ASO oddaje często samochody do zwykłych warsztatów które z nimi współpracują, pozatym jest to używany samochód, serwisowany, dogadać się co do ceny i brać.
Też oddawałem kiedyś auto do serwisu ASO Bmw na naprawę blacharsko lakierniczą, naprawa zrobiona katastroficznie. Dużo osób poleca naprawę bezgotówkową, ale wcześniej warto sprawdzić opinie i przy ewentualnych wadach przy odbiorze nie odbierać auta. Najlepsze są faktury do ubezpieczyciela z takiego serwisu koszt niesamowity a naprawa zrobiona średnio.
@@jakubek89 a na grupach facebookowych, kiedy ktoś doradza co zrobić to 3/4 osób pisze oddaj na naprawę bezgotówkową. Lepiej wywalczyć lepsza kase od ubezpieczyciela zrobić na własną rękę, i może jeszcze coś zostanie na paliwo.
@@sewczenko1355 jak jest nowszy samochód to lepiej mieć kwit z aso przy późniejszej sprzedaży, u nas ludzie szaleją z tymi miernikami lakieru i tak dalej chcą żeby piętnastoletni samochód w oryginale był a co dopiero pięcioletni więc moim zdaniem lepiej mieć kwit ASO no ale niestety różnie to bywa tam Zatrudniają często świeżaków co się nie znają na robocie albo ukraińców co gorsza, dobry blacharz przynajmniej dychę na rękę musi zarobić Bo jak nie to pójdzie do siebie albo do konkurencji a pracodawcy chcieliby tanio zatrudniać
Patrząc na to że typ miał gdzieś stan tego auta a teraz oczekuje 67 kafli to osobiście zachęcony zdjęciami pewnie bym przyjechał ale widząc to co Ty bym podziękował i pojechał w cholere. Chyba że raport z serwisu wczesniej by mi wykazał te mankamenty to nawet bym nie przyjechał. Typowe Auto na firmę które ma jeździć a reszta to kij niech się następny martwi. Dużo aut nawet młodszych przechodzi naprawy blacharsko lakiernicze, bo rózne są sytuację ale jeżeli zostanie to zrobione ze sztuką i widać że ktoś naprawdę to auto naprawił tak jak by wyjechało idealne z salonu (pomijając mocne petardy bo wtedy to całkowicie nara) to bym się nie czepiał i jak jeździ elegancko nie znosi go itd to może i warte zakupu nawet te 2 czy 3 tys w dół. Ale w tym wypadku kolejny raz się potwierdza ze Aso to tylko wyższa roboczogodzina a jakość na poziomie dna. Szkoda nerwów.
ASO ASO nierówne. ASO MB złego słowa nie powiem. Stawiam że auto nie było w ASO naprawiane. Może miało naprawę w ASO kiedyś przy rejestrowanej kolizji, ale to nie były wszystkie kolizje tego auta :). Typowe kamuflowanie historii auta. To pojazd 6 letni już i tani ... a w Polsce to już 4 latki w ASO kupione mają "ukrytą" historię. Jak już po gwarancji fabrycznej, po 2 letnim leasingu .. to hulaj dusza piekła nie ma :). BA w Polsce ... z Niemiec auta tak samo. Taki trend jest wszędzie.
Gdybym był klientem, zadałbym pytania do raportu: w raporcie przewijanym na ekranie pisze, że wygłuszenie silnika kompletne, a na zdjęciu maski widać brak wygłuszenia właśnie na masce. Także w raporcie rubryka z naprawami powypadkowymi ma odpowiedź: Nie. Naprawiane wnęki, wymieniane drzwi nie kwalifikują się do naprawy powypadkowej? Inaczej: co się kwalifikuje jako naprawa powypadkowa?
