w stroboskop. Co do monotoniczności otoczenia to faktycznie szkoda, że przy szczytach górek nie dostajemy śnieżycą w twarz czy nie wpadniemy w jakieś bagno czy lawę, lub też do dżungli, ale też to pierścień Halo a nie planeta więc można się spodziewać, że klimat jest umiarkowany na całym pierścieniu. Właściwie to nawet sie zdziwiłem, że jest podział na dzień i noc. Po co ktoś to implementował na pierścieniu? Co do budowli to zbudowali pierścień jedni, zasiedlili drudzy wiec kulturowo również biednie. Jak dla mnie najwiekszym zamieszaniem było wprowdzenie samego otwartego świata. Pewnie mieli w tym cel ale nie zdołali dostarczyć. I tak lepiej niż cyberscam2077, gdzie nic nie zdążyli dostarczyć i rok 2077 również wydaje się mało realny, że im się uda. Tak czy inaczej halo6 prowadzi po wątku za rączkę i faktycznie szkoda, że nie mozna wrócić do danej misji odnajdując pominiete znajdźki.
Tak czy inaczej wątek główny zajął mi 20 godzina a wypełniacze kolejne 6 godzin.
świetna recenzja, ale raczej już każdego z nas przyzwyczaiłeś do takiej jakości wypuszczanych materiałów.
Recenzje jak wręcz zawsze świetna. Ale czy doczekamy się recenzji Forzy Horizon 5
Tryb multi przypomina mi bardzo pvp z destiny 2. Oglądajc gameplay z odcinka miałem odczucie ze gdzieś już to widziałem.
Teraz się zastanawiam czy naprawdę nie wiesz, że kilka pierwszych odsłon Halo zrobiło studio Bungie, które po rozstaniu z Microsoftem zrobiło dwie części Destiny? Dziś serię Halo kontynuuje inne studio, ale wiadomo, że trzymają się formuły pierwowzoru. Więc to co napisałeś to takie stwierdzenie w stylu "multiplayer jednego Halo przypomina multiplayer innego Halo" :D
Niemniej jeśli tego nie wiedziałeś to w sumie wypada pogratulować spostrzegawczości, bo spostrzeżenie jest zasadniczo trafne ;)
Pamietam jak pierwsze destiny wychodziło to głównym powodem hypu było to ze nie dość ze to halo mmo z otwartym światem to jeszcze na innych platformach
Mógł byś zrobić film o sprawie hakowania serverów w titanfallach
Trochę mnie zaskoczyłeś z dobra opinia o głównym złym Eszrumie (hehe). Gość wali monologi co chwila prawie o tym samym tylko innymi słowami i próbuje się go rysować na kozaka ale ani razu nie widzimy tego że jest jak się określa legendą, za to cały czas widzimy jego porażki.
Generalnie mam wrażenie że przez brak conentu, tanie rozwiązania służące do przedłużania rozgrywki fabuła mocno straciła a spora ilość audiologow czy dialogów została przez to spłycona. W ten sposób unikatowych doznań i zaskoczeń jest w tej kampanii niewiele. A po zapłaceniu pełnej ceny na steam czuje się oszukany. Gra powinna kosztować połowę tego, mając na uwadze to za na pewno pojawia się kolejne części w formie PŁATNEGO dlc i będziemy karmieni teoretycznie nowymi rzeczami które widzieliśmy w poprzednich odsłonach.
Sandbox i misje liniowe nie łączą się niestety przez co wybijało mnie to z immersji. Pacing story mocno na tym ucierpiał.
Na szczęście gra nadrabia w trzech rzeczach: art style, gameplayem walki i muzyką. Za to nowe Halo bardzo lubię, choć zawiódł mnie okrojonym kontentem i fabuła która miejscami jest w porządku ale sporo traci przez brakujące elementy, bo czuć że niektóre rzeczy były doklejane na siłę albo strasznie przegadane.
Podoba mi sie te recnzje bo wiem czy opłacasie kupić daną gre
Może zrobisz recenzje Sherlocka Holmesa chapter one?
Nie rozumiem skąd ten hejt na fabułę w Halo 4. Nie wiem jak multik, ale większa ilość postaci, ich relacje między sobą (wszczególności Master Szef i Cortana) dodawały kolorytu którego w Infinite nie ma za bardzo.
IMHO w Nieskończonym Halo fabuła dużo mniej trzyma się kupy, a przynajmniej strasznie zwleka z rozdawaniem kart, i najważniejsze zwroty akcji zostawione są na sam koniec, kiedy można się już domyślić wielu rzeczy.
No i główny złol też jest trochę... nudny w swoich monologach... a na opis jego motywacji też trzeba dużo czekać.
Właśnie też tego nie czaję. Fabuła w Halo 4 jest bodaj jedną z najlepszych, jeśli nie najlepsza w całej serii. W każdym razie stara się podchodzić do opowiadania historii z innej strony. Nieco bardziej personalnej. Dydakt zdaje się być tylko tłem i pretekstem dla relacji Chiefa I Cortany
No i to zakończenie...
W życiu tak się nie wzruszyłem grając w grę video.
@@jakubpodles538 TAK! Dokładnie o tym mówię!
Mam małe pytanie… Czy w „KAMPANIE” można grać online?
