Nie wszystko co robimy zawodowo musi być szlachetne, najwyższej jakości, z misją w tle. Bardziej szanowałabym odpowiedź typu: "Zdecydowałam się zmierzyć z rolą Laury bo po prostu chciałam. Książka nie schodzi z list bestsellerów i chciałam wziąć udział w takim intrygującym projekcie." Dorabianie górnolotnych teorii do czegoś co jest słabe w formie i treści jest niepotrzebne i w tym konkretnym przypadku wręcz nie na miejscu. Dla mnie na tym polega prawdziwa wolność kobiety. "Zrobiłam to bo po prostu chciałam i nie widzę w tym nic złego." Sam film/książka krzywdzące nie są pod warunkiem, że podkreślamy, że mowa o fantazji. Groźne jest dopiero przekonywanie, że chodzi tu o feminizm i wolność bo akurat z tym te materiały nie mają nic wspólnego.
Odnośnie tego wywiadu z Magdą Mołek. Czytam komentarze pod wywiadem na youtube i niska inteligencja kobiet mnie zszokowała. One oczekują że ona nie będzie wychwalać filmu na którym zarobiła ogromne pieniądze. Z ich komentarzy wynika że powinna go trochę skrytykować. Komedia.
Bardzo podoba mi się to, że mimo że Magda nie zgadza się z narracją Anny o tym, że jest to film umacniający kobiety w walce o siebie to nadal jest to wywiad pełen życzliwości i klasy. To rzadkość, zazwyczaj kiedy się z kimś nie zgadzamy jesteśmy automatycznie nastawieni antagonistycznie. Bałam się również , że może to być wywiad pt. szukania na siłę głębszego sensu w erotyku nie wnoszącym nic nowego do świadomości społecznej. Ze strony Anny tak właśnie było- ze strony Magdy wręcz przeciwnie. Argument mówiący, że w filmie są pokazane kobiety nietknięte skalpelem- dla mnie słaby - nadal są to piękne kobiety obdarzone ponadprzeciętna urodą.
To samo miałam! Bardzo sztuczna osoba. Brawo dla Pani Magdy, ze tak życzliwie jednak pokazała odmienne zdanie. Jej żart o afirmacji miejsca parkingowego!
Dokładnie tak to odbieram. Magda jak zwykle klasa i cierpliwość . Anka patetyczna i sztuczna i ta intonacja głosem 🙄. Słabe .Nie chciałabym takiego głosu kobiet .Film antykobiecy,utrwalający stereotypy. Po co dorabiać ideologie to filmu ,który nie ma grama przesłania.
Nie jestem kobietą, ale co tu dużo mówić. 365 DNI to świetne erotyki dla kobiet. Jedne z najlepszych na świecie. W dodatku widać że kobietom tego bardzo brakowało, o czym świadczy ogromna popularność. Każdy ma inny gust i każdy może wyrazić swoje zdanie, ale pisanie bredni że w tym filmie były jakieś gwałty, to już komedia. Do tego filmu trzeba podejść na luzie, a tylu bezmyślnych ludzi spina się o erotyk jak o film dokumentalny.
@@kerias8351 Miło, że wypowiadasz się w naszym imieniu :) gdyby nie Ty, nie wiedziałabym, że film jednak nie jest kiepski, a ja źle do niego podchodzę. Sądziłam też, że wiele kobiet obejrzało ten film z ciekawości, bo od początku zapowiadał się kontrowersyjnie. Teraz mam szczęście się dowiedzieć, że był mi, nam potrzebny!
Bardzo męcząca rozmowa. Dużo wysiłku kosztowało mnie by dotrwać do końca, licząc, że może coś się w końcu rozkręci. Pani Magda próbowała coś z tej rozmowy wykrzesać, ale jak widać z nie każdym rozmówcą się udaje.
Mam to samo. Takiego nagromadzenia frazesów i lania wody dawno nie było. Niestety prowadząca też trochę zawiodła, bo nie miała pomysłu i chyba chęci żeby jakoś ożywić ten wywiad. Po wysłuchaniu całości, myślę że ta rozmowa kompletnie nic nie wnosi.
Oj nie juz nie mogłam dłużej... Gdy Magda powiedziała o Duffy i o jej realnym porwaniu i tym, że była gwałcona a Anna na to "trochę zła musi być w świecie, żebyśmy docenili dobro"....
Czy naprawdę Pani aktorka próbuje argumentować, że 365 dni to jakiś niezrozumiany, sekretnie feministyczny i emancypacyjny film? 🤔 I że pomaga ludziom wyjść z relacji toksycznych? Film który gloryfikuje toksyczne relacje? Ale fikołki intelektualne!
Czytam komentarze pod wywiadem na youtube i niska inteligencja kobiet mnie zszokowała. One oczekują że ona nie będzie wychwalać filmu na którym zarobiła ogromne pieniądze. Z ich komentarzy wynika że powinna go trochę skrytykować. Komedia.
zawsze jak ogladam z wywiad z Anna to widze dużą rozbieżnosc miedzy mimiką a treścią wypowiedzi.Zanim odpowie na pytanie widać duży dysonans miedzy postawa , mimiką a tym co chce powiedzieć. Nie wiem czy poprostu trudno jej sie odniesc do tego marnego filmu, który musi zachwalić...
Bardzo ciezko sie tego slucha. Naprade nie rozumiem po co doszukiwac sie jakiegos glebszego znaczenia tej roli. Jaka jest kazdy widzi. Ona przeczy sama sobie bardzo duzo razy. Przez takie wywiady jeszcze wiecej traci.
Właśnie po to był ten wywiad, jak na samym początku wspomniała Pani Magda - zaprosiła Panią Anię, po to aby porozmawiać o jej osobistych odczuciach dotyczących tej roli, bo jak też wspomniała, wiemy już jaki jest odbiór tego filmu przez publiczność. @Agnieszka MacLaren, jeżeli usłyszała Pani już ten wstęp i nie interesował Panią owy wywiad, mogła Pani go wyłączyć.
Myślę, że odwoływanie się do tego ile ludzi obejrzało ten film i uznanie tego za jego sukces i jakąś "potrzebę" ludzkości jest bardzo niemiarodajne. Przypuszczam, że większość ludzi, która to obejrzała zrobiła to po prostu z ciekawości i chęci posiadania własnej opinii na temat filmu, o którym mówi się tak wiele w różnych mediach. O sukcesie i potrzebie świadczyłyby raczej pozytywne oceny, a tych raczej jest niewiele. Szukanie w tym filmie drugiego dna i pozytywnego przesłania dla kobiet to próżny trud.
Dla mnie ten wywiad wygląda jak matura ustna z polskiego. Dziewczyna dostała pytanie o lekturę ,ktorej nie przeczytała , ale musi rozwijać temat i wstawiać wyszukane słowa ze słownika , aby to było pięknie ułożone ale bez konkretnej treści byleby zdać. Jest to męczące oglądanie mimiki tej "aktorki" i widać to we wszystkich jej wywiadach. Rozmawia ona z taką pseudo poprawnością. Wypada to jakby ona nie była świadoma o czym mówi , to jakby ubrać gówno w piękny papierek, ale to dalej gówno. Tak jak w pierwszej części jeszcze coś mówiła , było więcej akcji, tak w drugiej nie było widać żadnej gry aktorskiej. Muzyka i auta zabrały dialogi i fabułę .w sumie wyszedł tani teledysk. Więcej widać w niej filozofa niż dusze artystyczna jaka jest aktorka.
Rewelacyjnie skomentowana polszczyzna pano Siekluckiej. Kiedy usłyszałam , że coś się jej " jawi" przypomniały mi się moje lekcje polskiego 100 lat temu :))
Ciekawa jestem jej innych rol.. bo ta w 365 malo ambitna. I ta mimika w trakcie wiekszosci jej wypoweiedzi..🤦♂️ jak damesa ą ę.. jak jakas aktorka z 50 letnim stazem🤦♂️
Ty masz coś nie tak z głową? Czytam komentarze pod wywiadem i niska inteligencja kobiet mnie zszokowała. One oczekują że ona nie będzie wychwalać filmu na którym zarobiła ogromne pieniądze. Z ich komentarzy wynika że powinna go trochę skrytykować. Komedia.
Odnośnie tego wywiadu z Magdą Mołek. Czytam komentarze pod wywiadem na youtube i niska inteligencja kobiet mnie zszokowała. One oczekują że ona nie będzie wychwalać filmu na którym zarobiła ogromne pieniądze. Z ich komentarzy wynika że powinna go trochę skrytykować. Komedia.
Też mam takie wrażenie, ale ja jestem na to bardzo wyczulona. Każdy oczywiście ma prawo mieć styl bycia jaki chce, ale to się wydaje bardzo nieszczere.
No typowa 'dzidzia piernik'. Z dobrego domu. Rodzice wpoili, że jest najzdolniejsza i najpiękniejsza. Ego uroslo i uwierzyła, że może wszystko. Rzadko tak radykalnie oceniam, a tutaj po prostu coś we mnie pękło. Po wysłuchaniu tego nadmuchanego wywodu stwierdzam, że ta cała narcystyczna Ama odklejona od rzeczywistości wzbudza litość i tylko i wyłącznie litość. Nie kupuję jej kompletnie.
Mimika i sposób mówienia Anny Marii są tak sztuczne i ciężkie do oglądania oraz słuchania, że poraz pierwszy nie byłam w stanie pooglądać całego odcinka "W moim stylu" 🤦♀️🤷♀️
Odniesienia do "Pięknej i Bestii" są bardzo trafne i super korespondują z dokumentem o oszuście z Tindera, w którym jedna z oszukanych kobiet mówi, że to jej miłosny wzór, ideał. Dziękuję za słowa o szkodliwości utrwalania takich bajek dla dzieci i dorosłych.
Pani Magdo, jest pani swietna dziennikarka , osoba o wysokiej inteligencji emocjonalej Bardzo ciezko sluchalo sie wynurzen pani Siekluckiej pelnych pustych frazesow , zdecydowanie Ama nie rozumie jaki problem jest z przekazem tego filmu. Szkoda...
Zamiast pochwalić Annę za stonowane, inteligentne i dyplomatyczne wypowiedzi to bezmyślne hejterki chcą chyba, żeby ona sama skrytykowała film w którym grała główną rolę. Dosłownie żenada co niemądre kobiety wypisują w komentarzach. Anna bardzo dobrze odpowiada na pytania lecz czyni to złożonym językiem, a nie jak dziecko z przedszkola. Dorośnijcie. Ona nie jest na poziomie swoich krytykantek, które inteligencją nie grzeszą.
Męczę się niesamowicie słuchając tego monotonnego wywodu. Pani Anna zdecydowanie odpłynęła... mimoza mrużąca oczy, opowiadająca o erotyku jakby to było arcydzieło. No nie ! Pani Anno, proszę nie dorabiać wzniosłej ideologii do "365 dni".
@ Magda To co po się zmuszać? Krytyka za mrużenie oczu? To jest człowiek, normalne, że każdy ma jakieś odruchy itp. Pani Ania opowiada o swoich osobistych odczuciach dotyczących filmu, ponieważ na samym początku gospodyni programu zapytała ją o to. To nie ,,ideologia'', to jej zdanie. Jeżeli nie zgadza się Pani z nim, to po co oglądać dalej wywiad. Nie wszystko musi nam się podobać.
@@kerias8351 nie krytykuję jej jako aktorki, nie krytykuję filmu, oceniam wywiad i jej wypowiedź. Mam prawo mieć własne zdanie I je wyrazić czy Ci się to podoba czy nie.
@@anian80 wywiadu nie dałam rady obejrzeć do końca. Słusznie Pani zauważyła, nie warto do niczego się zmuszać, a krytykować mogę tak samo jak Ty skrytykowałaś moją wypowiedź. Mamy takie same prawa.
@@Magda-kk7bv @Magda Przepraszam, ale nie jesteśmy na Ty... Ja wyraziłam swoje zdanie, powie Pani, że też wyraziła Pani swoje zdanie, owszem, ma Pani do tego prawo. Tylko czasami może warto powstrzymać się się od słów, które mogą kogoś zaboleć.
Kurczę, mimo, że wydaje mi się, że jestem otwartą osobą i chętnie słucham gości tego programu dowiadując się o nich czegoś nowego, to dzisiejsza rozmowa jakoś mnie nie przekonuje. Sposób mówienia i mimika Pani Anny Marii w pewien sposób mnie irytuje. Tak jak poprzednie rozmówczynie mam wrażenie, że w tej pięknie opakowanej wypowiedzi jest niewiele wartościowej treści. Mimo wszystko życzę wszystkiego dobrego i kolejnych sukcesów.
Ja już wymiękłam po kilku pierwszych minutach rozmowy…. Jak dla mnie zbyt duża egzaltacja w wypowiedziach Pani Anny co powoduje brak chęci oglądania dalej… Filmów nie widziałam i nie obejrzę. Wystarczyła mi recenzja pierwszej części zrobiona przez Pana Tomasza Raczka
Ja ledwo dałam rady do połowy... Życzę wszystkiego najlepszego ale.. te dwa filmy naprawdę nie są dobre ... nie ma dialogów więc intymne sceny to wszystko... ludzie nie pytają się jak Pani się do nich przygotowywała ... Bo były sztuczne, bez namiętności i uczucia ... I sama Pani się zdecydowała na taki film... domyślam się że czytała Pani wcześniej scenariusz... więc tak naprawdę nie za bardzo rozumiem tej rozmowy... To tak jak prawnik by miał pretensje że broni winna osobę jak się zgodził na takiego klienta... bądź lekarz który ma pretensje że musi przekazać zła wiadomość rodzinie o stanu zdrowia pacjenta....
O jaka ekspertka się tutaj wypowiada. Na pewno pani Karolina to chodzący ideał przez wszystkich uwielbiany, nikogo nie irytujący swoją perfekcyjną istotą. Ile głębokiej treści tutaj przekazała w swoim cudownym otwartym komentarzu.
