Wreszcie ktoś powiedział jasno i dosadnie. Brakuje tego w mediach. Już pomijająjąc Wołyń, ale jakieś incydeny z blokowaniem naszych tirów, pociągów itp. Trzeba dać im jasno do myślenia, że to oni nas potrzebują a nie my ich.
Powiedziane tyle, co nic. Takie podejście i tak jest przecież stosowane od początku przez sojuszników Ukrainy. I co oznacza "tylko tyle ile wymaga nasz interes"? Kto miałby to ocenić i na jakiej podstawie? Było już za komuny takie marksistowskie hasło ukute: "Każdemu według jego potrzeb", które okazało się utopią, bo potrzeby ludzkie stale ulegają rozwojowi i nie da się ich zaspokoić, tak samo jak interesów, które wynikają z potrzeb.
Nie obejrzałeś ze zrozumieniem. Powiedział że nasz interes to żeby Ukraina pozostała niepodległa od Rosji co jest jak najbardziej jasno zdefiniowanym celem.@@arturo295
Całkowicie się zgadzam z Twoją analizą dotyczącą dyplomacji ukraińskiej. Mimo, że doskonale rozumiem tragiczną sytuację Ukrainy, od pewnego czasu mnie także zaczęła drażnić roszczeniowa postawa ukraińskich polityków, ich niezdolność do wykonania bezkosztowych gestów wdzięczności za okazywaną pomoc. Nie chodzi o podziękowania - to tylko słowa. Polacy bezinteresownie pomagali i pomagają Ukraińcom, a nie mogą się doczekać cofnięcia zakazu ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. 😢
P. Krzysztofie, odnośnie fragmentu Pańskiej wypowiedzi związanej z wdzięcznością UKR - uważam że jest to pochodna tego, iż jakiś czas temu UKR zmieniła retorykę wewnętrzną z bronimy swojego kraju na bronimy całą EU. Dlatego w momencie gdy na froncie nie ma dużych postępów, to retoryka pozostaje ale dochodzi zgorzknienie że oni wszystkich nas bronią a my niewystarczająco im pomagamy i żadnej łaski nie robimy. To błąd, bo EU nie potrzebuje obrony a UKR jest w takiej sytuacji dlatego że przez tyle lat nie byli w stanie zbudować solidnego państwa. Państwa nie mają sumień/uczuć ale interesy!
Ja nie jestem taki pewien, że to korzystne dla Polski, żeby Ukraina przystąpiła do NATO. Po takim przystąpieniu, Ukraina stanie się NAJWAŻNIEJSZYM krajem w tej części Europy ze względu na swoje położenie i potencjał. Polska zostanie zmarginalizowana w stosunku do Ukrainy i Ukraińcy natychmiast to zaczną wykorzystywać. Widzieliśmy jak nas zaszantażowali wstrzymując transporty kolejowe z Chin, kiedy to chcieli uzyskać od Polski większe kwoty przewozowe dla swoich przewoźników międzynarodowych. A było to już w czasie trwania obecnych działań wojennych co pokazuje sprawność ich dyplomacji i brak oporów i sentymentów wobec państwa, które im pomaga w tak trudnej sytuacji. Niestety, nasi politycy zdają się tego nie rozumieć i liczą na jakąś nieokreśloną "wdzięczność". Głupie to kompletnie bo w stosunkach międzynarodowych nie ma sentymentów.
Ukrainie zależy, by być w NATO i UE. Inne państwa NATO widzą sprawy i przyszłość Ukrainy inaczej niż naiwna Polska, czyli nasi rządzący. USA, prowadzące własną POLITYKĘ uważają że "Sojusznikowi należy dawkować wsparcie !" Członkostwo w NATO to bowiem narzędzie negocjacji, również w relacjach z Ukrainą. Dla Zachodu może to oznaczać konieczność wymuszenia określonych ustępstw ze strony Ukrainy. Ta zaś Ukraina ( jak już wie Waszyngton) niczego nigdy nie daje, jeżeli sama wcześniej już otrzyma wszystko, czego chce. I dlatego Waszyngton, inaczej niż Warszawa, popierając Ukrainę, daje jej wiele, ale nigdy nie daje wszystkiego. I nigdy nie daje za darmo! Bądźmy wreszcie jak inni - prowadźmy politykę zagraniczną opartą o nasze interesy narodowe! A przystąpienie Ukr do UE będzie dla nas wielkim wyzwaniem jako konkurencja, gdyż Ukr ma warunki i towarowe rolnictwo. Zadbajmy zawczasu, aby mogła wejść na odpowiednich dla nas warunkach a nie preferencyjnych, bo powtórka sytuacji jak ze sprowadzoną pszenicą już gwarantowana!
Bardzo dobry material, od kilku miesiecy powtarzam zeby zmienic narracje wobec Ukrainy bo to oni zawdzieczaja nam że jeszcze ich panstwo istnieje, a zachowujemy sie jak by na zachodzie bylo pięciu żołnierzy i jeden czolg i Ukraincy uratowali polowe swiata. Narracja ta jest niekorzystna dla naszych interesow.
Nie jest to łatwe. Nie rozumiesz stopnia nieznajomosci historii na Ukrainie. To takie tabu jak Zaolzie w Polsce, szmalcownictwo i płonące stodoły... Tylko się nie zapień słysząc to tak jak reszta naszych rodaków...
jest w interesie Polaków i ma to zrobić polski rząd, prezydent wraz z historykami z IPN - jednak wykazują oni postawę absolutnej ignorancji i przyjmują kłamliwą narrację Ukraińców w tej sprawie.
@@GS-yg9wkbzdura, strona polska robi to co powinna, komisja historyków działa od lat, to kwestia podjęcia decyzji politycznej ze strony Ukrainy. A my nie możemy od tej sprawy uzależniać pomocy wojskowej.
Bardzo dziękuję za podsumowanie, szczególnie aspekt braków dyplomacji Ukrainy w kontekście wdzięczność może być w przyszłości bolesny i mocno rozczarowujący. Zabrakło trochę komentarza na temat postawy Węgier w kontekście akcesji Szwecji, ale może to mnie się skleiły gdzieś przebitki, że Węgry coś blokują/blokowali przy akcesji Szwecji.
Kto rozsądny to wie że kraj który prowadzi wojnę nie może dostać żadnych konkretów, i żadnych uproszczonych ścieżek, bo uproszczona ścieżka Ukrainy do NATO równa się uproszczona ścieżka do wojny NATO z Rosją.
Postawa Ukrainy wobec Polski jaka ma być jak rzecznik MSZ Łukasz Jasina wypowiada słowa „Jesteśmy tutaj sługami narodu ukraińskiego”. Ukraińcy odczytują jako naszą "słabość" .
Coraz wiecej polskich analitykow zaczyna realnie patrzec na stosunki z Ukraina. Gdyby jeszcze ludzie jak Duda zaczeli tak widziec sprawy. On na razie zachowuje sie jakby chcial przeprosic za to, ze Polacy na Wolyniu nie rzucali sie sami na widly i zmuszali bohaterow Ukrainy do meczenia sie machaniem siekierami.
Po postawie Ukraińców na szczycie NATO widać, że jest w nich jednak pewna roszczeniowość i brak docenienia skali i zakresu pomocy jakiej im do tej pory udzielono. To jest tym bardziej istotne w kontekście Polski, bo niestety ale polska mentalność, z dziada pradziada wtłaczana w polskie dzieci od kolebki, jest taka żeby dzielić się tym co się ma z potrzebującymi. Zaiste godne to i szlachetne, ale jeżeli po drugiej stronie ma się stronę, która tego nie docenia i ciągle żąda więcej, to jest to przepis na tragedię i pasożytowanie, a nie wspólną pokojową koegzystencję. Dlatego właśnie np. kwestia oficjalnych ukraińskich przeprosin za mordy na Wołyniu powinna w końcu wrócić na tapet polskiej polityki. To jest właśnie ten moment, gdy należy pokazać Ukrainie, że nie można ganić darczyńców, a już tym bardziej kąsać ręki, która karmi. Kto kiedykolwiek miał psy albo dzieci, to będzie to rozumiał doskonale. Lepszego momentu do załatwienia tej sprawy nie będzie. Po wojnie Ukraina będzie miała inne problemy i jak sam Pan Krzysztof zauważył, będzie się prosić o pieniądze u możniejszych państw niż Polska. Kwestia doprowadzenia do przeprosin / odszkodowań za Wołyń jest korzystna dla Polski tak w aspekcie polityki wewnętrznej, bo ludzie się tego domagają, jak i polityki zewnętrznej, bo jasno pokazuje, że nie można ciągle żądać nowej pomocy nie zważając na koszty po stronie tych, którzy tę pomoc niosą, a i Polska pokaże się na arenie międzynarodowej, jako państwo asertywne, co w polityce zagranicznej jest wysoce istotne.
