Ref chciałbym ją utopić i tak świeci sie jak perła do chaty kawał drogi mam nikt nie przyjerza kawał drogi mam 2,5 km znowu budze sie sam ale nie tam gdzie mieszkam rozlany ekran kogoś zwija Rka nic nie pamiętam nic nie pamiętam nie chce bym umierał jeśli to jest dla niej znaczy e ej ona nie chce bym umierał jeśli doli jest dla niej daj sie pozbierać za moment z tobą zapale mogłem zamiast tego znowu kłamie nic nie potrzeba więciej mi jak mam samare milcz kiedy trzeba kiedy cie rucham na wokale znowu mnie poniosło znowu mamy przejebane jesteś mojim światem kiedy pędę chciał to cie podpale urudziłem sie z darią ból przezuczam na mambrane ej ej ej Odbiera telefon przy mnie nie ma czasu gadać nie upilnowałeś jej i teraz za mną lata ona dla narkomana zostawiła chłopaka kurwa ale zdrada drugi raz w godzina nie wiedziałe że sie da tak morzesz być pewny ona nie chce już wracać działaś mi na nerwy nie mamy o czym gadać pojebana sprawa jestem przeklęty nie umiem udawać kogoś stety nie stety lece do opteki przychiatra zna grzechy nie otwieram sie do kończa zara by mnie zamkneli wszystko jak ciemna bieli ona mówi że czaji że mnie nie zrozumieli między nami to na stole jedyny rodziaj chemi to jedyny rodziaj chemi jeszcze nie licz chejli nie uczekaj gdzieś mi będę kurwa wczekły gdzie są moje recepty z bratem dziele sie bo widział tyle sam syf nic po za tym mam głowie kraty wiesz jak to jest wiesz jak to jest wiesz co jest albo nie wiesz morze tak lepiej dla ciebie morze tak lepiej dla ciebie patrzył na mnie sie nom stop bez przerwy który mamy rok ciągle tacham sprzęty czekam mam jedne wiem będę pierwszy bo zbyt dałem pustych obiecnić zbyt wiele razy ratowałem świat kreski zbyt wiele szans a mogliśmy być wielczy zbyt wiele obrazen a mieliśmy być lepśi choć ci pokaże jak moje piekło swieci Ref 2 chciałbym ją utopić i tak świeci sie jak perła do chaty kawał drogi mam nikt nie przyjerza kawał drogi mam 2,5 km znowu budze sie sam ale nie tam gdzie mieszkam rozlany ekran kogoś zwija Rka nic nie pamiętam nic nie pamiętam nie chce bym umierał jeśli to jest dla niej znaczy e ej ona nie chce bym umierał jeśli doli jest dla niej daj sie pozbierać za moment z tobą zapale mogłem zamiast tego znowu kłamie nic nie potrzeba więciej mi jak mam samare milcz kiedy trzeba kiedy cie rucham na wokale znowu mnie poniosło znowu mamy przejebane jesteś mojim światem kiedy pędę chciał to cie podpale urudziłem sie z darią ból przezuczam na mambrane ej ej ej masz tekst
tekst: Chciałbym ją utopić i tak świeci się jak perła Do chaty kawał drogi mam, nikt nie przyjeżdża Kawał drogi mam, z dwa i pół kilometra Znowu się budzę sam, ale nie tam, gdzie mieszkam Rozlany ekran, kogoś zwija erka Nic nie pamiętam, nic nie pamiętam Ona nie chce, bym umierał, jeśli to nie jest dla niej Ej, ona nie chce, bym umierał, jeśli to nie jest dla niej Daj się pozbierać, za moment z tobą zapalę Mogłem się spodziewać, zamiast tego znowu kłamię Nic nie potrzeba, więcej mi, jak mam samarę Milcz, kiedy trzeba, gdy cię rucham, daj wokale Znowu mnie poniosło, znowu mamy przejebane Jesteś moim światem, będę chciał, to cię podpalę Urodziłem się z darem, ból przenoszę na membranę Odbiera telefon, przy