Tak naprawdę Jar Jar wpłynął na Lucasa, wmawiając mu, żeby zrezygnował z ujawnienia jego prawdziwej tożsamości i wciąż czyha w mroku, czekając na odpowiedni moment, by przejąć władzę na świecie
Jar jar jest ponad sithami. On się nie przejmuje republiką ani separatystami, poprostu bawi się każdym a każdą sekunde w galaktyce przewiduje o następne 1000 lat
To prawda. Problem w tym, że nowy zarząd SW Disneya gardzi fanami SW i zamiast robić SW produkuje odgrzewane kotlety w których jedyną wartość dodaną stanowi nachalna propaganda ichniejszej opcji politycznej. Katrin Kenedy jest bardziej zainteresowana mizoandrią i wojną płci niż nakręceniem porządnego filmu. Nic dziwnego. SW od dawna stanowiło punkt wokół którego koncentrowały się rzesze fanów "w większości mężczyzn" więc wściekłe macice zza oceanu tam właśnie atakują.
@@adriankozakiewicz8248 A wręcz przeciwnie. Jar jar był żałosną i nie potrzebną a przez to znienawidzoną przez fanów postacią. Star Wars zyskałoby na powadze gdyby się okazało że wszystkie te, wyjęte jak z taniego sitcomu, wygłupy były tak naprawdę sztuczkami Sithów.
Brakuje troche przykładów z serialu wojny klonów jak gdy separatyści wzieli Jar Jara za Jedi i "przypadkiem" Jar Jar pokonał wszystkich oraz jak w jednym odcinku Jar Jar wykonywał triki z talerzami jakie się nawet cyrkowcom nie śniły
A tak na serio to Jar Jar jest najprawdopodobniej Agentem Sith. Są dowody na to że był wrażliwy na moc, jak i sam Lukas sugerował że miał co do niego plany. A poza tym Palpatine pochodził z Naboo, więc miał tam zapewne przyczółek. Nie sądzę jednak że był prawdziwym Sith'em. Obecnie to mnie bardziej interesuje kto jest agentem Grysków? Wiadomo że ci zinfiltrowali ważne instytucje w Republice i to pomimo że nikt nie zna ich rasy. Któż to mógłby być? PS: Yoda wiedział o Rozkazie 66, tak z niezwiązanych rzeczy.
Wiecie, że w mrocznym widmie jak był pogrzeb Qui Gon Jinn'a to jak wszyscy się modlili Jar Jar się uśmiechnął Niby z przeróbki ale jak ja to sprawdzałem to naprawde tak było
Patrząc pod takim kątem na Jar Jara przypomina mi się jedna scena kiedy bohaterowie opuszczają Naboo. W wyniku awarii potrzebne są droidy i R2D2 popycha Jar Jara, a ten odpowiada (wersja z dubbingiem) "to kłamstwo". Ciekawe o co chodziło...
WOW! Tego to się nie spodziewałem! Uwielbiam tę teorię, pomimo tego, że jednak należy ją traktować z przymrużeniem oka... Aczkolwiek widać wspomniane przez Ciebie zamiary względem rozwoju tej postaci nawet w tym, co zrobił Lucas w "Mrocznym Widmie". I widać, że się z tego wycofał. Tym bardziej dla mnie ta teoria ma sens. Ja powiem więcej, może to być głupie, ale ja to traktuję jako kanon. To, że nie doczekaliśmy jawnego coming outu Jar Jara świadczy o jego wielkości i przebiegłości. :D W końcu gdy Imperator rządził to mogło się dziać wszystko. W dziełach kanonicznych mamy raptem wycinek tamtych wydarzeń. Ja podejrzewam, że po tym jak Sidious objął władzę (za namową Jar Jara, który wolał pozostać w cieniu po tym jak doprowadził Sidiousa do tak wysokiego stanowiska) Jar Jar powrócił na Naboo i przejął tam władzę, i mam tu na myśli nie tylko terytorium Gungan, a nawet całą planetę. I podejrzewam, że podczas trwania swych rządów Imperator niejednokrotnie odwiedzał Jar jara na Naboo albo komunikował się z nim w inny sposób, tak by Jar Jar wskazywał mu drogę do przejęcia całkowitej kontroli nad Galaktyką. A może właśnie Sidious szykował Imperium pod Jar Jara? Kto wie...
