Mój pradziadek mawiał, że biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy. Uważam , że miał w tym sporo racji i też w domu staraliśmy się oszczędzać i kupować jakościowo porządne rzeczy. Dzięki temu nie trzeba ich często wymieniać i wydawać w efekcie dużo więcej w dłuższej perspektywie. Zaczęłam dziergać, bo nie było mnie stać, żeby kupować sobie i bliskim swetry, czapki, szaliki, rękawiczki etc. z dobrym składem, a akrylowe nie dość, że drogie, słabiej grzeją, człowiek się poci okropnie, to szybko tracą na wyglądzie. Nie mogłam kupić u rękodzielnika, więc odpaliłam yt i zrobiłam sama 😅
2 года назад+1
Swietnie! Uwielbiam to powiedzenie! Często powtarzam ;)
@@urszulamajreg172 owszem ale mogą być warte tego majątku patrząc jak idą ceny w górę we wszystkich sektorach. Co mogę, robię sama, żeby było taniej np. właśnie kończę rękawiczki dla syna na zimę do kompletu z czapką i kominem, które skończyłam wczoraj. Będzie miał porządne, wełniane, które w sklepie kosztowałyby krocie. Rodzice kupili mi porządne skórzane buty za kostkę, kiedy byłam harcerką w 5 klasie podstawówki i noszę je do dziś. Czy były drogie? Bardzo, ale za to noszę je intensywnie od 16 lat i pewnie już dawno wydałabym więcej na gorsze buty przez te lata. Myślę, że dbając o nie dalej posłużą mi jeszcze kilka lat. Dobrej jakości rzeczy służą długie lata i zbiera się je i na nie także długo. Nawet jeśli trzeba ich dłużej poszukać, to wg mnie warto.
Prosta sprawa z rękodziełem zobaczyć po ile jest wloczka zrobić swetr samemu i już wiadomo co jest grane. Ja robię czasem z wloczek już używanych uczę się wzorów i zrobić coś samemu daje radość i dziękuję za naukę pozdrawiam serdecznie ❤️
Uuuufff, zobaczyłam tytuł i pomyślałam, że to o mnie 😁 booo,ja kupuję włóczki,a mnie nie stać ( żarcik)😁😉 Nie mogę się oprzeć 😉 Dziewiarki napewno mnie zrozumieją 😉 że czasem muszę bo się udusze 😊
@ 😉 dziś znów zaszalałam,koc będzie z włóczki na druty 8mm 😁 aaaa i zamówiłam moherek na swetr 😁 aaaa i jeszcze włóczkę skarpetkową 😁 hehehe,a kilka robótek w trakcie,a ja już nowe planuje 😉
Mi się wydaje, że w obecnych czasach mamy ogromny konsupcjonizm. Zamiast w jakoś idziemy w ilość i jak najniższą cenę, a nie w jakość.. Jeśli cos kosztowało nawet te 200zl to nie dbamy o to aż tak jak to po 1000zl.. to powoduje, że mamy więcej śmieci i o wiele za dużo rzeczy których i tak nie potrzebujemy..
Dobrze wytłumaczyłaś sens i wartość oszczędzania i radość ze zdobycia czegoś upragnionego. Tak to jest i było kiedyś przed erą totalnego i pospolitego konsumpcjonizmu. Można powspominać jeżeli ma się odpowiedni wiek😅
Zawsze uwielbiałam len… niestety sukienki lniane za 500 zł były ponad moim zakresem finansowym wiec nauczyłam się szyć. A potem już poszło, coś na lniana sukienkę wiadomo wełniany sweter ( kasy było mi szkoda) wiec nauczyłam się robić na drutach. Wiadomo sukienki nie są super uszyte oczka w swetrze nie są jakoś super równe ale sweter jest sukienka tez i nawet ktoś mi powie ale ładna gdzie kupiłaś :D także nie stać mnie to nie kupuje tylko sama robie :D
Golarka elektryczna philips super , wcześniej miałam podobną z rosmanna i tez byłam zadowolona. Co do rękodzieła - jak mnie nie stać, to nauczyłam się robić sama 😅
Osobiście, praktycznie wszystko co oglądam na YT, oglądam w prędkością x2 🤣🤣 świetna sprawa 😀 zgadzam się z opinią, nie stać Cię to nie kupuj albo naucz się i zobacz ile to wymaga poświęcenia, czasu i wielu innych rzeczy na które składa się rękodzieło 😀😀😀 mi się marzy zrobiona własnoręcznie bluzeczka bądź sweterek 😀 kiedyś ma pewno się uda 👍👍👍 jestem trubo początkująca 😅 dzięki za konkretny i intrygujący woocast 😀
Z jednej strony może nie miło jest powiedzieć "jak cię nie stać to nie kupuj", ale również nie miło jest "chcieć" kupić Handmade, (który my dziewiarki robimy x godzin/dni) za 100zł lub cenę materiału. Pozdrawiam serdecznie ❤️❤️
Rękodzieło jest doceniane tylko przez osoby, które same potrafią coś zrobić i wiedzą ile czasu, pasji i zaangażowania potrzeba aby na przykład wydziergać ręcznie sweter. Ale zazwyczaj kto potrafi sam robić nie kupuje o innych. No i kółko się zamyka.
Witaj Dagna 🙂 Zastanawiałam się nad ceną rękodzieła sama nie potrafię wycenić swojej pracy może dlatego że kiedyś zrobiłam czapkę dla znajomej powiedziałam ile chcę za to kasy i usłyszałam że za dużo sobie życzę za wykonaną pracę. Ale to ja wiem ile czasu spędziłam nad tą czapką i jak chciałabym przeliczyć godziny które spędziłam nad tą czapka wydawało mi się że to nie jest wygórowana cena. Nie dostałam tyle ile chciałam i do tego zniechęciło to mnie do dziergania dla kogoś. Teraz robię dla siebie i najbliższych no cóż nabrałam doświadczenia chociaż jak patrzę na swoje początki to całkiem nieźle mi wyszła ta czapka 👍
Dziękuję Dagna że jesteś i za woolcast'y. 😘 Bardzo podoba mi się twój kanał na YT i to co robisz. Jesteś naturalna i wyrażasz siebie. Dużo nauczyłam się z twoich filmików, a teraz testuję swoje umiejętności na dzierganiu nimbus sweater. Jak skończę to się pochwalę. 😁😘
Wolę odłożyć forsę i kupić sobie coś fajnego, czego może nikt inny nie będzie miał i dobrego jakościowo. Już od dawna idę na jakość a nie na ilość. Pozdrawiam Ciebie serdecznie 😊
Zacznijmy od tego, że ceny rękodzieła np swetra nie są wzięte z nikąd. Cena włóczki, umiejętności dziewiarki i przede wszystkim czas! Jeżeli np komuś zrobienie swetra zajmie 2tyg (co moim zdaniem jest szybkim tempem) to ma wziąć za to 200zł? Za 2 tygodnie pracy? Każdy kto twierdzi, że za drogo powinien sam spróbować. Niestety tak jest, że jeżeli kogoś nie stać to nie kupuje. Ja bym chciała mieć zrobiony przez stolarza piękny, dębowy stół, ale mnie nie stać. Więc mam z Ikei. Czy obrażam się za to na stolarza? Nie. Czy komentuje „o matko jak drogo”? Nie. Kupuję to na co mnie stać, marząc, że może kiedyś…
Dagna - mądrej kobiety warto posłuchać. Tak, nie trzeba mieć wszystkiego. Niesamowitą satysfakcję przynosi oszczędzanie i kupienie wymarzonej rzeczy (oszczędzanie to też nie szukanie wyłącznie okazji, ale umiejętność odmówienia sobie pewnych rzeczy, aby mieć inne). A jeszcze większą satysfakcję daje zrobienie tej rzeczy, tej jedynej i wyjątkowej. Nic co wartościowe nie przychodzi łatwo. I jeszcze jedno - tak ja Ciebie słucham i dziergam, i oczywiście piję dobrą kawę lub wieczorem dobre ziołowe herbaty. Nazywam to "rodzimą, polską yogą". Uściski z Gdańska!
