Polska uroda z japońskim podejściem ❤ no z ust mi to wyjąłeś! Choć wiadomo, że wszystko zależy od osoby i upodobań, to jednak przyjemnie mieć świadomość tej różnorodności i tego, że można zawsze zaczerpnąć coś ciekawego i zarazem coś ciekawego "podać dalej". Ja się do Japońskich kanonów nie wpisuję, może i niska, ale na pewno nie nieskazitelna - bo piegowata ☺i 50 przekroczyłam 🤫🤭Dzięki za super film, jak zawsze! Ledwo mrugniesz będzie 150 tysięcy! Trzymam kciuki!
@@takamonia8204 Japonki mam wrazenie bardzo czesto operuja oczy, zeby pozbyc sie poduszeczek tluszczowych pod nimi typowych dla tej rasy i powiekszyc oczy.
Wolę urodę polską, i to się tyczy obu płci. Japończycy są dla mnie zbyt zniewieściali (mało ważą, malują się), a Polacy, to w większości, wciąż postawne chłopy, co jedzą mięso i mają męskie zainteresowania. A Polki mają wielowymiarową urodę, ciemne i jasne, duże oczy, włosy, i kobiece kształty. Mam wrażenie, że w Japonii panuje kult lolity, niezdrowy, fizyczny fetysz na wygląd dziecięcy, co się wiąże z niedojrzałością emocjonalną młodego pokolenia.
Na szczescie juz dawno odeszlo mi z glowy mocne malowanie, mocny make up, teraz mózg wrocil na miejsce i lepsze jest tak dbanie o cerę, aby to ona robila całą robote ❤
Porównanie zdjęcia z jakiejś wieczorowej gali vs zdęcie poglądowe ze strony aktorki. Tak, makijaż to podstawowa różnica. Zwłaszcza, że obecnie polki noszą go stosunkowo mało (statystycznie najczęściej używania jest na co dzień maskara i błyszczyk/pomadka - czas malowania jakieś 5 min.), typowego azjatycki 'makeup no makeup', który miała pierwsza Pani zajmuję około pół godziny. Kiedyś dość sporo było tutoriali na ten temat. EDIT: Jeśli chcemy dokładnie porównać makijarze to można by zacząć od porównania zdjęć aktorek z gali wieczorowej, wyprawy na siłkę i przejścia się po parku. Dzięki, nieźle się uśmiałam.
Ja jestem bardziej podobnona do Gaki , owszem mam szczupłe nogi ale ogólnie to do polskiego kanonu mi daleko. Mój chłopak ( który jest japończykiem stąd moja fascynacja tym krajem ) mówi że jak mi się zdejmie okulary to wyglądam jak Nezuko 😊
W Polsce pojawia się coraz więcej osób z „japońskim podejściem”. Niestety nadal nie jest tego za dużo. Jeżeli chodzi np. o pielęgnację, to jest cała masa kanałów na YT, które się tą tematyką zajmują i od pandemii nawet zyskują większą popularność niż te traktujące o makijażu. Jednak jak już mówiłam, to nie jest jakiś wielki odsetek społeczeństwa. W zeszłym tygodniu moje koleżanki bardzo się zdziwiły, że chciałam przeczytać skład kremu. No bo po co mi to? A czy składy chipsów też czytam? I ogólnie takie podśmiechujki.
@@SigynRegn ja wiem, że dobrze robię :) Tylko jednak trochę irytuje, gdy ktoś wyśmiewa świadome postępowanie. Fakt, że oppalanie jest nie zdrowe i lepiej używać SPF też do większości ludzi nie dociera i z lubością rzucają komentarzami na temat bladych nóg itp.
@@spektrashadow Chodzi byc moze o witamine D ktora jest niezbedna dla naszego zdrowia w ciagu dlugich i ciemnych zimowych miesiecy , wiec te brazowe nogi sa wazne a SPF powoduje raka jesli sa z nizszej polki i zawieraja duzo chemi. Japonia ma inny klimat i nie ma problemu z witamina D.
@@ewadawidsson9099 zimą ogólnie powinno się suplementować D3, bo jakieś 90% Polaków ma niedobór. Na słońcu latem wystarczy spędzić około 15 min, żeby zapotrzebowanie organizmu było zaspokojone. Brązowe nogi to wynik napigmentowania skóry, która w ten sposób broni się przed nadmiarem UV, więc te brązowe nogi wcale nie są ważne ;) Co do chemii w kosmetykach, to akurat SPFy są kosmetykami, które muszą przechodzić restrykcyjne testy. Jeżeli komuś nie odpowiadają jakieś składniki np. filtry chemiczne (które notabene są niesłusznie demonizowane), to po prostu niech szuka kosmetyków z filtrami organicznymi :) I jeszcze wracając do wytwarzania witaminy D3. Wiem, że to temat wywołujący wiele sprzeczek. Jednak niedawno naukowcy przeprowadzili badania na sporej grupie ludzi, którzy podczas wakacji regularnie reaplikowali SPF. Badania nie zaobserwowały zmniejszonego wytwarzania D3. Okiem Chemika nagrała niedawno ciekawy materiał o filtrach i polecam obejrzeć :D
Mam pytanie. Czy jakby Polak albo ogólnie Europejczyk przyjechał na stałe do Japonii i tam się uczył to byłby raczej uważany jako osoba dobrze postrzegana czy bardziej jak dziwak? Albo własnie dziewczyny by chciały być z taką osobą.
Obcym zawsze będziesz. Ale możesz się starać być jak Japończyk. Język, etykieta, zachowanie również ubiór. Jeśli "wtopisz" się w społeczeństwo na pewno zyskasz szacunek.
Dokladnie. Wszyscy napisali 100% prawdy. Wyróżniać się zawsze będziesz. Ale nie musi to być minus ;) No i w Japonii niektorzy lecą na zagraniczny wygląd 🤣 tzw Gaijin-hunter . Nagram film o tym niedlugo
Dajesz mi wiarę w polskiego RUclips'a... Już od dawna nie spotkałem vlogera który tak genialnie, przyjemnie i kulturalnie robił by swoje filmy. Prowadź kanał dalej i rozwijaj się jak najlepiej, bo świetnie ci to wychodzi, oby tak dalej 😁💪🤙🎉
Możesz mi odpowiedzieć co spowodowało zniewieścienie Japończyków? Babyface, szczupły, niemęski, z dłuższymi włosami? Do IIWŚ etosem było bushido a archetypem faceta samuraj czyli ociekająca testosteronem maszyna do zabijania wrogów swojego pana. Pytałem wielokrotnie ale nigdy nie uzyskałem odpowiedzi.
To prawda, od Japończyków w pracy dostawałam najdziwniejsze komplementy w stylu - jaką Ty masz mała głowę/super długie ręce i nogi/piękny nos/gładka skórę/jesteś taka szczupla, a jak obcielam włosy tak do ucha to słyszałam sto kawaii dziennie 🤣 Polacy mają zupełnie inny kanon.
@@jozefalabosza3083 staruszki 85 letnie pracują nurkują w oceanie łowiąc perły bo nie mają emerytury Żyją po 100 lat to stare społeczeństwo. Polacy w niczym im nie ustępują.chyba jedynie w higienie
@@jozefalabosza3083 to tylko pomysł na filmik, Gabriel zapewne uwzględni i te kwestie, natomiast nie bez powodu ludzie z Japonii są jednymi z tych, którzy żyją najdłużej :)
Ja uwielbiam, gdy facet mówi, że woli dziewczyny naturalne, bez makijażu, a jako przykład daje zdjęcie dziewczyny z tapetą, tylko po prostu w kolorach brązu i beżu. Często spotykam się z czymś takim w internecie.
Niestety, choć pojęcie kawaii zaczyna sie na początku XX wieku, to kult kawaii ma m.in. korzenie w seksualizacji dzieci. W Japonii wiek przyzwolenia seksualnego to obecnie 13 lat, a tolerowanie relacji seksualnych z młodszymi dziećmi jest powszechne, byleby nie obejmowało wprost klasycznego stosunku i wynika z wielowiekowej tradycji. Pornografia dziecięca została w Japonii zakazana dopiero w 2014 roku, a i tak zakaz nie obejmuje anime, mangi i gier komputerowych. To powoduje, że można przedstawić ostre porno dziecięce, byleby w wersji rysunkowej lub w grze, i w świetle prawa ale i odbioru społecznego nikt się nie przyczepi. Zakaz obejmuje jedynie ukazywanie organów płciowych dziecka, więc trzylatki w skąpych kostiumach kąpielowych powyginane w wyuzdanych pozach, lub nagie ale z miejscami intymnymi zasłoniętymi męskimi dorosłymi dłońmi są wg prawa OK. Dzieci 13letnie pracują w klubach nocnych i soaplandach, legalnie. Kult "idolek" którymi są często roznegliżowane lub pomalowane jak prostytutki maluchy (gdzie ta naturalność?) otoczone przez starych zaślinionych pryków, lub nastolatki stylizujące się na małe dzieci, jest też przerażający. Junior idols są praktycznie zawsze przedstawiane w silnym kontekście seksualnym. Japończycy są głównymi klientami ogólnoświatowej prostytucji dziecięcej. Zachwyt wobec dziecięcej kruchości i delikatności współistnieje tu z pociągiem do tej dziecięcej bezproblemowości i niewinności, która jest jak plastelina w rękach starszych, dorosłych mężczyzn, jest od nich zależna. Nawet jeśli jest to skrajnie i w sposób oczywisty sztuczne, jak wyrachowane i wypracowane udziecinnianie się dorosłych kobiet i udawanie bezradności, by zachwycić sobą starszych panów. Zależność, naiwność, niedojrzałość i niezdolność do zadbania o siebie jest tu ważne. Kawaii ma być słabe, podlegać opiece, zależeć od silnego opiekuna, być milutkie, grzeczne i nie przeciwstawiać się ręce silnego pana. A przynajmniej pana który chce się poczuć silny - to też tęsknota za mocnym feudalizmem, za obrazem przeszłości. No i kawaii tak naprawdę niewiele ma z naturalności. Zazwyczaj jest przerysowane. Często jest okrutne, wynaturzone, groteskowe, ale te treści łagodzi słodziakowym przekazem, jak yami-kawaii i ma przez to oswajać widza, konsumenta czy otoczenie z kontrowersyjnymi treściami. Normalnie misio z zębami ociekającymi krwią lub lalka z wydłubanym oczkiem nie jest OK, ale jeśli jest słodziakowata, to właściwie nie wiadomo czego się przyczepić. Normalnie dzieci w swej naturalności nie noszą spódniczek nie zakrywających nawet majtek, nie mają głowy trzy razy większej niż powinny i oczu na pół twarzy, nie mają setek koroneczek, doczepów kolorowych włosów, setek kokardek na głowie i ton wisiorków na szyi. Puchate różowe futerka, różowe włosy i złocenia nie mają nic wspólnego z naturalnością. Więc nie, niestety nie o upodobanie do dziecięcej naturalności w większości chodzi. Za to często chodzi o to, by być atrakcyjnym seksualnie przez stylizacje na lolitkę, fartuszki, mundurki szkolne, posiadanie zabawek, dziecięce podkolanóweczki, przykrótkie spódniczki i bluzeczki, miny osoby z ilorazem inteligencji poniżej granicy samostanowienia o sobie, o peplanie dziecięcym językiem, bezmyślne chichociki, a wszystko po to, by być atrakcyjnym seksualnie kojarząc się z dzieckiem. To przerażające.
No i to nieprawda, że Japonki nie noszą makijażu. Noszą i to mnóstwo i wymagającego mnóstwa czasu, ale mającego wyglądać naturalnie i dziecięco. Różowe policzki, drobne bladawe usteczka itd. Do kompletu często fryzurka na dziecko, z włoskami do uszek. Część ich rutyny, zwłaszcza elementy pielęgnacji, są super, ale część jest przerażająca. Odchudzanie się za wszelką cenę - bo podziwiane nie jest zdrowe, a szczupłe, więc nie o zdrowie i dbanie o siebie chodzi w dążeniu do niskiej wagi. Tak samo nie o zdrowie chodzi w pielęgnacji, a o wygląd. Na moją delikatną wschodnioeuropejską skórę, której nie maluję, japońskie kosmetyki takie prawdziwe, ze specjalistycznych japońskich salonów kosmetycznych a nie polskiej półki sklepowej, działają tragicznie. Są za mocne, żrące, prawie wszystkie mają czynniki wybielające które rozjaśniają ale i niszczą skórę i po prostu bolą. Ale cóż - kult białej skóry i rozjaśnianie się na siłę, taśmy podklejające twarz i naciągające oczy itd. Operacje plastyczne, modyfikowanie szczęki, nosa, zszywanie powiek by zwiększyć oko. Zgroza. U nas i na Zachodzie też jest zgroza, ze szponami zamiast paznokci, pontonami zamiast ust, mopami zamiast rzęs i doczepianymi sztucznymi włosami. Ale u nas to widać a w Japonii jest nacisk by tego nie było widać. Mowa była też o ubiorze, że niby Japonki ubierają się skromnie. No sorry, mniej ubrania nie oznacza skromności. Tak samo udawanie dziecka ubiorem to nie skromność. A już na pewno nie szkolne mundurki w których spódniczki kończą się w takim miejscu, za które z zachodnich szkół dziewczynę by wyrzucili za wulgarność. Azjaci mają młodszy wygląd z powodu swych cech anatomicznych, innego typu skóry, grubej tkanki podskórnej, co powoduje młody wygląd. A nie z powodu swej dbałości o siebie jako takiej. Nie dbający o siebie Japończyk nadal będzie wyglądał o wiele młodziej od nie dbającego o siebie Europejczyka. Po prostu takie "młode" geny :)
Dzięki za ten komentarz, bo też mi to jakoś za bardzo zgrzyta, to połączenie dziecięcości i seksualności. To przeraża i pod tym całym różowym pudrem jest coś bardzo niepokojącego
Do niedawna obywałem się bez anime i czegokolwiek co włazi od Japonii do nas. Teraz gdy ledwo coś dowiedziałem się o tym myślę, że nic nie straciłem a nawet zyskałem.
Japonka mająca 20 lat wygląda na 15 , a Polka 15 lat wygląda na 25. Polki, Europejki trochę zagalopowały się trochę w tych sztucznosciach , rzęsach botoksach ,nawet paznokcie tipsy hybrydy, silikon to tu to tam . Super ze jest medycyna estetyczna bo pomaga ,wszystko dla ludzi najważniejszy umiar.
Trochę w obronie naszych dziewcząt powiem, że przyjemniej nie doklejamy sobie silikonu do nosa czy nie podklejamy powiek, żeby były wyżej. Japonki może i nie, ale niektóre Azjatki tak robią. Potrafią tak osilikonkwać i naciągnąć twarz specjalnymi plastrami oraz nawalić makijażu , że z maszkary robią z siebie piękności.
Bardzo przyjemny materiał. Uwielbiam to, z jaką życzliwością prowadzisz każdy odcinek. Myślę, że ciekawym pomysłem byłoby porównanie, jak płcie traktują się nawzajem w Polsce, a jak w Japonii. Nie pamiętam, żeby był u Ciebie taki odcinek, chyba, że przeoczyłam, to będę wdzięczna za linka :D
Imponuje mi bardzo naturalność, byłem nastolatkiem w latach 90 tych i wtedy moje rówieśnice były bardzo naturalne, dzisiaj jak patrzę na koleżanki mojego syna 19 lat to mi smutno i dziwnie.... Dziękuję Gabriel 😊
Filmy robisz pierwsza klasa! Bardzo lubię, gdy ktoś opowiada o dalekich krajach, których raczej nigdy nie odwiedzę. Ciężko jako zwykły pracownik fizyczny podróżować dalej niż dwa, trzy kraje Europy.
