Uwielbiam wszystkie filmy Donnera, z tych co widziałem, a ma ich naprawdę sporo, nie tylko kocham Supermana, Omena i całą serię Lethal Weapon (najbardziej lubię dwójkę i jedynkę, w tej kolejności, ale trójkę i czwórkę też doceniam), ale też inne przy których pracował z Melem Gibsonem, a zrobili razem sześć filmów. Przede wszystkim uwielbiam komediowy western Maverick z Gibsonem i Jodie Foster (dzięki jednej scenie to taki jakby prequel/spinoff Zabójczej broni), który dla mnie jest w czołówce filmów Gibsona, Foster i Donnera właśnie. No i Teorię spisku bardzo lubię, w którym partnerowała Melowi Julia Roberts. Mówiło się od roku, że będzie LW 5, choć Richard Donner nie nakręcił żadnego filmu od 15 lat, a odejście Donnera wydaje się zamykać temat LW 5. No chyba że aktorzy będą chcieli oddać hołd Donnerowi i zrobią piątkę, a reżyserem będzie Gibson, który jest świetnym reżyserem, ale nie potrafię sobie go wyobrazić w komedii sensacyjnej. Choć jego debiutem był dramat Człowiek bez twarzy, bardzo dobry, więc może i w gatunku lżejszym jak komedia sensacyjna też sobie by poradził. Ale tak naprawdę bym nie chciał, bo ZB (+Maverick) to jedna z niewielu serii, która trzyma dobry poziom do końca. No i ostatnia scena plus sekwencja na napisach końcowych ZB 4 to najlepsze zakończenie cyklu. Bardzo też lubię filmy Donnera, w których Gibson nie grał, jak doskonałe fantasy Ladyhawke z Hauerem i Pfeiffer (i niepasującą nowoczesną, ale świetną muzyką), Zabójców ze Stallone i Banderasem, Goonies, czy nawet odcinki, które reżyserował w Opowieściach z krypty i Strefie mroku (tej pierwszej). Nieważne za jaki gatunek się brał to w większości były dobre filmy, w najgorszym przypadku przyzwoite. Ostatni film, który zrobił Donner 16 przecznic z Willisem był taki sobie, ale jak się porówna z dzisiejszymi filmami Bruce'a to jeszcze dało się go oglądać.
Goonies toż to przecież klasyk i ulubiony film mojego dzieciństwa! Oglądałam na VHSie ale jak są powtórki w TV to również chętnie po latach oglądam. Serio ludzie tego nie znają?
Poecam uwadze serial na netflixie - Film powinien zacząć się od trzęsienia ziemi? Na pewno tak lubię. Tymczasem turecki Love 101 praktycznie cały pierwszy odcinek i może nawet drugi wręcz krzyczy - jestem żenujacy, wyłącz mnie. Nie wiem czemu tak się nie stało.. To znaczy, że posłuchałem wewnętrznego głosu, który dla odmiany nieśmiało szeptał - daj mi szansę. I z każdym kolejnym odcinkiem łapałem coraz mocniej klimat nastoletnich buntowników w tureckiej szkole. Nawet nie zauważyłem jak pojawił się napis kończący ósmy odcinek. 😉 Tak, love 101 to udana kopia Stowarzyszenia Umarłych Poetów. 7/10
Z tym vod.pl to wszystko fajnie, nawet jest tam jeden czy dwa seriale, które chciałem obejrzeć, ale ceny....Za HBO płacę miesięcznie 25zł, a tu jeden sezon serialu kosztuje 29.90. Nie powiedziałbym, że ta cena zachęca do zakupu. Jeszcze jakby się to wykupywało na stałe, a tu jest dostęp czasowo ograniczony (10 dni). Życzę im powodzenia na rynku...
To jest po prostu inny model biznesowy. Coś za coś - na vod.pl są filmy, które są na różnych serwisach streamingowych. Nie da się z powodów prawnych wprowadzić jednej opłaty.
