Dzisiaj odrobinę dłuższy odcinek, bo chciałem dobrze pokazać przebieg wojny i wszystko z nią związane + reakcje na pojawiające się decyzje i wydarzenia. Za to kolejny odcinek będzie czysto informacyjny i krótszy. :)
Jest!!! Mialem szkole do 17:10 dzisiaj i ciagle reloadowalem czy juz jest odcinek i sie wkoncu pojawil :D Bardzo Ci dziekuje, bo bez Ciebie nie mialbym psychy zeby sie tego wszystkiego nauczyc ;)
Hej, świetna inicjatywa, dobrze się Ciebie słucha, a i sam często lubię rozpoczynać rozgrywki Bretonią, bo ma jedno z potencjalnie najpotężniejszych księstw, także to rzeczywiście dobry start dla nowych graczy (o ile nie zje ich Haestening czy jak mu tam, ale chyba rozpoczyna się z przymierzem z Francją).
Dzięki. :) Dodatkowo względnie łatwy teren do obrony, wystarczy udobruchać 1 z 2 królestw i się jest bezpiecznym, a ekspansja na Irlandię do najtrudniejszych nie należy.
Miałeś pierwszą bitwe w tym poradniku. Mogłeś omówić przeliczniki, fazy bitwy etc podczas tego wydarzenia. Mam nadzieję że to robisz w następnych odcinkach.
Mogę to zrobić, ale ta wiedza niewiele wniesie. W momencie przebiegu bitwy nie ma się na nią zbytnio wpływu i koniec końców liczy się, która armia jest silniejsza, z lepszym dowódcą i w lepszej pozycji. Po pierwsze: obrońca zazwyczaj ma większe bonusy, które są zależne od terenu (w górach, w lasach i za rzekami jest większa przewaga obronna), dodatkowo budynki mogą dodawać większe premie obronne. Niektóre rodzaje stałych wojsk dają także bonusy na określonym terenie. Kto jest obrońcą? Ten, kto się broni lub osoba będąca w kontrolowanej przez siebie prowincji obok zamku, tzn. gdy przeciwnik oblega lub przemieszcza się przez Twoje tereny, na których stoi zamek, to nawet jeśli Ty go zaatakujesz, to jesteś obrońcą przez strategiczne położenie fortyfikacji. Po drugie: dowódca, który ma większą umiejętność wojskową i określone cechy bitewne, daje spore premie do siły armii. Po trzecie: ilość i jakość posiadanych rycerzy (lub ich odpowiedników z innych kultur) - są oni naprawdę bardzo potężni. Po czwarte: rodzaj i ilość stałych wojsk, które są znacznie silniejsze niż zwykłe pospolite ruszenie i niektóre z nich kontrują inne, ale kontrowanie ma już nieco mniejszy wpływ. Po piąte: przewaga liczebna - jeśli Twoje wojsko jest nieco słabsze jakościowo, ale masz sporą przewagę w liczbie wojsk, to masz znaczne szanse wygrać. Dodatkowo: warto zwracać uwagę na zaopatrzenie armii i skarbiec, jeśli zabraknie złota, to otrzymujesz negatywne modyfikacje do armii. Jeśli zasoby są wyczerpane - żołnierze są gorzej przygotowani, a część z nich umiera lub dezerteruje. Jakbyś miał dodatkowe pytania, to śmiało pisz. :)
@@Bartaz19 Jesteś obrońcą jeśli atakujesz tylko na terenach, na których masz swoje zamki. W przypadku Twoich przeciwników działa to w taki sam sposób - jeśli przykładowo oblegasz wrogą twierdzę, wróg Cię zaatakuje, to on będzie obrońcą. Podejrzewam, że działa to na zasadzie przewagi taktycznej i zaopatrzeniowej, którą zapewniają zamki. :)
Cześć, mam pytanko może mi w tym pomożesz. Podbiłem całą Irlandię, po czym mój władca zmarł. Po jego śmierci powstało królestwo Irlandii a panowanie nad nią objął mój brat. Jak tego uniknąć, i co zrobić żeby mój następca dalej rządził tymi samymi ziemiami co jego ojciec?