legenda głosi że jar jar pociaga za sznurki od samego początku istnienia Sithów jak również robi to w oryginalnej i nowej trylogii, i czeka na nas w 4 trylogii aby wkońcu wyjść z mrocznego cienia
Znałem tą teorię od początku, nigdy w nią nie wierzyłem, traktując jako humorystyczną. Jednak miała ona wiele sensu i gdyby Lucas nakręcił jeszcze kolejne części SW w których Jar Jar jest sithem myślę że nie tylko byłby to jeden z największych filmowych twistów akcji, ale także znacznie poprawiłby wydźwięk najbardziej znienawidzonego wątku pierwszej trylogii. Niestety wiemy jak się stało, za filmy wziął się disney i kompletnie je zniszczył tworząc wręcz obrzydliwe karykatury gwiezdnych wojen.
Na ów sowicie zakrapiany tą najlepszą do wyobrażenia nutką geekowskiej rozkminy, wyniesionej w tym przykładzie do krutacznie olbrzymiego poziomu rozważań materiał, czekałem z dżylion lat. Ale i w końcu się doczekałem. "Dakann" wykonał tu kawał solidnej roboty, ot wyrafinowanego rzemiosła na swoim kanale, jak zwykle w tematyce Gwiezdnych Wojen. Ha! A informacje z filmiku, które bazują na teorii fanowsko-geekowskiej z 2015 roku, wcale nie są czymś głupim, wyssanym z palca, takim ,,mambo-dżambo" niewartym uwagi. Gdyby tak dokopać się do podstaw tych hipotez, to wszystko dla takiej historii Jar Jara naprawdę ma sens, chyba że założymy, że my wszyscy ulegliśmy zjawisku zbiorowej ślepej wiary w coś, co mogłoby nie mieć sensu. W każdym bądź razie, moim zdaniem w materii Prequeli Star Wars historia mrocznego Jar Jara (którego nazwałbym Darth Jarrus) ,,gdyby była taka możliwość, mogłaby wyglądać / potoczyć się następująco: Po zakończeniu materiału filmowego kinowego Epizodu III Sagi, "Zemsty Sithów", wraz z przebiegającymi w tle pierwszymi napisami po filmie, na ekranie pojawiłaby się nie do końca konkretna, jakby ucięta scena, w której widzielibyśmy Jar Jar Binksa wchodzącego powolnym stanowczym krokiem, w pełni skupionym stylu, do osnutego mrokiem starożytnego pomieszczenia. Jar Jar w końcu zatrzymałby się przed szerokim ołtarzem (jeśli pomieszczeniem tym byłaby jakaś Świątynia), zdjąłby kaptur wykańczający szaty akolity, które przywdział, po czym ukazałby to wypaczające poczucie dobra mroczne oblicze, które widzimy na miniaturce filmu "Dakanna". Ach, czy nie byłoby pięknie?
W sumie jak wielu uważałem że jest kimś więcej w końcu nie byle kogo wygnano ze społeczności a po powrocie zrobiono generałem co mówi że on naprawdę jest potężny.
mało prawdopodobne, ale jeszcze zdatne do przyjęcia choć na prawdę nikła jest na to szansa,chyba że byłby to mroczny lord uwikłany w jakiś większy dramat który zmuszałby go do udawania głupka i bezbronnego aby uniknąć zauważenia przez inne zagrożenie/moc,wtedy było by to możliwe...,mało ale do zaakceptowania. :D
Ja to kupuję. Tylko to co mi bardzo nie pasuje to współpraca z Imperatorem. Gdy Palpatine doszedł do władzy nie mógłby sobie pozwolić na istnienie drugiej potężnej lub pobieżniejszej od niego postaci, bo to zagroziłoby w utrzymaniu władzy. Palpatine zabił swojego mistrza, nie pozwoliłby na istnienie tak silnego rywala. Vader nie stanowił zagrożenia, bo został sprowadzony do parteru przez Imperatora. Dążenie do władzy nad wszystkim jednak dla shóitw było największym pragnieniem. Byli gotowi nawet iść w kierunku odmiennym niż nauki shiów lub wypowiedzieć posłuszeństwo wobec ciemnej strony aby tylko zachować władzę.
