Ten facet jest genialny. Przez niego naprawdę mówi chyba Duch Święty. On poprostu czyta w naszych, a przynajmniej w,, niektórych," v osób....myślach.....Niczym Winnicjusz o Lidii... Szczęśc Boże.
Właśnie wróciłam z Eucharystii. Ofiarowałem Komunie sw. za Was wszystkich langustowiczow. wszystkie Wasze (nasze) intencje starałam się obmodlić.pizdrawiam gorąco i serdecznie ela 🌼💞😘🌷🌻💮💓🌸❤👍
Uwielbiam Ojca. Słuchałam z uśmiechem na ustach. Najlepszy tekst"kwiat młodzieży męskiej jest u dominikanów" :)) Niesamowite jak poważne tematy można połączyc z nutką humoru. Pozdrowienia dla wszystkich langustowiczów i błogosławionego dnia.
ja każdy odcinek w wolnym czasie słucham i od marca odsluchalam do dziś wszystkie odcinki które były dostępne do tej pory i za każdym razem czekam na następne z wypiekami na twarzy
Mój zwizek rozpadł sie zaraz po tym jak zaczęłam myślec tylko o sobie. Ja, ja, ja... nie obchodziło mnie ze krzywdzę tym jego, liczyłam sie tylko JA i MOJE potrzeby. Dodatkowo teraz go nienawidzę, bo mnie zostawił, nadal nie chce dla niego dobra, chce aby cierpiał tak jak ja po rozstaniu. Męczę sie z tym strasznie, czasem nie mam juz nawet chęci sie modlić, bo jak osoba kochająca Boga moze nie kochać bliźniego i życzyć mu zle ? Te Pachnidla sa piękne i dużo uświadamiają, przesłuchałam juz wszystkie, mimo ze nie potrafię ot tak sie zmienić to jest ciut lepiej. Dziękuje :)
i moje małzenstwo rozpadalo sie - i wiem ze tez nie bylam bez winy - ale nie chće patrzeć wstecz i rozpamiętywać, i wiem ze nie zwiąże sie juz z nikim - ale chce zeby był nowy początek w moim życiu - i ten etap zaczynam własnie z Langustą i z Ojciem Szustakiem - jest mi wtedy łatwiej
Rewelacyjna konferencja bardzo wartościowa i ze wszystkim się zgadzam. Tak właśnie postępuje w życiu bo kochać to znaczy wybrać na podstawie dwóch pragnień z * i tylko tak miłość ma szansę przetrwać.
Wzór będzie M= w(sumaxi×p1+uxp1xp2*), gdzie: w- wybór, p-pragnienie, xi-osoba i-ta, u-osoba ukochana, czyli wybór miłości bliźniego plus miłości małżeńskiej 😉 p1 jest niezbędnie żeby nie wyszło wielkie zero 😄
Niesamowita definicja milosci. Jednak w sluchaniu narodzilo mi sie pytanie odnosnie milosci w ogóle. Otóż, skoro miłością jest pragnienie czyjegos calkowitego szczęścia i robienie wszystkiego by on tego dostąpił, to jak mamy kochac Boga skoro on jest w pełni szczęśliwy? @Langusta na palmie
Czitel s Bóg w swojej nieskończonej miłości oczekuje od nas miłości dziecięcej do Niego, byśmy byli jak male dziecko które ufnością i miłością kocha swojego tatę i za Nim podąża...
Tak. Masz rację ojcze Adasiu. Tylko, że ja wyladowalam we Francji. Brak rozmów. Decyzje męża. Okazało się, że tylko ja przysiegalam przed Bogiem. Opuścił mnie. Tak miało być. Dalej modlę się za całą naszą rodzinę. Emocje grały górę. Ale nie żałuję. Nigdy więcej EMOCJI. Wypal fajkę, przejdź się a. . Potem podejmij decyzję. .?
Nie rozumiem. Jeśli miłość to decyzja, to czemu kobiety mówią: on nie jest w moim typie, nie jest zbyt przystojny, nie pociąga mnie itd. Gdyby to była decyzja, to ludzie dobierali by się w pary bez wzglądu na wygląd, urodę. A tak nie jest. Większość kobiet jeśli nie poczuje motylków w brzuszku, nie będzie spełniona i żadna decyzja kierowna nawet najbardziewj szlachetnymi pobudkami, nie pomoże.
