Jak dla mnie to Mroczny Rycerz Powstaje to ulubiony film z wszystkich jakich widziałem w życiu. Nigdy mi się nie znudzi, oglądałem go tyle razy, a za każdym razem czuje jakbym go pierwszy raz oglądał.
Wątek ze studnią i z wydostaniem się Bruca na powierzchnię jak dla mnie świetny i dobrze wyjaśniony. Strach i adrenalina mogą sprawić, że człowiek jest w stanie robić rzeczy, których normalnie by nie zrobił. To jest fakt, który ma miejsce w rzeczywistości (Sam jak kiedyś uciekałem to przeskoczyłem bardzo wysokie krzaki, potem się dziwiłem jak ja to zrobiłem xD)Bruce wspinając się bez liny właśnie tego doświadczył.
Jak dla nie ta końcówka jest własnie na swój sposób niesamowita że można ją sobie rozkminić tak jak T , że albo faktycznie tam siedzi z nią , albo alfred sobie znowu wyobraża że on tam jest tak jak mówił wcześniej, ale zmarł faktycznie w wybuchu bomby :)
To drugie jest niemożliwe, skoro Lucius dowiedział się, że autopilot działał, bo został naprawiony i zrobił to Bruce. To oznacza, że Bruce kłamał, a więc przeżył.
Oczywiście że scena z ukryciem informacji o autopilocie ma sens bo Bruce chce się odciąć od dawnego życia nie tylko jako Batman ale też jako znanego miliardera i zacząć żyć normalnie poza tym oszukując tych ludzi staje się symbolem że są ludzie którzy chcą się poświęcić dla dobra ogółu a gdyby powiedział Gordonowi że wrócę za godzinę bo mam autopilota ale nie mów nikomu bo chce być symbolem to mogłoby być tak jak z tym prawnikiem że po 8 latach ktoś napisze przemowę że ludzie są zepsuci nie ma nadzieję itd (to samo się tyczy Alfreda )
Jasne, ale trochę to dziwne, ze na scenie koncowej jest kobieta kot, ktorej powiedzial ze nie ma autopilota. Do tego sceny z "latajacego spodka(XD)" w którym siedzi batman i czas na zegarze pokazujacy 00:01
Trzecia część jest jednak moją ulubioną częścią. Zawsze od niej zaczynam oglądanie trylogii i lecę do pierwszej. Wg mnie Bale jest fenomenalny w roli Batmana, to jak wygląda w kostiumie, jak mówi (czego nie mogę powiedzieć o parodii w wykonaniu Afflecka). Uwielbiam Twoje poczucie humoru, nawet jeśli jest trochę czarne 😉
Wg mnie Affleck w stroju wyglądał jakby był napompowany. Wizualnie do mnie nie przemówił. Chociaż muszę przyznać, że Affleck lepiej mi pasuje jako Bruce Wayne niż Bale.
@@katarzynag6930 no i właśnie wyglądając napompowany wyglądał jak batman z komiksów/animacji (pomijając momenty z dokrętek gdzie wyglądał po prostu grubo) bo o ile Bale wielkim aktorem jest, tak Batman z niego był marny (wizualnie). Ok, wiadomo, wysportowany a nie jakiś wymoczek. Ale na pewno nie wyglądał na kozaka który kopie tyłki tym wszystkim bandziorom. Taki Bale pod koniec filmu powinien go rozłożyć jedną ręką chociażby przez masę kostiumu, który przy Bale'a posturze powinien go niemiłosiernie spowalniać. Wiadomo czepiam się trochę, ale będę bronił honoru Batflecka jak swojego! :)
Wiem data, ale zauważ że kilka scen przed tą, jest ta w której fox dowiaduje się że Bruce Wayne jednak wprowadził poprawki do oprogramowania w autopilocie, co moze nam podpowiedziec ze jednak klamal mowiac ze poleci z bombą sam. Z drugiej strony mielismy scene w ktorej Batman leci z bombą, a na zegarze jest normalnie 00:01 czasu.
Mimo że jest w tym filmie sporo głupotek tak uwielbiam go najbardziej z całej trylogii za mnóstwo scen do których lubię powracać. Całe zakończenie, ucieczka z więzienia, Bane mówiący impossible
Now this looks like a job for me So everybody just follow me Cause we need a little controversy Cause it feels so empty without me Oj Michaś dzisiaj niegrzecznie zaczął. Pozdrawiam
16:57 Akurat nie powiedział nikomu bo chciał skończyć z byciem Batmanem i musiał się odciąć od wszystkich, również Alfreda. Jakby wiedzieli że nie zginął to nie byłoby to naturalne. Pytania o niego i musieliby kłamać, a tak? Luks. To samo jest wykorzystane w Arkham Knight, i nie jestem pewien czy czasem nie w komiksach. A co do Alfreda, zapominasz chyba że wypiął się na Bruce'a, a raczej Batmana i zostawił go.