@@bweglarczyk No tak, ale te filmy, mają jednak bardziej przystępną cenę, nie odstraszają tak. Przykładowo jak chciałbym obejrzeć ponownie Most nad Sundem, to za 4 sezony musiałbym zapłacić ok. 100zł i to tylko na te 10 dni. To już lepiej dołożyć tą 100 więcej, kupić na jakimś nośniku wszystko i mieć już na stałe. Ja nie mówię, że te seriale mają kosztować 5 zł, ale 30zł za sezon, to jest jednak sporo.
@@bweglarczyk A tak w temacie seriali jeszcze, to polecam zerknąć na playerze, jest 5 odcinkowy dokument o katastrofie statku Estonia, który zatonął w 94r., bardzo dobra rzecz. Poza tym ze skandynawów na "Når støvet har lagt sig", "Ulven kommer", czy "Jakten på en mördare", jak gdzieś znajdziesz. A no i mam nadzieję, że i o Viaplay coś powiecie, który wchodzi do nas w sierpniu, bo mają kilka ciekawych tytułów.
Co do Better Call Saul, powiedział Bartosz Węglarczyk, że jest w 4 sezonie i jest coraz gorzej. To chyba 99.9% widzów ogląda inny serial jak Pan Węglarczyk, bo ogólnie jest opinia, że jest coraz lepiej, podobnie jak w Breaking Bad, a właśnie 4 seria, która Pana zawodzi uważana jest za znakomitą, jedną z najlepszych (podobnie jak 5 sezon BCS). Trudno się z tym nie zgodzić. Podobnie jak z tym, że Kim to jedna z najciekawszych kobiecych postaci, jakie pojawiły się w serialach.
Może BCS leci na tym drugim monitorze albo razy 1.5? Też nie rozumiem dlaczego jest coraz gorzej skoro tak jak napisałeś jest z odcinka na odcinek lepiej. Kim jest rewelacyjną a ja jestem jeszcze ogromnym fanem ekipy pomocników Saula. Pojawiają się w jednej akcji na sezon a ta akcja zawsze powoduje u mnie później poszukiwania szczęki.
@@arturwieckowski Może to chodzi o to, że Bartosz Węglarczyk nie przepada za serialami o narkotykach. A czym dalej to tych wątków narkotycznych jest coraz więcej w serialu, ale też są inne wątki, jak właśnie Kim. No i może to jest powód. Wspominał nie raz pan Węglarczyk o tym w podcastach i też mówił, że nie uważa wcale BB za tak wybitną produkcję jak większość widzów. Oczywiście są osoby którym obie produkcje nie podchodzą, ale też spotkałem się z takimi opiniami, że widzowie, którzy nie przepadają za BB, uważają BCS za lepszy serial (ja stawiam na razie, bo jeszcze się nie skończył BCS obie produkcje na równym poziomie).
@@michax77 Pełna zgoda co do KIm - super postać. Co do całości, tak, coraz mniej z sezonu na sezon mnie obchodzi, co się zdarzy z Saulem. Oczywiście to nie jest zły serial - cały wątek z niemieckimi pracownikami jest np. super, bardzo podoba mi się też postać byłego policjanta Mike'a. Ale całość? 6/10. Wiem, jestem w mniejszości, ale ja Breaking Bad nie zmieściłem w 30-stce moich ulubionych seriali :(
Fakt, niepotrzebnie oceniłem. Nie wszystko wszystkim. To znaczy chyba tylko Skazani na Shawshank podobają się prawie wszystkim i jednocześnie niewielu powie, że to najlepszy film jaki widzieli w życiu. 😉 Też jestem bliski uznania, że BCS jest lepsze od BB. Zostawiam ostateczną decyzję do finału Saula i rozegrania zniknięcia Kim. 😉
Uwielbiam wszystkie filmy Donnera, z tych co widziałem, a ma ich naprawdę sporo, nie tylko kocham Supermana, Omena i całą serię Lethal Weapon (najbardziej lubię dwójkę i jedynkę, w tej kolejności, ale trójkę i czwórkę też doceniam), ale też inne przy których pracował z Melem Gibsonem, a zrobili razem sześć filmów. Przede wszystkim uwielbiam komediowy western Maverick z Gibsonem i Jodie Foster (dzięki jednej scenie to taki jakby prequel/spinoff Zabójczej broni), który dla mnie jest w czołówce filmów Gibsona, Foster i Donnera właśnie. No i Teorię spisku bardzo lubię, w którym partnerowała Melowi Julia Roberts.
