Sztuka Elektroniki [RS Elektronika]
HTML-код
- Опубликовано: 13 сен 2024
- W tym, krótkim odcinku, przedstawiam wam jedną z najlepszych książek o elektronice, czyli słynną już "Sztukę Elektroniki"
Jeśli spodobał Wam się odcinek, zapraszamy do polubienia naszej strony na Facebook'u:
/ rselektronika
Jeśli macie jakieś sugestie w sprawie tematów kolejnych odcinków, kierujcie je na:
reduktorszumu@gmail.com
Zapraszamy także na nasz drugi kanał o tematyce audio -
Reduktor Szumu
/ reduktorszumu
Zapraszamy na stronę reduktorszumu.c... do zakupu koszulek i gadżetów z logiem Reduktora Szumu. W ten sposób możecie przyczynić się do rozwoju naszego kanału.
Panie Krzysztofie. Myślę, że "rozpoczęcie cyklu", który recenzuje, opisuje lub przedstawia książki do elektroniki i techniki to wyśmienity pomysł. Piszę "rozpoczęcie" bo mam nadzieję, że pojawią się kolejne tytuły. Oczywiście liczę też na to, że będą to nieco obszerniejsze materiały. Pozdrawiam.
Popieram ! W pełni !
Ja również się przyłączam do prośby! :)
Jestem za!
Bardzo dobry pomysł!
Rytuał piątkowy - powrót z pracy, podgrzanie obiadu i nowy odcinek RS Elektronika ;)
Może się ktoś wypowiedzieć, czy są duże zmiany w stosunku do starszych wydań tej książki? Warto zapłacić za wydanie 12, czy nie ma sensu?
Szanowny Panie Autorze, podziwiam Pana wiedzę i umiejętność dzielenia się nią. Dodatkowo mówi Pan piękną polszczyzną, bez yyyy, eee itd. Podziwiam i dziękuję za to co Pan tu robi!
RS robisz najlepsze filmy.Gratuluje wiedzy i umiejętności dzielenia się nią ! Żyj 120 lat i rób nadal takie filmy.
Jeżeli o książki do elektroniki chodzi, to najbardziej polecam "Foundations of Analog and Digital Electronic Circuits" autorstwa Ananta Agarwala. Gruba kobyła, ale prościej i przejrzyściej tych zagadnień po prostu nie da się przestawić. Jest w niej masa przykładów, problemów do samodzielnego rozwiązania, a każdy temat jest bardzo wszechstronnie omówiony. Książka jest podstawą znanego kursu 6.002 na uczelni MiT, czyli ich kursu elektroniki, co już samo w sobie powinno być wystarczającą rekomendacją.
Plusem jest również to, że jest bardziej "na czasie".
Super, że są jeszcze tacy, co z książek korzystają. Tak jak mówisz, przygotowując odcinek, dobrze wesprzeć się wiadomościami z książki. Z tego co widzę, to twoje odcinki zawsze zawierają treści z kilku wiarygodnych źródeł no i twojego doświadczenia. Super, podoba mi się i dzięki za informacje o książkach.
Troche smutek gdy czekasz w piatek na odcinek a tam 5 minut :D
Kazdy musi kiedys odpoczac..
Jaką polecasz książkę dla początkujących?
Witam, również polecam tę książkę, najlepiej na pierwszy rok studiów na kierunku elektronika. Sam czytałem wersje angielską swojego czasu namiętnie, między innymi książka ta dała mi dobre pojęcie o projektowaniu elektroniki na tyle bym mógł na wczesnym etapie studiów zacząć pracować w branży oraz projektować układy. Najlepiej zrównoleglić z innymi tytułami :) i nie omijać ćwiczeń! ;)
Może jakiś dokładniejszy pokaz Pana biblioteczki ?
"Filozofia Przypadku" Michała Hellera na półce, szacunek! :)
jak zwykle rewelacyjny odcinek.
