No i fajno, że ktoś do rzetelnie wytłumaczył (a ufam, że rzetelnie). Krąży masa mitów i właśnie półprawd i przekonań. I takie tam. Dzięki. Baj de łej - lubie te Twoje historyjki o Rufusie z czasów, jak nosił bojówki. W którejś książce tego było sporo.
Bawełna np w postaci koszuli flanelowej świetnie się sprawdza jako druga warstwa - absorbcyjna. Ponieważ, żaden materiał termoaktywny nie jest w stanie odprowadzić całej wilgoci w czasie intensywnego wysiłku, jest ona magazynowana w warstwie absorbcyjnej, gdzie powoli osparowuje (ale z dala od skóry). Ja staram się zawsze przebierać do snu w terenie w bawełniany komplet bielizny - po prostu śpi się mi lepiej. Dodajmy jeszcze, że impregnacja bawełny potrafi radykalnie zmienić jej parametry użytkowe małym kosztem.
Masz racje bo trzeba wiedzieć gdzie użyć jaki sprzęt. Oczywiście bawełna nie sprawdzi sie przy ekstremalnym marszu w górach w zimę ale dlaczego nie użyć jej podczas klimatycznego bushcraftu wiosną czy latem. Sam używam koszul flanelowych czy kurtek Carhartt bo chce i mam gdzieś że nie mają membran tylko duck cotton. Robisz robotę i klimat.
Gdzie tam, w upały smarujemy się błotem albo tłuszczem jakimś a poparzenia to naturalna reakcja organizmu na szybsze odprowadzanie ciepła z organizmu. A jak zmokniemy w bawełnie w mróz to nie amerykanizujemy i nie umieramy tylko się rozbieramy. A z gór jak najszybciej schodzimy bo możemy złapać halny i albo szybko wyschniemy albo trud skończony. Wiadomix, że "najgorszy jest wiatr".
Jak bawełna, to moim zdaniem flanela jest najlepszym rozwiązaniem Jestem zdania że bawełna jest świetna z uwagi na to jak średnia, ale jednocześnie jak tania jest Na zimno, nie jest tak dobra jak wełna, ale zewnętrzna warstwa która może się uszkodzić z wełny jest, no, znacznie droższa Na ciepło, nie jest tak dobra jak len, jednak tak samo, jest znacznie tańsza i człowiek nie boi się wejść w chaszcze
A co w takim razie z lnem wykorzystywanym historycznie w naszych okolicach? Jakie ma właściwości, zalety i wady? Kojarzy mi sie głównie z przewiewnością ale może są jakies sploty, które mają inną specyfikę.. ?
Woda przewodzi ponad 20 x razy lepiej od powietrza i ma o wiele większą pojemność cieplną, co powoduje, że utrata ciepła w wodzie bywa i 100x razy większa, szczególnie jak jest to woda płynąca, typu górska rzeka. Dlatego człowiek, który wpadnie do wody o temperaturze zbliżonej do zera ma kilka minut życia. Ale rzeczywiście, jak dobrze namoknie, to może dobrze wychładzać. Gdzie te czasy jak nie było mnie stać na jakieś goretexy i polary i chodziłem po Tatrach w Martensach, dżinsach i bawełnianych koszulkach z plecakiem typu kostka. A to było pod koniec XX wieku a nie XIX ;)
Z tymi kilkoma minutami życia w przeręblu to trochę przesada. Czytałeś Polaris? Spędziłem w przeręblu trochę czasu dokładnie w takich warunkach i skończyło się na srogich dreszczach, od których jeszcze daleko do kolejnych faz hipotermii. Przyjmuje się 10 minut na działanie, po których zaczynamy tracić kontrolę nad kończynami. Jakieś 30 minut do utraty przytomności i wiele godzin do śmierci. W tym akurat zimno pomaga przeżyć. O ile się oczywiście nie utopimy.
@@DR_RUFUS Teraz Subarctica, Polaris mam, ale czeka. Swoją opinię opieram na ogólnie znanym przekazie, bo wolałem nie testować jak to jest w rzeczywistości ;) Podejrzewam, że te wartości to efekt katastrof morskich, gdzie ludzie poddani panice mogli taki czas zaniżać. Być może ludzie tonęli po kilku minutach, bo tracili przytomność w lodowatej wodzie w czasie sztormu?
Po kilku minutach zaczynają drętwieć kończyny, robisz się niezdarny. Więc podejrzewam, że człowiek bez kamizelki ratunkowej po prostu nie jest już w stanie utrzymać się na powierzchni.