Mówiło się od roku, że będzie LW 5, choć Richard Donner nie nakręcił żadnego filmu od 15 lat, a odejście Donnera wydaje się zamykać temat LW 5. No chyba że aktorzy będą chcieli oddać hołd Donnerowi i zrobią piątkę, a reżyserem będzie Gibson, który jest świetnym reżyserem, ale nie potrafię sobie go wyobrazić w komedii sensacyjnej. Choć jego debiutem był dramat Człowiek bez twarzy, bardzo dobry, więc może i w gatunku lżejszym jak komedia sensacyjna też sobie by poradził. Ale tak naprawdę bym nie chciał, bo ZB (+Maverick) to jedna z niewielu serii, która trzyma dobry poziom do końca. No i ostatnia scena plus sekwencja na napisach końcowych ZB 4 to najlepsze zakończenie cyklu.
Bardzo też lubię filmy Donnera, w których Gibson nie grał, jak doskonałe fantasy Ladyhawke z Hauerem i Pfeiffer (i niepasującą nowoczesną, ale świetną muzyką), Zabójców ze Stallone i Banderasem, Goonies, czy nawet odcinki, które reżyserował w Opowieściach z krypty i Strefie mroku (tej pierwszej). Nieważne za jaki gatunek się brał to w większości były dobre filmy, w najgorszym przypadku przyzwoite. Ostatni film, który zrobił Donner 16 przecznic z Willisem był taki sobie, ale jak się porówna z dzisiejszymi filmami Bruce'a to jeszcze dało się go oglądać.
Goonies toż to przecież klasyk i ulubiony film mojego dzieciństwa! Oglądałam na VHSie ale jak są powtórki w TV to również chętnie po latach oglądam. Serio ludzie tego nie znają?
serio 😅
Poecam uwadze serial na netflixie - Film powinien zacząć się od trzęsienia ziemi? Na pewno tak lubię. Tymczasem turecki Love 101 praktycznie cały pierwszy odcinek i może nawet drugi wręcz krzyczy - jestem żenujacy, wyłącz mnie. Nie wiem czemu tak się nie stało.. To znaczy, że posłuchałem wewnętrznego głosu, który dla odmiany nieśmiało szeptał - daj mi szansę. I z każdym kolejnym odcinkiem łapałem coraz mocniej klimat nastoletnich buntowników w tureckiej szkole. Nawet nie zauważyłem jak pojawił się napis kończący ósmy odcinek. 😉 Tak, love 101 to udana kopia Stowarzyszenia Umarłych Poetów. 7/10
Z tym vod.pl to wszystko fajnie, nawet jest tam jeden czy dwa seriale, które chciałem obejrzeć, ale ceny....Za HBO płacę miesięcznie 25zł, a tu jeden sezon serialu kosztuje 29.90. Nie powiedziałbym, że ta cena zachęca do zakupu. Jeszcze jakby się to wykupywało na stałe, a tu jest dostęp czasowo ograniczony (10 dni). Życzę im powodzenia na rynku...
To jest po prostu inny model biznesowy. Coś za coś - na vod.pl są filmy, które są na różnych serwisach streamingowych. Nie da się z powodów prawnych wprowadzić jednej opłaty.
@@bweglarczyk No tak, ale te filmy, mają jednak bardziej przystępną cenę, nie odstraszają tak. Przykładowo jak chciałbym obejrzeć ponownie Most nad Sundem, to za 4 sezony musiałbym zapłacić ok. 100zł i to tylko na te 10 dni. To już lepiej dołożyć tą 100 więcej, kupić na jakimś nośniku wszystko i mieć już na stałe. Ja nie mówię, że te seriale mają kosztować 5 zł, ale 30zł za sezon, to jest jednak sporo.