Skoro w Japonii tak liczy się naturalność, to czemu w mangach często bohaterki mają fioletowe włosy i np czerwone oczy? To bardziej przypomina europejskie standardy mocnego malowania się, skoro nie jest to w Japonii popularne to czemu ludzie tak lubią mange/anime w Japonii?
Bo Japończycy chcieliby tak awangardowo sie pomalować ale nie mogą. Tatuaż, kolczyki w uszach, kolorowe włosy, to banicja społeczna. Ani do dobrej szkoły sni firmy nie przyjmą.
To nie tylko zasługa zdrowej diety i tej naturalności duży wpływ na średnią długość życia ma bardzo dobrze rozwinięta medycyna i dostęp do niej oraz chęć jej wzięcia przez ludzi, w porównaniu do Polski w której większość starszych osób nie chodzi do lekarza bo jeszcze coś mu wykryją.
Tak lekarze tam przede wszystkim leczą a nie tylko przepisują lekarstwa żeby człowiek jak najdłużej je brał i coraz więcej i więcej kupował. Według mnie dieta gdzie dużo je się ryb i owoców morza i jedzenie lepszej jakości, do tego te wszystkie glony/ algi które mają dużo jodu, ludzie też mają chyba prawidłowy poziom wit D3. A witamina D3 przeciwdziała różnym chorobom.
@@lillylilly3035 po prostu Europejczycy ściągnęli system życia z stanów Zjednoczonych, pełno fast foodów i obrzydliwego tłustego żarcia, są osoby które brzydzą się dietą i wolą siedzieć w tym zakutym ciele, natomiast w Japonii ludzie odżywiają się o wiele lepiej co przekłada się na lepsze samopoczucie, pozdro gabriel
Witaj Gabrieli! Lat 60+ Wiesz jak moja Fala mówi!!! Kobiety nie tyją! Tylko zwiększają swoją powierzchnię Miłosną!!! Buźki dla Ciebie synu! Fajny chłopak jesteś! Pasujący do moich dzieci! Pozytywnych i nie zakręconych!
Moim zdaniem - panuje takie toksyczne postrzeganie męskości. Rozumiem, że każdy ma inne poglądy, ale szczerze (jako osoba, która też ma "swój typ") uważam, że najbardziej męskie jest poczucie, że jest się męskim. Osobiście, wizualnie, wolę chłopaków raczej większych (nie, że konkretnie umięśnionych czy wyższych, tylko po prostu większych), ale najbardziej seksowni są dla mnie faceci, którzy są pewni siebie i swojej męskości. Typ może być niższy/chudszy/mniejszy ogólnie, ale jeżeli czuje się męski to ja też go widzę męsko, więc jestem tu po środku. Możemy sobie razem strzelać maseczki i dbać o siebie, może być niższy, albo chodzić w sukienkach. Jeżeli ktoś się czuje męski, to jest męski i ta pewność siebie jest najważniejsza i najbardziej pociągająca.
Zgadzam się z Tobą. Też uważam, że w Polsce makijaż często jest zbyt mocny, a styl ubierania zbyt roznegliżowany. Reszta to rzecz gustu. Fajnie opowiadasz:)
Kiedyś mi się wydawało że Japonki/Azjatki są ładniejsze, ale teraz wiem że to nieprawda. Uroda europejska jest wielokrotnie ładniejsza od japońskiej. Po pierwsze jest znacznie bardziej urozmaicona, kobiety mają ładniejsze twarze i lepsze sylwetki zazwyczaj. Do tego Europejki i amerykanki o wiele chętniej zakładają stroje które sporo odsłaniają i chwalą się swoim pięknym ciałem. Jak dziewczyna jest ładna to nie powinna tego ukrywać przed światem.
Przy wzroście 170 trudno ważyć 50kg i wyglądać zdrowo🙄 Japonki są piękne ale bycie drobnym nie zawsze wiaże się z byciem zdrowym. Jestem sportowcem. Moja sylwetka jest zbita przez lata treningow i jako sportowiec bardzo uważam na to co jem. Nie jestem i nie byłam drobnej budowy bo moi rodzice też do drobnych nie należeli. Wydaje mi się że tu nie chodzi o jakiś kanon piękna a o uwarunkowania genetyczne. Polki są wyższe i maja więcej kształtow (większy biust i biodra) więc z automatu muszą ważyć więcej - cudow nie ma.
Dobrze wiedzieć, że nawet jeśli nie spełnia się standardów piękna w jednym kraju, to być może w innym ludzie zupełnie inaczej będą na nas patrzeć :) Lub na odwrót ;) W jednym kraju jesteś niski, a w innym uchodzisz za olbrzyma i takie przykłady można mnożyć :)
Zajebiste wstawki z jedzeniem xDD. Z odcinka mogę wywnioskować, że w Polsce nie mam szans bom "chuchro" (55kg), a w Japonii z koleii bo mam zarost 🙂. Wiem, że to standardy ogółu, ale jednak poziom trudności wzrósł.
@@clamtris5666 a to nie jest tak źle w sensie niski jesteś ale jeszcze urosnieś, bo byslaem że masz np 180cm i tylko tyle ważysz. Ja też mam problem z wagą staram się przytyć od jakiegoś czasu ważę teraz 60,5 przy wzroście 175, chce dobic 63-66 jeszcze zobaczę.
Mieszanka japońsko polska jest jak widać super 🙂 Wydaje mi że Europejczykom podobają się Azjaci i na odwrót 🙂 Tak na marginesie w ciemnych włosach chyba wyglądasz dużo lepiej 🤩🙂
Czyli w skrócie, w Japonii idealna kobieta to taka która wygląda jak postać z anime, a w Polsce to takie które wyglądają jak typowa instagramerka z kilogramem tapety. W sumie to trochę podobnie, oba państwa chcą wyglądać jak jakaś wyidealizowana postać. Jak co to nie chciałem nikogo urazić. Swoją drogą jak to jest że ja i większość moich znajomych(chłopów) woli bardziej naturalny makijaż, tzn taki podkreślający walory a nie zmieniający twarz całkowicie, a dalej uważa się że no wiecie... Tapeta, wypinanie pewnej części ciała w lustrze itd..
Owszem, niektóre Japonki generalnie Azjatki- są ładne, słodkie, ale ten typ urody na dłuższą metę jest nudny, monotonny . Generalnie wszyscy Azjaci wyglądają tak samo:ciemne "skośne" oczy, czarne włosy. Porównajcie różnorodność urody Europejczyków od gorącej, południowej urody Hiszpanów, Portugalczyków Włochów itd. do zimnej, nordyckiej urody Niemców Szwedów, Norwegów. A Polska pod względem typów urody to już zupełny raj. Ciekawa mieszanka ras. Najróżniejsze kolory włosów, oczu i karnacji.Wiatry historii nieźle nam tą krew wymieszały.
Jest sporo uroczych Japonek, ale kojarzę kilka takich filmików jak brzydka dziewczyna zamienia się w super uroczą, lub na odwrót, jak ta urocza zdejmuje te wszystkie taśmy wyszczuplające twarz i robiące załamanie powieki, ścinają masę z nosa, wyjmuje soczewki, zdejmuje perukę i nagle ta ładna, młoda „laska” zamienia się o 180* i wychodzi z niej (nie chcąc nikomu ubliżać) czarownica. Wydaje mi się, że ta naturalność u starszych dziewczyn jest mocno naciągana. Wykonują dobry makijaż który daje złudzenie naturalności i młodości, tz. „Make-up No make-up”.
Kocham japońskie podejście do dbania o cerę- kwestia ochrony przeciwsłonecznej. Dla Japonki krem spf50 na codzień to norma. Gdzie u nas spf nakłada się tylko w wakacje na plażę. A potem 50 letnie Japonki wyglądają jak 20-30 latki :D
Filtr SPF w zasadzie nie chroni nas przed starzeniem, a oparzeniem słonecznym. Dlatego warto się tematem zainteresować i brać pod uwagę UVA UVB oraz HEV w wyborze ochrony. Trzeba mieć też na uwadze to, że smartfony, czy telewizory emitują bardzo szkodliwe promieniowanie, więc takim turbo filtrem trzeba smarować się codziennie, również w domu. U nas w Polsce widziałam chyba tylko jeden, albo dwa produkty, które biorą pod uwagę najbardziej szkodliwe dla skóry rodzaje promieniowania. To, że Japonki wyglądają młodo pewnie ma jakiś związek z ich podejściem do pielęgnacji, ale myślę, że sporo zawdzięczają też genetyce.
Pomimo takich kanonów piękna, jednak w Japonii istnieje wiele subkultur, które stosują mocny makijaż i farbowanie włosów. Chyba taką najbardziej odróżniającą się od tych kanonów piękna jest gyaru, choć jak najjaśniejsza skóra jest uważana w Japonii za piękną, to w gyaru skóra jest wręcz brązowa lub pomarańczowa, jak po zbyt mocnym solarium. Co do wagi osób z Japonii i z Polski, niezbyt można to porównywać, gdyż to jest zupełnie inna budowa ciała, ludzie rasy białej są ogólnie więksi, mają często grubsze kości, co bardzo wpływa na wagę, no i są wyżsi, więc te prawie 20 kg więcej u przeciętnego Polaka, przy kilku cm więcej we wzroście, to tak naprawdę nie jest taka duża różnica, właśnie ze względu na kompletnie inną budowę.
Mam podobne zdanie, co autorka któregoś z komentarzy pod tym filmem, a mianowicie, że taki mix Azjatycko - Polski jest niesamowicie atrakcyjny. Ty jesteś tego przykładem albo Laura Lee, która ma koreańsko - polskie geny.
Być może się nie znam albo jestem za stary ale imho wydaje mi się że lekki makijaż w stylu japońskim jest ładniejszy niż ten który był na przykładzie Polki. Ale być może to też kwestia gustu (tak tak, gusty i guściki a podobno o tym się nie rozmawia?) ;)
Rozumiem, że nie każdy facet zna się na makijażu ;) W rzeczywistości ten tzw. "no makeup" Azjatek zajmuje co najmniej tyle samo czasu co zwykły makeup Polek. Mocny makijaż różni się kolorem a nie ilością podkładu, a akurat Azjatki używają go dużo więcej. Niektóre Polki rzeczywiście mocno się malują, ale bardzo wiele nie maluje się wcale albo bardzo delikatnie. To, że Polki, czy Europejki w ogóle, generalnie wyglądają starzej zależy bardziej od innych czynników. Jeden to styl. W Japonii, Korei i Chinach królują grzywki, które powodują, że twarz wydaje się mniejsza i krótsza, oczy proporcjonalnie większe, a tak właśnie wyglądają małe dzieci. Drugi to kształt czaszki i rodzaj skóry. Wschodni Azjaci wydają się mieć bardziej płaską twarz i cieńszą skórę. Np. żaden aktor nie ma takiej mimiki twarzy jak polscy aktorzy. Mało który może zmarszczyć czoło. To oczywiście sprawia, że wydają się młodsi, ale też są mniej sexy. Trzeci to operacje plastyczne, soczewki powiększające oczy, taśmy napinające skórę itp. Tak samo jak w Polsce niektóre kobiety mają rybie usta, tak samo w Azji niektóre mają żabie oczy. I tu i tu ciężko się na to patrzy. Czwarty to podejście do opalania. Polki zwykle się opalą nawet tylko chodząc po ulicy. Nikt nie zawraca sobie głowy pamiętaniem o kremie z filtrem, żeby wyjść wyrzucić śmieci. Japońskie podkłady i kremy BB rozjaśniają twarz nawet o kilka stopni. Osobiście mam kilka ulubionych aktorek i aktorów z Azji wschodniej, ale cierpię jak trafiam na kolejną dramę ze słodką idiotką w roli głównej. Wydaje mi się, że ten trend się zmienia, i mocne role kobiece powoli wybijają się na pierwszy plan. Póki co wiele z tych stereotypów opiera się na mocno zakorzenionym patriarchacie. I tu akurat Japonia jest w tyle nawet za Koreą Płd. i Chinami. Wydaje się, że Japończycy boją się silnych niezależnych kobiet, a przynajmniej nie taki stereotyp kreują.
Azjatki się mniej malują niż Polki, w tym sensie, że jest dużo dużo więcej Azjatek, które nie malują się wcale, niż nie malujących się Polek. A to co napisałaś o tym, że Azjatki wyglądają młodziej bo mają grzywki to mnie rozjebało totalnie xd No ogólnie dwoma najważniejszymi czynnikami młode wyglądu Azjatek (przede wszystkim właśnie Japonek) jest po pierwsze to, że taka już jest cecha tej rasy, a dwa to oczywiście dzięki ich odżywianiu się. :)
@@bunio8319 Zobacz sobie jakikolwiek film, polski czy koreański, gdzie chcą pokazać aktora np. w liceum i kilka lat później. Zawsze w wersji młodszej ma grzywkę a w wersji starszej nie ma. Typowy zabieg charakteryzatorski. Azjatki się malują, tylko głównie stosują tzw. "no makeup". Wygoogluj sobie co to jest.
@@bunio8319 Zresztą napisałam o tym, bo Gabriel pokazał zdjęcie Aragaki Yui jako tej naturalnie wyglądającej z delikatnym makijażem, tymczasem aktorka ma na sobie grubą tapetę, której wykonanie jest naprawdę czasochłonne. Połowie Polek za codzienny makijaż wystarcza tusz do rzęs. Nie mówiąc już o tym ile w Azji Wschodniej wydaje się na operacje plastyczne, gdzie nawet bardzo młode dziewczyny operują sobie oczy czy szczękę, żeby dostosować się do obowiązujących kanonów piękna.
@@sylwiatime połowie polek wystarcza tusz do rzęs? To ja nie wiem w jakiej wiosce ty mieszkasz. Wcale nie tak często w filmach robią grzywkę dla odmłodzenia, piszesz jakbym nigdy filmów nie oglądał i musiał koniecznie zobaczyć. Japonki Cześ maja grzywkę vo w niej lepiej wyglądają, dużo Japonek ma taki kształt głowy że lepiej wyglądają wyglądają zasłoniętym czołem, czy to z grzywką czy bez i tak wyglądają zawsze młodziej, to nie kwestią grzywki. Kobiety w Polsce również poświęcają masę czasu na makijaż, i cała masa robi sobie operacje. Mam 21 lat, mieszkam w małym mieście bo 25 tys ludności, a osobiście mam kilka koleżanek po botoksie które są w moim wieku. Wgl mowisz tak jakby każda młodo wyglądająca dorosła kobieta z Japonii, to od razu z automatu twoim zdaniem ''na pewno po operacji, w dodatku to ten makijaż brrrr' strasznie słabe podejście z twojej strony. Prawda jest taka, że wyglądają młodo z piękną cerą dzięki zdrowej diecie w Japonii, oraz taka już specyfika tej rasy. To są dwa najważniejsze czynniki, a nie operacje, makijaż i jakaś grzywka. Operacje wcale tam nie są na jakimś drastycznie większym poziomie niż w Polsce, tu też są bardzo popularne. Wgl wszędzie teraz się to zrobiło modne...
