@@maciejje Wiem, że Ty nie Mr Kryha, ale fajnie jakbyś pokazywał różne miejsca gdzie można zjeść. Tak żeby chociaż czasami taki content wlatywał, jak na początku kanału :)
Sieciowych fast foodów, typu nowości z Maczka, KFC i Burger Kinga, raczej mi się nie chce robić regularnie. Raczej od wielkiego dzwonu, albo gdy jakaś nowa sieć pojawi się w Polsce (ma chyba wejść Popeye’s niedługo, to pewnie sprawdzę).
Szanuję za ten odcinek o barach mlecznych dla równowagi dla odcinka z knajpy ze stekami za 340 zł, kiedyś jadałem regularnie w mokotowskim barze mlecznym i miło to wspominam, pomaga wyjąć kij z dupy i zapobiega odklejeniu się sufitu życia w bańce
To raczej nieprędko. W Warszawie mieszkam, więc jest łatwiej, a w mieście X, w którym jestem na 2-3 raz na kilka miesięcy, to wolę jednak spróbować czegoś innego :)
A u mnie w mieście (albo przynajmniej w okolicy) na kopytka mówiło się na leniwe:) Nazwy leniwe w ogóle sobie nie przypominam z lat dziecięcych, ale za to pamiętam ten zawód kiedy chciałyśmy z siostrą kopytka (czyli z serem), a babcia zrobiła nam na słono (z ziemniakami) - dzięki temu dowiedziałam się jaka jest między nimi różnica. A śmieszna rzecz, mój partner mieszkał 500km dalej i u niego również mówiło się kopytka na leniwe:) Więc dajmy żyć innym, niech każdy mówi jak chce. U mnie zostały kopytka i dobrze nam z tym:D
Ja chętniej oglądam tego typu odcinki, niż odcinki z drogich knajp. I nawet nie chodzi o to, że nie stać mnie na wyjście do nich, bo mnie stać, jednak najzwyczajniej w świecie szkoda mi pieniędzy. A czesto jest tak, że w drogich knajpach ciężko się "najeść", nie wspominając o tym, że nie wiadomo, czy wyszukane kombinacje smakowe nam przypasują. A wydając kilka ładnych stów, chciałabym mieć pewność że nie wyjdę głodna i będzie mi smakować. I jednak w tanich knajpach mam większą pewność, że tak się stanie. Także props za tego typu odcinki
Jak na bary mleczne to ceny dość wysokie, ale przypuszczam dlatego, że to stolica. Na przykład w Kielcach za talerz zupy pomidorowej płacisz ok 2zł a danie - ziemniaki, schabowy i buraczki ok 12zł. W takich miejscach nie chodzi o smak tylko żeby się najeść. Jak będziesz w Kielcach polecam podjechać do Jagienki
@@marcin4612 dokładnie i biorąc pod uwagę wyniki tego testu baru Jagienka nie można się zgodzić z autorem powyższej wypowiedzi, że "nie chodzi o smak". Polecam obejrzeć ;)
@@maciejje jeżeli za "najedzenie" uważasz porcje leniwych. Ceny są tragiczne, bary mleczne przegrywają z byle promocja lunchowa w jakiejkolwiek restauracji. Jedyne co to bar schabowy na Pradze - 12 złotych schabowy z ziemniakami i surówką. To jest normalna cena. Wogóle mam wrażenie że bary mleczne nie biorą w Warszawie dofinansowania - chyba że cena składników na 6 pierogów to 15 złotych (nie).
Zgadzam się, zdecydowanie za drogo. Np. na kampusie UJ są 2 restauracje, w obu ceny to 25zl za danie główne i kompot (można dolewać)+1zl za zupę. Nie są to bary mleczne, nie mają żadnych dofinansowań, a widzę że niekiedy wychodzi nawet taniej zjeść w takim miejscu.
Pomidorowa ma obowiązek być zabielana, i tylko w ostatnim barze mlecznym wyglądała odpowiednio, z kolei schabowy według mojego gustu, był najlepszy w pierwszym barze,lubię właśnie taka pofalowana panierkę,a nie bułkę tartą wbitą w mięso )
Год назад+7
W Bambino byłem kiedyś kilka razy i zawsze było rozczarowanie. Pomylone zamówienia, każdy podchodzi i bierze w tym mam wrażenie nie swoje czasem. Samo jedzenie też było hm, jedynie akceptowalne. Ale oczywiście pamiętajmy, że jednak ma być tanio. Za to w Familijnym zależy jak się trafi, czasem jest bardzo słabe w smaku a czasem całkiem spoko:)
1:10 od czerwca 2022 MF obniżył maksymalny narzut z 56% do 45% w ramach walki z inflacją. W zamian nieco zwiększono dotacje. Cały problem polega na tym, że dotacje są jednak tylko do surowców jarskich, a nie do mięsa, mimo że na nim też jest limit narzutu.