Scena ze skokiem ma pokazać, że strach wyzwala w nas ukryte siły. Wydaje mi się też, że po tym jak Bane pokonał Batmana, Batman musiał wyjść z tego samego piekła, z którego wyszedł Bane żeby móc skutecznie mu rzucić kolejne wyzwanie i zwyciężyć.
Pod koniec znowu się niepotrzebnie czerpiasz. Bruce musiał odstawić taką szopkę i upozorować swoją śmierć bo miał ligę cieni na głowie, która znała jego tożsamość. Już raz ich zlekceważył i wystarczy. Wiadomo czy liga cieni na pewno została zniszczona i kto mógł przejąć władzę po Bane'ie? Musiało to wyglądać wiarygodnie. Gdyby Alfred nie odchorował śmierci Bruce'a mogliby się zorientować, że on żyje i Bruce miałby powtórkę z rozrywki.
Uwielbiam głos Bane, film 2. ulubiony w tej trylogii zaraz po Mrocznym Ryczerzu oczywiście. Ps. Cieszę sie, że nie zapominają o postaciach i Scarecrow był we wszystkich częściach, swoją drogą fajna scena jak osądza Gordona.
Dla mnie wciąż ten film jest super (choć nie tak dobry jak poprzednie części trylogii). 8,5/10. Lepszy od Incepcji, a tym bardziej Interstellara czy Dunkierki.
To wzmocnienie na nogę to egzoszkielet i akurat egzoszkielet może bardzo zwiększyć siłę :) To akurat najmniejszy problem z tym filmem. Raczej głupotą jest to, że w dalszym ciągu go nie potrzebuje. A co do dalszej części: nie przyszło Ci do głowy, że z tym chodzeniem o kuli mógł trochę udawać pod publiczkę?
Zdecydowanie moim ulubionym filmem jest The Dark Knight z Jokerem. Takie pytanie z innej beczki, będzie kiedyś coś o Władcy Pierścieni albo Spider Manie od Ramiego?
Co do zakończenia - film nie daje jasnej odpowiedzi czy Bruce przeżył. To może być fantazja Alfreda. Od interpretacji widza zależy odpowiedź na pytanie, która wersja zakończenia jest bardziej przekonywujący.
Z jednej strony tak, z drugiej nie. Gdyby nie było sceny o tym że Wayne naprawił autopilota to masz rację. Ale w tym wypadku wszystko jest jasne, przeżył.
Mi najbardziej przeszkadza to że w filmie nikt nie połączył wątków z tym że nie ma Batmana Bruce też się tam w tym swoim domu schował nagle wraca batman i Bruce wraca tsk samo do życia towarzyskiego można tsk powiedzieć nikt tych dwóch rzeczy nie powiązał tak samo jak w BvS Superman umarł jest i pogrzeb Clarka a JL wraca Superman i nagle Clark łazi po mieście to jest dla mnie mega dziwne
Siema! Co do liny to mnie się podobał ten symbolizm. Pozbądź się tego co Cię zabezpiecza bo to cie ogranicza. Na takiej zasadzie że nie bedziesz wolny, gdy bedziesz trzymał się... tego co wszyscy. Różnie to można interpretować. Presia społeczna, akeptacja, strefa komfortu. Jak powiedział Frank Zappa: Bez odchyleń nie ma postępów. Ale pomijając symbolizm scena... średnia 😉
Esej, ta wspinaczka to mój ukochany motyw! Zepsules mi oglądanie :( trzecia część słabsza od drugiej, ale i tak lubię. Ps kiedy skrót kolejnych sezonów GoT, co?
Kocham Trylogie Nolana ae z trójką mam z tym problem ze on chciał zrobić komiksiwy Thiller i nie do końca to oddaje, w jedynce to działalo w dwójce oduścił w trójce do tego wrócił i to sie mocno gryzie
Jeżeli jesteś szanującym sie kinomanem to powinienes zrobic miesiac Kurosawy, Bunuela, Felliniego, Bergmana. Nie uciekaj od tego, w koncu bedziesz musial za nich sie zabrac :P
Jakos zawsze bardziej do mnie te animowane przemawialy jak np. Dark Knight Returns gdzie batmanowi glosu udzielil Peter Weller( i tak wyszedl troche patisz robocopa;-D)
Jak zwykle w punkt i swietnie. Mam pytanie, co sadzisz o Shaolin soccer? Film pełen absurdów, nie chowajacy sie z tym. Ten film ma byc przesadzony, troche wysmiewajacy, fabula przewidywalna jak budowa cepa. Ale ja lubie czasem takie kino, proste, przewidywalne, przesadzone, czyli ppp :) Ciekawi mnie Twoje zdanie. www.filmweb.pl/film/Shaolin+soccer-2001-33006
Gdy wchodziłem na salę na batman 3 to wychodziła babcia z poprzedniego seansu która mówiła wow ale napięcie przez cały film. He he he zgadzam się z nią 😊
Mój ulubiony z całej trylogii Nolana. Mam wrażenie, że tutaj dopiero Nolan załapał tego ducha komiksowego Batmana i zamiast silić się na realizm, po prostu dał nam fajna rozrywkę. Ponadto to pierwszy film z całej trylogii, w którym wreszcie lubię głównego bohatera i zależy mi na tym by mu sie udało.