To jest Polska głupota która jest niemoralna, plus ukrianskie wpływy w rządzie Polski, w sprawie Wołynia mają być ekshumację i nazwanie tego ludobójstwem a nie jakieś kłamstwa jak Duda mówi że to ofiary Wołynia to ręce.opadaja.
Niestety, obawiam się, że ma Pan rację. Nasza dyplomacja jest nazbyt emocjonalna, wciąż romantyczno- mesjanistyczna, jakbyśmy funkcjonowali wciąż w XIX w.
Nasza dyplomacja jest podzielona- prezydent , premier (min. ds. UE) i minister SZ. Dwaj pierwsi ciągną sprawy każdy w swoją stronę, a konstytucyjny MSZ ma w kompetencji wycinki i jak ma prowadzić politykę państwa? Oprócz tego jest jeszcze naczelnik ... Naiwny prez. Duda uwierzył, że ma misję i przyjaciela w Kijowie do tego stopnia, że mówi publicznie iż nie będzie działał dla i na rzecz Polski- wstyd kompromitacja i porzucenie obowiązków, do których został wybrany!
@@sirgallant5000 Ukrainie zależy, by być w NATO i UE. Inne państwa NATO widzą sprawy i przyszłość Ukrainy inaczej niż naiwna Polska, czyli nasi rządzący BO REALIZUJĄ WŁASNĄ POLITYKĘ - USA uważają że "Sojusznikowi należy dawkować wsparcie !" Członkostwo w NATO to bowiem narzędzie negocjacji, również w relacjach z Ukrainą. Dla Zachodu może to oznaczać konieczność wymuszenia określonych ustępstw ze strony Ukrainy. Ta zaś Ukraina ( jak już wie Waszyngton) niczego nigdy nie daje, jeżeli sama wcześniej już otrzyma wszystko, czego chce. I dlatego Waszyngton, inaczej niż Warszawa, popierając Ukrainę, daje jej wiele, ale nigdy nie daje wszystkiego. I nigdy nie daje za darmo! A my dajemy za darmo od 2016 r. (porozumienie premierów Pol-Ukr ' za pr. Szydło)
Pełńa zgoda. Musimy być bardziej asertywni i dbać o wlasny interes. Ale myślę, że Duda zabrnął zbyt daleko w ulrglości wobec Ukrainy i on takiego przełomu nie będzie w stanie dokonać.
litości, upał zaszkodził? Trzeba być naprawdę tępym, żeby łączyć szczyt NATO z Wołyniem. Miał polski rząd czas żeby załatwić skutecznie ten temat i nie zrobił tego.
Wiele jest analiz krytycznych wobec szczytu w Wilnie w kontekście Ukrainy, a ja zgadzam się z podejściem, że przecież w trakcie trwania wojny nie można Ukrainie nakreślić harmonogramu tego członkostwa, a jedynie można uprościć ew. przyszłą procedurę. I dokładnie to miało miejsce. Analiza na temat polityki zagranicznej Ukrainy bardzo ciekawa i wnikliwa, ale to nie jest coś na co my mielibyśmy wpływ. Tu jedynie zgadzam się z przytykiem pod adresem naszej dyplomacji, że powinniśmy bardziej komunikować, że mamy swoje interesy o które zamierzamy dbać. Wtedy to Ukrainie powinno zależeć jak je zrealizować, żeby utrzymać nasze wsparcie.
41:25 Zastanawiam się, jak to rozwiązać że tak powiem od strony psychologicznej: jeśli chcesz prowadzić z sukcesem nierówną walkę, to potrzebujesz ogromnej wiary w siebie. A jeśli masz poczucie własnej słabości i kompletnego uzależnienia od dobrej woli innych, tracisz wiarę w siebie. To błędne koło Ukraińców. Są petentami, ale jak sobie to za bardzo uświadomią, stracą entuzjazm absolutnie im niezbędny
Dziękuje! Dziękuje za ten film, dziękuje za głos rozsądku. Już myślałam, ze jestem jakaś ukryta ruska onuca skoro mnie również irytuje ukraińska niewdzięczność i chwilami bezczelność. Rozumiem to, rozumiem, ze dla nich najważniejsze są ich interesy, ale jednocześnie nasza dyplomacja powinna kompetentnie to rozegrać i nie być takim podnóżkiem dla nich. Masakra.
Ukraina konsekwentnie politykuje wrogo wobec Polski. Twierdzenia Rosji o neobanderowskich elitach, choć oczywiście nie uzasadniają wojny, widocznie nie były bezpodstawne. Chciałem zwrócić uwagę, że Polska prowadzi politykę proukraińcką nie tylko w aspekcie wojennym ale też w innych, a wcale nie musi tego robić. Wcale nie musimy popierać dążeń Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej- wręcz przeciwnie, możemy je zablokować skoro Ukraina już dzisiaj pokazuje swoje interesujące oblicze. Nie mamy żadnego powodu, żeby utrzymywać szkodliwą dla Polski umowę o wzajemnym zabezpieczeniu emerytalnym, zgodnie z którym dopłacamy Ukraińcom do emerytur minimalnych. Pytanie jest następujące- jakich polityków Ukraińcy nagrali w przybytku uciech na Podkarpaciu, że nie potrafimy prowadzić asertywnej polityki?
I jeszcze jedno, gdyby tak rząd Polski posłuchał tej rady i ukrócił ambicje Ukraińców w stosunku do odzyskania własnych ziem, dałby do ręki precedens państwom NATO w stosunku do Polski, jeśliby podobna sytuacja miała zaistnieć.
Może Ukraina za bardzo uwierzyła w te wartości krajów zachodu. Myśleli że są wspierani bo są zaatakowani, a się okazało że wszyscy im pomagają bo realizują swoje interesy.
@@RaceMaster79 😁 Jest jakies 50% naszych rodakow, ktorzy twierdza ze zachod nas oszukal w 39. To sie bierze z tej samej logiki. Polska sie nie poddala a Francja i Anglia nie pomogly a powinny.
Sęk w tym, że oni też realizują swoje interesy i to po części kosztem Polski, na co ta się do tej pory dość bezmyślnie godziła. Jak dla mnie to Ukraińcy prowadzą swoją dyplomację w zasadzie jota w jotę za Izraelem. Dają? To bierz. Nie dają? Krzycz, że biją.
Nie jest pan może wielkim gawedziarzem ale poglądy i argumenty przedstawia jasno a to jest najważniejsze. A sarkazmy dotyczące polityki Niemiec byly przepyszne.
34:01 - to nie tylko w polityce życie codzienne pokazuje to samo - dewiza Dawajcie co macie jest w PUNKT. Ale bardziej od tego jak graja Ukraincy nie podoba mi się "gra" naszego rządu naszej nieudolnej polityki względem Ukrainy - bo kto komu dyktuje warunki ?? Ciekawy materiał i o tym sie nie mówi jak o jakimś temacie Tabu Mówi Pan o tym czego nikt nie mówi Dziękuje
Co im po tej broni atomowej.Guziczków nie mieli,żeby ją odpalić na ruska Mogli się dupą odwróć i nie pomóc,jak Czechom w 38.Ten kraj dziś funkcjonuje tylko dzięki zachodowi.Nawet emerytury wypłacają za kasę zachodu.W 1989 mieli mocniejszą gospodarkę niż polska,i co z tym zrobili.To nie jest zachód niestety.
Zanim odpowiemy sobie na pytanie, co dany polityk miał na myśli trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: "do kogo kierował swoje słowa". Macron na pewno nie kierował swoich słów do Polaków, dlatego nie powinniśmy jego słów interpretować z perspektywy Polski, ale z perspektywy jego odbiorców.
... glupota. Oczywiscie ze ma to znaczenie. Wystarczy wspomniec pewnego austriackiego malaza. Swoje przemowienia kierowal do Niemcow, ale Polakom sie to czkawka odbilo.
Nie ma co liczyć na wdzięczność od Ukrainy, ja już się nauczyłem przez wiele lat doświadczeń że w tym narodzie jest tylko "daj" i pretensjonalność ale za to pracują ciężko.
Podobno w Ukrainie sprzedawana jest bardzo tanio ziemia , działki. Logicznie byłoby opodatkować z zaznaczeniem że całość podatku będzie przekazana na wojsko. ( Więc podatek zwiększajacy bezpieczeństwo tej inwestycji ) ...
Nie odpuszczać kwesti Wołynia i Małopolski Wschodniej! 100 tysięcy ofiar woła o godny pochówek i upaMIĘTNIENIE! Walczyć o swoje interesy gospodarcze! Zero socjalu dla nich!!!