Moje ulubione danie z mleczaka to kasza pęczak+ kotlet ziemniaczany+zestaw surówek, za te pyszności płaciłam jakieś 4 lata temu 3,79 lub 2,94, w zależności od surówek (Mleczak w Słupsku) z koleżanką miałyśmy zawsze takie wyzwanie, która z nas będzie miała bardziej dziwaczną końcówkę do zapłacenia😁
Polecam bar Marymont na ul. Marymonckiej 49 (mój tata chodził tam kiedyś jeść na studiach 🥺) oraz bar Sady na Żoliborzu. Uwielbiam Twój kanał przez różnorodność, odcinek z Radomia teraz przegląd barów mlecznych, super 👌
Dawno tam nie byłem, ale jadłem w obu miejscach parę lat temu. Jak na bary wtedy w mojej okolicy było smacznie i tanio, więc z miłą chęcią poznam Twoja opinie Macieju. Sam też tam się wybieram za jakiś czas, więc kto wie może do zobaczenia😅
Więcej barów! 😊najchętniej zobaczyłbym te z Żoliborza Bielan i że Śródmieścia😉Pozdrawiam Was ciepło i Ciebie i Sonię naprawdę świetnie się was ogląda, szczególnie przy jedzeniu 😊
Macieju! Mleczaki Dobrem Narodu! Rób więcej o mleczakach! Sam wraz z partnerką stołujemy się czasem w tego typu przybytkach i sobie chwalimy ale ciąży na nas chyba "klątwa wyjazdowego mleczaka" bo o ile w trójmieście zawsze jest przynajmniej względnie lub bardzo dobrze (nasz ukochany Bar Syrenka w Gdańsku Wrzeszczu lub bardzo dobry Bar Familijny Kos na ul.Tkackiej) to na wyjazdach jak np. do Poznania czy Warszawy trafiamy kiepsko... W prasowym 2 lata temu dostaliśmy zupę pieczarkową, która wyglądała (konsystencją, kolorem i stanem skupienia) jakby była już raz zjedzona przez psa i wyszła z niego tą tylną stroną wprost do miski :/ W poznaniu w Barze Caritas zaś schabowy uraczył nas taki, że ten z "Bambino" to sezonowana świnina, która w chlewie słuchała Wagnera...ale żeby nie było że 3city mleczakami stoi a reszta kraju to nie dobra to polecamy wrocławskie "Mamine Smaki" (genialne gołąbki) oraz poznański "bar u dziadka" na Jeżycach (pyszny schabowy) - może zrobisz objazdówkę po mleczakach w największych miastach w kraju tak aby na kolejnym naszym wypadzie nie było wtopy? ;)
Świetny pomysł na serię i zdecydowanie fajny by był tour po innych dzielnicach. Zapraszam serdecznie do baru na pradze na Ząbkowskiej, do którego chodził mój dziadek po pracy więc lokal historyczny :D
Fajny wstęp historyczny do filmiku ❤ Bardzo lubię bary mleczne mają swój klimat i cenowo zawsze były znośnie. Może jakiś cykl filmów o barach mlecznych w Krakowie też jest ich sporo💗 Co do pierogów to raczej klasyk te z jagodam czy ruskie❣️
Witam. W czerwcu wybieram się na koncert w Progresja Music Zone na Ulicy Wola 22. Czy mogę poprosić o jakieś ciekawe propozycje gdzie zajść na obiad czy kolacje? Z góry dziękuję.
@@maciejje ja z kolei nie polecam, dania są bardzo przeciętne, w charakterze "sklepowe", "lodówkowe", surówek lepiej nie tykać wcale, obsługa bardzo słaba, no i klimacik też nie bardzo
Być może to szalony pomysł, ale wspomniałeś o pierogach mrożonych, więc pomyślałem o teście gotowych dań z różnych sieci tj. Biedronka, Lidl (swoje marki), czy podobnych z marketów. Życie przymusiło mnie do tego typu rozwiązań i jestem ciekaw Twojego zdania na ten temat.
@@maciejje Lidl i Biedronka mają po kilka dań drugich i kilka zup. Zawsze czymś się różnią, więc bezpośredniego porównania nie za bardzo można zrobić. Na pewno lubię biedronkowe placki po węgiersku, butter chicken i polskie dania w zestawieniu z burakami, bo z marchewką i groszkiem to loteria jeśli chodzi o smak dodatku. Do tego dość spory wybór zup. W Lidlu na pewno ciekawe są zupy orientalne. Nie mam wielkiego porównania, ale np. indyjska jest dość bogata w smaki.
Miś we Wrocławiu- ruskie 5.37 (za 280g pierogow), leniwe z bułka tarta i cukrem 4,87 (za 180g plus 20g i 20g), pomidorowa z makaronem 2,78 zł (za 300g zupy i 100g makaronu). Kompot 1,14 zł ❤️ Nikt misia nie pobije :D
Z łezką w oku wpominam Kefirek na Bródnie, gdzie mieszkałam 13 lat. Ich kotlet pożarski i surówka z białej kapusty to mistrzostwo świata, ale po południu już wszystko wyjedzone 😁
Też uważam, że lepiej wybrać bar mleczny niż sieciówkę fast-foodową. Nawet jeśli mielony będzie w połowie z bułki to się tym nie zatrujesz, a przez lata nie zepsujesz sobie żołądka i jelit
Bar pod Barbakanem na Starówce - moja mama chodziła tam po szkole na obiady, później zabierała tam mnie i moją siostrę, a potem ja zaczęłam tam zabierać znajomych :) Robili tam dosyć długo remont, i po remoncie jeszcze mnie tam nie było, ale polecam naleśniki ruskie, szpinak i barszczyk do popicia. Albo klops, ziemniaki i marchewka z groszkiem. I pieczarkową albo pomidorówkę!