Nie powiedział o autopilocie, bo chciał, aby to był koniec Batmana, aby miasto wiedziało, że już go więcej nie będzie, a wtedy on mógłby mieć normalne życie.
Wiadomo że TDK jest najlepszy, ta intryga społeczno-polityczno-kryminalna jest genialna. Ja kupuję te patetyczne momenty Nolana, on to lubi - umówmy się końcówka TDK wyciska łzy (a zwłaszcza Alfred palący list mnie zawsze niszczy) i końcówka TDKR to samo. Mimo że wiem że przeżył i że Zimmer strasznie podkręcił tam dramatyzm. No i dobra, a co, dla mnie ta końcówka jest mega mocna pod względem lekcji jakie Bruce wyciągnął przez całą trylogię i jego "death wish" i tego co mu Alfred wygarnął podczas ich ostatniej rozmowy. A co do tego 'realizmu' w Wenecji, myślę że Bruce na pewno poupychał hajs po kątach i ma na tyle zasobów żeby wiedzieć czy Alfred był ostatnio u lekarza, czy jest w dobrej formie no i na kiedy kupił bilety do Wenecji. xD No i Anne Hathaway jako Catwoman, ta jej wewnętrzna walka i podwójna moralność w kontraście do nierealnych, wyidealizowanych Rachel i Talii... Wiem, że TDKR ma trochę więcej "komiksowych absurdów", pewnie więcej od filmowo poprawnego BB ale moim zdaniem dobrze sobie radzi z podsumowaniem mentalnej podróży głównego bohatera.
Przypomnij mi jak w filmie zostało wyjaśnione że zginął Bruce Wayne? No bo rozumiem, Batman aby uratować miasto wybucha. Ale skoro ma autopilota i się ratuje to nawet gdyby miał już dość być Batmanem i upozorował w ten sposób jego śmierć, to co do tego ma Bruce Wayne? Po wybuchu mógł wrócić przecież do domu jako Bruce, usiąść na dupie, włączyć tv i siedzieć, skoro go tak nogi bolą. Wiadomo, dla widza takie zakończenie w ogole nie byłoby ciekawe, ale fabularnie zakończenie tego filmu nie ma sensu.
Dla mnie najlepsza część trylogii. Chyba jeszcze bardziej komiksowo do tego filmu podchodzę i zupełnie ignoruję te "logiczne głupoty". Podoba mi się np. to jak Batman jest postrzegany w tym świecie, nawet po Kobiecie Kot widać było jak bardzo go podziwia, mimo że go zdradziła i walczyła z lepszą stroną swojej natury chcąc pozostać cyniczną, złą i obojętną, a w końcu i tak udzielił jej się jego heroizm ;) Nie wspomnę o Robinie, którego charakter Batman wręcz ukształtował. Podoba mi się też to, że Batman jest pokazany nie tylko jako niezniszczalny heros, ale ktoś, kto ma słabości, nie tylko fizyczne. Człowiek załamany, bierny, mający depresję, czekający tylko na jakąś katastrofę, żeby poświęcić się ostatni raz i umrzeć. Albo ta scena jak Batman mówi Gordonowi: Bohaterem może być każdy, nawet ktoś robiący coś tak prostego jak okrycie płaszczem przerażonego chłopca, żeby wiedział, że świat się nie skończył. Nawet Batman miał swojego bohatera i był nim Gordon przez wszystkie te lata. Takie sceny na mnie działają, chyba po części z powodu tęsknoty za lepszym światem niż ten, w którym żyjemy.
Uwielbiam, uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam cała trylogię Mrocznego Rycerza... ale powtórzę się kolejny raz i zapytam: kiedy zrobisz recenzję "Gorączki" Manna?
Szczerze? ale z Twoją interpretacją końcówki się nie zgadzam :) Bruce chciał pochować zarówno siebie jak i Batmana, żeby zacząć na nowo gdzie indziej, poza Gotham. . I to tez uczynił - wszyscy byli przekonani o jego śmierci, więc nikt się nie "wygadał".Pewien etap dla Gotham się zakończył . Scena z Alfredem przy stoliku - mistrzowska. Panowie się pozdrowili, ale wydaje mi się że na tym zakończyła się ich interakcja. Bruce Wayne miał pozostać martwy. I Alfredowi przyszło to uszanować.
Dla mnie trylogia 10/10. Wybaczam wszystkie błędy np. jak Bruce wraca ze studni do Gotham, mimo, iż jest opanowane przez Bane-a, ponieważ to Bruce Wayne, Batman, na pewno znalazłby jakąś drogę.