Kiedy wiele lat pojawiło się polskie wydanie tej książki, byłem bardzo podekscytowany bo wierzyłem że "Sztuka elektroniki" pomoże mi wejść w świat tej trudnej dziedziny samodzielnie. Tak się nie stało - ksiązka o ile dobrze pamiętam była według autorów również przeznaczona dla samouków. Jeśli tak to powinna miec klucz z rozwiązaniami zdań i problemów umieszczonych na końcu rozdziałów. Niestety czytelnik jest zostawiony sam ze swoimi rozwiązaniami i nie wie czy zrobił je poprawnie czy nie. Nie wiem czy wydanie 12te cokolwiek w tym zakresie ma poprawione. Jeśli nie to wg mnie ksiązka nie nadaje się dla kogoś kto chce dopiero poznawać elektronikę i nie ma możliwości skonsultować wiedzy z kimś doświadczonym.
"Sztuka Elektroniki" była nieoficjalnym podręcznikiem na wielu zajęciach za czasów mojego technikum elektronicznego (1993-1998) i nie uważam aby to była książka dla inżynierów itd, to jest poziom bardziej pośredni - czyli dla kogoś, kto już wie czym jest napięcie i jak działa np tranzystor. Genialna książka!
Uwielbiam oglądać Pańskie filmy.. Zaraża Pan strasznie tymi wszystkimi zagadnieniami i aż chce sie samemu wszystkiego próbować! Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy! :)
Kocham stare ksiazki i nadal boli mnie likwidacja biblioteki przy MDK. Stare ksiazki czesto maja cos, czego w internecie nie ma. Podobno wszystko tam jest. Nieprawda. Dobra ksiazka to delikates, z ktorego mozna sie dlugo cieszyc.
Dokładnie, Internet nie daje gwarancji, że zamieszczone informacje są prawdziwe. Jak ktoś trochę w literaturze posiedzi, to potem będzie w stanie wyłapywać liczne błędy i niedopowiedzenia.
Książki zamówione, dzięki.
A może odcinek o aktywnej redukcji szumu w słuchawkach ? Piszę tutaj bo nie wiem gdzie można pisać propozycje
Bardzo dobra książka, była jednym z głównych źródeł w mojej pracy inżynierskiej
Książki to wspaniałe źródło wiedzy, a jeśli chodzi o fora internetowe to najlepiej anglojęzyczne
Na naszej polskiej elektrodzie też jest dużo przydatnych informacji.
@@smyk2500 ale nigdy nie masz pewności że są one zweryfikowane i faktycznie zgodne z prawdą.
@@bolto9633 Dlatego nie należy traktować jakiejkolwiek wiedzy usłyszanej w internecie jako nieomylną wyrocznie, tylko samemu wszelką wiedzę weryfikować
@@bolto9633 Zawodowo jestem programistą, i widziałem już książki branżowe w których autorzy piszą bzdury. Ogólnie trzeba uważać i do każdej informacji mieć trochę dystansu.
@@smyk2500 masz rację ale mimo wszystko w starciu elektroda a książki raczej postawiłbym na książki.
Ciekawy cykl Panie Krzysztofie . Elektroniki uczyłem się korzystając z książki ,, Elektroniczne zabawki " trochę mniej inżynierii .Książka wydawana w latach 1959 - 62 .Bardzo ciekawa i naprawdę podstawy elektroniki dla początkujących . Autora nie pamiętam . Zawiera informację o podstawach budowy robotów , pola magnetyczne , magnetyzm oraz pojazdy wykorzystujące to pole np. tzw. UFO które początki biorą za czasów Hitlera . Najprostsze układy na tranzystorach oraz wyjaśnienia działania układu. Mnóstwo prostych układów na tranzystorach , które można wykorzystać w gospodarstwie domowym . Następnie pojawiają się schematy na prostych układach scalonych do trudnych układów . Budowa oscyloskopu oraz praca z oscyloskopem ( np. strojenie układów ) .Na koniec jak pamiętam schematy budowy sterowników , alarmów , termostatów , zabezpieczeń elektroniczny i dalej wchodzą już procesory ( schematy) .Pozdrawiam serdecznie .
tak, pamiętam jak prawie 25 lat temu mój nauczyciel od elektroniki kupił sobie tę książkę i zaprezentował nam na lekcji a ja strasznie mu zazdrościłem.... :)
A biblioteczka - na którą niektórzy zwrócili uwagę - w elektroakustyce to czysta klasyka gatunku...
Niech Pan sie przedstawi, wyjdzie zza kamery . Moze jakis wywiad z Panem itd. :)
Wspomina Pan o książkach dotychczas poleconych na kanale, czy można prosić o zebranie tych filmików do specjalnej playlisty o książkach? Ciężko odnaleźć pozostałe
Odcinek 5 know how?