Wskazana przez Pana rubryka "widoczne naprawy powypadkowe" występuje w sekcji oględzin podwozia. Zaznaczamy "TAK" w momencie, gdy stwierdzamy widoczne ślady napraw powypadkowych od spodu pojazdu, np. na progach czy podłużnicach. Naprawy, które przeszła ta Skoda i które odnotowaliśmy podczas oględzin zostały opisane w sekcji oględzin zewnętrznych. Pozdrawiam, Kinga
Auto jest warte zakupu, ale kwestia ceny. Gdybym uzyskał takową na poziomie 60 tys, to zastanowiłbym się nad zakupem tego egzemplarza. W przeciwnym wypadku, raczej odpuściłbym temat.
Płyn chłodniczy g13 szybko się degraduje, powodując korozję w układzie, dlatego producent wrzucił soecjalny silikat w saszetce żeby ten proces zatrzymać. Problem jest taki, że te saszetki pękają i silikat zaczyna krążyć w układzie zatykając przepływ. Może to skończyć się zawarciem silnika
Sprzedawcy nie chcialo reklamowac slabej naprawy blacharskiej, a samochod po niemalym dzwonie, zreszta widac ze niedbane niecale 6 lat i 90k nalotu, srodek juz zniszczony, z wierzchu wszedzie rysy, ale cene wystawia jak za bezwypadkowy w stanie idealnym. Lepiej dolozyc ze 3-4 i kupic bezwypadkowe od prywatnej osoby, a nie katowane leasingowe.
Naprawy blacharskie w ASO czy poza ASO są adekwatne jakościowo do tego ile zarabiają w danym warsztacie pracownicy. To nie jest żadna tajemnica ani odkrycie...
Nie warte tej kwoty. Urwanie kwoty to minimum 15 tyś na poprawki lakiernicze. Niestety w naszym kraju nie ma serwisów blacharsko lakierniczych ze względu na brak prawa konsumenckiego gdzie tak spier... naprawa kończyła by się w sądzie. I po pierwszej rozprawie zabierana by była licencja ASO na wykonywanie takich czynności usługowych.
67 tyś cena wygórowana jak za 18 rok. Za tą kwotę można kupić model aktualny. Prezenter nie doprecyzował a wręcz uniknął przedstawienia w filmie, czy samochód był naprawiamy za pomocą masy szpachlowe. To powinna być jasna informacja.
Najtańsza wersja to Octavia z silnikiem 1.5 TSI o mocy 115 KM z manualną skrzynią biegów kosztuje 125,800 zł. Z kolei najdroższa opcja to Octavia Combi Sportline z silnikiem 2.0 TDI o mocy 150 KM i automatyczną skrzynią DSG, której cena wynosi 175,900 zł.
Auto ma pełną historię więc nie wiem czy może być z jeszcze lepszą kiedy mówisz , że wszystko było robione w ASO skody. Co do szkód to naprawdę ciężko obecnie kupić 6 letnie auto które było by w 100 procentach oryginalne. Duża negocjacja ceny i można myśleć.
To auto w życiu nie ma 90 tyś jak większość w polsce przed wjazdem na serwis klepane do tyłu ten wrak jest wart 30 tyś w niemczech jedynie kto to by kupił to turek lub polak
Ludzi naiwnych nie brakuje płacąc za rozbite auta,by potem jeszcze płacić sowicie za naprawy.Lepszym rozwiązaniem jest przeznaczenie tych oszczędności na kupno nowego samochodu i resztę opłacać ratalnie.Jak kogoś nie stać na nowe auto czy nie lepiej kupić samochód za 10 czy 15 tys.zł i samemu małymi kosztami naprawiać.
Sam coś nagraj ćwierć półmózgowa amebo , wrzuć i my się też posiejemy, to nie film z Hollywood a na Luzie gadka bez dubli szlifowania itp😊 na LUZIE a nie z kijem z kolcami któryasz w D....e
Raport z oględzin samochodu zamówisz tutaj: motocontroler.com/zamow-usluge/?