mnie nie ma czasu gadać Nie upilnowałeś jej i teraz za mną lata Ona dla narkomana zostawiła chłopaka Kurwa, ale strata Drugi raz w godzinę nie wiedziała, że się da tak Możesz być pewny, ona już nie chce wracać Działasz mi na nerwy, nie mamy o czym gadać Pojebana sprawa Jestem przeklęty, nie umiem udawać kogoś, stety, niestety Lecę do apteki, psychiatra zna grzechy Nie otwieram się do końca, bo zaraz by mnie zamknęli Wszystko jak czerń na bieli Ona mówi, że czai, że mnie nie rozumieli Między nami to na stole to jedyny rodzaj chemii To jedyny rodzaj chemii, jeszcze nie idź, Haley Nie uciekaj gdzieś mi, będę, kurwa, wściekły Gdzie są moje recepty? Z bratem dzielę się, bo widział ten sam syf, ten sam syf Nic poza tym Mam w głowie kraty Wiesz, jak to jest? Wiesz, wiesz, co jest? Albo nie wiesz (Może tak lepiej dla ciebie) (Może tak lepiej dla ciebie) You might also like list samobójczy Doli Like That Future, Metro Boomin & Kendrick Lamar Push Ups Drake Patrzą na mnie non stop, bez przerwy Który mamy rok? Ciągle tacham sprzęty Czekają, aż jebnę, wiem, będę pierwszy Bo zbyt wiele dałem pustych obietnic Zbyt wiele razy ratowały świat kreski Zbyt wiele szans, a mogliśmy być wielcy Zbyt wiele obrażeń, mielibyśmy być lepsi Chodź, ci pokaż, jak się moje piekło świeci Chciałbym ją utopić i tak świeci się jak perła Do chaty kawał drogi mam, nikt nie przyjeżdża Kawał drogi mam, z dwa i pół kilometra Znowu się budzę sam, ale nie tam, gdzie mieszkam Rozlany ekran, kogoś zwija erka Nic nie pamiętam, nic nie pamiętam Ona nie chce, bym umierał, jeśli to nie jest dla niej Ej, ona nie chce, bym umierał, jeśli to nie jest dla niej Daj się pozbierać, za moment z tobą zapalę Mogłem się spodziewać, zamiast tego znowu kłamię Nic nie potrzeba, więcej mi, jak mam samarę Milcz, kiedy trzeba, gdy cię rucham, daj wokale Znowu mnie poniosło, znowu mamy przejebane Jesteś moim światem, będę chciał, to cię podpalę Urodziłem się z darem, ból przenoszę na membranę
Ref chciałbym ją utopić i tak świeci sie jak perła do chaty kawał drogi mam nikt nie przyjerza kawał drogi mam 2,5 km znowu budze sie sam ale nie tam gdzie mieszkam rozlany ekran kogoś zwija Rka nic nie pamiętam nic nie pamiętam nie chce bym umierał jeśli to jest dla niej znaczy e ej ona nie chce bym umierał jeśli doli jest dla niej daj sie pozbierać za moment z tobą zapale mogłem zamiast tego znowu kłamie nic nie potrzeba więciej mi jak mam samare milcz kiedy trzeba kiedy cie rucham na wokale znowu mnie poniosło znowu mamy przejebane jesteś mojim światem kiedy pędę chciał to cie podpale urudziłem sie z darią ból przezuczam na mambrane ej ej ej Odbiera telefon przy mnie nie ma czasu gadać nie upilnowałeś jej i teraz za mną lata ona dla narkomana zostawiła chłopaka kurwa ale zdrada drugi raz w godzina nie wiedziałe że sie da tak morzesz być pewny ona nie chce już wracać działaś mi na nerwy nie mamy o czym gadać pojebana sprawa jestem przeklęty nie umiem udawać kogoś stety nie stety lece do opteki przychiatra zna grzechy nie otwieram sie do kończa zara by mnie zamkneli wszystko jak ciemna bieli ona mówi że czaji że mnie nie zrozumieli między nami to na stole jedyny rodziaj chemi to jedyny rodziaj chemi