Jeśli chodzi o weekend 7-8-9 lipca to nie do końca prawda, siedziałem z kumplem 3 dni i złowiliśmy grubo ponad 30 leszczy ( płotek nie liczyliśmy) kto nie miał kontaktu z rybą to nie miał :):) Gratuluję wypadu i efektów. My co roku jeździmy sobie na 3-4 dni nad Chańczę i zawsze jest zabawa.....ten dym w oddali to z naszego ogniska
jedynie co mnie tam denerwuje że w większości miejsc są prywatne plażę i nie da się tak na dziko tu akurat się udało że względu na niski stan wody .. woda piękna i czysta a i zabawa też zawsze przednia to fakt pozdro i do zobaczenia nad wodą
zgłębiłem wiedze na temat tych plaż, dzierżawi je niejaki Feldman ale nie ma pozwolenia na prowadzenie tam kempingu czy pola biwakowego ( brak infrastruktury) ale łazi i zbiera pieniądze za wjazd samochodem, że niby utrzymuje drogę dojazdową ( droga przebiega przez kilka prywatnych działek) więc nie ma do niej prawa i wywozi śmieci pozostawione ludzi ( my swoje zabraliśmy), nie chce dać paragonu fiskalnego ani F. VAT a pokwitowanie zapłaty jest na "FeldCamp" Życiny.......całość śmierdzi bardzo i mam nadzieję że ktoś się w końcu tym zajmie i zrobi tam porządek.
dokładnie bo to są jakieś cyrki ... tylko w Polsce tak jest że działkę z wodą ci sprzedają jezdze dużo i nawet działki przy rzekach są ze płot do samego koryta i ani przejść ani połowić a jeszcze pretensje mają właściciele
Wszystko fajnie,tylko co powiecie na to,że dziś 1-szy maja 2018,a już wczoraj na Chańczy z łódki spinningowali,choć nie wolno tego robić do 31.05,a dziś złapanego na żywca sandacza gościu do siaty zapakował jak gdyby nigdy nic!! KŁUSOWNICTWO PEŁNĄ GĘBĄ!! Chamstwem to nazwać,to chyba zbyt delikatne określenie! GDZIE JAKAKOLWIEK STRAŻ I KONTROLA? I to ma być "ochrona ryb".
Tam to bardziej na okonie
Jeśli chodzi o weekend 7-8-9 lipca to nie do końca prawda, siedziałem z kumplem 3 dni i złowiliśmy grubo ponad 30 leszczy ( płotek nie liczyliśmy) kto nie miał kontaktu z rybą to nie miał :):) Gratuluję wypadu i efektów. My co roku jeździmy sobie na 3-4 dni nad Chańczę i zawsze jest zabawa.....ten dym w oddali to z naszego ogniska
jedynie co mnie tam denerwuje że w większości miejsc są prywatne plażę i nie da się tak na dziko tu akurat się udało że względu na niski stan wody .. woda piękna i czysta a i zabawa też zawsze przednia to fakt pozdro i do zobaczenia nad wodą
zgłębiłem wiedze na temat tych plaż, dzierżawi je niejaki Feldman ale nie ma pozwolenia na prowadzenie tam kempingu czy pola biwakowego ( brak infrastruktury) ale łazi i zbiera pieniądze za wjazd samochodem, że niby utrzymuje drogę dojazdową ( droga przebiega przez kilka prywatnych działek) więc nie ma do niej prawa i wywozi śmieci pozostawione ludzi ( my swoje zabraliśmy), nie chce dać paragonu fiskalnego ani F. VAT a pokwitowanie zapłaty jest na "FeldCamp" Życiny.......całość śmierdzi bardzo i mam nadzieję że ktoś się w końcu tym zajmie i zrobi tam porządek.
dokładnie bo to są jakieś cyrki ... tylko w Polsce tak jest że działkę z wodą ci sprzedają jezdze dużo i nawet działki przy rzekach są ze płot do samego koryta i ani przejść ani połowić a jeszcze pretensje mają właściciele
Wszystko fajnie,tylko co powiecie na to,że dziś 1-szy maja 2018,a już wczoraj na Chańczy z łódki spinningowali,choć nie wolno tego robić do 31.05,a dziś złapanego na żywca sandacza gościu do siaty zapakował jak gdyby nigdy nic!! KŁUSOWNICTWO PEŁNĄ GĘBĄ!! Chamstwem to nazwać,to chyba zbyt delikatne określenie! GDZIE JAKAKOLWIEK STRAŻ I KONTROLA? I to ma być "ochrona ryb".
Tam tak jest :(
Wolność jest
O właśnie teraz jest nowa bo jak im chciałem zakładać sprawę w sądzie to się obsrali
Karp i chańcza to rzadkość
jak patrzy się na filmiki jak kłusują na chańczy siatkami serce sie kraje Amury widziałem tam łowili konkretne 12-14 kg