Bo te "motylki" to "chemia", o której mówił Ojciec i z którą wiele osób-zwłaszcza kobiet myli miłość. Ta "chemia", czyli uczucia, pożądanie etc. w prawdziwej miłości też muszą być, ale jako dodatek, a nie główny czynnik, na którym buduje się związek i decyzję o małżeństwie.
agama Wysłuchałem całej konferencji. Jednak te uczucia są bardzo ważne, a o.Adam wyjął mi z ust to co mialem na myśli - związki ekonomiczne. Teraz wszystko się zgadza, solidna dawka wiedzy :) Warto tu być :)
to tak jakby o mnie.ale teraz jest fajnie.modlimy się razem chodzimy na mszę w niedzielę razem całą rodziną i różne problemy rozwiązuje my razem z Jezusem
No coś Ty, nie zmieniaj wyznania z takiego powodu. Nie ma innej rady jak powierzyć się całkowicie Duchowi Świętemu - zakładam, że oboje jesteście wierzący.
stoje przed dramatyczna decyzja, szukam rady,pomocy i nie mam nawet z kim pogadac, czy jest gdzies kompetentna osoba z gleboka wiedza religijna aby mogla w rozmowie rozwiac moje watpliwosci albo podac sensowne argumenty abym nie podjela byc moze najgorszej zyciowej decyzji. Jesli bym miala taki kontakt i chociaz obiecane 30 min.wysluchania z zainteresowaniem to dzwonie natychmiast, jeszcze dzisiaj!
A co gdy jesteśmy już małżeństwem i jednak jest gwiazdka (oboje chyba uważam ze nie da się z nią/nim zyc ) Czy jest jakiś ratunek.!??mozliwe ze u jednej osoby pink 1 i 2 się zgadza ale jest właśnie ta gwiazdka
Kamila Tak..tylko ja bym tu jeszcze na wszelki wypadek dodała to co Ojciec mowił w jednym z odcinkow 6tej rano: "jesli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj sie - idz dalej" - chyba jakos tak to bylo..
Czyli jeśli jest gwiazdka,że on nie nadaje się do życia to nie można go kochać..?to nie miłość?..przecież wtedy chodzi właśnie o niego nie o mnie..Ja tego w takim razie nie rozumię..wybrałam i każdego dnia postanawiam,że kocham,do końca,bo to przed Bogiem obiecałam,ale jego nie ma,bo pociągnął go świat..czyli ja nie kocham???.. kocham chemicznie??..zupełnie tego nie rozumiem..ojjj Adaś pierwszy raz nie rozumiem tego co mówisz..,chcę dobra dla człowieka,który zapragnął czegoś innego..moje serce jest przy nim lecz to miłość nie miłość??..a czy można kochać człowieka Z Miłości do Boga??.przed którym wzięłam kogoś i powiedziałam,że będę kochać bez względu na wszystko..czyli nawet jeśli on przestanie..A co z tym przestaniem właśnie?..jak można przestać kochać ..kocham bardziej jeśli to w ogóle możliwe bo nie można kochać bardziej lub mniej..więc kocham wciąż..rozdziela serce to,że on wybrał uciechy marne,ale skoro taką drogą może nauczyć się kochać dlaczego ja miałabym przestać go kochać? :(.. lub dowiedzieć się,że to wcale nie miłość..może muszę posłuchać raz jeszcze..;)
To nie jest miłość. To jest Twoje pragnienie miłości. Piękne i bardzo szlachetne. Ale nie zbudujesz miłości z kimś, kto się nie nadaje do bycia w związku z Tobą. A trwając w tym będziesz sama się pogrążać. Wiem o czym mówię, bo sam przeszedłem prawie 4 lata takiego samookaleczania. I też byłem pewny, że kocham.
