Rumuńskie dresy nie pytaja "czy masz jakis problem?", tylko sami są w stanie rozłożyć go na czynniki pierwsze, dodatkowo dowiesz sie skąd się wziął problem, dla czego wogole jest to problem, a nawet jak go rozwiązać. Istna ludologiczna essa. Pozdrawiam
Ja mam nadzieje, że Bethesda ci tam sypnie groszem, jako że jedyny się pochyliłeś nad tym zapomnianym tytułem ;) A to, że przy okazji otrzymali konstruktywną krytykę, to nie powinni się o to obrażać.
Miałem takie samo podejście na początku ze zbieraniem tylko itemów o dużej wartości do wagi i mimo tego już po pierwszej lokacji byłem przeciążony razem z Vasco nie wiedząc, że mogę wyzerować majątek kupców kilkoma spluwami. Bethesda wg mnie powinna wyjebać 90% tych śmieci z puli lootowalnych przedmiotów i zmienić w zwykłe elementy otoczenia. To zbieranie kleju i innego gówna do crafta pasowało tematycznie w Falloucie, ale tu mogli to zastąpić samym wydobyciem złóż na planetach.
Zajebista i rzeczowa analiza tego jak faktycznie wygląda gameplay z gierki. Elementy rozgrywki porozkładane na części pierwsze i wszędzie pełno odniesień do innych gier z gatunku + uzasadnienia Twoicg odczuć z gry. Świetnie się tego słuchało i liczę na więcej tego typu filmów na tym kanale Pozdro
5:30 coś takiego było w Dragon Age Inkwizycja tam to się nazywało próby i np. mogłeś wziąć próbę, która sprawia, że wszystkie negatywne opinie twoich towarzyszy liczą x2, a niska opinia może spowodować, że odejdą z twojej drużyny, można sprawić, że zawsze leczysz 1hp potionami zamiast jakiegoś dużego procenta.
Dla mnie też było absurdalne że lekkie rzeczy, jak papier, kubki, miały jakiś chory przelicznik. Powiem więcej gdy odpaliłem pierwszy raz w Starfielda i tylko zobaczyłem jak gra wygląda i ile jest śmieci postanowiłem zagrać w jedyny moim zdaniem adekwatny sposób do jakości tej produkcji. Zabawiłem się w śmieciarza, zbierałem każdy śmieć, następnie w excelu sobie katalogowałem moje znaleziska wraz z wartością ceną i przelicznikami, mógłbym to zrobić bez tego, bo widać to na pierwszy rzut oka, ale właśnie taka forma posiadania dodatkowego dziennika sprawiła, że bawiłem się o wiele lepiej. Udało mi się tak zagrać przez ponad 3 godziny i nie planowałem wracać, po tym jak gra mi się wywaliła trzy razy podczas przekładania przedmiotów i sprzedaży. Liczyłem, że poprawią chociaż ten naprawdę durny sposób poruszania się po ekwipunku, ale okazuje się że nie, od początku myślałem że mam realne oczekiwania w stylu: chcę Skyrima w kosmosie - takiego innego No Man's Sky, nie pomyślałbym nawet, iż mogą być to zbyt wysokie oczekiwania, a zamiast tego dostanę po prostu gorszego no man's sky z lepszym systemem progresji samej postaci, bo jednak No Man's Sky to survival z wieloma modyfikatorami na początku gry to samo, co chwalisz Kiszak przy Starfield, tylko że tam nie ma za to odgórnie expa w dół lub w górę, sam sobie dostosowujesz to, co w przypadku survivala jest chyba lepsze. Ja też jestem całkowicie uczulony na ekrany ładowania, pamiętam jak kiedyś grając w wiedźmina pierwszego, tym co odrzucała mnie najmocniej to czas ładowania pomiędzy lokacjami. Obecnie mogło by się wydawać, że przeskoczyliśmy ten problem mamy super szybkie dyski, ta mogą znaleźć dodatkowe zastosowanie w karcie graficznej, a tu co Starfield ~4 obowiązkowe loadingi: od wzięcia misji do wyjścia ze statku, nie są może jakieś długie, ale to tak jakby w montażu filmu ustawić każde przejście między klipami na sekundowy czarny ekran, no nikt by tego nie obejrzał. Naprawdę do dzisiaj nie wiem, dlaczego Bethseda tak wiele elementów zdawała się skopiować od no man sky, tylko tak nieudolnie bo przelatywanie między planetami w survialu, który był pierwszy jest dość płynne dzieli nas jeden ekran ładowania z przestrzeni kosmicznej do atmosfery planety, a także jeden w momencie wykonania skoku na inną planetę, te z dyskiem SSD są mało zauważalne, a najdłuższy ekran ładowania gra ma podczas włączenie - nawet do 2 minut, a z jakimś wolniejszym dyskiem to strach powiedzieć, ale dzięki temu problem nie wyskakuje cały czas, co prawda nie może przejść się po naszym statku, a jedynie frachtowcach, które zdobędziemy. No, ale zapożyczeń od No Man's Sky, Starfield ma całe mnóstwo, proceduralnie generowane obiekty na planetach od baz, obiektów krajobrazowych itd. dokładnie w ten sam sposób z tym samym przechodzeniem nawet 1000 metrów bez niczego na naszej drodze. Różnica jest taka, że No Man's Sky pozwala nam poruszać się wszelkiej maści pojazdami, a także samym statkiem, więc przebycie dystansu od zeskanowanie czegoś co znajduje się 5000 metrów dalej lecąc trochę wyżej to po prostu około 20 sekund, ale jak ktoś ma ochotę przemierzać planetę na nogach to też może wtedy, ma dokładnie to co w Starfieldzie. Jednocześnie uważam, że akurat proceduralnie generowane struktury to największe wada obu tych gier, a przecież nikt nie chciał chyba od Bethesdy kolejnego survivala z ogromną proceduralną mapą, jestem pewny że wycinek dwóch, góra trzech planet i księżyca to już byłoby mnóstwo frajdy, nawet jeśli sumaryczny rozmiar mapy tej przygotowanej przez twórców były podobny do Skyrima albo nawet ciut mniejszy, wtedy można resztę dopchać proceduralnie generowanym światem, by umożliwić grind, ale niemalże cała proceduralna mapa, to zupełna głupota. Ba! Myślę, że nawet ziemia plus księżyc by wystarczyło, po prostu fabularnie, czy poprzez rozwój zdolności zatrzymać gracza, by nie mógł wylecieć za daleko, a z czasem odblokować mu te możliwość, wtedy mielibyśmy do czynienia z zupełnie nowym sposobem przemieszczania się, a tym samym dodatkową warstwę rozgrywki. No właśnie mielibyśmy, gdyby Starfield miał choć zaprojektowany jakiś system