Ja bardzo chętnie obejrzę kolejne odcinki kiedy jestem jeszcze w stolicy. 😊 A co do barów mlecznych to bardzo polecam Stołówkę u Chłopaków na Wilanowie byłam tam w lutym i za zestaw obiadowy (u mnie schabowy,ziemniaczki i zestaw surówek plus zupa krem), kompot i ciacho (akurat była Napoleonka) zapłaciłam coś koło 33zl. Porcja ogromna, byłam właściwie najedzona samą zupą, ale drugie też weszło a co do deseru to wiadomo,że na deser jest osobny żołądek. 😂 Jedzenie też było pyszne i bardzo miła obsługa. 🙂
W leniwych jest ser(twarog, maka i jajka)...w kopytkach ni ma (sa ziemniaki, maka, jaja) ; leniwe zazwyczaj same w sobie sa daniem a kopytka sa czescia drugiego dania, zastepuja np.ziemniaki ... prznajmniej ja tak cale zycie jadalam
Też wolę bary mleczne niż fastfoody ,polecić również mogę bar mleczny Rusałka przy Floriańskiej na Pradze północ oraz bar mleczny Sady żoliborskie na ulicy Broniewskiego
Cześć Maciek. Pracuję w barze mlecznym w innym mieście i to co pokazałeś w leniwych w Prasowym na pierwszy rzut oka wyglądało jak surowy/niedogotowany środek 😆 Niemniej co do twojego pytania- w kuj-pom funkcjonuje nazywanie leniwych pierogami chociaż zdarzają się osoby mówiące, że to kluski. Pozdrawiam 😉
Macieju, tak z ciekawości, zjadasz to wszystko? A jeśli nie, to co robisz? W 'lepszych' lokalach widziałem, że bierzecie z Sonią na wynos, jak jest tutaj? I rozumiem, że pewne rzeczy mogą być po prostu niesmaczne i zostawiasz. Z drugiej strony, ja jem wszystko, bo z domu wyniosłem zbudowany szacunek do jedzenia + dużo info o tym jak my jako ludzie marnujemy jedzenie, a wciąż na świecie są miejsca z głodem:/ Z trzeciej strony, rozumiem, że chcesz nam-widzom, pokazać jak najwięcej. Pozdrawiam i czekam na następne filmy z serii 'mleczne bary', jestem z zachodu Polski i mogę sobie porównać ceny i jakość, btw. mam 3 takie miejsca w mieście i każde gasi na lepe te stołeczne schabowe, a zestaw kosztuje 20 zł :D
zostawienie talerza zupy nie nakarmi drugiej osoby :D ja juz nie patrze na male rzeczy, pracowalem chwile w Niemczech w fabryce gotowych zestawow obiadowych i przywozili skladniki w specjalnych wozkach, jak zle dobrali np ilosc makaronu to nie mogli tego wykorzystac do czegos innego, tylko robili nowy, a stary wyrzucali, nie mowie tu o 2kg tylko raczej o 50. Jednego dnia musialem wyrzucic 100kg ciasta, bo byly na nim male pecherzyki powietrza :D
Siemanko Maciej nareszcie bary mleczne! Czekałem na Twoja opinie z Lindleya 14, koniecznie spróbuj placek po węgiersku, pyzy, wątróbka to moje top 3 ale inne dania są również rewelacyjne 👍polecam również bar schabowy na grochowie🫡
Na pewno ciekawie podane i całkiem dobre są też placki ziemniaczane ze szpinakiem i jajkiem sadzonym. Ale tutaj musi być ktoś, kto akurat lubi szpinak, bo danie bardzo mocno szpinakowe.
Wychodzi na to, że u nas na Stegnach w naszych dwóch barach żarcie jest o wiele lepsze. Pewnie nie odwiedzicie Stegien, bo tutaj mamy max 4 bary mleczne, ale jakby się udało, to byłoby fajnie. Możecie też zahaczyć jakby co o Wilanów, ale uwaga - nie przyznajemy się do tamtejszych barów mlecznych :D Drogie i bez smaku. W porównaniu z tymi naszymi to jak Maciej bez wąsa i z wąsem :)
Ja w życiu miałem jednorazową przygodę z pierogami z jagodami. Kupiłem te z lodówek z paczki, których wersja ruskich czy mięsnych mi smakowała bardzo. Te natomiast miały więcej twarogu niż jagód i były mega niesmaczne.
Jak jestem w polsce zawsze wpadam do baru mleczmy krowka (niedaleko palacubkultury a drugi chyba na Mokotowie?) . Zawsze pysznie i szybko 😊 teraz juz wpadam tam z dziecmi i one tez sa smakoszami Krowki
Byliśmy w Warszawie i skorzystaliśmy z polecajki - poszliśmy do Baru Polnego. Było bardzo dobrze i tanio! Placki ziemniaczane z drobiowym gulaszem petarda! Dobra pomidorowa, słabsze pierogi.
Ja tak mysale ze w pdobnej cenie mozna sie gdzies wibic na zestaw lunchowy do jakies restauracji. Moze zeobic przeglad jakis wlasnie zestwos luchowych ;)
Jakie bary mleczne w Warszawie polecacie?
Mokotowski!
Zdecydowanie na Lindleya, najlepsze jedzenie, duże porcje, dobre ceny, otwarte 7 dni w tyg.