Nie stać mnie więc nie kupuje... Robię sama 😁 i jestem zadowolona, odstresowana i dumna bo zawsze jak ktoś mówi że fajny sweter odpowiadam "wiem dziękuję sama zrobiłam" 😎😎😎 jak cię nie stać polecam tę opcję jest o wiele lepsza niż obrażanie się na takie stwierdzenie. Buziaki i miłego dnia 😘
Dzięki za fajny filmik Dagno! :) robiłam sobie w czasie jego trwania czapkę i dzieciaki się śmiały ze mnie jak powiedziałaś, że wyobrażasz sobie, że siedzimy i dziergamy :))) A poropos Touch me mohair WAK - zawsze mnie dziwi, że nikt tej włóczki nigdy nie wymienia jako swojej polecanej, a ona jest w moim osobistym top5! Może nie mam jeszcze wystarczającego doświadczenia i za mało włóczek testowałam, ale tę uwielbiam! Jest miękka, niegryząca, a motek jest ogromny. Na sweter zeszły mi 4 motki i zawsze kiedy ktoś ten sweterek komplementuje, to mówię że w moim wieku (rocznik '82) żadna ilość moheru to nie jest za dużo moheru i na ten egzemplarz zeszło ponad 1,5 km 😄👍
2 года назад
Bardzo fajna jest to włóczka! Szalik będzie mięciutki i puszysty! Mnie tam nic nie gryzie więc nie ma dla mnie problemu, ale wiem, że są osoby, które nie dałyby rady :D Fajne takie dzierganie i oglądanie! :*
Absolutnie koszt rękodzieła musi być wysoki, bo choćbyś czas spędzony nad pracą pomnożył tylko przez stawkę minimalną za godzinę, to za prosty sweter już idziemy w tysiące. Mnie nie stać na płacenie takich pieniędzy, więc uczę się dziergać sama. Proste rozwiązanie, nie mam do nikogo pretensji, wręcz traktuję to jako formę własnego rozwoju. Natomiast tak na marginesie, no nie do końca jest tak, że stan naszej kieszeni odzwierciedla wysiłek, jaki wkładamy w naszą pracę, czy jaki włożyliśmy w edukację. Nie odzwierciedla też często społecznej wartości naszej pracy czy nawet talentów. Świat jest znacznie mniej sprawiedliwy i też dobrze jest mieć tego świadomość. Taka luźna uwaga, choć akurat Ty tak hojnie dzielisz się z ludźmi swoją wiedzą, że troszkę tę niesprawiedliwość świata naprawiasz :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za fantastyczne tutoriale, dzięki którym nawet taka osoba z dwoma lewymi rękoma jak ja mogła zrobić parę fajnych udziergów.
Kupuję włóczkę o maksymalnie dobrym składzie na którą mnie stać i robię swetry sama. W mojej szafie są 3 swetry o marnym składzie bo zanim wydziergam swój to coś trzeba nosić. Teraz już tych swetrów przybywa więc jest łatwej😅. Pozdrawiam
Cena Rękodzieła to zawsze drażliwy temat ale z czasem nauczyłam się podchodzić do tego z dystansem I na chłodno podchodzić do rzeczy . Teraz wolę sobie sama coś zrobić dla siebie czy rodzinki . Jeśli faktycznie komuś zależy na jakości to nie będzie marudził . Rękodzielnicy znają ceny materiałów w porównaniu do zainteresowanych zakupem i oczywiście nie chcę nikogo urazić ale taki jest fakt . Ja odkąd nauczyłam się dziergać swetry dzięki Dagnie nie kupuję ich w sieciówkach bo patrząc na skład mam zawrót głowy
Witaj ❤️ mam taki sam grzebyczek i używam go do płaszczy i gładkich swetrów i jest super natomiast grubasza struktura materiały np grube sploty no to masz rację on tak jakby zadzierał. Wtedy używam takich mega ostrych malutkich nożyczek 😁 Jeżeli chodzi o stwierdzenie "jak cie nie stać to nie kupuj" uważam, że nie mamy za co przepraszać bo to tak jakby Armani przepraszał za to że "wszystkich" na niego jednak nie stać 😁 każdy chce zarobić więc ten na etacie ma wynagrodzenie (bo za darmo nie pracuje) ale mam takie odczucie, że od rękodzilników oczekuje się że odda za pół darmo :-( a przecież to jest nasza praca, za którą też chcemy wynagrodzenie😁 ja uznaje zasadę że jak mnie stać to kupuje a jak nie to ide dalej 😁 jak sobie na zbieram to kupuje a radocha jest wtedy ogromna 😍 pozdrawiam Cię serdecznie 😍❤️😘😘 ja dopiero raczkuje w sprzedaży ale już wiem że łatwo nie jest 😁😱
2 года назад
ja też tak do tego pochodzę, ale widziałam ten filmik i dużo komentarzy, gdzie osoby pisały, że ta z tik toka ma rację. Dlatego zainteresowałam sie tym tematem ;) powodzenia w sprzedaży :*
Mam taką metodę zdejmowania kulek ze swetrów czy z dzianin wogóle -używam zwykłego pumeksu,taka dwukolorowa kostka,.Oczywiscie bardzo delikatnie ,żeby też nie wyczesywać włoska z włóczki , same kulki ,naprawdę działa a pumeks kosztuje chyba 5-6zł .Z niecierpliwością czekam na wzór sweterka w warkocze ,mnie akurat podoba się ten biały {?} egzemplarz ,piękny ! Pozdrawiam 🙂
2 года назад
No własnie ten grzebień co mam to wyczesuje to włoski. Chyba pomyślę jednak o golarce :)
Ja mam golarkę Philipsa, którą dorwałam na promocji w Lidlu i jestem z niej bardzo zadowolona. Delikatnie goli i nie zaciągną dzianiny. Używam jej nawet do golenia wiskozowego meszku. Jeżeli mowa o swetrach to obecnie mam już praktycznie wszystkie zrobione własnoręcznie i nie wyobrażam siebie nosić znowu akrylu. Ps. Czekam na tej wzór w wersji męskiej 😊
"Szczoteczka" z Twojego filmu jest przeznaczona do wyczesywania swetrów kaszmirowych. One mają bardzo delikatne włoski i węzełki, które się na nich robią tym się wyczesuje. Moim zdaniem najlepsze są golarki elektryczne.
Myślę, że w tekście "jak cię nie stać to nie kupuj" problem jest z tym, że to komunikat "ty", a nie "ja". W "Porozumieniu bez przemocy" Rosenberga podkreśla się, że prawidłowo skierowany komunikat, czyli nie powodujący konfliktu oraz np złego samopoczucia rozmówcy powinien być właśnie sformułowany "ja", np. "ja na tyle właśnie wyceniam moją pracę, rękodzieło i czas pracy, moje umiejętności i talent". Robię makramę, torebki, kwietniki, ozdoby wiszące, wiele razy słyszałam, że moje torebki piękne, ale nie za tę cenę. 😉
Mnie osobiście trochę drapie taki tekst „ nie stać cię to nie kupuj” niby logika i sens ale z drugiej strony ma to lekkie zabarwienie wyniosłości (psychologicznie mnie stać to mam. Ciebie nie stać) tez właśnie dlatego chciałam napisać o „ porozumieniu bez przemocy „ :) a ceny rękodzieła to oczywiście sprawa rękodzielników - wiadomka 😊
2 года назад
Tak, jednak często ten tekst idzie z ust rękodzielnika, a przecież rękodzielnicy zazwyczaj nie mają kasy, więc w tym przypadku JA mam a TY nie, nie daje tego przykładu wyniosłości ;)
Zazwyczaj nie maja kasy ? Tu nie chodzi o to kto ma a kto nie ma tylko o formę komunikacji. Przynajmniej takie jest moje odczucie. Mnie sie nie podoba 😅
Ta szczotka jest tylko do czesania kaszmiru tylko i wyłącznie pozwolilam sobie podesłać ci adres do "Kompletów" tam Basia w 3 części kompletów mówi właśnie o tej szczotce i o szczotce do moheru i o właśnie golarkach i jak tych narzędzi używać Mnie też to pomogło bo nie wiedziałam jak sobie radzić ❤️😘 Uwielbiam tempo Twoich opowieści 😍❤️😘
Golarka: nie kupuj golarki w formie kulki. Niby fajna, z ładowarką (bez baterii), ale wyjątkowo nieporęczna. Za to zwyklaczek z Biedronki śmiga jak szalony. Co do "nie stać...", to nie czuję się pokrzywdzona brakiem wszystkich luksusów tego świata, ale wysokogatunkowe wełenki owszem kupuję, bo sensownie gospodaruję finansami:). Akrylom i innym "dziadom" mówię stanowcze NIE :). Dzięki za link do sklepu, skorzystam.