wykorzystania przestrzeni kosmicznej i poruszania się po niej dałoby się wydobywać np. surowce z asteroid, dodać jakieś losowe wydarzenia w kosmosie jak to co miało miejsce w Skyrimie czy Gta V, przez co rozgrywka byłaby jeszcze bardziej zróżnicowana. Naprawdę do dzisiaj nie rozumiem, o co chodzi ze Starfieldem i dlaczego twórcy poszli taką drogą, tam jest tyle zmarnowanej ludzkiej pracy w tym projekcie na rzeczy zbędne. A pomysł dlaczego npc i towarzysze są tak durni upatruje się też w proceduralnej mapie, bo pewnie mają problem z wyszukiwaniem ścieżek na proceduralnych obiektach. A mój pomysł jest stąd, że takie No Man's Sky jak ognia unika przeciwników w obiektach wygenerowanych proceduralnie, jakichś bazach i znajdują się głównie na powierzchni planet, czy przygotowanych do tego miejscach, w końcu nie muszę mówić, że przeciwnik ale nie wejdzie za graczem do jakiejś bazy, nawet przy największym poziomie zaalarmowania, albo się zblokuje. Nie mam na ten temat jakiegoś konkretnego pojęcia, ale podejrzewam, że może być to jakaś zmora tego, że komuś się nie chciało projektować ścieżek, lub jest to o wiele bardziej złożone w proceduralnym środowisku. Ostatecznie Starfield myślę może by się nie obronił we wszystkich aspektach, ale w kwestii eksploracji gdyby nie zrzucić wszystko to proceduralnie generowanego świata, to jestem prawie pewny, że by się obronił. Jak mnie to strasznie denerwuje taki Skyrim miał osobną grupę zatrudnioną tylko do tworzenia lochów w grze, cyberpunk powołał cały mniejszy zespół by tworzyć reklamy i fikcyjne firmy wewnątrz gry by świat wydawał się bardziej autentyczny, więc dlaczego Bethesda tak bardzo chciała przy Starfieldzie pokazać, mamy duży świat... pusty, ale duży choć pewnie, dalej by powiedzieli, że chcieli odwzorować autentyczne warunki kosmiczne xD Rozpisałem się trochę, ale jestem zwyczajnie rozczarowany, Starfieldem względem jego zapowiedzi... względem skyrima... eksploracji itd. Nie żebym podejrzewał, że naprawią jakoś te grę po roku, ale i tak mnie zaskoczyła Bethesda, że przez rok nawet nie ruszyli poruszania się po ekwipunku, a gracze w podzięce dostali kilka płatnych DLC, strasznie bezczelna firma nieszanująca konsumenta, więc uważam, iż ich także powinniśmy traktować w ten sam sposób. Nie rozumiem tylko czemu teraz gracze tak często przy grach komputerowych zachowują się jakby dostawali je za darmo, jakby twórca robił to dla ich dobra, kiedy to produkt jak każdy inny.
Cholera. Oglądam Cię od jakiegoś pół roku plus minus. I lubię Twoją twórczość jak i czasem mam do niej wonty, a i lubię pomarudzić często podczas Twojego opiniowania. Nie ze wszystkim się zgodzę, nie wszystkie Twoje podejście uważam za zaskakujące i zajmujące. Ale ten materiał stary to benger. Słowotok wylewający się z serduszka, trafny, ostry i mam nadzieję że dla niektórych inspirujący. Jeden z lepszych Twoich filmów. Dzięki! (Dodam tylko że miałem 2 próbę pogrania w Starfielda ostatnio ale tym razem zatrzymałem się w tym pierwszym mieście fabularnym po sprzedaży gratów z misji iii... dżizas jak ta gra nie ciągnie do ponownego jej włączenia).
Hej, Jak znajdziesz chwilę czasu, to może porównaj Stafield z dowolną częścią Borderlands (najlepiej 3 aby tematycznie było zbliżone do starfield). Porównaj obie gry i powiedz co jedna gra mogłaby robić lepiej od drugiej. Owszem, obie gry są różne gatunkowo, ale tematyka jest mniej więcej ta sama.
Derp ajj algorytm komment: lubisz survival RPG to zagraj w skyrima z modami: ineed, frostfall, mod ktory robi ciemno jak jest ciemno (ciemne noce), i enb ustaw gamma correction tak zeby bylo naprawde ciemno. No i oczywiscie na max trudnosci. Z takimi ustawieniami mnie te 3 wilki na poczatku zalatwily.
Tak dla porównania fajnie właśnie by było jakbyś wrócił np do Andromedy(XD) bo jak dla mnie w porównaniu ze starfieldem to arcydzieło, albo np the other worlds.
Zgadzam się z podsumowaniem w 100%. Wydaje mi się, że jak tylko co wyszła to była bardziej zbugowana ale AI było lepsze. Teraz jest minimalnie mniej zbugowana ale AI ssie.
Mała podpowiedz, w statku przy kabinie pilota masz mały prostokątny ekranik z niebieskimi napisami, to jest łatwiejszy dostęp do ładowni działa jak skrzynia. :)
Moja propozycja: zagraj w The Other Worlds w kontrze do Starshita.Jestem bardzo ciekaw twoich wrażeń,spostrzeżeń.Gry bardzo podobne w założeniach.Wspominales że glodny RPG,wspomniałeś o fallout.Z tego co mi wiadomo to,The Other Worlds tworzyli ludzie odpowiedzialni za Fallout 1i2.🤔Jak znalazł🫡🖖
Ubawiłem się przy tym podsumowaniu starfield, ale niestety wszystko co mówisz pokrywa się z rzeczywistością. Ta gra to moje największe rozczarowanie poprzedniego roku, liczyłem na kosmiczną eksploracyjną przygodę, a dostałem festiwal loadingów ze źle przemyślanymi rozwiązaniami i schematem rozgrywki. Wchodzenie do mapy irytowało mocno, wchodzisz jednym kliknięciem a wychodzisz pięcioma i jeszcze ta mapa w formie kropek w mieście to mistrzostwo. :D Fragmenty tych planety na których lądujesz niemal identyczne, dwie bazy, 3 jaskinie, jakaś rafineria i coś ciekawego do zbadania. (kosmos jednak nie jest taki różnorodny :D ) I biegaj od jednego do drugiego no ale powoli bo tlenu mało masz. A łupy co zbierzesz to co chwila trzeba do ładowni wrzucać bo plecak mały i waży swoje... Znając ograniczenia technologiczne szkoda, że twórcy nie ograniczyli się do układu słonecznego lub drogi mlecznej, mniejsza skala by pozwoliła bardziej upakować grę treścią na na fabułę nie miałoby to wpływu i tak. No ale woleli na tym archaicznym, silniku upchać sporą grę eksploracyjną w której eksploracji jest mało. Podziwiam za cierpliwość tych którzy w pełni odkryją wszystkie planety i układy.