Na Żoliborzu - bar mleczny Sady
Rusałka
Oj tak Rusałka, kultowa na Pradze
Chcemy barów mlecznych, fast-foood-ów, a nie tylko ą ę restauracje! 😅
Najwiecej to jest takich pomiędzy akurat ;)
To leć do księżula. Tam masz taki kontent.
Jak wchodzisz do sklepu mięsnego to wiesz po co wchodzisz a nie strzepisz sie na całe gardło, ze maja Ci na ladę rzucić marchewki i koper.
@@maciejje Wiem, że Ty nie Mr Kryha, ale fajnie jakbyś pokazywał różne miejsca gdzie można zjeść. Tak żeby chociaż czasami taki content wlatywał, jak na początku kanału :)
Sieciowych fast foodów, typu nowości z Maczka, KFC i Burger Kinga, raczej mi się nie chce robić regularnie. Raczej od wielkiego dzwonu, albo gdy jakaś nowa sieć pojawi się w Polsce (ma chyba wejść Popeye’s niedługo, to pewnie sprawdzę).
Ale mnie denerwuje zmiana nazwy ruskich na ukraińskie, ruskie to nie rosyjskie XDDDD
Też wszystkim to tłumaczę!
No głupota
Tym bardziej, że klienci nie do końca ogarniają, że to pierogi ruskie i ich nie zamawiają xD
Szczególnie, że ukraińskie to inny rodzaj pierogów...
Dokładnie. Pozatym jak widzę że coś.jest upadlinskie to odechciewa ml i się tego xD
Szanuję za ten odcinek o barach mlecznych dla równowagi dla odcinka z knajpy ze stekami za 340 zł, kiedyś jadałem regularnie w mokotowskim barze mlecznym i miło to wspominam, pomaga wyjąć kij z dupy i zapobiega odklejeniu się sufitu życia w bańce
Jak dla mnie Pierogi, Leniwe, Kluski i Kopytka to cztery różne dania. :D
Kocham bary mleczne, można tam całkiem dobrze zjeść. Czekam na kolejny odcinek z tej serii.🙂🙂
Tak, filmy na temat innych barów mlecznych również z przyjemnością zobaczę :)
Zrobię ;)
Doczekałam się! Byłam bardzo ciekawa Twojej opinii Baru na Lindleya który jest moim ulubionym❤ super odcinek!
Bardzo fajne miejsce!
@@maciejje spróbujcie kiedyś schabowego z boczniaków i placków po węgiersku 😋🤤🤤🤤
Placek po węgiersku i tradycyjne placki ziemniaczane są tam sztosem!
Chętnie obejrzałabym tego typu filmik z innych miast ❤
To raczej nieprędko. W Warszawie mieszkam, więc jest łatwiej, a w mieście X, w którym jestem na 2-3 raz na kilka miesięcy, to wolę jednak spróbować czegoś innego :)
Książulo
Przemek pro - przegląd z Krakowa i będzie więcej :)
Leniwe robi się z twarogu, jajek i mąki, natomiast kopytka z ziemniaków , jajek i mąki :)
A u mnie w mieście (albo przynajmniej w okolicy) na kopytka mówiło się na leniwe:) Nazwy leniwe w ogóle sobie nie przypominam z lat dziecięcych, ale za to pamiętam ten zawód kiedy chciałyśmy z siostrą kopytka (czyli z serem), a babcia zrobiła nam na słono (z ziemniakami) - dzięki temu dowiedziałam się jaka jest między nimi różnica. A śmieszna rzecz, mój partner mieszkał 500km dalej i u niego również mówiło się kopytka na leniwe:) Więc dajmy żyć innym, niech każdy mówi jak chce. U mnie zostały kopytka i dobrze nam z tym:D
Do leniwych też się dodaje ziemniaki pani kucharko z samej mąki to by wyszedł makaron z serem a nie leniwe😅
@@grz326 ja nie daję ziemniaków i wychodzą bardzo zacne kluski:D
@@MrsNyna1 piękne imię to pewnie i dusza więc powiem tylko smacznego😉😅
Ja chętniej oglądam tego typu odcinki, niż odcinki z drogich knajp. I nawet nie chodzi o to, że nie stać mnie na wyjście do nich, bo mnie stać, jednak najzwyczajniej w świecie szkoda mi pieniędzy. A czesto jest tak, że w drogich knajpach ciężko się "najeść", nie wspominając o tym, że nie wiadomo, czy wyszukane kombinacje smakowe nam przypasują. A wydając kilka ładnych stów, chciałabym mieć pewność że nie wyjdę głodna i będzie mi smakować. I jednak w tanich knajpach mam większą pewność, że tak się stanie. Także props za tego typu odcinki
Musisz odwiedzić Jagienke w Kielcach, chyba jeden z lepszych barów mlecznych w Polsce!
Koniecznie 😋😋😋
Cenowo nie do pobicia! 👍
Jak na bary mleczne to ceny dość wysokie, ale przypuszczam dlatego, że to stolica. Na przykład w Kielcach za talerz zupy pomidorowej płacisz ok 2zł a danie - ziemniaki, schabowy i buraczki ok 12zł. W takich miejscach nie chodzi o smak tylko żeby się najeść. Jak będziesz w Kielcach polecam podjechać do Jagienki
Można się najeść ze smakiem, co niektóre miejsca w tym filmie pokazały
Ksiezulo ostatnio na swym kanale miał ten bar
@@marcin4612 dokładnie i biorąc pod uwagę wyniki tego testu baru Jagienka nie można się zgodzić z autorem powyższej wypowiedzi, że "nie chodzi o smak". Polecam obejrzeć ;)
@@maciejje jeżeli za "najedzenie" uważasz porcje leniwych. Ceny są tragiczne, bary mleczne przegrywają z byle promocja lunchowa w jakiejkolwiek restauracji. Jedyne co to bar schabowy na Pradze - 12 złotych schabowy z ziemniakami i surówką. To jest normalna cena. Wogóle mam wrażenie że bary mleczne nie biorą w Warszawie dofinansowania - chyba że cena składników na 6 pierogów to 15 złotych (nie).