Yeeees czyli mam u Ciebie szansę xD a tak na poważnie, szacunek za ten film, jak zawsze rzeczowo i dokładnie przedstawiłeś temat! A jeśli chodzi o Twoje urodę, dołączam się do grona Twoich wielbicielek :D
A mnie najbardziej zastanawia jak Japonki osiągają tak piękną cerę prowadząc stresujący tryb życia, gdzie dominuje praca ...kiedy mają czas dla siebie skoro tak dużo się pracuje 🤔 ja wystarczy że się parę nocy pod rząd się wyśpię to już pod oczami są ogromne worki a cera pogarsza się od nadmiaru stresu 😵💫
Poniewaz poswiecaja BARDZO wiele czasu na pielegnacje a PRZEDE WSZYSTKIM na oczyszczanie twarzy. Jak moze to zrobic Polka kiedy co druga ma te okropne, doklejone na miesiac rzesy!?.. zbiorowisko bakterii, zluszczonego naskorka, kurzu, reszek makeupu.. brrrrrr. W branzy kosmetyczne spedzilam 36 lat i wiem o czym pisze. Wiecej naturalnosci, panie Polki!! 😅
@@LaBurbuja-cz6nkA ja właśnie na codzień nie nakładam w ogóle makijażu. Raz na dwa tygodnie zdarzy mi się pomalować rzęsy, może zrobię kreski raz w miesiącu i moja cera ma się świetnie!
Mnie osobiście bardzo denerwuje trend zachodni na powiększanie ust! Czasem oglądając telewizję mam wrażenie, że zaraz wszystkie kobiety będą wyglądać tak samo. Natomiast nie daj się zwieść pozorom! To, że w Japonii jest delikatniejszy makijaż wcale nie oznacza, że zajmuje mniej czasu 😆 moja siostra jak robiła kurs makijażowy stwierdziła, że makijaż dzienny (ten podkreślający urodę odpowiednim cieniowaniem) jest znacznie trudniejszy niż wieczorowy. Natomiast na wszystko jest odpowiedni czas i okazja. Co do mężczyzn faktycznie, w Japonii to macie takich chłopczyków. Ach, gdzie Ci mężczyźni? 😉 a waga? Ja lubię obliczać BMI, ale chyba tym sposobem większość Japończyków klasyfikowałoby się w niedowadze 😅
Nie wiem czy to trend z zachodu... mieszkam tu od 40 lat i niestety, ale najwiecej rzes, powiekszonych ust i hybryd widze w PL. Generalnie brak naturalnosci... kto ma troche kasy to odrazu rzesy, botox itp....
@@LaBurbuja-cz6nk wydaje mi się, że przykład idzie zza oceanu, gdzie Sylwester Stallone próbuje się na siłę odmłodzić, siostry Kardashian robią kariery itp. Ale może wśród ludzi na ulicy tego nie ma
Według Mnie film mógłby się nazywać „standardy piękna w Japonii vs reszta świata”. Jak tak patrzę na modę w całej Europie i w Ameryce, to tak na prawdę odnoszę wrażenie, że ludzie niezbyt się różnią. Mamy podobne standardy, modę, itd na całym świecie. Nie sądzę, by standardy piękna w Polsce różniły się jakkolwiek od tego, co jest na zachodzie.
W sumie to tak. Te standardy piękna może ponad 20 lat temu były bardziej różnorodne, ale w dzisiejszych czasach faktycznie świat można podzielić na zachód i wschód. I ew Południe jak np Afryka 🤣
Obecnie nie ma mody. W Polsce na ulicach kloszardzi w podartych dżinsach niedomyte dziewczyny Jeżeli dżinsy to czyste nowe dobrej jakości i firmy a nie to co się nosi. Higiena w Polsce jest na bakier
Amerykanie ubierają się tragicznie... Nie mówię o times square ale o całej reszcie USA, chodzą w powyciąganych legginsach i dresach, nie myją włosów przez tydzień tylko kok i elo
Jestem Polakiem od urodzenia. Ale widac, mam cos z Japończyka. Naturalność to cos podstawowego. Przerażają mnie kobiety, ktore budza sie wczesniej, by sie umalować przed tym jak obudzi sie partner, bo moze zobaczyc je bez makijażu. A najlepszy makijaż to taki, którego nie widać (oczywiście na co dzień, imprezy to zupełnie inna sprawa). Makijaż powinien podkreślać naturalne Piękno, a nie je zastępować. Najpiękniejsze dziewczyny/kobiety to takie, którym nie przeszkadza to, że nie zdążyły się umalować, a jednak działają tak przez cały dzień. Zadbana kobieta, nawet jesli ma kilka kilogramów wiecej, nadal jest atrakcyjna, jeśli jest naturalna (oczywiscie trzeba brać pod uwage "wnętrze", bo uroda przemija, a charakter zostaje.). Tak, taki pogląd w Polsce może być kontrowersyjny.
14:40 no to w Polsce akurat są ładne ubrania i czyste (od Designerów-mody z całego świata), nie żyjemy w Slamsach :D a mężczyźni są męscy bez "baby face" i kolczyków, bo wyglądają na faceta silnego , za zwyczaj, nie obrażając japończyków. i Polscy męźczyźni mają męski zarost, jak Włoch, hiszpan, Francuz, a nie jak mówiłem baby-face. ale każdy kraj ma swój zwyczaj. Kobiety w Afryce mają po 150kg i są uważane jako bogate. w Japoni na odwrót ;)
Odkryłem twój kanał parę dni temu i powiem tyle - wymiatasz. Przejęłeś pałęczkę po Gonciarzu jeżeli chodzi o Vlogowanie o Japoni. No i IMO robisz to 100 razy lepiej
Z moim 175 cm, chyba nie czulabym sie najlepiej z waga 50 kg.😅. Standart w moich czasach to byl wzrost minus 15kg. dla dziewczyn. Statystycznie i bez szczegolow. Idea naturalnosci, czystosci i schludnosci bardzo mi sie podoba. Mezczyzni, ktorych znam tez wola naturalnosc.
16:45 a ten fragment mnie mega zaciekawił. Zrobisz kiedyś odcinek o tym o co pytają Twoi japońscy znajomi? Jestem ciekawa jakie polskie zwyczaje/upodobania są dziwne dla Japończyków. Ps. Co do najlepszej urody. Moim zdaniem polska/europejska uroda wygrywa z japonską czy ogólnie azjatycką. Zwłaszcza w przypadku kobiet.
Jak dla mnie, jeśli chodzi o azjatyckie kobiety, to najpiękniejsze są Tajlandki a za nimi często Filipinki dopiero potem są Japonki. Polki generalnie bardziej mi się podobają od Japonek, pomimo że ich uroda dla mnie jest rowniez piekna i wspaniala, ale jeśli wziac juz pod uwagę Tajlandki, to biją na głowę urodę naszych polskich kobiet (oczywiście to tylko moja subiektywna opinia) Tajlandki są dla mnie najpiękniejszymi kobietami, są po prostu cudowne
... grubsze?? 😅 A co do kawaii, które według Gabriela po prostu jest... Fakt nieprzyjemny : w Japonii ciągle trochę tabu jest pedofilia. Ostatnio nawet byłam na wykładzie kilku Japonek, walczących o prawa młodych dziewczyn w Japonii. Masakra. Długo by mówić.
Gabriel, montaż jest bajeczny :) uśmiałam się przy wstawkach jedzeniowych 😂🐷💜 swoją drogą bardzo ciekawy temat poruszyłeś 👏 kocham urodę słowiańską!!! 💜
Fajnie zbubowana laska przy 165cm i 64 kg dużo lepiej wygląda niż anorektyczka 49kg.Ja sam kiedy ważyłem 85 to były same mieśnie ponieważ cwiczyłem a 84kg miekkiego ciała inaczej wygląda więc to zależy😀
No ale zaraz jak się je zdrowo to przecież się dba o siebie a że ma się apetyt to też przecież zdrowe. Ja uważam że jak ktoś się głodzi żeby osiągnąć określaną z góry wagę to to jest właśnie niezdrowe. Jak ktoś np je jabłko na tydzień bo właśnie chce ważyć te 50 kg, tak jak np moje koleżanki na studiach, których nawet nie podejrzewałam o głodzenie, to raczej to ze zdrowiem nie ma nic wspólnego.
Czy ja wiem. Oczywiscie czesto sa takie przesady. Ale zeby utrzymac wage - watpie ze trzeba jest tylko jedno jablko na tydzien :D wystarczy jesc zdrowe rzeczy. Niskokaloryczne. Warzywa, owoce jako przekaski. Bez fast foodow itd
tak jest w krajach azjatyckich, nie liczy się zdrowie tylko wyglądać z moich doświadczeń o wiele mniej osób w Korei Południowej (nie byłam w Japonii, ale pewnie jest podobnie) jest otyłych lub ma nadwagę bo dużo osób znęca się nad nie chudymi osobami
@@GabrielHyodo ja to napisałam bo moja koleżanka tak trzymała wagę na studiach, a my wszystkie myślałyśmy że ona jakiś sport uprawia bo miała super sylwetkę i wcale nie była bardzo chuda tylko taka akurat. To nie jedyny przypadek że dziewczyny takie "diety" stosują, a to było jeszcze przed erą Instagrama więc teraz pewnie jest bardziej drastycznie, niestety. A na swoim przykładzie mogę tylko powiedzieć że będąc na studiach chciałam koniecznie utrzymać wagę 55 kg co było normalną zdrową wagą i w tym celu jadłam tylko do 18:00 i zdrowo bez rady food, napojów gazowanych, mało słodyczy. I codziennie miałam krwotok z nosa aż w końcu stwierdziłam widocznie dla mnie to nie jest jednak zdrowe. A wiem ile innych moich koleżanek miało znacznie gorsze problemy zdrowotne przez ograniczanie jedzenia mniejsze lub większe, i przy tym żadna z nich nie miała nadwagi po prostu chciały być trochę chudsze, tak właśnie około 52- 55 kg, przy średnim wroście 165-170 cm. Niestety przysłowie " chcesz być piękna to cierp" nie wzięło się z niczego, gdyby tylko chodziło o jedzenie zdrowych rzeczy lub tylko niewielkie wyrzeczenia typu fast food czy słodycze. Tym bardziej uważam że taka sama waga jako wzorzec dla każdego/ej jest bardzo szkodliwa.
Moje spostrzeżenia są nieco inne. Jeśli chodzi o Japonki to nie wiem czy one są aż tak naturalne. Praktycznie co druga ma brązowe włosy to gdzie ta naturalność? To całe bycie "kawaii" jest nienaturalne samo w sobie. To akurat tyczy się facetów i facetek ale wydaje mi się, że mało ludzi tutaj dba o zęby, trochę takie podejście "są bo są ale jak wyglądają to już mniejsza z tym". 90% Japonek jest płaska z przodu i z tyłu więc raczej nie ma na czym "zawiesić oka". Moda też mi się nie podoba bo praktycznie wszyscy się ubierają podobnie, szaro bure ciemne kolory a niektóre ubrania wyglądają na takie, które mogłaby nosić nie jedna babcia czy dziadek. Dodatkowo sporo ludzi nosi ubrania wydawałoby się tak z 2-3 rozmiary za duże co według mnie wygląda tragicznie. Szerokie spodnie jak worki na ziemniaki do tego płaska dupa co poniekąd wygląda jakby szła sobie jakaś starsza "zflaczała" babcia. Jest powiedzenie "Z tyłu liceum, z przodu muzeum" ale tutaj tego nie widać. Co ciekawe, mam wrażenie, że więcej nastolatków ubiera się lepiej od już dorosłych kobiet. Moja żona w sumie to by chciała nosić bardziej kolorowe ubrania ale nie chce wyróżniać się z tłumu bo "co ludzie powiedzą"... Co do facetów to tu akurat za wiele nie mogę powiedzieć. Też ostatnio widziałem gościa co chodził w jakimś garniturze 2-3 rozmiary za duże. Nie mówię, że kazdy tak się ubiera. Fryzury w większości takie same. Co mnie jednak osobiście wkurza to podejście Japończyków do higieny osobistej. Może i się kremują itd. ale rąk to praktycznie nie myją. Dawno w Polsce nie byłem i dokładnie nie pamiętam ale nie wydaje mi się żebym coś takiego kiedykolwiek zauważył. Tutaj goście "myją" ręce w 1-2s. Rekordzista jakiego widziałem nawet się nie zatrzymał żeby umyć ręce tylko przechodząc obok umywalki lekko tylko zmoczył palce i wyszedł. Czasem "myją" ręce przez 2s, później poprawiają włosy przez 15s ewentualnie suszą dłużej niż je myli. Właściwie to napisałem trochę nieprawdę bo zamiast pisać "ręce" powinienem był napisać "rękę" albo "palce ręki którą trzymali swoje małe tako". Dotyka mnie to osobiście bo brzydzę się dotknąć klamki gdziekolwiek idę a o podaniu ręki to już nawet nie wspomnę.
Ciekawe spostrzeżenia . Mam koleżankę , która studiowała japonistykę i odbyła roczny staż w Japonii. Opowiadała podobne rzeczy i nie bardzo chcieliśmy jej wierzyć . Widzę , że jednak inni też podobnie postrzegają pewne sprawy.
"jest płaska z tyłu i z przodu" no i co w związku z tym? nie bodyshaminguj ludzi "praktycznie co druga ma bronzowe włosy to gdzie ta naturalność" ;-; ciemny brązowy to naturalny kolor azjatek, nie mamy na to wpływu
@@minami.a film jest na temat standardów piękna a jak mniemam dla większości facetów (może poza Azjatami) "płaskorzeźby" nie są standardem. Od kiedy nazwanie rzeczy po imieniu to body shaming? :D W takim wypadku wszystkie kobiety, które mówią, że prawdziwy facet zaczyna się dopiero od 180cm też powinny się wstydzić za uprawianie body shamingu xD A co do włosów to wydaje mi się, że jednak wszyscy Azjaci mają naturalnie czarne włosy, jedynym wyjątkiem mogłyby być osoby mające mieszanych rodziców i dzieci, które mają często najpierw brązowe włosy, które z czasem ciemnieją i stają się czarne.