PoCiemku Tak, istotnie tak jest..U mnie trwało 17lat..lecz taka była moja decyzja..chciałam pokazać mu wartość bliskości..odrzucił cały świat a ja nie pomyślałam,że kiedyś odrzuci i mnie..jednak czy miłość to tylko dwa serca?..to byłaby bajka,ale jeśli już wiadomo,że nie w tym przypadku,to czy kiedy postanawia się kochać mimo tego,to jest to miłość nie miłość..?czy jak mówisz pragnienie miłości..Tak,pragnienie owszem, kochania go ..odpowiadamy wyłącznie za swoje serce..moją decyzją jest,by w moim sercu pomimo gwiazdki,człowiek ten zajmował miejsce jakie mu obiecałam..i choć mogę być przy nim jedynie w swoim sercu,uznaję gwiazdkę za nieistniejącą..wiedziałam,że to będzie trudna miłość i trudne życie, jednak postanowiłam go kochać..nie czułam,że się samookaleczam,.żal mam do siebie,że przy mnie nie wzrastał..wspinał się po mnie,ale to nie był jego wzrost był w błędzie,to była jedynie moja agonia..chciałam dać mu najlepsze choćby moim kosztem,bo moje serce nie potrzebowało być większe od niego..chciałam by poczuł,że ma wartość..wiem,że kochać to pragnąć rozwoju i wzrostu tej osoby..zrobilam to swoim kosztem to błąd,dziś wiem..Tak czy siak nie udało się,ale dlaczego to nie jest miłość?. :( hmmm :) nie lada zagwozdka :) dobrej nocy PoCiemku :)
Ewa R to JEST miłość :) Ale nie taka, na której można zbudować związek. Bo związku nie zbudujesz na jednostronnym poświęceniu. Polecam Ci listy św. Pawła - chyba największego piewcy wolności :) Zajrzyj też na mój kanał na stare słuchowiska (sprzed ponad roku) na których mówię o tych sprawach. Może pomogą :)
PoCiemku no tak z założenia związek to napewno dwoje ;) ja może poprostu wymagam od swojego serca a to drugie chce kochać bądź nie,ale to jego decyzja..kazać,?błagać ?oczekiwać? :) ..lipa trochę:).. mogę kochać mimo to,ale fakt związku z tego nie będzie :)..jednak i taka miłość może uskrzydlać..bo,jak się człowiek dobrze do tego nastawi to naprawdę serce rośnie :)..miłość i wolność hmm :) jakoś jedno do drugiego mi nie pasuje jeśli myślę o kochaniu kogoś..lecz wolny jest ten,który kocha mnie.. nigdy o tym nie myślałam ;)..zatem posłucham :) to piękna wiedza a tyle jej,że skóra cierpnie z ekscytacji.. dziękuję. .dobrych snów..
matka matka Jezu cichy i pokornego serca uczyń serca nasze według serca twego....jak wstałam robiłam pranie i śniadanie te słowa mi same się nasuwały do ust ....zastanawiałam się skąd te słowa pozdrawiam ...
Ten facet jest genialny. Przez niego naprawdę mówi chyba Duch Święty. On poprostu czyta w naszych, a przynajmniej w,, niektórych," v osób....myślach.....Niczym Winnicjusz o Lidii...
Szczęśc Boże.
Właśnie wróciłam z Eucharystii. Ofiarowałem Komunie sw. za Was wszystkich langustowiczow. wszystkie Wasze (nasze) intencje starałam się obmodlić.pizdrawiam gorąco i serdecznie ela 🌼💞😘🌷🌻💮💓🌸❤👍
Uwielbiam Ojca. Słuchałam z uśmiechem na ustach. Najlepszy tekst"kwiat młodzieży męskiej jest u dominikanów" :)) Niesamowite jak poważne tematy można połączyc z nutką humoru. Pozdrowienia dla wszystkich langustowiczów i błogosławionego dnia.
Spongebob'ka Kanciastoporta ja teżlubie słuchać O.Adama ...pozdrawiam miłego dnia
Ewa :)
Szustaczku ....genialna definicja miłości... a gwiazdka zakorzeniona w Bogu nie do ruszenia...Bracie niech Bóg Ci błogosławi....
