Naprawdę piękna inicjatywa ! W latach 70 tych , wielu z tych rzeczy próżno było szukać w sklepach . Musiałeś mieć nieliche znajomości albo kasę na łapówki żeby w ogóle coś takiego kupić . Lata 80 te , wielu jeszcze pamięta , nie ma o czym pisać . Sprzęta chodziło się tylko zobaczyć do " Pewexu " . W początkach lat 90 tych , sklepy zapełniły się tym sprzętem , już nie pod nazwą " Unitra " , bo zjednoczenie nie istniało , były one pod własnymi nazwami zakładów , ale wtedy polityka zarządu w Warszawie i zalew elektroniki z " zachodu " bardzo szybko położyły kres modernizacji , nowym projektom i całej Polskiej gospodarce .
W materiale znalazł się mały błąd .Otóż eksperymenty kwadrofoniczne były prowadzone przez radio Wrocław nie pod koniec lat 80-tych ,ale na przełomie 70-tych i 80-tych .Wtedy też był produkowany w zakładach Unitra w Warszawie w ograniczonej ilości magnetofon szpulowy kwadrofoniczny ,podobny wyglądem do np.ZK240 lub M2405.
Zapomniałem dodać, Odkupiłem jakiś czas temu polski gramofon GS 464. Posiadam też kilka płyt. Niestety rzadko ich słucham bo szkoda zniszczyć.Chętnie zbieram takowe to uwielbiam słychać muzyki z nich, cd tego czegoś nie mają.
Szkoda, że nie wspomniano o Radmorze serii 51xx czy też późniejszej, który jakością dźwięku, wykonania wyprzedzał Diorę o lata świetlne. Nie mówiąc już o kolumnach Radmora serii LS na przetwornika kevlarowych Davisa.
Widzisz, po przeczytaniu Twojego pierwszego wpisu byłem przekonany, że mam do czynienia z człowiekiem w miarę inteligentnym, ale drugi Twój wpis rozwiał moję wątpliwości. To po pierwsze Po drugie, pewnie gdybyś spotkał mnie na ulicy, to grzecznie powiedziałbyś "Dzień dobry Panu"... i nie ze względu na moją posturę ale ze względu na mój wiek. Więc określenie "gimbusie" jest mocno nie na miejscu. Poza tym jest po prostu niegrzeczne młody człowieku. Po trzecie dałeś piękny popis wiedzy elektronicznej, znajomości teorii, fachowego określenia poszczególnych podzespołów i terminologii znanej pewnie tylko elektronikom. I dlatego się nie zrozumiemy. Bo widzisz... ja jestem melomanem... dużo słucham muzyki i swoją opinię opieram na własnych zmysłach. Tak sie składa, że mam w domu model 5102-TE po renowacji czasami gra z Heybrookami HB-4 (zakładam, że nie masz pojęcia jak te kolumny wyglądają nie mówiąc już o ich dźwięku) i doskonale wiem jak potrafi zagrać. Mam równiez porównanie do sprzętów "z epoki" z dalekiego wschodu i w kategoriach bezwzględnych gra ... przyjemnie. Oczywiście pod warunkiem, że sprzęt jest odtworzony po Bożemu. Tymczasem więcej kultury osobistej młodzieńcze...
Mam taką srebną ssl 042, do tego bernarda i liczę, że niedługo uda mi się zakupić do mojego zestawu CD042. Jeszcze ssl 042 czarną, i nie pełną ssl 032. Pozdr.
Posiadam Diorę, praktycznie kompletna. JEDYNE co nie posiadam od Diory, to Technics, odtwarzacz CD...Ale tak, to do nagłośnienia mam zestaw kolumn Unitra Dynamic Speaker...
Lekko ubogie to muzeum w takie klasyczne przenośne podręczne domowe kasetowce z lat 70tych jak MK121, MK122, MK125, oraz radiomagnetofony MAJA, MAJA2, JOLA, JOLA2
Mam zestaw wiezowy, i działa do dzisiaj, zajebiste muzeum wiele ciekawych modeli. Szkoda że gościu nie wspomniał o unikatowym korektorze graficznym ESH 101 pod nazwą EMERSON jako prototyp, podobnie jest tylko jeden w Polsce.