Chyba piąty :)
Pana filmy są super!
oooo, dziekuje! napewno kupie. elektronika dla mnie to hobby, nie praca. ciezko o dobra ksiazke ntt. te z mojej polki sie zdezaktualizowaly.
Pamiętam jak czytywałem "Elektronikę Praktyczną" i "Elektronikę Dla Wszystkich" (Nomen omen nawet był tam artykuł z moim projektem w ramach tzw. Szkoły Konstruktorów). Powiem szczerze że od 5 klasy chciałem być elektronikiem gdyż jako osoba niepełnosprawna widziałem w tym swoją zawodową przyszłość, jak również interesowało mnie to. Niestety mimo ukończenia zawodówki i potem na jej podbudowie technikum (oba elektroniczne) na studiach się załamałem, gdyż pierwszy rok to była sama matematyka, a jako technik wolałem praktykę i przedmioty zawodowe. Ale właśnie wtedy docenienie przez fachowe pismo pozwoliło mi stwierdzić że "to system jest coś nie ok a nie ja skoro fachowcy mnie docenili poprzez artykuł". Dzięki temu zacisnąłem zęby i skończyłem "Elektronikę i Telekomunikację na Politechnice Poznańskiej". To właśnie tam zalecano czytać "Sztukę Elektroniki". Pamiętam że jak na tamte czasy lata ok. 1998-2003 książka była bardzo droga (większość książek kosztowała około 30-40 zł gdy ta ponad 100zł). Jak dla mnie, który miał już jakąś wiedzę i prawo Ohma czy inne w małym palcu, była dość skomplikowana. Z drugiej strony poruszała np. tematy szumów czy innych zagadnień o których wcześniej nie miałem pojęcia, więc na pewno ta wiedza była głęboka i rzetelna. Internetu w zasadzie wtedy nie było albo był na impulsy z TPSA więc było z tym słabo. Każdy się cieszył gdy mógł przez sieć zamówić za darmo np. katalog ELFY gdzie były też aplikacje niektórych podzespołów. Nagminne było też kserowanie schematów urządzeń, a technika cyfrowa opierała się w zasadzie o układy TTL. Rozwój elektroniki był wtedy dość ciężki. By otrzymać porządną wiedzę kupowało się czasopisma branżowe bądź książki. Wydawało by się że dziś jest łatwiej ale jak widać faktycznie fachową wiedzę nadal ciężko zdobyć. Ale "Sztukę Elektroniki" polecam, mam do dziś.
Może coś tańszego i bardziej dostępnego dla początkujących? Zapoznałem się już z elektrotechniką
Ludzie są leniwi jak czegoś w necie nie ma to w innych źródłach nie chce się szukać taka prawda...
Pokolenie wyznawców teorii "Jak czegoś nie ma w necie to nie istnieje" ...
I tu się nie zgodzę, ja jestem leniwy i sięgam po książki bo wszystko mam wtedy w jednym miejscu. Żeby znaleźć naprawdę wartościowe materiały w sieci czasami trzeba się nieźle napocić... Inna sprawa, że nie każda książka jest bardziej wartościowa od wyszukiwarki internetowej. ;)
Kiedy wspomniał Pan o polszczyźnie w materiałach technicznych, jakże ciepło mi się zrobiło i miło z uwagi na to, że dziś jest szczególnie "duszno" wśród wszelkiej maści "inżynierków" i "korpo-majstrów", którzy nawet nie potrafią odmieniać jednostek miar i wag. Dziękuję, że zwrócił Pan na to uwagę i gorąco namawiam innych do dbałości o polską mowę, szczególnie wśród inżynierów ale i techników także. Moim zdaniem sztuka elektroniki polega również na tym, że zasady, które w niej panują szanujemy również przez wypowiedzi ładnym językiem. Dzięki;)
WKŁ nie widziałem, że to wydawnictwo jeszcze istnieje. Mam książki z lat 70 i 80 o elektronice tego wydawnictwa. Wbrew pozorom nadal wiele faktów jest aktualnych.