Tak właśnie, prawdziwa prawda. Im wcześniej się to przyjmie tym lepiej. Jeszcze mi to w moje 35 urodziny opublikowali :) Dzięki Bóg zapłać.
ja każdy odcinek w wolnym czasie słucham i od marca odsluchalam do dziś wszystkie odcinki które były dostępne do tej pory i za każdym razem czekam na następne z wypiekami na twarzy
Mój zwizek rozpadł sie zaraz po tym jak zaczęłam myślec tylko o sobie. Ja, ja, ja... nie obchodziło mnie ze krzywdzę tym jego, liczyłam sie tylko JA i MOJE potrzeby. Dodatkowo teraz go nienawidzę, bo mnie zostawił, nadal nie chce dla niego dobra, chce aby cierpiał tak jak ja po rozstaniu. Męczę sie z tym strasznie, czasem nie mam juz nawet chęci sie modlić, bo jak osoba kochająca Boga moze nie kochać bliźniego i życzyć mu zle ? Te Pachnidla sa piękne i dużo uświadamiają, przesłuchałam juz wszystkie, mimo ze nie potrafię ot tak sie zmienić to jest ciut lepiej. Dziękuje :)
i moje małzenstwo rozpadalo sie - i wiem ze tez nie bylam bez winy - ale nie chće patrzeć wstecz i rozpamiętywać, i wiem ze nie zwiąże sie juz z nikim - ale chce zeby był nowy początek w moim życiu - i ten etap zaczynam własnie z Langustą i z Ojciem Szustakiem - jest mi wtedy łatwiej
Rewelacyjna konferencja bardzo wartościowa i ze wszystkim się zgadzam. Tak właśnie postępuje w życiu bo kochać to znaczy wybrać na podstawie dwóch pragnień z * i tylko tak miłość ma szansę przetrwać.
Błogosławionego dnia szczęść Boże :-)
Dziękuje Ojcze, to było mi potrzebne
"Kwiat młodzieży męskiej jest u dominikanów" Uśmiałam się. 😂😂😂😂
Wszystkiego dobrego dla wszystkich Jasiów
Genialne! Jak zawsze❤
Lubie pachnidła
Ale mega
Wzór będzie M= w(sumaxi×p1+uxp1xp2*), gdzie: w- wybór, p-pragnienie, xi-osoba i-ta, u-osoba ukochana, czyli wybór miłości bliźniego plus miłości małżeńskiej 😉 p1 jest niezbędnie żeby nie wyszło wielkie zero 😄
Niesamowita definicja milosci.
Jednak w sluchaniu narodzilo mi sie pytanie odnosnie milosci w ogóle. Otóż, skoro miłością jest pragnienie czyjegos calkowitego szczęścia i robienie wszystkiego by on tego dostąpił, to jak mamy kochac Boga skoro on jest w pełni szczęśliwy? @Langusta na palmie
Czitel s Bóg w swojej nieskończonej miłości oczekuje od nas miłości dziecięcej do Niego, byśmy byli jak male dziecko które ufnością i miłością kocha swojego tatę i za Nim podąża...
Miłość do Boga jest inna niż do człowieka. Boga kochamy przede wszystkim uwielbieniem
Zabrakło mi, że to wszystko powinno się odbywać w wolności i nawet już po ślubie nadal czujesz się wolny (w znaczeniu nie zniewolony czyli szczęśliwy)
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Ech, no to ja się do związku nie nadaję. Wymagania jak z kosmosu, kurde bele.
Jabłka występuja w Biblii jeszcze w Księdze Przyslów 25:11 .
Zachęcam do mniej. wszechwiedzącego tonu .
Tak. Masz rację ojcze Adasiu. Tylko, że ja wyladowalam we Francji. Brak rozmów. Decyzje męża. Okazało się, że tylko ja przysiegalam przed Bogiem. Opuścił mnie. Tak miało być. Dalej modlę się za całą naszą rodzinę. Emocje grały górę. Ale nie żałuję. Nigdy więcej EMOCJI. Wypal fajkę, przejdź się a. . Potem podejmij decyzję. .?
Moje pieces of advice
Gwiazdką moze też być brak odwzajemnienia z drugiej strony. Nie tylko to, że z nim/nią nie da się żyć. Niby banał a warto chyba o tym pamiętać.
cudo! xD
Ha! od dawna powtarzam, ze miłość to decyzja, a nie uczucie..
Nie rozumiem. Jeśli miłość to decyzja, to czemu kobiety mówią: on nie jest w moim typie, nie jest zbyt przystojny, nie pociąga mnie itd. Gdyby to była decyzja, to ludzie dobierali by się w pary bez wzglądu na wygląd, urodę. A tak nie jest. Większość kobiet jeśli nie poczuje motylków w brzuszku, nie będzie spełniona i żadna decyzja kierowna nawet najbardziewj szlachetnymi pobudkami, nie pomoże.
