brawo, to naprawdę sporo, ja przeczytałam w ciągu całego roku 2023 trochę ponad 40, fakt że były to cegły po 600-800 stron, ale niezależnie od objętości, uważam, że to też spoko.
"Chłopki" to chyba jakiś hit 2023r., a jak nie hit, to przynajmniej hit skutecznie promowany 😉 W pewnym momencie miałam wrażenie, że wszędzie ją widzę w internetach, kilka tygodni temu zapisałam się na listę oczekujących w mojej bibliotece i aktualnie jestem 11 😬😬 Więc czekam i kiedyś na pewno się doczekam 😝 Moją pierwszą książką skończoną w 2024 roku (bo zaczęta została w grudniu) był "Instytut" Stephena Kinga. Jakie to było dobre i wciągające, polecam! Cegła, jednak czytając nie czuje się tego. U mnie trochę funkcjonował niesłuszny skrót myślowy: "King = horror", mimo że jakąś tam świadomość tego, że ten autor nie pisze jedynie horrorów miałam 😅 Postanawiam, że jednym z moich mini - celów czytelniczych na najbliższy czas będzie poznawanie nie - horrorów Kinga i nie zniechęcanie się gabarytami jego niektórych powieści 😅 Pozdrawiam i czekam na kolejny materiał książkowy od Ciebie 😁
@@zywotyDziękuję, że odpisałaś, miło mi 😁😁 Nie powiem, ja bardzo lubię horrory, grozę, fantastykę itd., ale z drugiej strony - ile można 😅 Zdecydowanie już nie zamykam się na inne gatunki. Podobno bardzo dobrą powieścią Kinga jest też "Dallas '63", gdzie głównym motywem jest podróż w czasie i co za tym idzie, mieszanie w historii. Chyba to będzie kolejna cegła, za którą się zabiorę 😁
Proponuje omówić Szninkla (jako staroć, fantasy), a z nowości Chrześcijaństwo. Amoralna religia (jako tematykę bliską i istotną). Są różne książki - jedne czyta się 2-3 dni, inne tydzień z hakiem, jeszcze inne miesiąc - zależy od czcionki i objętości. Jak zerkam na Lubimy Czytać, to wychodzi mi chyba maksymalnie cztery tytuły w miesiącu, najczęściej trzy.
Ja lubię książki, których akcja dzieje się w XIX i na początku XX wieku, teraz mam fazę na czytanie Zapolskiej. Jakbym powiedziała to komuś na ulicy, uciekłby z krzykiem 😂
A ja myslalam że jestem molem ksiazkowym ale przy Twoim wyniku moj raczej skromny w grudniu cos kolo 10ciu w tym 3 w świeta... w tym "Wojna i pokój" Tołstoja, Jack Higgins "The Judas Gate" (świetna sensacja), Thomas Bernhard (noblista austriascki) "Der Untergeher",wszystkie polecam! Pozdrawiam serdecznie 😊
Sara bardzo dużo kiedyś czytałam i czytałam dużo romantyczno-historyczne. Gdy pożyczałam to 10 książek, kupowałam również Teraz mam problem ze wzrokiem i przestałam czytać. Pozdrawiam ❤
Sara, jako osoba czasem wpadająca w dołki uważam, że taka przerwa na czytanie nie jest złym pomysłem, o ile nie trwa zbyt długo, a w Twoim przypadku, z tego co mówisz, nie trwało to wcale bardzo długo. Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki za to, żeby dołek minął 🙂
Saro zakup sobie witaminę d3 (witaminę słońca). Często ludzie maja „dołka” na jesień i zimę. 10.000 IU + 500 mcg k2 mk7. Weź przez miesiąc a zapewniam ze poczujesz różnice w samopoczuciu później możesz zmniejszyć do 5000 I.U. Mam głęboka nadzieje, że to przeczytasz bo to jedyna witamina która należy suplementowac cały rok. Rzadko pisze komentarze ale SSRI to słabe leki - zbijają dopamine i tracisz tymbardziej motywacje do życia. Sprawdź witaminę d3 i k2 mk7 - powodzenia.
Moim top stycznia to: "Nazistowscy miliarderzy. Mroczna historia najbogatszych przemysłowych dynastii Niemiec" autor David de Jong Wielkie zaskoczenie - dr Oetker budyniowy książe, Allianz ubezpieczający obozy koncentracyjne i wiele innych.
Dziekuje za ten odcinek, właśnie zaczynam “Chlopki” 😊 Pozdrawiam serdecznie
Daj znać, co sądzisz 😄
Fajnie opowiadasz :)
brawo, to naprawdę sporo, ja przeczytałam w ciągu całego roku 2023 trochę ponad 40, fakt że były to cegły po 600-800 stron, ale niezależnie od objętości, uważam, że to też spoko.