Dawaj więcej odcinków na temat postaci które tylko pozornie były mało ważne. Sprostując chodzi mi o postacie które były na poboczu ale mogą stać się głównymi graczami podczas rozgrywki w galaktyce
Nie ma czegoś takiego jak szczęście w star wars . Nawet han był prawdopodobnie czuły na moc , co sugeruje obi-wan , mówiąc mu , że szczęscie nie istnieje . Mechanika podobna do ezry z rebeliantów .
Wydaje mi się, że osoby stojące za Star Wars nigdy nie potwierdzą tej teorii. Ale też nie zaprzeczą. Jeżeli faktycznie pojawiło by się dzieło kanoniczne definitywnie potwierdzające teorie - osoby nienawidzące JarJara się nieźle wkurzą. Jeżeli by to dzieło obaliło Darth Jar Jara - wtedy zwolennicy tej teorii się wkurzą. Jakiekolwiek zdanie na ten temat by padło część fanów może faktycznie porzucić Star Wars co trochę jest nie na rękę. Dlatego może cieszmy się, że jest to tylko teoria, jeszcze tak powszechna i naprawdę sensowna - gość ma zdecydowanie za dużo szczęścia by był to przypadek.
Widzę, że se śmieszkujecie w komentarzach z tej teorii, a ja chociaż nie wierzę, że Jar-Jar to sith, to uważam, że ta teoria jest nieironicznie bardzo dobra.
Ile kosztuje 1 droid B1. W pierwszych odcinkach Clone Warsów (2008-2020) jak Grievius zniszczył droida za jego niekompetencję/idiotyzm. Dooku mu wtedy powiedział że to drogie droidy. I ile ich bateria wytrzymuje. Bo też w CW były momenty gdy droidy padały z braku baterii. I ewentualnie ile ich żałosne oprogramowanie i triggerowanie się na słowo "jedi" (patrz: odcinek Clone Warsów gdzie Padme zostaje uwięziona przez separatystów gdy odwiedzała swojego wuja).
Tak naprawdę Jar Jar wpłynął na Lucasa, wmawiając mu, żeby zrezygnował z ujawnienia jego prawdziwej tożsamości i wciąż czyha w mroku, czekając na odpowiedni moment, by przejąć władzę na świecie
Juz to zrobił ale nie wiesz o tym
@@Needmoreair otóż to
Disneya też zmanipulował pewno
@@Duszyyg On jest za hejterami... Disney to taka zepsuta Republika.
@@Duszyyg disney jest tak zjebany że oni sami sie manipulują
Jar jar jest ponad sithami. On się nie przejmuje republiką ani separatystami, poprostu bawi się każdym a każdą sekunde w galaktyce przewiduje o następne 1000 lat
Jar jar to taki Bóg który operuje wszystkim i wszystko może
Może pokonać każdego nie ważne czym jest kiwnięciem palca
Vittiate 2? Może nawet jest uczniem same imperatora zakuul
+1
Oj tak
Gdyby Jar Jar okazał się Snoke'iem, nowa trylogia miałaby o wiele więcej sensu, niż klony Palpatina.
Gwiezdne wojny stałyby się komedią (mi by się podobało, choć pewnie nie wszystkim), ale to i tak byłoby lepsze od nowej trylogii
Tak xd
bo tak mogło być, gdyby Lucas nie sprzedał SW
To prawda. Problem w tym, że nowy zarząd SW Disneya gardzi fanami SW i zamiast robić SW produkuje odgrzewane kotlety w których jedyną wartość dodaną stanowi nachalna propaganda ichniejszej opcji politycznej. Katrin Kenedy jest bardziej zainteresowana mizoandrią i wojną płci niż nakręceniem porządnego filmu. Nic dziwnego. SW od dawna stanowiło punkt wokół którego koncentrowały się rzesze fanów "w większości mężczyzn" więc wściekłe macice zza oceanu tam właśnie atakują.