Bo te "motylki" to "chemia", o której mówił Ojciec i z którą wiele osób-zwłaszcza kobiet myli miłość. Ta "chemia", czyli uczucia, pożądanie etc. w prawdziwej miłości też muszą być, ale jako dodatek, a nie główny czynnik, na którym buduje się związek i decyzję o małżeństwie.
agama Wysłuchałem całej konferencji. Jednak te uczucia są bardzo ważne, a o.Adam wyjął mi z ust to co mialem na myśli - związki ekonomiczne. Teraz wszystko się zgadza, solidna dawka wiedzy :) Warto tu być :)
Crixuus1 Pewnie, ze sa bardzo ważne. Poprostu nie mozna budowac tylko na nich:)
czy ktoś wie jak się nazywa następna część bo nie mogę znaleźć? z góry dziekuje
12:15 hahahahha. Radom pozdrawia :D
to tak jakby o mnie.ale teraz jest fajnie.modlimy się razem chodzimy na mszę w niedzielę razem całą rodziną i różne problemy rozwiązuje my razem z Jezusem
to ja mam znalezc ipokochac nawet jak on mnie nie kocha? co zrobic jak to juz sie stalo tzn milosc ekonomiczna i rakpo slubie....zmienic wyznanie?
No coś Ty, nie zmieniaj wyznania z takiego powodu. Nie ma innej rady jak powierzyć się całkowicie Duchowi Świętemu - zakładam, że oboje jesteście wierzący.
stoje przed dramatyczna decyzja, szukam rady,pomocy i nie mam nawet z kim pogadac, czy jest gdzies kompetentna osoba z gleboka wiedza religijna aby mogla w rozmowie rozwiac moje watpliwosci albo podac sensowne argumenty abym nie podjela byc moze najgorszej zyciowej decyzji. Jesli bym miala taki kontakt i chociaz obiecane 30 min.wysluchania z zainteresowaniem to dzwonie natychmiast, jeszcze dzisiaj!
The Phil ja nie wiem czy mam wiedzę ale kocham pana boga jak chcesz możesz dzwonić lub pisać
ok, moge maila?
bardzo zawężona definicja prawdziwej miłości może dlatego , że o Prawdziwej Miłości nie sposób się wypowiedzieć ...
A co gdy jesteśmy już małżeństwem i jednak jest gwiazdka (oboje chyba uważam ze nie da się z nią/nim zyc )
Czy jest jakiś ratunek.!??mozliwe ze u jednej osoby pink 1 i 2 się zgadza ale jest właśnie ta gwiazdka
Ratunek to modlitwa o lepsze relacje :) Bóg na pewno wysłucha
Kamila Tak..tylko ja bym tu jeszcze na wszelki wypadek dodała to co Ojciec mowił w jednym z odcinkow 6tej rano: "jesli idziesz przez piekło, nie zatrzymuj sie - idz dalej" - chyba jakos tak to bylo..
pierwsza albo???????miłego dnia wszystkim ela
Też dobrego dnia.........pozdrawiam
Elzbieta Madej -dołączam się do pozdrowień.Niech nasz Pan nas prowadzi. Paaaaaa 👍😃 ❤💕
Czyli jeśli jest gwiazdka,że on nie nadaje się do życia to nie można go kochać..?to nie miłość?..przecież wtedy chodzi właśnie o niego nie o mnie..Ja tego w takim razie nie rozumię..wybrałam i każdego dnia postanawiam,że kocham,do końca,bo to przed Bogiem obiecałam,ale jego nie ma,bo pociągnął go świat..czyli ja nie kocham???.. kocham chemicznie??..zupełnie tego nie rozumiem..ojjj Adaś pierwszy raz nie rozumiem tego co mówisz..,chcę dobra dla człowieka,który zapragnął czegoś innego..moje serce jest przy nim lecz to miłość nie miłość??..a czy można kochać człowieka Z Miłości do Boga??.przed którym wzięłam kogoś i powiedziałam,że będę kochać bez względu na wszystko..czyli nawet jeśli on przestanie..A co z tym przestaniem właśnie?..jak można przestać kochać ..kocham bardziej jeśli to w ogóle możliwe bo nie można kochać bardziej lub mniej..więc kocham wciąż..rozdziela serce to,że on wybrał uciechy marne,ale skoro taką drogą może nauczyć się kochać dlaczego ja miałabym przestać go kochać? :(.. lub dowiedzieć się,że to wcale nie miłość..może muszę posłuchać raz jeszcze..;)
To nie jest miłość. To jest Twoje pragnienie miłości. Piękne i bardzo szlachetne. Ale nie zbudujesz miłości z kimś, kto się nie nadaje do bycia w związku z Tobą. A trwając w tym będziesz sama się pogrążać.