Zgadzam się, zdecydowanie za drogo. Np. na kampusie UJ są 2 restauracje, w obu ceny to 25zl za danie główne i kompot (można dolewać)+1zl za zupę. Nie są to bary mleczne, nie mają żadnych dofinansowań, a widzę że niekiedy wychodzi nawet taniej zjeść w takim miejscu.
Bardzo ciekawe filmiki, prowadzone z wielką kulturą.
Super ❤
Dziękuję ;)
Koniecznie więcej filmików z barów mlecznych😍 w których bywam bardzo, bardzo rzadko 😜
Pomidorowa ma obowiązek być zabielana, i tylko w ostatnim barze mlecznym wyglądała odpowiednio, z kolei schabowy według mojego gustu, był najlepszy w pierwszym barze,lubię właśnie taka pofalowana panierkę,a nie bułkę tartą wbitą w mięso )
W Bambino byłem kiedyś kilka razy i zawsze było rozczarowanie. Pomylone zamówienia, każdy podchodzi i bierze w tym mam wrażenie nie swoje czasem. Samo jedzenie też było hm, jedynie akceptowalne. Ale oczywiście pamiętajmy, że jednak ma być tanio. Za to w Familijnym zależy jak się trafi, czasem jest bardzo słabe w smaku a czasem całkiem spoko:)
1:10 od czerwca 2022 MF obniżył maksymalny narzut z 56% do 45% w ramach walki z inflacją. W zamian nieco zwiększono dotacje. Cały problem polega na tym, że dotacje są jednak tylko do surowców jarskich, a nie do mięsa, mimo że na nim też jest limit narzutu.
Mieszkam za granica, ale do Warszawy jade w wakacje. Jak najwiecej barow mlecznych i typowo Polskich miejsc, tak!
Moje ulubione danie z mleczaka to kasza pęczak+ kotlet ziemniaczany+zestaw surówek, za te pyszności płaciłam jakieś 4 lata temu 3,79 lub 2,94, w zależności od surówek (Mleczak w Słupsku) z koleżanką miałyśmy zawsze takie wyzwanie, która z nas będzie miała bardziej dziwaczną końcówkę do zapłacenia😁
U Jagienki w Kielcach kompot 30 groszy . Na YT hasło obiad za 8 zł 😁
Polecam bar Marymont na ul. Marymonckiej 49 (mój tata chodził tam kiedyś jeść na studiach 🥺) oraz bar Sady na Żoliborzu. Uwielbiam Twój kanał przez różnorodność, odcinek z Radomia teraz przegląd barów mlecznych, super 👌
Dzięki!
Dawno tam nie byłem, ale jadłem w obu miejscach parę lat temu. Jak na bary wtedy w mojej okolicy było smacznie i tanio, więc z miłą chęcią poznam Twoja opinie Macieju. Sam też tam się wybieram za jakiś czas, więc kto wie może do zobaczenia😅
Więcej barów! 😊najchętniej zobaczyłbym te z Żoliborza Bielan i że Śródmieścia😉Pozdrawiam Was ciepło i Ciebie i Sonię naprawdę świetnie się was ogląda, szczególnie przy jedzeniu 😊
Dziękujemy :)
Zupy za 2-2,50 zł 10 lat temu... To były piękne, studenckie czasy :)
Macieju! Mleczaki Dobrem Narodu! Rób więcej o mleczakach! Sam wraz z partnerką stołujemy się czasem w tego typu przybytkach i sobie chwalimy ale ciąży na nas chyba "klątwa wyjazdowego mleczaka" bo o ile w trójmieście zawsze jest przynajmniej względnie lub bardzo dobrze (nasz ukochany Bar Syrenka w Gdańsku Wrzeszczu lub bardzo dobry Bar Familijny Kos na ul.Tkackiej) to na wyjazdach jak np. do Poznania czy Warszawy trafiamy kiepsko... W prasowym 2 lata temu dostaliśmy zupę pieczarkową, która wyglądała (konsystencją, kolorem i stanem skupienia) jakby była już raz zjedzona przez psa i wyszła z niego tą tylną stroną wprost do miski :/ W poznaniu w Barze Caritas zaś schabowy uraczył nas taki, że ten z "Bambino" to sezonowana świnina, która w chlewie słuchała Wagnera...ale żeby nie było że 3city mleczakami stoi a reszta kraju to nie dobra to polecamy wrocławskie "Mamine Smaki" (genialne gołąbki) oraz poznański "bar u dziadka" na Jeżycach (pyszny schabowy) - może zrobisz objazdówkę po mleczakach w największych miastach w kraju tak aby na kolejnym naszym wypadzie nie było wtopy? ;)
Super odcinek, więcej takich ❤
Dzięki!