Bardzo dobry komentarz, jak zwykle zresztą. Ukraina pokazuje ostatnio na polu dyplomatycznym totalny brak wdzięczności za pomoc idącą z zachodu. Jednocześnie od początku wojny widać również brak wdzięczności Ukraińców którzy przyjechali do Polski w stosunku do Polaków, którzy zaoferowali im pomoc, schronienie, dach nad głową, pracę i pieniądze. Zewsząd słychać o sygnałach mówiących o totalnym braku wdzięczności i postawie roszczeniowej - w stosunku do pracodawców, współpracowników, a nawet filantropów którzy się nimi opiekują. Z pewnością zdarzają się wyjątki od reguły, ale ogólnie rzecz biorąc jest kiepsko.
Jprdl dobrze że inne kraje potrafią być bardziej asertywne w niektórych kwestiach niż my dlaczego Ukraina się z nami nie liczy? bo że to tak brzydko określe my już wypieliśmy tyłek i grzecznie czekamy,powinniśmy brać przykład z Turcji.
Nasi amatorzy w dyplomacji mają tak że jak im ktoś pluje w twarz to udają że pada deszcz. Na szczęście w pozostałych krajach dyplomacja zachowuje zdrowy rozsądek. Tam roszczeniowość Ukrainy męczy, bezczelność odrzuca a brak wdzięczności zniechęca.
Mnie zaimponował też Łukaszenka (!) po tym jak rozegrał Putina Prigożynem. Po 2020 siedział u Ruskich w kieszeni, a teraz ma doborową armię i bomby atomowe. Niby to nie jego, ale znając tego cwaniaka i krętacza, to tylko kwestia czasu. Jeszcze kilka tygodni temu musiał chory jeździć na dwugodzinne parady do Moskwy (napewno to Putinowi zapamiętał) a teraz ten był zmuszony prosić go o ratunek 😅. Z całą pewnością Łukaszenka bardzo dużo wytargował za swoje wsparcie. I upokorzył Putina a oczach całego świata i wszystkich Rosjan 😂😂😂 (I żeby było jasne: ani go nie lubię, ani nie popieram. Ale on bez dwóch zdań jest zwierzęciem politycznym odsadzającym o lata świetlne naszych hreczkosiejów)
Moim zdaniem Ukraina chciała doprowadzić do opozycji termin-warunki. Jeśli byłby termin, to wejście następuje mimo niespełnienia wszystkich warunków. W domyśle: bo nasza sytuacja jest wyjątkową.
W punkt! Zabrakło mi jedynie komentarza negatywnego o postawie naszych wladz w sprawie Wołynia. Skoro Francja zachowuje sie jak mocarstwo w Europie to Polska w tej sprawie zachowuje sie jak ubogi kuzyn. Ukraina jest w wojnie dzięki Polsce i to nasze wladze powinny położyć na stole a nie organizowac happeningi na polach i kościołach Wołynia. Jesteśmy bierni w tej sprawie, a powinno byc inaczej. P.S. moi dziadkowie uciekli z Wołynia 14.07.1943 pozdrawiam!
Po pierwsze zgadzam się, że to nasza wojna . Jednakże co innego pomagać z rozsądku a co innego ze szczerej chęci . I tutaj są trzy sprawy na których Ukraińcy stracili (według mnie ) na polskim poletku . 1) to oczywiście Wołyń. 2 zboże) ta cała awantura - czy oni nie rozumieją że idą wybory ? 3) ta rakieta , która spadła. Nikt normalny nie wini Ukraińców, wojną to wojną ale żadnej wizyty u rodziny ofiary , żadnego oświadczenia, kompletne nic ? Serio? Ale oczywiście zgadzam się, że nadal musimy ich wspierać że względu na NASZE bezpieczeństwo. I zgadzam się a propos granic . Pozdrawiam serdecznie
predzej czy pozniej ale dobrze by bylo jak by sie Pan zaczal bawic w polityke. Jak narazie rozsadni madrzy ludzie unikaja polityke za to pchaja sie tam karierowicze z wywalonym ego i bez przyszlosci na innych polach i dlatego tak wyglada polityka na kazdym szczeblu w polsce. A w szczegolnosci juz w sferze dyplomacji zagranicznej polski a raczej jej absolutnego braku. pozdrawiam
Dobry z Pana chłop Panie Wojczal. Wygląda na to, że Załeński widzi, że wszystko co udało się zrobić dla i z Ukrainą zaczyna się sypać, ofensywa nie idzie, wojsko zaczyna powoli wymiękać, zmęczenie powoduje, że ukryty "Ruski" mental zaczyna wyłazić. Moim zdaniem na jesień trzeba usiąść i zaplanować ścieżkę do wygaszenia tej wojny. Donbas i tak juz prawie 10 lat nie jest Ukraiński. Krym bez poważnych strat jest nie do odzyskania a Rosjanie lekką ręką go nie oddadzą. Demografia i gospodarka jest, delikatnie mówiąc, na kolanach. Sytuacja jest trudna a czas nie jest sprzymierzeńcem. Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu, obronili niepodległość, mają jeszcze dobry PR na zachodzie, czas na bolesne kompromisy a nie: zastaw się a postaw się.
Wszystko fajnie, ale dasz rosji palec to za jakiś czas przyjdzie po całą rękę. Bez konkretnych gwarancji bezpieczeństwa nie ma co oddawać terenu. A takich gwarancji nikt nie udzieli. Na miejscu Ukraińców wolałbym walczyć do końca i zginąć z bronią w ręku, niż po kapitulacji skończyć jak nasi w Katyniu.
@@dayooo2306 dlatego napisałem "bolesne kompromisy" ale może być tak jak piszesz. Tylko czy lepiej bić się do zajechania czy jednak odbudować się i przygotować na kolejną rundę. Tego osobiście nie jestem w stanie określić.
@@rafadrzewiecki1905 niech teraz walczą póki mają wsparcie. Gdy do władzy wróci Trump to skończy się pomoc US i Ukraina padnie. Więc dla Ukrainy jest teraz albo nigdy.
Może być też tak że społeczeństwo Ukraińskie jest już wyczerpane (bo tak jest) i Zalensky nie mógł przyjąć wszystkiego z uśmiechem i musiał wyrazić niezadowolenie aby Ukraińcy widzieli że on walczy w ich imieniu i nie zadowola się byłem czym.Obstawiam że to było powodem jego wpisów czy też słów.
Moim zdaniem nawet F-16 są nierealistyczne w tej chwili. Zwiększenie ilości systemów przeciwlotniczych jest łatwiejsze do wprowadzenia, więc o to Ukr powinni prosić.
Cholernie ważne informacje ws postawy Francji. Poziom łgarst na ich temat od 1920, po 1939 i na relacjonowały jej działań od zeszłego roku jest w naszym kraju żałosny
Panie Krzysztofie, nihil novi sub soli, postawa Ukraińców nie zmienia się od co najmniej 30 lat w kwestii Wołynia. Zabrakło mi u pana refleksji Dlaczego Ukraińcy, to znaczy elity ukraińskie tak się zachowują... ot , choćby w Przewodowie i ich reakcja na to... to jest brak uznania brak szacunku dla Polski, Jak można budować sojusz strategiczny z kimś o takim podejsciu w tak skrajnej sytuacji? Żebyśmy jak ten stryjek nie zamienili siekierki na kijek ...
Też uważam, że szczyt NATO bardzo wzmocnił sojusz i ma wydźwięk pozytywny. Uważam też, że ukraińska postawa dotycząca pamięci ofiar i godnego pochówku jest skandaliczna w zachodnich standardach cywilizacyjno - kulturowych. UA powinna w kuluarach dostać informację, że to jest absolutne minimum czegokolwiek w Europie. Ostatecznie my również mamy wiele krzywd, które popełniliśmy na tamtych terenach i powinniśmy z obu stron wyjść z postawą: "wybaczamy i prosimy o wybaczenie". Dostawy samolotów są spóźnione o pół roku co najmniej - tutaj zgadzam się z generałem Skrzypczakiem. Stoi on na stanowisku, że tam ludzie giną i emigrują tysiącami, a na Zachodzie zastanawiają się nad przekazaniem skuteczniejszych rakiet, czy pocisków do artylerii lufowej. UA w dużej mierze przegrywa swoją przyszłość na polu demograficznym i dalsze przwciąganie konfliktu pozwala Rosjanom mobilizować i wyposażać kolejne kilkusettysięczne fale mobilizacyjne. UA nie ma demografii pozwalającej na szturmowanie frontalne kolejnych okopów - oni muszą artylerią rozmontować logistykę rosyjską na Zaporożu.
34:39 przemyśl z różnych aspektów, a powinieneś dojść do wniosku, że w trakcie wojny na to nie jest odp. czas. Po wojnie jak najbardziej, a wręcz jeżeli wtedy tego nie zrobią, to ... brak słów (by nie używać publicznie mocniejszych słów).