Wszystko spoko 😄
"Chłopki" to chyba jakiś hit 2023r., a jak nie hit, to przynajmniej hit skutecznie promowany 😉 W pewnym momencie miałam wrażenie, że wszędzie ją widzę w internetach, kilka tygodni temu zapisałam się na listę oczekujących w mojej bibliotece i aktualnie jestem 11 😬😬 Więc czekam i kiedyś na pewno się doczekam 😝
Moją pierwszą książką skończoną w 2024 roku (bo zaczęta została w grudniu) był "Instytut" Stephena Kinga. Jakie to było dobre i wciągające, polecam! Cegła, jednak czytając nie czuje się tego. U mnie trochę funkcjonował niesłuszny skrót myślowy: "King = horror", mimo że jakąś tam świadomość tego, że ten autor nie pisze jedynie horrorów miałam 😅 Postanawiam, że jednym z moich mini - celów czytelniczych na najbliższy czas będzie poznawanie nie - horrorów Kinga i nie zniechęcanie się gabarytami jego niektórych powieści 😅
Pozdrawiam i czekam na kolejny materiał książkowy od Ciebie 😁
Jakoś nie mogę się zabrać za Kinga. Chyba tylko jedną powieść czytałam i to dawno temu. To chyba przez to skojarzenie z horrorami właśnie 😁
@@zywotyDziękuję, że odpisałaś, miło mi 😁😁 Nie powiem, ja bardzo lubię horrory, grozę, fantastykę itd., ale z drugiej strony - ile można 😅 Zdecydowanie już nie zamykam się na inne gatunki. Podobno bardzo dobrą powieścią Kinga jest też "Dallas '63", gdzie głównym motywem jest podróż w czasie i co za tym idzie, mieszanie w historii. Chyba to będzie kolejna cegła, za którą się zabiorę 😁
@@zywoty Może spróbuj cykl o Holly. Zaczyna się od "pan Mercedes" bodajże.
Pozdrawiam Saro, miło Cię było widzieć
Chłopki czytałam i zgadzam się że to wartościowa pozycja
Proponuje omówić Szninkla (jako staroć, fantasy), a z nowości Chrześcijaństwo. Amoralna religia (jako tematykę bliską i istotną). Są różne książki - jedne czyta się 2-3 dni, inne tydzień z hakiem, jeszcze inne miesiąc - zależy od czcionki i objętości. Jak zerkam na Lubimy Czytać, to wychodzi mi chyba maksymalnie cztery tytuły w miesiącu, najczęściej trzy.
#Bookszpan , oj !!! ale tam są polecane tytuły🌞
Ja lubię książki, których akcja dzieje się w XIX i na początku XX wieku, teraz mam fazę na czytanie Zapolskiej. Jakbym powiedziała to komuś na ulicy, uciekłby z krzykiem 😂
Kalendarz wieczności brzmi bardzo ciekawie :)
❤ ale niespodzianka, że akurat dzisiaj temat książkiwy. Zakładam konto na lubimy czytać. Planuję przeczytać "Chłopki".
A ja myslalam że jestem molem ksiazkowym ale przy Twoim wyniku moj raczej skromny w grudniu cos kolo 10ciu w tym 3 w świeta... w tym "Wojna i pokój" Tołstoja, Jack Higgins "The Judas Gate" (świetna sensacja), Thomas Bernhard (noblista austriascki) "Der Untergeher",wszystkie polecam! Pozdrawiam serdecznie 😊
Sara bardzo dużo kiedyś czytałam i czytałam dużo romantyczno-historyczne. Gdy pożyczałam to 10 książek, kupowałam również
Teraz mam problem ze wzrokiem i przestałam czytać. Pozdrawiam ❤
Sara, jako osoba czasem wpadająca w dołki uważam, że taka przerwa na czytanie nie jest złym pomysłem, o ile nie trwa zbyt długo, a w Twoim przypadku, z tego co mówisz, nie trwało to wcale bardzo długo. Serdecznie pozdrawiam i trzymam kciuki za to, żeby dołek minął 🙂
Polecam lampę antydepresyjną. Kupiłam, używam pół godziny dziennie rano. Bardzo pomaga!
Saro zakup sobie witaminę d3 (witaminę słońca). Często ludzie maja „dołka” na jesień i zimę. 10.000 IU + 500 mcg k2 mk7. Weź przez miesiąc a zapewniam ze poczujesz różnice w samopoczuciu później możesz zmniejszyć do 5000 I.U. Mam głęboka nadzieje, że to przeczytasz bo to jedyna witamina która należy suplementowac cały rok. Rzadko pisze komentarze ale SSRI to słabe leki - zbijają dopamine i tracisz tymbardziej motywacje do życia. Sprawdź witaminę d3 i k2 mk7 - powodzenia.
Moim top stycznia to: "Nazistowscy miliarderzy. Mroczna historia najbogatszych przemysłowych dynastii Niemiec" autor David de Jong
Wielkie zaskoczenie - dr Oetker budyniowy książe, Allianz ubezpieczający obozy koncentracyjne i wiele innych.
IBM też się chyba załapał...
Sarunia jak ja mam dołek to idę do lasu na spacer mnie pomaga mam blisko pozdrawiam serdecznie świętokrzyskie
Saro!!! Jak ogarnęłaś 18 książek w MSC???? No ok audio rozumy, ale czytać 😮
Ucieczka w góry na święta pomogła 😄
@@zywoty 💛