Bethesda pokazała jakie jest ich podejście do swoich ludzi, twórców i podwykonawców już w 2010 roku przy umowie z Obsidianem na temat Fallout New Vegas (mojej ulubionej części). Głównie to zasługa obisidiana za stworzenie dobrej gry, a Bethesdzie już wtedy chodziło tylko o pieniądze.
Bethesda cofnęła się w rozwoju do 96 roku. Starfield to taki daggerfall tylko z ładniejszą grafiką i chujowszą fabułą. Wygenerowali sobie proceduralnie ogromny pusty świat i debilne dungeony. Z połączenia proceduralnie generowanego świata i gry rpg wyjdzie powtarzalne gówno. Gówno będzie się różniło od innego gówna, ale i tak zostaje wstręt.
Ta inflacja golda i ekwipunku to coś co było wielkim problemem w Fallout 4 w porównaniu do Skyrima.. W Fallout 4 dosłownie nigdy nie korzystałem ze sklepu bo nie było sensu bo w polu mogles znaleźć wszystko co tylko potrzebowałeś..
Ponoć mapa z dodatku... jedyna dodatkowa planeta z dodatku, jest ręcznie robiona. Choć nie wiem na ile to prawda. Więc jest szansa, że eksploracja może być wizualnie interesująca. Co nie zmienia faktu, że cała reszta pewnie nadal jest spierdolona. Ale musze przyznać. To jak bardzo zjebane są menusy z starfieldzie to jest poezja. Ale ta "retardaryzacja" mam wrażenie trwa od dawna. Bo z jeśli dobrze kojarzę interfejs obliviona był dobry. Potem był skyrim, który ogólny dostęp do mapy, drzewek skilli etc był ok, ale samo okno ekwipunku ciągle się jebało do tego stopnia, że najpopularniejszym modem było skyUI. Fallout 4 miał interfejsowe ograniczenia wynikające z pip boya, ale z tego co pamiętam ktoś krytykował, że opcja segregacji śmieri jest nieczytelna bo nie wiadomo do końca czy opcje wybierasz czy zmieniasz. I to zostało przeniesione do starfielda. I teraz starfield, którego interfejs można opisać tylko słowami "no chyba ich pojebało".
Starfielda dostałem na urodziny i gdyby nie to, to na 100% bym tego nie kupił, a tym bardziej nie przeszedł. Musiałem użyć 101% mojego mózgu, żeby skończyć tę grę w pełni walcząc z tym wszystkim co wypunktowałeś. Specjalnie robiłem 100% achievów w tej grze żebym nie musiał NIGDY do niej wracać, a te chuje w dodatku dodali kolejne achievy. Nienawidzę Bethesdy.
Odnosnie intro, w dobrym rpgu i dobrej grze po intro ja mam byc oczarowany jako gracz i doslownie "kupiony". Tak bylo przy Mass Effect(i to mimo tego ze na start jestesmy jebanym komandorem,oficerem Przymierza zasluzonym w boju), tak bylo przy BG3. Jesli intro/prolog nie oczarowuje to nie wrozy dobrze
9:50 Tutaj dodam od siebie coś, co zauważyłem: w takim Skyrimie jak zrobisz pierwszego questa ze smokiem to później pojawiają się na całej mapie i czujesz, że ta kraina jest oblężona przez smoki. W Starfieldzie masz terrormorphy, jest tam niby że one się dostają na inne planety po cichu itp itd, ale poza questem ich dotyczących nie znajdujesz ich już nigdzie indziej w kosmosie. No to chyba jednak nie były takim problemem, jak zabicie jakichś 20 sztuk przez bohatera gry wyeliminowało je z gry :v
Ja w starfilda grałem raz na premierę i tak gram gram sobie gram minęło z 5 min i dalej gram i budzę się rano i to wkurwiony że zmarnowałem dzień i noc przesypiając zamiast ogrywać inna gre 😂😂😂
Chwila ... Ale na PC jest tak zjebane ? Bo na konsoli menu misja poleć i to na jednym razem ...już widziałem jak ty wchodziłeś ty w te wszystkie menu ... Można to o połowę skrócić też na początku tego nie wiedziałem
Gralem w starfielda na premiere i dalem rade sie zmusic zeby go przejsc tylko z movement speedem x10 i nielimitowanym ekwipunkiem, rushujac watek glowny. To odwiedzanie X swiatyn w watku glownym zeby odblokowac jakies moce bylo tak nudne do porzygu. Zapomniales wspomniec o mechanice latania i strzelania statkiek bo tez jest beznadziejna.
Apropo starfielda to gdzieś chyba od znajomego słyszałem albo sam gdzieś czytałem, że starfield jest takim gównem totalnym ze nawet moderzy sie chcą tej gry ruszać, a skoro nawet moderzy nie chcą mieć nic wspólnego z tą grą to już to samo przez siebie mówi co z tego za tytuł wyszedł.
Grałem w Starfielda około 20h. Nie powiem, że to gówno, ale jest to gra totalnie przeciętna i bardzo zacofana, chociaż ma dobre momenty. Natomiast największym rozczarowaniem jest dla mnie to, że każdy element tej gry, a zwłaszcza eksploracja, jest zrobiony gorzej (albo dużo gorzej) niż w ostatnim TES. Jest to absurdalne biorąc pod uwagę, iż te gry dzieli 12 lat i wyszły pod szyldem tego samego studia. A dodatkowo rzeczy, które były pokpione w Skyrimie, są tak samo (a nawet gorzej) uwalone w Starfieldzie (np. interfejs, zarządzanie ekwipunkiem itp). Bethesda jakby nie zrobiła totalnie żadnego progresu i to przez tyle lat! Ponad to masa rzeczy, która była kiedyś zrobiona bardzo dobrze, nagle jest spartolona (eksploracja, spójność świata itp.). No jest to ciekawostka i ewenement. W Skyrimie spędziłem około 400h i na pewno tam kiedyś jeszcze wrócę, a tutaj po niecałych 20h wiem, że nie odpalę tej gry nigdy więcej. Ogólnie przeciętniak, natomiast patrząc przez pryzmat studia, jego portfolio i potencjału, to jest to przykra wtopa i ogromne rozczarowanie. StarFILC, ot co.