Myślę, że powinniśmy w Polsce w stosunku do NATO używać nazwy "sojusz" a nie "pakt". Słowo "pakt" ma wydźwięk nieco pejoratywny i nie bez kozery Układ Warszawski był w języku angielskim nazywany: "Warsaw Pact". Mamy też inne, niezbyt dla nas przyjemne skojarzenia, np. z Paktem Ribbentrop - Mołotow. "Sojusz" brzmi lepiej i lepiej oddaje sens Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego :)
Oczekiwanie na wdzięczność innego państwa😂. Takie sprawy załatwia się przed, a nie po obiedzie. Od samego początku to była postawa petenta. MSZ do wymiany.
Wreszcie jakiś normalny komentarz ostatniego szczytu NATO, a nie darcie szat. To był sukces Polski, a także i sukces Urainy. "Niewdzięczna" postawa Zieleńskiego na szczycie to raczej gest obliczony pod Ukraińską opinię publiczną, który rykoszetował. 100% racji co do oceny polityki Ukrainy. Niestety.
wdzięczność-niewdzięczność to nie są elementy polityki... ktoś kto chce dostać więcej nigdy nie dostanie. jak ograniczy swoje działania do wdzięczności. Gdyby dostali to wszystko dużo wcześniej ilość zabitych Ukraińców, wojskowych i cywilnych byłaby pewnie znacznie mniejsza... oni mają tego świadomość i nie są tym zachwyceni
Tak, ale jak jesteś w 100% zależny od czyjejś pomocy, to nie można okazywać nic innego jak zachwytu. Nawet jak myślisz co innego. I ma rację KW: zachód nie jest zobowiązany okazywać Ukrainie pomocy. Polityka to sadzawka pełna rekinów. Równie dobrze mogliby ich potraktować tak samo jak Polskę w czasie II woj.ny. Zdaje się zresztą, że na to się na początku zanosiło. Gdyby spełniły się kalkulacje Putlera i Polska zachowała się inaczej (tzn. wkroczyła z drugiej strony i przyłączyła sobie zachodnią Ukrainę zamiast jej pomagać), to Ukraińcy powtrzyliby nasz los sprzed 80-ciu lat. Nie mam co do tego wątpliwości
Kluczowe sformułowanie " Ukraina będzie mogła wstąpić do NATO jeśli pojawią się określone warunki"! Tzn, że to zależy nie tylko od Ukrainy i NATO, ale również Rosji. Rosja musi być bezzębna, a Ukraina musi być stabilnym państwem.
PS. Prezdent Duda mylnie odbiera okrzyki radości na jego widok z okazami szacunku . Jest to tożsame uznanie jak ze strony Niemców dla Tuska i jego sabotażowej opozycji. Chwalą go nadal nie za zasługi dla RP ale dla niemieckich interesów politycznych i gospodarczych. Obyśmy mylili się co do Ukrainy i naszgo PAD🙏
Przypomnijcie sobie jak Usa wycofalo sie z Wietnamu .... sprowokowali ruskich do wejcia do Afganistanu...bo mysleli ze Usa jest slabe ...to samo stalo sie, kiedy Usa wycofalo sie z z Afganistanu zostawiajac sprzęt...ruscy mysleli ze usa jest slabe i zaatakowali ukraine, znowu sie pomylili... 10 lat wojny ..moge sie mylic
Mówi Pan o interesie PL a głównie Pana oczekiwania wobec UKR skupiają się na kwestii Wołynia. To ja zadam pytanie, jak podpisanie wspomnianego papierka miałoby przełożyć się na nasz realny interes? - bezpieczeństwo, gospodarkę, pozycję w NATO, UE? Mam wrażenie, że znów Panu (i chyba wielu Polakom) wystarczą symbole. A to prowadzi do smutnej refleksji, że nasza mentalność na przestrzeni dziejów nie uległa zmianie.
Wołyń to powinno być głównie show dla gawiedzi - nie żeby to było bez znaczenia, bo jednak dla wielu wyborców jest to kwestia istotna. Natomiast powinno to być raczej zwieńczenie serii umów handlowych i gospodarczych, a trochę to wygląda tak, jakby Polska nie bardzo wiedziała, co może chcieć od Ukraińców uzyskać. No a skoro tak, to nie uzyska niczego, bo jak? Motor Sich była do wzięcia latami i kto ją kupił? Polacy? Nie, Chińczycy, bo nie było w Polsce ludzi, którzy by potrafili myśleć strategicznie i brakowało pieniędzy na taką inwestycję. Już pomijam kwestię, że nawet zniszczenie zakładu podczas wojny i jego nacjonalizacja niekoniecznie musiałaby być niekorzystna, bo wystarczyło w latach 2017-2022 wytransferować najważniejszy know-how choćby do Rzeszowa. No ale to są delikatne, skomplikowane i trudne politycznie operacje, więc nic dziwnego, że po polskiej stronie nawet nie podjęto tej inicjatywy, bo zwyczajnie nie było kim tego zrobić. Ukraina ma też dobre ziemie, złoża kopalne itp. - jest się o co bić, ale trzeba wiedzieć, że taka gra się toczy, mieć na nią kapitał i kadry - Polska wydaje się, że przespała praktycznie każdy z tych aspektów.
Wreszcie ktoś powiedział jasno i dosadnie. Brakuje tego w mediach. Już pomijająjąc Wołyń, ale jakieś incydeny z blokowaniem naszych tirów, pociągów itp. Trzeba dać im jasno do myślenia, że to oni nas potrzebują a nie my ich.
Sporo ludzi mówiło o tym od początku konfliktu, ale byli wyzywani od ruskich onuc.
Bardzo dobry komentarz. "Dajmy im tyle ile wymaga nasz interes" - tego powinniśmy się trzymać. Popieram i pozdrawiam.
Powiedziane tyle, co nic. Takie podejście i tak jest przecież stosowane od początku przez sojuszników Ukrainy. I co oznacza "tylko tyle ile wymaga nasz interes"? Kto miałby to ocenić i na jakiej podstawie? Było już za komuny takie marksistowskie hasło ukute: "Każdemu według jego potrzeb", które okazało się utopią, bo potrzeby ludzkie stale ulegają rozwojowi i nie da się ich zaspokoić, tak samo jak interesów, które wynikają z potrzeb.
Nie obejrzałeś ze zrozumieniem. Powiedział że nasz interes to żeby Ukraina pozostała niepodległa od Rosji co jest jak najbardziej jasno zdefiniowanym celem.@@arturo295
A jaki my w ogóle mamy interes? Niech w końcu ludzie ogarną że żaden.
Całkowicie się zgadzam z Twoją analizą dotyczącą dyplomacji ukraińskiej. Mimo, że doskonale rozumiem tragiczną sytuację Ukrainy, od pewnego czasu mnie także zaczęła drażnić roszczeniowa postawa ukraińskich polityków, ich niezdolność do wykonania bezkosztowych gestów wdzięczności za okazywaną pomoc. Nie chodzi o podziękowania - to tylko słowa. Polacy bezinteresownie pomagali i pomagają Ukraińcom, a nie mogą się doczekać cofnięcia zakazu ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej. 😢
P. Krzysztofie, odnośnie fragmentu Pańskiej wypowiedzi związanej z wdzięcznością UKR - uważam że jest to pochodna tego, iż jakiś czas temu UKR zmieniła retorykę wewnętrzną z bronimy swojego kraju na bronimy całą EU. Dlatego w momencie gdy na froncie nie ma dużych postępów, to retoryka pozostaje ale dochodzi zgorzknienie że oni wszystkich nas bronią a my niewystarczająco im pomagamy i żadnej łaski nie robimy. To błąd, bo EU nie potrzebuje obrony a UKR jest w takiej sytuacji dlatego że przez tyle lat nie byli w stanie zbudować solidnego państwa. Państwa nie mają sumień/uczuć ale interesy!
Oni przez kolejne 30 lat będą mentalnym wschodem.
Sima Krzychu, dobrze, że wypocząłeś, wygladasz na 5 lat młodszego jak się wreszcie wyspałeś :) dzieki za kolejny materiał 👍
Gość ma prawie 40 lat. Zawsze wyglądał na 29.
uwarunkowania genetyczne plus zdrowy tryb życia
Ja nie jestem taki pewien, że to korzystne dla Polski, żeby Ukraina przystąpiła do NATO. Po takim przystąpieniu, Ukraina stanie się NAJWAŻNIEJSZYM krajem w tej części Europy ze względu na swoje położenie i potencjał. Polska zostanie zmarginalizowana w stosunku do Ukrainy i Ukraińcy natychmiast to zaczną wykorzystywać. Widzieliśmy jak nas zaszantażowali wstrzymując transporty kolejowe z Chin, kiedy to chcieli uzyskać od Polski większe kwoty przewozowe dla swoich przewoźników międzynarodowych. A było to już w czasie trwania obecnych działań wojennych co pokazuje sprawność ich dyplomacji i brak oporów i sentymentów wobec państwa, które im pomaga w tak trudnej sytuacji. Niestety, nasi politycy zdają się tego nie rozumieć i liczą na jakąś nieokreśloną "wdzięczność". Głupie to kompletnie bo w stosunkach międzynarodowych nie ma sentymentów.
