Może i Tal nie był najbardziej mocarnym szachistą ever ale w wymiarze stylu i wyobraźni to jest bezapelacyjnie szefem. Jego partie ogląda się jak dobre filmy sensacyjne z zaskakującymi zwrotami akcji.
Bo to były inne szachy. Dziś zapewne na szczyt by nie wszedł. Podobnie Alechin, Niezmiedinow, Keres, czy nawet Fischer. Obiektywnie patrząc Duda, Carlsen czy Anand dawnych mistrzów by pokonali.
Nie na darmo Tal miał przydomek "Czarodziej z Rygi". Dziś w erze grania silnikowego zapewne za dużo by nie zwojował. Ale wtedy? I nie tylko On taki był. Keres, Fischer, Alechin, Niezmiedinow, nasz Najdorf. Kasparow był pomostem między tymi dwiema erami królewskiej gry. Grał już trochę jak współcześni, ale też trochę na żywioł jak poprzeni.
Może i Tal nie był najbardziej mocarnym szachistą ever ale w wymiarze stylu i wyobraźni to jest bezapelacyjnie szefem.
Jego partie ogląda się jak dobre filmy sensacyjne z zaskakującymi zwrotami akcji.
Bo to były inne szachy. Dziś zapewne na szczyt by nie wszedł. Podobnie Alechin, Niezmiedinow, Keres, czy nawet Fischer. Obiektywnie patrząc Duda, Carlsen czy Anand dawnych mistrzów by pokonali.
Super. Lubię Ciebie oglądać
Fajny Filmik
Prawdziwe sztuczki magiczne na szachownicy
Nie na darmo Tal miał przydomek "Czarodziej z Rygi". Dziś w erze grania silnikowego zapewne za dużo by nie zwojował. Ale wtedy? I nie tylko On taki był. Keres, Fischer, Alechin, Niezmiedinow, nasz Najdorf. Kasparow był pomostem między tymi dwiema erami królewskiej gry. Grał już trochę jak współcześni, ale też trochę na żywioł jak poprzeni.
Mój kolega powiedział, że Tal poświęcił swoje 3 place
Genialna partia Tala po prostu Geniusz Królewskiej gry ♟️❤️♟️
PrzePrzePiękny filn
piąty!!
fajny
Czym karmili? Oczywiście że Pizzą!!!! ;-)