W okolicy należącej już do byłego województwa częstochowskiego był inny że sztukowaną kabiną, zrobiony na dwuosobowego. Widziałem go jeden raz, 2 września 1993 roku, gdy przejeżdżał przez Piekary Śląskie. Miał tablice rejestracyjne CZM 3127, był jasnozielony i jechali nim dwaj panowie w co najmniej średnim wieku, a może nawet mający za sobą sporo doświadczenia zawodowego.😉
Skąd jesteś, Autorze tego filmu? Pytam, bo tego Multicara widziałem dotąd raz w życiu na przełomie wiosny/lata 1987 na granicy Mierzęcic i Boguchwałowic, stojącego na "poboczu" z podniesioną klapą silnika (wtedy był jeszcze przed przeróbką kabiny, był typowym 1-osobowym M22). Już wtedy był niebieski, a na pewno to był ten, bo pamiętam numer rejestracyjny KDV 2478.
@@MrMaslak666 Dziękuję 🙂 Tak mam praktycznie od zawsze, nierzadko z zauważeniem dość istotnych szczegółów, jak np. różnice w detalach pozwalające mi na stwierdzenie, czy dany autobus miejski z czasów WPK Katowice był podmieniony na egzemplarz z innego rocznika, czy nie, bądź zauważenie dwóch pojazdów jeżdżących równocześnie z tablicami wydanymi na ten sam numer rejestracyjny, względnie zamiany tablic rejestracyjnych między autobusami (takie rzeczy się zdarzały w początkach lat dziewięćdziesiątych, podobno jako porządkowanie błędów po WPK).
Niech zgadnę,.kupiony z okolic Jastrzębia-Zdroju, zielony, rocznik 1971 i obecnie jeździ w rejonie Wyszkowa (o ile dobrze kojarzę), a był swego czasu wystawiony na olx?
@@ukaszgrudkowski2097 Czyli troszkę pomieszałem, ale jedynie o kilkanaście do kilkudziesięciu kilometrów 😆 Co do tego montażu silnika Volkswagena w Multicarze czytałem opis na forum, kojarzę, że wcześniej Cunewaldera zastąpił 2CA90, ale nie pamiętam, czy w takim wydaniu Multicar jeździł już w Wodzisławiu, czy na Mazowsze trafił jeszcze z oryginalnym silnikiem. Dalej jest na czarnych tablicach KXW? Właśnie to oznaczenie mnie zmyliło co do Jastrzębia, bo część tych numerów tam ponoć była przydzielona jakoś około 1997-1998 roku. Swoją drogą Multicara 22 z tablicami z serii KX. na żywo nie widziałem, czyli widać, że w aglomeracji śląskiej naprawdę musiały wyginać w I połowie lat dziewięćdziesiątych lub jeszcze gdzieś są, ale poukrywane i raczej rzadko wyjeżdżają... Tego z filmu widziałem raz w życiu na żywo - jak wyżej napisałem, było to w 1987 roku, stąd zaskoczenie, że on jeszcze istnieje, tym bardziej, że mam raptem ok. 20-25 km do terenów, po których jeździł i może znów jeździ. Pozdrawiam 🙂
@@Mig77PL Czarne rejestracje KXW zostały na nim jak kupił go mój ojciec. Obecnie ma biale ale czarnych też nie oddałem. 2CA90 i kabinę otwieraną do przodu podobno otrzymał w kopalni w której jezdzil. Obecnie odpoczywa w garażu przepalany od święta. Miło przeczytać że ktoś go pamięta🙂 Może jak będę go przepalał to wrzucę jakiś filmik🙂
7👍 moja i oglądam, pozdrawiam serdecznie 🤜🤛👊👊👊
Pozdrawiam ;)
Kolego podasz mi jakis kontakt do siebie bo chce odbudowac podobnego stwora?
Witam . A zawory ktoś kiedyś regulował ?
I think Multicar m22 should have a much more power and a smaller disel, adding a vice-diver seat on the another side
Early M22's had 13 hp, later models 15 hp. No additional seat, it was a one-seater, with narrower cab (the one in the film is not original)
The idea of two seats came with the M23 prototype that was built in 1969 and, finally, brought up to production in 1977 with the M24-0.
Kabina sztukowana.
Też mam M22, pzdr.