@@aterovis3693 no tak kobiety które tak mówią też bodyshaminguja mężczyzn, po prostu nazwanie kobiety w taki sposób który wskazuje że jest gorsza tylko dlatego że czegoś nie ma jest bardzo zły (w drugą stronę tez) tak, chodziło mi o bardzo ciemny brązowy przechodzący w czarny bo z tym spotykałam się najczęściej
Moj szf zawszemowi ze jak mezczyzna ma bardzo szczupla partnerke to jest magnat a dlaczego boma w lozku gnaty i mowi zebysmy tak nie wariowaly z tymi dietami bo kobieta ma byc do przytulania tak nas pociesza iwszystkigo kochamy choc ma 70 lat
Ja wolę Japońską urodę kobiecą z tego względu że bardzo uwielbiam naturalność i lekki makijaż , polki /zachód/większość świata po prostu za bardzo się malują i częstą przez nie zdrowe podejście zdarza się spotkać 25 letnia dziewczynę która wygląda na 35 gdzie w Japonii to często jest na odwrót , oczywiście uważam że białe kobiety mają większy potencjał niż azjatyckie tylko na dłuższą metę wygrywają właśnie Japonki i jak mówisz z Koreankami z południa ? Właśnie przez to dobre i w mojej ocenie pożądane podejście do urody
Myslę,że oprócz makijażu,ważna (jeśli nie ważniejsza;) jest ochrona przecisłoneczna i wogóle pielęgnacja cery + zdrowa dieta jest sekretem młodego wyglądu Japończyków i Koreańczyków (do tego dochodzą też geny;)
@@MrArkadysan No przesadzają z tym operacjami,chyba wzięli przykład z Hoolywood (aczkolwiek standarty piękna w Korei są też inne niż na Zachodzie i czytałam,że np. popularna jest opercja szczęki,tak żeby miała kształt litery V ). W Japoni chyba takich dziwactw nie ma ( jak już to zabiegi medycyny estetycznej,ale nie operacje plastyczne;)
Zabawnie się słucha jak ktoś kto nie nosi makijarzu mówi ile zajmuje zrobienie makijarzu.... You know nothing jon snow :D i do tego mówić o makijarzu przy mega wyretuszowanym zdjeciu... Też mija się z celem
Ale się uśmiałam na tym filmie z Twoich "wstawek muzycznych" i zdjęć z jedzeniem!! Kurcze, na samą myśl o tym, że 50 kg dla młodziutkich Japonek jest nie do przekroczenia, to aż podskoczyłam. Ja jak ważyłam 50 kg, to miałam gdzieś tak może 17 lat, ale szczerze, to jak wspominam swoją młodość, to nie wydaje mi się, aby waga odgrywała decydującą rolę. Dziewczyna owszem, fajnie było, gdy była trochę wyższa, zgrabna, ale niekoniecznie taka chuda, ważniejsze było, żeby była przebojowa i zwracała uwagę. Zgadzam się, co do makijażu, nie ma co z nim przesadzać. Lepiej kupić sobie krem do twarzy i maseczkę, ale nie za bardzo przekonuje mnie typ baby face u facetów. Zwłaszcza wśród azjatyckich modeli, celebrytów czy aktorów, jak widzę ich pozowane zdjęcia, to nie za bardzo nawet odróżniam jednego od drugiego. Gabriel, gratulacje dla rodziców za bardzo dobre połączenie dwóch kultur! Masz z czego czerpać inspiracje do wielu rzeczy!
"idealna cera" - rozumiem że laminowanie twarzy to znaczy idealna cera? w Korei to już przeginają z tym laminowaniem a w Japonii gonią Koreę. Pokazałeś tę pierwszą aktorkę Japońską - Aragaki Yui, ale pokazałeś ją z laminatem na twarzy a jak mówisz o naturalności to pokaż jej zdjęcie bez laminatu.
Gabriel w Polsce są dziewczyny co mają 145 cm wzrostu ja sama mam ok 153 :"D No mi sie bardzo podoba ta uroda Japońska gdzie jest widać te naturalność ogólnie makijaż nakładam, gdy mam jakieś ważne spotkanie, a tak nie lubię siebie w makijażu, bo jak patrzę na siebie w lustrze jak jestem pomalowana odnoszę wrażenie, że to jest już inna osoba. A i do cosplayu się maluje tu trzeba xD. Co do chłopaków, to powiem tak sama osobiście też nie lubie napakowanych mężczyzn to nie jest dla mnie atrakcyjne... Plus lubię właśnie jak męszczyzna dba o siebie i niektórym mężczyznom z Polski by się takie coś przydało... I też widzę ten trend, że młodzi bardziej o siebie zaczęli dbać i lepiej sie ubierać, co jest na plus
Pmietam jak zaczelam jakoś w wieku 14 lat interesować się japońskim stylem dbania o urodę i ich makijażem, oglądałam face yoge i jak mówiłam o tym znajomym to było takie zaskoczenie „wtf a po co to”. Teraz z falą kpopiary kilka lat temu zaczęła sie fala na właśnie takie makijaże, na skin care, face yoge i to już nie jest niszowe.
Jako osoba mieszkająca w Polsce, właśnie wolę mężczyzn takich, jacy są w Japonii. Nie przepadam za napakowanymi dwumetrowymi mężczyznami, wolę delikatnych i smukłych chłopaków.
Kiedyś mi się wydawało że Japonki/Azjatki są ładniejsze, ale teraz wiem że to nieprawda. Uroda europejska jest wielokrotnie ładniejsza od japońskiej. Po pierwsze jest znacznie bardziej urozmaicona, kobiety mają ładniejsze twarze i lepsze sylwetki zazwyczaj. Do tego Japonki mają tylko czarne włosy naturalnie.
Jak zawsze super i ciekawie przedstawiony temat w odcinku! Dzięki Gabriel!❤️🌺 Te standardy to wyznaczniki urody, każdy jest inny, aczkolwiek w krajach takich właśnie jak Japonia i Korea Południowa mają one kolosalne znaczenie w relacjach społecznych. W Polsce czy innych krajach „zachodnich” seksualizacja wizerunku zarówno kobiet, jak i mężczyzn jest numerem jeden, co osobiście tez bardzo mnie razi. Przesada w jakakolwiek stronę nie jest w porządku. Mój chłopak jest Japończykiem i do dziś pamietam jego „szok kulturowy” kiedy zobaczył, jak kobiety i mężczyźni są „odważni” w prezentowaniu swojego nie zawsze idealnego ciała na ulicy… Niezależnie od tych odmienności jakie prezentują obie kultury, każdy jest super i każdego trzeba szanować, a mam wrażenie, że czasami ludzie o tym zapominają, na każdej szerokości geograficznej Pozdrawiam ! 20-to paroletnia, przeciętna Polka😂
To ja ostatnio oglądałam wywiad bodajże z aktorką albo komediantką pochodząca z Chin i mówiła o różnicach w medycynie estetyczniej w Azji i na zachodzie. Między innymi o modelowaniu, zeskrobywaniu kości żuchwy i tluszczu by twarz była jak najbardziej w kształcie V. Czy to, że usta powinny być małe i w kształcie serca więc Amerykanie i Europejskie powiększanie ust jest niezrozumiałe zupełnie w Azji. W ogóle dużo zabiegów zachodnich nie ma racji bytu tam. Mówiła też właśnie o wadze ciała i że dopiero po zamieszkaniu w USA mogła oddetchnąć i mieć swoją normalną wagę i przestać się głodzić co restrykcyjnie wymagali od niej agenci w jej ojczyznie.
Wróciłem tu po czasie, napiszę tylko jedno. Japonki są najpiękniejsze a ten ich make-up robiony na naturalny look to jest coś na co zachód mógłby się przerzucić. Nie wiem dlaczego zachód uznał tone tynku widoczną z daleka jako coś atrakcyjnego. pozdro z przyszłości xD
Mógłbyś wypowiedzieć się o japońskich miejskich legenda np. Teke Teke, Dziewczynka ze szczeliny czy Aka Manto? W polsce są one raczej mało znane, a czy w Japonii faktycznie są tak popularne
Nie są tak mało znane. W środowisku lubiącym Japonię, anime czy demonologie. Kiedy wpiszesz w Google znajdziesz bardzo dużo inf i o samych duchach i o tym czy to popularne. Przyznam jednak, że o dziewczyncevze szczeliny nievslyszałam. Dzięki za trop. Poszukam sobie
Myślę że jedną z najładniejszych dziewczyn jest aktorka Anna Dymna będąca wówczas młodą dziewczyną. Można ją zobaczyć np. we filmie "sami swoi". Pozdrawiam
Moim zdaniem to świadczy o tym, że różnorodność w kwestii kultury oraz urody są piękne, ponieważ w Polsce nie każda dziewczyna się maluje, (w tym ja) ale często Polki chcą podkreślić swoje kształty twarzy i pokazać taką swoją słowiańską głębię, że tak powiem ''z pazurem'' , za to w Japonii dziewczyny chcą pokazać naturalne azjatyckie piękno. I to pokazuje, że każdy jest inny oraz cudowny na swój sposób, a więc podsumowując różnorodność jest piękna :)
Jak zawsze fajny i ciekawy filmik. Ja mam 150 cm wzrostu i 42 kg. Przez lata dokuczano mi z powodu mojego wyglądu. Byłam nazywana karłem, mutantem, śmiano się, że wyglądam jak dzieciak z podstawówki. Że zainteresuje się mną tylko pedofil. Często ludzie udawali, że się o mnie potykają, bo to takie zabawne. Nawet raz w ramach żartu wylano na mnie mleko. Mimo to lubię swój wygląd i nie chciałabym go zmienić.
W Polsce najlepiej być chyba po prostu przeciętnym. Ja z kolei jako dziecko byłam bardzo wysoka i miałam nadwagę, przez co również wyzywano mnie od mutantów, a także olbrzymów, macior, etc. i zawsze zazdrościłam właśnie takim drobnym filigranowym osobom. Obecnie jako dorosła osoba mam 172cm wzrostu i jestem normalnej postury - od 13 roku życia urosłam może 1 centymetr, ale trauma pozostała. Fajnie, że udało Ci się zaakceptować siebie - myślę że każdy typ sylwetki/wzrost ma jakiś urok.
@@dancingcorpses5750 A ja mialam jako dziecko normalna wage , a wtedy byly prwie wszystkie niedozywione. Jak chudzielce maja 10 kg mniej niz ty w wieku 10 lat -12 lat a jestes w normie, to zaczynasz sie czuc zaszczuta , W tym wszystkim jest takze wina rodziny i szkoly . Rat w zyciu jako 30 latka mialam 10 kg mniej niz inne i wtedy wszyscy zaczeli mnie na sile dokarmiac . Pozdrowienia z Niemiec
![10 zaskakujących faktów o Indiach [TOPOWA DYCHA]](/img/1.gif)
Polska uroda z japońskim podejściem ❤ no z ust mi to wyjąłeś! Choć wiadomo, że wszystko zależy od osoby i upodobań, to jednak przyjemnie mieć świadomość tej różnorodności i tego, że można zawsze zaczerpnąć coś ciekawego i zarazem coś ciekawego "podać dalej". Ja się do Japońskich kanonów nie wpisuję, może i niska, ale na pewno nie nieskazitelna - bo piegowata ☺i 50 przekroczyłam 🤫🤭Dzięki za super film, jak zawsze! Ledwo mrugniesz będzie 150 tysięcy! Trzymam kciuki!
Dziekuje ! ❤️
Piegowate są też urocze
Chyba nikt nie bierze pod uwage tego ile kobiet robi sobie operacje plastyczne, aby nie malować się mocno.
@@takamonia8204 Japonki mam wrazenie bardzo czesto operuja oczy, zeby pozbyc sie poduszeczek tluszczowych pod nimi typowych dla tej rasy i powiekszyc oczy.
Wolę urodę polską, i to się tyczy obu płci. Japończycy są dla mnie zbyt zniewieściali (mało ważą, malują się), a Polacy, to w większości, wciąż postawne chłopy, co jedzą mięso i mają męskie zainteresowania. A Polki mają wielowymiarową urodę, ciemne i jasne, duże oczy, włosy, i kobiece kształty. Mam wrażenie, że w Japonii panuje kult lolity, niezdrowy, fizyczny fetysz na wygląd dziecięcy, co się wiąże z niedojrzałością emocjonalną młodego pokolenia.
Na szczescie juz dawno odeszlo mi z glowy mocne malowanie, mocny make up, teraz mózg wrocil na miejsce i lepsze jest tak dbanie o cerę, aby to ona robila całą robote ❤
Porównanie zdjęcia z jakiejś wieczorowej gali vs zdęcie poglądowe ze strony aktorki. Tak, makijaż to podstawowa różnica. Zwłaszcza, że obecnie polki noszą go stosunkowo mało (statystycznie najczęściej używania jest na co dzień maskara i błyszczyk/pomadka - czas malowania jakieś 5 min.), typowego azjatycki 'makeup no makeup', który miała pierwsza Pani zajmuję około pół godziny. Kiedyś dość sporo było tutoriali na ten temat. EDIT: Jeśli chcemy dokładnie porównać makijarze to można by zacząć od porównania zdjęć aktorek z gali wieczorowej, wyprawy na siłkę i przejścia się po parku.
Dzięki, nieźle się uśmiałam.
Swietny program! Dziekuje!
Ja jestem bardziej podobnona do Gaki , owszem mam szczupłe nogi ale ogólnie to do polskiego kanonu mi daleko. Mój chłopak ( który jest japończykiem stąd moja fascynacja tym krajem ) mówi że jak mi się zdejmie okulary to wyglądam jak Nezuko 😊
W Polsce pojawia się coraz więcej osób z „japońskim podejściem”. Niestety nadal nie jest tego za dużo. Jeżeli chodzi np. o pielęgnację, to jest cała masa kanałów na YT, które się tą tematyką zajmują i od pandemii nawet zyskują większą popularność niż te traktujące o makijażu.
Jednak jak już mówiłam, to nie jest jakiś wielki odsetek społeczeństwa. W zeszłym tygodniu moje koleżanki bardzo się zdziwiły, że chciałam przeczytać skład kremu. No bo po co mi to? A czy składy chipsów też czytam? I ogólnie takie podśmiechujki.
Ja czytam składy wszystkiego. Bardzo dobrze robisz.
@@SigynRegn ja wiem, że dobrze robię :) Tylko jednak trochę irytuje, gdy ktoś wyśmiewa świadome postępowanie. Fakt, że oppalanie jest nie zdrowe i lepiej używać SPF też do większości ludzi nie dociera i z lubością rzucają komentarzami na temat bladych nóg itp.
@@spektrashadow pozostaje ich olać ;) . Lwa nie interesuje opinia owiec.
@@spektrashadow Chodzi byc moze o witamine D ktora jest niezbedna dla naszego zdrowia w ciagu dlugich i ciemnych zimowych miesiecy , wiec te brazowe nogi sa wazne a SPF powoduje raka jesli sa z nizszej polki i zawieraja duzo chemi. Japonia ma inny klimat i nie ma problemu z witamina D.
@@ewadawidsson9099 zimą ogólnie powinno się suplementować D3, bo jakieś 90% Polaków ma niedobór. Na słońcu latem wystarczy spędzić około 15 min, żeby zapotrzebowanie organizmu było zaspokojone. Brązowe nogi to wynik napigmentowania skóry, która w ten sposób broni się przed nadmiarem UV, więc te brązowe nogi wcale nie są ważne ;)
Co do chemii w kosmetykach, to akurat SPFy są kosmetykami, które muszą przechodzić restrykcyjne testy. Jeżeli komuś nie odpowiadają jakieś składniki np. filtry chemiczne (które notabene są niesłusznie demonizowane), to po prostu niech szuka kosmetyków z filtrami organicznymi :)
I jeszcze wracając do wytwarzania witaminy D3. Wiem, że to temat wywołujący wiele sprzeczek. Jednak niedawno naukowcy przeprowadzili badania na sporej grupie ludzi, którzy podczas wakacji regularnie reaplikowali SPF. Badania nie zaobserwowały zmniejszonego wytwarzania D3. Okiem Chemika nagrała niedawno ciekawy materiał o filtrach i polecam obejrzeć :D
Mam pytanie. Czy jakby Polak albo ogólnie Europejczyk przyjechał na stałe do Japonii i tam się uczył to byłby raczej uważany jako osoba dobrze postrzegana czy bardziej jak dziwak? Albo własnie dziewczyny by chciały być z taką osobą.