@@adriankozakiewicz8248
A wręcz przeciwnie. Jar jar był żałosną i nie potrzebną a przez to znienawidzoną przez fanów postacią. Star Wars zyskałoby na powadze gdyby się okazało że wszystkie te, wyjęte jak z taniego sitcomu, wygłupy były tak naprawdę sztuczkami Sithów.
Tytuł: jest i zawiera pytanie retoryczne
Wyświetlenia: stonks
Faktycznie.
A no racja. Fajny pomysł na wyswietlenia
o cześć Oli , tutaj dew it
@@agathaharknessidewit5257 jak się dc rozwija?
Dawno mnie tam nie było
Mnie do tej teorii przekonał Lucas, który w filmie dokumentalnym o kręceniu Mrocznego Widma powiedział, że "Jar Jar is the key to all of this"
Brakuje troche przykładów z serialu wojny klonów jak gdy separatyści wzieli Jar Jara za Jedi i "przypadkiem" Jar Jar pokonał wszystkich oraz jak w jednym odcinku Jar Jar wykonywał triki z talerzami jakie się nawet cyrkowcom nie śniły
Nikt nie prosił ale każdy potrzebował.
DZIĘKI ZA TYLE ŁAPEK
@Franklin Clinton jest 5 po 13 a jego dalej nie ma
Ja prosiłem
Ja tylko na to czekałem
+1
Każdy prosił i każdy potrzebował
Gdyby jar jar był faktycznie sithem, to bym był całkowicie spełniony jeżeli chodzi o Star wars.
Ja równierz
A tak na serio to Jar Jar jest najprawdopodobniej Agentem Sith. Są dowody na to że był wrażliwy na moc, jak i sam Lukas sugerował że miał co do niego plany. A poza tym Palpatine pochodził z Naboo, więc miał tam zapewne przyczółek. Nie sądzę jednak że był prawdziwym Sith'em. Obecnie to mnie bardziej interesuje kto jest agentem Grysków? Wiadomo że ci zinfiltrowali ważne instytucje w Republice i to pomimo że nikt nie zna ich rasy. Któż to mógłby być?
PS: Yoda wiedział o Rozkazie 66, tak z niezwiązanych rzeczy.
Ja bym był spełniony gdyby epizody 7,8 i 9 zostały skasowane i nakręcone na nowo lub w ogóle nie kręcone 🙃
@@piotrekwojtowicz2257 W pierwszej kolejności wypadało by zremasterować Prequele.
@@piotrekwojtowicz2257 no wywalić z kanonu nowe epizody j zrobić je dobrze fajnie jak by udało się zrobić ją na takim poziomie jak mandalorian
Wiecie, że w mrocznym widmie jak był pogrzeb Qui Gon Jinn'a to jak wszyscy się modlili Jar Jar się uśmiechnął
Niby z przeróbki ale jak ja to sprawdzałem to naprawde tak było
Jar Jar był bez wątpienia agentem Sith, ale lord to na pewno nie. W Wojnach Klonów są sceny gdzie ewidentnie używa mocy.
@@TheRezro kiedy? ( w sensie ze nie ogladalem wszystkich i też nie pamiętam)
chodzi mu o to że czesto jar jar omijał pociski z blastera skacząc (wiem data)
Patrząc pod takim kątem na Jar Jara przypomina mi się jedna scena kiedy bohaterowie opuszczają Naboo. W wyniku awarii potrzebne są droidy i R2D2 popycha Jar Jara, a ten odpowiada (wersja z dubbingiem) "to kłamstwo". Ciekawe o co chodziło...
Był i jest to kanoniczne.
Nikt nie zmieni mojego zdania.
+100
Czemu widzę wszędzie
@@albatros5987 kogo
@@albatros5987 a czemu nie?
@Grogu 264 nah. Tamten chłop chyba nie ma życia. Ja komentuje sam z siebie :)
tak sobie myślę, że gdyby w "the rise of skywalker" zamiast imperatora przywrócić jar jar Binka jako głównego złego, to wyszedłby lepszy film
Zgadzam się. Chociaż miło było usłyszeć utwór Palpatine'a.