Wiem o czym mówię, bo sam przeszedłem prawie 4 lata takiego samookaleczania. I też byłem pewny, że kocham.
PoCiemku Tak, istotnie tak jest..U mnie trwało 17lat..lecz taka była moja decyzja..chciałam pokazać mu wartość bliskości..odrzucił cały świat a ja nie pomyślałam,że kiedyś odrzuci i mnie..jednak czy miłość to tylko dwa serca?..to byłaby bajka,ale jeśli już wiadomo,że nie w tym przypadku,to czy kiedy postanawia się kochać mimo tego,to jest to miłość nie miłość..?czy jak mówisz pragnienie miłości..Tak,pragnienie owszem, kochania go ..odpowiadamy wyłącznie za swoje serce..moją decyzją jest,by w moim sercu pomimo gwiazdki,człowiek ten zajmował miejsce jakie mu obiecałam..i choć mogę być przy nim jedynie w swoim sercu,uznaję gwiazdkę za nieistniejącą..wiedziałam,że to będzie trudna miłość i trudne życie, jednak postanowiłam go kochać..nie czułam,że się samookaleczam,.żal mam do siebie,że przy mnie nie wzrastał..wspinał się po mnie,ale to nie był jego wzrost był w błędzie,to była jedynie moja agonia..chciałam dać mu najlepsze choćby moim kosztem,bo moje serce nie potrzebowało być większe od niego..chciałam by poczuł,że ma wartość..wiem,że kochać to pragnąć rozwoju i wzrostu tej osoby..zrobilam to swoim kosztem to błąd,dziś wiem..Tak czy siak nie udało się,ale dlaczego to nie jest miłość?. :( hmmm :) nie lada zagwozdka :) dobrej nocy PoCiemku :)
Ewa R to JEST miłość :) Ale nie taka, na której można zbudować związek. Bo związku nie zbudujesz na jednostronnym poświęceniu. Polecam Ci listy św. Pawła - chyba największego piewcy wolności :) Zajrzyj też na mój kanał na stare słuchowiska (sprzed ponad roku) na których mówię o tych sprawach. Może pomogą :)
PoCiemku no tak z założenia związek to napewno dwoje ;) ja może poprostu wymagam od swojego serca a to drugie chce kochać bądź nie,ale to jego decyzja..kazać,?błagać ?oczekiwać? :) ..lipa trochę:).. mogę kochać mimo to,ale fakt związku z tego nie będzie :)..jednak i taka miłość może uskrzydlać..bo,jak się człowiek dobrze do tego nastawi to naprawdę serce rośnie :)..miłość i wolność hmm :) jakoś jedno do drugiego mi nie pasuje jeśli myślę o kochaniu kogoś..lecz wolny jest ten,który kocha mnie.. nigdy o tym nie myślałam ;)..zatem posłucham :) to piękna wiedza a tyle jej,że skóra cierpnie z ekscytacji.. dziękuję. .dobrych snów..
Ewa R i nawzajem, spokojnej nocy :)
TAK MÓWI CZASAMI I NASZ KS.PROBOSZCZ W UK MOŻE ZDĄŻYMY NA MECZ ....DZIEŃ DOBRY BŁOGOSŁAWIONEGO DNIA. DLA WSZYSTKICH.
Ewa, dobrego dnia........
matka matka Jezu cichy i pokornego serca uczyń serca nasze według serca twego....jak wstałam robiłam pranie i śniadanie te słowa mi same się nasuwały do ust ....zastanawiałam się skąd te słowa pozdrawiam ...
Ewus dobrego dnia pełnego laski Bożej i miłości. ela
Elzbieta Madej Kochana Elu z tobą jestem ...całuski i tule mocno
Ewa Slobodzian 🐥ale jestem dziś mała po odsłuchaniu...
Dobrego dnia...