Uwielbiam odsłuchiwać wywiady na kanale Pani Magdy, podziwiam za opanowanie i zachowanie klasy przy tym wywiadzie. Niestety Pani Anna kiedy pyta czemu kobiety nie pochwalają jej roli i jej koleżanek w tym filmie, to nie wynik hejtu czy zazdrości a sprzeciw i brak zgody na wtłaczanie kobiet właśnie w takie role, na pokazywanie takich zależności między męskim i damskim świecie. Są poruszające filmy, nie bojące się poruszać tematów erotycznych, intymnych i tam chwali się role kobiet, ale te filmy maja przekaz, często dający do myślenia. Czasami lepiej przyznać chyba że zagrało się w szkodliwym gniocie.
Hmmm. Moim zdaniem Blanka zdecydowała się na wybór Anny ponieważ widziała w niej siebie sama w tamtym okresie. To nie jest film z kategorii „ambitnych”. To jest komercyjny film erotyczny oparty w jakimś stopniu o doświadczenia Blanki. Moim zdaniem tak powinnismy na to patrzeć. Nie szukajmy treści i głębi w rzeczach w których z definicji ich nie znajdziemy. Szacun dla Blanki, ze z takiej historii potrafiła zarobić takie pieniądze.
Zgadzam się z powyższym komentarzem. Sama aktorka przyznała, że to komercyjny film, do obejrzenia dla przyjemności i rozluźnienia, nie dla oskarów, więc nie wiem skąd każdy się doszukuję jakiegoś "mądrego" przekazu. Także kto zna Annę-Marię Sieklucką z innych wywiadów to wie jakim językiem i tonem mówi, jak odpowiada, więc jak komuś nie odpowiada to po prostu niech nie ogląda.
Ty masz coś nie tak z głową? O takim filmie jak 365 DNI marzyły miliony kobiet. Poza tym czytam komentarze pod wywiadem i niska inteligencja kobiet mnie zszokowała. One oczekują że Sieklucka nie będzie wychwalać filmu na którym zarobiła ogromne pieniądze. Z ich komentarzy wynika że powinna go trochę skrytykować. Komedia.
Nie da się tego słuchać. Anna Maria ma w głowie mnóstwo formułek, które koniecznie chce wypowiedzieć - nieść niczym prawdę objawioną. Prawda jest taka, że zagrała w płytkim filmie, w którym chodzi tylko o erotykę. Podziwiam każdego kto wysłuchał do końca 😅😅😅
Mam wrażenie, że Pani Sieklucka mruga w zwolnionym tempie 😅 Ciężki wywiad, monotonność wypowiedzi tej Pani znacznie zaniżyła jego poziom. Da się odnieść wrażenie, że na siłę próbuje być „mądra” i wplata w swoje wypowiedzi tyle frazesów, że ciężko dotrwać do końca… Dla Pani Magdy wielkie brawa za klasę i opanowanie 😊
Przepraszam, ale co za męcząca maniera, te spojrzenia... wymuszone uśmiechy... mam wrażenie, że ta Pani wyżej ... niż .... ma. Ten film to gniot bez fabuły, Grey przy nim to powinien Oskara dostać. To jak go promuje z głównym aktorem (jeżeli nie są razem) to dla mnie zero zasad. Nigdy nie umeczyłam sie tak jak ogladajac ten wywiad, ale chciałam obejrzeć do końca żeby wyrazić szczerą opinie. A odnośnie, że kobiety do niej pisały i dziekowały 😲 matko za co ?! Dobrze Pani Magda powiedziała, bo ja rownież odwrotne mialam wrazenie... a to ze film oglada tyle milionow to że niby co.... ?? Kazdy z ciekawosci oglada, ale to nic nie znaczy... ja bym wstydziła sie, ani jednej pozytywnej opinii ale to nie ważne dla niej.... po tym wywiadzie nie dziwie sie czemu zagrala w tym filmie. Ona tak sie zachowuje jakby w dobrym oscarowym filmie zagrała. Powaga, mimika, matko brawa dla Pani Magdy 👏👏
W ogóle nie przekonuje mnie narracja Anny Siekluckiej o tym, że nie jest to film stereotypowy i krzywdzący dla wizerunku kobiet. Abstrahując od jakości produkcji, to film o gwałcie, porwaniu, syndromie sztokholmskim nie jest i nie będzie produktem pro kobiecym, tylko dlatego, że grający w nim mężczyźni są atrakcyjni fizycznie. Jest to film erotyczny, aktorka zgodziła się w nim zagrać i ok, jej wola. Ale niech nie dorabia do tego ideologii. Nie chciałabym by moje córki za wzorzec obrały bohaterkę filmu a wręcz przeciwnie. Chciałabym im pokazać, że schematy ukazane w tym filmie (a zapewne i w książce ale nic mnie nie zmusi by po nią sięgnąć) są złe, krzywdzące i patologiczne.
Uff... dobrnęłam do 36 minuty. Dokończę jutro. Już nawet nie chodzi o treść, jaką przekazuje Ama tylko bardziej o brak dynamiki w jej wypowiedziach, sztuczna intonacja, wymuszone, ma się wrażenie, uśmiechy i mimikę, rozwleczone odpowiedzi i....o mimikę Magdy, ktorej nie udało się do końca ukryć a która już troszkę wypacza taki neutralny odbiór. Ciężki w odbiorze wywiad.
Myślałam, że będę słuchać tego wywiadu z przyjemnością, a to były istne tortury. Musiałam co chwila przewijać bo naparwdę ciężko wytrwać. Sądziłam, że zobaczymy naturalną, fajną i ciekawą "dziewczynę z sąsiedztwa" a to co się tu wydarzyło to jakiś dramat. Mam wrażenie, że prowadząca też już ledwo dawała radę. Anno Mario nie idź w tą stronę!!!
Zamiast pochwalić Annę za stonowane, inteligentne i dyplomatyczne wypowiedzi to bezmyślne hejterki chcą chyba, żeby ona sama skrytykowała film w którym grała główną rolę. Dosłownie żenada co niemądre kobiety wypisują w komentarzach. Anna bardzo dobrze odpowiada na pytania lecz czyni to złożonym językiem, a nie jak dziecko z przedszkola. Dorośnijcie. Ona nie jest na poziomie swoich krytykantek, które inteligencją nie grzeszą.
@@leretiks1324 Złożoność języka nie świadczy jeszcze o tym, czy treść tej kwiecistej wypowiedzi jest wartościowym przekazem czy pustym frazesem. Zgrabna polszczyzna nie jest tutaj problemem - to natchniony ton w połączeniu z wyświechtaną i naciąganą treścią mogą być drażniące. Jest też spora przestrzeń między wspomnianym krytykowaniem filmu, a dorabianiem do niego wzniosłej ideologii umacniania kobiet, która - jak widać w licznych komentarzach - do tego obrazu nie przystaje. Można zupełnie na luzie powiedzieć o nim jako o ciekawej przygodzie i nie poszukiwać na siłę drugiego dna tam, gdzie go nie ma. Polecam troszkę więcej wrażliwości i empatii na innych, bo można nie zgadzać się w swoich ocenach i prowadzić inteligentną dyskusję bez nazywania innych "niemądrymi kobietami", które "nie grzeszą inteligencją" tylko dlatego, że mają odmienne zdanie.
Matko jedyna mam to samo odczucie, yo podkreślenie zdania JESTEM MAGISTREM SZTUKI, można mieć doktorat z fizyki kwantowej i być totalnie nieogarniętym życiowo,przetrwałam 10 min
Zamiast pochwalić Annę za stonowane, inteligentne i dyplomatyczne wypowiedzi to bezmyślne hejterki chcą chyba, żeby ona sama skrytykowała film w którym grała główną rolę. Dosłownie żenada co niemądre kobiety wypisują w komentarzach. Anna bardzo dobrze odpowiada na pytania lecz czyni to złożonym językiem, a nie jak dziecko z przedszkola. Dorośnijcie. Ona nie jest na poziomie swoich krytykantek, które inteligencją nie grzeszą.
Przyszło do mnie takie poczucie, że Pani Anna ma w swojej historii coś z przypadku Marii Schneider z Ostatniego Tanga i ... oby nie. Jest co najmniej dziwne, że w tego typu produkcji w pierwszej części nie było wspomnianego koordynatora. I życzę Pani Annie, by głęboko popracowała nad tym, co się mogło z jej psychiką w tamtym czasie wydarzyć. Nie znam Pani wrażliwości, więc to tylko przeczucie. Jest przecież cała branża porn*o, w której aktorzy odgrywają sceny bez taśm, po czym idą na lunch, do męża itp. Oddzielając Pani miłą osobę od postaci i produkcji - film ma słaby scenariusz, jest pompatyczny i durny zwyczajnie, więc chyba jest też część osób, która ogląda go dla beki, stąd te miliony wyświetleń. W każdym razie Pani partner niestety ma aparycję z filmów dla dorosłych, wg tego "hologramu" samca, nieskażonego jednak specjalnie inteligencją. Oceniam wyłącznie pod kątem roli i jego "min", czy raczej trzech min, które tam się powtarzają. Toksyczna relacja znajomości i całej otoczki nie ma w sobie cienia łagodności i tej pociągającej ekspresji, dwuznaczności, jakie były np w 9 i pół tygodnia - starym filmie z Kim Basinger, pokazującym także toksyczną sytuację z narcystycznym psychopatą, tajemniczym Rourke, którego powinna pogonić kijem w pierwszej scenie. Ale ileż tam było ładnych scen:) W 365 długość scen kopulacji mogłaby przejść w ich jakość i po skróceniu i dodaniu chociaż trochę uwiarygadniających dialogów, naprawdę lepiej by się to oglądało. Mnie się ze schematyczności i prostactwa scenariusza po prostu chce śmiać, bo myślę, że żadna świadoma kobieta nie weźmie tego na poważnie. Gorzej z tymi, które sobie wezmą ją jako jakiś wzorzec. To pech. Ale przecież to, że oglądamy filmy o seryjnych zabójcach czy innych niepojętych sprawach nie oznacza, że weźmiemy maczugę i pójdziemy na ulicę. Potrzeba dystansu. Jeśli więc kolejne miliony osób obejrzą ten film/filmy z należytym dystansem - nic się wielkiego nie stanie. Ponieważ nikt z produkcji i tak tego nie przeczyta, a nawet jeśli, to i tak jest za późno, to pisze to - Pani Anno, by może ciut Panią pocieszyć, ze część tego hejtu spadła na Panią rykoszetem za całość słabej produkcji z dużym budżetem i możliwościami. Za to, że ludzie poczuli się (no, te kobiety) oszukani, że granice nieautentyczności i absurdu zostały aż tak boleśnie naciągnięte. Pani gratuluję odwagi cywilnej w związku z wzięciem udziału w produkcjach. Jako aktorce życzę, by miała Pani okazję jeszcze się talentem wykazać, tutaj za bardzo nie było jak i w czym. A że jest Pani niedoświadczona i "mało wyrazista" w tej roli, to mogło zagrać na plus. Chociaż przez moment skusiłam się na postawienie w tej roli Magdy Lamparskiej i ... no, iskrzyłoby ciętą ripostą, bo ta aktorka już ma za sobą kilka ról w komediach romantycznych, które się do jej wizerunku przykleiły. Do Pani na dzień dobry przykleiła się postać Laury. Odważny początek. Jak u Hitchcocka. A teraz tylko lepiej, czego serdecznie życzę i przepraszam oraz dziękuję, jeśli ktoś to do końca doczytał... :)
Bardzo dziękuję za przywołanie przykladu " 9 i pół tygodnia". To także nie był film roszczący sobie tytułu do Oscara i co z tego?. To był po prostu dobry film oparty na dobrym scenariuszu, który pozwolił niezłym aktorom odegrać niezapomniane role. No i te zdjęcia+ ścieżka dźwiękowa. Dreszcze...
Sluchalam tego wywiadu i spodziewalam sie jak zawsze u Pani Magdy, jakis wartosciowych tresci, jak nigdy bardzo sie rozczarowalam. Skonczylam na 30 minucie I nie dam rady dluzej. Najbardziej zirytowalo mnie dorabianie ideoologii o odwadze zagrania w tym ,,filmie” Bochaterka mowi o jakims niby przeslaniu do kobiet, ktore powinny byc wdzieczne za ten rzekomy akt odwagi. Dawno nie slyszalam wiekszej bzdury! Odwaga to jest uratowanie tonacego ale na pewno nie gra w filmie erotycznym! Nie widzialam i nie mam zamiaru tego ogladac, bo nie jest to moj gatunek. Rozumiem, ze skoro to sie sprzedaje, to jest na to popyt I nie krytykuje tych, ktorzy lubie taka rozrywke. W mediach bardzo duzo mowi sie o tym filmie i widzialam trailer wiec to mi wystarczy zeby wyrobic sobie wlasne zdanie. Natomiast jestem przeciwna uprzedmiotowaniu kobiet, seksizmowi i promowaniu przemocy i gwaltu. Jestem rowniez przekonana, ze ten film nie wnosi zadnych wartosci wrecz przeciwnie. Mialabym duzy szacunek do aktorki, gdyby uczciwie powiedziala, ze zagrala w tym filmie bo jest on rodzajem trampoliny w karierze, bo jest teraz rozpoznawalna, udziela wywiadow itp. Dorabianie ideologii o bohaterstwie i przeslaniu dla kobiet, budzi tylko moj niesmak i zazenowanie.