jeszcze nie licz chejli nie uczekaj gdzieś mi będę kurwa wczekły gdzie są moje recepty z bratem dziele sie bo widział tyle sam syf nic po za tym mam głowie kraty wiesz jak to jest wiesz jak to jest wiesz co jest albo nie wiesz morze tak lepiej dla ciebie morze tak lepiej dla ciebie patrzył na mnie sie nom stop bez przerwy który mamy rok ciągle tacham sprzęty czekam mam jedne wiem będę pierwszy bo zbyt dałem pustych obiecnić zbyt wiele razy ratowałem świat kreski zbyt wiele szans a mogliśmy być wielczy zbyt wiele obrazen a mieliśmy być lepśi choć ci pokaże jak moje piekło swieci Ref 2 chciałbym ją utopić i tak świeci sie jak perła do chaty kawał drogi mam nikt nie przyjerza kawał drogi mam 2,5 km znowu budze sie sam ale nie tam gdzie mieszkam rozlany ekran kogoś zwija Rka nic nie pamiętam nic nie pamiętam nie chce bym umierał jeśli to jest dla niej znaczy e ej ona nie chce bym umierał jeśli doli jest dla niej daj sie pozbierać za moment z tobą zapale mogłem zamiast tego znowu kłamie nic nie potrzeba więciej mi jak mam samare milcz kiedy trzeba kiedy cie rucham na wokale znowu mnie poniosło znowu mamy przejebane jesteś mojim światem kiedy pędę chciał to cie podpale urudziłem sie z darią ból przezuczam na mambrane ej ej ej to masz tekst
Ref chciałbym ją utopić i tak świeci sie jak perła do chaty kawał drogi mam nikt nie przyjerza kawał drogi mam 2,5 km znowu budze sie sam ale nie tam gdzie mieszkam rozlany ekran kogoś zwija Rka nic nie pamiętam nic nie pamiętam nie chce bym umierał jeśli to jest dla niej znaczy e ej ona nie chce bym umierał jeśli doli jest dla niej daj sie pozbierać za moment z tobą zapale mogłem zamiast tego znowu kłamie nic nie potrzeba więciej mi jak mam samare milcz kiedy trzeba kiedy cie rucham na wokale znowu mnie poniosło znowu mamy przejebane jesteś mojim światem kiedy pędę chciał to cie podpale urudziłem sie z darią ból przezuczam na mambrane ej ej ej Odbiera telefon przy mnie nie ma czasu gadać nie upilnowałeś jej i teraz za mną lata ona dla narkomana zostawiła chłopaka kurwa ale zdrada drugi raz w godzina nie wiedziałe że sie da tak morzesz być pewny ona nie chce już wracać działaś mi na nerwy nie mamy o czym gadać pojebana sprawa jestem przeklęty nie umiem udawać kogoś stety nie stety lece do opteki przychiatra zna grzechy nie otwieram sie do kończa zara by mnie zamkneli wszystko jak ciemna bieli ona mówi że czaji że mnie nie zrozumieli między nami to na stole jedyny rodziaj chemi to jedyny rodziaj chemi jeszcze nie licz chejli nie uczekaj gdzieś mi będę kurwa wczekły gdzie są moje recepty z bratem dziele sie bo widział tyle sam syf nic po za tym mam głowie kraty wiesz jak to jest wiesz jak to jest wiesz co jest albo nie wiesz morze tak lepiej dla ciebie morze tak lepiej dla ciebie patrzył na mnie sie nom stop bez przerwy który mamy rok ciągle tacham sprzęty czekam mam jedne wiem będę pierwszy bo zbyt dałem pustych obiecnić zbyt wiele razy ratowałem świat kreski zbyt wiele szans a mogliśmy być wielczy zbyt wiele obrazen a mieliśmy być lepśi choć ci pokaże jak moje piekło swieci Ref 2 chciałbym ją utopić i tak świeci sie jak perła do chaty kawał drogi mam nikt nie przyjerza kawał drogi mam 2,5 km