Raport z Historii Szkód Pojazdu możesz pobrać tutaj: historiaszkod.pl/
Pozdrawiam serdecznie 👍👍
Ekspert Tomek ma swój niepodrabialny styl wypowiedzi: w dniu dzisiejszym, poprawnie :) Widać, że lubi to co robi. Pozdrawiam.
Wszytsko kwestia ceny
ASO oddaje często samochody do zwykłych warsztatów które z nimi współpracują, pozatym jest to używany samochód, serwisowany, dogadać się co do ceny i brać.
Sam kupiłem auto które miało malowany cały bok i jeśli było by to zrobione zgodnie ze sztuką to czemu takie auto od razu odrzucać ?
Fajne materiały. Pozdrawiam.
Miałem ją kupić w czerwcu ale ostatecznie skoczyło się na raporcie z Aso i rozmowie tel. Zaraz siadam do oglądania 😅
Też oddawałem kiedyś auto do serwisu ASO Bmw na naprawę blacharsko lakierniczą, naprawa zrobiona katastroficznie. Dużo osób poleca naprawę bezgotówkową, ale wcześniej warto sprawdzić opinie i przy ewentualnych wadach przy odbiorze nie odbierać auta. Najlepsze są faktury do ubezpieczyciela z takiego serwisu koszt niesamowity a naprawa zrobiona średnio.
potwierdzam, jak mi raz odjebali toyote to masakra, z daleka było widać że malowane, spasowanie chujowe, plastik w nadkolu ubrudzony lakierem
@@jakubek89 a na grupach facebookowych, kiedy ktoś doradza co zrobić to 3/4 osób pisze oddaj na naprawę bezgotówkową. Lepiej wywalczyć lepsza kase od ubezpieczyciela zrobić na własną rękę, i może jeszcze coś zostanie na paliwo.
@@sewczenko1355 jak jest nowszy samochód to lepiej mieć kwit z aso przy późniejszej sprzedaży, u nas ludzie szaleją z tymi miernikami lakieru i tak dalej chcą żeby piętnastoletni samochód w oryginale był a co dopiero pięcioletni więc moim zdaniem lepiej mieć kwit ASO no ale niestety różnie to bywa tam Zatrudniają często świeżaków co się nie znają na robocie albo ukraińców co gorsza, dobry blacharz przynajmniej dychę na rękę musi zarobić Bo jak nie to pójdzie do siebie albo do konkurencji a pracodawcy chcieliby tanio zatrudniać
Patrząc na to że typ miał gdzieś stan tego auta a teraz oczekuje 67 kafli to osobiście zachęcony zdjęciami pewnie bym przyjechał ale widząc to co Ty bym podziękował i pojechał w cholere. Chyba że raport z serwisu wczesniej by mi wykazał te mankamenty to nawet bym nie przyjechał. Typowe Auto na firmę które ma jeździć a reszta to kij niech się następny martwi.
Dużo aut nawet młodszych przechodzi naprawy blacharsko lakiernicze, bo rózne są sytuację ale jeżeli zostanie to zrobione ze sztuką i widać że ktoś naprawdę to auto naprawił tak jak by wyjechało idealne z salonu (pomijając mocne petardy bo wtedy to całkowicie nara) to bym się nie czepiał i jak jeździ elegancko nie znosi go itd to może i warte zakupu nawet te 2 czy 3 tys w dół. Ale w tym wypadku kolejny raz się potwierdza ze Aso to tylko wyższa roboczogodzina a jakość na poziomie dna.
Szkoda nerwów.
W ASO teraz tak robią. Wielce zdziwieni jak im palcem pokazuje wady lakiernicze, zacieki i mówię że takiego auta nie odbieram xD
ASO ASO nierówne.
ASO MB złego słowa nie powiem.
Stawiam że auto nie było w ASO naprawiane. Może miało naprawę w ASO kiedyś przy rejestrowanej kolizji, ale to nie były wszystkie kolizje tego auta :). Typowe kamuflowanie historii auta.