To prawda. Mam wrazenie, ze 15 lat temu bylo wiecej uzytecznych informacji w internecie. A najgorsze brednie jakie czytalem znajduja sie na forach internetowych i to w kazdej dziedzinie niestety :(
Fora można używać tylko w jednym celu, jak masz problem i nie masz pomysłu na rozwiązanie to na forach możesz znaleźć kierunek ale nie rozwiązanie, No dobra, czasami się udaje ale tylko czasami. Ja tak miałem kilka razy, jak zwykle kombinuje i zbyt profesjonalnie podchodzę do banalnych problemów omijając proste rozwiązania i takie podpowiedzi z for sprowadzają mnie na ziemię.
@@STACHUrka Przy banalnych sprawach mozna cos tam wyciagnac ale tez czesto ze skretami w zla strone.. Przy powaznych problemach zwlaszcza ze sprawami technicznymi (na przyklad naprawa jakiegos nietypowego urzadzenia elektronicznego) nie ma szans na pomoc. Jak samemu nic nie wykombinujemy to zostajemy na lodzie. Podobnie jest na forach zagranicznych.. :(
Ciekawe czy Dieter Nührmann „Elektronika łatwiejsza niż przypuszczasz.” doczeka się ponownego wydania… :P
W moim przypadku była to zjadliwa lektura dla 12-latka…
"Elektronika łatwiejsza ... " -na właśnie , mam gdzieś w piwnicy - muszę poszukać . Pozdrawiam
Też mam 😊
Dokładnie tak samo było w mojej historii. Najpierw kolega, zainspirował mnie mini generatorkami akustycznymi na tranzyst., które na pająka miał polutowane i wstawione w swój drewniany piórnik :) (jego ojciec był inż. i wykładał w technikum przedmioty zawodowe), w tym samym czasie w bibliotece w Wiejskim Ośrodku Kultury, dopadłem elektroniką łatwiejszą niż przypuszczasz - pamiętam jak robiłem "oczy" skąd u licha wytrzasnąć takie podzespoły (zachodnie ) i np. kalkomanie do robienia płytek. Ale wziąłem inicjatywę w swoje ręce, postanowiłem powysyłać listy z zapytaniami do firm handlowych i hurtowni podzespołów (nawet tych największych - adresy były w czasopismach) aby przysłały cenniki i "katalogi" i niedługo po tym miałem już całą masę ofert handlowych i powiedzmy "katalogów dostępnych podzespołów", to był przełom 89/90. Wyobraźcie sobie , że odpisywali świeżo upieczonemu amatorowi z podstawówki (y). I tak się zaczęło. Notabene sztuka elektroniki (wyd. 3) nadal jest podstawową "biblią" :)
Dzięki @ Szuru Buru za naprowadzenie na anglojęzyczną kobyłę - bez problemu jest dostępna od ręki w pdf > 1k stron :)
LordBlick Ja od tego zaczynałem a co więcej, tam było więcej przydatnych informacji niż w technikum elektronicznym gdzie uczyli mnie na pamięć katalogu lamp elektronowych wtedy gdy ja w domu robiłem układy oparte o mikroprocesory :-)
Ja mam wszystkie 4 części w b.
dobrym stanie 😁
Mam od czasu studiów i potwierdzam. Bardzo dobra pozycja.
Sztuka elektroniki cześć pierwsza analogowa cześć druga cyfrowa.Pisze dlatego jakby ktoś chciał kupić tylko część analogową lub cyfrową. dostępne również w sklepie wydającym Edw czy EP. ((absolwent Politechniki w Lublinie Technikum Elektrycznego w Zamościu)
Mam pierwsze wydanie tych książek.
A właściwie to mój tata je ma.
Jak miałem około 10 lat to dał mi je żebym się z nich uczył :D
Make: Electronics Charles Platt - dla hobbysty na początek. Sporo mi pomogła.
Ta książka doczekała się polskiego przekładu: "Elektronika. Od praktyki do teorii.". Nie czytałem, ale z serii dla początkujących z czystym sumieniem mogę polecić Elektronikę dla bystrzaków, nie ucieknie się od wzorów ale nadal to lekko strawna książka, nieprzytłaczająca ilością teorii i cięższych zagadnień.
@ wolę anglojęzyczne książki. W polskich tłumaczeniach często są błędy albo jakieś dziwne neologizmy. Zwłaszcza w programistycznych.
Posiadam oba tomy jeszcze z 1992, polskie wydanie drugie. Czy myślisz, że zawarta tam wiedza jeszcze będzie jakkolwiek aktualna, czy warto pójść z duchem czasu i zamówić nowe wersje?