Ciekawy materiał. Teraz z chęcią posłuchał bym czegoś o poliestrze tak powszechnie używanym np. w polarach. Ma on jakieś zalety? i czemu w polarze jest zimno jak wieje wiatr? Wszędzie to dziadostwo elektryzujące się dodają.
Syntetyków nie używam w terenie od lat, więc trudno mi powiedzieć. Powiem tylko, że o ile współczesnej kurtki przeciwdeszczowej czasem mi brakuje, to polara wcale.
polar ma swoje zalety, ale dla normalnych ludzi główna zaleta jest taka że spełnia podobną role do wełny a jest znacznie tańszy ;) zimno jest jak wieje wiatr bo jedną z tych zalet są właściwości oddychające, więc często polary specjalnie pozwalają na jakiś tam przepływ powietrza.
Polar ma bardzo dobre właściwości izolacyjne. Bardzo dobrze odprowadza pot. Jest idealny na suche warunki , gdy wiatr nie wieje. Gdy zaczyna wiać lub padać, zakładasz na Polar kolejna warstwę, np. samą membranę. Popularne softshele to połączenie mikropolaru i membrany w jednej tkaninie. Teraz szyłem bluzę bawełna 100% na zewnątrz i od spodu Polar, zobaczymy czy zadziała chociaż trochę jak z wełną.
Wszystko spoko dopóki nie zwracamy uwagi na masę całego majdanu, z którym mamy chodzić i to nosić... A już szczególnie stary szwedzki sprzęt wojskowy!? Robili go chyba za karę i jak nasiąknął wilgocią, ważył "tonę"😉
Rozważania są prowadzone w kontekście starego wspaniałego świata. Owszem, cuben będzie lżejszy, ale będzie nie na temat. W kontekście naturalnych materiałów bawełna egipska albo ventile to właśnie rozwiązania ultralight.
No i fajno, że ktoś do rzetelnie wytłumaczył (a ufam, że rzetelnie). Krąży masa mitów i właśnie półprawd i przekonań. I takie tam. Dzięki.
Baj de łej - lubie te Twoje historyjki o Rufusie z czasów, jak nosił bojówki. W którejś książce tego było sporo.
No patrz Pan, czysta fizyka, klasyka nauki. 😉👍👍👍 Najlepszego!
Bawełna np w postaci koszuli flanelowej świetnie się sprawdza jako druga warstwa - absorbcyjna. Ponieważ, żaden materiał termoaktywny nie jest w stanie odprowadzić całej wilgoci w czasie intensywnego wysiłku, jest ona magazynowana w warstwie absorbcyjnej, gdzie powoli osparowuje (ale z dala od skóry). Ja staram się zawsze przebierać do snu w terenie w bawełniany komplet bielizny - po prostu śpi się mi lepiej. Dodajmy jeszcze, że impregnacja bawełny potrafi radykalnie zmienić jej parametry użytkowe małym kosztem.
Witaj Rafciu dziękuję pozdrawiam serdecznie 🤗👍👏💪🐺🐾🏞️🥇☕🍰🧸💚🙌
Dobre informacje, film pomocny, zanotowane 👍👍👍 dzięki, pozdrawiam serdecznie 👋 udanego popołudnia
super materiał.
Masz racje bo trzeba wiedzieć gdzie użyć jaki sprzęt. Oczywiście bawełna nie sprawdzi sie przy ekstremalnym marszu w górach w zimę ale dlaczego nie użyć jej podczas klimatycznego bushcraftu wiosną czy latem. Sam używam koszul flanelowych czy kurtek Carhartt bo chce i mam gdzieś że nie mają membran tylko duck cotton. Robisz robotę i klimat.
Ciekawy wykład 👍
Mądre słowa.
Gdzie tam, w upały smarujemy się błotem albo tłuszczem jakimś a poparzenia to naturalna reakcja organizmu na szybsze odprowadzanie ciepła z organizmu. A jak zmokniemy w bawełnie w mróz to nie amerykanizujemy i nie umieramy tylko się rozbieramy. A z gór jak najszybciej schodzimy bo możemy złapać halny i albo szybko wyschniemy albo trud skończony. Wiadomix, że "najgorszy jest wiatr".
Jak bawełna, to moim zdaniem flanela jest najlepszym rozwiązaniem
Jestem zdania że bawełna jest świetna z uwagi na to jak średnia, ale jednocześnie jak tania jest
Na zimno, nie jest tak dobra jak wełna, ale zewnętrzna warstwa która może się uszkodzić z wełny jest, no, znacznie droższa
Na ciepło, nie jest tak dobra jak len, jednak tak samo, jest znacznie tańsza i człowiek nie boi się wejść w chaszcze
Jeśli o bieliznę idzie to merino wymiata i nie ma sobie równych nawet pośród nowoczesnych materiałów.Merino i długo długo nic :)
👍👍
A co w takim razie z lnem wykorzystywanym historycznie w naszych okolicach? Jakie ma właściwości, zalety i wady? Kojarzy mi sie głównie z przewiewnością ale może są jakies sploty, które mają inną specyfikę.. ?