Ukrainie zależy, by być w NATO i UE. Inne państwa NATO widzą sprawy i przyszłość Ukrainy inaczej niż naiwna Polska, czyli nasi rządzący. USA, prowadzące własną POLITYKĘ uważają że "Sojusznikowi należy dawkować wsparcie !"
Członkostwo w NATO to bowiem narzędzie negocjacji, również w relacjach z Ukrainą. Dla Zachodu może to oznaczać konieczność wymuszenia określonych ustępstw ze strony Ukrainy. Ta zaś Ukraina ( jak już wie Waszyngton) niczego nigdy nie daje, jeżeli sama wcześniej już otrzyma wszystko, czego chce. I dlatego Waszyngton, inaczej niż Warszawa, popierając Ukrainę, daje jej wiele, ale nigdy nie daje wszystkiego. I nigdy nie daje za darmo!
Bądźmy wreszcie jak inni - prowadźmy politykę zagraniczną opartą o nasze interesy narodowe! A przystąpienie Ukr do UE będzie dla nas wielkim wyzwaniem jako konkurencja, gdyż Ukr ma warunki i towarowe rolnictwo. Zadbajmy zawczasu, aby mogła wejść na odpowiednich dla nas warunkach a nie preferencyjnych, bo powtórka sytuacji jak ze sprowadzoną pszenicą już gwarantowana!
Rosja nigdy nie zgodzi sie na Ukr w Nato
Kto.DOCZEKA sie wdziecznosci od UKRAINCOW!?HA!HA!
Zgadzam się z oceną Ukraińców
Bardzo dobry material, od kilku miesiecy powtarzam zeby zmienic narracje wobec Ukrainy bo to oni zawdzieczaja nam że jeszcze ich panstwo istnieje, a zachowujemy sie jak by na zachodzie bylo pięciu żołnierzy i jeden czolg i Ukraincy uratowali polowe swiata. Narracja ta jest niekorzystna dla naszych interesow.
nikt z Zachodu za polskie terytoria, ani za Polaków umierać nie będzie gdy nadejdzie wojna.
bo siły ladowe EU sa w opłakanym stanie.. bez USA Nato w europie leży i kwiczy
Ukraincy ratuja siebie
Ukraińcy są roszczeniowi, widać to na przyjezdnych do Polski i widać to właśnie w takich sytuacjach
załatwienie z Polską kwestii wołynia przez Ukrainę jest w w jej interesie
Nie jest to łatwe. Nie rozumiesz stopnia nieznajomosci historii na Ukrainie. To takie tabu jak Zaolzie w Polsce, szmalcownictwo i płonące stodoły... Tylko się nie zapień słysząc to tak jak reszta naszych rodaków...
jest w interesie Polaków i ma to zrobić polski rząd, prezydent wraz z historykami z IPN - jednak wykazują oni postawę absolutnej ignorancji i przyjmują kłamliwą narrację Ukraińców w tej sprawie.
@@GS-yg9wk Bzdura.
@@GS-yg9wkbzdura, strona polska robi to co powinna, komisja historyków działa od lat, to kwestia podjęcia decyzji politycznej ze strony Ukrainy. A my nie możemy od tej sprawy uzależniać pomocy wojskowej.
@@piotr780 ale Zaolzie w 1919-ym czy 1938-ym? Bo z doświadczenia wiem że zdecydowana większość "wspominaczy" Zaolzia wie tylko o 1938...
40:00m w sedno!!! Bez zbędnego słodkiego pierdzenia dziękuję Panie Wojczal, prawdziwy Polak ♥️🇵🇱 a nie żadne Żelipapąpo
Na pierwszy rzut oka temat dość prozaiczny, ale glebokość analizy i poziom wnioskowania naprawdę imponuje. Pozdrawiam.
Dzięki za przenikliwą analizę!
Dobrze posłuchać kolejnej interpretacji sytuacji 😊. Dziękuję Panie Krzysztofie.
Bardzo dziękuję za podsumowanie, szczególnie aspekt braków dyplomacji Ukrainy w kontekście wdzięczność może być w przyszłości bolesny i mocno rozczarowujący.
Zabrakło trochę komentarza na temat postawy Węgier w kontekście akcesji Szwecji, ale może to mnie się skleiły gdzieś przebitki, że Węgry coś blokują/blokowali przy akcesji Szwecji.
to raczej polska dyplomacja ma braki, nic nie zostało osiągnięte. Ukr są, jak widać, skuteczni. Nie widzę podstaw do optymizmu w stylu p. Wojczala
@@lamafioza5123 Oczywiscie, że nie ma podstaw do optymizmu. Przegraliśmy Ukrainę.
Kto rozsądny to wie że kraj który prowadzi wojnę nie może dostać żadnych konkretów, i żadnych uproszczonych ścieżek, bo uproszczona ścieżka Ukrainy do NATO równa się uproszczona ścieżka do wojny NATO z Rosją.
Bardzo ciekawy film. Niech mi ktoś powie, kiedy rządy dbały o interesy Polski?
Jak to kiedy - za króla Ćwieczka.
Postawa Ukrainy wobec Polski jaka ma być jak rzecznik MSZ Łukasz Jasina wypowiada słowa „Jesteśmy tutaj sługami narodu ukraińskiego”. Ukraińcy odczytują jako naszą "słabość" .
Jak co nie którzy czują się ich sługami to ładnie macie nasrane w mózgu. To raczej problem jest u was a nie u nich.
Bardzo dobre podsumowanie
Świetna analiza sytuacji 👍
Świetny odcinek, dziękuję.
Coraz wiecej polskich analitykow zaczyna realnie patrzec na stosunki z Ukraina. Gdyby jeszcze ludzie jak Duda zaczeli tak widziec sprawy. On na razie zachowuje sie jakby chcial przeprosic za to, ze Polacy na Wolyniu nie rzucali sie sami na widly i zmuszali bohaterow Ukrainy do meczenia sie machaniem siekierami.
To mósiła by Polska mieć innego prezydenta
Po postawie Ukraińców na szczycie NATO widać, że jest w nich jednak pewna roszczeniowość i brak docenienia skali i zakresu pomocy jakiej im do tej pory udzielono.
To jest tym bardziej istotne w kontekście Polski, bo niestety ale polska mentalność, z dziada pradziada wtłaczana w polskie dzieci od kolebki, jest taka żeby dzielić się tym co się ma z potrzebującymi. Zaiste godne to i szlachetne, ale jeżeli po drugiej stronie ma się stronę, która tego nie docenia i ciągle żąda więcej, to jest to przepis na tragedię i pasożytowanie, a nie wspólną pokojową koegzystencję.
Dlatego właśnie np. kwestia oficjalnych ukraińskich przeprosin za mordy na Wołyniu powinna w końcu wrócić na tapet polskiej polityki. To jest właśnie ten moment, gdy należy pokazać Ukrainie, że nie można ganić darczyńców, a już tym bardziej kąsać ręki, która karmi. Kto kiedykolwiek miał psy albo dzieci, to będzie to rozumiał doskonale.
Lepszego momentu do załatwienia tej sprawy nie będzie. Po wojnie Ukraina będzie miała inne problemy i jak sam Pan Krzysztof zauważył, będzie się prosić o pieniądze u możniejszych państw niż Polska. Kwestia doprowadzenia do przeprosin / odszkodowań za Wołyń jest korzystna dla Polski tak w aspekcie polityki wewnętrznej, bo ludzie się tego domagają, jak i polityki zewnętrznej, bo jasno pokazuje, że nie można ciągle żądać nowej pomocy nie zważając na koszty po stronie tych, którzy tę pomoc niosą, a i Polska pokaże się na arenie międzynarodowej, jako państwo asertywne, co w polityce zagranicznej jest wysoce istotne.
To jest Polska głupota która jest niemoralna, plus ukrianskie wpływy w rządzie Polski, w sprawie Wołynia mają być ekshumację i nazwanie tego ludobójstwem a nie jakieś kłamstwa jak Duda mówi że to ofiary Wołynia to ręce.opadaja.
Dzięki! Jestes klasa sam dla siebie! Przenikliwy!
Dziękuję 👍
Dziękuję
Mądry komentarz, wnioski perfekcyjne. Gratuluję i pozdrawiam.
Niestety, obawiam się, że ma Pan rację. Nasza dyplomacja jest nazbyt emocjonalna, wciąż romantyczno- mesjanistyczna, jakbyśmy funkcjonowali wciąż w XIX w.
@@120M o to to, widzę tu braki intelektualne, brak dalekosiężnych planów u rządzących, opozycja nie rokuje, także....