Jar jar dziadkiem rey lol
@@wwefight313 XDDDDDDDDDDDD Odrazu bratem Anakina
Fanom którzy znają ta teorie pewnie bardziej spodobałby się film. Jednak chyba dla całej reszty byłby to szczyt bezsensu.
@@TakiGosc427 Dość fair.
On nie był Lordem Sith.
Misa był Lordem Sith.
Misa jest Darth JarJar.
A czy woda jest mokra?
*To Jar Jar powinien być antagonistą w części 9.*
Nawet jeśli dziwne w smaku, to nowe danie jest lepsze od starego.
@@cichygames6739 chodziło mi o to że lepsze było by coś nowego niż odgrzewany kotlet z 83'
Ale wtedy by zło wygrało
@@pawechya5020 Ale *Rey* by przegrała.
Pojedynek Darth Jar Jara i Bena Swolo
Na końcu mrocznego widma jar jar ma leki uśmiech na pogrzebie qui-gonna
podniecił się
Oto drogie dzieci, przykład pytania retorycznego
Pomysł na odcinek: Najstarsze droidy w galaktyce.
Szczerze... dali by JarJara zamiast palpatina w 9 części. Nikt by się nie obraził, niektórzy by się ucieszyli a i postać była by uratowana
No i byłoby wytłumaczenie zniknięcia jar jara
To nie teoria, George Lucas subtelnie zwracał uwagę na postać jar jara, wprost mówiąc że On jest odpowiedzią na pytanie dlaczego
Fajnie jakby Disney pociągnął tą teorie choćby w jakiejś animacji, nawet nie kanonicznej
Kasa. Za dużo rodziców kupiło maskotki dzieciom po e1
I zrobili to, w pewnym sensie.
Z tym senatorem, że nie możę być głupi to bym się kłócił XD
„I’ve been looking forward to this”
Nowa trylogia spieprzyła chyba wszystko co tylko można było, a tu taki potencjał drzemał.
to jest marzenie każdego choć nikt o tym nie wiedział
Chip od dawna to przepowiedział xD
chyba ci o czip chodziło 🤦♂️
Ja pierwszy raz spotkałem się z tą teorią u Atora kilka lat temu.
@Grogu 264 ?
@Bolwerkr jprdl przecież wiem. Nawet go subskrybuję
@Bolwerkr a ok
WOW! Tego to się nie spodziewałem! Uwielbiam tę teorię, pomimo tego, że jednak należy ją traktować z przymrużeniem oka... Aczkolwiek widać wspomniane przez Ciebie zamiary względem rozwoju tej postaci nawet w tym, co zrobił Lucas w "Mrocznym Widmie". I widać, że się z tego wycofał. Tym bardziej dla mnie ta teoria ma sens. Ja powiem więcej, może to być głupie, ale ja to traktuję jako kanon. To, że nie doczekaliśmy jawnego coming outu Jar Jara świadczy o jego wielkości i przebiegłości. :D W końcu gdy Imperator rządził to mogło się dziać wszystko. W dziełach kanonicznych mamy raptem wycinek tamtych wydarzeń. Ja podejrzewam, że po tym jak Sidious objął władzę (za namową Jar Jara, który wolał pozostać w cieniu po tym jak doprowadził Sidiousa do tak wysokiego stanowiska) Jar Jar powrócił na Naboo i przejął tam władzę, i mam tu na myśli nie tylko terytorium Gungan, a nawet całą planetę. I podejrzewam, że podczas trwania swych rządów Imperator niejednokrotnie odwiedzał Jar jara na Naboo albo komunikował się z nim w inny sposób, tak by Jar Jar wskazywał mu drogę do przejęcia całkowitej kontroli nad Galaktyką. A może właśnie Sidious szykował Imperium pod Jar Jara? Kto wie...
Ta złowieszcza muzyka podczas pokazywania przykładów jest mega klimatyczna dzięki, której człowiek zaczyna trochę wierzyć w tą teorię.