To pojazd 6 letni już i tani ... a w Polsce to już 4 latki w ASO kupione mają "ukrytą" historię. Jak już po gwarancji fabrycznej, po 2 letnim leasingu .. to hulaj dusza piekła nie ma :).
BA w Polsce ... z Niemiec auta tak samo. Taki trend jest wszędzie.
Cena adekwatna do towaru
Gdybym był klientem, zadałbym pytania do raportu:
w raporcie przewijanym na ekranie pisze, że wygłuszenie silnika kompletne, a na zdjęciu maski widać brak wygłuszenia właśnie na masce.
Także w raporcie rubryka z naprawami powypadkowymi ma odpowiedź: Nie. Naprawiane wnęki, wymieniane drzwi nie kwalifikują się do naprawy powypadkowej? Inaczej: co się kwalifikuje jako naprawa powypadkowa?
W raporcie nie pisze, w raporcie jest napisane.
Wskazana przez Pana rubryka "widoczne naprawy powypadkowe" występuje w sekcji oględzin podwozia. Zaznaczamy "TAK" w momencie, gdy stwierdzamy widoczne ślady napraw powypadkowych od spodu pojazdu, np. na progach czy podłużnicach. Naprawy, które przeszła ta Skoda i które odnotowaliśmy podczas oględzin zostały opisane w sekcji oględzin zewnętrznych.
Pozdrawiam, Kinga
Auto jest warte zakupu, ale kwestia ceny. Gdybym uzyskał takową na poziomie 60 tys, to zastanowiłbym się nad zakupem tego egzemplarza. W przeciwnym wypadku, raczej odpuściłbym temat.
Napewno za tą kwotę się nie opłaca. Jeśli komuś nie zależy na szczegółach wizualnych to po odpowiednich negocjacjach można kupować.
Auto ładne. Kupilbym ale za kwotę 55 tysi.
Płyn chłodzący z sylikatem, czyli warto wymienić woreczek, ewentualnie wymienić płyn na inny, z całym pojemnikiem wyrównawczym.
Też zwróciłem uwagę na g13 i saszetkę. Dokładnie, do wymiany
Oświećcie mnie, bo nie jestem w temacie, a też jeżdżę TSI.
Płyn chłodniczy g13 szybko się degraduje, powodując korozję w układzie, dlatego producent wrzucił soecjalny silikat w saszetce żeby ten proces zatrzymać. Problem jest taki, że te saszetki pękają i silikat zaczyna krążyć w układzie zatykając przepływ. Może to skończyć się zawarciem silnika
@@maru26 a nie można tam poprostu zalać płyn g12 bez tego silikatu?
@@Soqliuzzo Można, co i tak nie zwalnia Cię z konieczności wyciągnięcia tego ustrojstwa tzn saszetki
Sprzedawcy nie chcialo reklamowac slabej naprawy blacharskiej, a samochod po niemalym dzwonie, zreszta widac ze niedbane niecale 6 lat i 90k nalotu, srodek juz zniszczony, z wierzchu wszedzie rysy, ale cene wystawia jak za bezwypadkowy w stanie idealnym. Lepiej dolozyc ze 3-4 i kupic bezwypadkowe od prywatnej osoby, a nie katowane leasingowe.
nie, zmęczony egzemplarz. Zdecydowanie nie warty, mimo 2.0 tsi którego darzę wielką sympatią.
Serwisy też go lubią. Dobrą marże nabija
Ciekawe czy w ASO w ogóle olej wymieniali?
wymieniali, co 30kkm lub co dwa lata
Naprawy blacharskie w ASO czy poza ASO są adekwatne jakościowo do tego ile zarabiają w danym warsztacie pracownicy. To nie jest żadna tajemnica ani odkrycie...
wielkie rzeczy moja miala 13 zdarzen wyceniane na ok 13 000 euro, 7 letnia z Belgii byly radiowoz
Nie.