znowu budze sie sam ale nie tam gdzie mieszkam rozlany ekran kogoś zwija Rka nic nie pamiętam nic nie pamiętam nie chce bym umierał jeśli to jest dla niej znaczy e ej ona nie chce bym umierał jeśli doli jest dla niej daj sie pozbierać za moment z tobą zapale mogłem zamiast tego znowu kłamie nic nie potrzeba więciej mi jak mam samare milcz kiedy trzeba kiedy cie rucham na wokale znowu mnie poniosło znowu mamy przejebane jesteś mojim światem kiedy pędę chciał to cie podpale urudziłem sie z darią ból przezuczam na mambrane ej ej ej Koniec bardzo sie starałem macie tekst❤❤❤ tak sie starałem
Prod. Książę ciemności zdvcham
Doli te traki to nie dość że ogień to jeszcze duża pomoc dla innych, GOAT
Ref chciałbym ją utopić i tak świeci sie jak perła do chaty kawał drogi mam nikt nie przyjerza kawał drogi mam 2,5 km znowu budze sie sam ale nie tam gdzie mieszkam rozlany ekran kogoś zwija Rka nic nie pamiętam nic nie pamiętam nie chce bym umierał jeśli to jest dla niej znaczy e ej ona nie chce bym umierał jeśli doli jest dla niej daj sie pozbierać za moment z tobą zapale mogłem zamiast tego znowu kłamie nic nie potrzeba więciej mi jak mam samare milcz kiedy trzeba kiedy cie rucham na wokale znowu mnie poniosło znowu mamy przejebane jesteś mojim światem kiedy pędę chciał to cie podpale urudziłem sie z darią ból przezuczam na mambrane ej ej ej
Odbiera telefon przy mnie nie ma czasu gadać nie upilnowałeś jej i teraz za mną lata ona dla narkomana zostawiła chłopaka kurwa ale zdrada drugi raz w godzina nie wiedziałe że sie da tak morzesz być pewny ona nie chce już wracać działaś mi na nerwy nie mamy o czym gadać pojebana sprawa jestem przeklęty nie umiem udawać kogoś stety nie stety lece do opteki przychiatra zna grzechy nie otwieram sie do kończa zara by mnie zamkneli wszystko jak ciemna bieli ona mówi że czaji że mnie nie zrozumieli między nami to na stole jedyny rodziaj chemi to jedyny rodziaj chemi jeszcze nie licz chejli nie uczekaj gdzieś mi będę kurwa wczekły gdzie są moje recepty z bratem dziele sie bo widział tyle sam syf nic po za tym mam głowie kraty wiesz jak to jest wiesz jak to jest wiesz co jest albo nie wiesz morze tak lepiej dla ciebie morze tak lepiej dla ciebie patrzył na mnie sie nom stop bez przerwy który mamy rok ciągle tacham sprzęty czekam mam jedne wiem będę pierwszy bo zbyt dałem pustych obiecnić zbyt wiele razy ratowałem świat kreski zbyt wiele szans a mogliśmy być wielczy zbyt wiele obrazen a mieliśmy być lepśi choć ci pokaże jak moje piekło swieci
Ref 2 chciałbym ją utopić i tak świeci sie jak perła do chaty kawał drogi mam nikt nie przyjerza kawał drogi mam 2,5 km znowu budze sie sam ale nie tam gdzie mieszkam rozlany ekran kogoś zwija Rka nic nie pamiętam nic nie pamiętam nie chce bym umierał jeśli to jest dla niej znaczy e ej ona nie chce bym umierał jeśli doli jest dla niej daj sie pozbierać za moment z tobą zapale mogłem zamiast tego znowu kłamie nic nie potrzeba więciej mi jak mam samare milcz kiedy trzeba kiedy cie rucham na wokale znowu mnie poniosło znowu mamy przejebane jesteś mojim światem kiedy pędę chciał to cie podpale urudziłem sie z darią ból przezuczam na mambrane ej ej ej masz tekst
Jaka pomoc xD?