Świetny pomysł na serię i zdecydowanie fajny by był tour po innych dzielnicach. Zapraszam serdecznie do baru na pradze na Ząbkowskiej, do którego chodził mój dziadek po pracy więc lokal historyczny :D
Fajny wstęp historyczny do filmiku ❤ Bardzo lubię bary mleczne mają swój klimat i cenowo zawsze były znośnie. Może jakiś cykl filmów o barach mlecznych w Krakowie też jest ich sporo💗 Co do pierogów to raczej klasyk te z jagodam czy ruskie❣️
Bardzo fajna seria😊 kibicuję! 😀🎉
W końcu normalny odcinek
Na Żoliborzu jest bar mleczny ,,sady''. Jak byłam tam pierwszy raz to zdziwiłam się że za tak niewielką cenę można dostać tak dobry obiad w Warszawie😍
Muszę tam podjechać :)
Super film, Maciej jak zawsze dowozi
Dzięki!
Bar Jagienka Kielce ceny i jakość 😋😋😋
No i super odcinek. Fajnie bylo przejść się z Tobą po tych barach☺👍
Tak dokładnie też to lubię i dlatego oglądam 😊. Wybierzmy się kiedyś razem 😁
@@Immobilizerify Jasne😘
koniecznie wiecej o barach mlecznych!
Ok 👌
Rewelacyjny odcinek, czekałam na taką tematyke 😁
Witam. W czerwcu wybieram się na koncert w Progresja Music Zone na Ulicy Wola 22. Czy mogę poprosić o jakieś ciekawe propozycje gdzie zajść na obiad czy kolacje? Z góry dziękuję.
Polecam "bar mleczny na Czerniakowskiej", wszystko co jadłem było naprawdę smaczne, a porcje potężne
Dzięki za polecenie!
@@maciejje ja z kolei nie polecam, dania są bardzo przeciętne, w charakterze "sklepowe", "lodówkowe", surówek lepiej nie tykać wcale, obsługa bardzo słaba, no i klimacik też nie bardzo
Sprawdź ten w Kielcach gdzie kompocik po 30gr, a pomidorowa 1.80zł
super film Maciej :) ojej jak bardzo bym chciala o barach mlecznych w Krakowie
Jak jadę raz na kilka miesięcy do Krakowa, to raczej nie po to, by chodzić po barach mlecznych, bo krakowska gastronomia oferuje wiele ciekawego :)
@@maciejje to prawda. Czlowiek nie wie gdzie isc, tyle super miejsc :)
Być może to szalony pomysł, ale wspomniałeś o pierogach mrożonych, więc pomyślałem o teście gotowych dań z różnych sieci tj. Biedronka, Lidl (swoje marki), czy podobnych z marketów. Życie przymusiło mnie do tego typu rozwiązań i jestem ciekaw Twojego zdania na ten temat.
A masz jakieś konkretne polecenia? Bo wydaje mi się, że ten rynek jest bardzo duży, a nie chciałbym brać czegoś losowo ;P
@@maciejje Lidl i Biedronka mają po kilka dań drugich i kilka zup. Zawsze czymś się różnią, więc bezpośredniego porównania nie za bardzo można zrobić. Na pewno lubię biedronkowe placki po węgiersku, butter chicken i polskie dania w zestawieniu z burakami, bo z marchewką i groszkiem to loteria jeśli chodzi o smak dodatku. Do tego dość spory wybór zup. W Lidlu na pewno ciekawe są zupy orientalne. Nie mam wielkiego porównania, ale np. indyjska jest dość bogata w smaki.
O, te zupy z Lidla znam - czasem je kupuję i są faktycznie fajne!
Z mrożonek to tylko seria „Proste Historie” iglotexu. Marketowe są nie jadalne.
@@gilu1986 tu raczej miałem na myśli zestawy lub zupy, nie mrożonki. Jest tego spory wybór, z względnie dobrym składem.
Miś we Wrocławiu- ruskie 5.37 (za 280g pierogow), leniwe z bułka tarta i cukrem 4,87 (za 180g plus 20g i 20g), pomidorowa z makaronem 2,78 zł (za 300g zupy i 100g makaronu). Kompot 1,14 zł ❤️
Nikt misia nie pobije :D
Ja bym chetnie zobaczyla twoja recenzje baru mlecznego obok kosciola Sw. Floriana na Pradze. Fajne i bardzo stare miejsce, nazywa sie Rusalka.
Z łezką w oku wpominam Kefirek na Bródnie, gdzie mieszkałam 13 lat. Ich kotlet pożarski i surówka z białej kapusty to mistrzostwo świata, ale po południu już wszystko wyjedzone 😁
super
Hej Maciek 🙂 Dziękuję za ten mega odcinek ❤
Cała przyjemność po mojej stronie :)
Też uważam, że lepiej wybrać bar mleczny niż sieciówkę fast-foodową. Nawet jeśli mielony będzie w połowie z bułki to się tym nie zatrujesz, a przez lata nie zepsujesz sobie żołądka i jelit
Jestem za takim odcinkiem. Mimo, że rzadko bywam to od czasu do czasu lubię wpaść do baru mlecznego. Mam do tego duży sentyment :)
Ja mam inne pytanie - w których barach nie ma zapachu smażalni - ubrania przechodzą zapachem na kilka dni :/
Macieju co byś powiedział na przegląd Wrocławskich barów mlecznych zaczynając od najstarszego i do dziś najbardziej popularnego baru "Miś"? 😊
Może kiedyś ;)
Bar pod Barbakanem na Starówce - moja mama chodziła tam po szkole na obiady, później zabierała tam mnie i moją siostrę, a potem ja zaczęłam tam zabierać znajomych :) Robili tam dosyć długo remont, i po remoncie jeszcze mnie tam nie było, ale polecam naleśniki ruskie, szpinak i barszczyk do popicia. Albo klops, ziemniaki i marchewka z groszkiem. I pieczarkową albo pomidorówkę!
