Sam taki klimatyzator ma jedną wielką zaletę. Mnie w pierwszy dzień wyłapał miskę wody ustawiłem na noc butelkę ale dla bezpieczeństwa wstawiłem ją do miski jako przelew i to był dobry plan. Dziękii osuszeniu powietrza jak się pocimy paruje z nas i tu jest dodatkowy efekt chłodzący po parująca szybko woda "do suchego" otoczenia nas ochładza.
Też tak przerobiłem. Jedyna uwaga gdy używa się z jedną rurą aby nie wpadać na pomysł że powietrze wciągane będzie przez piwnicę -otwieramy jakieś okno w piwnicy. Automatycznie mamy wodę na ścianach i dość szybko grzyb.
Ale w piwnicy. U rodziców notorycznie wietrzyli piwnicę efekt był taki ze zimne fundamenty to nieskończone źródło chłodu i tyle potrafi skroplić ze głowa mała a pod rurą z zimną woda to w ogóle powódź i to dosłownie.
Jak kupiłem taki klimatyzator, byłem przekonany, że rura jest dzielona, ma wlot i wylot, jakąś kierownicę na końcu, żeby rozdzielić strumienie. A tu chuj wielki, też musiałem dorabiać drugą rurę bo jakiś kretyn wymyślił klimatyzatory z czerpnią wewnątrz.
Jeszcze ciekawym pomysłem na chłodzenie jest stosowanie odparowywania. Jest parę filmików odnośnie evaporative cooling, w tym widziałam eksperyment w postaci glinianych naczyń napełnionych wodą na zasadzie DIY, ale żeby z tego zrobić sensowny klimatyzator do domu chyba trzeba by było to zrobić tak, żeby element parujący był na zewnątrz, ale połączony z elementem chłodzącym który przekazywałby do niego ciepło z wnętrza domu. Bo skoro przekazujemy energię do wody żeby ją odparować, to w zamkniętym pomieszczeniu nie za bardzo będzie dla niej odprowadzenie - po prostu odda tę energię skraplając się. Aczkolwiek w takim przypadku może zastąpić nawilżacz powietrza : )
A moja teoria jest taka, że przeróbka i wystawienie takiego klimatyzatora na zewnątrz zapobiegnie zaciąganiu ciepłego powietrza z dworu, za to będzie transportować schłodzone powietrze do innych rozszczelnionych pomieszczeń. Plus redukcja hałasu. My tu Panie dopiero zaczynamy szukać zimowych czapek a Kolega przygotowuje się do lata )
Też mam taki klimatyzator i intensywnie uzywam go z jedną rurą. Jako umocowanie tej rury w oknie przygotowałem specjalną na wymiar deskę, którą przyciskam roletą zewnętrzną. Ma to jakis sens. Jesli jednak słyszę o ogrzewaniu tym klimatyzatorem domu w zimie to jestem mocno sceptyczny, bo co to za ogrzewanie przy otwartym oknie?
Split wymaga dwu rurek i kabla, a ten wynalazek ogromnych dziur w ścianie. Alternatywą jest też klimatyzator okienny. Ja to bym się bał, że przez te dziury w ścianie wlezie jakiś potwór z lasu, wypychając tę prowizoryczną rurkę z otworu.
Lodówka to raptem 100W ciepła. Wydajność klimatyzatorów liczy się w kilowatach, więc lodówka to raptem kilka procent dodatkowego ciepła do wyprowadzenia.
A czy nie prościej było by wystawić klimatyzator na zewnątrz i rurę powrotu zimnego powietrza jak i zasilania zimnego po prostu wprowadzić do domu? Wtedy nie generujemy cisnienia w mieszkaniu (bo wylot i zasilanie goracego jest bezposrednio juz na dworze), jak i niwelujemy efekt ze sam klimatyzator grzeje pomieszczenie.
@@mstolarski no tak, bardziej myślałem o wystąpieniu na balkon gdzie będzie odsłonięty od deszczu. Zresztą można by chociaż jakiś daszek podstawić i chyba było by to znacznie wydajniejsze rozwiązanie niż trzymanie obu wymienników w domu
No ale aby podać takie wartości to trzeba by to zmierzyć a nie podać "na czucie". NIestety aby to zmierzyć trzeba mieć czas. Chłodzenie jest wyraźnie lepsze. Przy grzaniu woda nie płynie po ścianach, ale to domena NZ.
Takie klimatyzatory totalnie nie mają sensu, przeróbka jest oczywista jednak hałas który generują to jakaś masakra. Dlaczego nie możesz zamontować normalnego splita? Jeśli masz piwnice a chodzi o ukrycie jednostki możesz go zabudować i dać kanał wentylacyjny między oknami. Linie freonowa kupisz i pompę pruzniowa oraz kielichiarke i bez problemu splita uruchomisz :)
Parnik zrobił mi wieczór ;)
Najlepsze że wiem co to jest parnik :), a nie jest to wiedza powszechna. Np na wikipedii jest samo hasło ale nie ma artykułu.
Dziękujemy.
O wow, bardzo dziękuję :)
Sam taki klimatyzator ma jedną wielką zaletę. Mnie w pierwszy dzień wyłapał miskę wody ustawiłem na noc butelkę ale dla bezpieczeństwa wstawiłem ją do miski jako przelew i to był dobry plan. Dziękii osuszeniu powietrza jak się pocimy paruje z nas i tu jest dodatkowy efekt chłodzący po parująca szybko woda "do suchego" otoczenia nas ochładza.
Osuszanie, zwłaszcza zimą jest bardzo ważne.
