Chyba dziś, gdy spojrzałam na Agę na początku, do mnie w pełni dotarło dlaczego TO jest JEDYNY podcast true crime, którego słucham cały czas, nie przegapiam ani jednego odcinka... Mimo iż moja faza na podcasty true crime już osłabła, nazwijmy to tak. Wracam tu dla Agi. To chyba oczywiste. Ale poza sposobem opowiadania, ciepłym, kojącym głosem, świetnymi opracowaniami jest tu... Coś jeszcze. Co czuję odkąd słucham Agi: czuję że Aga to taka ciepła, miła osoba, która robi to co dla nas robi z potrzeby serca i pasji. Ma w sobie ogromnie dużo wdzięczności i szacunku do widzów, jest skromna i taka po prostu kochana. No i oczywiście ma swój aneks i cudowne koty 💗 nie wiem, jak dla Was, ale dla mnie... TO jest prawdziwa Królowa Polskiego Podcastu True Crime. Nie ujmując oczywiście innym wspaniałym kanałom. Ale tu czuję się, jak w Domu (pomimo tematyki XD), to takie miejsce na YT do którego zawsze wracam. Dziękuję Ci za wszystko, co dla nas robisz, Aga, jesteś wspaniała 💓💎
Ja rowniez slucham tylko Agi, dla jej cudownego glosu i zawsze swietnie dopracowanych podcastow. Ta historie gdzis juz slyszalam, moze w reportarzu, ale Aga opowiedziala to szczegolowo i w swoim stylu. W tej opowiesci dzieja sie dziwne rzeczy, nikt nie szuka zaginionego dziecka, policja nie potwierdza natychmiast tozsamosci ,, odnalezionego chlopca " i rodzina ktora twierdzi ze to napewno Nicholas.
Ja również słucham nawet tych historii, ktore znam, niektóre nawet kilka razy, ciepły, kojący glos, super :) Mam jeszcze nieprzesluchane filmy spoza Kryminalnych :)
Nie całej rodziny, tylko zachowanie starszego brata, matka i siostra nie miały pojęcia co się z nim stało, ich zachowanie ewidentnie świadczy o tym jak b.pragneły by syn i brat żył. W dokumencie Inposter widać to jak na dłoni, czysta psychologia.
@@eulaliapstryk8783 Jednak zgadzam się że cała rodzina wie . Mały " potwór " którego bała się własna matka aż tak , że ściągnęła do domu starszego syna . Nicholas nie był słodziakiem . Cała rodzina wie co się stało . Szukać należy w domku pod podłogą ')
@@tobi-67 Czyki teoria p.t. "podłogowe modus operandi";)) Możliwe, nie można tego wykluczyć. Jednak ja będę obstawiała przy swoim, kobiety w tej rodzinie na siłę dążyły do posiadania żywego syna i brata. Gdyby były winne zachowywałyby się jak wycofany z relacji Jason, którego wine również możemy tylko domniemywać.
Za zniknięciem Nicholasa stał Jason,starszy brat.Po tym zniknięciu popadł w alkoholizm-wyrzuty sumienia.A gdy prawda zaczęła wychodzić na jaw-odebrał sobie życie.
Aaaa... zapomniałam się pochwalić, że od wczoraj też mam dwa koty... zupełnie jak Ty :) jeden jest świadomą decyzją a drugi przybłąkał się w nocy przed pojawieniem się pierwszego... no i ... w ten sposób zostałam szczesliwa mama dwóch maluszków i starego psiska 😀
Piotruś Pan i jego Nibylandia oraz zapomniany chłopiec. Jeden i drugi to tragiczne postacie tego podcastu,bardzo przykre. Dziękuję za podcast i pozdrawiam wszystkich serdecznie 😘
Zamiast ogarniac syf remontowy,zorganizowalam sobie zakamarek zeby przycupnac z kawka,niedziela nie moze zaczac sie inaczej niz z Toba Aga😍,zabieram sie za sluchanie😉
Slyszalam o tej sprawie I z tego co wiem sa podejrzenia, ze rodzina zachowywała sie w ten sposób ponieważ wiedza że prawdziwy Nicholas nie zyje I nie moze wrocic. Podejrzewa sie że albo doszło do jakiegoś wypadku, albo w inny sposob Nicholas zginal, a rodzina pozbyła sie ciała
Teraz mi świta, że chyba gdzieś widziałam o tym film (dokument). Fryderyk bardzo smutna postać, ale miał inteligentne wnioski na temat zaginięcia Nicholasa
Witam wszystkich. Ta historia to taki palec boży dla rodziny Nickolasa. Myślę, że wszyscy wiedzieli, że Jason go zabił. Matka i siostra zyjące zapewne z poczuciem winy trochę z ulgą przyjęły fakt, że "Nikolas" się odnalazł. Jason wiedział, że Nikolas nie żyje od dawna więc nie zamierzał grać w grę nowego "Nikolasa". Ogólnie wszyscy zaniedbywali chłopca i każdy żył z tym piętnem i poczuciem winy. Do Frydericka nie żywię negatywnych uczuć. Tak naprawdę to biedny człowiek.
Dzień dobry wszystkim! Ja już odsłuchałam. Najlepsze poranki w pracy to takie z kryminałem opowiedzianym przez Agę, z niebem pełnym słońca i pięknym widokiem za oknem. Za śmiercią chłopaka prawdopodobnie stoi rodzina, której się upiekło. Też podejrzewam że brat. I smutne jest to że dzieci z problemami są tak zaniedbywane i nawet ich zaginięcie nie robi większego wrażenia. Inna sprawa to taka, że kto wie co by było z chłopakiem jakby nadal żył...