Dzięki za rekomendację!
nie ma już baru pod Barbakanem.
Ja bardzo chętnie obejrzę kolejne odcinki kiedy jestem jeszcze w stolicy. 😊
A co do barów mlecznych to bardzo polecam Stołówkę u Chłopaków na Wilanowie byłam tam w lutym i za zestaw obiadowy (u mnie schabowy,ziemniaczki i zestaw surówek plus zupa krem), kompot i ciacho (akurat była Napoleonka) zapłaciłam coś koło 33zl.
Porcja ogromna, byłam właściwie najedzona samą zupą, ale drugie też weszło a co do deseru to wiadomo,że na deser jest osobny żołądek. 😂
Jedzenie też było pyszne i bardzo miła obsługa. 🙂
Dobry odcinek ! Bez pikli (chociaż w ostatnim lokalu mało brakowało 😅).
Jednak (ja rozumiem STOLICA), ale BUŁKA TARTA za 1,83 PLN... 😮😂🎉
W Rzeszowie cebulka 2,50 zł naście lat temu 😅😆
@@ewakaczor2622 To w Rzeszowie mają cebulę ! Wspaniała nowina 😉
Taaak!Chcemy bary mleczne! Pozdrawiam!!!😃😃😃
W leniwych jest ser(twarog, maka i jajka)...w kopytkach ni ma (sa ziemniaki, maka, jaja) ; leniwe zazwyczaj same w sobie sa daniem a kopytka sa czescia drugiego dania, zastepuja np.ziemniaki ... prznajmniej ja tak cale zycie jadalam
W zależności od regionu Polski różnie się to klasyfikuje ;)
Masz rację -
Też wolę bary mleczne niż fastfoody ,polecić również mogę bar mleczny Rusałka przy Floriańskiej na Pradze północ oraz bar mleczny Sady żoliborskie na ulicy Broniewskiego
Dzięki za polecenie!
zapraszam do Bielska-Białej do baru "Pierożek"
Odwiedź Rumcajs w Nowym Targu porcje nie do przejedzenia
Ja lubię leniwe polane delikatnie roztopionym na ciepło maslem i posypane cynamonem z cukrem :)
Do zobaczenia! A gdzie te lepsze czasy?
Może kiedyś :)
Cześć Maciek. Pracuję w barze mlecznym w innym mieście i to co pokazałeś w leniwych w Prasowym na pierwszy rzut oka wyglądało jak surowy/niedogotowany środek 😆 Niemniej co do twojego pytania- w kuj-pom funkcjonuje nazywanie leniwych pierogami chociaż zdarzają się osoby mówiące, że to kluski. Pozdrawiam 😉
Całe życie mieszkam w kuj-pom, tak jak i moja rodzina i dla mnie leniwe to leniwe, a nie pierogi xD Już faktycznie szybciej kluski
Pierogi ruskie pochodzą z Ukrainy. Dzisiejsza Ukraina to dawna Ruś Kijowska. Ludziom się merdoli powszechnie ruskie z radzieckim/rosyjskim.
Macieju, tak z ciekawości, zjadasz to wszystko? A jeśli nie, to co robisz? W 'lepszych' lokalach widziałem, że bierzecie z Sonią na wynos, jak jest tutaj? I rozumiem, że pewne rzeczy mogą być po prostu niesmaczne i zostawiasz.
Z drugiej strony, ja jem wszystko, bo z domu wyniosłem zbudowany szacunek do jedzenia + dużo info o tym jak my jako ludzie marnujemy jedzenie, a wciąż na świecie są miejsca z głodem:/
Z trzeciej strony, rozumiem, że chcesz nam-widzom, pokazać jak najwięcej.
Pozdrawiam i czekam na następne filmy z serii 'mleczne bary', jestem z zachodu Polski i mogę sobie porównać ceny i jakość, btw. mam 3 takie miejsca w mieście i każde gasi na lepe te stołeczne schabowe, a zestaw kosztuje 20 zł :D
Jak nie smakuje, to nie jem na siłę i nie zabieram. Możesz się domyślić z filmu, co zajadałem do końca, a czego nie :)
zostawienie talerza zupy nie nakarmi drugiej osoby :D ja juz nie patrze na male rzeczy, pracowalem chwile w Niemczech w fabryce gotowych zestawow obiadowych i przywozili skladniki w specjalnych wozkach, jak zle dobrali np ilosc makaronu to nie mogli tego wykorzystac do czegos innego, tylko robili nowy, a stary wyrzucali, nie mowie tu o 2kg tylko raczej o 50. Jednego dnia musialem wyrzucic 100kg ciasta, bo byly na nim male pecherzyki powietrza :D
Siemanko Maciej nareszcie bary mleczne! Czekałem na Twoja opinie z Lindleya 14, koniecznie spróbuj placek po węgiersku, pyzy, wątróbka to moje top 3 ale inne dania są również rewelacyjne 👍polecam również bar schabowy na grochowie🫡
Dzięki za polecenia! :)
Na pewno ciekawie podane i całkiem dobre są też placki ziemniaczane ze szpinakiem i jajkiem sadzonym.