TO CO BYŁO W TYM FILMIKU NIE JEST DO KOŃCA PRAWDĄ. NOWE SŁUCHAWKI UNITRA RZECZYWIŚCIE SĄ PRODUKOWANE W CHINACH RAZEM ZE SMARTBANDEM, ALE WZMACNIACZ EDWARD, UCHWYTY POD TELEWIZORY, GŁOŚNIKI SĄ PRODUKOWANE W POLSCE. JAKBY KTOŚ ZAPRZECZAŁ, JA JESTEM ABSOLUTNIE PEWNY, PONIEWAŻ WIDZIAŁEM KAŻDY Z TYCH SPRZĘTÓW NA ŻYWO I DOKŁADNY NAPIS: MADE IN POLAND.
Witam posiadam dwa magnetofony przenośne firmy Unitra. Jestem chętny oddać je do waszego muzeum. Dla własnego użytku posiadam Radmora 5412, Diora szuflada 440, uratowana ze śmietnika oraz ZRK M7010 wersja srebrna. Mam też polskie kolumny Polaris. Uratowałem ze śmietnika też Amatora 3, który stoi w kuchni. Muzeum macie piękne, sam bym je chętnie odwiedził. Pozdrawiam.
Nie był to sprzęt powszechnego użytku. To co tu widzimy to jest sen - marzenie audiofila z lat PRL. Z sprzętem z PEWEX. to były sny niepoprawnych maniaków.
Szkoda że upadła, chociaż unitra w porównaniu do innych firm zachodnich to byla w tyle, przykład gdzie zachodnie firmy montowaly cyfrowe korektory to unitra suwaki analogowe, zachodnie wyjscia rca cinch a unitra gniazda din, zachodnie firmy ciagle cos wprowadzaly np. sony plyty cd i rozne innowacje a unitra co?
Stosowane rozwiązania konstrukcyjne zalezą od możliwości nabycia odpowiednich podzespołów. Przemysł krajowy produkował to co produkował, całe lata produkowano dokładnie to samo. Cała dekada lat 80'tych to sprzęt na jedno kopyto. Noc nie dało się zrobić innego bo nie było dewiz na zakup odpowiednich podzespołów. Można to porównać do sytuacji w dzisiejszej Rosji, w której przez embargo zabrakło nowoczesnych technologii i siłą rzeczy musieli wrócić do technologii z lat 80/90, chociażby w produkcji aut. W technice wojskowej jest dokładnie tak samo, była ona oparta o rozwiązania zachodnie.
Unitra nie robiła sprzetu!!! Słuchawki z Chin? i logo Unitra. Kupiłem douszne! Tragedia,. Jakość taniego chińczyka ! Nie ma to nic wspolnego ze sprzetem lat 80!!
mogę zrozumieć,że większość tej kolekcji produkowana była w zatęchłym PRL-U, mogę zrozumieć, brak środków na części, brak dostępu do zachodniej technologi.Ale za cholere nie pojmuje dlaczego wszystkie te sprzęty cechowała nagminna awaryjność, toporność, nie logiczne rozwiązania mechanizmów, i ....brzydota poprostu brzydota.Wszystko wygląda ja wykute z litej skały tępym dłutem.Czy ci ludzie pozbawieni byli smaku, gustu.Produkcje eksportowe były ledwo akceptowalne , a co dopiero te rzucone na ''pożarcie'' ludu.
Brzydota...? Ogarnij się sprzęt na tamte czasy był piękny zależy jeszcze jaki model, wszystko było z odpowiedniego materiału zrobione metal + aluminiowe panele, a nie jak teraz amplitunery np Yamahy czy Pioneera gdzie panele przednie udają aluminium, a są plastikowe, chyba że lubisz wszechobecny plastik w dzisiejszych czasach
piękna to może być kobieta , lub zachód słońca nad wodospadem. To o czym piszesz , lub wręcz się zachwycasz , mogłoby posłużyć co najwyżej jako wsad do pieca hutniczego!. Idz spać kolego.