Mialam wrażenie że Pani Anna kreuje sie w tym wywiadzie na artystke szkoda tylko że zaplecza brakuje💁♀️Najgorszy jest fakt ze ona na siłe stara się nadać jakis sens tej opowiesci Blanki zwanej filmem podczas gdy sensu brak w nim zupełnie
Nie byłam w stanie wysłuchać tego wywiadu bez przeskakiwania. Zabrakło mi treści …. Jest w nim tez sporo sprzeczności ale może jest to dokładnie jak z filmiem. Wszyscy go krytykują i oglądają. Obejrzałam 365 dni 2 i podoba mi się w nim p. Ama, stroje które ma na sobie, muzyka. Ja widzę upgrade względem 1 części. Często czytam, ze brakuje w filmie dialogów, akcji etc. Zastanawiam się nad funkcja celu tego filmu. To jest film erotyczny i powinnismy dostosować swoje oczekiwania do gatunku. Pani Aniu mimo ze wywiad nie wniósł nic nowego i był po prostu mdły to przesyłam dużo dobrej energii. Rozwój duchowy daje spokój i wyciszenie. To proces i każdy dzień jest inny. Powodzenia.
Film ma fabułę, prowokuje do przemyśleń. Tutaj nie byłam w stanie tego dzieła obejrzeć do końca, bo tak mi się dłużyło. Sceny erotyczne nie spełniały funkcji, która spełniać powinny, czyli dopełnienia. Ma się wrażenie, że nagrano różne sceny i połączono je losowo. Dialogi są przenudne, z dziwnie długimi, nie aktualnymi pauzami. Kiedy już jakieś są. Nie ma jednego dobrego aspektu. A nie, przepraszam, ładne widoki, i niezły podkład muzyczny. Ale to by kwalifikowało do kategorii teledysk.
Szacun pani Magdo, jest pani naprawdę dobrą dziennikarką i rozmówczynią, myślę, że rozmowa byłaby ciekawsza gdyby pani Anna nie musiała cały czas "bronić" tych produkcji, mam wrażenie, że pani Anna ma wykreowaną rolę i musi ją grać.
Pani Magdo, w przeciwieństwie do kogoś tam poniżej komentującego, uważam, że właśnie dzisiejszym wywiadem udowodniła Pani, jak bardzo się rozwija. Uwielbiam Pani kanał, jest mi Pani bardzo bliska. Obejrzałam dzisiejszą rozmowę do końca tylko ze względu na Panią, szczerze mówiąc, podziwiając niesamowitą asertywność i zdolność wyrażania swojego zdania, wysyłając jednocześnie mnóstwo szacunku i empatii wobec Pani rozmówczyni. Po tych 50 minutach z panią Amą z kolei mam ochotę napisać jej, że trzymam za nią kciuki. Tak po prostu. Widać, że jest teraz w dobrze niektórym z nas znanym momencie życia, gdy dużo się dzieje w sferze duchowej, są przy nas osoby, które mają na nas ogromny wpływ i być może nie zawsze potrafimy wtedy jeszcze odnaleźć w tym wszystkim prawdziwej siebie, choć może nam się wydawać, że ją znalazłyśmy. Trzymam kciuki za każdą z nas, abyśmy potrafiły siebie prawdziwą poznać i o nią dbać jak o największy skarb - bardzo serdecznie tego pani Magdo pani gratuluję - widać to i słychać u pani w każdej rozmowie na tym kanale. Pozdrawiam
Zrozumiałam dokładnie o co obu Paniom chodziło.Ja z każdą minutą czekałam co dalej.Obu kibicuje bo uważam,że są w bardzo ciekawym punkcie kariery.Dmucham Wam w skrzydła i czekam na nowe filmy Pani Ani i wywiady Pani Magdy.
Z tej rozmowy wyłania się obraz osoby której kochający rodzice dali w młodości duże skrzydła, z pewnością czuła się najlepsza , piękna księżniczka tylko później zabrakło talentu , nie trafiła na studia aktorskie tylko lalkarskie i kiedy otrzymała wreszcie szansę od losu zagrania w filmie, który okazał się soft porno to teraz niepotrzebnie dorobia do tego głębię. Jest to wyłącznie rozrywka a dorabianie idei o sile kobiet tylko powoduje , że brawa dla Magdy która jej twardo powiedziała że przekaz filmu jest szkodliwy i promujący przemocowość. A to tylko fantazja/przeżycia erot. autorki tego dzieła. Gość wydaje się zagubioną, niepewną swojej wartości i drogi w życiu. Magda okazała się wyjątkowo wyrozumiała ale i tak nie wiem jaki był cel zapraszania takiej osoby do rozmowy. Wręcz spodziewałem się większej krytyki udziału w tym filmie i odwagi w ocenie. Kanał uwielbiam
Nigdy nie przestane być pod wrażeniem z jakim szacunkiem prowadzi rozmowe Magda. Widać ze nie zgadza sie z narracją filmu ani tlumaczeniami Amy a mimo to daje jej przestrzen nie atakuje. Kosmos dziennikarski❤️ Amy mi szkoda musi bronić tego "dziela" i robi co może ale mocno sie gubi bo mowi cos co jest wrecz odwrotne w odbiorze. Chce walczyc o prawa kobiet a promuje cos co jest jej zaprzeczeniem
Niezbyt dobrze się oglądało i słuchało, mam wrażenie, że pani Anna odegrała aktorsko ten wywiad. Obejrzałam wywiad z Katarzyną Warnke i zobaczyłam duży kontrast między paniami. Wypowiedzi pani Kasi są pełne integralności i wiarygodne, a pani Ani jakby czytała rolę. Albo po prostu totalnie nie nadaję na tych samych falach.
@@krystynas4853 w sumie ma pani rację, przemyślałam sprawę, może mi się nie podobać, ale moja wypowiedź nie była pomocna ani na pewno nie dodała nikomu skrzydeł, o których tak często mówi pani Magda Mołek, a raczej wolałabym dodawać innym skrzydeł. To krytykanctwo głęboko we mnie siedzi, dzięki za przypomnienie:)
@@krystynas4853 Dziękuję, też pozdrawiam bardzo serdecznie ❤️ jeszcze tylko chciałam dodać, że cieszę się, że napisała Pani ten pierwszy komentarz, bo pewnie nie miałabym tej refleksji, a to ważne🌹
Nie oglądałam filmu, ale po odsłuchaniu recenzji - może chodzi tu o to, ze film pokazuje uległą i chyba niespecjalnie silną kobietę? Uzależnioną od kasy faceta. I patrząc na te obrazki jesteśmy przerażone by nie być kimś takim😅😅 to jedyne co przychodzi mi na myśl
@@Kej-Kej gorzej. Film pokazuje (poza tanią kopią scen erotycznych z 50 twarzy Greya) kobietę, która eksponując swój seksapil i młodzieńcze wdzięki oraz uprawiając dużo seksu na każde zawołanie mężczyzny, który ma władzę i pieniądze zyskuje status jego partnerki i może korzystać w zamian za seks z luksusów życia.
Wysłuchałam wywiadu do końca. Z trudem. Spłyca pani odpowiedzi… czy to z powodu totalnej niedojrzałości czy leku przed tym ze tego filmu nie da się obronić….I maniera za która się pani „ukrywa” jest ujmująca autentyczności, uciążliwa. Film i książka sa krzywdzące dla kobiet. Przykre to jest w cholerę.
Krzywdzące dla kobiet są takie niemądre istoty jak ty. Poza tym czytam komentarze pod wywiadem i niska inteligencja kobiet mnie zszokowała. One oczekują że ona nie będzie wychwalać filmu na którym zarobiła ogromne pieniądze. Z ich komentarzy wynika że powinna go trochę skrytykować. Komedia.
@@yrisirtis2259 nie, one one chciałyby żeby nie było jej zgody na udział w takim filmie, żeby taki film nigdy nie powstał. Bo niczego dobrego za sobą nie niesie. Podbija tylko pustostan niektórych kobiet, które po tej ekranizacji będą miały wrażenie, że idą w dobrą stronę
@@yrisirtis2259 Jasne że filmy każdej maści powstaną gorsze i lepsze ale trzeba mieć na tyle przyzwoitości by po prostu przyznać że zagrało się w kiczowatym filmie dla pieniędzy a nie dla idei której przecież w tym filmie nie ma . Niestety ale cholernie rzuca się w oczy w tym wywiadzie że pani aktorka próbuje być mądrzejsza niż jest w rzeczywistości. Ton jej głosu, sposób mówienia sugerują że mamy do czynienia z panią profesor od sztuki i psychologii a nie z aktorką jednego "hitu" w którym głównie rozkładała nogi. Chodzi tylko o to w mojej wypowiedzi by być szczerym . Zagrała gdzie zagrała i jak umiała a to że wyszło słabo to się zdarza ale trzeba umieć to przyznać.
Pani Magdo, niezależnie od okoliczności … jak zawsze klasa✨Dziękuję za te rozmowę, mimo iż filmu nie widziałam i nie zamierzam obejrzeć…Rozmowa uczy tolerancji na odmienne poglądy 🙏✨✨
Świat upadł!!!!! Pani Ama za pomocą TEJ produkcji "365 dni" chciałaby zmienić postrzeganie kobiety: nauczyć stawiania granic, nauczyć wiary w siebie jako kobieta i walki o kobiecą wolność????? To co tu usłyszałam wbiło mnie w podłogę, zbyt wiele sprzeczności i rozdźwięku pomiędzy obrazem, przekazem i odbiorem. Punkt dla Pani Magdy za kulturalny i jasny przekaz, że Pani Ama nie osiągnęła założonych celów!
Raczej chodziło o to, że ona jako kobieta zdecydowała się przyjąć mocno krytykowaną rolę - ale jednak rolę. I każda kobieta powinna mieć wolność wyboru. O to jej chodziło.
@@agardz Powiedziała, że chciałaby być "głosem kobiet"! Trochę ciężko poprzez tą rolę być tym głosem, bo jak dla mnie on krzyczy: możesz mnie więzić, możesz liczyć na seks nawet w takiej sytuacji, zostaniesz za to nagrodzona propozycją małżeństwa i przedłużeniem niewoli. Treści tego erotyku są tak denne, że dodatkowo ustawia nas kobiety widzki jako nie myślące, płytkie, nie mądre istotki do zabawy. Tymczasem dla mnie ta produkcja rodzi ogromny sprzeciw i bunt! Nie mogę się doszukać tego "głosu" i nawet miłego odprężenia przy "winku". Przyznaję jej rację, że dokonała wolnego wyboru, jednak prawdziwa, kobieca wolność w świecie męskim leży i kwiczy niestety!!!!
@@at4758 Ale masz świadomość, że Ama to nie Laura i tez nie Blanka, autorka tej postaci/historii? Odczytałam to tak, że ona mówi o sobie a nie o odegranej postaci. O swoich wyborach pod prąd, o tym z czym Ama mierzy się od kiedy zagrała w 365, o tym jakie wiadro błota wylewa każdy, kto myśli że może i powinien bo jest obrońcą sama nie wiem czego. Jako aktorka, odtwórczyni głównej postaci w filmie nikomu nie wyrządziła krzywdy a pół Polski zachowuje się tak, jakby nie rozumiało, że Ama to nie Laura i odwrotnie.
Fajnie ze Anna bardzo sie stara byc elokwentna ale jakos brzmi to troche nienaturalnie tak jakby kazda wypowiedz ja meczyla a przy tym sluchacza tez. To tylko moje osobiste spostrzezenie, chociaz widze ze wiele osob tutaj ma podobna opinie. Za to pania Magde Molek uwielbiam sluchac, wspaniala dykcja
Także dokładnie. Jakaś 8 minuta i wrażenie bardzo podobne. Ciężko się słucha wyegzaltowanych słów, mówionych bezemocjonalnie, wyuczonych z książek słownictwa przełykając co minutę ślinę dość znacząco...., taka jakaś sztuczność. Przykro mi....🥴
Pani Siekucka próbuje nas przekonać, że jej praca na planie tych filmów miała jakiś głębszy sens. Otórz nie. Zdobyła popularność i zarobiła pieniądze. I to tyle. Próby bronienia tych filmów wyszły groteskowo. Pani Magda pokazała klasę. Nie wiem czy ja powstrzymałabym się przed bardziej bezpośrednim komentarzem
Czekałam na taki wywiad . I z całym szacunkiem do Pani Magdy jestem bardzo rozczarowana. Niestety ale ciężko mi było dobrnąć do samego końca. I nie chodzi o to że liczyłam na jakieś ploteczki,newsy czy też prywatę,nie nie. Ale niestety sposób wypowiedzi,ton,sens tego co mówi Pani Anna-Maria jest no nie do przebrnięcia. Jest na pewno bardzo wrażliwa delikatna osoba ale źle to wszystko wyszło.
Bardzo mi się „podobała” ta rozmowa😂😂😂 Magda logiczna, mądra a Pani AnnaMaria cały wywiad gadała totalne bzdury . Magda pyta o A , AnnaMaria opowiada o Z 😂😂😂 ta rozmowa to był dramat. Podziwiam Magdę ze się cała rozmowe powstrzymywała z komentarzami, ( ja bym nie wytrzymała) ale i tak zdradzała troche mimika swoje opinie 😂 Szczerze to miałam nadzieje, ze chociaz coś ciekawego usłyszę…. Film to oczywiście dno totalne w mojej ocenie, ale myśle, No może ma coś pani Ama do powiedzenia… Niestety totalnie nic.
Pełny szacunek dla P.Magdy , za wyjście ze schematu i kolejne złamanie pewnych „stereotypów „ gości programu… , ale nie porównujmy tematyki tego filmu do kina kobiecego , poruszającego trudne tematy ; oczywiście każdy ogląda co chce :) wolność absolutna , na szczęście zresztą :) ! A te miliony to również młodzież ,czego pokłosie widzimy na tegorocznych maturach ( o zgrozo !)
Niezwykle trudno słucha się Pani Anny. Dużo słów, mało treści. Maniera z jaką się wypowiada, nadmierne intelektualizowanie… i te powłóczyste spojrzenie…a może po prostu razi ją światło kamery 😁 wyczułam brak szczerości. Jestem na nie.