Obcym zawsze będziesz. Ale możesz się starać być jak Japończyk. Język, etykieta, zachowanie również ubiór. Jeśli "wtopisz" się w społeczeństwo na pewno zyskasz szacunek.
Dokladnie. Wszyscy napisali 100% prawdy. Wyróżniać się zawsze będziesz. Ale nie musi to być minus ;)
No i w Japonii niektorzy lecą na zagraniczny wygląd 🤣 tzw Gaijin-hunter . Nagram film o tym niedlugo
@@GabrielHyodo Czekamy w napięciu na ten odcinek ;p
1:15 jak stresują się liczbą 50-59 to niech sobie ją pominą i idą powyżej.
Oj chyba większość facetów w Polsce wolą swoje kobiety naturalne bez makijażu.
No nie wiem nie wiem
9:23 a ja już myślałem ze jakaś ciekawostka z Japonii XDD a ten kuźwa reklamę wcisną XD
A co powiesz o zawodnikach sumo?
podobno to ekstraklasa społeczeństwa
plus dualizmu dla Ciebie jest taki że masz cechy Samuraja i Huzara :)
Dajesz mi wiarę w polskiego RUclips'a... Już od dawna nie spotkałem vlogera który tak genialnie, przyjemnie i kulturalnie robił by swoje filmy. Prowadź kanał dalej i rozwijaj się jak najlepiej, bo świetnie ci to wychodzi, oby tak dalej 😁💪🤙🎉
Podpinam się!
Polać temu dżentelmenowi !
Robi to lepiej od Gonciarza
Dokladnie milo sie slucha ale to wlasnie moze dlatego ze nie jest 100% polakiem ? *_*
Możesz mi odpowiedzieć co spowodowało zniewieścienie Japończyków? Babyface, szczupły, niemęski, z dłuższymi włosami? Do IIWŚ etosem było bushido a archetypem faceta samuraj czyli ociekająca testosteronem maszyna do zabijania wrogów swojego pana. Pytałem wielokrotnie ale nigdy nie uzyskałem odpowiedzi.
+1
Człowieku!Jesteś mega Polak i super Japończyk.Bardzo interesująco opowiadasz.
🥺❤️
To prawda, od Japończyków w pracy dostawałam najdziwniejsze komplementy w stylu - jaką Ty masz mała głowę/super długie ręce i nogi/piękny nos/gładka skórę/jesteś taka szczupla, a jak obcielam włosy tak do ucha to słyszałam sto kawaii dziennie 🤣 Polacy mają zupełnie inny kanon.
🤣🤣
Ale ty masz mała głowę 🤣
@@teet2559Powiesz tak i każda Japonka Twoja 🤣
A i tak wolą sobie kupić seks-lalke.
😂
@@predator9870 ahah bo nie marudzi 🤣 (żart!)
hej Gabriel, zrobiłbyś filmik na temat zdrowotnych sekretów Japonii i tej całej tajemnicy japońskiej długowiecznej diety?
Tak! ❤️
Genialny pomysł ❤
@@jozefalabosza3083 staruszki 85 letnie pracują nurkują w oceanie łowiąc perły bo nie mają emerytury
Żyją po 100 lat to stare społeczeństwo. Polacy w niczym im nie ustępują.chyba jedynie w higienie
@@jozefalabosza3083 koleś wyluzuj
@@jozefalabosza3083 to tylko pomysł na filmik, Gabriel zapewne uwzględni i te kwestie, natomiast nie bez powodu ludzie z Japonii są jednymi z tych, którzy żyją najdłużej :)
Jestem bardzo ciekawa jak wygląda w Japonii ślub 🤔 Może porównasz japoński do polskiego? ❤️ Kto jest "za" zostawia łapkę w górę
Polecam kanał Aiko i Emil bo jest tam materiał o tym
Co kraj to inny obyczaj i mnie to nie dziwi .
Ja uwielbiam, gdy facet mówi, że woli dziewczyny naturalne, bez makijażu, a jako przykład daje zdjęcie dziewczyny z tapetą, tylko po prostu w kolorach brązu i beżu. Często spotykam się z czymś takim w internecie.
Trzeba zaznaczyć, że na zdjęciu może coś ładnie wyglądać, a na żywo, szczególnie z bliska powodować odruch wymiotny. Pozdrawiam 😃
Na żywo, w sensie twarzą w twarz
Dokładnie, faceci myślą że my się rodzimy z makeup no makeup XD
Ty masz problem ze słuchaniem widzę XD
Nie lubię jak dziewczyny nakładają makijaż, choć sama jestem dziewczyną nie nakładam makijażu
Niestety, choć pojęcie kawaii zaczyna sie na początku XX wieku, to kult kawaii ma m.in. korzenie w seksualizacji dzieci. W Japonii wiek przyzwolenia seksualnego to obecnie 13 lat, a tolerowanie relacji seksualnych z młodszymi dziećmi jest powszechne, byleby nie obejmowało wprost klasycznego stosunku i wynika z wielowiekowej tradycji. Pornografia dziecięca została w Japonii zakazana dopiero w 2014 roku, a i tak zakaz nie obejmuje anime, mangi i gier komputerowych. To powoduje, że można przedstawić ostre porno dziecięce, byleby w wersji rysunkowej lub w grze, i w świetle prawa ale i odbioru społecznego nikt się nie przyczepi. Zakaz obejmuje jedynie ukazywanie organów płciowych dziecka, więc trzylatki w skąpych kostiumach kąpielowych powyginane w wyuzdanych pozach, lub nagie ale z miejscami intymnymi zasłoniętymi męskimi dorosłymi dłońmi są wg prawa OK. Dzieci 13letnie pracują w klubach nocnych i soaplandach, legalnie. Kult "idolek" którymi są często roznegliżowane lub pomalowane jak prostytutki maluchy (gdzie ta naturalność?) otoczone przez starych zaślinionych pryków, lub nastolatki stylizujące się na małe dzieci, jest też przerażający. Junior idols są praktycznie zawsze przedstawiane w silnym kontekście seksualnym. Japończycy są głównymi klientami ogólnoświatowej prostytucji dziecięcej. Zachwyt wobec dziecięcej kruchości i delikatności współistnieje tu z pociągiem do tej dziecięcej bezproblemowości i niewinności, która jest jak plastelina w rękach starszych, dorosłych mężczyzn, jest od nich zależna. Nawet jeśli jest to skrajnie i w sposób oczywisty sztuczne, jak wyrachowane i wypracowane udziecinnianie się dorosłych kobiet i udawanie bezradności, by zachwycić sobą starszych panów. Zależność, naiwność, niedojrzałość i niezdolność do zadbania o siebie jest tu ważne. Kawaii ma być słabe, podlegać opiece, zależeć od silnego opiekuna, być milutkie, grzeczne i nie przeciwstawiać się ręce silnego pana. A przynajmniej pana który chce się poczuć silny - to też tęsknota za mocnym feudalizmem, za obrazem przeszłości. No i kawaii tak naprawdę niewiele ma z naturalności. Zazwyczaj jest przerysowane. Często jest okrutne, wynaturzone, groteskowe, ale te treści łagodzi słodziakowym przekazem, jak yami-kawaii i ma przez to oswajać widza, konsumenta czy otoczenie z kontrowersyjnymi treściami. Normalnie misio z zębami ociekającymi krwią lub lalka z wydłubanym oczkiem nie jest OK, ale jeśli jest słodziakowata, to właściwie nie wiadomo czego się przyczepić. Normalnie dzieci w swej naturalności nie noszą spódniczek nie zakrywających nawet majtek, nie mają głowy trzy razy większej niż powinny i oczu na pół twarzy, nie mają setek koroneczek, doczepów kolorowych włosów, setek kokardek na głowie i ton wisiorków na szyi. Puchate różowe futerka, różowe włosy i złocenia nie mają nic wspólnego z naturalnością. Więc nie, niestety nie o upodobanie do dziecięcej naturalności w większości chodzi. Za to często chodzi o to, by być atrakcyjnym seksualnie przez stylizacje na lolitkę, fartuszki, mundurki szkolne, posiadanie zabawek, dziecięce podkolanóweczki, przykrótkie spódniczki i bluzeczki, miny osoby z ilorazem inteligencji poniżej granicy samostanowienia o sobie, o peplanie dziecięcym językiem, bezmyślne chichociki, a wszystko po to, by być atrakcyjnym seksualnie kojarząc się z dzieckiem. To przerażające.
No i to nieprawda, że Japonki nie noszą makijażu. Noszą i to mnóstwo i wymagającego mnóstwa czasu, ale mającego wyglądać naturalnie i dziecięco. Różowe policzki, drobne bladawe usteczka itd. Do kompletu często fryzurka na dziecko, z włoskami do uszek. Część ich rutyny, zwłaszcza elementy pielęgnacji, są super, ale część jest przerażająca. Odchudzanie się za wszelką cenę - bo podziwiane nie jest zdrowe, a szczupłe, więc nie o zdrowie i dbanie o siebie chodzi w dążeniu do niskiej wagi. Tak samo nie o zdrowie chodzi w pielęgnacji, a o wygląd. Na moją delikatną wschodnioeuropejską skórę, której nie maluję, japońskie kosmetyki takie prawdziwe, ze specjalistycznych japońskich salonów kosmetycznych a nie polskiej półki sklepowej, działają tragicznie. Są za mocne, żrące, prawie wszystkie mają czynniki wybielające które rozjaśniają ale i niszczą skórę i po prostu bolą. Ale cóż - kult białej skóry i rozjaśnianie się na siłę, taśmy podklejające twarz i naciągające oczy itd. Operacje plastyczne, modyfikowanie szczęki, nosa, zszywanie powiek by zwiększyć oko. Zgroza. U nas i na Zachodzie też jest zgroza, ze szponami zamiast paznokci, pontonami zamiast ust, mopami zamiast rzęs i doczepianymi sztucznymi włosami. Ale u nas to widać a w Japonii jest nacisk by tego nie było widać. Mowa była też o ubiorze, że niby Japonki ubierają się skromnie. No sorry, mniej ubrania nie oznacza skromności. Tak samo udawanie dziecka ubiorem to nie skromność. A już na pewno nie szkolne mundurki w których spódniczki kończą się w takim miejscu, za które z zachodnich szkół dziewczynę by wyrzucili za wulgarność. Azjaci mają młodszy wygląd z powodu swych cech anatomicznych, innego typu skóry, grubej tkanki podskórnej, co powoduje młody wygląd. A nie z powodu swej dbałości o siebie jako takiej. Nie dbający o siebie Japończyk nadal będzie wyglądał o wiele młodziej od nie dbającego o siebie Europejczyka. Po prostu takie "młode" geny :)
Dzięki za ten komentarz, bo też mi to jakoś za bardzo zgrzyta, to połączenie dziecięcości i seksualności. To przeraża i pod tym całym różowym pudrem jest coś bardzo niepokojącego
Do niedawna obywałem się bez anime i czegokolwiek co włazi od Japonii do nas. Teraz gdy ledwo coś dowiedziałem się o tym myślę, że nic nie straciłem a nawet zyskałem.
bardzo dobry komentarz. te mundurki i cały kult jest wręcz ohydny i zmuszanie dziewczyn by w tym chodziły..... uhnn..
13 lat... dzieci no dzieci :(
Japonka mająca 20 lat wygląda na 15 , a Polka 15 lat wygląda na 25. Polki, Europejki trochę zagalopowały się trochę w tych sztucznosciach , rzęsach botoksach ,nawet paznokcie tipsy hybrydy, silikon to tu to tam . Super ze jest medycyna estetyczna bo pomaga ,wszystko dla ludzi najważniejszy umiar.
Trochę w obronie naszych dziewcząt powiem, że przyjemniej nie doklejamy sobie silikonu do nosa czy nie podklejamy powiek, żeby były wyżej. Japonki może i nie, ale niektóre Azjatki tak robią. Potrafią tak osilikonkwać i naciągnąć twarz specjalnymi plastrami oraz nawalić makijażu , że z maszkary robią z siebie piękności.
@@SigynRegn ja to szanuję bo odwalają lepszą robotę niż iluzjonißci w mam talent
Reklama , reklama a co za tym idzie pieniadze, slabe jednostki daja sie na to nabrac, nie wszyscy potrafia oprzec sie trendom i byc samym soba.
Bez kitu,też to zauważyłam,to jest okropne. (Ten konkretny, modny ,przerysowany wygląd w Polsce)
Myjcie się dziewczyny
Będziecie dłużej młode bez tego badziewia na twarzy
JESTEŚ NASZYM PRZYSTOJNIAKIEM GABRYŚ!❤❤❤❤taki mix bardzo służy.!!!
Dosyć niedawno odkryłam ten kanał, ale od razu dałam suba. Widać, że masz wielką kulturę i przede wszystkim z zainteresowaniem się Ciebie słucha😄
Bardzo przyjemny materiał. Uwielbiam to, z jaką życzliwością prowadzisz każdy odcinek. Myślę, że ciekawym pomysłem byłoby porównanie, jak płcie traktują się nawzajem w Polsce, a jak w Japonii. Nie pamiętam, żeby był u Ciebie taki odcinek, chyba, że przeoczyłam, to będę wdzięczna za linka :D
Imponuje mi bardzo naturalność, byłem nastolatkiem w latach 90 tych i wtedy moje rówieśnice były bardzo naturalne, dzisiaj jak patrzę na koleżanki mojego syna 19 lat to mi smutno i dziwnie.... Dziękuję Gabriel 😊
Filmy robisz pierwsza klasa! Bardzo lubię, gdy ktoś opowiada o dalekich krajach, których raczej nigdy nie odwiedzę. Ciężko jako zwykły pracownik fizyczny podróżować dalej niż dwa, trzy kraje Europy.
Skoro w Japonii tak liczy się naturalność, to czemu w mangach często bohaterki mają fioletowe włosy i np czerwone oczy? To bardziej przypomina europejskie standardy mocnego malowania się, skoro nie jest to w Japonii popularne to czemu ludzie tak lubią mange/anime w Japonii?
pewnie dlatego ze to odlot od rzeczywistosci cos innego dla nich ciekawe?
Bo Japończycy chcieliby tak awangardowo sie pomalować ale nie mogą. Tatuaż, kolczyki w uszach, kolorowe włosy, to banicja społeczna. Ani do dobrej szkoły sni firmy nie przyjmą.
Patrząc na średnią długość życia, wychodzi na to, że japońskie podejście lepiej się sprawdza.
To nie tylko zasługa zdrowej diety i tej naturalności duży wpływ na średnią długość życia ma bardzo dobrze rozwinięta medycyna i dostęp do niej oraz chęć jej wzięcia przez ludzi, w porównaniu do Polski w której większość starszych osób nie chodzi do lekarza bo jeszcze coś mu wykryją.
Tak lekarze tam przede wszystkim leczą a nie tylko przepisują lekarstwa żeby człowiek jak najdłużej je brał i coraz więcej i więcej kupował. Według mnie dieta gdzie dużo je się ryb i owoców morza i jedzenie lepszej jakości, do tego te wszystkie glony/ algi które mają dużo jodu, ludzie też mają chyba prawidłowy poziom wit D3. A witamina D3 przeciwdziała różnym chorobom.