W latach '80 był polski magnetofon kasetowy "Finezja". Był moim marzeniem.
Ech ... to były czasy !
Mam nowa finezja cudenko
Kosztowało jak fiat, i grało tak jak fiat, pozdrawiam
bardzo dobre porównanie
człowiek z uśmiechem ogląda i rozgląda sie po pokoju za tym co ma i co mi dalej z tego ucho cieszy :D
dokładnie micha mi się ucieszyła jak zobaczyłem taki sam gramofon jak mój gs420 :D
Naprawdę piękna inicjatywa !
W latach 70 tych , wielu z tych rzeczy próżno było szukać w sklepach . Musiałeś mieć nieliche znajomości albo kasę na łapówki żeby w ogóle coś takiego kupić .
Lata 80 te , wielu jeszcze pamięta , nie ma o czym pisać . Sprzęta chodziło się tylko zobaczyć do " Pewexu " .
W początkach lat 90 tych , sklepy zapełniły się tym sprzętem , już nie pod nazwą " Unitra " , bo zjednoczenie nie istniało , były one pod własnymi nazwami zakładów , ale wtedy polityka zarządu w Warszawie i zalew elektroniki z " zachodu " bardzo szybko położyły kres modernizacji , nowym projektom i całej Polskiej gospodarce .
W pierwszej połowie kupiłem WS303 za 45 tys zł, kolumny ZG40 za 25 tys., Damę Pik za 43 tys. Fryderyka za 20 tys. Wszystko z drugiego obiegu.
W materiale znalazł się mały błąd .Otóż eksperymenty kwadrofoniczne były prowadzone przez radio Wrocław nie pod koniec lat 80-tych ,ale na przełomie 70-tych i 80-tych .Wtedy też był produkowany w zakładach Unitra w Warszawie w ograniczonej ilości magnetofon szpulowy kwadrofoniczny ,podobny wyglądem do np.ZK240 lub M2405.
Tak dużo liczb, tyle nazw modeli i tak dalej. A tu nagle "ZAŁANCZAMY, WYŁANCZAMY" nosz, kierwa, panie kustoszu!
Piękna kolekcja, mam 15 lat i bardzo pasjonuję się tym sprzętem. Chętnie bym odwiedził taką wystawę. Pozdrawiam.
4:02 mój Fryderyk. I nie taki jak mój a konkretnie mój egzemplarz.
Pamiętam Diora to był sprzęt dobry popieram. Sam się interesuje tym sprzętami.
Ile ja z tego miałem modeli za małolata i dobrze ze sprzedałem choć by mi za darmo dawali te unitry to bym nie chciał
Zapomniałem dodać, Odkupiłem jakiś czas temu polski gramofon GS 464. Posiadam też kilka płyt. Niestety rzadko ich słucham bo szkoda zniszczyć.Chętnie zbieram takowe to uwielbiam słychać muzyki z nich, cd tego czegoś nie mają.
✅️👍✅️
Imponująca wystawa.
Szkoda, że nie wspomniano o Radmorze serii 51xx czy też późniejszej, który jakością dźwięku, wykonania wyprzedzał Diorę o lata świetlne. Nie mówiąc już o kolumnach Radmora serii LS na przetwornika kevlarowych Davisa.
Widzisz, po przeczytaniu Twojego pierwszego wpisu byłem przekonany, że mam do czynienia z człowiekiem w miarę inteligentnym, ale drugi Twój wpis rozwiał moję wątpliwości. To po pierwsze
Po drugie, pewnie gdybyś spotkał mnie na ulicy, to grzecznie powiedziałbyś "Dzień dobry Panu"... i nie ze względu na moją posturę ale ze względu na mój wiek. Więc określenie "gimbusie" jest mocno nie na miejscu. Poza tym jest po prostu niegrzeczne młody człowieku.