Wiem ile osób ci to piszę, ale jest taki przyjemny rytuał. Niedziela rano: kawka, bułeczka i głos Agi z jakąś crimestory. No cieszę się na to już od soboty 😊
Moim zdaniem nie można pomylić swojego dziecka z innym nawet po 3 latach w końcu to nie a tak długo. Jedyne wyjaśnienie to że wiedzieli że on nie żyje i grali swoje role by wszystko było ciągle schowane w szafie. Bardzo podobna sytuacja odbyła się w filmie "sierota 2" z tym że tam inaczej się potoczyło. Warto również wspomnieć film "oszukana" zresztą genialny w którym główną bohaterką właśnie swoje dziecko straciła i próbowano jej wmówić że odnaleziony chłopiec to jej syn lecz ona wiedziała że nie. Pozdrawiam. Super materiał jak zawsze. Jesteś najlepsza podcasterka :)
Coś tak czułam, że kojarzę twarz z miniaturki. Lubię posłuchać o jakiś sprawach kolejny raz, nawet u kogoś innego, bo tyle się słucha o tych sprawach kryminalnych, że w końcu czasami zapomina się clou problemy i warto sobie odświeżyć :)
No!!!... sluchjac Ciebie zarobiłam drożdżówkę :) Teraz ciasto rośnie, a ja idę do kąpieli i w wannie "dosłucham" opowieści do końca... Gdzieś już ją słyszałam, ale ja bardzo lubię słuchać tych samych historii z innych źródeł. Każdy autor kladzie nacisk na inne aspekty sprawy. I poznaje tę samą historię z różnych perspektyw... Za dwie godzinki zapraszam na gorącą drożdżówkę że śliwkami kruszonka i lukrem... Tak, tak, bo drożdżówka na gorąco jest najlepsza! Wcale nie boli brzuch- to jest mit. Mit który wymyśliły nasze babcie, żebyśmy nie jedli ciasta na gorąco, bo cała blacha "pojdzie" w ciągu pół godzinki :) Buziaki 😀
Niedzielny poranek, śniadanie, Aga Rojek. To już rutyna od nie pamiętam kiedy 🤷♂️ choć subskrybuje od stosunkowo niedawna (wybacz, tak mam, jakoś nie klikam tych wszystkich przycisków 🙈) Uwielbiam Twoją szczegółowość w historiach, profesjonalizm, ilość zdjęć, map, itp. Słucham też innych podcastów kryminalnych innych autorów, ale jakoś to na Twoje filmy czekam. Nie ukrywam, oczy przyciągają! I, to godne podziwu, cieszy mnie to, że poruszasz również przypadki mężczyzn, nie udajesz (jak na wielu innych kanałach), że wszystko co złe dzieje się tylko kobietom, a mężczyzn takie rzeczy nie dotykają. Raczej nie komentuje niczego na yt, ale tym razem jakoś tak mnie wena złapała 🤷♂️ Trzymam kciuki za rozwój kanału. Pozdrawiam ciepło ☺️
Przypomina mi się książka "Bartłomiej Farrar", zwłaszcza jeśli założymy, że to starszy brat jest odpowiedzialny za zniknięcie młodszego. Fajna książka swoją drogą.
Właśnie chciałam to napisać, Bartłomiej Farrar Josepine Tey, genialny kryminał, a własciwie powiesc pelna magicznego uroku. Czytałam kilka razy i do tej pory mam egzemplarz. Miło słyszeć, że ktoś jeszcze ja zna i docenił. Mało znana, wydana na początku lat 80tych, nie wiem czy były jej nowsze wydania. Podcast jak zwykle bardzo interesujący, Aga jesteś genialna, pozdrawiam Cię gorąco i czytelniczkę Brata Farrara :)
Matka rozpozna płacz swojego noworodka pośród kilkunastu innych. To biologia. Potem, każdego kolejnego dnia poznaje milion szczegółów, z których składa się jej dziecko i nie da sobie wcisnąć innego (pamiętacie "Oszukaną"?). I te szczegóły są jak emocjonalny odcisk palca. Nawet w tak zaburzonej relacji relacji matka - dziecko, jak w tym domu, gdzie gdzie matka i starszy brat są zawsze na mniejszym lub większym "haju". Mieli motyw, by chcieć wejść w historię, którą "sprzedał" im Frederic
@@BeBe-zz7neTo czemu kiedyś tak często dochodziło do niezauważonych podmianek noworodków? Każdy rodzic wg tej teorii powinien się zorientować bardzo szybko
Pięknie witam Aguś ciebie (niezawodna jak zawsze 😀) oraz wszystkich wielbicieli twoich podcastów. Woda na kawkę właśnie się gotuje,a ja ponownie moszczę sobie miejsce w łóżku. W końcu to niedziela. 😁🤩
Czułam, że odnaleziony chłopiec to nie prawdziwy Nicholas (a może kiedyś o tym słyszałam?), ale jak powiedziałaś, że być może wiedziała o tym także rodzina, to mi szczęka opadła. Bardzo smutna historia. Dzieciak, którego bała się wlasna matka i drugi dzieciak, który tak bardzo chciał być kimś innym.
Cześć Aga. Ostatnio odsłuchuję po kolei odcinki podcastów u Karoliny Anny i akurat wczoraj natknęłam się na ten o Nicolasie. Tym samym historię już znam, ale z przyjemnością posłucham Twojej wersji. Rozpoczynanie niedzieli w Twoim towarzystwie sprawia mi ogromną radość. Ściskam Cię cieplutko.
Niesamowita i w zasadzie bardzo smutna historia. Dla mnie to historia dwóch rodzin, które zawiodły... Dzięki Aga za przedstawienie tej sprawy, nie znałam jej wcześniej.