@@black_flais517sezonowy nie skumaja
Takiego wejścia tymi nutami z takim stylem aż miło doświadczyć❤
Jak ja tego snapa kurwa widzialem ty
Jedyne co mnie utrzymuje przy życiu to muzyka, dziękuję za kolejny powód do życia ❤❤
tekst:
Chciałbym ją utopić i tak świeci się jak perła
Do chaty kawał drogi mam, nikt nie przyjeżdża
Kawał drogi mam, z dwa i pół kilometra
Znowu się budzę sam, ale nie tam, gdzie mieszkam
Rozlany ekran, kogoś zwija erka
Nic nie pamiętam, nic nie pamiętam
Ona nie chce, bym umierał, jeśli to nie jest dla niej
Ej, ona nie chce, bym umierał, jeśli to nie jest dla niej
Daj się pozbierać, za moment z tobą zapalę
Mogłem się spodziewać, zamiast tego znowu kłamię
Nic nie potrzeba, więcej mi, jak mam samarę
Milcz, kiedy trzeba, gdy cię rucham, daj wokale
Znowu mnie poniosło, znowu mamy przejebane
Jesteś moim światem, będę chciał, to cię podpalę
Urodziłem się z darem, ból przenoszę na membranę
Odbiera telefon, przy mnie nie ma czasu gadać
Nie upilnowałeś jej i teraz za mną lata
Ona dla narkomana zostawiła chłopaka
Kurwa, ale strata
Drugi raz w godzinę nie wiedziała, że się da tak
Możesz być pewny, ona już nie chce wracać
Działasz mi na nerwy, nie mamy o czym gadać
Pojebana sprawa
Jestem przeklęty, nie umiem udawać kogoś, stety, niestety
Lecę do apteki, psychiatra zna grzechy
Nie otwieram się do końca, bo zaraz by mnie zamknęli
Wszystko jak czerń na bieli
Ona mówi, że czai, że mnie nie rozumieli
Między nami to na stole to jedyny rodzaj chemii
To jedyny rodzaj chemii, jeszcze nie idź, Haley
Nie uciekaj gdzieś mi, będę, kurwa, wściekły
Gdzie są moje recepty?
Z bratem dzielę się, bo widział ten sam syf, ten sam syf
Nic poza tym
Mam w głowie kraty
Wiesz, jak to jest?
Wiesz, wiesz, co jest?
Albo nie wiesz
(Może tak lepiej dla ciebie)
(Może tak lepiej dla ciebie)
You might also like
list samobójczy
Doli
Like That
Future, Metro Boomin & Kendrick Lamar
Push Ups
Drake
Patrzą na mnie non stop, bez przerwy
Który mamy rok? Ciągle tacham sprzęty
Czekają, aż jebnę, wiem, będę pierwszy
Bo zbyt wiele dałem pustych obietnic
Zbyt wiele razy ratowały świat kreski
Zbyt wiele szans, a mogliśmy być wielcy
Zbyt wiele obrażeń, mielibyśmy być lepsi
Chodź, ci pokaż, jak się moje piekło świeci
Chciałbym ją utopić i tak świeci się jak perła
Do chaty kawał drogi mam, nikt nie przyjeżdża
Kawał drogi mam, z dwa i pół kilometra
Znowu się budzę sam, ale nie tam, gdzie mieszkam
Rozlany ekran, kogoś zwija erka
Nic nie pamiętam, nic nie pamiętam
Ona nie chce, bym umierał, jeśli to nie jest dla niej
Ej, ona nie chce, bym umierał, jeśli to nie jest dla niej
Daj się pozbierać, za moment z tobą zapalę
Mogłem się spodziewać, zamiast tego znowu kłamię
Nic nie potrzeba, więcej mi, jak mam samarę
Milcz, kiedy trzeba, gdy cię rucham, daj wokale
Znowu mnie poniosło, znowu mamy przejebane
Jesteś moim światem, będę chciał, to cię podpalę
Urodziłem się z darem, ból przenoszę na membranę
Akurat się źle czuje wiec dziękuję za nutkę Marcel... bardzo dziękuję ❤️🩹❤️🩹❤️🩹