Po trzecie dałeś piękny popis wiedzy elektronicznej, znajomości teorii, fachowego określenia poszczególnych podzespołów i terminologii znanej pewnie tylko elektronikom. I dlatego się nie zrozumiemy. Bo widzisz... ja jestem melomanem... dużo słucham muzyki i swoją opinię opieram na własnych zmysłach. Tak sie składa, że mam w domu model 5102-TE po renowacji czasami gra z Heybrookami HB-4 (zakładam, że nie masz pojęcia jak te kolumny wyglądają nie mówiąc już o ich dźwięku) i doskonale wiem jak potrafi zagrać. Mam równiez porównanie do sprzętów "z epoki" z dalekiego wschodu i w kategoriach bezwzględnych gra ... przyjemnie. Oczywiście pod warunkiem, że sprzęt jest odtworzony po Bożemu.
Tymczasem więcej kultury osobistej młodzieńcze...
mam radio unitry i do tego jeszcze gramofon xD
Brawo!!
Tyle fajnego sprzętu :)
Mam taką srebną ssl 042, do tego bernarda i liczę, że niedługo uda mi się zakupić do mojego zestawu CD042. Jeszcze ssl 042 czarną, i nie pełną ssl 032. Pozdr.
Bardzo ładna wystawa. Do pełni szczęścia brakuje dobrego oświetlenia tych sprzętów, bo trochę smutnawo to wygląda.
Posiadam Diorę, praktycznie kompletna. JEDYNE co nie posiadam od Diory, to Technics, odtwarzacz CD...Ale tak, to do nagłośnienia mam zestaw kolumn Unitra Dynamic Speaker...
Gratką było by muc podłączyć i odsłuchać każdy z tych sprzętów 😍
Świetne miejsce
Lekko ubogie to muzeum w takie klasyczne przenośne podręczne domowe kasetowce z lat 70tych jak MK121, MK122, MK125, oraz radiomagnetofony MAJA, MAJA2, JOLA, JOLA2
jaarex i te zajebane żułtki wjebały się w unitre i zjebali pożądny sprzęt bombe atomową spuscić na tych chuji
Nie zgodzę się z tym że każdy ze sprzętów nowej Unitry produkowany jest w Chinach, produkowane są tylko słuchawki.
Mam zestaw wiezowy, i działa do dzisiaj, zajebiste muzeum wiele ciekawych modeli. Szkoda że gościu nie wspomniał o unikatowym korektorze graficznym ESH 101 pod nazwą EMERSON jako prototyp, podobnie jest tylko jeden w Polsce.
Nadal używam zestawu ws432
TO CO BYŁO W TYM FILMIKU NIE JEST DO KOŃCA PRAWDĄ. NOWE SŁUCHAWKI UNITRA RZECZYWIŚCIE SĄ PRODUKOWANE W CHINACH RAZEM ZE SMARTBANDEM, ALE WZMACNIACZ EDWARD, UCHWYTY POD TELEWIZORY, GŁOŚNIKI SĄ PRODUKOWANE W POLSCE. JAKBY KTOŚ ZAPRZECZAŁ, JA JESTEM ABSOLUTNIE PEWNY, PONIEWAŻ WIDZIAŁEM KAŻDY Z TYCH SPRZĘTÓW NA ŻYWO I DOKŁADNY NAPIS: MADE IN POLAND.
Witam posiadam dwa magnetofony przenośne firmy Unitra. Jestem chętny oddać je do waszego muzeum. Dla własnego użytku posiadam Radmora 5412, Diora szuflada 440, uratowana ze śmietnika oraz ZRK M7010 wersja srebrna. Mam też polskie kolumny Polaris. Uratowałem ze śmietnika też Amatora 3, który stoi w kuchni. Muzeum macie piękne, sam bym je chętnie odwiedził. Pozdrawiam.
Ja moge odkupić
WIELKI PLUS za chęci.
2:20 już nie jedyne!
Ooo cezar quadro
Gdzie jest ta muzumania bo chciał by przyjechać i może kupić.
Myślę że w krajach R.W.P.G. byliśmy najlepsi . Ciekawe czy Unitra miała w R.W.P.G. swoich odpowiedników ?