Dakann, co ty odpierdalasz? Najpierw Harry Potter, teraz o tym czy Darth Jar Jar był sithem. No mi się podoba😁
Nudzi mu się XD
+1
+1
Rozwodzi się to mu siada na łeb od tej całej sytuacji ;p
Nie klnij Pan.
Szczerze czekałem na ten odcinek od samego początku holocronu
Zróbcie materiał o tym, co działo albo mogło się dziać z Jar Jarem w czasie panowania Imperium Galaktycznego, a później po powrocie Jedi.
legenda głosi że jar jar pociaga za sznurki od samego początku istnienia Sithów jak również robi to w oryginalnej i nowej trylogii, i czeka na nas w 4 trylogii aby wkońcu wyjść z mrocznego cienia
Ktoś się wogóle dziwi że ludzie chcieli wierzyć w tą teorię?
To chyba i tak lepsze niż powiedzenie że Snoke był słoikiem.
To był mem. Choć to że jest agentem Sith, jest faktem.
@@TheRezro to byla teoria* a potem zrobili z tego mem
Tytułowe Mroczne Widmo, nie chodziło o Maula a o Jar Jara
Aż spojrzałem w kalendarz czy aby dzisiaj nie jest 1 kwietnia… xD
Nikt się tego nie spodziewał
Kim był Darth Baras lub Marr?
Ciekawe ile jeszcze razy to napiszę?
dziękuję ci Dakann!
Znałem tą teorię od początku, nigdy w nią nie wierzyłem, traktując jako humorystyczną. Jednak miała ona wiele sensu i gdyby Lucas nakręcił jeszcze kolejne części SW w których Jar Jar jest sithem myślę że nie tylko byłby to jeden z największych filmowych twistów akcji, ale także znacznie poprawiłby wydźwięk najbardziej znienawidzonego wątku pierwszej trylogii.
Niestety wiemy jak się stało, za filmy wziął się disney i kompletnie je zniszczył tworząc wręcz obrzydliwe karykatury gwiezdnych wojen.
To jeden z najlepszych odcinków na tym kanale.
Poprzednie są lepsze, bo ten nie zawiera nawet cytatów Lucasa gdy był pytany o tą teorię
Ja bym chciał film o kapitanie rexie. Ogólnie o jego osobie i o tym jak wyróżniał się spośród innych klonow
Odcinek na który czekał cały fandom star wars
Mów za siebie
Odpowiedź brzmi: nie wiem choć się domyślam
Na ów sowicie zakrapiany tą najlepszą do wyobrażenia nutką geekowskiej rozkminy, wyniesionej w tym przykładzie do krutacznie olbrzymiego poziomu rozważań materiał, czekałem z dżylion lat. Ale i w końcu się doczekałem. "Dakann" wykonał tu kawał solidnej roboty, ot wyrafinowanego rzemiosła na swoim kanale, jak zwykle w tematyce Gwiezdnych Wojen. Ha! A informacje z filmiku, które bazują na teorii fanowsko-geekowskiej z 2015 roku, wcale nie są czymś głupim, wyssanym z palca, takim ,,mambo-dżambo" niewartym uwagi. Gdyby tak dokopać się do podstaw tych hipotez, to wszystko dla takiej historii Jar Jara naprawdę ma sens, chyba że założymy, że my wszyscy ulegliśmy zjawisku zbiorowej ślepej wiary w coś, co mogłoby nie mieć sensu.
W każdym bądź razie, moim zdaniem w materii Prequeli Star Wars historia mrocznego Jar Jara (którego nazwałbym Darth Jarrus) ,,gdyby była taka możliwość, mogłaby wyglądać / potoczyć się następująco:
Po zakończeniu materiału filmowego kinowego Epizodu III Sagi, "Zemsty Sithów", wraz z przebiegającymi w tle pierwszymi napisami po filmie, na ekranie pojawiłaby się nie do końca konkretna, jakby ucięta scena, w której widzielibyśmy Jar Jar Binksa wchodzącego powolnym stanowczym krokiem, w pełni skupionym stylu, do osnutego mrokiem starożytnego pomieszczenia. Jar Jar w końcu zatrzymałby się przed szerokim ołtarzem (jeśli pomieszczeniem tym byłaby jakaś Świątynia), zdjąłby kaptur wykańczający szaty akolity, które przywdział, po czym ukazałby to wypaczające poczucie dobra mroczne oblicze, które widzimy na miniaturce filmu "Dakanna". Ach, czy nie byłoby pięknie?