Ref chciałbym ją utopić i tak świeci sie jak perła do chaty kawał drogi mam nikt nie przyjerza kawał drogi mam 2,5 km znowu budze sie sam ale nie tam gdzie mieszkam rozlany ekran kogoś zwija Rka nic nie pamiętam nic nie pamiętam nie chce bym umierał jeśli to jest dla niej znaczy e ej ona nie chce bym umierał jeśli doli jest dla niej daj sie pozbierać za moment z tobą zapale mogłem zamiast tego znowu kłamie nic nie potrzeba więciej mi jak mam samare milcz kiedy trzeba kiedy cie rucham na wokale znowu mnie poniosło znowu mamy przejebane jesteś mojim światem kiedy pędę chciał to cie podpale urudziłem sie z darią ból przezuczam na mambrane ej ej ej
Odbiera telefon przy mnie nie ma czasu gadać nie upilnowałeś jej i teraz za mną lata ona dla narkomana zostawiła chłopaka kurwa ale zdrada drugi raz w godzina nie wiedziałe że sie da tak morzesz być pewny ona nie chce już wracać działaś mi na nerwy nie mamy o czym gadać pojebana sprawa jestem przeklęty nie umiem udawać kogoś stety nie stety lece do opteki przychiatra zna grzechy nie otwieram sie do kończa zara by mnie zamkneli wszystko jak ciemna bieli ona mówi że czaji że mnie nie zrozumieli między nami to na stole jedyny rodziaj chemi to jedyny rodziaj chemi jeszcze nie licz chejli nie uczekaj gdzieś mi będę kurwa wczekły gdzie są moje recepty z bratem dziele sie bo widział tyle sam syf nic po za tym mam głowie kraty wiesz jak to jest wiesz jak to jest wiesz co jest albo nie wiesz morze tak lepiej dla ciebie morze tak lepiej dla ciebie patrzył na mnie sie nom stop bez przerwy który mamy rok ciągle tacham sprzęty czekam mam jedne wiem będę pierwszy bo zbyt dałem pustych obiecnić zbyt wiele razy ratowałem świat kreski zbyt wiele szans a mogliśmy być wielczy zbyt wiele obrazen a mieliśmy być lepśi choć ci pokaże jak moje piekło swieci
Ref 2 chciałbym ją utopić i tak świeci sie jak perła do chaty kawał drogi mam nikt nie przyjerza kawał drogi mam 2,5 km znowu budze sie sam ale nie tam gdzie mieszkam rozlany ekran kogoś zwija Rka nic nie pamiętam nic nie pamiętam nie chce bym umierał jeśli to jest dla niej znaczy e ej ona nie chce bym umierał jeśli doli jest dla niej daj sie pozbierać za moment z tobą zapale mogłem zamiast tego znowu kłamie nic nie potrzeba więciej mi jak mam samare milcz kiedy trzeba kiedy cie rucham na wokale znowu mnie poniosło znowu mamy przejebane jesteś mojim światem kiedy pędę chciał to cie podpale urudziłem sie z darią ból przezuczam na mambrane ej ej ej to masz tekst
Cudowne te kawałki pomagają dziękuję....❤🤐
Nutka oczywiście jak zawsze zajebista. 💪👑
Dziękuję ci akurat grozi mi psychiatryk 😢
idealnie na gorszy moment, marcel jestes najlepszy ❤
Zajebioza bracie dawaj lecisz nie podawaj się ❤❤
To jest ta moc czekam na więcej 🥹
Kurwa mocny track na to czekałem❤
Akurat takiego klimatu potrzebowałam
❤👏Brawo!
dojebane kurwa marcel zawsze rozjebie ❤💪
Doli szalejesz tak do końca czymam kciuki 🎉💪
Najlepszy jak zawsze!
Ogień bratku
Stary kurwa to jest zajebiste takiego Doliego każdego potrzebował 🤩🥹
Zajebiste...właśnie tego potrzebowałam
Kurwa wkońcu ❤❤
Totalny Sztos
Piękne 👏❤
wchodzi mocno 10/10
potrzebuję na spotify
Zajebiste szefie. Trzymaj się marcel
o erka chyba z mojego miastae, Szczecin pozdrawia!
Zajebista nuta Marcel
Jak zwykle git nuta
❤❤ siedzi 😮
zajebiste czekam na aż wleci na spoti
ZAJEBSITE
Zajebiscie siedzi
Zajebiscie Marcel
super piosenka doli
Zajebiste ❤❤
Fajna nutka✊
sztos❤
duma
O nowa nutka😮
Dowalone jak zawsze
Gratki cudne
Never forget 🖤
Cudo
braciak tez tu jest, hello
Super marcel ❤
zajebista nuta
Kochamm❤❤
Czwmu jakbtm to slyszal
Kocham.