Myślę,że Nicolas zginął,podczas jakiegoś wypadku,i mogło to być nieumyślne spowodowanie śmierci,przez któregoś członka rodziny.Bliscy nie bardzo się starali odszukać chłopca,a kiedy szybko śledztwo zostało przerwane,mogli odetchnąć z ulgą,bo wszelkie ślady się zatarły.Mogł to być brat,i dlatego czuł się nieswojo,wiedząc,że to nie prawdziwy Nicolas pojawił się w ich domu.Wyrzuty sumienia się nasiliły,i przedawkował narkotyki z zamiarem zejścia z tego świata.
Słuchałam o tym z rok czy dwa lata temu wtedy była informacja ze to brat i matka się przyczynili do jego śmierci byli pod wpływem i coś zle się potoczyło nie pamietam już dokładnie Ciebie zawsze się miło słucha Pozdrawiam
Dziękuję za przedstawienie tej historii, nie słyszałam o niej wcześniej. Zadziwiające jak dużo znaków świadczących o tym że odnaleziony mężczyzna to nie jest zaginiony syn zostało zignorowanych. No i teraz na dwoje matka wróżyła: *Albo była to rozpaczliwa próba uwierzenia w to że syn się odnalazł *Albo była to gra, kontynuowana ponieważ wygodna dla obu stron a rodzina tak naprawdę doskonale wiedziała że to nie mógł być ten chłopak (stad siostra przedstawila mu osoby na zdjeciu). Chłopak sprawiał problemy, mimo niewinnego wygladu niewiniatkiem bynajmniej nie był - w tym też wina srodowiska w jakim się wychował. Ale czy ktoś go widział gdy wracał do domu? Czy po prostu rozpłynął się w powietrzu? Czy siostra może zaświadczyć, że faktycznie dzwonił do domu z prośbą o odebranie go czy to tylko wymysl starszego brata? A może brat go odebrał i doszło do jakieś szamotaniny, w czasie której coś poszło nie tak?
W tej sprawie zadziwia również to, że chłopak, po ponad 3 latach rzekomego więzienia, traumy, przemocy, okaleczania i kompletnego odcięcia od świata, wraca sobie do szkoły i społeczeństwa, jak gdyby nigdy nic. Nie potrzebuje terapii, nie ma lęków społecznych, nie wymaga rekonwalescencji. Że nie wspomnę już o trzyletnim oknie w edukacji, i brakach, które w takim przypadku powinny być nie do przeskoczenia. Jakim cudem udało mu się kogokolwiek, poza rodziną, oszukać? Jak???
Wielkie dzięki za kolejny wspaniały podcast :) Jednak gdy powiedziałaś o tytule dokumentu "Imposter", to jednak był mały spoiler ;) i potwierdziłaś moje podejrzenia, hehe PS. Jesteś najlepszą trukrajmpodkasterką!
Oh wow 😮 co za ciekawa sprawa, Bourdin, aż mi go szkoda. Tylko pytanie co się stało z Nicholasem 🤔 No i Aniczka z Kurim… przypomniałam sobie o niej🤦🏽♀️Dzięki wielkie za przedstawienie tej sprawy.
Cześć Aga. Niesamowita i zagmatwana sprawa, dawno temu o niej słyszałam i mimo, że wiedziałam jak się skończy z ogromną przyjemnością wysłuchałam Twojego podcastu na ten temat. Jesteś najlepsza, uwielbiam Twoją rzetelność i szczegółowość. Usłyszałam nawiązanie do Aniczki, czyżbyś szykowała sprawę dzieci z Kurim? Pozdrowienia dla Izzy'ego i Ozzy'ego, widzę, że mają wypasioną stołówkę;)
Dzień dobry 😀 pobudkę nam dzisiaj zrobiły psiaki, ale to chyba dlatego, że jak zawsze chciały słuchać ze mną Agi. Pozdrawiamy z deszczowego Krakowa 😊 Miłego dnia!
Doskonała robota!!! Brawo!! Uwielbiam Twój podcast, a historia bardzo ciekawa, o której wcześniej nigdzie nie słyszałam więc tym bardziej to była uczta 👏
Wydaje się prawdopodobne że starszy brat podczas jakieś kłótni a może matka uderzyła chłopaka lub popchneła ten upadł niefortunnie i ...rodzina zgłosiła że zaginął.Albo spróbował proszku który brała mama lub brat i część.
Zbliżają się studia i jedną z rzeczy, których nie mogę się doczekać jest ten moment jak w niedzielę rano słucham Cię pijąc kawę w moim pokoju w akademiku ❤️ fajnie, że są takie osoby jak Ty, które umilają ludziom codzienną rutynę
Ale że jak? Zadzwonił sobie z biura policyjnego do Stanów, wykonał kilka połączeń, wydrukował sobie zdjęcie przekazane faksem....i nikt z tego posterunku policji nie zauważył, nie sprawdził gdzie dzwoni, z kim się połączył i że coś sobie drukuje? Dziwne.
Jaka to smutna historia. Prawdziwe jest to, że dorośli zawiedli go najbardziej. Przed zaginięciem a także już "po". Sama często poruszam tematy zaginięć dzieci, bo te poruszają mnie najbardziej... Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za Twoją pracę.
Historia ze wszech miar smutna, zarówno, jeśli chodzi o prawdziwego Nicholasa, jak i tego "podstawionego". Od razu, po ujrzeniu zdjęcia z lotniska, gdzie facet jest niemal zamaskowany przez sposób ubrania, okulary, czapkę wiadomo było, że to NIE Nicholas, choć wszyscy mają interes w tym, by tak uważano.
Rodzina (a już zwłaszcza brat) na bank wiedzieli coś więcej. Tylko od nich wiemy kiedy Nicholas mógł zaginąć bo nie zgłosili tego na policję od razu. Brat był ostatnim który z nim rozmawiał i ostatnim który go 'widział'. Jeśli matka była ciągle zmęczona i lub naćpana mogła nie zarejestrować nawet tego co wydarzyło się w domu albo po prostu wyprzeć to z pamięci - stąd to uporczywe trzymanie się wersji, że oszust jest jej synem. Albo doskonale wiedziała, że jej syn już nie żyje i chciała żeby przestali go szukać. Tak czy inaczej sprawa strasznie powalona. Szkoda, że Nicholas nie otrzymał pomocy na czas...