@@bartekf84 pełna zgoda, ale jak wspomniałem, tu są niestety pewne względu prawne :(
@@bweglarczyk A tak w temacie seriali jeszcze, to polecam zerknąć na playerze, jest 5 odcinkowy dokument o katastrofie statku Estonia, który zatonął w 94r., bardzo dobra rzecz. Poza tym ze skandynawów na "Når støvet har lagt sig", "Ulven kommer", czy "Jakten på en mördare", jak gdzieś znajdziesz. A no i mam nadzieję, że i o Viaplay coś powiecie, który wchodzi do nas w sierpniu, bo mają kilka ciekawych tytułów.
Panie Bartoszu, a co Pan sądzi o finałowym sezonie Boscha?
Nie widziałem jeszcze, nie wolno mi go oglądać samemu bez Karoliny. Ale oczywiście na pewno pogadamy o nim w podcaście :)
za to FBI zajmowało sie wtedy Bonsai Kitten
Your Honor powstał na podstawie izraelskiego Sędzia dostępnego w Polsce na canal+.
O, super news, dziękuję.
Co do Better Call Saul, powiedział Bartosz Węglarczyk, że jest w 4 sezonie i jest coraz gorzej. To chyba 99.9% widzów ogląda inny serial jak Pan Węglarczyk, bo ogólnie jest opinia, że jest coraz lepiej, podobnie jak w Breaking Bad, a właśnie 4 seria, która Pana zawodzi uważana jest za znakomitą, jedną z najlepszych (podobnie jak 5 sezon BCS). Trudno się z tym nie zgodzić. Podobnie jak z tym, że Kim to jedna z najciekawszych kobiecych postaci, jakie pojawiły się w serialach.
Może BCS leci na tym drugim monitorze albo razy 1.5? Też nie rozumiem dlaczego jest coraz gorzej skoro tak jak napisałeś jest z odcinka na odcinek lepiej. Kim jest rewelacyjną a ja jestem jeszcze ogromnym fanem ekipy pomocników Saula. Pojawiają się w jednej akcji na sezon a ta akcja zawsze powoduje u mnie później poszukiwania szczęki.
@@arturwieckowski Może to chodzi o to, że Bartosz Węglarczyk nie przepada za serialami o narkotykach. A czym dalej to tych wątków narkotycznych jest coraz więcej w serialu, ale też są inne wątki, jak właśnie Kim. No i może to jest powód. Wspominał nie raz pan Węglarczyk o tym w podcastach i też mówił, że nie uważa wcale BB za tak wybitną produkcję jak większość widzów. Oczywiście są osoby którym obie produkcje nie podchodzą, ale też spotkałem się z takimi opiniami, że widzowie, którzy nie przepadają za BB, uważają BCS za lepszy serial (ja stawiam na razie, bo jeszcze się nie skończył BCS obie produkcje na równym poziomie).
@@michax77 Pełna zgoda co do KIm - super postać. Co do całości, tak, coraz mniej z sezonu na sezon mnie obchodzi, co się zdarzy z Saulem. Oczywiście to nie jest zły serial - cały wątek z niemieckimi pracownikami jest np. super, bardzo podoba mi się też postać byłego policjanta Mike'a. Ale całość? 6/10. Wiem, jestem w mniejszości, ale ja Breaking Bad nie zmieściłem w 30-stce moich ulubionych seriali :(
Fakt, niepotrzebnie oceniłem. Nie wszystko wszystkim. To znaczy chyba tylko Skazani na Shawshank podobają się prawie wszystkim i jednocześnie niewielu powie, że to najlepszy film jaki widzieli w życiu. 😉 Też jestem bliski uznania, że BCS jest lepsze od BB. Zostawiam ostateczną decyzję do finału Saula i rozegrania zniknięcia Kim. 😉