Witam w odcinku mówi Pan też o książkach o elektronice dla początkujących, które pozycje by Pan polecił. Z góry dziękuję za odpowiedź i Pozdrawiam.
Zdecydowanie się zgadzam, ta książka definitywnie nie jest dla początkujących i to nie jest lektura do poduszki, definitywnie trzeba się przygotować na ból i ciężką pracę bo materiał jest mocno skondensowany i jest go bardzo dużo. Na rynku są pozycje gdzie króluje wodolejstwo, a tutaj początkujący adept zostanie po prostu zatkany ilością wiedzy już po kilku stronach. I nie jest to negatywna opinia, to jest po prostu solidny podręcznik, wypchany informacjami i trzeba się liczyć z tym, że to nie będzie kolejny kryminał czy powieść SF, którą można "łyknąć" w jeden wieczór...
Szacunek! Prosze podac tytuly dla poczatkujacych. Pozdrawiam
Nie tak dawno temu pojawił się trzeci tom "Art of Electronics", ale jak na razie nie został przełożony na polski.
No chyba najlepsza książka od której zacząć przygodę z elektroniką
Potwierdzam. Książka kosztuje niemało (w ubiegłym roku musiałem wysupłać około 180zł), jednak trudno znaleźć na rynku pozycję równie cenną. Osobiście także dużo jej używam, i nie sądzę bym prędko ją porzucił.
super , na pewno kupię, pozdrawiam :)
Skoro teoria, nigdy nie było slowa o syntezie FM. Mowie o powaznych rozwazaniach, a nie piszczalkach z kart "dzwiekowych" PC z lat 90', które z syntezą FM miały tyle wspólnego co Fiat 126p z samochodem. To bardzo ciekawy temat, choc nie wiem czy bardziej dla elektonika, czy muzyka. Granica jest płynna. Wspominam o tym jako audiofil, nie twórca muzyki. Ileż to hitow powstało dzięki SFM, poczynajac Kraftwerk (chyba? byli pierwsi w wykorzystaniu FM na wlasnorecznie zbudowanych instrumentach), a konczac na najbardziej popularnych szlagierach popu! Takze w Polsce - mieliśmy Bilińskiego, który niestety szybko się skończył, ale takie Kombi, ktore nota bene za sekwencer uzywało C64 (jesli mnie pamięc nie myli) do dziś jest szeroko znane. Bez syntezy FM nie byloby dzisiejszej muzyki.
PS co do wiedzy w sieci zgadzam się w całej rozciągłości. To w 99% bełkot z debilną Wikipedią na czele dla równie "inteligentnego" odbiorcy - tam każdy moze wypisywać swoje pierdoły, szczególnie te, które akurat sa uznawane za poprawne politycznie. Znalezienie merytorycznych, nieszablonowych i nieodtworczych materiałów jest praktycznie niemożliwe. Polski internet jest szambem. Uogólniam, czego nie lubię, ale tak to niestety wygląda. Trzymam sie tylko PWN i ich SJP, które uznaję za w miarę rzetelne i obiektywne, na tyle, iż mam ich książkowe wydania.
Z książek do elektroniki analogowej zdecydowanie polecam serię Elektronika w zadaniach- W.Ciążyński świetnie wytłumaczone zrozumie każdy. A sztuka elektroniki w mojej opinii zbyt ogólna i trochę chaotyczna.
Ponieważ nosiłem się z rozszerzeniem swojej wiedzy elektronicznej, przy takiej rekomendacji, zakupiłem tą książkę. Co do zawartości merytorycznej się nie wypowiem (chociaż okiem laika wygląda "poważnie"), mam pewną uwagę dla ewentualnych chętnych na wydanie 12. Papier na którym jest to wydrukowane jest delikatniejszy niż w gazetce z supermarketu. Wydaje się że zupełnie nie nadawać do wygodnego czytania czy też używania w ferworze pracy. Bardziej do położenia na biurku i ostrożnego oglądania. Wielki minus dla wydawcy za zastosowanie takiego papieru - przy cenie tych książek gramatura papieru woła o pomstę do nieba.
Jesli oscinek si´spodoba... ja klikam juz przed obejrzeniam
Odcinek się spodobał, choć krótki.
Witam, krótkie pytanie - poleca Pan jakieś książki wprowadzające w świat radioelektroniki/przetwarzania sygnałów?