Uwielbiam Pani wywiady Pani Magdo, co wtorek czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek, ale ten wywiad strasznie mnie rozczarował. Jakoś mam odczucie, że Pani Ania, choć oczywiście ładnie, składnie się wypowiadająca, nie miała nic ciekawego do powiedzenia. Wywiad się dłużył niemiłosiernie i łapałam się na tym, że czekam co będzie dalej, tylko dlatego, że miałam nadzieję, że może wreszcie będzie coś ciekawego. A tu niestety nic. Dziś mogę powiedzieć, że nawet nie pamiętam o czym była ta rozmowa...
Nie da się tego obejrzeć do końca.... Ama jest irytująca może jest zestresowana , patrzy dziwnie spod byka waży słowa jakby nie wiedziala co powiedzieć dziwna ,dziwna rozmowa.....
Wnioskuje z tego wywiadu ze goscini miala zaplanowane wywody na swoj temat I uparcie karmila sluchaczy nimi nie zwarzajac na to ze odpowiedzi nie dotycza zadanych pytan. Ciezko sie slucha takiego bredzenia.
Jakie komentarzy pojawiłyby sie pod wywiadem Magdy z Michele Morrone o tym samym filmie? Ze smutkiem czytałam nasze kobiece zajadliwe wypowiedzi...czy naprawdę tak mało nas zrozumiało sens tego wywiadu? Przykre dla nas KOBIET
Dobrze,że byłaś w tej rozmowie....Magdo!Wrażenie "klepania"frazesów" przez gościnie nie opuszczało mnie w tej całej rozmowie!Twoja Magdo mądrość,dojrzałość i klasa zatriumfowaly🌞🤗🌷
Eh... W takich momentach przypomina mi się żart, że jak ktoś wkręcił się w rozwój osobisty/duchowy i wydaje mu się, że odkrył tajną wiedzę i że jest lepszy od innych i teraz musi wszystkich tego nauczyć, to powinien jednak się jeszcze wstrzymać.... Tak słuchając tego wywiadu obstawiam, że to ten etap 😊
Bardzo ciężko się tego słucha. Ciężko uwierzyć ze aby było dobro musi być zło. W tym kontekście jest to conajmniej niemoralne. P. Magda jak zwykle klasa. Niestety tylko 20 minut przesłuchałam. Włączę gdzieś w drugim pokoju żeby tylko dla statystyk kanału się przysłużyć.
Bardzo ciężka rozmowa. Za dużo elementów narcyzmu. Do tego dużo łatwiej słuchałoby się wywiadu, bez oglądania go - grymasy na twarzy gościni męczą odbiorcę.
Mam wrażenie, że p. Anna jest zestresowana, dlatego tak często się uśmiecha i zwalnia czasem tempo, kiedy mówi; mam wrażenie, że trochę nie przewidywała takiej "popularności" tych filmów. A teraz udziela wielu wywiadów i próbuje trochę na siłę nadać/wymyślać jakiś sens tym przedsięwzięciom.
Wytrzymałem 7 minut filmu a raczej nie należę do świętoszków. Zarówno tego filmu jak i tego wywiadu zwyczajnie nie da się oglądać, słuchać. Ten kto dał radę zobaczyć cały film musi być niezłym desperatem. Te męczące stałe slow motion jedynie dowodzi, ze film mógłby trwać 10 minut a w efekcie jest katastrofalna męczarnia nie do przebrnięcia. Zwykły gniot. Jednak drodzy Państwo ta produkcja na tym bazuje dno i żenada która przyciąga ludzi, opinie, dużo szumu a to daje pieniądze. Niestety przykre ale prawdziwe.
Prooosze , nie podcinajmy skrzydel tym , ktorzy realizuja swoje marzenia i pragna isc do przodu w swoim rozwoju. Jakie sa smutne i czesto okrutne oceny innych . Nie mieszkam w Polsce i z wlasnych obserwacji moge dodac , ze inne Nacje potrafia sie wspierac i docenic innego , a Polak Polakowi jak zwykle “ Wilkiem “ Dziekuje i cieplutko pozdrawiam obie Panie 😍🌻☀️
Pani Magdo- chapeau bas za mieszczenie i siebie i trudnej rozmówczyni....Przepraszam, będę "hejterką"(w rozumieniu niektórych). Pani Anna jest daleka od podłączenia, każde słowo, które wypowiada jest sztuczne, mimika również. Zero treści. Niestety, bo zawsze miło posłuchać kogoś, kto jest autentyczny i ma coś do przekazania. I ten rys "wybawicielki" kobiet w depresji poprzez profil na insta, albo opowieść o wielkim odkryciu jakim jest wzorzec męskości u kobiet. Pani Anno! Proszę porozmawiać z dużo mądrzejszymi od siebie, zauważyć, że uczeń, który opanował 1 lekcje niekoniecznie ma być nauczycielem. Odnośnie filmu - jak można nauczyć się stawiać granice w roli kobiety, która właśnie buduje siebie na tym, że tego nie robi?Oraz z tego czerpie korzyści?ten film jest do bólu patriarchalny...i tak, jest rozrywką, dość prostą, więc nie dopisujmy do niej filozofii.
Jestem na 16 minucie i gratulacje dla Pani Magdy, że trzyma fason...👍👍 już dwa razy wyłączałam wywiad, bo nie mogłam tego słuchać... robię trzecie podejście...🤭🤭🤭
A dla mnie wywiad bardzo ciekawy. Wręcz zaskoczyło mnie szufladowe myślenie p.Magdy z której nie potrafiła wyjść. Np że wzorcem dla dziewczynki musi być ojciec itp.
Mam wrażenie, ze czyta swoje przemyślenia z kartki bo zerka w bok w dół plus stwierdzenie - raz jesteśmy na gorze a raz na dole 😂 dosłownie 😉nie jestem wredna, Figura, Szapolowska tez się rozbierały, i były z tego znane ale to trochę inna jakość 🤷🏻♀️
W czwartej minucie już wiedziałam, że tracę czas. Pani Magdo, skąd w ogóle pomysł na takiego gościa? Dorabianie do wszystkiego ideologii przez p. Annę, wywiad o niczym i ta maniera w jej sposobie mówienia... Ten wywiad uwłacza inteligencji każdego, kto ma IQ powyżej poziomu nogi od stołu...
Pani Magdo, co się stało, że słowo "seks" stało się na tym kanale cenzurowane?? Aż wróciłam do rozmowy z panią Joanną Keszką, gdzie słowo "seks" padło chyba ze sto razy! Minął rok.. Przecież były rozmowy, gdzie padały różnego rodzaju wulgaryzmy.
A to proste .... seks to prawdziwe, wypływające z natury naszego gatunku zbliżenie ludzi, fizyczne, fizjologiczne, psychiczne, duchowe na które pozwala nam naturalny pociąg do drugiej osoby/osób. A nie ustawione sceny erotyczno-zdjęciowo-modelingowe... w tym filmie nie ma seksu ;) więc nie ma o czym dyskutować
Mieszkam w Ameryce Poludniowej, w Peru, ogladam kilka RUclipsrek kobiet z tego regionu i kazda miala bardzo krytyczne zdanie o produkcji 365 dni. Wiec to nie tylko w Polsce tak jest, i zaznaczam ze to nie sa wycieczki przciwko osobie Pani Anny Marii, ale scenariusza tego filmu... Zgadzam sie w 100% z Pania Magda, ze po prostu pokazywanie takich relacji miedzy kobieta i mezczyzna jest baaaaardzo szkodliwe. 1szy film zoabczylam z ciekawosci, a drugi po 30 minutach wylaczlyam, na prawde nie dalo sie tego ogladac. Jestem bardzo ciekawa jak za 10 lat Pani Anna Maria bedzie na to patrzec :) Pozdrawiam :)
Wielka szkoda, że tak dużo TEGO filmu jest w tym wywiadzie. Ani pierwsza, ani druga jego część nie jest warta poświęconego czasu. Była okazja wypełnić go osobowością młodej aktorki i zaprezentować się właśnie poza ramami "365". Przecież miało nie być "dania się zaszufladkować"! Na wątek o tym, że musi być trochę zła żeby docenić dobro, i to w kontekście przemocy seksualnej, zrzucam zasłonę milczenia... Pani Magdo, klasa i wieeelka cierpliwość do gościni.
Filmu nie obejrzałam i nie obejrzę. Panią Sieklucką widzę i słyszę pierwszy raz i odbieram zdecydowanie dobrze. Totalnie pozytywna wibracja. Paradoksalnie i zaskakująco dla mnie samej jakby światło i mrok. Przy czym światłem jest Pani Anna Maria.
Nie mogę przebrnąć przez cały wywiad... Maniera gościa, sposób mówienia, treści przekazane.. no nie... i to już nie chodzi o film, który wg mnie jest słaby ale dorabianie do niego tych patetycznych, wynioslych słów mnie przerosło 😂
Czuję, że ta kobieta zakłada maskę, nie ma tu naturalności i prawdy. Robi miny jakby natchnął ją Anioł Pański, a bredzi jakieś farmazony. Jej filmowa postać jest pusta i próżna, a ona mam wrażenie, chce się odciąć od niej robiąc sztuczne miny, pozy i modyfikacji nienaturalnie głos. Może po to żeby pokazać, że jednak jest inteligentna.. Jeśli chodzi o film niestety zgadzam się z Magda, nie ma co dorabiać ideologii. Magda klasa sama w sobie, uwielbiam!
Przysłuchiwałam się tej rozmowie i pomyślałam po mniej więcej 20 minutach: ciekawie byłoby taki wywiad powtórzyć po 10 latach, ponieważ gościni zdaje się jeszcze tulić w swoją poczwarkę, być w takim jeszcze kokonie prawd, które czekają na odkrycie (to tylko moje wrażenie z obserwacji tak króciutkiej przecież rozmowy). Widać w niej wspaniałą duszę, która poszukuje. I chyba Magda widzi w Amie potencjał, który potrzebuje "czułej przewodniczki". A na końcu okazuje się, że i Magda mówi o 10 latach na rewizytę, więc chyba miałyśmy podobne przemyślenia. :-) Bardzo ciekawy wywiad, a pytania spójne i dające być może gościni trochę do myślenia, ale skonstruowane w czuły i troskliwy sposób, z poszanowaniem etapu drogi, który jest inny u każdego z nas.
Ten wywiad Tylko potwierdza ze krytyka tego filmu i tej aktorki jest jak najbardziej sluszna. Meczarnie w słuchaniu tej Pani, wylaczam niestety, chociaz ogladam kazdy i pzdr Pania serdecznie😘
Fascynujacy proces dorabiania ideaologii do czegos co jest wysmiewane i oceniane najnizej jak sie da. Szacunek dla p. Magdy za cierpliwosc i finzje w zadawaniu pytan. Faktycznie dobrze jest poukladac sobie w glowie tak zeby to przezyc bo to musi byc trudne wystapic w tego typu roli. Jestem kinomanka od wielu lat i lubie rzeczy zarowno te komercyjne jak i te "odjechane" raz z zyciu wyszlam z kina ale po raz pierwszy na przyspieszeniu ogladalam druga czesci (jedynki udalo mi sie uniknac) Dialogi - tylko pani Lamparska jest smieszna. Pani Kasprzyk sama wysmiala ten film w wywiadzie dla ONetu a sam pan Massimo w koncowce mysli ze jest Jokerem z Batmana jednak daleko mu do Ledgera i wyglada to prze zal zal zal. Nie podoba mi sie ta producja i zgadzam sie ze tego typu filmy sa szkodliwe. Dla mlodych kobiet ktore mysla ze tak byc powinno, to jest chore. Urodzilam sie w zeszlym stuleciu i wole tam naiwnie pozostac wybieram Hallmarka z winem niz "perwere" z kiepska trescia i sciezka filmowa. Nie da sie filmu ogladac a na pewno nie wracac do tego a słuchając kolejny wywiad tej pani po przeczytaniu komentarzy podzielam trudno sie tego slucha. Pani Magdo dziekuje i czekam na nastepny wywiad - licze ze bedzie inny od tego czyli jak zawsze inspirujacy i madry
Zasada lustra polega na tym, że widzimy w otaczających nas osobach cechy, których nie lubimy w nas samych. W ten sposób staramy się “podreperować” nasz wewnętrzny dyskomfort.
To ze sie komus film nie podobal to rozumiem, spoko. Nie rozumiem natomiast dlaczego tu (gdzie niby kobiety maja sobie "korony poprawiac") jest tyle krytyki i negatywnych opinii pod wzgledem tej dziewczyny. Co niektorzy lekcji jednak nie odrabiaja I dalej wszystkich I wszystko oceniaja🙄 ( I nie chodzi mi o ocene filmu czy gry aktorskiej).
Odnioslam wrazenie, ze Magda od samego poczatku postawila ja tak troche pod sciana za ta role. Ona jest przeciez tu tylko aktorka a musiala sie praktycznie caly wywiad tlumaczyc z roli jaka zagrala. Nie bylo to na pewno ani wspierajace ani mile.
Miałam parę momentów, w których zatrzymałam rozmowę żeby cofnąć i wrócić do zadanego pytania, bo miałam wrażenie że "pytanie sobie, a odpowiedz sobie". Ale jednak to kwestia nieodpowiadania na zadane pytanie. Takie lanie wody o niczym niestety :(
Dobrnęłam do końca za trzecim razem. Mam wrazenie ze prowadząca na końcu już sprawdzała czy jak zapyta „czy śpisz?” Albo „wolisz rosół czy pomidorowa” to jak goscini szybko odpowie coś rodem z książek psyche/duch…
Jestem rozczarowany tym wywiadem. Kompletnie tego nie kupuję co Pani Anna mówi. Uważam, że film jest szkodliwy społecznie i romantyzuje patologię. Ten film szkodzi kobietom.