Rel ❤
Pierwszy ❤😊
ej zrób remak jakieś starej piosenki np.tak wiele albo szczerze
👑👑👑
I dzien staje sie lepszy
Pierwszy ❤
Spoko nutka
dojebane
Zajebiste
kiedy na spotify
❤❤❤
niech Książę ciemności coś na kanał w końcu wstawi bo ni ma do czego nawijać
Rell
😻😻😻😻
Trzymaj się
Kolejny track siedzi
❤
znowu sie budze sam ale nie tam gdzie mieszkam🤗
😔🖤
Ref chciałbym ją utopić i tak świeci sie jak perła do chaty kawał drogi mam nikt nie przyjerza kawał drogi mam 2,5 km znowu budze sie sam ale nie tam gdzie mieszkam rozlany ekran kogoś zwija Rka nic nie pamiętam nic nie pamiętam nie chce bym umierał jeśli to jest dla niej znaczy e ej ona nie chce bym umierał jeśli doli jest dla niej daj sie pozbierać za moment z tobą zapale mogłem zamiast tego znowu kłamie nic nie potrzeba więciej mi jak mam samare milcz kiedy trzeba kiedy cie rucham na wokale znowu mnie poniosło znowu mamy przejebane jesteś mojim światem kiedy pędę chciał to cie podpale urudziłem sie z darią ból przezuczam na mambrane ej ej ej
Odbiera telefon przy mnie nie ma czasu gadać nie upilnowałeś jej i teraz za mną lata ona dla narkomana zostawiła chłopaka kurwa ale zdrada drugi raz w godzina nie wiedziałe że sie da tak morzesz być pewny ona nie chce już wracać działaś mi na nerwy nie mamy o czym gadać pojebana sprawa jestem przeklęty nie umiem udawać kogoś stety nie stety lece do opteki przychiatra zna grzechy nie otwieram sie do kończa zara by mnie zamkneli wszystko jak ciemna bieli ona mówi że czaji że mnie nie zrozumieli między nami to na stole jedyny rodziaj chemi to jedyny rodziaj chemi jeszcze nie licz chejli nie uczekaj gdzieś mi będę kurwa wczekły gdzie są moje recepty z bratem dziele sie bo widział tyle sam syf nic po za tym mam głowie kraty wiesz jak to jest wiesz jak to jest wiesz co jest albo nie wiesz morze tak lepiej dla ciebie morze tak lepiej dla ciebie patrzył na mnie sie nom stop bez przerwy który mamy rok ciągle tacham sprzęty czekam mam jedne wiem będę pierwszy bo zbyt dałem pustych obiecnić zbyt wiele razy ratowałem świat kreski zbyt wiele szans a mogliśmy być wielczy zbyt wiele obrazen a mieliśmy być lepśi choć ci pokaże jak moje piekło swieci
Ref 2 chciałbym ją utopić i tak świeci sie jak perła do chaty kawał drogi mam nikt nie przyjerza kawał drogi mam 2,5 km znowu budze sie sam ale nie tam gdzie mieszkam rozlany ekran kogoś zwija Rka nic nie pamiętam nic nie pamiętam nie chce bym umierał jeśli to jest dla niej znaczy e ej ona nie chce bym umierał jeśli doli jest dla niej daj sie pozbierać za moment z tobą zapale mogłem zamiast tego znowu kłamie nic nie potrzeba więciej mi jak mam samare milcz kiedy trzeba kiedy cie rucham na wokale znowu mnie poniosło znowu mamy przejebane jesteś mojim światem kiedy pędę chciał to cie podpale urudziłem sie z darią ból przezuczam na mambrane ej ej ej
Koniec bardzo sie starałem macie tekst❤❤❤ tak sie starałem
elo fajne
5 lat sluchania pozdro
nie wiedziala ze sie da tk
pozdrowisz plisss ???
jestes moim swiatem bede chcial to cie podpale
Zbyt wiele razy ratowały świat kreski...
Pierwsza
Po trackach widzę, że jest u Ciebie coraz gorzej. Trzymaj się tam
Czm jakbym to slyszal
Bo to Taśma tylko reupliad inny tytul ziomal
❤🩹
co za ambitny tekst, widzę fani z podstawówki się zlecieli
Napisz lepszy.
To co tu robisz kek
🫢
I patrz jak karma wróciła za tych wszystkich ludzi których okradles w tym mnie ;)
Jaka karma?
jak okradl? ja tam dostałem 2 refreny
@@BroNix268 doli tłumaczył że się pogubił itd na ig i że przeprasza i że ogarnie to i miał się odzywać do tych ludzi z tego co pamiętam ale idk
@@BroNix268 opierdala nadal ludzi, dostaje kase, nie wysyła refrenu, ignoruje ludzi w chuj
Anonimie życie,zapytaj się mamy jak biegała
Piękne❤
❤
❤
❤