Podobnie można się oburzyć dlaczego ręcznie składany rolls-royce jest taki drogi albo dlaczego ręcznie budowana gitara u lutnika więcej kosztuje niż taka ze sklepu. Nic nie jest drogie wystarczy to samemu zrobić 🥰
Często słyszę, że golarki do ubrań mogą zniszczyć dzianinę 🤷... Ja nie wyobrażam sobie życia bez golarki, wygoliłam już hektary dzianin (golę nawet skarpetki męża 🤭) i jeszcze mi się nie zdarzyło żadne zniszczenie. Trzeba tylko pamiętać o tym żeby dzianina leżała płasko przy goleniu. 🧶🤎🧶
2 года назад
ale piszesz o takim grzebieniu co pokazywałam czy o takich eletrycznych?
Nie rozumiem czemu mamy się przejmować tym, jak działa cena naszych wyrobów... to jest cena za Rękodzieło a nie za chińszczyznę.... to nasza praca, czas, zdrowie itd. Jeśli ktoś ma problem i źle się czuje to jego problem, niech nie kupuje u nas. Ma prawo sie czuc jak chce, to nie zmieni naszej ceny. I ma prawo wyboru gdzie kupi. A my mamy święte prawo cenić własną pracę. Gdyby sami coś tworzyli to by rozumieli itp. Widać potrafią tylko krytykować. To trąci narcyzmem... ;) Pozdrawiam Rękodzielników, buźka Kochani.
2 года назад+1
Też zawsze powtarzam: nie zrozumie ten kto sam nic nie robi :)
Cześć, ja rozumiem Ciebie świetnie. Poza tym za chwilę nic nie będzie można powiedzieć bo już wszystko wszystkich obraża.....kosmos. Najlepiej zamilczmy globalnie i już nic nie mówmy 🤫😶🥴
Szczerze mówiąc ja bym nie umiała odkładać 3 lata na sweter. To jednak tylko ciuch, nawet piękny i ze szlachetnej przędzy, ale nadal ciuch, który nie pełni jakiejś niebywałej funkcji, ani nie jest odzieniem wybitnie uroczystym. Poza tym która kobieta byłaby w stanie wybrać sobie ten jeden jedyny sweter na lata. Myślę, że nawet niejedna minimalistka ma więcej niż jeden sweterek. Jest tyle fasonów, kolorów, wzorów, rodzajów włoczek, że głowa mała, więc jak tu wybrać ten jedyny? Sweterkowa monogamia? Nie wyobrażam sobie. Poza tym sporo kobiet lubi mieć mnóstwo ciuchów, tzn przesadnie dużo. Obawiam się, że takie osoby będą wolały kupić te 3 swetry zamiast jednego. Ale nie bardzo rozumiem o co chodziło z tym sprawianiem komuś przykrości. Chyba to oczywiste, że jeśli coś jest drogie to wiele osób na to nie stać. Nie podważam cen rękodzieła, wynikają z czasu pracy. Tyle dobrze, że samemu można próbować swoich sił w dzierganiu i taki "ekskluzywny" sweterek stworzyć w domowych pieleszach. I tu należą Ci się słowa uznania, że uczysz w filmikach jak zrobić coś od zera. Pozdrawiam! :)
2 года назад+2
Sweter z wysokiej jakościowo wełny pełni wiele funkcji :) funkcje termoizolacyjne, grzeje, nie pocimy się, jest nam komfortowo ciepło, nie elektryzuje. Sweter z sieciówki nie posiada nie jednej z tych cech :) Także warto łapać za druty ;) dziękuję :*
Wiesz co moim zdaniem jest to kwestia świadomości. Ja wyrosłam z domu gdzie pieniędzy nie było więc pierwsze zarobione jeszcze na studiach pieniądze wydawałam na tony ubrań z sieciowek. Aby taniej, aby więcej. Dopiero po 30'stce pracując na co dzień zawodowo z polskimi przedsiębiorcami zaczęłam doceniać i teraz mam świadomość ekonomiczna . W pierwszej kolejności szukam lokalnie i polskich marek. Wybieram jedna czapkę z wełny merino zrobiona ręcznie przez przecudowna dziewczynę z Zakopanego. Doceniam wszystko co robi. Doceniam bardzo Twoja prace i oglądam mimo że na drutach nic nie robię. Zaczynam dopiero przygodę z szydelkiem. Trzymam kciuki za Twój rozwój i wszystkich którzy chcą rozwijać biznes handmade. Myślę że mówiąc o tym publicznie i edukując robisz naprawdę dobrą robotę. Dziękuję.
2 года назад
Zgadzam się. Pamiętam jak kiedyś latałam po sieciówkach i kupowałam wszystko, ważne aby było tanio i dużo! :D Dziękuję :*
Dagna zawsze się zastanawiam czy to jest ok takie sugerowanie " jak obejść te sprawę ". Tym bardziej po Twoim filmie w kwestii robienia że zdjęć i nie kupowania wzorów, czytaj nie wspierania Twórcy. WAK to też jest firma która sprzedaje na konkretnych zasadach i takie obchodzenie zasad wpływa na ich niekorzyść. Może przesadzam ale to mi się jakoś tak gryzie
2 года назад
Hej, nie za bardzo rozumiem ten komentarz ;) Napiszesz jaśniej?
Chodzi o bycie fair. Wiem że można tworzyć nowe konta i dostawać kolejne rabaty , tylko te marże sklepów są tak obliczone żeby jednak pokryć koszty działalności których jest mnostwo. Gdyby wszyscy tak robili, to była by to duża strata dla sklepu. Po prostu mówisz czesto o tym sposobie na obejście promocji tylko na pierwsze zakupy, sklep straci ale Ty zarobisz.
2 года назад+2
To prawda, ale jeżeli jest sposób aby mieć coś taniej, tym bardziej, że firma sama daje, to dlaczego z tego nie korzystać? :) To jest całkiem legalnie zrobione
@ legalność to jedna sprawa i tu się zgadzam. Poza tym druga sprawa to wielkości marzy. Jeśli firmę typu WAK stać na obniżki do 40% to na pewno nie są wtedy stratni, wiec można sobie wyobrazić jakie marże mają. Na pewno nie zbiednieje jeśli drugi raz wykorzystany kod dla „nowych” :)
@ za @Ola Olesia też czuję, że takie obchodzenie zasad by częściej otrzymać rabat jest nie do końca fair. I można sobie sparafrazować : Jak cię nie stać, nie kupuj w WAK.
Mnie pewnie byłoby stać, ale ja z zasady nie kupuje drogich ubrań. Po prostu wolę wydać kasę na coś innego. Moje tańsze swetry też dają radę choć normalnie je noszę i często piorę. Aktualnie robię swój pierwszy sweter z wełny na szydełku, ale dlatego, że lubię szydełkować i uczyć się nowych rzeczy. Ciepły wełniany sweter też się przyda na zimę. Ale ja jestem bardziej z tych co robią rzeczy do szuflady. Odnośnie odkładania kasy na sweter to mi by było szkoda czasu i pieniędzy. Zwłaszcza przy obecnej inflacji 😉 jakbym miała taki drogi sweter pewnie żal mi go by było nosić "bo się zniszczy" i pewnie tylko leżałby w szafie 🤷 no i pomysł kupienia i posiadania jednego swetra na zimę to dla mnie abstrakcja. Zwłaszcza przy rzadkim praniu. Mam uczulenie na kurz więc dla mnie pranie to podstawa.
Myślę że to zależy nie tyle od zasobności portfela tylko od wychowania i podejścia do rzeczy generalnie. Jeśli ktoś rozumie i docenia jakość i to że cena wynika z wielu czynników to robi przemyślane zakupy i wybiera to co da mu radość i jest potrzebne.
2 года назад+1
Zamiast oceniać spróbuj zrozumieć :) dokładnie! :*
Witam spotkamy się na wełnianym Targu .Od dawna tego chcę .Z twoich filmików zrobiłam swój pierwszy swetr od góry .Kiedyś robiła firanki na zamówienie szydełkiem któregoś pięknego razu klientka mnie wykiwała zostałam z nimi .Od tamtego czasu mówię nie robię na zamówienie a dlaczego bo mówię droga wełna i do tego moja praca .Dasz 500 zł o nie bo za drogo i ja odpowiadam widzisz .To ja kup w sklepie .Nie raz mam kilka próśb ale nie robię .