Moją złotą zasadą jest nie komentować jeśli nie mam nic miłego do powiedzenia, ale w tym wypadku nie mogę się powstrzymać. Naprawdę ciężko się słucha tej rozmowy. Dorabianie filozofii i głębi to zwyczajnie słabego filmu - słabego pod każdym możliwym względem. Jakby tego było mało, Ama zaklinając rzeczywistość próbuje udowodnić, że wyjątkowo patriarchalny scenariusz był w gruncie rzeczy niesamowicie feministyczny. Ja rozumiem, że to była dla Amy pierwsza duża rola, ale cały ten wywód stał się po prostu groteskowy. Co do "wielkiej oglądalności" - większość osób oglądała ten film, bo słyszała jak jest beznadziejny. Film stał się pośmiewiskiem i to głównie nabiło mu wyświetlenia. Nie ma się więc czym szczycić.
Nie wszystko co robimy zawodowo musi być szlachetne, najwyższej jakości, z misją w tle. Bardziej szanowałabym odpowiedź typu: "Zdecydowałam się zmierzyć z rolą Laury bo po prostu chciałam. Książka nie schodzi z list bestsellerów i chciałam wziąć udział w takim intrygującym projekcie." Dorabianie górnolotnych teorii do czegoś co jest słabe w formie i treści jest niepotrzebne i w tym konkretnym przypadku wręcz nie na miejscu. Dla mnie na tym polega prawdziwa wolność kobiety. "Zrobiłam to bo po prostu chciałam i nie widzę w tym nic złego."
Sam film/książka krzywdzące nie są pod warunkiem, że podkreślamy, że mowa o fantazji. Groźne jest dopiero przekonywanie, że chodzi tu o feminizm i wolność bo akurat z tym te materiały nie mają nic wspólnego.
Jak bardzo w punkt!!
Odnośnie tego wywiadu z Magdą Mołek. Czytam komentarze pod wywiadem na youtube i niska inteligencja kobiet mnie zszokowała. One oczekują że ona nie będzie wychwalać filmu na którym zarobiła ogromne pieniądze. Z ich komentarzy wynika że powinna go trochę skrytykować. Komedia.
@@yrisirtis2259 film mogła sobie chwalić, ale dopisywać do niego nieistniejącą ideologię to przesada.
@@Gnotek jaką ideologię? Mówiła samą prawdę.
@@yrisirtis2259 proponuję, byś wrócił/a do szkoły i uzupełnił/a braki w wykształceniu, bo jednak elementarna wiedzą w życiu się przydaje.
Bardzo podoba mi się to, że mimo że Magda nie zgadza się z narracją Anny o tym, że jest to film umacniający kobiety w walce o siebie to nadal jest to wywiad pełen życzliwości i klasy. To rzadkość, zazwyczaj kiedy się z kimś nie zgadzamy jesteśmy automatycznie nastawieni antagonistycznie. Bałam się również , że może to być wywiad pt. szukania na siłę głębszego sensu w erotyku nie wnoszącym nic nowego do świadomości społecznej. Ze strony Anny tak właśnie było- ze strony Magdy wręcz przeciwnie. Argument mówiący, że w filmie są pokazane kobiety nietknięte skalpelem- dla mnie słaby - nadal są to piękne kobiety obdarzone ponadprzeciętna urodą.
To samo miałam! Bardzo sztuczna osoba. Brawo dla Pani Magdy, ze tak życzliwie jednak pokazała odmienne zdanie. Jej żart o afirmacji miejsca parkingowego!
Dokładnie tak to odbieram. Magda jak zwykle klasa i cierpliwość . Anka patetyczna i sztuczna i ta intonacja głosem 🙄. Słabe .Nie chciałabym takiego głosu kobiet .Film antykobiecy,utrwalający stereotypy. Po co dorabiać ideologie to filmu ,który nie ma grama przesłania.
@@joannawychocka6755 To jest film DLA KOBIET. Zrozum to. On nie jest antykobiecy.
Nie jestem kobietą, ale co tu dużo mówić. 365 DNI to świetne erotyki dla kobiet. Jedne z najlepszych na świecie. W dodatku widać że kobietom tego bardzo brakowało, o czym świadczy ogromna popularność. Każdy ma inny gust i każdy może wyrazić swoje zdanie, ale pisanie bredni że w tym filmie były jakieś gwałty, to już komedia.
Do tego filmu trzeba podejść na luzie, a tylu bezmyślnych ludzi spina się o erotyk jak o film dokumentalny.
@@kerias8351 Miło, że wypowiadasz się w naszym imieniu :) gdyby nie Ty, nie wiedziałabym, że film jednak nie jest kiepski, a ja źle do niego podchodzę.
Sądziłam też, że wiele kobiet obejrzało ten film z ciekawości, bo od początku zapowiadał się kontrowersyjnie. Teraz mam szczęście się dowiedzieć, że był mi, nam potrzebny!
Jaka maniera - tego się nie da oglądać . Wow - jaka przepełniona miłością osoba do siebie - filozofuje jakby zagrała w Panu Tadeuszu
Bardzo męcząca rozmowa. Dużo wysiłku kosztowało mnie by dotrwać do końca, licząc, że może coś się w końcu rozkręci. Pani Magda próbowała coś z tej rozmowy wykrzesać, ale jak widać z nie każdym rozmówcą się udaje.
Jest to chyba jedyny wywiad, na tym kanale, który mnie męczy i mam wrażenie, że gospodynię również. Szkoda, ale i tak czekam na kolejne rozmowy.
To samo odczuwam... Ciągnie się jak flaki 😔
Również jestem rozczarowana. Masło maślane. Mam wrażenie że Anna Maria próbuje nam przekazać coś głębokiego ale sama nie wie co🤔
Ja też się nim zmęczyłam....
Mam to samo. Takiego nagromadzenia frazesów i lania wody dawno nie było. Niestety prowadząca też trochę zawiodła, bo nie miała pomysłu i chyba chęci żeby jakoś ożywić ten wywiad. Po wysłuchaniu całości, myślę że ta rozmowa kompletnie nic nie wnosi.
Nie jesteś sama, obejrzałam tak jak film film 365 dni na przyspieszonym. Brawo dla Magdy, że tak pięknie dała radę 😊
Oj nie juz nie mogłam dłużej... Gdy Magda powiedziała o Duffy i o jej realnym porwaniu i tym, że była gwałcona a Anna na to "trochę zła musi być w świecie, żebyśmy docenili dobro"....
Ta kobieta 30 letnia.. jej poziom '"umysłwy" powala..
@@user-tf9lw3qd3j w punkt
Bo jej chodziło o film, a nie prawdziwy świat. Pomyśl jak masz rozum.
O tak tak! Świetny komentarz!
"trochę"
Czy naprawdę Pani aktorka próbuje argumentować, że 365 dni to jakiś niezrozumiany, sekretnie feministyczny i emancypacyjny film? 🤔 I że pomaga ludziom wyjść z relacji toksycznych? Film który gloryfikuje toksyczne relacje? Ale fikołki intelektualne!
Przedziwna, męcząca maniera, sposób bycia, bardzo ciężkie w odbiorze.
Czytam komentarze pod wywiadem na youtube i niska inteligencja kobiet mnie zszokowała. One oczekują że ona nie będzie wychwalać filmu na którym zarobiła ogromne pieniądze. Z ich komentarzy wynika że powinna go trochę skrytykować. Komedia.
@@yrisirtis2259 komentarz nie ma związku z tym co napisałam.
Tak,tak,tak maniera nie do zniesienia.
Magda, jak już zaprosiła, to dokończyła rozmowę.
@@yrisirtis2259 po operacji
@@zwrotniko.k.6174 jest kulturalna i inteligentna
zawsze jak ogladam z wywiad z Anna to widze dużą rozbieżnosc miedzy mimiką a treścią wypowiedzi.Zanim odpowie na pytanie widać duży dysonans miedzy postawa , mimiką a tym co chce powiedzieć. Nie wiem czy poprostu trudno jej sie odniesc do tego marnego filmu, który musi zachwalić...
Bardzo ciezko sie tego slucha. Naprade nie rozumiem po co doszukiwac sie jakiegos glebszego znaczenia tej roli. Jaka jest kazdy widzi. Ona przeczy sama sobie bardzo duzo razy. Przez takie wywiady jeszcze wiecej traci.
W punkt!
Bardzo słaby wywiad młodej aktorki, która zagrała w erotycznym gniocie a doszukuje się prawdziwej w tym sztuki 🤦🏼♀️
@@moloczko Masz coś nie tak z głową. To jeden z najlepszych erotyków na świecie.
@@kerias8351 oczywiście 💃🏼🕺🏽🕺🏽💃🏼😂😂😂
Właśnie po to był ten wywiad, jak na samym początku wspomniała Pani Magda - zaprosiła Panią Anię, po to aby porozmawiać o jej osobistych odczuciach dotyczących tej roli, bo jak też wspomniała, wiemy już jaki jest odbiór tego filmu przez publiczność. @Agnieszka MacLaren, jeżeli usłyszała Pani już ten wstęp i nie interesował Panią owy wywiad, mogła Pani go wyłączyć.
Wywiad jest świetny i ciekawy, a jak nie lubicie Siekluckiej i filmy to nie oglądajcie i usuńcie swoje bezwartościowe komentarze.
Krytyka słabego filmu to nie jest żaden hejt. To jest po prostu krytyka. W tym przypadku nawet bardzo uzasadniona.
Czy tylko ja mam wrażenie, ze ona próbuje na sile wywoływać jakaś seksowna i subtelna mimikę twarzy ? 🤣
Chyba, ze ma jakiś problem ze wzrokiem 😱
Myślę, że odwoływanie się do tego ile ludzi obejrzało ten film i uznanie tego za jego sukces i jakąś "potrzebę" ludzkości jest bardzo niemiarodajne. Przypuszczam, że większość ludzi, która to obejrzała zrobiła to po prostu z ciekawości i chęci posiadania własnej opinii na temat filmu, o którym mówi się tak wiele w różnych mediach. O sukcesie i potrzebie świadczyłyby raczej pozytywne oceny, a tych raczej jest niewiele. Szukanie w tym filmie drugiego dna i pozytywnego przesłania dla kobiet to próżny trud.
Trafnie ujęte!
Dlatego nie mylmy statystyk z jakoscia
Ja jestem przykładem osoby, która obejrzała tylko po to, aby mieć prawo do wypowiadania się na temat tego filmu.
Dla mnie ten wywiad wygląda jak matura ustna z polskiego. Dziewczyna dostała pytanie o lekturę ,ktorej nie przeczytała , ale musi rozwijać temat i wstawiać wyszukane słowa ze słownika , aby to było pięknie ułożone ale bez konkretnej treści byleby zdać. Jest to męczące oglądanie mimiki tej "aktorki" i widać to we wszystkich jej wywiadach. Rozmawia ona z taką pseudo poprawnością. Wypada to jakby ona nie była świadoma o czym mówi , to jakby ubrać gówno w piękny papierek, ale to dalej gówno. Tak jak w pierwszej części jeszcze coś mówiła , było więcej akcji, tak w drugiej nie było widać żadnej gry aktorskiej. Muzyka i auta zabrały dialogi i fabułę .w sumie wyszedł tani teledysk. Więcej widać w niej filozofa niż dusze artystyczna jaka jest aktorka.
Rewelacyjnie skomentowana polszczyzna pano Siekluckiej. Kiedy usłyszałam , że coś się jej " jawi" przypomniały mi się moje lekcje polskiego 100 lat temu :))
Ciekawa jestem jej innych rol.. bo ta w 365 malo ambitna.
I ta mimika w trakcie wiekszosci jej wypoweiedzi..🤦♂️ jak damesa ą ę.. jak jakas aktorka z 50 letnim stazem🤦♂️
Ty masz coś nie tak z głową? Czytam komentarze pod wywiadem i niska inteligencja kobiet mnie zszokowała. One oczekują że ona nie będzie wychwalać filmu na którym zarobiła ogromne pieniądze. Z ich komentarzy wynika że powinna go trochę skrytykować. Komedia.
Ta mimika mnie tak wkurza. Jest to tak nienaturalne.
Pani Magdo brawo za klasę w powstrzymywaniu emocji na ten "filozoficzny" bełkot.
Dobra uwaga. "Filozoficzny" bełkot... Zero wartości, zero mądrości, aż dziw bierze. A tak próbowała się obronić...
To jest gosc. A goscia traktuje sie z szacunkiem. Inaczej lepiej nie zapraszac.
Odnośnie tego wywiadu z Magdą Mołek. Czytam komentarze pod wywiadem na youtube i niska inteligencja kobiet mnie zszokowała. One oczekują że ona nie będzie wychwalać filmu na którym zarobiła ogromne pieniądze. Z ich komentarzy wynika że powinna go trochę skrytykować. Komedia.
@@yrisirtis2259 A najlepsze jest to, ze na to tez czeka Magda Molek. Osmieszyc goscia. To tez moim zdaniem komedia.
Pewnie czytała książki Louise Hay. Kiedyś też byłam zafascynowana jej książkami, ale z życiem niewiele mają wspólnego.
Egzaltacja, manieryzm, POMPATYCZNOŚĆ.
rola samej siebie ją przerasta
Też mam takie wrażenie, ale ja jestem na to bardzo wyczulona. Każdy oczywiście ma prawo mieć styl bycia jaki chce, ale to się wydaje bardzo nieszczere.
dawno nie widziałam tak zmanierowanie zachowującej się aktorki
No typowa 'dzidzia piernik'. Z dobrego domu. Rodzice wpoili, że jest najzdolniejsza i najpiękniejsza. Ego uroslo i uwierzyła, że może wszystko. Rzadko tak radykalnie oceniam, a tutaj po prostu coś we mnie pękło. Po wysłuchaniu tego nadmuchanego wywodu stwierdzam, że ta cała narcystyczna Ama odklejona od rzeczywistości wzbudza litość i tylko i wyłącznie litość.
Nie kupuję jej kompletnie.
@@agnieszka6335 do aktorki to jej dużo brakuje
Mimika i sposób mówienia Anny Marii są tak sztuczne i ciężkie do oglądania oraz słuchania, że poraz pierwszy nie byłam w stanie pooglądać całego odcinka "W moim stylu" 🤦♀️🤷♀️
Odniesienia do "Pięknej i Bestii" są bardzo trafne i super korespondują z dokumentem o oszuście z Tindera, w którym jedna z oszukanych kobiet mówi, że to jej miłosny wzór, ideał. Dziękuję za słowa o szkodliwości utrwalania takich bajek dla dzieci i dorosłych.