Dla mnie tez ten Jason jest podejżany ,reszta rodziny niekoniecznie mogła wiedzieć co do konca mogło się stać;moze cos podejrzewali ale sądzę ze to ten brat jest winny.
Słucham Twoich podcastów od… paru lat. Z nie mniejszą przyjemnością i podziwem dla dokładności Twojej pracy. Poza tym po prostu lubię Twój głos i sposób wypowiedzi. Pozdrawiam i życzę sukcesów 🙂
Definitywnie najlepsza obecnie podcasterka na Polskim You Tube. :) Myślę że w true-crime prześcignęła nawet Justynę Mazur i Marcina Myszkę. W każdym odcinku widać ogrom pracy włożony w produkcję systematyczność i zaangażowanie. 😀
Chyba dziś, gdy spojrzałam na Agę na początku, do mnie w pełni dotarło dlaczego TO jest JEDYNY podcast true crime, którego słucham cały czas, nie przegapiam ani jednego odcinka... Mimo iż moja faza na podcasty true crime już osłabła, nazwijmy to tak. Wracam tu dla Agi. To chyba oczywiste. Ale poza sposobem opowiadania, ciepłym, kojącym głosem, świetnymi opracowaniami jest tu... Coś jeszcze. Co czuję odkąd słucham Agi: czuję że Aga to taka ciepła, miła osoba, która robi to co dla nas robi z potrzeby serca i pasji. Ma w sobie ogromnie dużo wdzięczności i szacunku do widzów, jest skromna i taka po prostu kochana. No i oczywiście ma swój aneks i cudowne koty 💗 nie wiem, jak dla Was, ale dla mnie... TO jest prawdziwa Królowa Polskiego Podcastu True Crime. Nie ujmując oczywiście innym wspaniałym kanałom. Ale tu czuję się, jak w Domu (pomimo tematyki XD), to takie miejsce na YT do którego zawsze wracam. Dziękuję Ci za wszystko, co dla nas robisz, Aga, jesteś wspaniała 💓💎
@Unicat Studio mam to samo :D Podpisuję się pod każdym słowem.
💛
Ja rowniez slucham tylko Agi, dla jej cudownego glosu i zawsze swietnie dopracowanych podcastow. Ta historie gdzis juz slyszalam, moze w reportarzu, ale Aga opowiedziala to szczegolowo i w swoim stylu. W tej opowiesci dzieja sie dziwne rzeczy, nikt nie szuka zaginionego dziecka, policja nie potwierdza natychmiast tozsamosci ,, odnalezionego chlopca " i rodzina ktora twierdzi ze to napewno Nicholas.
Zgadzam się w 100% 💚
Ja również słucham nawet tych historii, ktore znam, niektóre nawet kilka razy, ciepły, kojący glos, super :)
Mam jeszcze nieprzesluchane filmy spoza Kryminalnych :)
Pewnie już sto osób to napisało, ale i tak: „Aniczka z Kurim lubi to” - Aga, rozwaliłaś system i zrobiłaś mi dzień 🤣🤣🤣
🤣🤣🤣🤣🤣
a dla niewtajemniczonych co to znaczy?
ok znalazłem,
straszna historia
@@not2pun wpisz w wyszukiwarce: „dzieci z Kurim”. Jedna z najbardziej chorych i pokręconych spraw true crime:)
Dom jeszcze śpi, a ja kocyk, i kawa z Wami. Moja ulubiona pora dnia, choć doskwiera świadomość, że gdzieś w tle ludzki dramat
Komentarz, ze mucha nie siada!👌
No ja też cierpię i to bardzo,za moje bolesne męki!
nie ma w tym nic złego
Moim zdaniem zachowanie rodziny po "odnalezieniu" świadczy o tym, że doskonale wiedzieli co się stało z Nicholasem.
Nie całej rodziny, tylko zachowanie starszego brata, matka i siostra nie miały pojęcia co się z nim stało, ich zachowanie ewidentnie świadczy o tym jak b.pragneły by syn i brat żył. W dokumencie Inposter widać to jak na dłoni, czysta psychologia.
@@eulaliapstryk8783 Jednak zgadzam się że cała rodzina wie . Mały " potwór " którego bała się własna matka aż tak , że ściągnęła do domu starszego syna . Nicholas nie był słodziakiem . Cała rodzina wie co się stało . Szukać należy w domku pod podłogą ')
@@tobi-67 Czyki teoria p.t. "podłogowe modus operandi";)) Możliwe, nie można tego wykluczyć. Jednak ja będę obstawiała przy swoim, kobiety w tej rodzinie na siłę dążyły do posiadania żywego syna i brata. Gdyby były winne zachowywałyby się jak wycofany z relacji Jason, którego wine również możemy tylko domniemywać.
Zgadzam się. Odrazu tak pomyślałam. Mam dzieci i napewno potrafiłabym rozpoznać synów nawet po wielu latach.
Ja tez najpierw myślałam, że to psychologiczne: tak bardzo chciały, żeby to był Nicholas. Ale potem naszły mnie wątpliwości.
Za zniknięciem Nicholasa stał Jason,starszy brat.Po tym zniknięciu popadł w alkoholizm-wyrzuty sumienia.A gdy prawda zaczęła wychodzić na jaw-odebrał sobie życie.