Po Starfieldzie Bethesda musi zmienić sposób tworzenie swoich tzw "cRPG". Po pierwsze, niech w końcu to będą cRPG. :D Moim marzeniem na Scrollsy 6 to byłoby: rzut izometryczny, turowy system walki i wykorzystanie mechaniki DND, poruszanie się po mapie jak w Fallout 1&2 (mapa świata jako stylizowany arkusz mapy, a lokacje wczytywane), duża interakcja ze światem (niszczenie budynków, kładek czarami, fizyka przedmiotów itp), do tego wykorzystanie bogatego lore jaki bez wątpienia stworzyli do scrollsów, wykorzysanie nowego silnika np UE5 lub 6. Tagi BG3 tylko 2x większy, co jest możliwe przy budżecie jaki posiadają.
w cyberpunku po ktoryms patchu zrobili tak ze tez bronie sa duzo warte od enemy, wiec sie oplaca lootowac, wczesniej trzeba bylo bugowac kase bo nie mozliwe bylo zdobycie wszystkich aut i mieszkan
Nie ogarniam oni jaby produkowali normlanie fallouty jak new vegas jeden za drugim to by sprzedawaly sie w miliardach , a wymyslaja jakies gowna nie ogarniam tego.
Masz 50k hajsu aczkolwiek statki kosztują 300k np a niektóre questy wymagają inwestycji 40k także hajsu aż tak dużo nie ma , nie brakuje go fakt ale trzeba sie nabiegać
Usunąłem znowu SF z konsoli. Dozywotnio dziekuję bardzo. Dla mnie to jest samookalecanie się granie w tą grę. Undisputed zaraz wychodzi i będzie grane ;-)
Pewnie bede tu w mniejszosci ale Starfield mi sie podoba. Przeszedlem 6 razy. Nadal wierze ze gra ma potencjał rozwojowy. Piekne widoczki planet troche strzelanki, jakies questy niektóre bardzo ciekawe. Ale zgadzam sie ze intro powala brakiem realizmu.
Głupstwa gadasz. Gierka jest świetna. Ja lubię się szwendać bez celu po światach bethesdy nawet jak te są puste i poszatkowane. Nikt inny nie robi podobnych gier oferujących ten sam typ zabawy.
Czy chce zobaczyć Twoje odcinki ze Starfielda? -Nie nie chce zobaczyć, usuń te filmiki i przeproś nas za katowanie tym materiałem na stream i wrzuć że wpłaciłeś na głodne dzieci w Afryce to wybaczymy
@@matkozielecki Ta, jasne, źle zaprojektowany i nieintuicyjny interfejs, nierówna oprawa graficzna, niezbalansowana ekonomia, co to za argumenty, to tylko Kiszakowi się nie podoba, oczywiście 🤦
Zresztą, na samym początku to nawet zabawnie się oglądało, ale jak po roku buduje content ciągle w ten sam sposób to serio wolałbym żeby kiszak grał tylko w souslike.
Myślałem że może kiedyś kupie i zagram w tą grę ale wyjaśniłeś i przypomniałeś to Gówno Bethesdy Bezbłędnie. Tej gry nawet za darmo nie chcę :) masakra ale najgorsza rzecz w tej grze to ta szybka podróż to nie sprawia i nie daje wrażenia dużego kosmosu ale malutkiej nieśmiesznej pułapki dosłownie klaustrofobia aż odrzuca :/
🟢 Wesprzyj kanał: ruclips.net/channel/UC5SCWle5EgiN7vzMMwPOpugjoin
🔴 Zapraszam na Streamy - Codziennie ~20:00 : www.twitch.tv/putrefy
🎥 Kanał Archiwum: www.youtube.com/@KiszakArchiwum
🎬 Kanał z Clipami: www.youtube.com/@KiszakClipy
👕 Moje Koszulki Kupicie Tutaj: alldead.pl/ 💀 (reklama)
🔷 Discord: discord.gg/FGGCFj9B36
📷 Instagram: instagram.com/thekiszak/
💲Kupuj gry taniej na Instant Gaming: www.instant-gaming.com/?igr=kiszak (reklama)
🐲Korzystam ze sprzętu Redragon - z kodem "LUDOS" 15% zniżki: redragon.pl/akcja_ludos (reklama)
😊
😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😅😅😅😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊😊a😊😊
Rumuńskie dresy nie pytaja "czy masz jakis problem?", tylko sami są w stanie rozłożyć go na czynniki pierwsze, dodatkowo dowiesz sie skąd się wziął problem, dla czego wogole jest to problem, a nawet jak go rozwiązać. Istna ludologiczna essa. Pozdrawiam
real? real
Mati aka Sebastian co wleciał na essie w 3 paski
Metemorfoza juz normal kompletna.😂
Mati fazę na Korna ma znowu
najpierw korn na glosniku, teraz dresik, zaraz dredy
@@magi1k o tak, czekam na dredy u starego
Śmieszy mnie że największą rzeczą jaką zrobił StarField jest to, że ludzie zobaczyli jak dobry jest cyberpunk po patchach xD
jak oni robili tą grę 20 lat to przez 18 chyba wymyślali tytuł a potem zabrali się za tworzenie gry
źle to powiedział to jest ich nowe uniwersum od 20 lat a nie że ją robili 20 lat.
Ja mam nadzieje, że Bethesda ci tam sypnie groszem, jako że jedyny się pochyliłeś nad tym zapomnianym tytułem ;) A to, że przy okazji otrzymali konstruktywną krytykę, to nie powinni się o to obrażać.
100% agree
Miałem takie samo podejście na początku ze zbieraniem tylko itemów o dużej wartości do wagi i mimo tego już po pierwszej lokacji byłem przeciążony razem z Vasco nie wiedząc, że mogę wyzerować majątek kupców kilkoma spluwami. Bethesda wg mnie powinna wyjebać 90% tych śmieci z puli lootowalnych przedmiotów i zmienić w zwykłe elementy otoczenia. To zbieranie kleju i innego gówna do crafta pasowało tematycznie w Falloucie, ale tu mogli to zastąpić samym wydobyciem złóż na planetach.
Zajebista i rzeczowa analiza tego jak faktycznie wygląda gameplay z gierki. Elementy rozgrywki porozkładane na części pierwsze i wszędzie pełno odniesień do innych gier z gatunku + uzasadnienia Twoicg odczuć z gry. Świetnie się tego słuchało i liczę na więcej tego typu filmów na tym kanale
Pozdro
Red Faction lata temu zrobiło początek gry milion razy lepiej, też kopalnia a się da.
Najgorsza gra AAA ostatnich lat , nie zapraszam do dyskusji bo nie ma o czym.
Gorsza od outlaws?
(w kontekście premiery Starfield to jest większe rozczarowanie)
@@xerisuwedług mnie tak mimo wszytko Starfield jest mega okropny a Star warsy to whatever samograj
JEDEN z najgorszych jak już
3:10 XDD soczyście, można oglądać resztę filmu
5:30 coś takiego było w Dragon Age Inkwizycja tam to się nazywało próby i np. mogłeś wziąć próbę, która sprawia, że wszystkie negatywne opinie twoich towarzyszy liczą x2, a niska opinia może spowodować, że odejdą z twojej drużyny, można sprawić, że zawsze leczysz 1hp potionami zamiast jakiegoś dużego procenta.
