Piotr Świst - jest kapucha? I S02E04
HTML-код
- Опубликовано: 19 окт 2024
- „Falubazem” się bywa a ”Stalowcem” się jest. Piotr jest też pechowym szczęściarzem. Bo przegrał tytuły ale wygrał drugie życie. Wali prosto z mostu. Takich żużlowców już nie produkują. Fajnie, że dzisiaj nie trzeba już stać za żywopłotem żeby krzyknąć: dzień dobry Panie Piotrze. Poszliśmy na lody Grand Gelato. Dziękujemy Kaskat Dairy.
Dobry wywiad,nasmialem sie.Swist dal rade :) Pozdro z Bydzi
Jeździliśmy na Śwista do Gorzowa. Mega czasy. Mega zawodnik❤
Świetny żużlos, Pan Piotr to legenda żużla i Stali Gorzów, ach te lata 90. Pozdrawiam
Piotrek nigdy nie był wylewny. Szybko się nudził wywiadami. Tobie się udało. Mega ciekawa rozmowa. Cieszę się, że to robisz Jac. Pozdrówka
To są zawodnicy dawnej daty ich tv i media onoesmielali to byli żużlowcy a nie influeserzy... a ja czekam na wywiad z Jerzym Mordelem 😂
Świetny odcinek, wielki szacunek dla Twisty'ego!
Super,pamiętam jak w Bydgoszczy wszyscy się cieszyli gdy Świstowi nie szło. Jak dla mnie zawsze Gorzowski. Pzdr z Bydgoszczy ⚪🔴🏁
Super wywiad.Mam ogromny sentyment do żużla z lat 90. MARCIN rocznik 85. Daje suba i czekam na więcej pozdrawiam z Rzeszowa:)😊
Panie Piotrze, tego meczu po ślubie nie wygraliście z Falubazem. Był remis, bo w ostatnim biegu Huszcza pana wyprzedził. Był pan trzeci a Bieg wygrał Krzysztof Grzelak. Byłem na tym meczu i stąd to pamiętam. Pozdrawiam serdecznie
Spoko wywiad, ale jest kilka błędów rzeczowych:
- czerwona chorągiewka w Toruniu to mecz rewanżowy rundy zasadniczej sezonu 2000, a nie rozdanie medali (fakt iż ostatni mecz na którym Stalowcy odebrali brąz też był w Toruniu, ale to kilka ponad 2 miesiące później);
- wypadek Śwista we Wrocławiu z Andrzejem Zieją miał miejsce w marcu 2001, a więc nie w pierwszym lecz w drugim sezonie po powrocie Piotrka z Rzeszowa;
- Stanisław Chomski nigdy nie był trenerem Rickardssona, bo Tony jeździł w drużynie w latach 1997-98, gdy Stasiu prowadził Polonię Piła (w Gorzowie trenerem był w tym czasie Zenon Plech i przez chwilę Jerzy Kniaź)
Kolejna genialna rozmowa!
Jacek robisz super robotę, świetny wywiad :)
Kawał historii gorzowskiego żużla.Fajnie powspominać stare czasy gdy się miało 18 lat i chodziło na Stal żelaznym mostem. A tak dla porządku to mecz po ślubie Śwista w niedzielę z Falubazem Stal zremisowała 45-45,a nie wygrała.Ale mineło już tyle lat .... Pozdrawiam
Swietna rozmowa, ❤
Szkoda że nikt nie wspomniał w tej rozmowie o symulowanym defekcie Jacka Rempały, który w tym omawianym biegu podczas IMP we Wrocławiu prowadził. Piotr Świst wtedy nie zdobył jak mówił 2 pkt, które faktycznie nic by mu nie dawały ale zdobył 3 pkt co dało mu bieg dodatkowy z Tomkiem Gollobem o złoto. Rempała to nie wiedział jak przepuścić Śwista w tym błocie...
Pamiętam jak 95 roku mecz Sparta Stal G. Wszyscy D.Śledź a Twist i 17pkt.wykrecił pozdrawiam 😊
Walczyli ze sobą o dzikusa na pierwsze GP
Zajebiste👌👌👌
Pozdrowienia z Torunia, czekam na rozmowę z innymi ciekawymi ikonami lat 90yych jak Bajer czy Mirek Kowalik którego usunięto z żużla
To nie słuchaj i spierdalaj . Mega rozmowa oby więcej takich tylko za krótko !
Pamiętam jak jezdzac w Falubazie nie przyjechał na mecz bo spadł ze schodów czy drabiny i uszkodził bark.
😂😂😂😂 wszystko fajnie, ale jechali przeciwko Gollobom, tak było - takie czasy
Rok 2009 powrót z zawodów Twisty staje na wadze i mówi oj 63,5 wziął Apacza smycz wokół pasa przewiązał i poszedł biegać
Legend
Kariera Piotra Śwista w reportarzu G.Waliszko.
ruclips.net/video/d7ut_lG5vV8/видео.html
Ale jedzenie podczas rozmowy troche słabo…
KKER krajowy klub elektronicznego rabatu .
Kawał buca i cwaniaka
Widzę komentarze usuwane - to już wiele mówi.Polecam sobie obejrzeć Finał IMP 1995 Wrocław , tam widać co było grane.Charakter to jedno , ale bycie skurwysynem i oszustem ...
Kto usuwa komentarze?
Tak.. transmisja pewnie kazdemu znana.. pytanie tylko, bo ja to wodze imaczej to nie swist chcial tylko reszta spoldzielni raczej chciala zeby swist byl imp a nie gollob, to nie swist namawial, zeby soe podkladali.. ten bieg co krzystyniak upada, kowalik na wszelki wypadek wgl nie wyjezdza a jacek rempala puszcza swista pomimo prawie okrazenia przewagi, w8dac bylo, ze swist sie nie cieszy i nie ma z tym zamachem stanu na gollobi nic wsp9lnego, woec tez nie rozumiem czemu gollob soe do niego sprół pozniej, skoro i tak wygral dodatkowy bieg bez nawet minimalnego oporu
Byłem wtedy we Wrocławiu na tym finale i pamiętam dobrze jak to wyglądało . Parę dni wcześniej zmarł Ryszard Niescieruk na zawodach nie puszczali na znak żałoby muzyki. Piotrek idzie w zaparte .