Propsy dla tych którzy zrozumieli żart z „nazwania bibliotekarza małpiszonem”
;)
12:49 taki Spiderman od Microsoft'u a tak btw kto idzie na Spidermana 17 grudnia
Dzięki 👍
Gra jest znakomita. Oczywiście brakuje coopa, edytora, kilku trybów gry takich jak swat czy infekcja ale dawno tak dobrze się nie bawiłem czy to w multi czy w kampanii, jestem zachwycony.
Ps. Drogi quazie w halo gra się na heroic albo legendary ;)
Coop będzie niedługo.
W dzisiejszych czasach firmy się nie wyrabiają ze wszystkim ale najważniejsze nie jest popsuta technicznie i fajnie się gra.
Nie ważne czego robisz recenzje to każda filmik muzę obejrzeć nawet jak nie zagram
W tytule powinno byc ,,MEGA recenzja Quaza,,
Osobiście dawno się tak dobrze nie bawiłem przy żadnej innej grze ostatnimi czasy , pomimo otwartości świata rodem z produkcji ubisoftu, aktywności poboczne jednak mnie nudziły. Myślę że to zasługa sztucznej inteligencji wrogów, ukrywają się, flankują, próbują odnowić tarcze itp. Każda rozegrana bitwa jest chyba dzięki temu trochę inna. System progresji tez jest tutaj bardzo na plus bo motywuje do robienia tych dodatkowych aktywności, nowe bronię, pojazdy, dodotkowe punkty ulepszające umiejętności. Niby wszystko to było w innych grach ale tutaj to po prostu działa jak należy. Owszem, tak jak powiedział quaz grą się wydaje nie dokończona, brakuje coopa w kampani a ilość map w multi też nie powala na kolana ale z drugiej strony pomimo tych braków żaden inny shooter z ostatnich miesięcy(może lat) nie dawał mi tyle radości co halo infinity.
ja miałem mniej więcej połowe kampani i dużo odblokowanych rzeczy bo wolałem sìę bawić w otwartym świecie. po podłączeniu xbox elite 2 zamiast zwykłego pada i wszystko mi cofnęło :(
Ha małpiszon, bibliotekarz, łapie, pozdro dla tych co grali, lub czytali
Może pytanie nie do materiału, ale wiadomo czy powróci kiedyś krokiet kast?
Gra jestem dobra ale faktycznie zabrakło tego czegoś. Jeśli chodzi o status na premierę to Halo Reach na premierę miało jeszcze więcej Contentu i trybów niż Halo 3. Ogólnie Sama Fabuła właśnie ni to kończy Reclaimer Trilogy z Halo 4 i Halo 5: Guardians ale też faktycznie nie specjalnie zaczyna nowe wątki. Ale myślę że dość szybko dostaniemy nowe DLC, bardzo możliwe że nawet w następnym Roku
Ciężko było zrobić normalna recenzje forzy 5 ??
gdzie można kupić taki hełm od master chefa
Mam nadzieje że zrobią chociaż jakieś DLC które domknie watki z Halo 4 i 5, albo może osobną gre. Podobno Microsoft już zarejestrował nazwe. Halo: The Endless. Może to będzie sequel Infinite i 5, a może DLC domykające watki z poprzednich gier. Kto wie
Wątpię, widziałeś zakończenie na legendarnym poziomie trudności? DLC skupi się na kompletnie nowym zagrożeniu ("gorszym od Flood"). Nie widzę tutaj miejsca na zamykanie jakichkolwiek wątków
Po roku multik oraz kampania dostały updaty dla coopa, odtwarzania starych misji, lepsze levelowanie w mulitku, tryb forge, więcej trybów do multi oraz większy wybór oraz tryb szukania meczów robionych przez społeczność
Aktualnie gra mi się bardzo podoba ale brakuje split screena do kampanii co bardzo boli
Jak tak dalej pójdzie, to za chwilę devy zaczną wypuszczać gry bez gry, tylko napisy końcowe będą ;p
Co do fabuły to jak Quaz wspomniał, nie zaczyna się ona tam gdzie skończyła się piątka i to jest dla mnie największy minus. O plastikowej grafice niegodnej nowej generacji nawet nie wspominam.
Ten jego łeb wyglada jak by postaci z quake albo z dooma dodali daszek, taka metalowa czapka z daszkiem. W doom ten pancerz wyglada kozacko a ten jakoś tak biednie, jak tania podróbka z chin :)
Takie pytanie, czy tylko mi nie podoba się różnice między wydajnością a jakością na xboxie series x, gdy gram na wydajności wszystko jest tak nieprzyjemnie rozmazane, wygląda to po prostu za słabo jak na nową gene
Jeśli wybierasz grę w 120fps (falujące, jeszcze patche potrzebne) to niestety coś musisz poświęcić żeby te klatki dostać.
@@bielsko87 chwila to to jest 120fps? Bo tak szczerze to myślałem, że 60
@@PickMeBoy2137 tryb jakości dynamiczne 4k z bardzo stabilnym 60fps, tryb wydajności falujące 120fps ale nie pamiętam w jakiej rozdzielczości
Dziękuję!
Łapa w górę za film i jakość materiału. Łapa w dół (której nie dałem) za Halo bo nigdy tej serii nie lubiłem
🖐️🖐️ To lecimy
W multiplayerze splitscreen działa, sprawdzałem.
Jeżeli chodzi o tą tak zwaną przez ciebie małpę to była w Halo wars 2.
Potężny Atriox. No ale quaz nie zrobił recenzji to i nie grał