Dla mnie też było absurdalne że lekkie rzeczy, jak papier, kubki, miały jakiś chory przelicznik. Powiem więcej gdy odpaliłem pierwszy raz w Starfielda i tylko zobaczyłem jak gra wygląda i ile jest śmieci postanowiłem zagrać w jedyny moim zdaniem adekwatny sposób do jakości tej produkcji. Zabawiłem się w śmieciarza, zbierałem każdy śmieć, następnie w excelu sobie katalogowałem moje znaleziska wraz z wartością ceną i przelicznikami, mógłbym to zrobić bez tego, bo widać to na pierwszy rzut oka, ale właśnie taka forma posiadania dodatkowego dziennika sprawiła, że bawiłem się o wiele lepiej. Udało mi się tak zagrać przez ponad 3 godziny i nie planowałem wracać, po tym jak gra mi się wywaliła trzy razy podczas przekładania przedmiotów i sprzedaży. Liczyłem, że poprawią chociaż ten naprawdę durny sposób poruszania się po ekwipunku, ale okazuje się że nie, od początku myślałem że mam realne oczekiwania w stylu: chcę Skyrima w kosmosie - takiego innego No Man's Sky, nie pomyślałbym nawet, iż mogą być to zbyt wysokie oczekiwania, a zamiast tego dostanę po prostu gorszego no man's sky z lepszym systemem progresji samej postaci, bo jednak No Man's Sky to survival z wieloma modyfikatorami na początku gry to samo, co chwalisz Kiszak przy Starfield, tylko że tam nie ma za to odgórnie expa w dół lub w górę, sam sobie dostosowujesz to, co w przypadku survivala jest chyba lepsze. Ja też jestem całkowicie uczulony na ekrany ładowania, pamiętam jak kiedyś grając w wiedźmina pierwszego, tym co odrzucała mnie najmocniej to czas ładowania pomiędzy lokacjami. Obecnie mogło by się wydawać, że przeskoczyliśmy ten problem mamy super szybkie dyski, ta mogą znaleźć dodatkowe zastosowanie w karcie graficznej, a tu co Starfield ~4 obowiązkowe loadingi: od wzięcia misji do wyjścia ze statku, nie są może jakieś długie, ale to tak jakby w montażu filmu ustawić każde przejście między klipami na sekundowy czarny ekran, no nikt by tego nie obejrzał. Naprawdę do dzisiaj nie wiem, dlaczego Bethseda tak wiele elementów zdawała się skopiować od no man sky, tylko tak nieudolnie bo przelatywanie między planetami w survialu, który był pierwszy jest dość płynne dzieli nas jeden ekran ładowania z przestrzeni kosmicznej do atmosfery planety, a także jeden w momencie wykonania skoku na inną planetę, te z dyskiem SSD są mało zauważalne, a najdłuższy ekran ładowania gra ma podczas włączenie - nawet do 2 minut, a z jakimś wolniejszym dyskiem to strach powiedzieć, ale dzięki temu problem nie wyskakuje cały czas, co prawda nie może przejść się po naszym statku, a jedynie frachtowcach, które zdobędziemy. No, ale zapożyczeń od No Man's Sky, Starfield ma całe mnóstwo, proceduralnie generowane obiekty na planetach od baz, obiektów krajobrazowych itd. dokładnie w ten sam sposób z tym samym przechodzeniem nawet 1000 metrów bez niczego na naszej drodze. Różnica jest taka, że No Man's Sky pozwala nam poruszać się wszelkiej maści pojazdami, a także samym statkiem, więc przebycie dystansu od zeskanowanie czegoś co znajduje się 5000 metrów dalej lecąc trochę wyżej to po prostu około 20 sekund, ale jak ktoś ma ochotę przemierzać planetę na nogach to też może wtedy, ma dokładnie to co w Starfieldzie. Jednocześnie uważam, że akurat proceduralnie generowane struktury to największe wada obu tych gier, a przecież nikt nie chciał chyba od Bethesdy kolejnego survivala z ogromną proceduralną mapą, jestem pewny że wycinek dwóch, góra trzech planet i księżyca to już byłoby mnóstwo frajdy, nawet jeśli sumaryczny rozmiar mapy tej przygotowanej przez twórców były podobny do Skyrima albo nawet ciut mniejszy, wtedy można resztę dopchać proceduralnie generowanym światem, by umożliwić grind, ale niemalże cała proceduralna mapa, to zupełna głupota. Ba! Myślę, że nawet ziemia plus księżyc by wystarczyło, po prostu fabularnie, czy poprzez rozwój zdolności zatrzymać gracza, by nie mógł wylecieć za daleko, a z czasem odblokować mu te możliwość, wtedy mielibyśmy do czynienia z zupełnie nowym sposobem przemieszczania się, a tym samym dodatkową warstwę rozgrywki. No właśnie mielibyśmy, gdyby Starfield miał choć zaprojektowany jakiś system wykorzystania przestrzeni kosmicznej i poruszania się po niej dałoby się wydobywać np. surowce z asteroid, dodać jakieś losowe wydarzenia w kosmosie jak to co miało miejsce w Skyrimie czy Gta V, przez co rozgrywka byłaby jeszcze bardziej zróżnicowana. Naprawdę do dzisiaj nie rozumiem, o co chodzi ze Starfieldem i dlaczego twórcy poszli taką drogą, tam jest tyle zmarnowanej ludzkiej pracy w tym projekcie na rzeczy zbędne. A pomysł dlaczego npc i towarzysze są tak durni upatruje się też w proceduralnej mapie, bo pewnie mają problem z wyszukiwaniem ścieżek na proceduralnych obiektach. A mój pomysł jest stąd, że takie No Man's Sky jak ognia unika przeciwników w obiektach wygenerowanych proceduralnie, jakichś bazach i znajdują się głównie na powierzchni planet, czy przygotowanych do tego miejscach, w końcu nie muszę mówić, że przeciwnik ale nie wejdzie za graczem do jakiejś bazy, nawet przy największym poziomie zaalarmowania, albo się zblokuje. Nie mam na ten temat jakiegoś konkretnego pojęcia, ale podejrzewam, że może być to jakaś zmora tego, że komuś się nie chciało projektować ścieżek, lub jest to o wiele bardziej złożone w proceduralnym środowisku. Ostatecznie Starfield myślę może by się nie obronił we wszystkich aspektach, ale w kwestii eksploracji gdyby nie zrzucić wszystko to proceduralnie generowanego świata, to jestem prawie pewny, że by się obronił. Jak mnie to strasznie denerwuje taki Skyrim miał osobną grupę zatrudnioną tylko do tworzenia lochów w grze, cyberpunk powołał cały mniejszy zespół by tworzyć reklamy i fikcyjne firmy wewnątrz gry by świat wydawał się bardziej autentyczny, więc dlaczego Bethesda tak bardzo chciała przy Starfieldzie pokazać, mamy duży świat... pusty, ale duży choć pewnie, dalej by powiedzieli, że chcieli odwzorować autentyczne warunki kosmiczne xD
Rozpisałem się trochę, ale jestem zwyczajnie rozczarowany, Starfieldem względem jego zapowiedzi... względem skyrima... eksploracji itd. Nie żebym podejrzewał, że naprawią jakoś te grę po roku, ale i tak mnie zaskoczyła Bethesda, że przez rok nawet nie ruszyli poruszania się po ekwipunku, a gracze w podzięce dostali kilka płatnych DLC, strasznie bezczelna firma nieszanująca konsumenta, więc uważam, iż ich także powinniśmy traktować w ten sam sposób. Nie rozumiem tylko czemu teraz gracze tak często przy grach komputerowych zachowują się jakby dostawali je za darmo, jakby twórca robił to dla ich dobra, kiedy to produkt jak każdy inny.