Aaaa... zapomniałam się pochwalić, że od wczoraj też mam dwa koty... zupełnie jak Ty :) jeden jest świadomą decyzją a drugi przybłąkał się w nocy przed pojawieniem się pierwszego... no i ... w ten sposób zostałam szczesliwa mama dwóch maluszków i starego psiska 😀
❤
Ale super! Przeznaczenie ! Koty potrzebują towrzysza , zreszta psy tez
Grzybobranie było wczoraj, a dziś czas na najlepszy, co tu ukrywać, podcast. Dobrego dnia wszystkim Aneksowiczom 🙂
U mnie tak samo! Dobrego dnia 🙂
I tobie miłego dnia zycze
Historię znam od dawna ale opowiedziana w ten sposób staje się i wiele ciekawsza
Piotruś Pan i jego Nibylandia oraz zapomniany chłopiec. Jeden i drugi to tragiczne postacie tego podcastu,bardzo przykre. Dziękuję za podcast i pozdrawiam wszystkich serdecznie 😘
"Aniczka z Kurim lubi to!" Padłam!
Gdyby Aga opowiedziala o dzieciach z Kurim to film trwałby chyba dwa tygodnie, ale ogladalabym😁
Dokładnie ,dobre ! Aż parsknęłam śmiechem w tym momencie 😁
Zamiast ogarniac syf remontowy,zorganizowalam sobie zakamarek zeby przycupnac z kawka,niedziela nie moze zaczac sie inaczej niz z Toba Aga😍,zabieram sie za sluchanie😉
"Aniczka z Kurim lubi to" 😂😂😂 Płaczę 😂
Jak zwykle fantastyczny odcinek! Dziękuję ❤
Slyszalam o tej sprawie I z tego co wiem sa podejrzenia, ze rodzina zachowywała sie w ten sposób ponieważ wiedza że prawdziwy Nicholas nie zyje I nie moze wrocic. Podejrzewa sie że albo doszło do jakiegoś wypadku, albo w inny sposob Nicholas zginal, a rodzina pozbyła sie ciała
Teraz mi świta, że chyba gdzieś widziałam o tym film (dokument). Fryderyk bardzo smutna postać, ale miał inteligentne wnioski na temat zaginięcia Nicholasa
Witam wszystkich. Ta historia to taki palec boży dla rodziny Nickolasa. Myślę, że wszyscy wiedzieli, że Jason go zabił. Matka i siostra zyjące zapewne z poczuciem winy trochę z ulgą przyjęły fakt, że "Nikolas" się odnalazł. Jason wiedział, że Nikolas nie żyje od dawna więc nie zamierzał grać w grę nowego "Nikolasa". Ogólnie wszyscy zaniedbywali chłopca i każdy żył z tym piętnem i poczuciem winy.
Do Frydericka nie żywię negatywnych uczuć. Tak naprawdę to biedny człowiek.
Aga! Co za fascynująca Historia😱, przeszłas samą siebie.
Witam wszystkich 😊🤗 Dobrej spokojnej zdrowej i bezpiecznej Niedzieli pozdrawiam serdecznie Aga ☺️ Twój głos leczy ☺️♥️😁po ciężkim dniu wieczorem świeca cisza słuchawki ☺️ Najlpeszy relaks i przyjemność
Witam Agę, witam wszystkich słuchaczy, zabieram się za słuchanie i życzę wszystkim spokojnej niedzieli 🙂
Dzień dobry wszystkim! Ja już odsłuchałam. Najlepsze poranki w pracy to takie z kryminałem opowiedzianym przez Agę, z niebem pełnym słońca i pięknym widokiem za oknem. Za śmiercią chłopaka prawdopodobnie stoi rodzina, której się upiekło. Też podejrzewam że brat. I smutne jest to że dzieci z problemami są tak zaniedbywane i nawet ich zaginięcie nie robi większego wrażenia. Inna sprawa to taka, że kto wie co by było z chłopakiem jakby nadal żył...
😳 Akurat wczoraj skończyłam opracowywać odcinek o trochę podobnych sprawach. Na szczęście nie o tej, bo i tak bywało 😂 Buziaki 🥰
No to czekam😊
Woooow!!! Wreszcie ta sprawa!! Zabieram się za słuchanie!
Jest taki dokument "W cudzej skórze" o Nicholasie. Pewnie o tym wspomnisz;)
Wiem ile osób ci to piszę, ale jest taki przyjemny rytuał. Niedziela rano: kawka, bułeczka i głos Agi z jakąś crimestory. No cieszę się na to już od soboty 😊
Moim zdaniem nie można pomylić swojego dziecka z innym nawet po 3 latach w końcu to nie a tak długo. Jedyne wyjaśnienie to że wiedzieli że on nie żyje i grali swoje role by wszystko było ciągle schowane w szafie. Bardzo podobna sytuacja odbyła się w filmie "sierota 2" z tym że tam inaczej się potoczyło. Warto również wspomnieć film "oszukana" zresztą genialny w którym główną bohaterką właśnie swoje dziecko straciła i próbowano jej wmówić że odnaleziony chłopiec to jej syn lecz ona wiedziała że nie.
Pozdrawiam. Super materiał jak zawsze. Jesteś najlepsza podcasterka :)
Strasznie się cieszę , że zabrałaś się znowu za zaginięcia. Wysłucham z wielką chęcią!
Coś tak czułam, że kojarzę twarz z miniaturki. Lubię posłuchać o jakiś sprawach kolejny raz, nawet u kogoś innego, bo tyle się słucha o tych sprawach kryminalnych, że w końcu czasami zapomina się clou problemy i warto sobie odświeżyć :)
No!!!...
sluchjac Ciebie zarobiłam drożdżówkę :)
Teraz ciasto rośnie, a ja idę do kąpieli i w wannie "dosłucham" opowieści do końca...
Gdzieś już ją słyszałam, ale ja bardzo lubię słuchać tych samych historii z innych źródeł. Każdy autor kladzie nacisk na inne aspekty sprawy. I poznaje tę samą historię z różnych perspektyw...