Gdyby zachód od początku miał takie nastawienie jak my, ruscy zostaliby rozjebani w ciągu miesiąca od rozpoczęcia wojny i nie byłoby już problemu.
@@sirgallant5000 Że też musieli nas powstrzymać!
Nasza dyplomacja jest podzielona- prezydent , premier (min. ds. UE) i minister SZ. Dwaj pierwsi ciągną sprawy każdy w swoją stronę, a konstytucyjny MSZ ma w kompetencji wycinki i jak ma prowadzić politykę państwa? Oprócz tego jest jeszcze naczelnik ... Naiwny prez. Duda
uwierzył, że ma misję i przyjaciela w Kijowie do tego stopnia, że mówi publicznie iż nie będzie działał dla i na rzecz Polski- wstyd kompromitacja i porzucenie obowiązków, do których został wybrany!
@@sirgallant5000 Ukrainie zależy, by być w NATO i UE. Inne państwa NATO widzą sprawy i przyszłość Ukrainy inaczej niż naiwna Polska, czyli nasi rządzący BO REALIZUJĄ WŁASNĄ POLITYKĘ - USA uważają że "Sojusznikowi należy dawkować wsparcie !"
Członkostwo w NATO to bowiem narzędzie negocjacji, również w relacjach z Ukrainą. Dla Zachodu może to oznaczać konieczność wymuszenia określonych ustępstw ze strony Ukrainy. Ta zaś Ukraina ( jak już wie Waszyngton) niczego nigdy nie daje, jeżeli sama wcześniej już otrzyma wszystko, czego chce. I dlatego Waszyngton, inaczej niż Warszawa, popierając Ukrainę, daje jej wiele, ale nigdy nie daje wszystkiego. I nigdy nie daje za darmo! A my dajemy za darmo od 2016 r. (porozumienie premierów Pol-Ukr ' za pr. Szydło)
Pełńa zgoda. Musimy być bardziej asertywni i dbać o wlasny interes. Ale myślę, że Duda zabrnął zbyt daleko w ulrglości wobec Ukrainy i on takiego przełomu nie będzie w stanie dokonać.
Zgadzam się w 100%.
Od Ukrainy można oczekiwać tylko wideł w plecy. Pomagajmy, ale pamiętajmy o tym
Dziekuje! Pozdrawiam!
Ciekawy pakiet obserwacji nt. dyplomacji Ukrainy.
Teraz nie wiadomo z kim Ukraina chce budować swoją przylosc żadnych oswiadczen w wsprawie Wołynia na tym szczycie nie ma
litości, upał zaszkodził? Trzeba być naprawdę tępym, żeby łączyć szczyt NATO z Wołyniem. Miał polski rząd czas żeby załatwić skutecznie ten temat i nie zrobił tego.
Wiele jest analiz krytycznych wobec szczytu w Wilnie w kontekście Ukrainy, a ja zgadzam się z podejściem, że przecież w trakcie trwania wojny nie można Ukrainie nakreślić harmonogramu tego członkostwa, a jedynie można uprościć ew. przyszłą procedurę. I dokładnie to miało miejsce.
Analiza na temat polityki zagranicznej Ukrainy bardzo ciekawa i wnikliwa, ale to nie jest coś na co my mielibyśmy wpływ. Tu jedynie zgadzam się z przytykiem pod adresem naszej dyplomacji, że powinniśmy bardziej komunikować, że mamy swoje interesy o które zamierzamy dbać. Wtedy to Ukrainie powinno zależeć jak je zrealizować, żeby utrzymać nasze wsparcie.
Jak ktoś krzyczy że coś jest sukcesem, to trzeba się zastanowić czy napewno
Super Material!!!
41:25 Zastanawiam się, jak to rozwiązać że tak powiem od strony psychologicznej: jeśli chcesz prowadzić z sukcesem nierówną walkę, to potrzebujesz ogromnej wiary w siebie. A jeśli masz poczucie własnej słabości i kompletnego uzależnienia od dobrej woli innych, tracisz wiarę w siebie.
To błędne koło Ukraińców. Są petentami, ale jak sobie to za bardzo uświadomią, stracą entuzjazm absolutnie im niezbędny
Dobra robota.
Dziękuję za ciężką prac
Dziękuje! Dziękuje za ten film, dziękuje za głos rozsądku. Już myślałam, ze jestem jakaś ukryta ruska onuca skoro mnie również irytuje ukraińska niewdzięczność i chwilami bezczelność. Rozumiem to, rozumiem, ze dla nich najważniejsze są ich interesy, ale jednocześnie nasza dyplomacja powinna kompetentnie to rozegrać i nie być takim podnóżkiem dla nich. Masakra.
To co Pan mówi ma głęboki sens
Ukraina konsekwentnie politykuje wrogo wobec Polski. Twierdzenia Rosji o neobanderowskich elitach, choć oczywiście nie uzasadniają wojny, widocznie nie były bezpodstawne.
Chciałem zwrócić uwagę, że Polska prowadzi politykę proukraińcką nie tylko w aspekcie wojennym ale też w innych, a wcale nie musi tego robić. Wcale nie musimy popierać dążeń Ukrainy do NATO i Unii Europejskiej- wręcz przeciwnie, możemy je zablokować skoro Ukraina już dzisiaj pokazuje swoje interesujące oblicze. Nie mamy żadnego powodu, żeby utrzymywać szkodliwą dla Polski umowę o wzajemnym zabezpieczeniu emerytalnym, zgodnie z którym dopłacamy Ukraińcom do emerytur minimalnych.
Pytanie jest następujące- jakich polityków Ukraińcy nagrali w przybytku uciech na Podkarpaciu, że nie potrafimy prowadzić asertywnej polityki?
Bardzo lubię Pana słuchać. Ma Pan mnóstwo racji.
Ha ha ha, no z tytułem jest pojechane :D
Lajk i zabieram się za słuchanie :)
Super
Świetny materiał. Dziękuję i pozdrawiam!
Bardzo ciekawa analiza 👍
I jeszcze jedno, gdyby tak rząd Polski posłuchał tej rady i ukrócił ambicje Ukraińców w stosunku do odzyskania własnych ziem, dałby do ręki precedens państwom NATO w stosunku do Polski, jeśliby podobna sytuacja miała zaistnieć.
Może Ukraina za bardzo uwierzyła w te wartości krajów zachodu. Myśleli że są wspierani bo są zaatakowani, a się okazało że wszyscy im pomagają bo realizują swoje interesy.
Cos w tym jest.
Chyba nikt nie jest tak naiwny?
@@RaceMaster79 😁 Jest jakies 50% naszych rodakow, ktorzy twierdza ze zachod nas oszukal w 39. To sie bierze z tej samej logiki. Polska sie nie poddala a Francja i Anglia nie pomogly a powinny.
Sęk w tym, że oni też realizują swoje interesy i to po części kosztem Polski, na co ta się do tej pory dość bezmyślnie godziła. Jak dla mnie to Ukraińcy prowadzą swoją dyplomację w zasadzie jota w jotę za Izraelem. Dają? To bierz. Nie dają? Krzycz, że biją.
A to jedno musi przeczyc drugiemu? Realizm i polityka wartości nie muszą być przeciwstawne
najtrafniejszy komentarz ze wszystkich jakie slyszalem; trafione w dziesiatke, wladze Ukrainy powinny tego posluchac
Nie jest pan może wielkim gawedziarzem ale poglądy i argumenty przedstawia jasno a to jest najważniejsze. A sarkazmy dotyczące polityki Niemiec byly przepyszne.
34:01 - to nie tylko w polityce życie codzienne pokazuje to samo - dewiza Dawajcie co macie jest w PUNKT. Ale bardziej od tego jak graja Ukraincy nie podoba mi się "gra" naszego rządu naszej nieudolnej polityki względem Ukrainy - bo kto komu dyktuje warunki ?? Ciekawy materiał i o tym sie nie mówi jak o jakimś temacie Tabu Mówi Pan o tym czego nikt nie mówi Dziękuje
Super odcinek.
Taka postawa UA napędza nastroje antyukraińskie
No nie mów. Dudzie nie przeszkadza.
Co im po tej broni atomowej.Guziczków nie mieli,żeby ją odpalić na ruska Mogli się dupą odwróć i nie pomóc,jak Czechom w 38.Ten kraj dziś funkcjonuje tylko dzięki zachodowi.Nawet emerytury wypłacają za kasę zachodu.W 1989 mieli mocniejszą gospodarkę niż polska,i co z tym zrobili.To nie jest zachód niestety.
Zanim odpowiemy sobie na pytanie, co dany polityk miał na myśli trzeba sobie odpowiedzieć na pytanie: "do kogo kierował swoje słowa". Macron na pewno nie kierował swoich słów do Polaków, dlatego nie powinniśmy jego słów interpretować z perspektywy Polski, ale z perspektywy jego odbiorców.