Podróż w kosmosie zajebiście zrobiona jest w Elite: Dangerous. Samo latanie daje mega satysfakcje. Tak to powinno wyglądać
Kurde gdyby nie ten czat to bym pomyslal ze specjalnie nagrales ten film bez strima😅
I teraz odpalcie sobie recenzję Roja albo Sprzedajnika ktorzy grali na tej pobugowanej wersji BEKA
Przez ręce Roja kupiłem tą grę. Napisałem później komentarz że mnie oszukał. Jego recenzja to oszustwo nie okłamujmy się.
@@aikman84ciężko powiedzieć że ciebie oszukał, bo jego głównym argumentem było że się mu podoba i brak konkretów
Rojo dal chyba ocene 10 xd
Cholera.
Oglądam Cię od jakiegoś pół roku plus minus. I lubię Twoją twórczość jak i czasem mam do niej wonty, a i lubię pomarudzić często podczas Twojego opiniowania. Nie ze wszystkim się zgodzę, nie wszystkie Twoje podejście uważam za zaskakujące i zajmujące. Ale ten materiał stary to benger. Słowotok wylewający się z serduszka, trafny, ostry i mam nadzieję że dla niektórych inspirujący. Jeden z lepszych Twoich filmów. Dzięki!
(Dodam tylko że miałem 2 próbę pogrania w Starfielda ostatnio ale tym razem zatrzymałem się w tym pierwszym mieście fabularnym po sprzedaży gratów z misji iii... dżizas jak ta gra nie ciągnie do ponownego jej włączenia).
Jak dla mnie starfild i najnowsze star warsy powinny dostać osobny plebiscyt w którym obje rywalizują o to która jest większym gniotem
Lol, prawda
Obie? 😂💀
Hej,
Jak znajdziesz chwilę czasu, to może porównaj Stafield z dowolną częścią Borderlands (najlepiej 3 aby tematycznie było zbliżone do starfield). Porównaj obie gry i powiedz co jedna gra mogłaby robić lepiej od drugiej. Owszem, obie gry są różne gatunkowo, ale tematyka jest mniej więcej ta sama.
To jest mój ulubiony kanał na YT :D
Derp ajj algorytm komment: lubisz survival RPG to zagraj w skyrima z modami: ineed, frostfall, mod ktory robi ciemno jak jest ciemno (ciemne noce), i enb ustaw gamma correction tak zeby bylo naprawde ciemno. No i oczywiscie na max trudnosci. Z takimi ustawieniami mnie te 3 wilki na poczatku zalatwily.
Tak dla porównania fajnie właśnie by było jakbyś wrócił np do Andromedy(XD) bo jak dla mnie w porównaniu ze starfieldem to arcydzieło, albo np the other worlds.
Zgadzam się z podsumowaniem w 100%. Wydaje mi się, że jak tylko co wyszła to była bardziej zbugowana ale AI było lepsze. Teraz jest minimalnie mniej zbugowana ale AI ssie.
Mała podpowiedz, w statku przy kabinie pilota masz mały prostokątny ekranik z niebieskimi napisami, to jest łatwiejszy dostęp do ładowni działa jak skrzynia. :)
Świetnie się to ogląda, takie streszczenie stream - gameplayu
Uwielbiam ta jazde ze Starfieldem ❤️
Moja propozycja: zagraj w The Other Worlds w kontrze do Starshita.Jestem bardzo ciekaw twoich wrażeń,spostrzeżeń.Gry bardzo podobne w założeniach.Wspominales że glodny RPG,wspomniałeś o fallout.Z tego co mi wiadomo to,The Other Worlds tworzyli ludzie odpowiedzialni za Fallout 1i2.🤔Jak znalazł🫡🖖
Ubawiłem się przy tym podsumowaniu starfield, ale niestety wszystko co mówisz pokrywa się z rzeczywistością. Ta gra to moje największe rozczarowanie poprzedniego roku, liczyłem na kosmiczną eksploracyjną przygodę, a dostałem festiwal loadingów ze źle przemyślanymi rozwiązaniami i schematem rozgrywki.
Wchodzenie do mapy irytowało mocno, wchodzisz jednym kliknięciem a wychodzisz pięcioma i jeszcze ta mapa w formie kropek w mieście to mistrzostwo. :D
Fragmenty tych planety na których lądujesz niemal identyczne, dwie bazy, 3 jaskinie, jakaś rafineria i coś ciekawego do zbadania. (kosmos jednak nie jest taki różnorodny :D ) I biegaj od jednego do drugiego no ale powoli bo tlenu mało masz. A łupy co zbierzesz to co chwila trzeba do ładowni wrzucać bo plecak mały i waży swoje...
Znając ograniczenia technologiczne szkoda, że twórcy nie ograniczyli się do układu słonecznego lub drogi mlecznej, mniejsza skala by pozwoliła bardziej upakować grę treścią na na fabułę nie miałoby to wpływu i tak. No ale woleli na tym archaicznym, silniku upchać sporą grę eksploracyjną w której eksploracji jest mało.
Podziwiam za cierpliwość tych którzy w pełni odkryją wszystkie planety i układy.
Jedynie budowanie statków mi się podobało i wątek z Terrormorphami. Reszta byłaby spoko, jakby była za darmo.
Kornik, dresik, a następnie dredy rozumiem? 😂 Zajebisty dres!
Bethesda pokazała jakie jest ich podejście do swoich ludzi, twórców i podwykonawców już w 2010 roku przy umowie z Obsidianem na temat Fallout New Vegas (mojej ulubionej części). Głównie to zasługa obisidiana za stworzenie dobrej gry, a Bethesdzie już wtedy chodziło tylko o pieniądze.