W okolicy należącej już do byłego województwa częstochowskiego był inny że sztukowaną kabiną, zrobiony na dwuosobowego. Widziałem go jeden raz, 2 września 1993 roku, gdy przejeżdżał przez Piekary Śląskie. Miał tablice rejestracyjne CZM 3127, był jasnozielony i jechali nim dwaj panowie w co najmniej średnim wieku, a może nawet mający za sobą sporo doświadczenia zawodowego.😉
To je nesmrtelný stroj , také vlastním jen jednokabinu 😊✌️😉
krasny stroj prerobena kabina aj kolesa vzadu ale motor ide jak zlato
Skąd jesteś, Autorze tego filmu? Pytam, bo tego Multicara widziałem dotąd raz w życiu na przełomie wiosny/lata 1987 na granicy Mierzęcic i Boguchwałowic, stojącego na "poboczu" z podniesioną klapą silnika (wtedy był jeszcze przed przeróbką kabiny, był typowym 1-osobowym M22). Już wtedy był niebieski, a na pewno to był ten, bo pamiętam numer rejestracyjny KDV 2478.
Miejscowość obok ;)
@@MILICJA_TV Miejscowość obok lokalizacji, w której go wtedy widziałem, czy obok mnie (Piekary Śl )?😉
Ale masz dobrą pamięć wzrokową gratulacje Pozdrawiam.
@@MrMaslak666 Dziękuję 🙂 Tak mam praktycznie od zawsze, nierzadko z zauważeniem dość istotnych szczegółów, jak np. różnice w detalach pozwalające mi na stwierdzenie, czy dany autobus miejski z czasów WPK Katowice był podmieniony na egzemplarz z innego rocznika, czy nie, bądź zauważenie dwóch pojazdów jeżdżących równocześnie z tablicami wydanymi na ten sam numer rejestracyjny, względnie zamiany tablic rejestracyjnych między autobusami (takie rzeczy się zdarzały w początkach lat dziewięćdziesiątych, podobno jako porządkowanie błędów po WPK).
na chu... ty deptasz ten gaz tyle razy??? Nacisnij i trzymaj w podłodze!
Czyli trochę jeszcze ich jest😀
Ja mam w swoim 1.6td Volkswagena.
Niech zgadnę,.kupiony z okolic Jastrzębia-Zdroju, zielony, rocznik 1971 i obecnie jeździ w rejonie Wyszkowa (o ile dobrze kojarzę), a był swego czasu wystawiony na olx?
@@Mig77PL mój jest z Wodzisławia SL.
Obecnie okolice Mińska Maz.
I jest na sprzedaż 🙂
Sam 1.6 wkladalem
@@ukaszgrudkowski2097 Czyli troszkę pomieszałem, ale jedynie o kilkanaście do kilkudziesięciu kilometrów 😆 Co do tego montażu silnika Volkswagena w Multicarze czytałem opis na forum, kojarzę, że wcześniej Cunewaldera zastąpił 2CA90, ale nie pamiętam, czy w takim wydaniu Multicar jeździł już w Wodzisławiu, czy na Mazowsze trafił jeszcze z oryginalnym silnikiem. Dalej jest na czarnych tablicach KXW? Właśnie to oznaczenie mnie zmyliło co do Jastrzębia, bo część tych numerów tam ponoć była przydzielona jakoś około 1997-1998 roku. Swoją drogą Multicara 22 z tablicami z serii KX. na żywo nie widziałem, czyli widać, że w aglomeracji śląskiej naprawdę musiały wyginać w I połowie lat dziewięćdziesiątych lub jeszcze gdzieś są, ale poukrywane i raczej rzadko wyjeżdżają... Tego z filmu widziałem raz w życiu na żywo - jak wyżej napisałem, było to w 1987 roku, stąd zaskoczenie, że on jeszcze istnieje, tym bardziej, że mam raptem ok. 20-25 km do terenów, po których jeździł i może znów jeździ.
Pozdrawiam 🙂
@@Mig77PL Czarne rejestracje KXW zostały na nim jak kupił go mój ojciec.
Obecnie ma biale ale czarnych też nie oddałem.
2CA90 i kabinę otwieraną do przodu podobno otrzymał w kopalni w której jezdzil.
Obecnie odpoczywa w garażu przepalany od święta.
Miło przeczytać że ktoś go pamięta🙂
Może jak będę go przepalał to wrzucę jakiś filmik🙂
@@ukaszgrudkowski2097 Kabinę otwieraną do przodu??? Tak samo, jak późniejsze modele? Osz żesz w mordę jeża, Panie Ferdku 😆 Toż to szok😱😱😱
ani nekuri dobry motor ja svoju davam dokopy po 15 a viac rokoch co stala je tam co robit
mam takiego sprzedam
ile chcesz ?lokalizacja