Pani Magdo, jest pani swietna dziennikarka , osoba o wysokiej inteligencji emocjonalej
Bardzo ciezko sluchalo sie wynurzen pani Siekluckiej pelnych pustych frazesow , zdecydowanie Ama nie rozumie jaki problem jest z przekazem tego filmu. Szkoda...
Jak pięknie można lać wodę o niczym w pompatyczny sposób. Może warto zacząć pisać wiersze? Albo teksty piosenek dla młodych wykonawców ..
No właśnie, jakie to męczące.
Zamiast pochwalić Annę za stonowane, inteligentne i dyplomatyczne wypowiedzi to bezmyślne hejterki chcą chyba, żeby ona sama skrytykowała film w którym grała główną rolę. Dosłownie żenada co niemądre kobiety wypisują w komentarzach. Anna bardzo dobrze odpowiada na pytania lecz czyni to złożonym językiem, a nie jak dziecko z przedszkola. Dorośnijcie. Ona nie jest na poziomie swoich krytykantek, które inteligencją nie grzeszą.
7 minuta, na mnie już czas ! Dłużej nie wytrzymam
Pierwszy wywiad na tym kanale, którego nie bylam w stanie obejrzec i wysluchac do końca.
Męczę się niesamowicie słuchając tego monotonnego wywodu. Pani Anna zdecydowanie odpłynęła... mimoza mrużąca oczy, opowiadająca o erotyku jakby to było arcydzieło. No nie ! Pani Anno, proszę nie dorabiać wzniosłej ideologii do "365 dni".
Wywiad jest świetny i ciekawy, a jak nie lubicie Siekluckiej i filmu to nie oglądajcie i usuńcie swoje bezwartościowe komentarze.
@ Magda To co po się zmuszać? Krytyka za mrużenie oczu? To jest człowiek, normalne, że każdy ma jakieś odruchy itp. Pani Ania opowiada o swoich osobistych odczuciach dotyczących filmu, ponieważ na samym początku gospodyni programu zapytała ją o to. To nie ,,ideologia'', to jej zdanie. Jeżeli nie zgadza się Pani z nim, to po co oglądać dalej wywiad. Nie wszystko musi nam się podobać.
@@kerias8351 nie krytykuję jej jako aktorki, nie krytykuję filmu, oceniam wywiad i jej wypowiedź. Mam prawo mieć własne zdanie I je wyrazić czy Ci się to podoba czy nie.
@@anian80 wywiadu nie dałam rady obejrzeć do końca. Słusznie Pani zauważyła, nie warto do niczego się zmuszać, a krytykować mogę tak samo jak Ty skrytykowałaś moją wypowiedź. Mamy takie same prawa.
@@Magda-kk7bv @Magda Przepraszam, ale nie jesteśmy na Ty... Ja wyraziłam swoje zdanie, powie Pani, że też wyraziła Pani swoje zdanie, owszem, ma Pani do tego prawo. Tylko czasami może warto powstrzymać się się od słów, które mogą kogoś zaboleć.
Pani Ama chyba nie rozumie pytań. Mam wrażenie jakby była pod wpływem jakiś środków psychoaktywnych. Pani Magda - klasa i sztuka dziennikarska.
Kurczę, mimo, że wydaje mi się, że jestem otwartą osobą i chętnie słucham gości tego programu dowiadując się o nich czegoś nowego, to dzisiejsza rozmowa jakoś mnie nie przekonuje. Sposób mówienia i mimika Pani Anny Marii w pewien sposób mnie irytuje. Tak jak poprzednie rozmówczynie mam wrażenie, że w tej pięknie opakowanej wypowiedzi jest niewiele wartościowej treści. Mimo wszystko życzę wszystkiego dobrego i kolejnych sukcesów.
Ma Pani rację, też tak uważam
Ja już wymiękłam po kilku pierwszych minutach rozmowy…. Jak dla mnie zbyt duża egzaltacja w wypowiedziach Pani Anny co powoduje brak chęci oglądania dalej… Filmów nie widziałam i nie obejrzę. Wystarczyła mi recenzja pierwszej części zrobiona przez Pana Tomasza Raczka
Ja ledwo dałam rady do połowy... Życzę wszystkiego najlepszego ale.. te dwa filmy naprawdę nie są dobre ... nie ma dialogów więc intymne sceny to wszystko... ludzie nie pytają się jak Pani się do nich przygotowywała ... Bo były sztuczne, bez namiętności i uczucia ... I sama Pani się zdecydowała na taki film... domyślam się że czytała Pani wcześniej scenariusz... więc tak naprawdę nie za bardzo rozumiem tej rozmowy... To tak jak prawnik by miał pretensje że broni winna osobę jak się zgodził na takiego klienta... bądź lekarz który ma pretensje że musi przekazać zła wiadomość rodzinie o stanu zdrowia pacjenta....
O jaka ekspertka się tutaj wypowiada. Na pewno pani Karolina to chodzący ideał przez wszystkich uwielbiany, nikogo nie irytujący swoją perfekcyjną istotą. Ile głębokiej treści tutaj przekazała w swoim cudownym otwartym komentarzu.
Dokładnie
Uwielbiam odsłuchiwać wywiady na kanale Pani Magdy, podziwiam za opanowanie i zachowanie klasy przy tym wywiadzie. Niestety Pani Anna kiedy pyta czemu kobiety nie pochwalają jej roli i jej koleżanek w tym filmie, to nie wynik hejtu czy zazdrości a sprzeciw i brak zgody na wtłaczanie kobiet właśnie w takie role, na pokazywanie takich zależności między męskim i damskim świecie. Są poruszające filmy, nie bojące się poruszać tematów erotycznych, intymnych i tam chwali się role kobiet, ale te filmy maja przekaz, często dający do myślenia. Czasami lepiej przyznać chyba że zagrało się w szkodliwym gniocie.
I to jest odpowiedź, podpisuję się pod tym.
W punkt.
Hmmm. Moim zdaniem Blanka zdecydowała się na wybór Anny ponieważ widziała w niej siebie sama w tamtym okresie. To nie jest film z kategorii „ambitnych”. To jest komercyjny film erotyczny oparty w jakimś stopniu o doświadczenia Blanki. Moim zdaniem tak powinnismy na to patrzeć. Nie szukajmy treści i głębi w rzeczach w których z definicji ich nie znajdziemy. Szacun dla Blanki, ze z takiej historii potrafiła zarobić takie pieniądze.
Zgadzam się z powyższym komentarzem. Sama aktorka przyznała, że to komercyjny film, do obejrzenia dla przyjemności i rozluźnienia, nie dla oskarów, więc nie wiem skąd każdy się doszukuję jakiegoś "mądrego" przekazu.
Także kto zna Annę-Marię Sieklucką z innych wywiadów to wie jakim językiem i tonem mówi, jak odpowiada, więc jak komuś nie odpowiada to po prostu niech nie ogląda.
Ty masz coś nie tak z głową? O takim filmie jak 365 DNI marzyły miliony kobiet. Poza tym czytam komentarze pod wywiadem i niska inteligencja kobiet mnie zszokowała. One oczekują że Sieklucka nie będzie wychwalać filmu na którym zarobiła ogromne pieniądze. Z ich komentarzy wynika że powinna go trochę skrytykować. Komedia.
Nie da się tego słuchać. Anna Maria ma w głowie mnóstwo formułek, które koniecznie chce wypowiedzieć - nieść niczym prawdę objawioną. Prawda jest taka, że zagrała w płytkim filmie, w którym chodzi tylko o erotykę. Podziwiam każdego kto wysłuchał do końca 😅😅😅
Ta mimika i te zmanierowanie .. po co to? Nienaturalne bardzo w jej wypowiedziach.
Tez Tak mysle… napewno dobrze zarobila!
powinna grać w pornusach
Mam wrażenie, że Pani Sieklucka mruga w zwolnionym tempie 😅 Ciężki wywiad, monotonność wypowiedzi tej Pani znacznie zaniżyła jego poziom. Da się odnieść wrażenie, że na siłę próbuje być „mądra” i wplata w swoje wypowiedzi tyle frazesów, że ciężko dotrwać do końca… Dla Pani Magdy wielkie brawa za klasę i opanowanie 😊
Przepraszam, ale co za męcząca maniera, te spojrzenia... wymuszone uśmiechy... mam wrażenie, że ta Pani wyżej ... niż .... ma. Ten film to gniot bez fabuły, Grey przy nim to powinien Oskara dostać. To jak go promuje z głównym aktorem (jeżeli nie są razem) to dla mnie zero zasad. Nigdy nie umeczyłam sie tak jak ogladajac ten wywiad, ale chciałam obejrzeć do końca żeby wyrazić szczerą opinie. A odnośnie, że kobiety do niej pisały i dziekowały 😲 matko za co ?! Dobrze Pani Magda powiedziała, bo ja rownież odwrotne mialam wrazenie... a to ze film oglada tyle milionow to że niby co.... ?? Kazdy z ciekawosci oglada, ale to nic nie znaczy... ja bym wstydziła sie, ani jednej pozytywnej opinii ale to nie ważne dla niej.... po tym wywiadzie nie dziwie sie czemu zagrala w tym filmie. Ona tak sie zachowuje jakby w dobrym oscarowym filmie zagrała. Powaga, mimika, matko brawa dla Pani Magdy 👏👏
Nie jestem w stanie słuchać Siekluckiej ,jej sposób wypowiadania się mnie męczy niesamowicie.
Jedyny jasny punkt tego wywiadu to Pani Magda.
Wypowiedzi i sposob w jaki sie wypowiada Anna jest meczacy.. a ta jej mimika to jak Bog wie jak wielkiej aktorki ktora zagrala w holiłódzkim hicie...
Dorabianie filozofii kompletnie do niczego. Dobrnęłam do 22 minuty i kończę. Jak najbardziej...
W ogóle nie przekonuje mnie narracja Anny Siekluckiej o tym, że nie jest to film stereotypowy i krzywdzący dla wizerunku kobiet. Abstrahując od jakości produkcji, to film o gwałcie, porwaniu, syndromie sztokholmskim nie jest i nie będzie produktem pro kobiecym, tylko dlatego, że grający w nim mężczyźni są atrakcyjni fizycznie. Jest to film erotyczny, aktorka zgodziła się w nim zagrać i ok, jej wola. Ale niech nie dorabia do tego ideologii. Nie chciałabym by moje córki za wzorzec obrały bohaterkę filmu a wręcz przeciwnie. Chciałabym im pokazać, że schematy ukazane w tym filmie (a zapewne i w książce ale nic mnie nie zmusi by po nią sięgnąć) są złe, krzywdzące i patologiczne.
Ta idiotka może mieć to w umowie by film gloryfikowac a prywatnie może mieć podobne zdanie co my
Uff... dobrnęłam do 36 minuty. Dokończę jutro. Już nawet nie chodzi o treść, jaką przekazuje Ama tylko bardziej o brak dynamiki w jej wypowiedziach, sztuczna intonacja, wymuszone, ma się wrażenie, uśmiechy i mimikę, rozwleczone odpowiedzi i....o mimikę Magdy, ktorej nie udało się do końca ukryć a która już troszkę wypacza taki neutralny odbiór. Ciężki w odbiorze wywiad.
Ja dobrnelam do 6 minuty 🙄
@@iwonaw3122 Ja też!
@@WaterAndFire888 jeżeli ona myśli ze myśli.. to powiedzmy sobie prawdę ona myśli, że chyba błądzi... to jest zwykłe porno. koniec kropka.
Myślałam, że będę słuchać tego wywiadu z przyjemnością, a to były istne tortury. Musiałam co chwila przewijać bo naparwdę ciężko wytrwać. Sądziłam, że zobaczymy naturalną, fajną i ciekawą "dziewczynę z sąsiedztwa" a to co się tu wydarzyło to jakiś dramat. Mam wrażenie, że prowadząca też już ledwo dawała radę.
Anno Mario nie idź w tą stronę!!!
miałam wrażenie, ze Magda bardzo się stara, żeby się nie zaśmiać podczas tego pierdololo
@@agnieszka6335 😂😂😂 zgadzam, ja bym chyba nie wytrzymala
Zamiast pochwalić Annę za stonowane, inteligentne i dyplomatyczne wypowiedzi to bezmyślne hejterki chcą chyba, żeby ona sama skrytykowała film w którym grała główną rolę. Dosłownie żenada co niemądre kobiety wypisują w komentarzach. Anna bardzo dobrze odpowiada na pytania lecz czyni to złożonym językiem, a nie jak dziecko z przedszkola. Dorośnijcie. Ona nie jest na poziomie swoich krytykantek, które inteligencją nie grzeszą.
@@leretiks1324 Złożoność języka nie świadczy jeszcze o tym, czy treść tej kwiecistej wypowiedzi jest wartościowym przekazem czy pustym frazesem. Zgrabna polszczyzna nie jest tutaj problemem - to natchniony ton w połączeniu z wyświechtaną i naciąganą treścią mogą być drażniące. Jest też spora przestrzeń między wspomnianym krytykowaniem filmu, a dorabianiem do niego wzniosłej ideologii umacniania kobiet, która - jak widać w licznych komentarzach - do tego obrazu nie przystaje. Można zupełnie na luzie powiedzieć o nim jako o ciekawej przygodzie i nie poszukiwać na siłę drugiego dna tam, gdzie go nie ma.
Polecam troszkę więcej wrażliwości i empatii na innych, bo można nie zgadzać się w swoich ocenach i prowadzić inteligentną dyskusję bez nazywania innych "niemądrymi kobietami", które "nie grzeszą inteligencją" tylko dlatego, że mają odmienne zdanie.
Już u Wojewódzkiego za pierwszym razem nie dało się tego słuchać.