Też tak przerobiłem. Jedyna uwaga gdy używa się z jedną rurą aby nie wpadać na pomysł że powietrze wciągane będzie przez piwnicę -otwieramy jakieś okno w piwnicy. Automatycznie mamy wodę na ścianach i dość szybko grzyb.
Ale w piwnicy. U rodziców notorycznie wietrzyli piwnicę efekt był taki ze zimne fundamenty to nieskończone źródło chłodu i tyle potrafi skroplić ze głowa mała a pod rurą z zimną woda to w ogóle powódź i to dosłownie.
Jak kupiłem taki klimatyzator, byłem przekonany, że rura jest dzielona, ma wlot i wylot, jakąś kierownicę na końcu, żeby rozdzielić strumienie. A tu chuj wielki, też musiałem dorabiać drugą rurę bo jakiś kretyn wymyślił klimatyzatory z czerpnią wewnątrz.
Super odcinek.
Prawda jest taka że łatwiej jest się ogrzać niz schłodzić. Pozdrawiam z ciężarówki z ciepłej Francji, okoice Tuluzy.
Jeszcze ciekawym pomysłem na chłodzenie jest stosowanie odparowywania. Jest parę filmików odnośnie evaporative cooling, w tym widziałam eksperyment w postaci glinianych naczyń napełnionych wodą na zasadzie DIY, ale żeby z tego zrobić sensowny klimatyzator do domu chyba trzeba by było to zrobić tak, żeby element parujący był na zewnątrz, ale połączony z elementem chłodzącym który przekazywałby do niego ciepło z wnętrza domu. Bo skoro przekazujemy energię do wody żeby ją odparować, to w zamkniętym pomieszczeniu nie za bardzo będzie dla niej odprowadzenie - po prostu odda tę energię skraplając się. Aczkolwiek w takim przypadku może zastąpić nawilżacz powietrza : )
👍👍
A moja teoria jest taka, że przeróbka i wystawienie takiego klimatyzatora na zewnątrz zapobiegnie zaciąganiu ciepłego powietrza z dworu, za to będzie transportować schłodzone powietrze do innych rozszczelnionych pomieszczeń. Plus redukcja hałasu.
My tu Panie dopiero zaczynamy szukać zimowych czapek a Kolega przygotowuje się do lata )
Też mam taki klimatyzator i intensywnie uzywam go z jedną rurą. Jako umocowanie tej rury w oknie przygotowałem specjalną na wymiar deskę, którą przyciskam roletą zewnętrzną. Ma to jakis sens. Jesli jednak słyszę o ogrzewaniu tym klimatyzatorem domu w zimie to jestem mocno sceptyczny, bo co to za ogrzewanie przy otwartym oknie?
Ładnie tlumaczysz. Bylby z ciebie dobry nauczyciel.
Żeby jeszcze stawki w edukacji były wyższe :)
Split wymaga dwu rurek i kabla, a ten wynalazek ogromnych dziur w ścianie. Alternatywą jest też klimatyzator okienny. Ja to bym się bał, że przez te dziury w ścianie wlezie jakiś potwór z lasu, wypychając tę prowizoryczną rurkę z otworu.
Ja mam wstawiona płytę w otwarte okno.
Może jeszcze parownik do wody-zawsze to trochę energii pochłonie ? A co z lodówką ? Też pompuje energię może by też rurą na zewnątrz ?
Lodówka to raptem 100W ciepła. Wydajność klimatyzatorów liczy się w kilowatach, więc lodówka to raptem kilka procent dodatkowego ciepła do wyprowadzenia.
Przy dużych lodówkach parownik jest na zewnątrz;D
A czy nie prościej było by wystawić klimatyzator na zewnątrz i rurę powrotu zimnego powietrza jak i zasilania zimnego po prostu wprowadzić do domu? Wtedy nie generujemy cisnienia w mieszkaniu (bo wylot i zasilanie goracego jest bezposrednio juz na dworze), jak i niwelujemy efekt ze sam klimatyzator grzeje pomieszczenie.
Nawet są takie rozwiązania do namiotów. Taki klasyczny klimatyzator ma elektronikę raczej nie odporna na deszcz.
@@mstolarski no tak, bardziej myślałem o wystąpieniu na balkon gdzie będzie odsłonięty od deszczu. Zresztą można by chociaż jakiś daszek podstawić i chyba było by to znacznie wydajniejsze rozwiązanie niż trzymanie obu wymienników w domu
Wszystko ok ale po Inżynierze można się było spodziewać podania wzrostu choćby procentowego sprawności.
No ale aby podać takie wartości to trzeba by to zmierzyć a nie podać "na czucie". NIestety aby to zmierzyć trzeba mieć czas. Chłodzenie jest wyraźnie lepsze. Przy grzaniu woda nie płynie po ścianach, ale to domena NZ.
Takie klimatyzatory totalnie nie mają sensu, przeróbka jest oczywista jednak hałas który generują to jakaś masakra. Dlaczego nie możesz zamontować normalnego splita? Jeśli masz piwnice a chodzi o ukrycie jednostki możesz go zabudować i dać kanał wentylacyjny między oknami. Linie freonowa kupisz i pompę pruzniowa oraz kielichiarke i bez problemu splita uruchomisz :)
Niestety dom wynajmowany. Nawet obrazki na ściany można tylko na taśmę klejąca aby nie robić dziur w ścianach
pan odlepił....
To nie parnik, a parownik. he he
Z dworu do chałupy🤭
Ania wycięła cały kawałek jak się z tego naśmiewam :)
"Przenoszenie ciepła" to średnio inżynierski język...