Nie był to sprzęt powszechnego użytku. To co tu widzimy to jest sen - marzenie audiofila z lat PRL. Z sprzętem z PEWEX. to były sny niepoprawnych maniaków.
10:30 URSUS kaput
Mam magnetofon szufladkowy polski ale z znaczkiem geton wzmacniacz fonica pw 0350 i cd fonica
Jestem chory na tego Radmora 5110 ten srebrny to jest sprzęt
jak zerkam to tak jak na oświecenie w nowym zyciu cacy
Cała polską elektronikę rozpierdolił żyd Balcerowicz i mafia PO.
Dokładnie zgadza się
to był towar pierwsza klasa i dalej zachwyca panele aluminiowe a teraz wtryskarka i jadą z taniego plastiku ale liczą słono
Kwadrofonia to nie lata 70-te?
ruclips.net/video/MDjq289Dr48/видео.html wolalbym cos takiego jednak, unitra w tyle troche byla
kurde chyba opiernicze to muzeum ajakie tam sa perełki ahaahahha
Szkoda że upadła, chociaż unitra w porównaniu do innych firm zachodnich to byla w tyle, przykład gdzie zachodnie firmy montowaly cyfrowe korektory to unitra suwaki analogowe, zachodnie wyjscia rca cinch a unitra gniazda din, zachodnie firmy ciagle cos wprowadzaly np. sony plyty cd i rozne innowacje a unitra co?
Stosowane rozwiązania konstrukcyjne zalezą od możliwości nabycia odpowiednich podzespołów. Przemysł krajowy produkował to co produkował, całe lata produkowano dokładnie to samo. Cała dekada lat 80'tych to sprzęt na jedno kopyto. Noc nie dało się zrobić innego bo nie było dewiz na zakup odpowiednich podzespołów. Można to porównać do sytuacji w dzisiejszej Rosji, w której przez embargo zabrakło nowoczesnych technologii i siłą rzeczy musieli wrócić do technologii z lat 80/90, chociażby w produkcji aut. W technice wojskowej jest dokładnie tak samo, była ona oparta o rozwiązania zachodnie.
Radmor też miał quadro
Wielki prezes ,a postawil gramofon na podlodze 😂 Co WY tam stolika nie macie w tym "museum" ???
Większość sprzętów jest niekompletna lub nie działająca.
mam cezara i pieknie gra
dlaczego produkcji zaniechano karygodne dotej pory sprzęt ten był by ponad denon yamaha sony philips .
Dlaczego? Może nie miał kto kupować?
Unitra nie robiła sprzetu!!! Słuchawki z Chin? i logo Unitra. Kupiłem douszne! Tragedia,. Jakość taniego chińczyka ! Nie ma to nic wspolnego ze sprzetem lat 80!!
mogę zrozumieć,że większość tej kolekcji produkowana była w zatęchłym PRL-U, mogę zrozumieć, brak środków na części, brak dostępu do zachodniej technologi.Ale za cholere nie pojmuje dlaczego wszystkie te sprzęty cechowała nagminna awaryjność, toporność, nie logiczne rozwiązania mechanizmów, i ....brzydota poprostu brzydota.Wszystko wygląda ja wykute z litej skały tępym dłutem.Czy ci ludzie pozbawieni byli smaku, gustu.Produkcje eksportowe były ledwo akceptowalne , a co dopiero te rzucone na ''pożarcie'' ludu.
Brzydota...? Ogarnij się sprzęt na tamte czasy był piękny zależy jeszcze jaki model, wszystko było z odpowiedniego materiału zrobione metal + aluminiowe panele, a nie jak teraz amplitunery np Yamahy czy Pioneera gdzie panele przednie udają aluminium, a są plastikowe, chyba że lubisz wszechobecny plastik w dzisiejszych czasach
piękna to może być kobieta , lub zachód słońca nad wodospadem. To o czym piszesz , lub wręcz się zachwycasz , mogłoby posłużyć co najwyżej jako wsad do pieca hutniczego!. Idz spać kolego.