Siemka, o tym planuję nagrać kolejne poradniki. Przez większość czasu w rozgrywce panuje prawo równego podziału, na samym początku nawet prawo nazwijmy to "jeszcze równiejszego podziału", tzn. że dziedzice dostają ziemie w miarę po równo. Jeśli kontrolujesz tereny 2 królestw i masz więcej niż 1 dziedzica (np. 2 synów), to jeden otrzyma 1 królestwo, a drugi drugie królestwo. Jeśli masz pierwszy rodzaj sukcesji czyli bodajże confederate patrition to nawet jeśli nie masz oficjalnie tytułów 2 królestw, ale masz ich ziemie, to gra automatycznie stworzy tytuły, tak aby mogli dziedziczyć. Natomiast, jeśli masz już ten drugi rodzaj sukcesji (czyli dziedziczenia), który się bodajże nazywa po prostu patrition (trzeba go odblokować technologicznnie) to jeśli masz 1 tytuł królewski, a zdobędziesz ziemie z 2 różnych królestw, to gra automatycznie nie stworzy nowego tytułu. W skrócie: zdobądź jak najprędzej drugi rodzaj sukcesji i nie twórz więcej niż 1 tytułu królewskiego, a zanim będziesz mógł to zrobić, to nie zdobywaj więcej niż 49% ziem z innego królestwa, to gra także nie utworzy nowego tytułu. Innym sposobem poradzenia sobie z tym jest wydziedziczenie innych dziedziców niż twój docelowy albo odesłanie ich do klasztoru lub zabicie ich. Wtedy twój jedyny dziedzic dostanie wszystko, ale uważaj, żeby i on nie zginął. Postaram się w najbliższym czasie nagrać o tym poradnik, tylko muszę dopiero mieć trochę tego czasu i warunków. :)
@@oemtheFirst Dziękuję za szybką odpowiedź, z niecierpliwością czekam na następny poradnik, bo robisz super robotę, dzięki czemu dużo przyjemniej gra się w tą grę.
Dzisiaj odrobinę dłuższy odcinek, bo chciałem dobrze pokazać przebieg wojny i wszystko z nią związane + reakcje na pojawiające się decyzje i wydarzenia. Za to kolejny odcinek będzie czysto informacyjny i krótszy. :)
Jest!!! Mialem szkole do 17:10 dzisiaj i ciagle reloadowalem czy juz jest odcinek i sie wkoncu pojawil :D Bardzo Ci dziekuje, bo bez Ciebie nie mialbym psychy zeby sie tego wszystkiego nauczyc ;)
Cieszę się, że mogłem pomóc. :)
Swietny odcinek, dzieki!
Dzięki za miłe słowa. :)
Hej, świetna inicjatywa, dobrze się Ciebie słucha, a i sam często lubię rozpoczynać rozgrywki Bretonią, bo ma jedno z potencjalnie najpotężniejszych księstw, także to rzeczywiście dobry start dla nowych graczy (o ile nie zje ich Haestening czy jak mu tam, ale chyba rozpoczyna się z przymierzem z Francją).
Dzięki. :) Dodatkowo względnie łatwy teren do obrony, wystarczy udobruchać 1 z 2 królestw i się jest bezpiecznym, a ekspansja na Irlandię do najtrudniejszych nie należy.
Miałeś pierwszą bitwe w tym poradniku. Mogłeś omówić przeliczniki, fazy bitwy etc podczas tego wydarzenia. Mam nadzieję że to robisz w następnych odcinkach.
Mogę to zrobić, ale ta wiedza niewiele wniesie. W momencie przebiegu bitwy nie ma się na nią zbytnio wpływu i koniec końców liczy się, która armia jest silniejsza, z lepszym dowódcą i w lepszej pozycji.
Po pierwsze: obrońca zazwyczaj ma większe bonusy, które są zależne od terenu (w górach, w lasach i za rzekami jest większa przewaga obronna), dodatkowo budynki mogą dodawać większe premie obronne. Niektóre rodzaje stałych wojsk dają także bonusy na określonym terenie. Kto jest obrońcą? Ten, kto się broni lub osoba będąca w kontrolowanej przez siebie prowincji obok zamku, tzn. gdy przeciwnik oblega lub przemieszcza się przez Twoje tereny, na których stoi zamek, to nawet jeśli Ty go zaatakujesz, to jesteś obrońcą przez strategiczne położenie fortyfikacji.