Za dwie godzinki zapraszam na gorącą drożdżówkę że śliwkami kruszonka i lukrem...
Tak, tak, bo drożdżówka na gorąco jest najlepsza! Wcale nie boli brzuch- to jest mit. Mit który wymyśliły nasze babcie, żebyśmy nie jedli ciasta na gorąco, bo cała blacha "pojdzie" w ciągu pół godzinki :)
Buziaki 😀
Niedzielny poranek, śniadanie, Aga Rojek. To już rutyna od nie pamiętam kiedy 🤷♂️ choć subskrybuje od stosunkowo niedawna (wybacz, tak mam, jakoś nie klikam tych wszystkich przycisków 🙈)
Uwielbiam Twoją szczegółowość w historiach, profesjonalizm, ilość zdjęć, map, itp. Słucham też innych podcastów kryminalnych innych autorów, ale jakoś to na Twoje filmy czekam. Nie ukrywam, oczy przyciągają!
I, to godne podziwu, cieszy mnie to, że poruszasz również przypadki mężczyzn, nie udajesz (jak na wielu innych kanałach), że wszystko co złe dzieje się tylko kobietom, a mężczyzn takie rzeczy nie dotykają.
Raczej nie komentuje niczego na yt, ale tym razem jakoś tak mnie wena złapała 🤷♂️
Trzymam kciuki za rozwój kanału. Pozdrawiam ciepło ☺️
Słyszałam o tej sprawie na innych podkastach ale u Agi jak zawsze dokładność i szczegółowość najlepsza,.Pozdrawiam Age i wszystkich słuchaczy 😙
Domownicy śpią, koty najedzone też, ja smażę jak zwykle w niedzielę naleśniki, słuchając Agi. Nie inaczej:)
Nawet jeśli już dobrze znam omawiane sprawy, zawsze lubię posłuchać jak ty o nich opowiadasz ^w^
Przypomina mi się książka "Bartłomiej Farrar", zwłaszcza jeśli założymy, że to starszy brat jest odpowiedzialny za zniknięcie młodszego. Fajna książka swoją drogą.
Właśnie chciałam to napisać, Bartłomiej Farrar Josepine Tey, genialny kryminał, a własciwie powiesc pelna magicznego uroku. Czytałam kilka razy i do tej pory mam egzemplarz. Miło słyszeć, że ktoś jeszcze ja zna i docenił. Mało znana, wydana na początku lat 80tych, nie wiem czy były jej nowsze wydania. Podcast jak zwykle bardzo interesujący, Aga jesteś genialna, pozdrawiam Cię gorąco i czytelniczkę Brata Farrara :)
Matka rozpozna płacz swojego noworodka pośród kilkunastu innych. To biologia.
Potem, każdego kolejnego dnia poznaje milion szczegółów, z których składa się jej dziecko i nie da sobie wcisnąć innego (pamiętacie "Oszukaną"?). I te szczegóły są jak emocjonalny odcisk palca.
Nawet w tak zaburzonej relacji relacji matka - dziecko, jak w tym domu, gdzie gdzie matka i starszy brat są zawsze na mniejszym lub większym "haju".
Mieli motyw, by chcieć wejść w historię, którą "sprzedał" im Frederic
Trochę mit, bo zdarzały się pomyłki w tym zakresie... noworodki płaczą podobnie...
@@IwonaKlich Piszę z własnego doświadczenia. Ale potrafią to też choćby pingwiny czy lwy morskie 🙂
@@BeBe-zz7neTo czemu kiedyś tak często dochodziło do niezauważonych podmianek noworodków? Każdy rodzic wg tej teorii powinien się zorientować bardzo szybko
Pięknie witam Aguś ciebie (niezawodna jak zawsze 😀) oraz wszystkich wielbicieli twoich podcastów.
Woda na kawkę właśnie się gotuje,a ja ponownie moszczę sobie miejsce w łóżku.
W końcu to niedziela.
😁🤩
Pozdrawiam serdecznie
Czułam, że odnaleziony chłopiec to nie prawdziwy Nicholas (a może kiedyś o tym słyszałam?), ale jak powiedziałaś, że być może wiedziała o tym także rodzina, to mi szczęka opadła. Bardzo smutna historia. Dzieciak, którego bała się wlasna matka i drugi dzieciak, który tak bardzo chciał być kimś innym.
Niesamowita historia ,świetnie przedstawiona 😊Miłego dzionka dla Wszystkich
Cześć Aga. Ostatnio odsłuchuję po kolei odcinki podcastów u Karoliny Anny i akurat wczoraj natknęłam się na ten o Nicolasie. Tym samym historię już znam, ale z przyjemnością posłucham Twojej wersji. Rozpoczynanie niedzieli w Twoim towarzystwie sprawia mi ogromną radość. Ściskam Cię cieplutko.
Znałam te sprawę, zastanawiało mnie zawsze czy to rodzina mu czegoś nie zrobiła i dlatego udawali ze to on gdy wrócił żeby odwrócić od siebie uwagę 😳
Jak dobrze że zawsze w niedzielę można na Ciebie liczyć :))
Dzięki Aga. Bardzo doceniam regularność Twoich odcinków :) I masz super gumkę do włosów :)
Niesamowita i w zasadzie bardzo smutna historia. Dla mnie to historia dwóch rodzin, które zawiodły... Dzięki Aga za przedstawienie tej sprawy, nie znałam jej wcześniej.
Dzien dobry 🌻
Dzięki za kolejny podkast 🤗
Znałam tą sprawę, jednak miło było usłyszeć ją w Twoim wykonaniu 😊
Miłej dalszej części niedzieli dla wszystkich
Jak zobaczyłam zdjęcie z Hiszpańskiego paszportu to się wystraszyłam 😂
Dzień dobry 🤘 miłego słuchania 👌 pozdrawiam wszystkich słuchaczy ♥️
Smutna historia, bardzo zapada w pamięć. Dziękuję, że nam o niej opowiedziałaś.