... glupota. Oczywiscie ze ma to znaczenie. Wystarczy wspomniec pewnego austriackiego malaza. Swoje przemowienia kierowal do Niemcow, ale Polakom sie to czkawka odbilo.
Panie Krzysztofie, dobry material, jak Pan skomentuje ostatnia wypowiedz premiera Ukrainy nt. blokowania przez nasz kraj przewozu ukrainskiego zboza?
Tranzyt zboża nigdy nie był blokowany, blokowany jest jedynie import.
Nie ma co liczyć na wdzięczność od Ukrainy, ja już się nauczyłem przez wiele lat doświadczeń że w tym narodzie jest tylko "daj" i pretensjonalność ale za to pracują ciężko.
Zobacz sobie do słownika, co znaczy "pretensjonalność".
To samo mogli powiedzieć Anglicy o nas 15 lat temu.
@@Anarchizer Tyle ze Anglia nie miala rąk do pracy, dlatego sciagali imigrantow. Masa Anglikow siedziala i siedzi na zasilkach.
Koment dla zasiegu
👌
W dużej mierze zgoda 🙂
41:50 czas na reakcje powinien być po wojnie, a nie teraz, by dawać Putlerowy satysfakcje i nie tylko.
Fajnie ze powiedzial pan pewne sprawy glosno
Podobno w Ukrainie sprzedawana jest bardzo tanio ziemia , działki. Logicznie byłoby opodatkować z zaznaczeniem że całość podatku będzie przekazana na wojsko. ( Więc podatek zwiększajacy bezpieczeństwo tej inwestycji ) ...
Nie odpuszczać kwesti Wołynia i Małopolski Wschodniej! 100 tysięcy ofiar woła o godny pochówek i upaMIĘTNIENIE! Walczyć o swoje interesy gospodarcze! Zero socjalu dla nich!!!
Bardzo dobry komentarz, jak zwykle zresztą. Ukraina pokazuje ostatnio na polu dyplomatycznym totalny brak wdzięczności za pomoc idącą z zachodu. Jednocześnie od początku wojny widać również brak wdzięczności Ukraińców którzy przyjechali do Polski w stosunku do Polaków, którzy zaoferowali im pomoc, schronienie, dach nad głową, pracę i pieniądze. Zewsząd słychać o sygnałach mówiących o totalnym braku wdzięczności i postawie roszczeniowej - w stosunku do pracodawców, współpracowników, a nawet filantropów którzy się nimi opiekują. Z pewnością zdarzają się wyjątki od reguły, ale ogólnie rzecz biorąc jest kiepsko.
Polityka Francji wobec Rosji, jest to odpowiedź na ekspansję Rosjan w Afryce.
Jprdl dobrze że inne kraje potrafią być bardziej asertywne w niektórych kwestiach niż my dlaczego Ukraina się z nami nie liczy? bo że to tak brzydko określe my już wypieliśmy tyłek i grzecznie czekamy,powinniśmy brać przykład z Turcji.
Nasi amatorzy w dyplomacji mają tak że jak im ktoś pluje w twarz to udają że pada deszcz.
Na szczęście w pozostałych krajach dyplomacja zachowuje zdrowy rozsądek. Tam roszczeniowość Ukrainy męczy, bezczelność odrzuca a brak wdzięczności zniechęca.
Gdzie tu szczęście? Szczęscie, to gdyby było odwrotnie, my twardzi, a zachód miękki.
Postawa Turcji mi imponuje. Naprawdę. Potrafią cwanie manipulować tzw. zachodem.
Mnie zaimponował też Łukaszenka (!) po tym jak rozegrał Putina Prigożynem. Po 2020 siedział u Ruskich w kieszeni, a teraz ma doborową armię i bomby atomowe. Niby to nie jego, ale znając tego cwaniaka i krętacza, to tylko kwestia czasu.
Jeszcze kilka tygodni temu musiał chory jeździć na dwugodzinne parady do Moskwy (napewno to Putinowi zapamiętał) a teraz ten był zmuszony prosić go o ratunek 😅. Z całą pewnością Łukaszenka bardzo dużo wytargował za swoje wsparcie. I upokorzył Putina a oczach całego świata i wszystkich Rosjan 😂😂😂
(I żeby było jasne: ani go nie lubię, ani nie popieram. Ale on bez dwóch zdań jest zwierzęciem politycznym odsadzającym o lata świetlne naszych hreczkosiejów)
Te francuskie pociski ,,dalekiego zasiegu"będą ograniczone do 250 km wiec bez żartów z tym dalekim zasięgiem
Moim zdaniem Ukraina chciała doprowadzić do opozycji termin-warunki. Jeśli byłby termin, to wejście następuje mimo niespełnienia wszystkich warunków. W domyśle: bo nasza sytuacja jest wyjątkową.
W punkt! Zabrakło mi jedynie komentarza negatywnego o postawie naszych wladz w sprawie Wołynia. Skoro Francja zachowuje sie jak mocarstwo w Europie to Polska w tej sprawie zachowuje sie jak ubogi kuzyn. Ukraina jest w wojnie dzięki Polsce i to nasze wladze powinny położyć na stole a nie organizowac happeningi na polach i kościołach Wołynia. Jesteśmy bierni w tej sprawie, a powinno byc inaczej. P.S. moi dziadkowie uciekli z Wołynia 14.07.1943 pozdrawiam!
Po pierwsze zgadzam się, że to nasza wojna . Jednakże co innego pomagać z rozsądku a co innego ze szczerej chęci . I tutaj są trzy sprawy na których Ukraińcy stracili (według mnie ) na polskim poletku . 1) to oczywiście Wołyń. 2 zboże) ta cała awantura - czy oni nie rozumieją że idą wybory ? 3) ta rakieta , która spadła. Nikt normalny nie wini Ukraińców, wojną to wojną ale żadnej wizyty u rodziny ofiary , żadnego oświadczenia, kompletne nic ? Serio? Ale oczywiście zgadzam się, że nadal musimy ich wspierać że względu na NASZE bezpieczeństwo. I zgadzam się a propos granic . Pozdrawiam serdecznie
Jak długo mamy pomagać Ukraińcom? Może do momentu kiedy Polska gospodarka padnie i ludzie wyjdą na ulicę!!¡!
predzej czy pozniej ale dobrze by bylo jak by sie Pan zaczal bawic w polityke. Jak narazie rozsadni madrzy ludzie unikaja polityke za to pchaja sie tam karierowicze z wywalonym ego i bez przyszlosci na innych polach i dlatego tak wyglada polityka na kazdym szczeblu w polsce. A w szczegolnosci juz w sferze dyplomacji zagranicznej polski a raczej jej absolutnego braku. pozdrawiam
Rozsądni sa w Konfederacji, od dawna mówią to, co Wojczal dopiero dziś.
A może coś o polskim udziale w szczycie i naszej dyplomacji?
Naszej dyplomacji NIE MA to i nie ma o czym mówić.
Dalem Ukraincowi tv, mala wieze, bylo to stare, ale chodzilo...po jakims czasie pyta sie mnie czy nie mam pilota od tej wiezy ... ehhh
Dobry z Pana chłop Panie Wojczal.
Wygląda na to, że Załeński widzi, że wszystko co udało się zrobić dla i z Ukrainą zaczyna się sypać, ofensywa nie idzie, wojsko zaczyna powoli wymiękać, zmęczenie powoduje, że ukryty "Ruski" mental zaczyna wyłazić. Moim zdaniem na jesień trzeba usiąść i zaplanować ścieżkę do wygaszenia tej wojny. Donbas i tak juz prawie 10 lat nie jest Ukraiński. Krym bez poważnych strat jest nie do odzyskania a Rosjanie lekką ręką go nie oddadzą. Demografia i gospodarka jest, delikatnie mówiąc, na kolanach. Sytuacja jest trudna a czas nie jest sprzymierzeńcem.
Lepszy wróbel w garści niż gołąb na dachu, obronili niepodległość, mają jeszcze dobry PR na zachodzie, czas na bolesne kompromisy a nie: zastaw się a postaw się.
Wszystko fajnie, ale dasz rosji palec to za jakiś czas przyjdzie po całą rękę. Bez konkretnych gwarancji bezpieczeństwa nie ma co oddawać terenu. A takich gwarancji nikt nie udzieli. Na miejscu Ukraińców wolałbym walczyć do końca i zginąć z bronią w ręku, niż po kapitulacji skończyć jak nasi w Katyniu.
Ruski mental to jest sedno sprawy.
@@dayooo2306 dlatego napisałem "bolesne kompromisy" ale może być tak jak piszesz. Tylko czy lepiej bić się do zajechania czy jednak odbudować się i przygotować na kolejną rundę. Tego osobiście nie jestem w stanie określić.