Nie warte tej kwoty. Urwanie kwoty to minimum 15 tyś na poprawki lakiernicze. Niestety w naszym kraju nie ma serwisów blacharsko lakierniczych ze względu na brak prawa konsumenckiego gdzie tak spier... naprawa kończyła by się w sądzie. I po pierwszej rozprawie zabierana by była licencja ASO na wykonywanie takich czynności usługowych.
O skodunia
Mmmmm skodunia
Nastepny rodzynek 😂😂😂
Typowe auto używane z przestrzeloną ceną. Ja bym nie kupił bo denerwuje mnie kiedy właściciel ma wywalone na to jak auto wygląda, byle by jeździło.
67 tyś cena wygórowana jak za 18 rok. Za tą kwotę można kupić model aktualny. Prezenter nie doprecyzował a wręcz uniknął przedstawienia w filmie, czy samochód był naprawiamy za pomocą masy szpachlowe. To powinna być jasna informacja.
to idź kup z silnikiem 2.0tsi
Najtańsza wersja to Octavia z silnikiem 1.5 TSI o mocy 115 KM z manualną skrzynią biegów kosztuje 125,800 zł. Z kolei najdroższa opcja to Octavia Combi Sportline z silnikiem 2.0 TDI o mocy 150 KM i automatyczną skrzynią DSG, której cena wynosi 175,900 zł.
Aktualnie to zaktualizuj cennik 😂
Auto ma pełną historię więc nie wiem czy może być z jeszcze lepszą kiedy mówisz , że wszystko było robione w ASO skody. Co do szkód to naprawdę ciężko obecnie kupić 6 letnie auto które było by w 100 procentach oryginalne. Duża negocjacja ceny i można myśleć.
@@michajurkowlaniec1796 co ty mówisz? Ja kupiłem 20 letnie auto z nienaruszoną blacharką
Kiedyś się o auto dbało bo było drogie i kupowało się za gotówkę
@@krisss7972 mirku !!! Ciężko kupić ale się da... są wyjątki ! Teraz doszło ?!??? 🤯🤯🤯
To auto w życiu nie ma 90 tyś jak większość w polsce przed wjazdem na serwis klepane do tyłu ten wrak jest wart 30 tyś w niemczech jedynie kto to by kupił to turek lub polak
Lepiej dołożyć 20 tyś i mieć nowy MG
Kura za 66 tys z wadliwymi silnikami Tfsi i za 50tys remont DSG, nic tylko brać i później... płakać.
Ogarnij się nieogarze...
@@danielg.1031 tak Ci stary mówi, jak Cie dotykał 😂
Ludzi naiwnych nie brakuje płacąc za rozbite auta,by potem jeszcze płacić sowicie za naprawy.Lepszym rozwiązaniem jest przeznaczenie tych oszczędności na kupno nowego samochodu i resztę opłacać ratalnie.Jak kogoś nie stać na nowe auto czy nie lepiej kupić samochód za 10 czy 15 tys.zł i samemu małymi kosztami naprawiać.
Nie
Kondom
OBEJRZAŁEM a nie "oglądnąłem" chłopie...
I tak każdy zrozumiał😊
@@adrianmirowski9425 no tak ale facet występuje publicznie tyle czasu i dalej tego nie rozumie, że wypadałoby mówić poprawnie po polsku? 😄
@@PoteznyWarszawianin a mnie uczono ”warszawiak” a nie ”warszawianin”…
@@KrzyHOoO uczono Cię formy potocznej, ale poprawna to Warszawianin.
Sam coś nagraj ćwierć półmózgowa amebo , wrzuć i my się też posiejemy, to nie film z Hollywood a na Luzie gadka bez dubli szlifowania itp😊 na LUZIE a nie z kijem z kolcami któryasz w D....e
Nigdy !
Ja jeżdżę dla kuzynki clio próbuje pomóc kupić,1300 km przejechane i lipa zawsze coś wychodzi co nie było w ogłoszeniu i co obiecywał sprzedawca