85 latki pracują łowią perły nurkując
Chyba nie ma emerutur
@@lillylilly3035 napromieniowane łososie po wybuchu elektrowni Fukushima albo zabijają tysiące delfinów
@@lillylilly3035 po prostu Europejczycy ściągnęli system życia z stanów Zjednoczonych, pełno fast foodów i obrzydliwego tłustego żarcia, są osoby które brzydzą się dietą i wolą siedzieć w tym zakutym ciele, natomiast w Japonii ludzie odżywiają się o wiele lepiej co przekłada się na lepsze samopoczucie, pozdro gabriel
Japończycy: zdrowie jest najważniejsze! Tymczasem pracoholizm: hello there.
Trafiony zatopiony.
Witaj Gabrieli!
Lat 60+ Wiesz jak moja Fala
mówi!!! Kobiety nie tyją!
Tylko zwiększają swoją powierzchnię Miłosną!!!
Buźki dla Ciebie synu!
Fajny chłopak jesteś!
Pasujący do moich dzieci!
Pozytywnych i nie zakręconych!
Moim zdaniem - panuje takie toksyczne postrzeganie męskości. Rozumiem, że każdy ma inne poglądy, ale szczerze (jako osoba, która też ma "swój typ") uważam, że najbardziej męskie jest poczucie, że jest się męskim. Osobiście, wizualnie, wolę chłopaków raczej większych (nie, że konkretnie umięśnionych czy wyższych, tylko po prostu większych), ale najbardziej seksowni są dla mnie faceci, którzy są pewni siebie i swojej męskości. Typ może być niższy/chudszy/mniejszy ogólnie, ale jeżeli czuje się męski to ja też go widzę męsko, więc jestem tu po środku. Możemy sobie razem strzelać maseczki i dbać o siebie, może być niższy, albo chodzić w sukienkach. Jeżeli ktoś się czuje męski, to jest męski i ta pewność siebie jest najważniejsza i najbardziej pociągająca.
Zgadzam się z Tobą. Też uważam, że w Polsce makijaż często jest zbyt mocny, a styl ubierania zbyt roznegliżowany. Reszta to rzecz gustu. Fajnie opowiadasz:)
Na Zachodzie jest pod tym względem jeszcze gorzej;)
Kto ma klasę, styl i wyczucie ten ani się tak nie uwierzę ani nie wymaluje
Kiedyś mi się wydawało że Japonki/Azjatki są ładniejsze, ale teraz wiem że to nieprawda. Uroda europejska jest wielokrotnie ładniejsza od japońskiej. Po pierwsze jest znacznie bardziej urozmaicona, kobiety mają ładniejsze twarze i lepsze sylwetki zazwyczaj. Do tego Europejki i amerykanki o wiele chętniej zakładają stroje które sporo odsłaniają i chwalą się swoim pięknym ciałem.
Jak dziewczyna jest ładna to nie powinna tego ukrywać przed światem.
K..a prawda
otóż to. Byłem w Japoni nie widziałem tak roznegliżowanych kobietbjak w Polsce
Przy wzroście 170 trudno ważyć 50kg i wyglądać zdrowo🙄 Japonki są piękne ale bycie drobnym nie zawsze wiaże się z byciem zdrowym.
Jestem sportowcem. Moja sylwetka jest zbita przez lata treningow i jako sportowiec bardzo uważam na to co jem. Nie jestem i nie byłam drobnej budowy bo moi rodzice też do drobnych nie należeli. Wydaje mi się że tu nie chodzi o jakiś kanon piękna a o uwarunkowania genetyczne. Polki są wyższe i maja więcej kształtow (większy biust i biodra) więc z automatu muszą ważyć więcej - cudow nie ma.
Dobrze wiedzieć, że nawet jeśli nie spełnia się standardów piękna w jednym kraju, to być może w innym ludzie zupełnie inaczej będą na nas patrzeć :) Lub na odwrót ;) W jednym kraju jesteś niski, a w innym uchodzisz za olbrzyma i takie przykłady można mnożyć :)
Japońscy mężczyźni wyglądają jak 13 letni chłopcy są zupełnie niemęscy
Zajebiste wstawki z jedzeniem xDD. Z odcinka mogę wywnioskować, że w Polsce nie mam szans bom "chuchro" (55kg), a w Japonii z koleii bo mam zarost 🙂. Wiem, że to standardy ogółu, ale jednak poziom trudności wzrósł.
A ile masz wzrostu?
@@angry6254 171
@@clamtris5666 a to nie jest tak źle w sensie niski jesteś ale jeszcze urosnieś, bo byslaem że masz np 180cm i tylko tyle ważysz. Ja też mam problem z wagą staram się przytyć od jakiegoś czasu ważę teraz 60,5 przy wzroście 175, chce dobic 63-66 jeszcze zobaczę.
@@angry6254 No, urosnąć, raczej już nie urosnę xD Z wagą może coś sie uda zrobić. 🙂
@@clamtris5666 idź na siłkę tam zbudujesz masę i to mięśniową
Mieszanka japońsko polska jest jak widać super 🙂 Wydaje mi że Europejczykom podobają się Azjaci i na odwrót 🙂 Tak na marginesie w ciemnych włosach chyba wyglądasz dużo lepiej 🤩🙂
Mnie sie nie podobaja Azjatki czy murzynki. Lubie biale kobiety i blondynki.
Mnie tez wydaje sie ze z blondem ci nie do twarzy
Czyli w skrócie, w Japonii idealna kobieta to taka która wygląda jak postać z anime, a w Polsce to takie które wyglądają jak typowa instagramerka z kilogramem tapety. W sumie to trochę podobnie, oba państwa chcą wyglądać jak jakaś wyidealizowana postać. Jak co to nie chciałem nikogo urazić. Swoją drogą jak to jest że ja i większość moich znajomych(chłopów) woli bardziej naturalny makijaż, tzn taki podkreślający walory a nie zmieniający twarz całkowicie, a dalej uważa się że no wiecie... Tapeta, wypinanie pewnej części ciała w lustrze itd..
Bez kituuu
Owszem, niektóre Japonki generalnie Azjatki- są ładne, słodkie, ale ten typ urody na dłuższą metę jest nudny, monotonny . Generalnie wszyscy Azjaci wyglądają tak samo:ciemne "skośne" oczy, czarne włosy. Porównajcie różnorodność urody Europejczyków od gorącej, południowej urody Hiszpanów, Portugalczyków Włochów itd. do zimnej, nordyckiej urody Niemców Szwedów, Norwegów. A Polska pod względem typów urody to już zupełny raj. Ciekawa mieszanka ras. Najróżniejsze kolory włosów, oczu i karnacji.Wiatry historii nieźle nam tą krew wymieszały.
Ja obejrzałbym w jaki sposób mężczyźni w Japonii dbają o swoją urodę. W sensie jakich kosmetyków używają, jaka jest ich rutyna dnia, ich dieta itp
Oki ☺️
Jest sporo uroczych Japonek, ale kojarzę kilka takich filmików jak brzydka dziewczyna zamienia się w super uroczą, lub na odwrót, jak ta urocza zdejmuje te wszystkie taśmy wyszczuplające twarz i robiące załamanie powieki, ścinają masę z nosa, wyjmuje soczewki, zdejmuje perukę i nagle ta ładna, młoda „laska” zamienia się o 180* i wychodzi z niej (nie chcąc nikomu ubliżać) czarownica. Wydaje mi się, że ta naturalność u starszych dziewczyn jest mocno naciągana. Wykonują dobry makijaż który daje złudzenie naturalności i młodości, tz. „Make-up No make-up”.
Kocham japońskie podejście do dbania o cerę- kwestia ochrony przeciwsłonecznej. Dla Japonki krem spf50 na codzień to norma. Gdzie u nas spf nakłada się tylko w wakacje na plażę. A potem 50 letnie Japonki wyglądają jak 20-30 latki :D
Młodość zawdzięcza się genom, higienie środowisku w jakim żyjemy, odżywianiu
Braku używek alkoholu i narkotyków
Filtr SPF w zasadzie nie chroni nas przed starzeniem, a oparzeniem słonecznym. Dlatego warto się tematem zainteresować i brać pod uwagę UVA UVB oraz HEV w wyborze ochrony. Trzeba mieć też na uwadze to, że smartfony, czy telewizory emitują bardzo szkodliwe promieniowanie, więc takim turbo filtrem trzeba smarować się codziennie, również w domu. U nas w Polsce widziałam chyba tylko jeden, albo dwa produkty, które biorą pod uwagę najbardziej szkodliwe dla skóry rodzaje promieniowania. To, że Japonki wyglądają młodo pewnie ma jakiś związek z ich podejściem do pielęgnacji, ale myślę, że sporo zawdzięczają też genetyce.
To też, ale ogólnie Azjatki mają też inną anatomię twarzy, nieco grubszą skórę i tłuszczową tkankę podskórną. Dlatego ich twarze wyglądają jak u lalek
@@DominiqueShrew teraz coraz więcej polek używa spf codziennie zwłaszcza nastolatki
Chyba mówisz o sobie bo ja to spf 50 używam codziennie
Pomimo takich kanonów piękna, jednak w Japonii istnieje wiele subkultur, które stosują mocny makijaż i farbowanie włosów. Chyba taką najbardziej odróżniającą się od tych kanonów piękna jest gyaru, choć jak najjaśniejsza skóra jest uważana w Japonii za piękną, to w gyaru skóra jest wręcz brązowa lub pomarańczowa, jak po zbyt mocnym solarium.
Co do wagi osób z Japonii i z Polski, niezbyt można to porównywać, gdyż to jest zupełnie inna budowa ciała, ludzie rasy białej są ogólnie więksi, mają często grubsze kości, co bardzo wpływa na wagę, no i są wyżsi, więc te prawie 20 kg więcej u przeciętnego Polaka, przy kilku cm więcej we wzroście, to tak naprawdę nie jest taka duża różnica, właśnie ze względu na kompletnie inną budowę.
@ac Może nie jest już aż tak popularne, ale wciąż istnieje. Zresztą 15 lat temu w japońskich kanonach piękna również była blada cera. ;)
Mam podobne zdanie, co autorka któregoś z komentarzy pod tym filmem, a mianowicie, że taki mix Azjatycko - Polski jest niesamowicie atrakcyjny. Ty jesteś tego przykładem albo Laura Lee, która ma koreańsko - polskie geny.
Być może się nie znam albo jestem za stary ale imho wydaje mi się że lekki makijaż w stylu japońskim jest ładniejszy niż ten który był na przykładzie Polki. Ale być może to też kwestia gustu (tak tak, gusty i guściki a podobno o tym się nie rozmawia?) ;)
Oprócz,,polki " zgadzam się z tobą
@@romulus4474 aj dzięki, już poprawiłem ;)
@@krzysztofmazurkiewicz5270 👍
A nie wydajw sie wam ze one wyglàdajà jak „dzieci“….☹️
@@annaszczesliwy451 Japonka raczej nie, Polka zdecydowanie nie. Ale co człowiek to interpretacja ;)
Rozumiem, że nie każdy facet zna się na makijażu ;) W rzeczywistości ten tzw. "no makeup" Azjatek zajmuje co najmniej tyle samo czasu co zwykły makeup Polek. Mocny makijaż różni się kolorem a nie ilością podkładu, a akurat Azjatki używają go dużo więcej. Niektóre Polki rzeczywiście mocno się malują, ale bardzo wiele nie maluje się wcale albo bardzo delikatnie. To, że Polki, czy Europejki w ogóle, generalnie wyglądają starzej zależy bardziej od innych czynników. Jeden to styl. W Japonii, Korei i Chinach królują grzywki, które powodują, że twarz wydaje się mniejsza i krótsza, oczy proporcjonalnie większe, a tak właśnie wyglądają małe dzieci. Drugi to kształt czaszki i rodzaj skóry. Wschodni Azjaci wydają się mieć bardziej płaską twarz i cieńszą skórę. Np. żaden aktor nie ma takiej mimiki twarzy jak polscy aktorzy. Mało który może zmarszczyć czoło. To oczywiście sprawia, że wydają się młodsi, ale też są mniej sexy. Trzeci to operacje plastyczne, soczewki powiększające oczy, taśmy napinające skórę itp. Tak samo jak w Polsce niektóre kobiety mają rybie usta, tak samo w Azji niektóre mają żabie oczy. I tu i tu ciężko się na to patrzy. Czwarty to podejście do opalania. Polki zwykle się opalą nawet tylko chodząc po ulicy. Nikt nie zawraca sobie głowy pamiętaniem o kremie z filtrem, żeby wyjść wyrzucić śmieci. Japońskie podkłady i kremy BB rozjaśniają twarz nawet o kilka stopni. Osobiście mam kilka ulubionych aktorek i aktorów z Azji wschodniej, ale cierpię jak trafiam na kolejną dramę ze słodką idiotką w roli głównej. Wydaje mi się, że ten trend się zmienia, i mocne role kobiece powoli wybijają się na pierwszy plan. Póki co wiele z tych stereotypów opiera się na mocno zakorzenionym patriarchacie. I tu akurat Japonia jest w tyle nawet za Koreą Płd. i Chinami. Wydaje się, że Japończycy boją się silnych niezależnych kobiet, a przynajmniej nie taki stereotyp kreują.
nie pisz książki
Azjatki się mniej malują niż Polki, w tym sensie, że jest dużo dużo więcej Azjatek, które nie malują się wcale, niż nie malujących się Polek. A to co napisałaś o tym, że Azjatki wyglądają młodziej bo mają grzywki to mnie rozjebało totalnie xd No ogólnie dwoma najważniejszymi czynnikami młode wyglądu Azjatek (przede wszystkim właśnie Japonek) jest po pierwsze to, że taka już jest cecha tej rasy, a dwa to oczywiście dzięki ich odżywianiu się.
:)
@@bunio8319 Zobacz sobie jakikolwiek film, polski czy koreański, gdzie chcą pokazać aktora np. w liceum i kilka lat później. Zawsze w wersji młodszej ma grzywkę a w wersji starszej nie ma. Typowy zabieg charakteryzatorski. Azjatki się malują, tylko głównie stosują tzw. "no makeup". Wygoogluj sobie co to jest.
@@bunio8319 Zresztą napisałam o tym, bo Gabriel pokazał zdjęcie Aragaki Yui jako tej naturalnie wyglądającej z delikatnym makijażem, tymczasem aktorka ma na sobie grubą tapetę, której wykonanie jest naprawdę czasochłonne. Połowie Polek za codzienny makijaż wystarcza tusz do rzęs. Nie mówiąc już o tym ile w Azji Wschodniej wydaje się na operacje plastyczne, gdzie nawet bardzo młode dziewczyny operują sobie oczy czy szczękę, żeby dostosować się do obowiązujących kanonów piękna.
@@sylwiatime połowie polek wystarcza tusz do rzęs? To ja nie wiem w jakiej wiosce ty mieszkasz. Wcale nie tak często w filmach robią grzywkę dla odmłodzenia, piszesz jakbym nigdy filmów nie oglądał i musiał koniecznie zobaczyć.