W pełni zgadzam się z Twoim podejściem do wyceny rękodzieła. Co do „robienia przykrości” niestety ostatnio mam wrażenie, że wkradł się trend do bycie „poprawnym politycznie”, komunikowaniu się w przestrzeni publicznej w sposób, żeby zadana grupa odbiorców nie czuła się urażona. Nie rozumiem tego, ponieważ jeśli nikogo nie obrażamy, to mamy prawo wyrażać własne opinie, s ze ktoś ma kompleksy (bo mu przykro) z powodu np. bycia mniej zamożnym…to chyba on ma problem
2 года назад
To jest wielki jakiś problem ostatnio! Z jednej strony chcą abyśmy byli sobą i mówili co myślimy na dany temat a z drugiej UWAGA ktoś może się obrazić lub źle poczuć :)
Jak dla mnie stwierdzanie, że ktoś może się obrazić na zdanie "nie stać Cię, nie kupuj" jest śmieszne. Powiem więcej, żaden szanujący się twórca nawet nie przejmie się klientem, który przy podaniu ceny powie: "to jest za drogie, bo mnie nie stać". Tego typu komentarz Pani tiktokerki jest nie na miejscu, bo sugeruje że praca twórcy jest nieadekwatna do ceny produktu. Przecież to nie sweterek czy inna czapka są wyceniane tylko właśnie miesiące jak nie lata nauki, zaangażowanie, godziny dziergania, włóczka, sprzęt, który się zużywa. Dla mnie szczególnie jest to bliski temat i tego typu komentarze są po prostu obraźliwe.
Dokładnie. Jakoś nikt nie ma pretensji do wielkich marek, że coś jest drogie, bo poprostu wie, że go nie stać i nie kupuje. Rękodzieło to jest towar luksusowy, a nie powszechny, i ludzie o tym zapominają. Chodzenie do fryzjera (zwłaszcza raz w miesiącu) to też jest przywilej. Ale u fryzjerki nikt nie powie, że podniosła ceny i go teraz nie stać i go to obraza 🤣
@ bo zawsze myślę o odpadach, jeśli coś się w pełni rozłoży, to nie pozostawimy śmieci po sobie, a nawet się zastanawiam, czy te mikro plastiki to nie są właśnie te fragmenty włóczki, a nie koniecznie fragmenty kubków plastikowych rozdrobnionych na milion kawałków.
Ciekawe, czy te same osoby oburzają się, że za godzinę pracy manikiurzystki czy fryzjera trzeba zapłacić tyle, ile trzeba. A sweter to przynajmniej kilkanaście godzin pracy (mały i na grubych drutach;).
Pani Dagno..nic dziwnego że ludzie nie widzą różnicy,bo jednak mieszkamy w Polsce i wypadałoby jednak używać określeń polskich.Wiem,świat bardzo się skurczył,ale mimo to nie każda jest "obywatelka świata". Proszę i o nich pomyśleć.
2 года назад+4
Ja tam lubię angielskie wstawki i nie rezygnuje z nich ;)
@rozumiem,że Pani lubi,ale filmy tutaj ,jak mniemam,są również dla odbiorczyń, które bardzo dużo się uczą,a nie zawsze znają chociażby język angielski.
@@gabrielas3132 no i dobrze. Dagna to jest Twój kanał i mówisz jak chcesz. To tak jak z tym kupowaniem rekodziela, jeden kupi jakosc a drugi tańszą rzecz. Jeden bedzie słuchać MEGA woolcastów a drugi włączy inny kanał. Tyle.
2 года назад+4
Świat idzie do przodu i angielskie wstawki są na porządku dziennym. Nie ma co się zamykać na nowe rzeczy tylko się ich uczyć i brać. Dzięki temu się rozwijamy i idziemy do przodu ;)
Co do tego tiktoka.. czy osoby, które nie dziergają myślą w drugą stronę - że mówiąc o ręcznie robionych swetrach, czapkach, torebkach czy chustach jako drogich, określając ich ceny jako ceny z kosmosu, porównując je do sieciówkowych bubli, obrażają nas? Nigdy nie myślałam o tym, że mogłabym kogoś urazić mówiąc, że jak go nie stać to niech nie kupuje, bo to nie jest dobro konieczne, bo sama mam wiele marzeń, których spełnić nie mogę, bo mnie na nie nie stać i wiem, że narzekanie, że wycieczka do Japonii nie kosztuje tyle co wycieczka do Wieliczki nic nie zmieni i nie wniesie, a zamiast przybliżyć mnie do marzenia to mnie oddali, bo zamiast dążyć do spełnienia będę marudzić i unieatrakcyjniać je (nie wiem czy jest takie słowo 😅) je sobie w głowie przez co będę jeszcze bardziej niezadowolona. Mam nawet często wrażenie, że osoby mówiące o drogim rękodziele chcą po cichu zbić naszą pewność siebie i obrzydzić nasze wyroby 🤷♀️
Całkowita racja,w Polsce nadal w wielu kręgach pokutuje myślenie ,że rękodzieło,to tandeta, i robione jest wyłącznie z biedy.Wiąże się też z ceną,że każdy chcialby za darmo.
Mnie krew zalewa jak ktoś próbuje stosować metodę, że każdemu się należy po równo, ze musi być tanio żeby każdego było stać. No nie. Handmade to kupa pracy, oryginalne wzory, często jakościowe materiały… obrazą dla Twórcy byłoby sprzedawać to po kosztach… Z drugiej strony nie rozumiem czemu rzeczy w sieciówkach są tak drogie, skoro wiele rozpada się po 1 praniu 😢 ale mam wrażenie ze społeczeństwo powoli po czasie komuny dorasta do tego, żeby dobrze wyceniać produkty i ze „nie wszystko po równo” jeśli chodzi o zaniżanie cen towarów wartościowych
Ceny wszystkich rzeczy wykonanych ręcznie, rzemieślniczo , nie tylko swetrów, moim zdaniem powinny być wyższe. To są niepowtarzalne produkty, mają swoją jakość, wartość. Ja na pytanie ile kosztuje zrobienie swetra podaję cenę i słyszę dlaczego tak drogo. Odpowiadam, że cena jest związana z czasem, moją ręczną pracą. No i jakość włóczki też jest dużo lepsza niż swetra w sklepie.
Szkoda że nie robi pani nic ma zamówienie i wiele osób jest pewnie rozczarowanych tym faktem. Nie każdy potrafi robić na drutach i nie każdy chce.
2 года назад
Moim celem nie jest robienie na zamówienie a uczenie jak robić na drutach :) jeżeli nie chcesz robić na drutach, znajdź odpowiednią osobę/ markę, która robi na zamówienie.
Język ewoluuje i choćby wszyscy stanęli okoniem to nadal ewoluować będzie. A słowo "mega" jest polskim słowem, bo ma swoje znaczenie tylko zostało zaadaptowane przez slang młodzieżowy.
Mój pradziadek mawiał, że biednych ludzi nie stać na tanie rzeczy. Uważam , że miał w tym sporo racji i też w domu staraliśmy się oszczędzać i kupować jakościowo porządne rzeczy. Dzięki temu nie trzeba ich często wymieniać i wydawać w efekcie dużo więcej w dłuższej perspektywie. Zaczęłam dziergać, bo nie było mnie stać, żeby kupować sobie i bliskim swetry, czapki, szaliki, rękawiczki etc. z dobrym składem, a akrylowe nie dość, że drogie, słabiej grzeją, człowiek się poci okropnie, to szybko tracą na wyglądzie. Nie mogłam kupić u rękodzielnika, więc odpaliłam yt i zrobiłam sama 😅
Swietnie! Uwielbiam to powiedzenie! Często powtarzam ;)
Problem w tym, że obecnie coraz trudniej kupić dobrej jakości rzeczy, a jesli już się na nie trafi to kosztują majatek
@@urszulamajreg172 owszem ale mogą być warte tego majątku patrząc jak idą ceny w górę we wszystkich sektorach. Co mogę, robię sama, żeby było taniej np. właśnie kończę rękawiczki dla syna na zimę do kompletu z czapką i kominem, które skończyłam wczoraj. Będzie miał porządne, wełniane, które w sklepie kosztowałyby krocie. Rodzice kupili mi porządne skórzane buty za kostkę, kiedy byłam harcerką w 5 klasie podstawówki i noszę je do dziś. Czy były drogie? Bardzo, ale za to noszę je intensywnie od 16 lat i pewnie już dawno wydałabym więcej na gorsze buty przez te lata. Myślę, że dbając o nie dalej posłużą mi jeszcze kilka lat. Dobrej jakości rzeczy służą długie lata i zbiera się je i na nie także długo. Nawet jeśli trzeba ich dłużej poszukać, to wg mnie warto.