To też żaden błąd. Przecież to było wielkie miasto otoczone rzeką, a ludzi Bane'a była garstka. Nawet doliczajac przestępców. Wystarczyło nocą ukratkiem przepłynąć tę rzekę. Nie byliby w stanie powstrzymać wszystkich chcących przekroczyć granice miasta. Nawet w takim kraju jak Korea Północna, gdzie ludzie sa pod totalną kontrolą istnieje jakoś przemyt i ludzie są w stanie przekraczać nielegalnie granicę. Zresztą Batman nie był jedyny - do miasta dostali się też ludzie ze służb specjalnych.
Mi się wydaje że Batman od razu się z skontaktował z Alfredem Gordonem i resztą bo raczej nie wierzę że Alfred by odwiedził to miejsce po śmierci Bruca bo raczej było by dla niego to zbyt bolesne
Jak dla mnie to Mroczny Rycerz Powstaje to ulubiony film z wszystkich jakich widziałem w życiu. Nigdy mi się nie znudzi, oglądałem go tyle razy, a za każdym razem czuje jakbym go pierwszy raz oglądał.
Klimat batmana zatracony, infantylizmy, brak logiki. Najgorsza część i średniak.
@@rockmanrossi1899xd
Wątek ze studnią i z wydostaniem się Bruca na powierzchnię jak dla mnie świetny i dobrze wyjaśniony. Strach i adrenalina mogą sprawić, że człowiek jest w stanie robić rzeczy, których normalnie by nie zrobił. To jest fakt, który ma miejsce w rzeczywistości (Sam jak kiedyś uciekałem to przeskoczyłem bardzo wysokie krzaki, potem się dziwiłem jak ja to zrobiłem xD)Bruce wspinając się bez liny właśnie tego doświadczył.
Kurka, niby Mroczny Rycerz najlepszy, ale przy trójeczce serce bije najszybciej. Dla mnie zakończenie trylogii satysfakcjonujące.
Dla mnie najlepsze filmy o Batmanie Nolan I wogole nie ma nic lepszego o Batmanie dziękuję jako człowiek
Fajnie by było zobaczyć twoją recenzję filmu To nie jest kraj dla starych ludzi w RetroRecenzjach.
Jak dla nie ta końcówka jest własnie na swój sposób niesamowita że można ją sobie rozkminić tak jak T , że albo faktycznie tam siedzi z nią , albo alfred sobie znowu wyobraża że on tam jest tak jak mówił wcześniej, ale zmarł faktycznie w wybuchu bomby :)
To drugie jest niemożliwe, skoro Lucius dowiedział się, że autopilot działał, bo został naprawiony i zrobił to Bruce. To oznacza, że Bruce kłamał, a więc przeżył.
Świetne zwieńczenie genialnej trylogii jak dla mnie. Tom Hardy ciężką rolę miał, ale zagrał jak zawsze- na wysokim poziomie.
Oczywiście że scena z ukryciem informacji o autopilocie ma sens bo Bruce chce się odciąć od dawnego życia nie tylko jako Batman ale też jako znanego miliardera i zacząć żyć normalnie poza tym oszukując tych ludzi staje się symbolem że są ludzie którzy chcą się poświęcić dla dobra ogółu a gdyby powiedział Gordonowi że wrócę za godzinę bo mam autopilota ale nie mów nikomu bo chce być symbolem to mogłoby być tak jak z tym prawnikiem że po 8 latach ktoś napisze przemowę że ludzie są zepsuci nie ma nadzieję itd (to samo się tyczy Alfreda )
Jasne, ale trochę to dziwne, ze na scenie koncowej jest kobieta kot, ktorej powiedzial ze nie ma autopilota. Do tego sceny z "latajacego spodka(XD)" w którym siedzi batman i czas na zegarze pokazujacy 00:01
Scena walki batmana i bane to złoto komiksów
Trzecia część jest jednak moją ulubioną częścią. Zawsze od niej zaczynam oglądanie trylogii i lecę do pierwszej.
Wg mnie Bale jest fenomenalny w roli Batmana, to jak wygląda w kostiumie, jak mówi (czego nie mogę powiedzieć o parodii w wykonaniu Afflecka).
Uwielbiam Twoje poczucie humoru, nawet jeśli jest trochę czarne 😉
Akurat Affleck jako batman wypadł bardzo dobrze (pomijając okropny film) a wyglądał w stroju Batmana na pewno lepiej niż Bale
Wg mnie Affleck w stroju wyglądał jakby był napompowany. Wizualnie do mnie nie przemówił. Chociaż muszę przyznać, że Affleck lepiej mi pasuje jako Bruce Wayne niż Bale.