Bethesda cofnęła się w rozwoju do 96 roku. Starfield to taki daggerfall tylko z ładniejszą grafiką i chujowszą fabułą. Wygenerowali sobie proceduralnie ogromny pusty świat i debilne dungeony. Z połączenia proceduralnie generowanego świata i gry rpg wyjdzie powtarzalne gówno. Gówno będzie się różniło od innego gówna, ale i tak zostaje wstręt.
o pogram sobie w skyrima dawno nie grałem xd dzięki
Format tego filmu 10/10, tylko aż zdziwiony jestem ze tu sama konstruktywna krytyka bez ostrego jebania po Starfieldzie
Czyli dlatego każdy w szkołach kradł długopisy.. Podświadomie wybieraliśmy najlepsze gold to weight ratio
Tak właściwie to wcale nie musimy o nim gadać
Ta inflacja golda i ekwipunku to coś co było wielkim problemem w Fallout 4 w porównaniu do Skyrima..
W Fallout 4 dosłownie nigdy nie korzystałem ze sklepu bo nie było sensu bo w polu mogles znaleźć wszystko co tylko potrzebowałeś..
Z tym Skyrimem modowanym przez 5h i granym przez 1h to trafiłeś w sedno XD
Ponoć mapa z dodatku... jedyna dodatkowa planeta z dodatku, jest ręcznie robiona. Choć nie wiem na ile to prawda. Więc jest szansa, że eksploracja może być wizualnie interesująca. Co nie zmienia faktu, że cała reszta pewnie nadal jest spierdolona.
Ale musze przyznać. To jak bardzo zjebane są menusy z starfieldzie to jest poezja. Ale ta "retardaryzacja" mam wrażenie trwa od dawna. Bo z jeśli dobrze kojarzę interfejs obliviona był dobry. Potem był skyrim, który ogólny dostęp do mapy, drzewek skilli etc był ok, ale samo okno ekwipunku ciągle się jebało do tego stopnia, że najpopularniejszym modem było skyUI. Fallout 4 miał interfejsowe ograniczenia wynikające z pip boya, ale z tego co pamiętam ktoś krytykował, że opcja segregacji śmieri jest nieczytelna bo nie wiadomo do końca czy opcje wybierasz czy zmieniasz. I to zostało przeniesione do starfielda. I teraz starfield, którego interfejs można opisać tylko słowami "no chyba ich pojebało".
kur.... Nocnica... Siostra nocnika dalej mam z tłumaczenia polewkę xD
Coś czarno widzę kolejnego TESa
Ale jak to, rok temu każdy portal growy pisał że to jest gra dekady i na dekady.
Imo warto jedynie zrobic questy dla rjiujin i dla piratow reszta jest mierna
Dresiarz mi będzie mówił co mam myśleć - no ludzie kochani
Jesteś żałosny skoro potrzebujesz kogokolwiek do mówienia ci jak masz myśleć XD
Tak sie typ na dole odkleił że wole to napisać tobie niż jemu
I tak bzykasz plastikxD
nikt ci nie próbuje mówić jak masz myśleć a jeśli szukasz takich osób to ty jesteś zjebem a nie mati drechol.
XDDDDDDD
Więcej niż 1h na sesję nie zagram. Mam aktualnie 35h, pewnie skończę fabułę jakieś questy poboczne i zapomnę.
Starfielda dostałem na urodziny i gdyby nie to, to na 100% bym tego nie kupił, a tym bardziej nie przeszedł. Musiałem użyć 101% mojego mózgu, żeby skończyć tę grę w pełni walcząc z tym wszystkim co wypunktowałeś. Specjalnie robiłem 100% achievów w tej grze żebym nie musiał NIGDY do niej wracać, a te chuje w dodatku dodali kolejne achievy. Nienawidzę Bethesdy.
Bethesda już szykuje pozew za szerzenie hejtu.
To jest smutne.
Myślałem że nie umiem grać w tą grę ale ja mam „dokładnie te same problemy” !!!!!!! Wychodzenie z mapy to jest dramat!
a miał być pozytywny Starfield :x
Kiszak, kiedy gra to nie jest Dark Souls:
Odnosnie intro, w dobrym rpgu i dobrej grze po intro ja mam byc oczarowany jako gracz i doslownie "kupiony". Tak bylo przy Mass Effect(i to mimo tego ze na start jestesmy jebanym komandorem,oficerem Przymierza zasluzonym w boju), tak bylo przy BG3. Jesli intro/prolog nie oczarowuje to nie wrozy dobrze
Dobrze że ta gra była za darmo w gp, a to i tak za dużo 😂
Jak to dobrze że ppe dało 10/10 a za komentarze że to kupiona ocena to warny dają xD
Jedyna fajna rzecz jaką pamiętam że starfield to abordaż. Dzięki Bogu nie kupiłem...
Ale prawilna bluza
Jezu kochany ile cięć
😢
9:50 Tutaj dodam od siebie coś, co zauważyłem: w takim Skyrimie jak zrobisz pierwszego questa ze smokiem to później pojawiają się na całej mapie i czujesz, że ta kraina jest oblężona przez smoki. W Starfieldzie masz terrormorphy, jest tam niby że one się dostają na inne planety po cichu itp itd, ale poza questem ich dotyczących nie znajdujesz ich już nigdzie indziej w kosmosie. No to chyba jednak nie były takim problemem, jak zabicie jakichś 20 sztuk przez bohatera gry wyeliminowało je z gry :v
A ja na kilka trafiłem 😁
Z tego co kojarze one trafiają się tylko na planetach gdzie występuje ludność, a nie wszystkie planety takowe są w starfieldzie? Ale może się mylę.
@@Jurigag To ja się nie spotkałem osobiście, a to była pierwsza linia questów którą ukończyłem i mam jakieś 50h w Starfieldzie.
Ja w starfilda grałem raz na premierę i tak gram gram sobie gram minęło z 5 min i dalej gram i budzę się rano i to wkurwiony że zmarnowałem dzień i noc przesypiając zamiast ogrywać inna gre 😂😂😂
Bo to musisz sobie modem zategować...
Chwila ... Ale na PC jest tak zjebane ? Bo na konsoli menu misja poleć i to na jednym razem ...już widziałem jak ty wchodziłeś ty w te wszystkie menu ... Można to o połowę skrócić też na początku tego nie wiedziałem
Gralem w starfielda na premiere i dalem rade sie zmusic zeby go przejsc tylko z movement speedem x10 i nielimitowanym ekwipunkiem, rushujac watek glowny. To odwiedzanie X swiatyn w watku glownym zeby odblokowac jakies moce bylo tak nudne do porzygu. Zapomniales wspomniec o mechanice latania i strzelania statkiek bo tez jest beznadziejna.