Prosta sprawa z rękodziełem zobaczyć po ile jest wloczka zrobić swetr samemu i już wiadomo co jest grane. Ja robię czasem z wloczek już używanych uczę się wzorów i zrobić coś samemu daje radość i dziękuję za naukę pozdrawiam serdecznie ❤️
Uuuufff, zobaczyłam tytuł i pomyślałam, że to o mnie 😁 booo,ja kupuję włóczki,a mnie nie stać ( żarcik)😁😉 Nie mogę się oprzeć 😉 Dziewiarki napewno mnie zrozumieją 😉 że czasem muszę bo się udusze 😊
hehe no jasne! Nie jedna z nas to rozumie :)
Haha, a ta promocja 40% w drops?! Toż to chińska tortura była 😄 więc też pomyślałam, że to o mnie i mam się opanować. Pozdrawiam! 😊
@@SrebrnaAkacja 😉 ojjjjjj Taaak, też poszalałam na promce dropsa 40% 😉
@ 😉 dziś znów zaszalałam,koc będzie z włóczki na druty 8mm 😁 aaaa i zamówiłam moherek na swetr 😁 aaaa i jeszcze włóczkę skarpetkową 😁 hehehe,a kilka robótek w trakcie,a ja już nowe planuje 😉
haha :D powodzenia! :*
Mi się wydaje, że w obecnych czasach mamy ogromny konsupcjonizm. Zamiast w jakoś idziemy w ilość i jak najniższą cenę, a nie w jakość.. Jeśli cos kosztowało nawet te 200zl to nie dbamy o to aż tak jak to po 1000zl.. to powoduje, że mamy więcej śmieci i o wiele za dużo rzeczy których i tak nie potrzebujemy..
Licze na to, że powoli będzie się to zmieniać :)
Dobrze wytłumaczyłaś sens i wartość oszczędzania i radość ze zdobycia czegoś upragnionego. Tak to jest i było kiedyś przed erą totalnego i pospolitego konsumpcjonizmu. Można powspominać jeżeli ma się odpowiedni wiek😅
Zawsze uwielbiałam len… niestety sukienki lniane za 500 zł były ponad moim zakresem finansowym wiec nauczyłam się szyć. A potem już poszło, coś na lniana sukienkę wiadomo wełniany sweter ( kasy było mi szkoda) wiec nauczyłam się robić na drutach. Wiadomo sukienki nie są super uszyte oczka w swetrze nie są jakoś super równe ale sweter jest sukienka tez i nawet ktoś mi powie ale ładna gdzie kupiłaś :D także nie stać mnie to nie kupuje tylko sama robie :D
Masz rację Dagna. Ja też wolę jedna rzecz ale z klasą. 👍Pozdrawian❤️
Golarka elektryczna philips super , wcześniej miałam podobną z rosmanna i tez byłam zadowolona. Co do rękodzieła - jak mnie nie stać, to nauczyłam się robić sama 😅
najlepiej! sprawdzę tą philipsa ;)
Muszę poszukać golarki - czy ona jest dedykowana do swetrów?
Osobiście, praktycznie wszystko co oglądam na YT, oglądam w prędkością x2 🤣🤣 świetna sprawa 😀 zgadzam się z opinią, nie stać Cię to nie kupuj albo naucz się i zobacz ile to wymaga poświęcenia, czasu i wielu innych rzeczy na które składa się rękodzieło 😀😀😀 mi się marzy zrobiona własnoręcznie bluzeczka bądź sweterek 😀 kiedyś ma pewno się uda 👍👍👍 jestem trubo początkująca 😅 dzięki za konkretny i intrygujący woocast 😀
Trzymam kciuki :*
@ dziękuję 😊
Z jednej strony może nie miło jest powiedzieć "jak cię nie stać to nie kupuj", ale również nie miło jest "chcieć" kupić Handmade, (który my dziewiarki robimy x godzin/dni) za 100zł lub cenę materiału. Pozdrawiam serdecznie ❤️❤️
Rękodzieło jest doceniane tylko przez osoby, które same potrafią coś zrobić i wiedzą ile czasu, pasji i zaangażowania potrzeba aby na przykład wydziergać ręcznie sweter. Ale zazwyczaj kto potrafi sam robić nie kupuje o innych. No i kółko się zamyka.
Witaj Dagna 🙂 Zastanawiałam się nad ceną rękodzieła sama nie potrafię wycenić swojej pracy może dlatego że kiedyś zrobiłam czapkę dla znajomej powiedziałam ile chcę za to kasy i usłyszałam że za dużo sobie życzę za wykonaną pracę. Ale to ja wiem ile czasu spędziłam nad tą czapką i jak chciałabym przeliczyć godziny które spędziłam nad tą czapka wydawało mi się że to nie jest wygórowana cena. Nie dostałam tyle ile chciałam i do tego zniechęciło to mnie do dziergania dla kogoś. Teraz robię dla siebie i najbliższych no cóż nabrałam doświadczenia chociaż jak patrzę na swoje początki to całkiem nieźle mi wyszła ta czapka 👍
Dziękuję Dagna że jesteś i za woolcast'y. 😘 Bardzo podoba mi się twój kanał na YT i to co robisz. Jesteś naturalna i wyrażasz siebie. Dużo nauczyłam się z twoich filmików, a teraz testuję swoje umiejętności na dzierganiu nimbus sweater. Jak skończę to się pochwalę. 😁😘
Bardzo dziękuję :) Czekam na Twojego Nimbusa :)
Wolę odłożyć forsę i kupić sobie coś fajnego, czego może nikt inny nie będzie miał i dobrego jakościowo. Już od dawna idę na jakość a nie na ilość. Pozdrawiam Ciebie serdecznie 😊
Bardzo fajne podejscie :)
Zacznijmy od tego, że ceny rękodzieła np swetra nie są wzięte z nikąd. Cena włóczki, umiejętności dziewiarki i przede wszystkim czas! Jeżeli np komuś zrobienie swetra zajmie 2tyg (co moim zdaniem jest szybkim tempem) to ma wziąć za to 200zł? Za 2 tygodnie pracy? Każdy kto twierdzi, że za drogo powinien sam spróbować. Niestety tak jest, że jeżeli kogoś nie stać to nie kupuje. Ja bym chciała mieć zrobiony przez stolarza piękny, dębowy stół, ale mnie nie stać. Więc mam z Ikei. Czy obrażam się za to na stolarza? Nie. Czy komentuje „o matko jak drogo”? Nie. Kupuję to na co mnie stać, marząc, że może kiedyś…
Dagna - mądrej kobiety warto posłuchać. Tak, nie trzeba mieć wszystkiego. Niesamowitą satysfakcję przynosi oszczędzanie i kupienie wymarzonej rzeczy (oszczędzanie to też nie szukanie wyłącznie okazji, ale umiejętność odmówienia sobie pewnych rzeczy, aby mieć inne). A jeszcze większą satysfakcję daje zrobienie tej rzeczy, tej jedynej i wyjątkowej. Nic co wartościowe nie przychodzi łatwo. I jeszcze jedno - tak ja Ciebie słucham i dziergam, i oczywiście piję dobrą kawę lub wieczorem dobre ziołowe herbaty. Nazywam to "rodzimą, polską yogą". Uściski z Gdańska!
Ale fajnie! Dziękuję :*
Nie stać mnie więc nie kupuje... Robię sama 😁 i jestem zadowolona, odstresowana i dumna bo zawsze jak ktoś mówi że fajny sweter odpowiadam "wiem dziękuję sama zrobiłam" 😎😎😎 jak cię nie stać polecam tę opcję jest o wiele lepsza niż obrażanie się na takie stwierdzenie. Buziaki i miłego dnia 😘
Dzięki za fajny filmik Dagno! :) robiłam sobie w czasie jego trwania czapkę i dzieciaki się śmiały ze mnie jak powiedziałaś, że wyobrażasz sobie, że siedzimy i dziergamy :))) A poropos Touch me mohair WAK - zawsze mnie dziwi, że nikt tej włóczki nigdy nie wymienia jako swojej polecanej, a ona jest w moim osobistym top5! Może nie mam jeszcze wystarczającego doświadczenia i za mało włóczek testowałam, ale tę uwielbiam! Jest miękka, niegryząca, a motek jest ogromny. Na sweter zeszły mi 4 motki i zawsze kiedy ktoś ten sweterek komplementuje, to mówię że w moim wieku (rocznik '82) żadna ilość moheru to nie jest za dużo moheru i na ten egzemplarz zeszło ponad 1,5 km 😄👍
Bardzo fajna jest to włóczka! Szalik będzie mięciutki i puszysty! Mnie tam nic nie gryzie więc nie ma dla mnie problemu, ale wiem, że są osoby, które nie dałyby rady :D
Fajne takie dzierganie i oglądanie! :*
Absolutnie koszt rękodzieła musi być wysoki, bo choćbyś czas spędzony nad pracą pomnożył tylko przez stawkę minimalną za godzinę, to za prosty sweter już idziemy w tysiące. Mnie nie stać na płacenie takich pieniędzy, więc uczę się dziergać sama. Proste rozwiązanie, nie mam do nikogo pretensji, wręcz traktuję to jako formę własnego rozwoju.