@@katarzynag6930 no i właśnie wyglądając napompowany wyglądał jak batman z komiksów/animacji (pomijając momenty z dokrętek gdzie wyglądał po prostu grubo) bo o ile Bale wielkim aktorem jest, tak Batman z niego był marny (wizualnie). Ok, wiadomo, wysportowany a nie jakiś wymoczek. Ale na pewno nie wyglądał na kozaka który kopie tyłki tym wszystkim bandziorom. Taki Bale pod koniec filmu powinien go rozłożyć jedną ręką chociażby przez masę kostiumu, który przy Bale'a posturze powinien go niemiłosiernie spowalniać. Wiadomo czepiam się trochę, ale będę bronił honoru Batflecka jak swojego! :)
Moja ulubiona część szczerze mówiąc. Ale Robina można od razu poznać XD Odkąd widać że jara się Batmanem już wszystko wiadomo
Czepianie się ja jestem starej daty i dla mnie to klasyk i nie dotykać
Mroczny rycerz powstaje jest super mega hiper
Ja to tak odbieram, że Batman jedank umarł, a ostatnia scena to wyobraźnia Alfreda xD
Wiem data, ale zauważ że kilka scen przed tą, jest ta w której fox dowiaduje się że Bruce Wayne jednak wprowadził poprawki do oprogramowania w autopilocie, co moze nam podpowiedziec ze jednak klamal mowiac ze poleci z bombą sam. Z drugiej strony mielismy scene w ktorej Batman leci z bombą, a na zegarze jest normalnie 00:01 czasu.
Ta scena na koniec jak dla mnie jest mistrzowska👌👌Majstersztyk 👌👌
Mimo że jest w tym filmie sporo głupotek tak uwielbiam go najbardziej z całej trylogii za mnóstwo scen do których lubię powracać. Całe zakończenie, ucieczka z więzienia, Bane mówiący impossible
Ps mimo starania Twój Bane miał związane jajka :D
Może po zakończeniu serii z Nolanem zrobisz miesiąc Darabonta (Zielona Mila, Skazani na Shawshank)?
Albo Miesiąc Burtona
Albo miesiąc Patryka Vegi😃
Miesiąc filmów wojennych (Cienka czerwona linia , Helikopter w ogniu , Pluton , Urodzony 4 lipca , Snajper z 2014 i 2015 i tak dalej)
Now this looks like a job for me
So everybody just follow me
Cause we need a little controversy
Cause it feels so empty without me
Oj Michaś dzisiaj niegrzecznie zaczął. Pozdrawiam
16:57 Akurat nie powiedział nikomu bo chciał skończyć z byciem Batmanem i musiał się odciąć od wszystkich, również Alfreda. Jakby wiedzieli że nie zginął to nie byłoby to naturalne. Pytania o niego i musieliby kłamać, a tak? Luks. To samo jest wykorzystane w Arkham Knight, i nie jestem pewien czy czasem nie w komiksach.
A co do Alfreda, zapominasz chyba że wypiął się na Bruce'a, a raczej Batmana i zostawił go.
Na netflix jest Naga broń 33 1/3 Ostateczna zniewaga. Zrób materiał :D Najlepsze sceny i oceń geniusz komediowy Lesliego Nielsena.
"Nieważne, czy założył coś tam sobie na kolano, w tym momencie mam to w dupie". Leżę :D
"Mówiłam Ci, mówiłam, zadzwoń do niego!" Leżę :D
Ej Stary, ale mi się podobają te Twoje przekminy :)
"Zamknij oczy i uwierz w siebie i nagle będziesz się lepiej bił." Uśmiałem się :)
Pozdrawiam :)
Scena ze skokiem ma pokazać, że strach wyzwala w nas ukryte siły. Wydaje mi się też, że po tym jak Bane pokonał Batmana, Batman musiał wyjść z tego samego piekła, z którego wyszedł Bane żeby móc skutecznie mu rzucić kolejne wyzwanie i zwyciężyć.
Tyle że okazało się że to nie Bane stamtąd uciekł tylko ta laska :p
Pod koniec znowu się niepotrzebnie czerpiasz. Bruce musiał odstawić taką szopkę i upozorować swoją śmierć bo miał ligę cieni na głowie, która znała jego tożsamość. Już raz ich zlekceważył i wystarczy. Wiadomo czy liga cieni na pewno została zniszczona i kto mógł przejąć władzę po Bane'ie? Musiało to wyglądać wiarygodnie. Gdyby Alfred nie odchorował śmierci Bruce'a mogliby się zorientować, że on żyje i Bruce miałby powtórkę z rozrywki.
Uwielbiam ten film
Uwielbiam głos Bane, film 2. ulubiony w tej trylogii zaraz po Mrocznym Ryczerzu oczywiście.
Ps. Cieszę sie, że nie zapominają o postaciach i Scarecrow był we wszystkich częściach, swoją drogą fajna scena jak osądza Gordona.
Zgadzam się w 100% z komentarzem.
Fajna recenzja, ale poczułem się jakbyś dotknął mojej źrenicy. To jest jeden z moich ulubionych filmów.
dobre, poproszę o więcej! :)
13:26 Ej no słowo obiad zrobione bardzo Bane'owo
Ten twój dowcip na początku był rasistowski, był bezczelny, był nienawistny był....
... po prostu Epicki :D
(przez duże E)
Może i nogi słabe miał, ale pięty jakie mocne
Świetna recenzja 😁 jak zawsze
Przy pierwszym podejściu mnie trochę zawiódł ale jak ostatnio robiłem rewatch to mi się go oglądało najlepiej z całej trylogii
Dla mnie wciąż ten film jest super (choć nie tak dobry jak poprzednie części trylogii). 8,5/10. Lepszy od Incepcji, a tym bardziej Interstellara czy Dunkierki.