Czy uważa Pan że szkoła (np. zawodowa lub technikum) są dobrym źródłem nauki o elektronice?
Czy może lepiej poprostu znaleść jakiegoś zawodowca, i od niego pobierać praktyki?
Polecam chomikuj i wersje przepisana klawiatura. Z palca. Zaden ocr. To nie ma sensu w elektronice i tym zageszczeniu równań. Oczywiscie tylko dla posiadaczy papierowej wersji. Jako backup. Moze schematy nie maja super jakosci, ale wszystko da sie przeczytac i przedewszystkim jest wyszukiwanie. Jakos papierowa wersja tego nie ma i chyba miec nie bedzie...
brawo
Czytałem tę książkę i zgadzam się że jest to znakomita książka do nauki elektroniki, zwłaszcza tom 1, tom 2 jest w dużej mierze o układach mikroprocesorowych i trochę się zdezaktualizował. I tak, nie jest ona dla zupełnie początkujących. Tak po prawdzie byłoby dobrze znać podstawy analizy matematycznej (głównie chodzi o rachunek różniczkowy i całkowy), chociaż i bez tego można wiele przydatnych informacji wynieść.
Pamiętam że bardzo dobrzy wypadły rozdziały o tranzystorach, układach zasilania, wzmacniaczach. Wzmacniaczy audio albo nie było albo były skromnie opisane.
Mam oba tomy ale to jeszcze że Studiów inz. Dużo mi pomogły a w necie jak zwykle papka...
super
Publikacja odcinka spowodowała wykupienie książki w kilku sklepach internetowych i podniesienie ceny :)
Jak już piszesz takie rzeczy to konkretnie - gdzie i ile podrożało.
Rzetelnie :)
Klawiatura najlepsza jaką miałem
Biblia dla każdego studenta pierwszego roku.
"Podstawy elektroniki i elektrotechniki"
Przeczytałem wiele opinii, w których pisano, że książka jest bardzo chaotycznie i nieudolnie przetłumaczona. Zgadzasz się z tym stwierdzeniem? Czy jako prawie kompletny laik podołałbym zrozumieniu jej?
Czy wydanie z 2020r jest lepszej jakości ? chodzi o książkę papierową .
Polskojęzyczny internet jest bardzo ubogi i żenujący. Ale jak ma się dostęp do wielu najnowszych czasopism naukowych to można w kilka godzin pozyskać takie informacje, że głowa mała.
To jaka będzie najlepsza książka dla całkowicie nowych w temacie?
Również gorąco polecam tą książkę
Zauważyłem, że ci którzy sięgają do książek mają na ogół coś ciekawego do przekazania swoim widzom. Podobnie ciekawe treści można znaleźć na kanale @tomekkruger - równie rzetelne i ścisłe informacje nt elektroniki. Tak trzymać :)
Gdzie to można dostać w internecie z zaufanego zrodła ? Na ceneo wiekszość ofert martwa.
Coś istotnego dodano w stosunku do poprzedniego wydania?
Autor wspomina o książce dla początkujących, jaka to? Przegapiłem chyba a może być to fajny prezent.
"Sztuka elektroniki" (przeczytana od deski do deski) to zaawansowana wiedza dla praktyków. Wydaje mi się, że polskim odpowiednikiem była "Radioelektronika dla praktyków" Tadeusza Masewicza z lat 80tych. Książki tak szybko nie znikną, bo to wiedza płatna, więc bardziej wartościowa od darmowej
Masz wydanie 2020r ? jakościowo lepsze ?
@@ccc5226 niestety mam z 1996, tak wiec nie odpowiem
Jestem programistą i nie lubię książek w wersji elektronicznej, wolę papier wtedy czuję wagę wiedzy :)
Poza tym łatwiej jak masz kod który piszesz przed oczyma i nie musisz alt-tabować non stop, tylko przewracasz stronę ;)
@@maras52 chyba, że masz 2 monitory ;)
@Alan S ha, ha dobre "waga wiedzy" (y) :D
@@Ilidan1985 Też wolę papier. Nie mam wielu okazji żeby oderwać się od komputera, a w dodatku wiem że nic nie będzie mnie rozpraszało (jak kolejne odcinki RS elektroniki :) ). A cena takiej książki w porównaniu do ilości czasu jaki nad nią będzie trzeba spędzić jest zaniedbywalna.