Natomiast tak na marginesie, no nie do końca jest tak, że stan naszej kieszeni odzwierciedla wysiłek, jaki wkładamy w naszą pracę, czy jaki włożyliśmy w edukację. Nie odzwierciedla też często społecznej wartości naszej pracy czy nawet talentów. Świat jest znacznie mniej sprawiedliwy i też dobrze jest mieć tego świadomość. Taka luźna uwaga, choć akurat Ty tak hojnie dzielisz się z ludźmi swoją wiedzą, że troszkę tę niesprawiedliwość świata naprawiasz :) Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za fantastyczne tutoriale, dzięki którym nawet taka osoba z dwoma lewymi rękoma jak ja mogła zrobić parę fajnych udziergów.
Mnie nie stać na rękodzieło, to robię sama 😅
Prawidłowo! :*
Nawetcgdyby bylo mnie stać...to bym dziergala..to taka przygoda
Kupuję włóczkę o maksymalnie dobrym składzie na którą mnie stać i robię swetry sama. W mojej szafie są 3 swetry o marnym składzie bo zanim wydziergam swój to coś trzeba nosić. Teraz już tych swetrów przybywa więc jest łatwej😅. Pozdrawiam
Cena Rękodzieła to zawsze drażliwy temat ale z czasem nauczyłam się podchodzić do tego z dystansem I na chłodno podchodzić do rzeczy . Teraz wolę sobie sama coś zrobić dla siebie czy rodzinki . Jeśli faktycznie komuś zależy na jakości to nie będzie marudził . Rękodzielnicy znają ceny materiałów w porównaniu do zainteresowanych zakupem i oczywiście nie chcę nikogo urazić ale taki jest fakt . Ja odkąd nauczyłam się dziergać swetry dzięki Dagnie nie kupuję ich w sieciówkach bo patrząc na skład mam zawrót głowy
Super, że robisz sama swetry! :*
Witaj ❤️ mam taki sam grzebyczek i używam go do płaszczy i gładkich swetrów i jest super natomiast grubasza struktura materiały np grube sploty no to masz rację on tak jakby zadzierał. Wtedy używam takich mega ostrych malutkich nożyczek 😁
Jeżeli chodzi o stwierdzenie "jak cie nie stać to nie kupuj" uważam, że nie mamy za co przepraszać bo to tak jakby Armani przepraszał za to że "wszystkich" na niego jednak nie stać 😁 każdy chce zarobić więc ten na etacie ma wynagrodzenie (bo za darmo nie pracuje) ale mam takie odczucie, że od rękodzilników oczekuje się że odda za pół darmo :-( a przecież to jest nasza praca, za którą też chcemy wynagrodzenie😁 ja uznaje zasadę że jak mnie stać to kupuje a jak nie to ide dalej 😁 jak sobie na zbieram to kupuje a radocha jest wtedy ogromna 😍 pozdrawiam Cię serdecznie 😍❤️😘😘 ja dopiero raczkuje w sprzedaży ale już wiem że łatwo nie jest 😁😱
ja też tak do tego pochodzę, ale widziałam ten filmik i dużo komentarzy, gdzie osoby pisały, że ta z tik toka ma rację. Dlatego zainteresowałam sie tym tematem ;)
powodzenia w sprzedaży :*
Mam taką metodę zdejmowania kulek ze swetrów czy z dzianin wogóle -używam zwykłego pumeksu,taka dwukolorowa kostka,.Oczywiscie bardzo delikatnie ,żeby też nie wyczesywać włoska z włóczki , same kulki ,naprawdę działa a pumeks kosztuje chyba 5-6zł .Z niecierpliwością czekam na wzór sweterka w warkocze ,mnie akurat podoba się ten biały {?} egzemplarz ,piękny ! Pozdrawiam 🙂
No własnie ten grzebień co mam to wyczesuje to włoski. Chyba pomyślę jednak o golarce :)
Hahaha przyspieszyłam Cię i tak zaczęłaś szybko mówić, że mój mózg nie nadążał🙈🤣🤣
Do czesania dzianin ja meega polecam szczotkę do ciała z rossmana ta taka beżowa drewniana
Ja mam golarkę Philipsa, którą dorwałam na promocji w Lidlu i jestem z niej bardzo zadowolona. Delikatnie goli i nie zaciągną dzianiny. Używam jej nawet do golenia wiskozowego meszku.
Jeżeli mowa o swetrach to obecnie mam już praktycznie wszystkie zrobione własnoręcznie i nie wyobrażam siebie nosić znowu akrylu.
Ps. Czekam na tej wzór w wersji męskiej 😊
na ten sweter w warkocze? :D
@ tak 😊
Zawsze jak coś robię na drutach to włączam w tle coś luźnego do posłuchania :D
"Szczoteczka" z Twojego filmu jest przeznaczona do wyczesywania swetrów kaszmirowych. One mają bardzo delikatne włoski i węzełki, które się na nich robią tym się wyczesuje. Moim zdaniem najlepsze są golarki elektryczne.
Piękne sweterki, szal również!!! Mam golarkę Steamery Pilo nr 2 i jestem zadowolona.
Myślę, że w tekście "jak cię nie stać to nie kupuj" problem jest z tym, że to komunikat "ty", a nie "ja". W "Porozumieniu bez przemocy" Rosenberga podkreśla się, że prawidłowo skierowany komunikat, czyli nie powodujący konfliktu oraz np złego samopoczucia rozmówcy powinien być właśnie sformułowany "ja", np. "ja na tyle właśnie wyceniam moją pracę, rękodzieło i czas pracy, moje umiejętności i talent".
Robię makramę, torebki, kwietniki, ozdoby wiszące, wiele razy słyszałam, że moje torebki piękne, ale nie za tę cenę. 😉
O! A to bardzo ciekawe! :)
Właśnie miałam to tez napisać 😊
Mnie osobiście trochę drapie taki tekst „ nie stać cię to nie kupuj” niby logika i sens ale z drugiej strony ma to lekkie zabarwienie wyniosłości (psychologicznie mnie stać to mam. Ciebie nie stać) tez właśnie dlatego chciałam napisać o „ porozumieniu bez
przemocy „ :) a ceny rękodzieła to oczywiście sprawa rękodzielników - wiadomka 😊
Tak, jednak często ten tekst idzie z ust rękodzielnika, a przecież rękodzielnicy zazwyczaj nie mają kasy, więc w tym przypadku JA mam a TY nie, nie daje tego przykładu wyniosłości ;)
Zazwyczaj nie maja kasy ? Tu nie chodzi o to kto ma a kto nie ma tylko o formę komunikacji. Przynajmniej takie jest moje odczucie. Mnie sie nie podoba 😅
Ta szczotka jest tylko do czesania kaszmiru tylko i wyłącznie pozwolilam sobie podesłać ci adres do "Kompletów" tam Basia w 3 części kompletów mówi właśnie o tej szczotce i o szczotce do moheru i o właśnie golarkach i jak tych narzędzi używać
Mnie też to pomogło bo nie wiedziałam jak sobie radzić ❤️😘
Uwielbiam tempo Twoich opowieści 😍❤️😘
Hej, chętnie to zobaczę, gdzie szukać ?:)
@ ruclips.net/video/ew3561lPAO8/видео.html&feature=share
Golarka: nie kupuj golarki w formie kulki. Niby fajna, z ładowarką (bez baterii), ale wyjątkowo nieporęczna. Za to zwyklaczek z Biedronki śmiga jak szalony.
Co do "nie stać...", to nie czuję się pokrzywdzona brakiem wszystkich luksusów tego świata, ale wysokogatunkowe wełenki owszem kupuję, bo sensownie gospodaruję finansami:). Akrylom i innym "dziadom" mówię stanowcze NIE :). Dzięki za link do sklepu, skorzystam.