Po drugie: dowódca, który ma większą umiejętność wojskową i określone cechy bitewne, daje spore premie do siły armii.
Po trzecie: ilość i jakość posiadanych rycerzy (lub ich odpowiedników z innych kultur) - są oni naprawdę bardzo potężni.
Po czwarte: rodzaj i ilość stałych wojsk, które są znacznie silniejsze niż zwykłe pospolite ruszenie i niektóre z nich kontrują inne, ale kontrowanie ma już nieco mniejszy wpływ.
Po piąte: przewaga liczebna - jeśli Twoje wojsko jest nieco słabsze jakościowo, ale masz sporą przewagę w liczbie wojsk, to masz znaczne szanse wygrać.
Dodatkowo: warto zwracać uwagę na zaopatrzenie armii i skarbiec, jeśli zabraknie złota, to otrzymujesz negatywne modyfikacje do armii. Jeśli zasoby są wyczerpane - żołnierze są gorzej przygotowani, a część z nich umiera lub dezerteruje.
Jakbyś miał dodatkowe pytania, to śmiało pisz. :)
@@oemtheFirst Dzięki za szybką odpowiedź
@@oemtheFirst Ja mam pytanko. Możesz rozwinąć jak działa mechanika, że jesteś obrońcą nawet jak zaatakujesz? Nie umiem sobie tego rozrysować.
@@Bartaz19 Jesteś obrońcą jeśli atakujesz tylko na terenach, na których masz swoje zamki. W przypadku Twoich przeciwników działa to w taki sam sposób - jeśli przykładowo oblegasz wrogą twierdzę, wróg Cię zaatakuje, to on będzie obrońcą. Podejrzewam, że działa to na zasadzie przewagi taktycznej i zaopatrzeniowej, którą zapewniają zamki. :)
12:26 ciężka choroba XD
Faktycznie, nie zwróciłem na to uwagi. :D
Cześć, mam pytanko może mi w tym pomożesz. Podbiłem całą Irlandię, po czym mój władca zmarł. Po jego śmierci powstało królestwo Irlandii a panowanie nad nią objął mój brat. Jak tego uniknąć, i co zrobić żeby mój następca dalej rządził tymi samymi ziemiami co jego ojciec?
Siemka, o tym planuję nagrać kolejne poradniki. Przez większość czasu w rozgrywce panuje prawo równego podziału, na samym początku nawet prawo nazwijmy to "jeszcze równiejszego podziału", tzn. że dziedzice dostają ziemie w miarę po równo. Jeśli kontrolujesz tereny 2 królestw i masz więcej niż 1 dziedzica (np. 2 synów), to jeden otrzyma 1 królestwo, a drugi drugie królestwo. Jeśli masz pierwszy rodzaj sukcesji czyli bodajże confederate patrition to nawet jeśli nie masz oficjalnie tytułów 2 królestw, ale masz ich ziemie, to gra automatycznie stworzy tytuły, tak aby mogli dziedziczyć. Natomiast, jeśli masz już ten drugi rodzaj sukcesji (czyli dziedziczenia), który się bodajże nazywa po prostu patrition (trzeba go odblokować technologicznnie) to jeśli masz 1 tytuł królewski, a zdobędziesz ziemie z 2 różnych królestw, to gra automatycznie nie stworzy nowego tytułu. W skrócie: zdobądź jak najprędzej drugi rodzaj sukcesji i nie twórz więcej niż 1 tytułu królewskiego, a zanim będziesz mógł to zrobić, to nie zdobywaj więcej niż 49% ziem z innego królestwa, to gra także nie utworzy nowego tytułu. Innym sposobem poradzenia sobie z tym jest wydziedziczenie innych dziedziców niż twój docelowy albo odesłanie ich do klasztoru lub zabicie ich. Wtedy twój jedyny dziedzic dostanie wszystko, ale uważaj, żeby i on nie zginął. Postaram się w najbliższym czasie nagrać o tym poradnik, tylko muszę dopiero mieć trochę tego czasu i warunków. :)
@@oemtheFirst Dziękuję za szybką odpowiedź, z niecierpliwością czekam na następny poradnik, bo robisz super robotę, dzięki czemu dużo przyjemniej gra się w tą grę.
@@kacper3512 Cieszę się, że mogłem pomóc i wielkie dzięki za miłe słowa! :)