Dlaczego historia filozofii zwykle przeradza się w dziwną manierę opowiadania historii o ludziach i ich przygodach a gubi najciekawsze. Czyli filozofię.
Może dlatego, że to, jak sama nazwa wskazuje, HISTORIA filozofii, a skoro mówi się o historii czegoś, to osadza się w jakimś kontekście? Jak chcesz wykładu czysto zagadnieniowego, to wtedy nie słuchasz o historii, proste.
Cudownie się tego słucha!
Dziękuję. Super wykład. Serdecznie pozdrawiam.
Świetny wykład, dziękuję!
Wspaniała inicjatywa. dzięki za publiczne dzielenie się wiedza!!
Nieźle odklejony był ten Wittgenstein. A wykład bardzo fajny, pozdrawiam
Dziękuję
ale ciekawe !!
Miło tez zobaczyć reprodukcję Nowosielskiego ;)
Dlaczego historia filozofii zwykle przeradza się w dziwną manierę opowiadania historii o ludziach i ich przygodach a gubi najciekawsze. Czyli filozofię.
Historia o ludziach wydaję się być tylko wstępem...
Może dlatego, że to, jak sama nazwa wskazuje, HISTORIA filozofii, a skoro mówi się o historii czegoś, to osadza się w jakimś kontekście? Jak chcesz wykładu czysto zagadnieniowego, to wtedy nie słuchasz o historii, proste.
Ja tu wróciłem bo przypomniał mi się ciekawy fragment opisu tego, jak Wittgenstein gadał z ziomkami:)
bogdanie, zbytnio zapatrzyłeś się na swojego patrona hołówkę. przejąłeś po nim kretyńską manierę anegdociarza.