Podobnie można się oburzyć dlaczego ręcznie składany rolls-royce jest taki drogi albo dlaczego ręcznie budowana gitara u lutnika więcej kosztuje niż taka ze sklepu. Nic nie jest drogie wystarczy to samemu zrobić 🥰
Mam takie coś do zmechaceń, ale rzeczywiście zbierając kulki zaciąga włoski ze swetra ...nie jestem zadowolona
Często słyszę, że golarki do ubrań mogą zniszczyć dzianinę 🤷... Ja nie wyobrażam sobie życia bez golarki, wygoliłam już hektary dzianin (golę nawet skarpetki męża 🤭) i jeszcze mi się nie zdarzyło żadne zniszczenie. Trzeba tylko pamiętać o tym żeby dzianina leżała płasko przy goleniu. 🧶🤎🧶
ale piszesz o takim grzebieniu co pokazywałam czy o takich eletrycznych?
@ O elektrycznych 👍
Nie rozumiem czemu mamy się przejmować tym, jak działa cena naszych wyrobów... to jest cena za Rękodzieło a nie za chińszczyznę.... to nasza praca, czas, zdrowie itd. Jeśli ktoś ma problem i źle się czuje to jego problem, niech nie kupuje u nas. Ma prawo sie czuc jak chce, to nie zmieni naszej ceny. I ma prawo wyboru gdzie kupi. A my mamy święte prawo cenić własną pracę. Gdyby sami coś tworzyli to by rozumieli itp. Widać potrafią tylko krytykować. To trąci narcyzmem... ;)
Pozdrawiam Rękodzielników, buźka Kochani.
Też zawsze powtarzam: nie zrozumie ten kto sam nic nie robi :)
reklama tutaj odgrywa ważną rolę :)
Cześć, ja rozumiem Ciebie świetnie. Poza tym za chwilę nic nie będzie można powiedzieć bo już wszystko wszystkich obraża.....kosmos. Najlepiej zamilczmy globalnie i już nic nie mówmy 🤫😶🥴
Dokładnie :)
Szczerze mówiąc ja bym nie umiała odkładać 3 lata na sweter. To jednak tylko ciuch, nawet piękny i ze szlachetnej przędzy, ale nadal ciuch, który nie pełni jakiejś niebywałej funkcji, ani nie jest odzieniem wybitnie uroczystym. Poza tym która kobieta byłaby w stanie wybrać sobie ten jeden jedyny sweter na lata. Myślę, że nawet niejedna minimalistka ma więcej niż jeden sweterek. Jest tyle fasonów, kolorów, wzorów, rodzajów włoczek, że głowa mała, więc jak tu wybrać ten jedyny? Sweterkowa monogamia? Nie wyobrażam sobie. Poza tym sporo kobiet lubi mieć mnóstwo ciuchów, tzn przesadnie dużo. Obawiam się, że takie osoby będą wolały kupić te 3 swetry zamiast jednego.
Ale nie bardzo rozumiem o co chodziło z tym sprawianiem komuś przykrości. Chyba to oczywiste, że jeśli coś jest drogie to wiele osób na to nie stać. Nie podważam cen rękodzieła, wynikają z czasu pracy. Tyle dobrze, że samemu można próbować swoich sił w dzierganiu i taki "ekskluzywny" sweterek stworzyć w domowych pieleszach. I tu należą Ci się słowa uznania, że uczysz w filmikach jak zrobić coś od zera. Pozdrawiam! :)
Sweter z wysokiej jakościowo wełny pełni wiele funkcji :)
funkcje termoizolacyjne, grzeje, nie pocimy się, jest nam komfortowo ciepło, nie elektryzuje. Sweter z sieciówki nie posiada nie jednej z tych cech :)
Także warto łapać za druty ;) dziękuję :*
Najlepsza jest jednak golarka. Taki grzebyczek tak szarpie jakos te welne
Niestety nie wszyscy doceniają ręczną, wielogodzinną pracę, gdy ktoś chce kupić mój sweter ręcznie robiony za 200 zł to wtedy ja czuję się urażona
💕
Wiesz co moim zdaniem jest to kwestia świadomości. Ja wyrosłam z domu gdzie pieniędzy nie było więc pierwsze zarobione jeszcze na studiach pieniądze wydawałam na tony ubrań z sieciowek. Aby taniej, aby więcej. Dopiero po 30'stce pracując na co dzień zawodowo z polskimi przedsiębiorcami zaczęłam doceniać i teraz mam świadomość ekonomiczna . W pierwszej kolejności szukam lokalnie i polskich marek. Wybieram jedna czapkę z wełny merino zrobiona ręcznie przez przecudowna dziewczynę z Zakopanego. Doceniam wszystko co robi. Doceniam bardzo Twoja prace i oglądam mimo że na drutach nic nie robię. Zaczynam dopiero przygodę z szydelkiem. Trzymam kciuki za Twój rozwój i wszystkich którzy chcą rozwijać biznes handmade. Myślę że mówiąc o tym publicznie i edukując robisz naprawdę dobrą robotę. Dziękuję.
Zgadzam się. Pamiętam jak kiedyś latałam po sieciówkach i kupowałam wszystko, ważne aby było tanio i dużo! :D
Dziękuję :*
super poduszki
Dagna zawsze się zastanawiam czy to jest ok takie sugerowanie " jak obejść te sprawę ". Tym bardziej po Twoim filmie w kwestii robienia że zdjęć i nie kupowania wzorów, czytaj nie wspierania Twórcy. WAK to też jest firma która sprzedaje na konkretnych zasadach i takie obchodzenie zasad wpływa na ich niekorzyść. Może przesadzam ale to mi się jakoś tak gryzie
Hej, nie za bardzo rozumiem ten komentarz ;) Napiszesz jaśniej?
Chodzi o bycie fair. Wiem że można tworzyć nowe konta i dostawać kolejne rabaty , tylko te marże sklepów są tak obliczone żeby jednak pokryć koszty działalności których jest mnostwo. Gdyby wszyscy tak robili, to była by to duża strata dla sklepu. Po prostu mówisz czesto o tym sposobie na obejście promocji tylko na pierwsze zakupy, sklep straci ale Ty zarobisz.
To prawda, ale jeżeli jest sposób aby mieć coś taniej, tym bardziej, że firma sama daje, to dlaczego z tego nie korzystać? :) To jest całkiem legalnie zrobione
@ legalność to jedna sprawa i tu się zgadzam. Poza tym druga sprawa to wielkości marzy. Jeśli firmę typu WAK stać na obniżki do 40% to na pewno nie są wtedy stratni, wiec można sobie wyobrazić jakie marże mają. Na pewno nie zbiednieje jeśli drugi raz wykorzystany kod dla „nowych” :)
@ za @Ola Olesia też czuję, że takie obchodzenie zasad by częściej otrzymać rabat jest nie do końca fair. I można sobie sparafrazować : Jak cię nie stać, nie kupuj w WAK.
Mnie pewnie byłoby stać, ale ja z zasady nie kupuje drogich ubrań. Po prostu wolę wydać kasę na coś innego. Moje tańsze swetry też dają radę choć normalnie je noszę i często piorę. Aktualnie robię swój pierwszy sweter z wełny na szydełku, ale dlatego, że lubię szydełkować i uczyć się nowych rzeczy. Ciepły wełniany sweter też się przyda na zimę. Ale ja jestem bardziej z tych co robią rzeczy do szuflady. Odnośnie odkładania kasy na sweter to mi by było szkoda czasu i pieniędzy. Zwłaszcza przy obecnej inflacji 😉 jakbym miała taki drogi sweter pewnie żal mi go by było nosić "bo się zniszczy" i pewnie tylko leżałby w szafie 🤷 no i pomysł kupienia i posiadania jednego swetra na zimę to dla mnie abstrakcja. Zwłaszcza przy rzadkim praniu. Mam uczulenie na kurz więc dla mnie pranie to podstawa.
Czy juz wiadomo , jacy będą wystawcy na targach we Wrocławiu? Pozdrawiam
No jasne! Obserwuj nas na instagramie @welnianytarg facebooku @Wełniany Targ lub strona www.welnianytarg.pl
Myślę że to zależy nie tyle od zasobności portfela tylko od wychowania i podejścia do rzeczy generalnie. Jeśli ktoś rozumie i docenia jakość i to że cena wynika z wielu czynników to robi przemyślane zakupy i wybiera to co da mu radość i jest potrzebne.