Pierwszy wywiad, którego nie jestem w stanie dokończyć. Czy Ama jest pod wpływem? Do zobaczenia za tydzień.
Matko jedyna mam to samo odczucie, yo podkreślenie zdania JESTEM MAGISTREM SZTUKI, można mieć doktorat z fizyki kwantowej i być totalnie nieogarniętym życiowo,przetrwałam 10 min
😀😀😀😀
Zamiast pochwalić Annę za stonowane, inteligentne i dyplomatyczne wypowiedzi to bezmyślne hejterki chcą chyba, żeby ona sama skrytykowała film w którym grała główną rolę. Dosłownie żenada co niemądre kobiety wypisują w komentarzach. Anna bardzo dobrze odpowiada na pytania lecz czyni to złożonym językiem, a nie jak dziecko z przedszkola. Dorośnijcie. Ona nie jest na poziomie swoich krytykantek, które inteligencją nie grzeszą.
@@fatifatifati8291 ja nawet tyle nie dałam rady
@@leretiks1324 dyplomato, wróć do przedszkola i włącz sobie lepiej Świnkę Pepe, więcej z niej wyniesiesz niż z tego „dzieła”! 😃
Przyszło do mnie takie poczucie, że Pani Anna ma w swojej historii coś z przypadku Marii Schneider z Ostatniego Tanga i ... oby nie. Jest co najmniej dziwne, że w tego typu produkcji w pierwszej części nie było wspomnianego koordynatora. I życzę Pani Annie, by głęboko popracowała nad tym, co się mogło z jej psychiką w tamtym czasie wydarzyć. Nie znam Pani wrażliwości, więc to tylko przeczucie. Jest przecież cała branża porn*o, w której aktorzy odgrywają sceny bez taśm, po czym idą na lunch, do męża itp. Oddzielając Pani miłą osobę od postaci i produkcji - film ma słaby scenariusz, jest pompatyczny i durny zwyczajnie, więc chyba jest też część osób, która ogląda go dla beki, stąd te miliony wyświetleń. W każdym razie Pani partner niestety ma aparycję z filmów dla dorosłych, wg tego "hologramu" samca, nieskażonego jednak specjalnie inteligencją. Oceniam wyłącznie pod kątem roli i jego "min", czy raczej trzech min, które tam się powtarzają. Toksyczna relacja znajomości i całej otoczki nie ma w sobie cienia łagodności i tej pociągającej ekspresji, dwuznaczności, jakie były np w 9 i pół tygodnia - starym filmie z Kim Basinger, pokazującym także toksyczną sytuację z narcystycznym psychopatą, tajemniczym Rourke, którego powinna pogonić kijem w pierwszej scenie. Ale ileż tam było ładnych scen:) W 365 długość scen kopulacji mogłaby przejść w ich jakość i po skróceniu i dodaniu chociaż trochę uwiarygadniających dialogów, naprawdę lepiej by się to oglądało. Mnie się ze schematyczności i prostactwa scenariusza po prostu chce śmiać, bo myślę, że żadna świadoma kobieta nie weźmie tego na poważnie. Gorzej z tymi, które sobie wezmą ją jako jakiś wzorzec. To pech. Ale przecież to, że oglądamy filmy o seryjnych zabójcach czy innych niepojętych sprawach nie oznacza, że weźmiemy maczugę i pójdziemy na ulicę. Potrzeba dystansu. Jeśli więc kolejne miliony osób obejrzą ten film/filmy z należytym dystansem - nic się wielkiego nie stanie. Ponieważ nikt z produkcji i tak tego nie przeczyta, a nawet jeśli, to i tak jest za późno, to pisze to - Pani Anno, by może ciut Panią pocieszyć, ze część tego hejtu spadła na Panią rykoszetem za całość słabej produkcji z dużym budżetem i możliwościami. Za to, że ludzie poczuli się (no, te kobiety) oszukani, że granice nieautentyczności i absurdu zostały aż tak boleśnie naciągnięte. Pani gratuluję odwagi cywilnej w związku z wzięciem udziału w produkcjach. Jako aktorce życzę, by miała Pani okazję jeszcze się talentem wykazać, tutaj za bardzo nie było jak i w czym. A że jest Pani niedoświadczona i "mało wyrazista" w tej roli, to mogło zagrać na plus. Chociaż przez moment skusiłam się na postawienie w tej roli Magdy Lamparskiej i ... no, iskrzyłoby ciętą ripostą, bo ta aktorka już ma za sobą kilka ról w komediach romantycznych, które się do jej wizerunku przykleiły. Do Pani na dzień dobry przykleiła się postać Laury. Odważny początek. Jak u Hitchcocka. A teraz tylko lepiej, czego serdecznie życzę i przepraszam oraz dziękuję, jeśli ktoś to do końca doczytał... :)
Bardzo dziękuję za przywołanie przykladu " 9 i pół tygodnia". To także nie był film roszczący sobie tytułu do Oscara i co z tego?. To był po prostu dobry film oparty na dobrym scenariuszu, który pozwolił niezłym aktorom odegrać niezapomniane role. No i te zdjęcia+ ścieżka dźwiękowa. Dreszcze...
O! Serduszko od Magdy! To rzadkosc!
Sluchalam tego wywiadu i spodziewalam sie jak zawsze u Pani Magdy, jakis wartosciowych tresci, jak nigdy bardzo sie rozczarowalam.
Skonczylam na 30 minucie I nie dam rady dluzej.
Najbardziej zirytowalo mnie dorabianie ideoologii o odwadze zagrania w tym ,,filmie” Bochaterka mowi o jakims niby przeslaniu do kobiet, ktore powinny byc wdzieczne za ten rzekomy akt odwagi. Dawno nie slyszalam wiekszej bzdury! Odwaga to jest uratowanie tonacego ale na pewno nie gra w filmie erotycznym!
Nie widzialam i nie mam zamiaru tego ogladac, bo nie jest to moj gatunek. Rozumiem, ze skoro to sie sprzedaje, to jest na to popyt I nie krytykuje tych, ktorzy lubie taka rozrywke.
W mediach bardzo duzo mowi sie o tym filmie i widzialam trailer wiec to mi wystarczy zeby wyrobic sobie wlasne zdanie.
Natomiast jestem przeciwna uprzedmiotowaniu kobiet, seksizmowi i promowaniu przemocy i gwaltu. Jestem rowniez przekonana, ze ten film nie wnosi zadnych wartosci wrecz przeciwnie.
Mialabym duzy szacunek do aktorki, gdyby uczciwie powiedziala, ze zagrala w tym filmie bo jest on rodzajem trampoliny w karierze, bo jest teraz rozpoznawalna, udziela wywiadow itp.
Dorabianie ideologii o bohaterstwie i przeslaniu dla kobiet, budzi tylko moj niesmak i zazenowanie.
Oczywiście, że tak. Pozdrawiam.
Rewelacyjny komentarz. Oddaje w nim wszystko to co sama myślę.
Mialam wrażenie że Pani Anna kreuje sie w tym wywiadzie na artystke szkoda tylko że zaplecza brakuje💁♀️Najgorszy jest fakt ze ona na siłe stara się nadać jakis sens tej opowiesci Blanki zwanej filmem podczas gdy sensu brak w nim zupełnie
Nie byłam w stanie wysłuchać tego wywiadu bez przeskakiwania. Zabrakło mi treści …. Jest w nim tez sporo sprzeczności ale może jest to dokładnie jak z filmiem. Wszyscy go krytykują i oglądają. Obejrzałam 365 dni 2 i podoba mi się w nim p. Ama, stroje które ma na sobie, muzyka. Ja widzę upgrade względem 1 części. Często czytam, ze brakuje w filmie dialogów, akcji etc. Zastanawiam się nad funkcja celu tego filmu. To jest film erotyczny i powinnismy dostosować swoje oczekiwania do gatunku. Pani Aniu mimo ze wywiad nie wniósł nic nowego i był po prostu mdły to przesyłam dużo dobrej energii. Rozwój duchowy daje spokój i wyciszenie. To proces i każdy dzień jest inny. Powodzenia.
Film erotyczny to oczy szeroko zamknięte. Jednak nie ten poziom.
@@aniab-j526 oczywiście ale to jest inna liga i gatunek. Tutaj mówimy o polskiej próbie. Myśle, ze nie ma tutaj nawet mowy o jakimkolwiek porównaniu
Film ma fabułę, prowokuje do przemyśleń. Tutaj nie byłam w stanie tego dzieła obejrzeć do końca, bo tak mi się dłużyło. Sceny erotyczne nie spełniały funkcji, która spełniać powinny, czyli dopełnienia. Ma się wrażenie, że nagrano różne sceny i połączono je losowo. Dialogi są przenudne, z dziwnie długimi, nie aktualnymi pauzami. Kiedy już jakieś są. Nie ma jednego dobrego aspektu. A nie, przepraszam, ładne widoki, i niezły podkład muzyczny. Ale to by kwalifikowało do kategorii teledysk.
@@aniab-j526 ite nieustanne wulgaryzmy wustach idiotek z Polski,dno
Wywiad jest świetny i ciekawy, a jak nie lubicie Siekluckiej i filmu to nie oglądajcie i usuńcie swoje bezwartościowe komentarze.
Szacun pani Magdo, jest pani naprawdę dobrą dziennikarką i rozmówczynią, myślę, że rozmowa byłaby ciekawsza gdyby pani Anna nie musiała cały czas "bronić" tych produkcji, mam wrażenie, że pani Anna ma wykreowaną rolę i musi ją grać.
Ona swoje zdanie może mieć negatywne na temat tych produkcji ale jej pewnie zasranym obowiązkiem jest film wychwalać i tyle,może to mieć w umowie
Pani Magdo, w przeciwieństwie do kogoś tam poniżej komentującego, uważam, że właśnie dzisiejszym wywiadem udowodniła Pani, jak bardzo się rozwija. Uwielbiam Pani kanał, jest mi Pani bardzo bliska. Obejrzałam dzisiejszą rozmowę do końca tylko ze względu na Panią, szczerze mówiąc, podziwiając niesamowitą asertywność i zdolność wyrażania swojego zdania, wysyłając jednocześnie mnóstwo szacunku i empatii wobec Pani rozmówczyni. Po tych 50 minutach z panią Amą z kolei mam ochotę napisać jej, że trzymam za nią kciuki. Tak po prostu. Widać, że jest teraz w dobrze niektórym z nas znanym momencie życia, gdy dużo się dzieje w sferze duchowej, są przy nas osoby, które mają na nas ogromny wpływ i być może nie zawsze potrafimy wtedy jeszcze odnaleźć w tym wszystkim prawdziwej siebie, choć może nam się wydawać, że ją znalazłyśmy. Trzymam kciuki za każdą z nas, abyśmy potrafiły siebie prawdziwą poznać i o nią dbać jak o największy skarb - bardzo serdecznie tego pani Magdo pani gratuluję - widać to i słychać u pani w każdej rozmowie na tym kanale. Pozdrawiam
Zrozumiałam dokładnie o co obu Paniom chodziło.Ja z każdą minutą czekałam co dalej.Obu kibicuje bo uważam,że są w bardzo ciekawym punkcie kariery.Dmucham Wam w skrzydła i czekam na nowe filmy Pani Ani i wywiady Pani Magdy.
Z tej rozmowy wyłania się obraz osoby której kochający rodzice dali w młodości duże skrzydła, z pewnością czuła się najlepsza , piękna księżniczka tylko później zabrakło talentu , nie trafiła na studia aktorskie tylko lalkarskie i kiedy otrzymała wreszcie szansę od losu zagrania w filmie, który okazał się soft porno to teraz niepotrzebnie dorobia do tego głębię. Jest to wyłącznie rozrywka a dorabianie idei o sile kobiet tylko powoduje , że brawa dla Magdy która jej twardo powiedziała że przekaz filmu jest szkodliwy i promujący przemocowość. A to tylko fantazja/przeżycia erot. autorki tego dzieła. Gość wydaje się zagubioną, niepewną swojej wartości i drogi w życiu. Magda okazała się wyjątkowo wyrozumiała ale i tak nie wiem jaki był cel zapraszania takiej osoby do rozmowy. Wręcz spodziewałem się większej krytyki udziału w tym filmie i odwagi w ocenie. Kanał uwielbiam
Kiedy ludzie się naucza, że liczba osób, które obejrzały dany film nie jest równa ludziom, którym dany film się podobał?
Super w samo sedno
Jak widać chyba nigdy ...😆
Nigdy nie przestane być pod wrażeniem z jakim szacunkiem prowadzi rozmowe Magda. Widać ze nie zgadza sie z narracją filmu ani tlumaczeniami Amy a mimo to daje jej przestrzen nie atakuje. Kosmos dziennikarski❤️
Amy mi szkoda musi bronić tego "dziela" i robi co może ale mocno sie gubi bo mowi cos co jest wrecz odwrotne w odbiorze. Chce walczyc o prawa kobiet a promuje cos co jest jej zaprzeczeniem
Niezbyt dobrze się oglądało i słuchało, mam wrażenie, że pani Anna odegrała aktorsko ten wywiad. Obejrzałam wywiad z Katarzyną Warnke i zobaczyłam duży kontrast między paniami. Wypowiedzi pani Kasi są pełne integralności i wiarygodne, a pani Ani jakby czytała rolę. Albo po prostu totalnie nie nadaję na tych samych falach.
A moze po prostu fajnie byloby zaakceptowac to , ze kazdy jest inny i nie oceniac jednego miara drugiego . Dziekuje.
Mnie ujmuje w każdym detalu. Dzięki takim osobą jeszcze bardziej doceniam sztukę i aktorstwo.