A ja myślałem że dres do ciebie nie pasuje. A tu co😂
Apropo starfielda to gdzieś chyba od znajomego słyszałem albo sam gdzieś czytałem, że starfield jest takim gównem totalnym ze nawet moderzy sie chcą tej gry ruszać, a skoro nawet moderzy nie chcą mieć nic wspólnego z tą grą to już to samo przez siebie mówi co z tego za tytuł wyszedł.
Po co wyzywasz gierke, pomyslales moze co zwolnieni developerzy po wydaniu gry pomyślą sobie o tym jak rantujesz ich produkt???
Kupisz moje bobki...bo sie obraze xD
Grałem w Starfielda około 20h. Nie powiem, że to gówno, ale jest to gra totalnie przeciętna i bardzo zacofana, chociaż ma dobre momenty. Natomiast największym rozczarowaniem jest dla mnie to, że każdy element tej gry, a zwłaszcza eksploracja, jest zrobiony gorzej (albo dużo gorzej) niż w ostatnim TES. Jest to absurdalne biorąc pod uwagę, iż te gry dzieli 12 lat i wyszły pod szyldem tego samego studia. A dodatkowo rzeczy, które były pokpione w Skyrimie, są tak samo (a nawet gorzej) uwalone w Starfieldzie (np. interfejs, zarządzanie ekwipunkiem itp). Bethesda jakby nie zrobiła totalnie żadnego progresu i to przez tyle lat! Ponad to masa rzeczy, która była kiedyś zrobiona bardzo dobrze, nagle jest spartolona (eksploracja, spójność świata itp.). No jest to ciekawostka i ewenement. W Skyrimie spędziłem około 400h i na pewno tam kiedyś jeszcze wrócę, a tutaj po niecałych 20h wiem, że nie odpalę tej gry nigdy więcej. Ogólnie przeciętniak, natomiast patrząc przez pryzmat studia, jego portfolio i potencjału, to jest to przykra wtopa i ogromne rozczarowanie. StarFILC, ot co.
Co za Kot z Kiszaka ja wytrzymałem do pierwszej strzelaniny i wyłączyłem.
ale Rojo powiedział że gra jest zajebista. Kłamał?
Oglądnąłem 1h gameplayu z dodatku do Starfielda i on jest meeega nudny, ludzie nie traćcie czasu i nawet go nie ściągajcie.
Po Starfieldzie Bethesda musi zmienić sposób tworzenie swoich tzw "cRPG". Po pierwsze, niech w końcu to będą cRPG. :D Moim marzeniem na Scrollsy 6 to byłoby: rzut izometryczny, turowy system walki i wykorzystanie mechaniki DND, poruszanie się po mapie jak w Fallout 1&2 (mapa świata jako stylizowany arkusz mapy, a lokacje wczytywane), duża interakcja ze światem (niszczenie budynków, kładek czarami, fizyka przedmiotów itp), do tego wykorzystanie bogatego lore jaki bez wątpienia stworzyli do scrollsów, wykorzysanie nowego silnika np UE5 lub 6. Tagi BG3 tylko 2x większy, co jest możliwe przy budżecie jaki posiadają.
Tylko nie rzut izometryczny 😢
w cyberpunku po ktoryms patchu zrobili tak ze tez bronie sa duzo warte od enemy, wiec sie oplaca lootowac, wczesniej trzeba bylo bugowac kase bo nie mozliwe bylo zdobycie wszystkich aut i mieszkan
Nie ogarniam oni jaby produkowali normlanie fallouty jak new vegas jeden za drugim to by sprzedawaly sie w miliardach , a wymyslaja jakies gowna nie ogarniam tego.
Masz 50k hajsu aczkolwiek statki kosztują 300k np a niektóre questy wymagają inwestycji 40k także hajsu aż tak dużo nie ma , nie brakuje go fakt ale trzeba sie nabiegać
Usunąłem znowu SF z konsoli. Dozywotnio dziekuję bardzo. Dla mnie to jest samookalecanie się granie w tą grę. Undisputed zaraz wychodzi i będzie grane ;-)
Pewnie bede tu w mniejszosci ale Starfield mi sie podoba. Przeszedlem 6 razy. Nadal wierze ze gra ma potencjał rozwojowy. Piekne widoczki planet troche strzelanki, jakies questy niektóre bardzo ciekawe. Ale zgadzam sie ze intro powala brakiem realizmu.
Trzy paski jak ps5pro
Głupstwa gadasz. Gierka jest świetna. Ja lubię się szwendać bez celu po światach bethesdy nawet jak te są puste i poszatkowane. Nikt inny nie robi podobnych gier oferujących ten sam typ zabawy.
Korn
A dla ABSURDALNYCH zasięgów kom
czyli do pizdy gra !!! ja mialem takie samo wrazenie za pierwszym razem. Nie bede wracal
A jak ktoś lubi ta gierkę?
Niektórzy lubią nawet wsadzać sobie gwóźdź w cewkę 😂
@@adamwerwinski2985znasz kogoś takiego?
Polski Asmongold
Czy chce zobaczyć Twoje odcinki ze Starfielda?
-Nie nie chce zobaczyć, usuń te filmiki i przeproś nas za katowanie tym materiałem na stream i wrzuć że wpłaciłeś na głodne dzieci w Afryce to wybaczymy
Ja juz mam 130 godzin i czekam na dlc 😅
Ty się kiszak śmiejesz, że ludzie mówią: a mi się podoba. Ale twoja argumentacja brzmi: a mi się nie podoba 😅
@@matkozielecki Ta, jasne, źle zaprojektowany i nieintuicyjny interfejs, nierówna oprawa graficzna, niezbalansowana ekonomia, co to za argumenty, to tylko Kiszakowi się nie podoba, oczywiście 🤦
@@MofD21 on mówi, że gunplay jest ch* a rzadko widzę jak gra w fps. Ja gram w 90% w fpsy i "mi się podoba" 🤣
Zresztą, na samym początku to nawet zabawnie się oglądało, ale jak po roku buduje content ciągle w ten sam sposób to serio wolałbym żeby kiszak grał tylko w souslike.
@@matkozielecki oczywiście do innych argumentów się nie odniesiesz, bo po co. Nie, lepiej napisać, że "on tylko argumentuje, że jemu się nie podoba"
Dobra Kaszlak przestań skrzeczeć już. XD
Jestem 777 polubieniem
Po co taka długa recenzja? Wystarczy mi się nie podoba ;'))
Myślałem że może kiedyś kupie i zagram w tą grę ale wyjaśniłeś i przypomniałeś to Gówno Bethesdy Bezbłędnie. Tej gry nawet za darmo nie chcę :) masakra ale najgorsza rzecz w tej grze to ta szybka podróż to nie sprawia i nie daje wrażenia dużego kosmosu ale malutkiej nieśmiesznej pułapki dosłownie klaustrofobia aż odrzuca :/