Zamiast oceniać spróbuj zrozumieć :) dokładnie! :*
Witam spotkamy się na wełnianym Targu .Od dawna tego chcę .Z twoich filmików zrobiłam swój pierwszy swetr od góry .Kiedyś robiła firanki na zamówienie szydełkiem któregoś pięknego razu klientka mnie wykiwała zostałam z nimi .Od tamtego czasu mówię nie robię na zamówienie a dlaczego bo mówię droga wełna i do tego moja praca .Dasz 500 zł o nie bo za drogo i ja odpowiadam widzisz .To ja kup w sklepie .Nie raz mam kilka próśb ale nie robię .
To używa się tylko do wyczesywanie dzianin z kaszmiru.Pozdrawiam.
Tak, teraz już wiem ;) buziaki :*
Wiecie o co mi chodzi?, Wiecie o co chodzi.
Uwielbiam
hahaa :D
To cholerstwo zaciąga nitki ( miałam kiedyś od kogoś z drewnianą rączką i tylko raz użyłam 😖)i urywa a golarka ucina . Dla mnie tylko golarka👍
No właśnie... pomyślę nad golarką.
W pełni zgadzam się z Twoim podejściem do wyceny rękodzieła. Co do „robienia przykrości” niestety ostatnio mam wrażenie, że wkradł się trend do bycie „poprawnym politycznie”, komunikowaniu się w przestrzeni publicznej w sposób, żeby zadana grupa odbiorców nie czuła się urażona. Nie rozumiem tego, ponieważ jeśli nikogo nie obrażamy, to mamy prawo wyrażać własne opinie, s ze ktoś ma kompleksy (bo mu przykro) z powodu np. bycia mniej zamożnym…to chyba on ma problem
To jest wielki jakiś problem ostatnio! Z jednej strony chcą abyśmy byli sobą i mówili co myślimy na dany temat a z drugiej UWAGA ktoś może się obrazić lub źle poczuć :)
Jak dla mnie stwierdzanie, że ktoś może się obrazić na zdanie "nie stać Cię, nie kupuj" jest śmieszne. Powiem więcej, żaden szanujący się twórca nawet nie przejmie się klientem, który przy podaniu ceny powie: "to jest za drogie, bo mnie nie stać". Tego typu komentarz Pani tiktokerki jest nie na miejscu, bo sugeruje że praca twórcy jest nieadekwatna do ceny produktu. Przecież to nie sweterek czy inna czapka są wyceniane tylko właśnie miesiące jak nie lata nauki, zaangażowanie, godziny dziergania, włóczka, sprzęt, który się zużywa. Dla mnie szczególnie jest to bliski temat i tego typu komentarze są po prostu obraźliwe.
Dokładnie. Jakoś nikt nie ma pretensji do wielkich marek, że coś jest drogie, bo poprostu wie, że go nie stać i nie kupuje. Rękodzieło to jest towar luksusowy, a nie powszechny, i ludzie o tym zapominają. Chodzenie do fryzjera (zwłaszcza raz w miesiącu) to też jest przywilej. Ale u fryzjerki nikt nie powie, że podniosła ceny i go teraz nie stać i go to obraza 🤣
Ja chcę włóczkę skarpetkową ze składem 100% naturalnym, może być nawet z dodatkiem bawełny, ale byle by było w pełni degradowalne.
A dlaczego akurat tak ? :) Włóczki skarpetkowe mają ten dodatek nylonu własnie po to aby skarpetki były bardziej odporne na ścieranie :)
@ bo zawsze myślę o odpadach, jeśli coś się w pełni rozłoży, to nie pozostawimy śmieci po sobie, a nawet się zastanawiam, czy te mikro plastiki to nie są właśnie te fragmenty włóczki, a nie koniecznie fragmenty kubków plastikowych rozdrobnionych na milion kawałków.
Ciekawe, czy te same osoby oburzają się, że za godzinę pracy manikiurzystki czy fryzjera trzeba zapłacić tyle, ile trzeba. A sweter to przynajmniej kilkanaście godzin pracy (mały i na grubych drutach;).
Pani Dagno..nic dziwnego że ludzie nie widzą różnicy,bo jednak mieszkamy w Polsce i wypadałoby jednak używać określeń polskich.Wiem,świat bardzo się skurczył,ale mimo to nie każda jest "obywatelka świata". Proszę i o nich pomyśleć.
Ja tam lubię angielskie wstawki i nie rezygnuje z nich ;)
@rozumiem,że Pani lubi,ale filmy tutaj ,jak mniemam,są również dla odbiorczyń, które bardzo dużo się uczą,a nie zawsze znają chociażby język angielski.
@@gabrielas3132 no i dobrze. Dagna to jest Twój kanał i mówisz jak chcesz. To tak jak z tym kupowaniem rekodziela, jeden kupi jakosc a drugi tańszą rzecz. Jeden bedzie słuchać MEGA woolcastów a drugi włączy inny kanał. Tyle.
Świat idzie do przodu i angielskie wstawki są na porządku dziennym. Nie ma co się zamykać na nowe rzeczy tylko się ich uczyć i brać. Dzięki temu się rozwijamy i idziemy do przodu ;)
o jakie wstawki chodzi? bo nie zauważyłam
Co do tego tiktoka.. czy osoby, które nie dziergają myślą w drugą stronę - że mówiąc o ręcznie robionych swetrach, czapkach, torebkach czy chustach jako drogich, określając ich ceny jako ceny z kosmosu, porównując je do sieciówkowych bubli, obrażają nas? Nigdy nie myślałam o tym, że mogłabym kogoś urazić mówiąc, że jak go nie stać to niech nie kupuje, bo to nie jest dobro konieczne, bo sama mam wiele marzeń, których spełnić nie mogę, bo mnie na nie nie stać i wiem, że narzekanie, że wycieczka do Japonii nie kosztuje tyle co wycieczka do Wieliczki nic nie zmieni i nie wniesie, a zamiast przybliżyć mnie do marzenia to mnie oddali, bo zamiast dążyć do spełnienia będę marudzić i unieatrakcyjniać je (nie wiem czy jest takie słowo 😅) je sobie w głowie przez co będę jeszcze bardziej niezadowolona. Mam nawet często wrażenie, że osoby mówiące o drogim rękodziele chcą po cichu zbić naszą pewność siebie i obrzydzić nasze wyroby 🤷♀️
Całkowita racja,w Polsce nadal w wielu kręgach pokutuje myślenie ,że rękodzieło,to tandeta, i robione jest wyłącznie z biedy.Wiąże się też z ceną,że każdy chcialby za darmo.
Dokładnie tak! :)
a dziś to luksus! :*
Mnie krew zalewa jak ktoś próbuje stosować metodę, że każdemu się należy po równo, ze musi być tanio żeby każdego było stać. No nie. Handmade to kupa pracy, oryginalne wzory, często jakościowe materiały… obrazą dla Twórcy byłoby sprzedawać to po kosztach… Z drugiej strony nie rozumiem czemu rzeczy w sieciówkach są tak drogie, skoro wiele rozpada się po 1 praniu 😢 ale mam wrażenie ze społeczeństwo powoli po czasie komuny dorasta do tego, żeby dobrze wyceniać produkty i ze „nie wszystko po równo” jeśli chodzi o zaniżanie cen towarów wartościowych
Ceny wszystkich rzeczy wykonanych ręcznie, rzemieślniczo , nie tylko swetrów, moim zdaniem powinny być wyższe. To są niepowtarzalne produkty, mają swoją jakość, wartość. Ja na pytanie ile kosztuje zrobienie swetra podaję cenę i słyszę dlaczego tak drogo. Odpowiadam, że cena jest związana z czasem, moją ręczną pracą. No i jakość włóczki też jest dużo lepsza niż swetra w sklepie.
Takie "pierdu - pierdu gadki "🤪
haha :D:D
Szkoda że nie robi pani nic ma zamówienie i wiele osób jest pewnie rozczarowanych tym faktem. Nie każdy potrafi robić na drutach i nie każdy chce.
Moim celem nie jest robienie na zamówienie a uczenie jak robić na drutach :) jeżeli nie chcesz robić na drutach, znajdź odpowiednią osobę/ markę, która robi na zamówienie.
polskim odpowiednikiem nadużywanego przez Ciebie słowa MEGA jest BARDZO
Mega to polskie słowo :)
Język ewoluuje i choćby wszyscy stanęli okoniem to nadal ewoluować będzie. A słowo "mega" jest polskim słowem, bo ma swoje znaczenie tylko zostało zaadaptowane przez slang młodzieżowy.