13:48 bardziej mi to przypomina Hala 9000 z Odysei niż Bane'a :p
Racja, ojcze
Moim zdaniem faktycznie "dwojka" najlepsza ale zarówno cześć pierwsza jak i ostatnia trzymają równy poziom. Każdy z tych filmów to absolutny sztos! 🔥
Ja mam nadzieje że po Maju Nolana będzie miesiąc Denisa Villeneuva. Na przykład listopad Villeneuva był by dobry bo tuż przed primerą filmu DUNE.
Hishe wyjaśnili jak wrócił tak szybko xD
Co Ty gadasz? Przecież nie było w hishe nic o tym.
Uwielbiam motyw wychodzenia ze studni, ale też zawsze drażni mnie, że nie wziął tam rozpędu :D
Hollywood chyba ma coś do twarzy Hardego; w MRP ma maskę Bana, w Mad Maxie ma kaganiec, w Dunkierce hełm pilota, w Venomie symbiont, a w Zjawie brodę
może przez te truskawkowe usteczka, nie pasują do tych postaci ;)
@@martamaria6714 "truskawkowe usteczka" no zabiłaś mnie teraz ale masz rację. Nawet w świetnym Tabu jest zarośnięty lub zakryty.
A po takim wybuchu w zatoce nie byłoby super tsunami ;)
To wzmocnienie na nogę to egzoszkielet i akurat egzoszkielet może bardzo zwiększyć siłę :) To akurat najmniejszy problem z tym filmem. Raczej głupotą jest to, że w dalszym ciągu go nie potrzebuje. A co do dalszej części: nie przyszło Ci do głowy, że z tym chodzeniem o kuli mógł trochę udawać pod publiczkę?
dla mnie to najlepsze jest wlasnie jak on jest w tej studni czy wiezeniu
Zdecydowanie moim ulubionym filmem jest The Dark Knight z Jokerem.
Takie pytanie z innej beczki, będzie kiedyś coś o Władcy Pierścieni albo Spider Manie od Ramiego?
9:40 ❤️
Ja bym chciał żeby Nolan zrobił drugą trylogie z Robinem
Ok, ale w roli Batmana. Żadnego gościa w zielonym stroju.
@@plrc4593 Nie no
Nolan zawsze coś pokręconego wymyśli
Z Batmanem się udało to i z Robinem się uda
@@SnowBear1924 No scenarzystą jest zajebistym i wniósł wiele sensu do Batmana, ale co rozsądnego da się powiedzieć o gościu w zielonych rajtuzach? :D
Michał a co myślisz o zrecenzowaniu polskiego filmu wojennego ,, KARBALA" ???
Co do zakończenia - film nie daje jasnej odpowiedzi czy Bruce przeżył. To może być fantazja Alfreda. Od interpretacji widza zależy odpowiedź na pytanie, która wersja zakończenia jest bardziej przekonywujący.
Z jednej strony tak, z drugiej nie. Gdyby nie było sceny o tym że Wayne naprawił autopilota to masz rację. Ale w tym wypadku wszystko jest jasne, przeżył.
A może w jakiś dzień zrecenzujesz filmową serie "Residen Evil"? Pozdrawiam.
Mi najbardziej przeszkadza to że w filmie nikt nie połączył wątków z tym że nie ma Batmana Bruce też się tam w tym swoim domu schował nagle wraca batman i Bruce wraca tsk samo do życia towarzyskiego można tsk powiedzieć nikt tych dwóch rzeczy nie powiązał tak samo jak w BvS Superman umarł jest i pogrzeb Clarka a JL wraca Superman i nagle Clark łazi po mieście to jest dla mnie mega dziwne
O co chodzi z tą sceną na początku?
Świetny żart z tym kojfnięciem (pierwszy raz w życiu piszę te słowo ;-) Alfreda 😉
Widziałeś już serial na Netflix "W głębi lasu"?? Jestem ciekawa Twojej opinii 🙂
Siema! Co do liny to mnie się podobał ten symbolizm. Pozbądź się tego co Cię zabezpiecza bo to cie ogranicza. Na takiej zasadzie że nie bedziesz wolny, gdy bedziesz trzymał się... tego co wszyscy. Różnie to można interpretować. Presia społeczna, akeptacja, strefa komfortu. Jak powiedział Frank Zappa: Bez odchyleń nie ma postępów. Ale pomijając symbolizm scena... średnia 😉
Esej, ta wspinaczka to mój ukochany motyw! Zepsules mi oglądanie :( trzecia część słabsza od drugiej, ale i tak lubię.
Ps kiedy skrót kolejnych sezonów GoT, co?