Japonki Cześ maja grzywkę vo w niej lepiej wyglądają, dużo Japonek ma taki kształt głowy że lepiej wyglądają wyglądają zasłoniętym czołem, czy to z grzywką czy bez i tak wyglądają zawsze młodziej, to nie kwestią grzywki. Kobiety w Polsce również poświęcają masę czasu na makijaż, i cała masa robi sobie operacje. Mam 21 lat, mieszkam w małym mieście bo 25 tys ludności, a osobiście mam kilka koleżanek po botoksie które są w moim wieku. Wgl mowisz tak jakby każda młodo wyglądająca dorosła kobieta z Japonii, to od razu z automatu twoim zdaniem ''na pewno po operacji, w dodatku to ten makijaż brrrr' strasznie słabe podejście z twojej strony. Prawda jest taka, że wyglądają młodo z piękną cerą dzięki zdrowej diecie w Japonii, oraz taka już specyfika tej rasy. To są dwa najważniejsze czynniki, a nie operacje, makijaż i jakaś grzywka. Operacje wcale tam nie są na jakimś drastycznie większym poziomie niż w Polsce, tu też są bardzo popularne. Wgl wszędzie teraz się to zrobiło modne...
Yeeees czyli mam u Ciebie szansę xD a tak na poważnie, szacunek za ten film, jak zawsze rzeczowo i dokładnie przedstawiłeś temat! A jeśli chodzi o Twoje urodę, dołączam się do grona Twoich wielbicielek :D
A mnie najbardziej zastanawia jak Japonki osiągają tak piękną cerę prowadząc stresujący tryb życia, gdzie dominuje praca ...kiedy mają czas dla siebie skoro tak dużo się pracuje 🤔 ja wystarczy że się parę nocy pod rząd się wyśpię to już pod oczami są ogromne worki a cera pogarsza się od nadmiaru stresu 😵💫
Moze tylko pracuja, spia i dbaja o urode :D
@@martuskarogowska 🤔🤔🤔 No właśnie nie sądzę...kto tak żyje?
Poniewaz poswiecaja BARDZO wiele czasu na pielegnacje a PRZEDE WSZYSTKIM na oczyszczanie twarzy. Jak moze to zrobic Polka kiedy co druga ma te okropne, doklejone na miesiac rzesy!?.. zbiorowisko bakterii, zluszczonego naskorka, kurzu, reszek makeupu.. brrrrrr. W branzy kosmetyczne spedzilam 36 lat i wiem o czym pisze. Wiecej naturalnosci, panie Polki!! 😅
@@LaBurbuja-cz6nkA ja właśnie na codzień nie nakładam w ogóle makijażu. Raz na dwa tygodnie zdarzy mi się pomalować rzęsy, może zrobię kreski raz w miesiącu i moja cera ma się świetnie!
Mnie osobiście bardzo denerwuje trend zachodni na powiększanie ust! Czasem oglądając telewizję mam wrażenie, że zaraz wszystkie kobiety będą wyglądać tak samo. Natomiast nie daj się zwieść pozorom! To, że w Japonii jest delikatniejszy makijaż wcale nie oznacza, że zajmuje mniej czasu 😆 moja siostra jak robiła kurs makijażowy stwierdziła, że makijaż dzienny (ten podkreślający urodę odpowiednim cieniowaniem) jest znacznie trudniejszy niż wieczorowy. Natomiast na wszystko jest odpowiedni czas i okazja.
Co do mężczyzn faktycznie, w Japonii to macie takich chłopczyków. Ach, gdzie Ci mężczyźni? 😉 a waga? Ja lubię obliczać BMI, ale chyba tym sposobem większość Japończyków klasyfikowałoby się w niedowadze 😅
Też mam takie wrażenie, a co do wagi, to z BMI europejskiego by wyszło, że są już prawie zagłodzeni 😅😆
Nie wiem czy to trend z zachodu... mieszkam tu od 40 lat i niestety, ale najwiecej rzes, powiekszonych ust i hybryd widze w PL. Generalnie brak naturalnosci... kto ma troche kasy to odrazu rzesy, botox itp....
@@LaBurbuja-cz6nk wydaje mi się, że przykład idzie zza oceanu, gdzie Sylwester Stallone próbuje się na siłę odmłodzić, siostry Kardashian robią kariery itp. Ale może wśród ludzi na ulicy tego nie ma
przyjemny odcinek mordo ;) i szacunek ze tak udalo ci sie dobrac slowa ze nie wkurwiles polskich kobiet , o co bywa latwo xd;/
😁😁😁😁😁😁😁😁😂😂😂😂😂😂😂😂🤣🤣🤣🤣🤣🤣
17:39 ❤ tutaj się zgadzam z Tobą, naturalność kobiet czy Polka, Japonka, Hiszpanka, Włoszka wygrywa ❤
Według Mnie film mógłby się nazywać „standardy piękna w Japonii vs reszta świata”. Jak tak patrzę na modę w całej Europie i w Ameryce, to tak na prawdę odnoszę wrażenie, że ludzie niezbyt się różnią. Mamy podobne standardy, modę, itd na całym świecie. Nie sądzę, by standardy piękna w Polsce różniły się jakkolwiek od tego, co jest na zachodzie.
W sumie to tak. Te standardy piękna może ponad 20 lat temu były bardziej różnorodne, ale w dzisiejszych czasach faktycznie świat można podzielić na zachód i wschód.
I ew Południe jak np Afryka 🤣
XD prawda prawda
Tu globalizacja robi robotę. Wiodące firmy kosmetyczne i modowe są wszędzie.
Obecnie nie ma mody. W Polsce na ulicach kloszardzi w podartych dżinsach niedomyte dziewczyny
Jeżeli dżinsy to czyste nowe dobrej jakości i firmy a nie to co się nosi. Higiena w Polsce jest na bakier
Amerykanie ubierają się tragicznie... Nie mówię o times square ale o całej reszcie USA, chodzą w powyciąganych legginsach i dresach, nie myją włosów przez tydzień tylko kok i elo
Jestem Polakiem od urodzenia. Ale widac, mam cos z Japończyka. Naturalność to cos podstawowego. Przerażają mnie kobiety, ktore budza sie wczesniej, by sie umalować przed tym jak obudzi sie partner, bo moze zobaczyc je bez makijażu. A najlepszy makijaż to taki, którego nie widać (oczywiście na co dzień, imprezy to zupełnie inna sprawa). Makijaż powinien podkreślać naturalne Piękno, a nie je zastępować. Najpiękniejsze dziewczyny/kobiety to takie, którym nie przeszkadza to, że nie zdążyły się umalować, a jednak działają tak przez cały dzień. Zadbana kobieta, nawet jesli ma kilka kilogramów wiecej, nadal jest atrakcyjna, jeśli jest naturalna (oczywiscie trzeba brać pod uwage "wnętrze", bo uroda przemija, a charakter zostaje.). Tak, taki pogląd w Polsce może być kontrowersyjny.
Jesteś urodzonym dyplomatą...😏
14:40 no to w Polsce akurat są ładne ubrania i czyste (od Designerów-mody z całego świata), nie żyjemy w Slamsach :D a mężczyźni są męscy bez "baby face" i kolczyków, bo wyglądają na faceta silnego , za zwyczaj, nie obrażając japończyków. i Polscy męźczyźni mają męski zarost, jak Włoch, hiszpan, Francuz, a nie jak mówiłem baby-face. ale każdy kraj ma swój zwyczaj. Kobiety w Afryce mają po 150kg i są uważane jako bogate. w Japoni na odwrót ;)
Jako 21 gość wyglądający jak dziecko 16letnie, chyba muszę rozważyć przeprowadzkę do Japonii XD
Odkryłem twój kanał parę dni temu i powiem tyle - wymiatasz. Przejęłeś pałęczkę po Gonciarzu jeżeli chodzi o Vlogowanie o Japoni. No i IMO robisz to 100 razy lepiej
hej uwielbiam Japonię i ciebie 🥰🥰
❤️
Z moim 175 cm, chyba nie czulabym sie najlepiej z waga 50 kg.😅. Standart w moich czasach to byl wzrost minus 15kg. dla dziewczyn. Statystycznie i bez szczegolow. Idea naturalnosci, czystosci i schludnosci bardzo mi sie podoba. Mezczyzni, ktorych znam tez wola naturalnosc.
Hahaha 50kg to ja w gimnazjum ważyłam 😂😂😂
16:45 a ten fragment mnie mega zaciekawił. Zrobisz kiedyś odcinek o tym o co pytają Twoi japońscy znajomi? Jestem ciekawa jakie polskie zwyczaje/upodobania są dziwne dla Japończyków.
Ps. Co do najlepszej urody. Moim zdaniem polska/europejska uroda wygrywa z japonską czy ogólnie azjatycką. Zwłaszcza w przypadku kobiet.
Najdziwniejsze dla nich jest to, że Polacy mają w doopie orła a klękają przed kaczorem.
Jak dla mnie, jeśli chodzi o azjatyckie kobiety, to najpiękniejsze są Tajlandki a za nimi często Filipinki dopiero potem są Japonki. Polki generalnie bardziej mi się podobają od Japonek, pomimo że ich uroda dla mnie jest rowniez piekna i wspaniala, ale jeśli wziac juz pod uwagę Tajlandki, to biją na głowę urodę naszych polskich kobiet (oczywiście to tylko moja subiektywna opinia) Tajlandki są dla mnie najpiękniejszymi kobietami, są po prostu cudowne
Rzecz gustu , niemieccy faceci szaleja za azjatkami
... grubsze?? 😅 A co do kawaii, które według Gabriela po prostu jest... Fakt nieprzyjemny : w Japonii ciągle trochę tabu jest pedofilia. Ostatnio nawet byłam na wykładzie kilku Japonek, walczących o prawa młodych dziewczyn w Japonii. Masakra. Długo by mówić.
Gabriel, montaż jest bajeczny :) uśmiałam się przy wstawkach jedzeniowych 😂🐷💜 swoją drogą bardzo ciekawy temat poruszyłeś 👏 kocham urodę słowiańską!!! 💜
Zawsze mówię że te naturalnie wyglądające kobiety są najlepiej umalowane! I nikt nie widzi ich prawdziwej urody ,hihi
Fajnie zbubowana laska przy 165cm i 64 kg dużo lepiej wygląda niż anorektyczka 49kg.Ja sam kiedy ważyłem 85 to były same mieśnie ponieważ cwiczyłem a 84kg miekkiego ciała inaczej wygląda więc to zależy😀
No ale zaraz jak się je zdrowo to przecież się dba o siebie a że ma się apetyt to też przecież zdrowe. Ja uważam że jak ktoś się głodzi żeby osiągnąć określaną z góry wagę to to jest właśnie niezdrowe. Jak ktoś np je jabłko na tydzień bo właśnie chce ważyć te 50 kg, tak jak np moje koleżanki na studiach, których nawet nie podejrzewałam o głodzenie, to raczej to ze zdrowiem nie ma nic wspólnego.
Czy ja wiem. Oczywiscie czesto sa takie przesady. Ale zeby utrzymac wage - watpie ze trzeba jest tylko jedno jablko na tydzien :D wystarczy jesc zdrowe rzeczy. Niskokaloryczne. Warzywa, owoce jako przekaski. Bez fast foodow itd
tak jest w krajach azjatyckich, nie liczy się zdrowie tylko wyglądać z moich doświadczeń o wiele mniej osób w Korei Południowej (nie byłam w Japonii, ale pewnie jest podobnie) jest otyłych lub ma nadwagę bo dużo osób znęca się nad nie chudymi osobami
@@GabrielHyodo ja to napisałam bo moja koleżanka tak trzymała wagę na studiach, a my wszystkie myślałyśmy że ona jakiś sport uprawia bo miała super sylwetkę i wcale nie była bardzo chuda tylko taka akurat. To nie jedyny przypadek że dziewczyny takie "diety" stosują, a to było jeszcze przed erą Instagrama więc teraz pewnie jest bardziej drastycznie, niestety. A na swoim przykładzie mogę tylko powiedzieć że będąc na studiach chciałam koniecznie utrzymać wagę 55 kg co było normalną zdrową wagą i w tym celu jadłam tylko do 18:00 i zdrowo bez rady food, napojów gazowanych, mało słodyczy. I codziennie miałam krwotok z nosa aż w końcu stwierdziłam widocznie dla mnie to nie jest jednak zdrowe. A wiem ile innych moich koleżanek miało znacznie gorsze problemy zdrowotne przez ograniczanie jedzenia mniejsze lub większe, i przy tym żadna z nich nie miała nadwagi po prostu chciały być trochę chudsze, tak właśnie około 52- 55 kg, przy średnim wroście 165-170 cm. Niestety przysłowie " chcesz być piękna to cierp" nie wzięło się z niczego, gdyby tylko chodziło o jedzenie zdrowych rzeczy lub tylko niewielkie wyrzeczenia typu fast food czy słodycze. Tym bardziej uważam że taka sama waga jako wzorzec dla każdego/ej jest bardzo szkodliwa.
Gabrielu mam pytania, jakie podejście mają Japończycy do 2wś ? Czy w szkole jest ona szczegółowo omawiana ? Wspominane są zbrodnie jakie dokonali ?
Moje spostrzeżenia są nieco inne. Jeśli chodzi o Japonki to nie wiem czy one są aż tak naturalne. Praktycznie co druga ma brązowe włosy to gdzie ta naturalność? To całe bycie "kawaii" jest nienaturalne samo w sobie. To akurat tyczy się facetów i facetek ale wydaje mi się, że mało ludzi tutaj dba o zęby, trochę takie podejście "są bo są ale jak wyglądają to już mniejsza z tym". 90% Japonek jest płaska z przodu i z tyłu więc raczej nie ma na czym "zawiesić oka". Moda też mi się nie podoba bo praktycznie wszyscy się ubierają podobnie, szaro bure ciemne kolory a niektóre ubrania wyglądają na takie, które mogłaby nosić nie jedna babcia czy dziadek. Dodatkowo sporo ludzi nosi ubrania wydawałoby się tak z 2-3 rozmiary za duże co według mnie wygląda tragicznie. Szerokie spodnie jak worki na ziemniaki do tego płaska dupa co poniekąd wygląda jakby szła sobie jakaś starsza "zflaczała" babcia. Jest powiedzenie "Z tyłu liceum, z przodu muzeum" ale tutaj tego nie widać. Co ciekawe, mam wrażenie, że więcej nastolatków ubiera się lepiej od już dorosłych kobiet. Moja żona w sumie to by chciała nosić bardziej kolorowe ubrania ale nie chce wyróżniać się z tłumu bo "co ludzie powiedzą"...
Co do facetów to tu akurat za wiele nie mogę powiedzieć. Też ostatnio widziałem gościa co chodził w jakimś garniturze 2-3 rozmiary za duże. Nie mówię, że kazdy tak się ubiera. Fryzury w większości takie same. Co mnie jednak osobiście wkurza to podejście Japończyków do higieny osobistej. Może i się kremują itd. ale rąk to praktycznie nie myją. Dawno w Polsce nie byłem i dokładnie nie pamiętam ale nie wydaje mi się żebym coś takiego kiedykolwiek zauważył. Tutaj goście "myją" ręce w 1-2s. Rekordzista jakiego widziałem nawet się nie zatrzymał żeby umyć ręce tylko przechodząc obok umywalki lekko tylko zmoczył palce i wyszedł. Czasem "myją" ręce przez 2s, później poprawiają włosy przez 15s ewentualnie suszą dłużej niż je myli. Właściwie to napisałem trochę nieprawdę bo zamiast pisać "ręce" powinienem był napisać "rękę" albo "palce ręki którą trzymali swoje małe tako". Dotyka mnie to osobiście bo brzydzę się dotknąć klamki gdziekolwiek idę a o podaniu ręki to już nawet nie wspomnę.