Ale tutaj musi być ktoś, kto akurat lubi szpinak, bo danie bardzo mocno szpinakowe.
Świetny pomysł, żeby odwiedzić bary mleczne👍
bar mleczny to inny smak, trzeba sie na to przygotowac ❤
Zawsze wracam na leniwe do prasowego 🥰
czekam na kolejny
Wychodzi na to, że u nas na Stegnach w naszych dwóch barach żarcie jest o wiele lepsze. Pewnie nie odwiedzicie Stegien, bo tutaj mamy max 4 bary mleczne, ale jakby się udało, to byłoby fajnie. Możecie też zahaczyć jakby co o Wilanów, ale uwaga - nie przyznajemy się do tamtejszych barów mlecznych :D Drogie i bez smaku. W porównaniu z tymi naszymi to jak Maciej bez wąsa i z wąsem :)
Fajna seria
klasyczna potrawa barów mlecznych cynaderki mieli w ofercie?
Ja w życiu miałem jednorazową przygodę z pierogami z jagodami. Kupiłem te z lodówek z paczki, których wersja ruskich czy mięsnych mi smakowała bardzo. Te natomiast miały więcej twarogu niż jagód i były mega niesmaczne.
Dokładnie. Tez to miałam. Ibyly niezbyt w jedzeniu /rozczarowanie. Choc z reguly nie jestem z tych mega wybrednych
bar polny sznycel z kurczaka ziemniaki z masłem i pietruszką, buraczki zasmażane, kompot, naleśniki z kajmakiem :D
Wyśmienity vlog!!!!!!🍍👍
Dobry odcinek
Dzięki!
Wiadomo, że to Wawka, więc drożej. Ale jednak 30 zł na osobę w barze mlecznym to dużo.
Ano sporo
Ja uwielbiam pomidorową z Prasowego, właśnie dlatego, że jest taka octowa 😍
Polny bar mleczny mój ulubony. Mają najlepsze schabowe :D
Bardzo fajny wstęp, chętnie dowiem się więcej na temat barów mlecznych i czy wystepują one też w innych państwach?
Nie, to raczej polski wynalazek :)
Jak jestem w polsce zawsze wpadam do baru mleczmy krowka (niedaleko palacubkultury a drugi chyba na Mokotowie?) .
Zawsze pysznie i szybko 😊 teraz juz wpadam tam z dziecmi i one tez sa smakoszami Krowki
Ok edycja Bar sie nazywa Mleczarnia na Emili Plater :D
Ale od lat mowimy u Krowki 😅
A gdzie zgubiłeś Sonie?
Nie w Śródmieściu: bar Sady na Sadach Żoliborskich, Kefirek na Bródnie i Restauracja Warsovia w Radzyminie.
Dzięki za polecenie!
Kopytka!!
Podlasie pozdrawia
Kompot chyba to obowiazkowy napoj do obiadu w barze mlecznym :)
Oj tak, nie wyobrażam sobie bez kompocik wizyty w mleczaku 😅
Ale przecież pierogi ruskie pochodzą z Ukrainy to po co zmieniać na siłę nazwę pierogów🤔
Z głupoty
Złoty strzał to chyba nie była najlepsza analogia :) Przynajmniej mam nadzieję.
Maciej jak ty to robisz jesz takie ilosci a jestes szczuply 😁😘❤️
Nie jestem :P
Chcemy!!!! I z Łodzi tez chcemy!!!
Z Łodzi raczej nie będzie ;)
Kolejne filmy prosze! Rowniez w innych miastach🤩
Polecam bar Rusałka na Pradze. Naleśniki niebiańskie!
Dzięki za polecenie! :)
Bar Miś we Wrocławiu uratował niejednego studenta ;)
Książulo był. Zobacz odcinek
Są w Warszawie bary które mają dofinansowanie?
Leniwe robi z ziemniaków i sera białego a kopytka tylko z ziemniaków
Byliśmy w Warszawie i skorzystaliśmy z polecajki - poszliśmy do Baru Polnego. Było bardzo dobrze i tanio! Placki ziemniaczane z drobiowym gulaszem petarda! Dobra pomidorowa, słabsze pierogi.
Ja tak mysale ze w pdobnej cenie mozna sie gdzies wibic na zestaw lunchowy do jakies restauracji.
Moze zeobic przeglad jakis wlasnie zestwos luchowych ;)
Ze dwa filmy z przeglądem lunchowych ofert już są, ale ostatni bodaj sprzed dwóch lat, więc trzeba będzie wrócić do tematu :)
Może też bary mleczne w innych miastach? Widzę przeżywają renesans, Gouda Works też się dzieli swoimi doświadczeniami z łódzkich barów mlecznych.
No właśnie w innych miastach jestem raz na kilka miesięcy przez 2-3 dni i chyba wolałbym robić filmy bardziej przekrojowe ;)
Kopytka są z ziemniaków :P
Świetna wycieczka. Oczywiście kolejnych barów mlecznych nie może zabraknąć.
Dzięki!
Ja polecam bar mleczny na Mokotowskiej 22, żurek 10/10 😋
To jest ten sam właściciel co Lindleya 14 :)
Bar Miś we Wrocławiu ❤😊