No nareszcie, czekałem na ten odcinek rok
Chyba jest jakiś błąd w tytule. Weź popraw i usuń to "czy".
No i znak zapytania
I znak zapytania
Popieram.
Nooo
@@-_Jayden_- I zamień na wykrzyknik
Ponawiam pytanie do Holocronu:Czy Rakatanie odparli by inwazje yuzanh vongów?
Hm? Popieram!
Myślę że z Gwiezdną Kuźnią daliby radę.
zależy kiedy
Znalazłem błąd w tytule powinno być: Jar Jar jest sithem
Był,ale w lego
W sumie jak wielu uważałem że jest kimś więcej w końcu nie byle kogo wygnano ze społeczności a po powrocie zrobiono generałem co mówi że on naprawdę jest potężny.
To jest odcinek którego chcieliśmy ale na niego nie zasługujemy
Nigdy bym się nie spodziewał tej teorii w 2021 XD
10 ciekawostek o mistrzu Oppo Rancisis
W mrocznym widmo na pogrzebie quai gon jina uśmiecha się jeśli się przyjżymy i przybliżymy w odpowiednim momęcie .
Wreszcie jakiś porządny filmik xddd
To powinno się nazywać styl pijanego mistrza xd
Jakby w najnowszej trylogii to on okazał by się głównym antagonistą wyszłoby lepiej niż w orginale
Jak wiemy teoria dwojga - ucznia i mistrza jest tylko taktyką Sith by zmylić Jedi. Dooku i Maul, Inkwizytorzy, Sidious i Jar Jar
Dokładnie jaka dwójka skoro jeszcze była Asajj Ventress;)
Super ciekawy film
Tytuł: Czy jar jar binks jest sithem
Wyśiwtlenia: STONKS
W końcu jakiś wartościowy odcinek
mało prawdopodobne, ale jeszcze zdatne do przyjęcia choć na prawdę nikła jest na to szansa,chyba że byłby to mroczny lord uwikłany w jakiś większy dramat który zmuszałby go do udawania głupka i bezbronnego aby uniknąć zauważenia przez inne zagrożenie/moc,wtedy było by to możliwe...,mało ale do zaakceptowania. :D
odcinek który chcieliśmy ale na niego nie zasługiwaliśmy
Potrzebowałem tego do życia XD
To ma sens, bo w anime/mandze Boruto's Dad Tobi też był rozstrzepany, a skończyło się wiadomo jak xD
Nikt nie prosił ale każdy czekał na ten odcinek
Może nie z tematem odcinka, ale jest firma Jar Jar Binks spzoo
Na ulicy Obi Wana Kenobiego
Jak Shrek i Osioł
Możnaby jeszcze dodać że to podobno pod wpływem masy negatywnych opinii na temat Jara, George zrezygnowal z tego pomysłu.
Każdy prosił każdy potrzebował
Chyba, każdy czekał na odpowiedź tego pytania ;)
star wars: tworzy postać dla beki
fani: on jest lodrem sith!
Lordem
Sam Lucas przyznał ze Jar Jar miał pełnić role hrabiego dooku ale zrezygnowano z tego bo Binks byl wtedy przez wielu znienawidzoną postacią
Zrób film o droidach b1 i b2 oraz o droidekach
Aż mi się przypomniał film "Pijany mistrz".
Ja to kupuję. Tylko to co mi bardzo nie pasuje to współpraca z Imperatorem.
Gdy Palpatine doszedł do władzy nie mógłby sobie pozwolić na istnienie drugiej potężnej lub pobieżniejszej od niego postaci, bo to zagroziłoby w utrzymaniu władzy.
Palpatine zabił swojego mistrza, nie pozwoliłby na istnienie tak silnego rywala.