Z tą końcówką w knajpie żeś zaorał :D
Kocham Trylogie Nolana ae z trójką mam z tym problem ze on chciał zrobić komiksiwy Thiller i nie do końca to oddaje, w jedynce to działalo w dwójce oduścił w trójce do tego wrócił i to sie mocno gryzie
Dwójkę wybierz Panie
Nagrasz recenzję jak zostałem gangsterem? Jestem ciekawe twojej opinii.
Jeżeli jesteś szanującym sie kinomanem to powinienes zrobic miesiac Kurosawy, Bunuela, Felliniego, Bergmana. Nie uciekaj od tego, w koncu bedziesz musial za nich sie zabrac :P
I Finchera, Lyncha i Inarritu!
Zrobisz recenzje polskiego serialu na netflixie w głębi lasu ?
Może recenzja doktora house'a 5:50
Jakos zawsze bardziej do mnie te animowane przemawialy jak np. Dark Knight Returns gdzie batmanowi glosu udzielil Peter Weller( i tak wyszedl troche patisz robocopa;-D)
Jak zwykle w punkt i swietnie. Mam pytanie, co sadzisz o Shaolin soccer? Film pełen absurdów, nie chowajacy sie z tym. Ten film ma byc przesadzony, troche wysmiewajacy, fabula przewidywalna jak budowa cepa. Ale ja lubie czasem takie kino, proste, przewidywalne, przesadzone, czyli ppp :)
Ciekawi mnie Twoje zdanie.
www.filmweb.pl/film/Shaolin+soccer-2001-33006
Będą materiały o Batmanach Burtona i Schumachera?
:) dobre, znaczy suchar
Gdy wchodziłem na salę na batman 3 to wychodziła babcia z poprzedniego seansu która mówiła wow ale napięcie przez cały film. He he he zgadzam się z nią 😊
Mój ulubiony z całej trylogii Nolana. Mam wrażenie, że tutaj dopiero Nolan załapał tego ducha komiksowego Batmana i zamiast silić się na realizm, po prostu dał nam fajna rozrywkę. Ponadto to pierwszy film z całej trylogii, w którym wreszcie lubię głównego bohatera i zależy mi na tym by mu sie udało.
Nie powiedział o autopilocie, bo chciał, aby to był koniec Batmana, aby miasto wiedziało, że już go więcej nie będzie, a wtedy on mógłby mieć normalne życie.
Każdy film powinien być kręcony w full formacie Imax. Wygląda ZAWSZE lepiej
Dawaj teraz Interstellar (moim zdaniem najlepszy film Nolana)
9:10
1. Adrenalina
2. Lina też trochę waży
Z resztą raz spadł więc ta wspinaczka taka prosta nie była
Może teraz zrobisz recenzję serialu Gotham...
Zrobisz Recenzje Godzilli 1954
Scena w której Alfred odchodzi tak łapie za serce że ciężko było powstrzymać łzy. Michael Caine powinien dostać oscara za tą rolę.
(Wiem data). Jeżeli byś uważał to byś wiedział że miał 3 miesiące na dostanie się do Gotham, poza tym Bruce'a ćwiczył pierdolony Ra's Al Ghul.
To może recenzja poszczególnych sezonów serialu lost"
Może Harry Potter 👍 ciekaw jestem Twojej recenzji 🤔
Ja uwielbiam całą sekwencję ucieczki Gordona przed Bane'em (szczególnie ten czarny humor słowno-sytuacyjny)
Miesiąc Billa i Teda, koniecznie!
Nie wspomniałeś o scenie śmierci Mirandy Tate, strasznie dziwnie to zagrała.
Nie jest cały w formacie IMAX bo Anne Hathaway niszczy kamerę.😒😒
Mi najbardziej w tym filmie nie pasuje wątek z Robbin'em, który jest bardzo naciągany.
ja bardzo lubie anne hathaway ale catwomen jest dla mnie tylko jedna ❤️michelle pfeiffer❤️
To chyba będzie rok Nolana.
Wiadomo że TDK jest najlepszy, ta intryga społeczno-polityczno-kryminalna jest genialna. Ja kupuję te patetyczne momenty Nolana, on to lubi - umówmy się końcówka TDK wyciska łzy (a zwłaszcza Alfred palący list mnie zawsze niszczy) i końcówka TDKR to samo. Mimo że wiem że przeżył i że Zimmer strasznie podkręcił tam dramatyzm. No i dobra, a co, dla mnie ta końcówka jest mega mocna pod względem lekcji jakie Bruce wyciągnął przez całą trylogię i jego "death wish" i tego co mu Alfred wygarnął podczas ich ostatniej rozmowy.
A co do tego 'realizmu' w Wenecji, myślę że Bruce na pewno poupychał hajs po kątach i ma na tyle zasobów żeby wiedzieć czy Alfred był ostatnio u lekarza, czy jest w dobrej formie no i na kiedy kupił bilety do Wenecji. xD No i Anne Hathaway jako Catwoman, ta jej wewnętrzna walka i podwójna moralność w kontraście do nierealnych, wyidealizowanych Rachel i Talii... Wiem, że TDKR ma trochę więcej "komiksowych absurdów", pewnie więcej od filmowo poprawnego BB ale moim zdaniem dobrze sobie radzi z podsumowaniem mentalnej podróży głównego bohatera.