@@rafadrzewiecki1905 niech teraz walczą póki mają wsparcie. Gdy do władzy wróci Trump to skończy się pomoc US i Ukraina padnie. Więc dla Ukrainy jest teraz albo nigdy.
Może być też tak że społeczeństwo Ukraińskie jest już wyczerpane (bo tak jest) i Zalensky nie mógł przyjąć wszystkiego z uśmiechem i musiał wyrazić niezadowolenie aby Ukraińcy widzieli że on walczy w ich imieniu i nie zadowola się byłem czym.Obstawiam że to było powodem jego wpisów czy też słów.
Czemu usuwa pan krytyczne komentarze?
Moim zdaniem nawet F-16 są nierealistyczne w tej chwili.
Zwiększenie ilości systemów przeciwlotniczych jest łatwiejsze do wprowadzenia, więc o to Ukr powinni prosić.
Cholernie ważne informacje ws postawy Francji. Poziom łgarst na ich temat od 1920, po 1939 i na relacjonowały jej działań od zeszłego roku jest w naszym kraju żałosny
To nie jest tak, że Francja chce tanim kosztem zdobyć wpływy na wschodniej flance?
Panie Krzysztofie, nihil novi sub soli, postawa Ukraińców nie zmienia się od co najmniej 30 lat w kwestii Wołynia. Zabrakło mi u pana refleksji Dlaczego Ukraińcy, to znaczy elity ukraińskie tak się zachowują... ot , choćby w Przewodowie i ich reakcja na to... to jest brak uznania brak szacunku dla Polski, Jak można budować sojusz strategiczny z kimś o takim podejsciu w tak skrajnej sytuacji? Żebyśmy jak ten stryjek nie zamienili siekierki na kijek ...
Też uważam, że szczyt NATO bardzo wzmocnił sojusz i ma wydźwięk pozytywny. Uważam też, że ukraińska postawa dotycząca pamięci ofiar i godnego pochówku jest skandaliczna w zachodnich standardach cywilizacyjno - kulturowych. UA powinna w kuluarach dostać informację, że to jest absolutne minimum czegokolwiek w Europie. Ostatecznie my również mamy wiele krzywd, które popełniliśmy na tamtych terenach i powinniśmy z obu stron wyjść z postawą: "wybaczamy i prosimy o wybaczenie". Dostawy samolotów są spóźnione o pół roku co najmniej - tutaj zgadzam się z generałem Skrzypczakiem. Stoi on na stanowisku, że tam ludzie giną i emigrują tysiącami, a na Zachodzie zastanawiają się nad przekazaniem skuteczniejszych rakiet, czy pocisków do artylerii lufowej. UA w dużej mierze przegrywa swoją przyszłość na polu demograficznym i dalsze przwciąganie konfliktu pozwala Rosjanom mobilizować i wyposażać kolejne kilkusettysięczne fale mobilizacyjne. UA nie ma demografii pozwalającej na szturmowanie frontalne kolejnych okopów - oni muszą artylerią rozmontować logistykę rosyjską na Zaporożu.
Jakie krzywdy popełnilismy na tamtych terenach?
34:39 przemyśl z różnych aspektów, a powinieneś dojść do wniosku, że w trakcie wojny na to nie jest odp. czas. Po wojnie jak najbardziej, a wręcz jeżeli wtedy tego nie zrobią, to ... brak słów (by nie używać publicznie mocniejszych słów).
Myślę, że powinniśmy w Polsce w stosunku do NATO używać nazwy "sojusz" a nie "pakt". Słowo "pakt" ma wydźwięk nieco pejoratywny i nie bez kozery Układ Warszawski był w języku angielskim nazywany: "Warsaw Pact". Mamy też inne, niezbyt dla nas przyjemne skojarzenia, np. z Paktem Ribbentrop - Mołotow. "Sojusz" brzmi lepiej i lepiej oddaje sens Organizacji Traktatu Północnoatlantyckiego :)
A i po co mają być ukraińcy wdzięczni jak państwo polskie da wszystko z pocałowaniem ręki, żeby nie daj Boże się nie obrazili na nas.
Oczekiwanie na wdzięczność innego państwa😂. Takie sprawy załatwia się przed, a nie po obiedzie. Od samego początku to była postawa petenta. MSZ do wymiany.
Wreszcie jakiś normalny komentarz ostatniego szczytu NATO, a nie darcie szat.
To był sukces Polski, a także i sukces Urainy.
"Niewdzięczna" postawa Zieleńskiego na szczycie to raczej gest obliczony pod Ukraińską opinię publiczną, który rykoszetował.
100% racji co do oceny polityki Ukrainy. Niestety.
wdzięczność-niewdzięczność to nie są elementy polityki... ktoś kto chce dostać więcej nigdy nie dostanie. jak ograniczy swoje działania do wdzięczności.
Gdyby dostali to wszystko dużo wcześniej ilość zabitych Ukraińców, wojskowych i cywilnych byłaby pewnie znacznie mniejsza... oni mają tego świadomość i nie są tym zachwyceni
Tak, ale jak jesteś w 100% zależny od czyjejś pomocy, to nie można okazywać nic innego jak zachwytu. Nawet jak myślisz co innego.
I ma rację KW: zachód nie jest zobowiązany okazywać Ukrainie pomocy. Polityka to sadzawka pełna rekinów. Równie dobrze mogliby ich potraktować tak samo jak Polskę w czasie II woj.ny.
Zdaje się zresztą, że na to się na początku zanosiło. Gdyby spełniły się kalkulacje Putlera i Polska zachowała się inaczej (tzn. wkroczyła z drugiej strony i przyłączyła sobie zachodnią Ukrainę zamiast jej pomagać), to Ukraińcy powtrzyliby nasz los sprzed 80-ciu lat. Nie mam co do tego wątpliwości
Ileż można mówić o tym samym w kółko i spokojnie. Cały film da się skrócić 3razy
Kluczowe sformułowanie " Ukraina będzie mogła wstąpić do NATO jeśli pojawią się określone warunki"! Tzn, że to zależy nie tylko od Ukrainy i NATO, ale również Rosji. Rosja musi być bezzębna, a Ukraina musi być stabilnym państwem.
PS.
Prezdent Duda mylnie odbiera okrzyki radości na jego widok z okazami szacunku . Jest to tożsame uznanie jak ze strony Niemców dla Tuska i jego sabotażowej opozycji. Chwalą go nadal nie za zasługi dla RP ale dla niemieckich interesów politycznych i gospodarczych.
Obyśmy mylili się co do Ukrainy i naszgo PAD🙏
Przypomnijcie sobie jak Usa wycofalo sie z Wietnamu .... sprowokowali ruskich do wejcia do Afganistanu...bo mysleli ze Usa jest slabe ...to samo stalo sie, kiedy Usa wycofalo sie z z Afganistanu zostawiajac sprzęt...ruscy mysleli ze usa jest slabe i zaatakowali ukraine, znowu sie pomylili... 10 lat wojny ..moge sie mylic
oby nasza dyplomacja zrozumiała panski wywód...
Mówi Pan o interesie PL a głównie Pana oczekiwania wobec UKR skupiają się na kwestii Wołynia. To ja zadam pytanie, jak podpisanie wspomnianego papierka miałoby przełożyć się na nasz realny interes? - bezpieczeństwo, gospodarkę, pozycję w NATO, UE? Mam wrażenie, że znów Panu (i chyba wielu Polakom) wystarczą symbole. A to prowadzi do smutnej refleksji, że nasza mentalność na przestrzeni dziejów nie uległa zmianie.
Wołyń to powinno być głównie show dla gawiedzi - nie żeby to było bez znaczenia, bo jednak dla wielu wyborców jest to kwestia istotna. Natomiast powinno to być raczej zwieńczenie serii umów handlowych i gospodarczych, a trochę to wygląda tak, jakby Polska nie bardzo wiedziała, co może chcieć od Ukraińców uzyskać. No a skoro tak, to nie uzyska niczego, bo jak? Motor Sich była do wzięcia latami i kto ją kupił? Polacy? Nie, Chińczycy, bo nie było w Polsce ludzi, którzy by potrafili myśleć strategicznie i brakowało pieniędzy na taką inwestycję.
Już pomijam kwestię, że nawet zniszczenie zakładu podczas wojny i jego nacjonalizacja niekoniecznie musiałaby być niekorzystna, bo wystarczyło w latach 2017-2022 wytransferować najważniejszy know-how choćby do Rzeszowa. No ale to są delikatne, skomplikowane i trudne politycznie operacje, więc nic dziwnego, że po polskiej stronie nawet nie podjęto tej inicjatywy, bo zwyczajnie nie było kim tego zrobić.
Ukraina ma też dobre ziemie, złoża kopalne itp. - jest się o co bić, ale trzeba wiedzieć, że taka gra się toczy, mieć na nią kapitał i kadry - Polska wydaje się, że przespała praktycznie każdy z tych aspektów.