@@Ilidan1985 owszem można i tak :P
O mam jedną taką dużą książkę jak te dwie z lat 60;)
Gdzie kupić taką książkę ja pracuje jako elektromechanik
Mam poprzednie wydanie
Mam pytanie w związku z elektroniką. Mam wspólną masę dla układu wykonawczego (12v) i elektroniki (3,3v), czy jest sens stosowania optoizolatora na wyjściu mikroKontrolera sterującego tranzystorem który włącza przekaźnik?
Jak wspolna masa, to bym zastosowal zwykly tranzystor wysterowany przez mikrokontroler.
@@x98pl Dzięki za odpowiedź. Powiedziałeś to co myślałem, ale chciałem się upewnić. Robię coś nie dla siebie ( dwa wyłączniki sterowane telefonem) A inżynierem nie jestem. Jeszcze raz dzięki.
Mam, ale szczerze mówiąc na ta chwilę trochę zbyt trudne zagadnienia, no ale trzeba się rozwijać i nie stać w miejscu.
Ja się interesuje tym
Witam a jest ebook tej książki ??
Gdybym miał tylko na to czas ……. kiedyś na pewno :)
Kupiłem. :)
Kupuję 😀
Będę kupował
Mam sztukę elektroniki i przydaje się w robieniu układów
Poleca ktoś jakąś książkę/opracowanie o elektromagnetyzmie?
"Podstawy teorii pola elektromagnetycznego" A. Kuczyński, na prawdę warta uwagi :)
mam pierwsze wydanie
Kurde, nie ma czegoś cieńszego, tak ze 100 stron, bo takie tomiska mnie przerażają ;D
Co to za klawiatura?
Mi to wygląda na jakiś model od Apple.
Standardowa klawiatura od iMac, Apple
Yansi Nostromo Dokładnie Apple Keyboard with numeric keypad
Ja szedłem przez studia fizyki, potem "Sztukę elektroniki" właśnie i "Układy półprzewodnikowe" Tietze'go i Schenka. A potem - co popadło. I jedna sprawa: nie wolno nie doceniać matematyki. Jak już skończy się etap składania kitów, potem ich analizy i projektowania prostych układów, to właściwie dalszy postęp w elektronice możliwy jest tylko dla tych, co matematykę wyższą znają jak własną kieszeń (rachunek różniczkowy i całkowy, algebra liniowa, transformaty Fouriera i Laplace'a...). Niestety. Bez matematyki na tym świecie - ani rusz. No, chyba, że kogoś interesuje kariera w seksbiznesie albo polityce.
Na studiach uczą, że ta książka to biblia kazdego inżyniera na wydziale elektroniki :)
na studiach nie ucza.
Poleci ktoś jakąś dobrą książkę dla całkiem początkujących elektroników? :)
"Elektronika. Od praktyki do teorii" Świetnie nadaję się na prezent w szczególności dla młodszych adeptów. Autor zachęca do działania i budowania własnych układów W ten sposób naucza, poprzez praktykę a nie nudną suchą teorię. Przedstawia listę zakupową komponentów lub z odzysku do każdego projektu(linki niektórych stron mogą być już nieaktualne.). Dobra dla początkujących jak i bardziej zaawansowanych. Podarowałem ją w prezencie mojemu bratankowi i podłapał bakcyla, strasznie się ucieszył.
Elektronika łatwiejsza niż przypuszczasz
Ja mogę polecić Broszurkę "24 proste układy elektroniczne do samodzielnego montażu " Są części " Moje hobby " i "Dla domu" . Jest to już trochę stara pozycja , ale może znajdziesz tam coś ciekawego . Są tam schematy urządzeń , zdjęcia zmontowanych urządzeń , ścieżki do przeniesienia na laminat oraz opis działania poszczególnych urządzeń i podzespołów . Książeczki dla naprawdę początkujących elekrtoników .
Nie pierwszy!
Niestety w sieci dużo amatorów publikuje swoje wypociny z elektroniki i elektrotechniki.
Mam nadzieję, że wejdzie ta ustawa i pisać o elektronice będzie można tylko z licencją.
Przepraszam, musiałem. :)
on jest chyba pasjonatem tej całej elektroniki
6 osób nie potrafi czytać :P
Już 9...