Dziękuję i pozdrawiam. Pięknie opowiedziana tragiczna historia👏
Szczęśliwej niedzieli zycze ☕️🌹zawsze z ogromna przyjemnością Cię słucham
Myślę,że Nicolas zginął,podczas jakiegoś wypadku,i mogło to być nieumyślne spowodowanie śmierci,przez któregoś członka rodziny.Bliscy nie bardzo się starali odszukać chłopca,a kiedy szybko śledztwo zostało przerwane,mogli odetchnąć z ulgą,bo wszelkie ślady się zatarły.Mogł to być brat,i dlatego czuł się nieswojo,wiedząc,że to nie prawdziwy Nicolas pojawił się w ich domu.Wyrzuty sumienia się nasiliły,i przedawkował narkotyki z zamiarem zejścia z tego świata.
Ta historia ma tak wiele zaskakujących zwrotów akcji, że spokojnie mogłaby się stać bazą dla jakiegoś serialu
Jest film o tym .
@@elzbietastankiewicz4860 tak, wiem, był tu wspomniany, ale mam na myśli nie dokument ale coś w stylu Twin Peaks
Film, nie dokument ,oglądałam dość dawno ,nie pamiętam tytułu.
Aguś nie mam słów!!!! Uzależniłam się od Twojego głosu i Twoich historii. Serdecznie Cię pozdrawiam i już czekam na następny niedzielny poranek🌸🤗
Dziekuje Aga za kolejny odcinek o zaginięciu 😘
Super odcinek. Bardzo ladnie wygladasz 😊 z kokarda
Kawa jest, słucham Agi😊
Słuchałam o tym z rok czy dwa lata temu wtedy była informacja ze to brat i matka się przyczynili do jego śmierci byli pod wpływem i coś zle się potoczyło nie pamietam już dokładnie
Ciebie zawsze się miło słucha
Pozdrawiam
Dziękuję za przedstawienie tej historii, nie słyszałam o niej wcześniej. Zadziwiające jak dużo znaków świadczących o tym że odnaleziony mężczyzna to nie jest zaginiony syn zostało zignorowanych. No i teraz na dwoje matka wróżyła:
*Albo była to rozpaczliwa próba uwierzenia w to że syn się odnalazł
*Albo była to gra, kontynuowana ponieważ wygodna dla obu stron a rodzina tak naprawdę doskonale wiedziała że to nie mógł być ten chłopak (stad siostra przedstawila mu osoby na zdjeciu).
Chłopak sprawiał problemy, mimo niewinnego wygladu niewiniatkiem bynajmniej nie był - w tym też wina srodowiska w jakim się wychował. Ale czy ktoś go widział gdy wracał do domu? Czy po prostu rozpłynął się w powietrzu? Czy siostra może zaświadczyć, że faktycznie dzwonił do domu z prośbą o odebranie go czy to tylko wymysl starszego brata? A może brat go odebrał i doszło do jakieś szamotaniny, w czasie której coś poszło nie tak?
Bardzo ciekawa sprawa. Dziękuję Aga
W tej sprawie zadziwia również to, że chłopak, po ponad 3 latach rzekomego więzienia, traumy, przemocy, okaleczania i kompletnego odcięcia od świata, wraca sobie do szkoły i społeczeństwa, jak gdyby nigdy nic. Nie potrzebuje terapii, nie ma lęków społecznych, nie wymaga rekonwalescencji. Że nie wspomnę już o trzyletnim oknie w edukacji, i brakach, które w takim przypadku powinny być nie do przeskoczenia.
Jakim cudem udało mu się kogokolwiek, poza rodziną, oszukać? Jak???
Wielkie dzięki za kolejny wspaniały podcast :)
Jednak gdy powiedziałaś o tytule dokumentu "Imposter", to jednak był mały spoiler ;) i potwierdziłaś moje podejrzenia, hehe
PS. Jesteś najlepszą trukrajmpodkasterką!
Ha, właśnie miałam googlować, bo nie znam sprawy, ale się powstrzymam. 😊
Oh wow 😮 co za ciekawa sprawa, Bourdin, aż mi go szkoda. Tylko pytanie co się stało z Nicholasem 🤔 No i Aniczka z Kurim… przypomniałam sobie o niej🤦🏽♀️Dzięki wielkie za przedstawienie tej sprawy.
Dzien dobry Ago,dzien dobry wszystkim.Zabieram sié za sluchanie!
Cześć Aga. Niesamowita i zagmatwana sprawa, dawno temu o niej słyszałam i mimo, że wiedziałam jak się skończy z ogromną przyjemnością wysłuchałam Twojego podcastu na ten temat. Jesteś najlepsza, uwielbiam Twoją rzetelność i szczegółowość.
Usłyszałam nawiązanie do Aniczki, czyżbyś szykowała sprawę dzieci z Kurim?
Pozdrowienia dla Izzy'ego i Ozzy'ego, widzę, że mają wypasioną stołówkę;)
Trochę zaspałam ale słucham. Pozdrawiam👍🙂
Znam tę historię, ale i tak z przyjemnością jej posłucham 😁
Bardzo ciekawy podcast. Rewelacyjny
Aga bardzo dziekuje za nowy podcast.Pozdrawiam Ciebie i sluchaczy.🌹
Dzięki Aga, chyba kiedyś o tym słyszałam, ale zawsze lepiej usłyszeć od Ciebie 💙
Nikt nie mowi milego dnia???
No to milego dnia wszystkim😊
Sprawę znam z kanału Karolina Anna, ale Ty ją na pewno opowiesz fantastycznie i pewnie bardziej szczegółowo.