Ciekawe spostrzeżenia . Mam koleżankę , która studiowała japonistykę i odbyła roczny staż w Japonii. Opowiadała podobne rzeczy i nie bardzo chcieliśmy jej wierzyć . Widzę , że jednak inni też podobnie postrzegają pewne sprawy.
@@danieljewasinski573 Z tymi zebami to prawda, dlatego Japonczycy chetnie nosza maski na twarzy mimo , ze zniesiono przymus maskowania sie .
"jest płaska z tyłu i z przodu" no i co w związku z tym? nie bodyshaminguj ludzi
"praktycznie co druga ma bronzowe włosy to gdzie ta naturalność" ;-; ciemny brązowy to naturalny kolor azjatek, nie mamy na to wpływu
@@minami.a film jest na temat standardów piękna a jak mniemam dla większości facetów (może poza Azjatami) "płaskorzeźby" nie są standardem. Od kiedy nazwanie rzeczy po imieniu to body shaming? :D W takim wypadku wszystkie kobiety, które mówią, że prawdziwy facet zaczyna się dopiero od 180cm też powinny się wstydzić za uprawianie body shamingu xD
A co do włosów to wydaje mi się, że jednak wszyscy Azjaci mają naturalnie czarne włosy, jedynym wyjątkiem mogłyby być osoby mające mieszanych rodziców i dzieci, które mają często najpierw brązowe włosy, które z czasem ciemnieją i stają się czarne.
@@aterovis3693 no tak kobiety które tak mówią też bodyshaminguja mężczyzn, po prostu nazwanie kobiety w taki sposób który wskazuje że jest gorsza tylko dlatego że czegoś nie ma jest bardzo zły (w drugą stronę tez)
tak, chodziło mi o bardzo ciemny brązowy przechodzący w czarny bo z tym spotykałam się najczęściej
Moj szf zawszemowi ze jak mezczyzna ma bardzo szczupla partnerke to jest magnat a dlaczego boma w lozku gnaty i mowi zebysmy tak nie wariowaly z tymi dietami bo kobieta ma byc do przytulania tak nas pociesza iwszystkigo kochamy choc ma 70 lat
Ja wolę Japońską urodę kobiecą z tego względu że bardzo uwielbiam naturalność i lekki makijaż , polki /zachód/większość świata po prostu za bardzo się malują i częstą przez nie zdrowe podejście zdarza się spotkać 25 letnia dziewczynę która wygląda na 35 gdzie w Japonii to często jest na odwrót , oczywiście uważam że białe kobiety mają większy potencjał niż azjatyckie tylko na dłuższą metę wygrywają właśnie Japonki i jak mówisz z Koreankami z południa ? Właśnie przez to dobre i w mojej ocenie pożądane podejście do urody
Jestem Polką, mam prawie 60 lat, a wyglądam na 40 (bez żadnych operacji czy botoksu).
Myslę,że oprócz makijażu,ważna (jeśli nie ważniejsza;) jest ochrona przecisłoneczna i wogóle pielęgnacja cery + zdrowa dieta jest sekretem młodego wyglądu Japończyków i Koreańczyków (do tego dochodzą też geny;)
Problem z Koreankami jest taki, że kanon piękna wymusza na wielu wizytę u chirurga plastycznego. Potem w ich dramach widzisz atak klonów :)
@@MrArkadysan No przesadzają z tym operacjami,chyba wzięli przykład z Hoolywood (aczkolwiek standarty piękna w Korei są też inne niż na Zachodzie i czytałam,że np. popularna jest opercja szczęki,tak żeby miała kształt litery V ). W Japoni chyba takich dziwactw nie ma ( jak już to zabiegi medycyny estetycznej,ale nie operacje plastyczne;)
Operacja żuchwy jak coś. Szczęka jest tam, gdzie górne zęby.
Zabawnie się słucha jak ktoś kto nie nosi makijarzu mówi ile zajmuje zrobienie makijarzu.... You know nothing jon snow :D i do tego mówić o makijarzu przy mega wyretuszowanym zdjeciu... Też mija się z celem
Ale się uśmiałam na tym filmie z Twoich "wstawek muzycznych" i zdjęć z jedzeniem!! Kurcze, na samą myśl o tym, że 50 kg dla młodziutkich Japonek jest nie do przekroczenia, to aż podskoczyłam. Ja jak ważyłam 50 kg, to miałam gdzieś tak może 17 lat, ale szczerze, to jak wspominam swoją młodość, to nie wydaje mi się, aby waga odgrywała decydującą rolę. Dziewczyna owszem, fajnie było, gdy była trochę wyższa, zgrabna, ale niekoniecznie taka chuda, ważniejsze było, żeby była przebojowa i zwracała uwagę. Zgadzam się, co do makijażu, nie ma co z nim przesadzać. Lepiej kupić sobie krem do twarzy i maseczkę, ale nie za bardzo przekonuje mnie typ baby face u facetów. Zwłaszcza wśród azjatyckich modeli, celebrytów czy aktorów, jak widzę ich pozowane zdjęcia, to nie za bardzo nawet odróżniam jednego od drugiego. Gabriel, gratulacje dla rodziców za bardzo dobre połączenie dwóch kultur! Masz z czego czerpać inspiracje do wielu rzeczy!
"idealna cera" - rozumiem że laminowanie twarzy to znaczy idealna cera? w Korei to już przeginają z tym laminowaniem a w Japonii gonią Koreę. Pokazałeś tę pierwszą aktorkę Japońską - Aragaki Yui, ale pokazałeś ją z laminatem na twarzy a jak mówisz o naturalności to pokaż jej zdjęcie bez laminatu.
Jakby zmiksować styl Polski z naturalnością Japonii to by było najlepsze połączenie 🤔✨
Ja się przyznam bez bicia że bardziej mi się podobają Japonki 😍😅 właśnie ta ich naturalność do mnie przemawia
Dokladnie, w PL widze malo tej naturalnosci...
@@LaBurbuja-cz6nkPocieszę cię, że ja przykładowo maluję się raz na miesiąc i uważam, że jestem cudna bez makijażu.
@@evenec8766 Brawo! Poniewaz masz ta zdrowa pewnosc siebie, ktorej brakuje Polkom.. pozdrawiam
@@LaBurbuja-cz6nk Dziękuję za miłe słowa i również pozdrawiam.
Mylisz się te bardziej Podmalowane w Polsce to Są Białorusinki Ukrainki i Rosjanki Polski makijaż Kobiet jest Bardziej Subtelny
Zainteresowanym Japonią polecam książkę " Japoński wachlarz" autorka (Polka) porusza dużo kwestii, o których Gabriel mówi na swoim kanale😁
I tak wszystkie są w srodku "różowe"😂😂😂😂😂😂😂😂
W Japonii makijaż nie jest delikatny. Jest po prostu inny! Wystarczy spojrzeć na Azjatki bez makijażu i po, kolosalna różnica.
Gabriel w Polsce są dziewczyny co mają 145 cm wzrostu ja sama mam ok 153 :"D No mi sie bardzo podoba ta uroda Japońska gdzie jest widać te naturalność ogólnie makijaż nakładam, gdy mam jakieś ważne spotkanie, a tak nie lubię siebie w makijażu, bo jak patrzę na siebie w lustrze jak jestem pomalowana odnoszę wrażenie, że to jest już inna osoba. A i do cosplayu się maluje tu trzeba xD. Co do chłopaków, to powiem tak sama osobiście też nie lubie napakowanych mężczyzn to nie jest dla mnie atrakcyjne... Plus lubię właśnie jak męszczyzna dba o siebie i niektórym mężczyznom z Polski by się takie coś przydało... I też widzę ten trend, że młodzi bardziej o siebie zaczęli dbać i lepiej sie ubierać, co jest na plus
Zgadzam się ze zdaniem, że dużo kobiet w Polsce ma niski wzrost. Ja również jestem niska (mam 155 wzrostu) 😑😅
Z ciekawości zimno tam na dole?
chłopaki w japoni żredni wzrost 169cm ja w wieku pietnastu lat dziewczyna zaznacze 177cm
Dziękuję za twój film!❤️🥰 Bardzo ciekawy :D
Pmietam jak zaczelam jakoś w wieku 14 lat interesować się japońskim stylem dbania o urodę i ich makijażem, oglądałam face yoge i jak mówiłam o tym znajomym to było takie zaskoczenie „wtf a po co to”. Teraz z falą kpopiary kilka lat temu zaczęła sie fala na właśnie takie makijaże, na skin care, face yoge i to już nie jest niszowe.
W sumie mnie to średnio interesuje, ale i tak obejrzę
🤣
Jako osoba mieszkająca w Polsce, właśnie wolę mężczyzn takich, jacy są w Japonii. Nie przepadam za napakowanymi dwumetrowymi mężczyznami, wolę delikatnych i smukłych chłopaków.
Kiedyś mi się wydawało że Japonki/Azjatki są ładniejsze, ale teraz wiem że to nieprawda. Uroda europejska jest wielokrotnie ładniejsza od japońskiej. Po pierwsze jest znacznie bardziej urozmaicona, kobiety mają ładniejsze twarze i lepsze sylwetki zazwyczaj. Do tego Japonki mają tylko czarne włosy naturalnie.
Bardzo dobry mix trochę większy i trochę cięższy niż Japończycy nasz Gabryś
Jak zawsze super i ciekawie przedstawiony temat w odcinku! Dzięki Gabriel!❤️🌺
Te standardy to wyznaczniki urody, każdy jest inny, aczkolwiek w krajach takich właśnie jak Japonia i Korea Południowa mają one kolosalne znaczenie w relacjach społecznych. W Polsce czy innych krajach „zachodnich” seksualizacja wizerunku zarówno kobiet, jak i mężczyzn jest numerem jeden, co osobiście tez bardzo mnie razi. Przesada w jakakolwiek stronę nie jest w porządku. Mój chłopak jest Japończykiem i do dziś pamietam jego „szok kulturowy” kiedy zobaczył, jak kobiety i mężczyźni są „odważni” w prezentowaniu swojego nie zawsze idealnego ciała na ulicy…
Niezależnie od tych odmienności jakie prezentują obie kultury, każdy jest super i każdego trzeba szanować, a mam wrażenie, że czasami ludzie o tym zapominają, na każdej szerokości geograficznej
Pozdrawiam !
20-to paroletnia, przeciętna Polka😂
To ja ostatnio oglądałam wywiad bodajże z aktorką albo komediantką pochodząca z Chin i mówiła o różnicach w medycynie estetyczniej w Azji i na zachodzie. Między innymi o modelowaniu, zeskrobywaniu kości żuchwy i tluszczu by twarz była jak najbardziej w kształcie V. Czy to, że usta powinny być małe i w kształcie serca więc Amerykanie i Europejskie powiększanie ust jest niezrozumiałe zupełnie w Azji. W ogóle dużo zabiegów zachodnich nie ma racji bytu tam. Mówiła też właśnie o wadze ciała i że dopiero po zamieszkaniu w USA mogła oddetchnąć i mieć swoją normalną wagę i przestać się głodzić co restrykcyjnie wymagali od niej agenci w jej ojczyznie.
Jestes przemily MLODZIENIEC ktorego mozna sluchac w nieskonczonos ,pozytywny ,slodki i inteligentny , zabawny , duzo zdrowka ci zyczy " babcia " ktora Cie podziwia z Paryza .
Wróciłem tu po czasie, napiszę tylko jedno. Japonki są najpiękniejsze a ten ich make-up robiony na naturalny look to jest coś na co zachód mógłby się przerzucić. Nie wiem dlaczego zachód uznał tone tynku widoczną z daleka jako coś atrakcyjnego. pozdro z przyszłości xD
Mógłbyś wypowiedzieć się o japońskich miejskich legenda np. Teke Teke, Dziewczynka ze szczeliny czy Aka Manto? W polsce są one raczej mało znane, a czy w Japonii faktycznie są tak popularne
Nie są tak mało znane. W środowisku lubiącym Japonię, anime czy demonologie. Kiedy wpiszesz w Google znajdziesz bardzo dużo inf i o samych duchach i o tym czy to popularne.
Przyznam jednak, że o dziewczyncevze szczeliny nievslyszałam. Dzięki za trop. Poszukam sobie
No way! You can't compare two total different races to each other!
Lubię kontent twoich filmików ale jeszcze bardziej urzeka mnie jak mówisz. Dajesz dobra energię poprawiasz humor miło się Ciebie słucha :)
Myślę że jedną z najładniejszych dziewczyn jest aktorka Anna Dymna będąca wówczas młodą dziewczyną. Można ją zobaczyć np. we filmie "sami swoi". Pozdrawiam
teraz patrząc na moje zakola w wieku 20 lat :D hahahah przegrałem przez geny :D
Moim zdaniem to świadczy o tym, że różnorodność w kwestii kultury oraz urody są piękne, ponieważ w Polsce nie każda dziewczyna się maluje, (w tym ja) ale często Polki chcą podkreślić swoje kształty twarzy i pokazać taką swoją słowiańską głębię, że tak powiem ''z pazurem'' , za to w Japonii dziewczyny chcą pokazać naturalne azjatyckie piękno. I to pokazuje, że każdy jest inny oraz cudowny na swój sposób, a więc podsumowując różnorodność jest piękna :)
Jak zawsze fajny i ciekawy filmik. Ja mam 150 cm wzrostu i 42 kg. Przez lata dokuczano mi z powodu mojego wyglądu. Byłam nazywana karłem, mutantem, śmiano się, że wyglądam jak dzieciak z podstawówki. Że zainteresuje się mną tylko pedofil. Często ludzie udawali, że się o mnie potykają, bo to takie zabawne. Nawet raz w ramach żartu wylano na mnie mleko. Mimo to lubię swój wygląd i nie chciałabym go zmienić.
O.o Przykro "słyszeć"... Najważniejsze, że sama się akceptujesz i czujesz dobrze. Tak trzymaj i "rób swoje"...
W Polsce najlepiej być chyba po prostu przeciętnym. Ja z kolei jako dziecko byłam bardzo wysoka i miałam nadwagę, przez co również wyzywano mnie od mutantów, a także olbrzymów, macior, etc. i zawsze zazdrościłam właśnie takim drobnym filigranowym osobom. Obecnie jako dorosła osoba mam 172cm wzrostu i jestem normalnej postury - od 13 roku życia urosłam może 1 centymetr, ale trauma pozostała. Fajnie, że udało Ci się zaakceptować siebie - myślę że każdy typ sylwetki/wzrost ma jakiś urok.
@@dancingcorpses5750 A ja mialam jako dziecko normalna wage , a wtedy byly prwie wszystkie niedozywione. Jak chudzielce maja 10 kg mniej niz ty w wieku 10 lat -12 lat
a jestes w normie, to zaczynasz sie czuc zaszczuta , W tym wszystkim jest takze wina rodziny i szkoly . Rat w zyciu jako 30 latka mialam 10 kg mniej niz inne i wtedy wszyscy zaczeli mnie na sile dokarmiac . Pozdrowienia z Niemiec
Moja zona ma 156cm wzrostu i nadal figure nastolaty. Moj typ... i zaloze sie, ze nie tylko moj😉
japonki chinki koreanki sa takie same xd