Woda przewodzi ponad 20 x razy lepiej od powietrza i ma o wiele większą pojemność cieplną, co powoduje, że utrata ciepła w wodzie bywa i 100x razy większa, szczególnie jak jest to woda płynąca, typu górska rzeka. Dlatego człowiek, który wpadnie do wody o temperaturze zbliżonej do zera ma kilka minut życia.
Ale rzeczywiście, jak dobrze namoknie, to może dobrze wychładzać. Gdzie te czasy jak nie było mnie stać na jakieś goretexy i polary i chodziłem po Tatrach w Martensach, dżinsach i bawełnianych koszulkach z plecakiem typu kostka. A to było pod koniec XX wieku a nie XIX ;)
Z tymi kilkoma minutami życia w przeręblu to trochę przesada. Czytałeś Polaris? Spędziłem w przeręblu trochę czasu dokładnie w takich warunkach i skończyło się na srogich dreszczach, od których jeszcze daleko do kolejnych faz hipotermii. Przyjmuje się 10 minut na działanie, po których zaczynamy tracić kontrolę nad kończynami. Jakieś 30 minut do utraty przytomności i wiele godzin do śmierci. W tym akurat zimno pomaga przeżyć. O ile się oczywiście nie utopimy.
@@DR_RUFUS Teraz Subarctica, Polaris mam, ale czeka. Swoją opinię opieram na ogólnie znanym przekazie, bo wolałem nie testować jak to jest w rzeczywistości ;) Podejrzewam, że te wartości to efekt katastrof morskich, gdzie ludzie poddani panice mogli taki czas zaniżać. Być może ludzie tonęli po kilku minutach, bo tracili przytomność w lodowatej wodzie w czasie sztormu?
Po kilku minutach zaczynają drętwieć kończyny, robisz się niezdarny. Więc podejrzewam, że człowiek bez kamizelki ratunkowej po prostu nie jest już w stanie utrzymać się na powierzchni.
Ciekawy materiał. Teraz z chęcią posłuchał bym czegoś o poliestrze tak powszechnie używanym np. w polarach. Ma on jakieś zalety? i czemu w polarze jest zimno jak wieje wiatr?
Wszędzie to dziadostwo elektryzujące się dodają.
Syntetyków nie używam w terenie od lat, więc trudno mi powiedzieć. Powiem tylko, że o ile współczesnej kurtki przeciwdeszczowej czasem mi brakuje, to polara wcale.
polar ma swoje zalety, ale dla normalnych ludzi główna zaleta jest taka że spełnia podobną role do wełny a jest znacznie tańszy ;)
zimno jest jak wieje wiatr bo jedną z tych zalet są właściwości oddychające, więc często polary specjalnie pozwalają na jakiś tam przepływ powietrza.
Polar ma bardzo dobre właściwości izolacyjne.
Bardzo dobrze odprowadza pot.
Jest idealny na suche warunki , gdy wiatr nie wieje. Gdy zaczyna wiać lub padać, zakładasz na Polar kolejna warstwę, np. samą membranę. Popularne softshele to połączenie mikropolaru i membrany w jednej tkaninie.
Teraz szyłem bluzę bawełna 100% na zewnątrz i od spodu Polar, zobaczymy czy zadziała chociaż trochę jak z wełną.
@@tomiesz Nom, polar zajebiście szybko schnie. Odwirujesz i jest lekko wilgotny a bawełna mokra.
love you
Chyba odwrotnie-włos z wierzchu mokry wewnątrz suchy. 🌝
Wszystko spoko dopóki nie zwracamy uwagi na masę całego majdanu, z którym mamy chodzić i to nosić... A już szczególnie stary szwedzki sprzęt wojskowy!? Robili go chyba za karę i jak nasiąknął wilgocią, ważył "tonę"😉
Rozważania są prowadzone w kontekście starego wspaniałego świata. Owszem, cuben będzie lżejszy, ale będzie nie na temat. W kontekście naturalnych materiałów bawełna egipska albo ventile to właśnie rozwiązania ultralight.
🏕️🦉
A do opalania zamiast syfskich kremów z pseudo filtrem spróbuj olej z pestek malin. Mój numer jeden w góry ;)
Wolę długie rękawy i kapelusz.