Dzień dobry i buziaki dla wszystkich ❤️☕
Pozdrawiam, czekałam ...
Dzień dobry 😀 pobudkę nam dzisiaj zrobiły psiaki, ale to chyba dlatego, że jak zawsze chciały słuchać ze mną Agi. Pozdrawiamy z deszczowego Krakowa 😊 Miłego dnia!
Niesamowita historia 👍👍👍 Świetna robota 🥰
Dzięki Aga❤️
Dzięki Aga.:))Niedzielna kaweczka.
Doskonała robota!!! Brawo!! Uwielbiam Twój podcast, a historia bardzo ciekawa, o której wcześniej nigdzie nie słyszałam więc tym bardziej to była uczta 👏
dzien dobry x
Aniczka z Kurim lubi to-padłam. Nie wyobrażam sobie niedzieli bez podcastu z piciu. Pozdrawiam serdecznie.
Bardzo ciekawa,i,inna niz wszystkie historia.Dziékuje za to,ze dba Pani o swoich sluchaczy: raz w tygodniu prawdziwa uczta!
👍💐
Dzięki Aguś jak zawsze niezawodna
Gorąco cię pozdrawiam i twoje dwa kotki i oczywiście wszystkich twoich słuchaczy 😁
Wydaje się prawdopodobne że starszy brat podczas jakieś kłótni a może matka uderzyła chłopaka lub popchneła ten upadł niefortunnie i ...rodzina zgłosiła że zaginął.Albo spróbował proszku który brała mama lub brat i część.
Czekałam aż ktoś opracuje te historie, dziękuję bardzo za ten materiał!
Zbliżają się studia i jedną z rzeczy, których nie mogę się doczekać jest ten moment jak w niedzielę rano słucham Cię pijąc kawę w moim pokoju w akademiku ❤️ fajnie, że są takie osoby jak Ty, które umilają ludziom codzienną rutynę
Ooo❤️ Znam tą historię ale bardzo lubię Cię słuchać🖤🍄
Ostatnio sporo znanych mi już historii ale slucham twardo :D zawsze to inny punkt widzenia. Dzieki Aga !
Jak zawsze super przygotowany materiał. No i wywołałaś mój uśmiech komentarzem o Aniczce
Ale że jak? Zadzwonił sobie z biura policyjnego do Stanów, wykonał kilka połączeń, wydrukował sobie zdjęcie przekazane faksem....i nikt z tego posterunku policji nie zauważył, nie sprawdził gdzie dzwoni, z kim się połączył i że coś sobie drukuje? Dziwne.
Dziękuję i pozdrawiam
Witaj Aga czekałam na niedzielę i twój podcast ♥🌿♥mam takiego wnuka 5 -letniego bląd Nikolasa ♥🌿♥
Jaka to smutna historia. Prawdziwe jest to, że dorośli zawiedli go najbardziej. Przed zaginięciem a także już "po". Sama często poruszam tematy zaginięć dzieci, bo te poruszają mnie najbardziej... Pozdrawiam Cię serdecznie i dziękuję za Twoją pracę.
Jak czytam tu komentarze, to myślę sobie Aga, że masz najlepszą społeczność na kanale, pozdrawiam wszystkich Słuchaczy, albo raczej Słuchaczki
Historia ze wszech miar smutna, zarówno, jeśli chodzi o prawdziwego Nicholasa, jak i tego "podstawionego". Od razu, po ujrzeniu zdjęcia z lotniska, gdzie facet jest niemal zamaskowany przez sposób ubrania, okulary, czapkę wiadomo było, że to NIE Nicholas, choć wszyscy mają interes w tym, by tak uważano.
Rodzina (a już zwłaszcza brat) na bank wiedzieli coś więcej. Tylko od nich wiemy kiedy Nicholas mógł zaginąć bo nie zgłosili tego na policję od razu. Brat był ostatnim który z nim rozmawiał i ostatnim który go 'widział'. Jeśli matka była ciągle zmęczona i lub naćpana mogła nie zarejestrować nawet tego co wydarzyło się w domu albo po prostu wyprzeć to z pamięci - stąd to uporczywe trzymanie się wersji, że oszust jest jej synem. Albo doskonale wiedziała, że jej syn już nie żyje i chciała żeby przestali go szukać. Tak czy inaczej sprawa strasznie powalona. Szkoda, że Nicholas nie otrzymał pomocy na czas...
Całego zamieszania można było uniknąć gdyby odrazu pobrali odciski i krew. Niemniej jednak dzięki Aga za kolejny, świetny odcinek. Pozdrawiam 😘
Dzień dobry 😍😍😍
Witaj piękna Ago,jestem juz z Tobą od jakiegoś czasu .Widze ze kochasz kotki ;my z mężem też mamy kotkę Zuzię.Pozdrawiam.
Dla mnie tez ten Jason jest podejżany ,reszta rodziny niekoniecznie mogła wiedzieć co do konca mogło się stać;moze cos podejrzewali ale sądzę ze to ten brat jest winny.
Słucham Twoich podcastów od… paru lat. Z nie mniejszą przyjemnością i podziwem dla dokładności Twojej pracy. Poza tym po prostu lubię Twój głos i sposób wypowiedzi. Pozdrawiam i życzę sukcesów 🙂
Definitywnie najlepsza obecnie podcasterka na Polskim You Tube. :) Myślę że w true-crime prześcignęła nawet Justynę Mazur i Marcina Myszkę. W każdym odcinku widać ogrom pracy włożony w produkcję systematyczność i zaangażowanie. 😀
Dodatkowy plus za materiały widoczne na filmie, za to lubiłam Jaśmin, Karolina Anna, mimo ze krótko ale zawsze jest na co popatrzeć
Dzień dobry. Kto rano wstaje, ten pierwszy słucha 😉 pozdrawiam
Dzięki Aga!