Vader nie stanowił zagrożenia, bo został sprowadzony do parteru przez Imperatora.
Dążenie do władzy nad wszystkim jednak dla shóitw było największym pragnieniem. Byli gotowi nawet iść w kierunku odmiennym niż nauki shiów lub wypowiedzieć posłuszeństwo wobec ciemnej strony aby tylko zachować władzę.
Na to wszyscy fani Star Wars czekali.
Tak było
Nie zmyślam ;)
Jak dla mnie zabrakło jeszcze przytoczenia w ramach ciekawostki sceny z Robo Chickena.
W I epizodzie, podczas akcji na Tatooine, jest scena jak Jar Jar wpływa na to co mówi członek załogi Jedi. Widać nawet jak suptelnie rusza ustami.
w tytule jest błąd bo jest tam nie potrzebne słowo " Czy " , chyba że to pytanie retoryczne
Jezu ile ja na to czekałem
A ponoć kiedyś Lucas mówił, że Jar Jar jest kluczem.
Ta mówił bo to oglądałem
Jesteś najlepszym kanałem opowiadającym o świecie star wars
Finally, this is the day when my pretiest dream came true
Dawaj więcej odcinków na temat postaci które tylko pozornie były mało ważne. Sprostując chodzi mi o postacie które były na poboczu ale mogą stać się głównymi graczami podczas rozgrywki w galaktyce
Nie ma czegoś takiego jak szczęście w star wars . Nawet han był prawdopodobnie czuły na moc , co sugeruje obi-wan , mówiąc mu , że szczęscie nie istnieje . Mechanika podobna do ezry z rebeliantów .
O to chodzi to są tematy których chcą widzowie. Kolejny odcinek czy leia to Snoke😜
Boże!
Przecież wiadomo że LEIA TO BATMAN!
@@karolzielke8370 leia to john snow
Wydaje mi się, że osoby stojące za Star Wars nigdy nie potwierdzą tej teorii. Ale też nie zaprzeczą. Jeżeli faktycznie pojawiło by się dzieło kanoniczne definitywnie potwierdzające teorie - osoby nienawidzące JarJara się nieźle wkurzą. Jeżeli by to dzieło obaliło Darth Jar Jara - wtedy zwolennicy tej teorii się wkurzą. Jakiekolwiek zdanie na ten temat by padło część fanów może faktycznie porzucić Star Wars co trochę jest nie na rękę.
Dlatego może cieszmy się, że jest to tylko teoria, jeszcze tak powszechna i naprawdę sensowna - gość ma zdecydowanie za dużo szczęścia by był to przypadek.
mocne
To teraz
Czy Yoda był Żydem?
🤣🤣🤣
Końcówka o dwa razy za dużo chyba wleciała XD
Nareszcie🙂🙃😉
Przekonująca argumentacja, ta historia była by 1000 razy lepsza niż snoke albo to że palpatine jednak nie zginął
Widzę, że se śmieszkujecie w komentarzach z tej teorii, a ja chociaż nie wierzę, że Jar-Jar to sith, to uważam, że ta teoria jest nieironicznie bardzo dobra.
Już ćwierć miliona . Gratuluje !
Naprawdę ciekawy i szkoda że nie wykorzystany koncept
Moja percepcja świata została doszczętnie zrujnowana.
czekałem na ten film 4 lata
Teraz to już nie wiem czy brać tą teorie na powarznie czy nie
Ile kosztuje 1 droid B1. W pierwszych odcinkach Clone Warsów (2008-2020) jak Grievius zniszczył droida za jego niekompetencję/idiotyzm. Dooku mu wtedy powiedział że to drogie droidy. I ile ich bateria wytrzymuje. Bo też w CW były momenty gdy droidy padały z braku baterii. I ewentualnie ile ich żałosne oprogramowanie i triggerowanie się na słowo "jedi" (patrz: odcinek Clone Warsów gdzie Padme zostaje uwięziona przez separatystów gdy odwiedzała swojego wuja).
Tak, dziękuję dobranoc.
W zasadzie JarJar miał być odpowiednikiem Chubaki. Wniosek: Chewey jest Sithem.