Musiałem przewinąć żeby załapać, diaaaableee xDDDD I CANT BREATH
Przypomnij mi jak w filmie zostało wyjaśnione że zginął Bruce Wayne? No bo rozumiem, Batman aby uratować miasto wybucha. Ale skoro ma autopilota i się ratuje to nawet gdyby miał już dość być Batmanem i upozorował w ten sposób jego śmierć, to co do tego ma Bruce Wayne? Po wybuchu mógł wrócić przecież do domu jako Bruce, usiąść na dupie, włączyć tv i siedzieć, skoro go tak nogi bolą. Wiadomo, dla widza takie zakończenie w ogole nie byłoby ciekawe, ale fabularnie zakończenie tego filmu nie ma sensu.
A na planie Nolan zniszczył Jedną z kamer IMAX
Podczas kręcenia mrocznego rycerza podczas poscigu jokera za dentem :)
@@witerpl2926 Tu też jak Kobieta kot wyjechała batmotorem z ratusza i uderzyła w jedną z kamer IMAX
Pierwsza część według mnie jest najsłabsza, druga super, a trzecia trzyma poziom
Mnie śmieszyło jak Batman wciąż nadwyrężał krtań mówiąc do Cat Woman kiedy byli sami. Ona wiedziała kim on jest to nie mógł mówić normalnie?
Dla mnie najlepsza część trylogii. Chyba jeszcze bardziej komiksowo do tego filmu podchodzę i zupełnie ignoruję te "logiczne głupoty". Podoba mi się np. to jak Batman jest postrzegany w tym świecie, nawet po Kobiecie Kot widać było jak bardzo go podziwia, mimo że go zdradziła i walczyła z lepszą stroną swojej natury chcąc pozostać cyniczną, złą i obojętną, a w końcu i tak udzielił jej się jego heroizm ;) Nie wspomnę o Robinie, którego charakter Batman wręcz ukształtował.
Podoba mi się też to, że Batman jest pokazany nie tylko jako niezniszczalny heros, ale ktoś, kto ma słabości, nie tylko fizyczne. Człowiek załamany, bierny, mający depresję, czekający tylko na jakąś katastrofę, żeby poświęcić się ostatni raz i umrzeć.
Albo ta scena jak Batman mówi Gordonowi: Bohaterem może być każdy, nawet ktoś robiący coś tak prostego jak okrycie płaszczem przerażonego chłopca, żeby wiedział, że świat się nie skończył. Nawet Batman miał swojego bohatera i był nim Gordon przez wszystkie te lata. Takie sceny na mnie działają, chyba po części z powodu tęsknoty za lepszym światem niż ten, w którym żyjemy.
@@mateuszdex6629 Późno się połapał, bo nie chciał wiedzieć kim on jest.
Brzmisz bardziej jak Psycho mantis z MGS 😂
Uwielbiam, uwielbiam i jeszcze raz uwielbiam cała trylogię Mrocznego Rycerza... ale powtórzę się kolejny raz i zapytam: kiedy zrobisz recenzję "Gorączki" Manna?
Szczerze? ale z Twoją interpretacją końcówki się nie zgadzam :) Bruce chciał pochować zarówno siebie jak i Batmana, żeby zacząć na nowo gdzie indziej, poza Gotham. . I to tez uczynił - wszyscy byli przekonani o jego śmierci, więc nikt się nie "wygadał".Pewien etap dla Gotham się zakończył . Scena z Alfredem przy stoliku - mistrzowska. Panowie się pozdrowili, ale wydaje mi się że na tym zakończyła się ich interakcja. Bruce Wayne miał pozostać martwy. I Alfredowi przyszło to uszanować.
Dla mnie trylogia 10/10. Wybaczam wszystkie błędy np. jak Bruce wraca ze studni do Gotham, mimo, iż jest opanowane przez Bane-a, ponieważ to Bruce Wayne, Batman, na pewno znalazłby jakąś drogę.
To też żaden błąd. Przecież to było wielkie miasto otoczone rzeką, a ludzi Bane'a była garstka. Nawet doliczajac przestępców. Wystarczyło nocą ukratkiem przepłynąć tę rzekę. Nie byliby w stanie powstrzymać wszystkich chcących przekroczyć granice miasta. Nawet w takim kraju jak Korea Północna, gdzie ludzie sa pod totalną kontrolą istnieje jakoś przemyt i ludzie są w stanie przekraczać nielegalnie granicę. Zresztą Batman nie był jedyny - do miasta dostali się też ludzie ze służb specjalnych.
Kiedy interstellar
Mi się wydaje że Batman od razu się z skontaktował z Alfredem Gordonem i resztą bo raczej nie wierzę że Alfred by odwiedził to miejsce po śmierci Bruca bo raczej było by dla niego to zbyt bolesne
Wszystko fajnie, ale kiedy recka The Last of Us part 2 ?