Na koncercie 12 czerwca 1994r w Sali Kongresowej w W arszawie poznalem siostre K.Klenczona Hanie pozniej jeszcze Mame Krzysztofa i zone Bibi jako jedyny biegalem Maratony Juranda w Szczytnie w koszulce z podobizna K .Klenczona w podziece za tworczosc ktora nam zostawil❤
Dziekuje Elu za wstawienie tego koncertu. Niesamowite przezycie, a szczegolnie "spotkanie" z Jasiem Poplawskim. Brakowalo mi Benka i Jurka Skrzypczyka.
Koncert ten odbył się w 1993 roku w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Powtórzenie koncertu w 1994 ponownie w Teatrze Muzycznym w Gdyni dwa koncerty 10 lutego 1994. Następne koncerty w Sali Kongresowej w Warszawie oraz w Operze Leśnej w Sopocie.(1994).
Żuki - polska klasyka coverów, są the best, ale reszta to siódma woda po kisielu i odrywanie kuponów zjedzonych przez korniki... A takie to były lata, że nawet porządnego brzmienia nie mogli panowie inżynierowie uzyskać. Szkoda, bo cel był szczytny, a wyszło mizernie, byłoby dno totalne gdyby nie p. J.Kosela, p. J. Popławski, i W.Korda( bo znali osobiście Krzyśka i z Nim tworzyli i współzawodniczyli) , i Żuki oczywiście, bo świetnie grają covery z tamtych lat. Ale po co tam p.Frąckowiak i ten łysielec z Vox'u...(p.R.Rynokowski) ;-))) Ogólnie kicha, ale można posłuchać - nie oglądać (tylko wybrane fragmenty). To jest tylko moje skromne zdanie, i proszę niech się nikt nie obraża. Pozdrawiam ;-)
no dobra-to twoje zdanie-no ale taki występ kosztuje-pracy i całej reszty-mozna się zorientowac kolego że nie masz tak naprawdę pojęcia o sztuce tego typu-artyści-A !!! włożyli w to serce-ale widocznie nie dotarło-to dla ciebie za trudne-Pawle------
Na koncercie 12 czerwca 1994r w Sali Kongresowej w W arszawie poznalem siostre K.Klenczona Hanie pozniej jeszcze Mame Krzysztofa i zone Bibi jako jedyny biegalem Maratony Juranda w Szczytnie w koszulce z podobizna K .Klenczona w podziece za tworczosc ktora nam zostawil❤
Bezblednie fajne zakończenie. Pozdro
Jak dobrze Krzysiu że trafiłem na Ciebie z moją młodością
Dziękuję bardzo Ci Krzysiu za każdy utwór,który wyciska łzy tęsknoty za moją młodością
Dziekuje Elu za wstawienie tego koncertu. Niesamowite przezycie, a szczegolnie "spotkanie" z Jasiem Poplawskim. Brakowalo mi Benka i Jurka Skrzypczyka.
Byli zaproszeni!
Więcej takich koncertów super klasyka
Cudo dzięki!!!
Dziękuję Pani Elu - nie dane mi było wcześniej tego koncertu oglądać, ale dziś to nadrabiam i sercem za to dziękuję :) :) :)
Koncert ten odbył się w 1993 roku w Teatrze Muzycznym w Gdyni. Powtórzenie koncertu w 1994 ponownie w Teatrze Muzycznym w Gdyni dwa koncerty 10 lutego 1994. Następne koncerty w Sali Kongresowej w Warszawie oraz w Operze Leśnej w Sopocie.(1994).
💖🔥😢🎼🎸Niuniek💔
Dlaczego nie było przyjaciół z czerwonych gitar bardzo to przykre bo przecież kiedyś każdy z nas chciałby być pożegnany
Kto akompaniował na gitarze solowej Ryszardowi Rynkowskiemu w utworze”Diabelska wyspa”?
23:42 wyłączyli im nagłośnienie🙄
Żuki - polska klasyka coverów, są the best, ale reszta to siódma woda po kisielu i odrywanie kuponów zjedzonych przez korniki... A takie to były lata, że nawet porządnego brzmienia nie mogli panowie inżynierowie uzyskać. Szkoda, bo cel był szczytny, a wyszło mizernie, byłoby dno totalne gdyby nie p. J.Kosela, p. J. Popławski, i W.Korda( bo znali osobiście Krzyśka i z Nim tworzyli i współzawodniczyli) , i Żuki oczywiście, bo świetnie grają covery z tamtych lat. Ale po co tam p.Frąckowiak i ten łysielec z Vox'u...(p.R.Rynokowski) ;-))) Ogólnie kicha, ale można posłuchać - nie oglądać (tylko wybrane fragmenty). To jest tylko moje skromne zdanie, i proszę niech się nikt nie obraża. Pozdrawiam ;-)
no dobra-to twoje zdanie-no ale taki występ kosztuje-pracy i całej reszty-mozna się zorientowac kolego że nie masz tak naprawdę pojęcia o sztuce tego typu-artyści-A !!! włożyli w to serce-ale widocznie nie dotarło-to dla ciebie za trudne-Pawle------