@@krystynas4853 w sumie ma pani rację, przemyślałam sprawę, może mi się nie podobać, ale moja wypowiedź nie była pomocna ani na pewno nie dodała nikomu skrzydeł, o których tak często mówi pani Magda Mołek, a raczej wolałabym dodawać innym skrzydeł. To krytykanctwo głęboko we mnie siedzi, dzięki za przypomnienie:)
@@edamu Nikt z nas nie jest perfekcyjny , wazne jest aby umiec czasami sobie to uswiadomic i pracowac nad soba . Cieplutko Pania pozdrawiam😍☀️💚🍀
@@krystynas4853 Dziękuję, też pozdrawiam bardzo serdecznie ❤️ jeszcze tylko chciałam dodać, że cieszę się, że napisała Pani ten pierwszy komentarz, bo pewnie nie miałabym tej refleksji, a to ważne🌹
Jak słucham tego wywiadu to odczuwam mieszanke zazenowania i wspolczucia :(
Zapytam serio.
Jaka scena, który moment filmu daje kobietom siłę do wzmacniania siebie?!
Poważne pytanie, poważna odpowiedź: Nie było ani jednego takiego momentu. Chyba, że mowa o sile do korzystania z pieniędzy i dobrostanu mężczyzn. ;)
Też mnie to zastanawia, dla mnie jest wręcz przeciwnie.
Żaden
Nie oglądałam filmu, ale po odsłuchaniu recenzji - może chodzi tu o to, ze film pokazuje uległą i chyba niespecjalnie silną kobietę? Uzależnioną od kasy faceta. I patrząc na te obrazki jesteśmy przerażone by nie być kimś takim😅😅 to jedyne co przychodzi mi na myśl
@@Kej-Kej gorzej. Film pokazuje (poza tanią kopią scen erotycznych z 50 twarzy Greya) kobietę, która eksponując swój seksapil i młodzieńcze wdzięki oraz uprawiając dużo seksu na każde zawołanie mężczyzny, który ma władzę i pieniądze zyskuje status jego partnerki i może korzystać w zamian za seks z luksusów życia.
Wysłuchałam wywiadu do końca. Z trudem. Spłyca pani odpowiedzi… czy to z powodu totalnej niedojrzałości czy leku przed tym ze tego filmu nie da się obronić….I maniera za która się pani „ukrywa” jest ujmująca autentyczności, uciążliwa. Film i książka sa krzywdzące dla kobiet. Przykre to jest w cholerę.
Tak. Mam dokładnie te same odczucia. Te dotyczące lęku i tej dziwnej maniery.
Krzywdzące dla kobiet są takie niemądre istoty jak ty. Poza tym czytam komentarze pod wywiadem i niska inteligencja kobiet mnie zszokowała. One oczekują że ona nie będzie wychwalać filmu na którym zarobiła ogromne pieniądze. Z ich komentarzy wynika że powinna go trochę skrytykować. Komedia.
@@yrisirtis2259 nie, one one chciałyby żeby nie było jej zgody na udział w takim filmie, żeby taki film nigdy nie powstał. Bo niczego dobrego za sobą nie niesie. Podbija tylko pustostan niektórych kobiet, które po tej ekranizacji będą miały wrażenie, że idą w dobrą stronę
@@iwonajozwiak5718 Brakuje tobie luzu. Każdy ma różne gusta. Nie ma czegoś takiego że tylko konkretne filmy mogą być kręcone a inne nie.
@@yrisirtis2259
Jasne że filmy każdej maści powstaną gorsze i lepsze ale trzeba mieć na tyle przyzwoitości by po prostu przyznać że zagrało się w kiczowatym filmie dla pieniędzy a nie dla idei której przecież w tym filmie nie ma . Niestety ale cholernie rzuca się w oczy w tym wywiadzie że pani aktorka próbuje być mądrzejsza niż jest w rzeczywistości. Ton jej głosu, sposób mówienia sugerują że mamy do czynienia z panią profesor od sztuki i psychologii a nie z aktorką jednego "hitu" w którym głównie rozkładała nogi. Chodzi tylko o to w mojej wypowiedzi by być szczerym . Zagrała gdzie zagrała i jak umiała a to że wyszło słabo to się zdarza ale trzeba umieć to przyznać.
Pani Magdo, niezależnie od okoliczności … jak zawsze klasa✨Dziękuję za te rozmowę, mimo iż filmu nie widziałam i nie zamierzam obejrzeć…Rozmowa uczy tolerancji na odmienne poglądy 🙏✨✨
Podpisuję się pod tym komentarzem
Świat upadł!!!!! Pani Ama za pomocą TEJ produkcji "365 dni" chciałaby zmienić postrzeganie kobiety: nauczyć stawiania granic, nauczyć wiary w siebie jako kobieta i walki o kobiecą wolność????? To co tu usłyszałam wbiło mnie w podłogę, zbyt wiele sprzeczności i rozdźwięku pomiędzy obrazem, przekazem i odbiorem. Punkt dla Pani Magdy za kulturalny i jasny przekaz, że Pani Ama nie osiągnęła założonych celów!
She tries to make it look like the fil has a message but it doesn't. It's just an erotic fantasy
Raczej chodziło o to, że ona jako kobieta zdecydowała się przyjąć mocno krytykowaną rolę - ale jednak rolę. I każda kobieta powinna mieć wolność wyboru. O to jej chodziło.
@@agardz Powiedziała, że chciałaby być "głosem kobiet"! Trochę ciężko poprzez tą rolę być tym głosem, bo jak dla mnie on krzyczy: możesz mnie więzić, możesz liczyć na seks nawet w takiej sytuacji, zostaniesz za to nagrodzona propozycją małżeństwa i przedłużeniem niewoli. Treści tego erotyku są tak denne, że dodatkowo ustawia nas kobiety widzki jako nie myślące, płytkie, nie mądre istotki do zabawy. Tymczasem dla mnie ta produkcja rodzi ogromny sprzeciw i bunt! Nie mogę się doszukać tego "głosu" i nawet miłego odprężenia przy "winku". Przyznaję jej rację, że dokonała wolnego wyboru, jednak prawdziwa, kobieca wolność w świecie męskim leży i kwiczy niestety!!!!
@@ladytalk3230 Tak skupmy się tylko na tym, że to erotyczna fantazja. Wtedy może jest ciekawie, zależy kto co woli i lubi:))
@@at4758 Ale masz świadomość, że Ama to nie Laura i tez nie Blanka, autorka tej postaci/historii? Odczytałam to tak, że ona mówi o sobie a nie o odegranej postaci. O swoich wyborach pod prąd, o tym z czym Ama mierzy się od kiedy zagrała w 365, o tym jakie wiadro błota wylewa każdy, kto myśli że może i powinien bo jest obrońcą sama nie wiem czego. Jako aktorka, odtwórczyni głównej postaci w filmie nikomu nie wyrządziła krzywdy a pół Polski zachowuje się tak, jakby nie rozumiało, że Ama to nie Laura i odwrotnie.
Fajnie ze Anna bardzo sie stara byc elokwentna ale jakos brzmi to troche nienaturalnie tak jakby kazda wypowiedz ja meczyla a przy tym sluchacza tez. To tylko moje osobiste spostrzezenie, chociaz widze ze wiele osob tutaj ma podobna opinie. Za to pania Magde Molek uwielbiam sluchac, wspaniala dykcja
mam wrażenie ze pada bardzo duzo słów z których nic kompletnie nie wynika.
Tak samo pomyślałam po kilku minutach xd
Także dokładnie. Jakaś 8 minuta i wrażenie bardzo podobne. Ciężko się słucha wyegzaltowanych słów, mówionych bezemocjonalnie, wyuczonych z książek słownictwa przełykając co minutę ślinę dość znacząco...., taka jakaś sztuczność. Przykro mi....🥴
@@gocha_m Gocha by usiadła przed kamerą i rozwaliła by system na pewno.
Przykro mi ale Agata jak by wpadła do studia do Magdy, to od razu by ją wzięli do oscarowego filmu😉😁
Katarzyna też ekspertka z jej komentarza tak wynika. Nie wytrzymam. Idę stąd, bo zacznę przeklinać. 😁
Pani Siekucka próbuje nas przekonać, że jej praca na planie tych filmów miała jakiś głębszy sens. Otórz nie. Zdobyła popularność i zarobiła pieniądze. I to tyle. Próby bronienia tych filmów wyszły groteskowo. Pani Magda pokazała klasę. Nie wiem czy ja powstrzymałabym się przed bardziej bezpośrednim komentarzem
Niestety nie rezonuje ……
Magda jak zawsze wspaniała!
Czekałam na taki wywiad . I z całym szacunkiem do Pani Magdy jestem bardzo rozczarowana. Niestety ale ciężko mi było dobrnąć do samego końca. I nie chodzi o to że liczyłam na jakieś ploteczki,newsy czy też prywatę,nie nie. Ale niestety sposób wypowiedzi,ton,sens tego co mówi Pani Anna-Maria jest no nie do przebrnięcia. Jest na pewno bardzo wrażliwa delikatna osoba ale źle to wszystko wyszło.
Bardzo mi się „podobała” ta rozmowa😂😂😂 Magda logiczna, mądra a Pani AnnaMaria cały wywiad gadała totalne bzdury . Magda pyta o A , AnnaMaria opowiada o Z 😂😂😂 ta rozmowa to był dramat. Podziwiam Magdę ze się cała rozmowe powstrzymywała z komentarzami, ( ja bym nie wytrzymała) ale i tak zdradzała troche mimika swoje opinie 😂
Szczerze to miałam nadzieje, ze chociaz coś ciekawego usłyszę…. Film to oczywiście dno totalne w mojej ocenie, ale myśle, No może ma coś pani Ama do powiedzenia… Niestety totalnie nic.
Pełny szacunek dla P.Magdy , za wyjście ze schematu i kolejne złamanie pewnych „stereotypów „ gości programu… , ale
nie porównujmy tematyki tego filmu do kina kobiecego , poruszającego trudne tematy ; oczywiście każdy ogląda co chce :) wolność absolutna , na szczęście zresztą :) !
A te miliony to również młodzież ,czego pokłosie widzimy na tegorocznych maturach ( o zgrozo !)
Bardzo ciężki wywiad🤮 z trudnoscią dosluchałam do końca🤢
Dziękuję Pani Madziu za cierpliwość. Jest pani fantastyczna.⚘️❤️
Przerost formy nad treścią. Szacunek dla pani Mołek, że zachowała zimną krew. Ama mocno odklejona od rzeczywistości.
"Trochę zła czasem być musi". Proszę wybaczyć dosadność, ale takiej bzdury dawno nie słyszałam...
Niezwykle trudno słucha się Pani Anny. Dużo słów, mało treści. Maniera z jaką się wypowiada, nadmierne intelektualizowanie… i te powłóczyste spojrzenie…a może po prostu razi ją światło kamery 😁 wyczułam brak
szczerości. Jestem na nie.
👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍👍Ja też.
Pewnie uwierzyłabym gościni gdyby zagrała w czymś w stylu Rozwazna i romantyczna...
Uwielbiam Pani wywiady Pani Magdo, co wtorek czekam z niecierpliwością na kolejny odcinek, ale ten wywiad strasznie mnie rozczarował. Jakoś mam odczucie, że Pani Ania, choć oczywiście ładnie, składnie się wypowiadająca, nie miała nic ciekawego do powiedzenia. Wywiad się dłużył niemiłosiernie i łapałam się na tym, że czekam co będzie dalej, tylko dlatego, że miałam nadzieję, że może wreszcie będzie coś ciekawego. A tu niestety nic. Dziś mogę powiedzieć, że nawet nie pamiętam o czym była ta rozmowa...
Miałam dokładnie te same odczucia...
Nie da się tego obejrzeć do końca.... Ama jest irytująca może jest zestresowana , patrzy dziwnie spod byka waży słowa jakby nie wiedziala co powiedzieć dziwna ,dziwna rozmowa.....
Wnioskuje z tego wywiadu ze goscini miala zaplanowane wywody na swoj temat I uparcie karmila sluchaczy nimi nie zwarzajac na to ze odpowiedzi nie dotycza zadanych pytan. Ciezko sie slucha takiego bredzenia.
Jakie komentarzy pojawiłyby sie pod wywiadem Magdy z Michele Morrone o tym samym filmie? Ze smutkiem czytałam nasze kobiece zajadliwe wypowiedzi...czy naprawdę tak mało nas zrozumiało sens tego wywiadu? Przykre dla nas KOBIET
Myśle ze akurat w tej społeczności gdyby on opowiadał takie kocopoly to komentarze byłyby podobne.
👌👌👌👌
Dobrze,że byłaś w tej rozmowie....Magdo!Wrażenie "klepania"frazesów" przez gościnie nie opuszczało mnie w tej całej rozmowie!Twoja Magdo mądrość,dojrzałość i klasa zatriumfowaly🌞🤗🌷
Eh... W takich momentach przypomina mi się żart, że jak ktoś wkręcił się w rozwój osobisty/duchowy i wydaje mu się, że odkrył tajną wiedzę i że jest lepszy od innych i teraz musi wszystkich tego nauczyć, to powinien jednak się jeszcze wstrzymać....
Tak słuchając tego wywiadu obstawiam, że to ten etap 😊
😁 bardzo trafne podsumowanie
Bardzo ciężko się tego słucha. Ciężko uwierzyć ze aby było dobro musi być zło. W tym kontekście jest to conajmniej niemoralne. P. Magda jak zwykle klasa. Niestety tylko 20 minut przesłuchałam. Włączę gdzieś w drugim pokoju żeby tylko dla statystyk kanału się przysłużyć.
Bardzo ciężka rozmowa. Za dużo elementów narcyzmu. Do tego dużo łatwiej słuchałoby się wywiadu, bez oglądania go - grymasy na twarzy gościni męczą odbiorcę.
Mam wrażenie, że p. Anna jest zestresowana, dlatego tak często się uśmiecha i zwalnia czasem tempo, kiedy mówi; mam wrażenie, że trochę nie przewidywała takiej "popularności" tych filmów. A teraz udziela wielu wywiadów i próbuje trochę na siłę nadać/wymyślać jakiś sens tym przedsięwzięciom.
Wytrzymałem 7 minut filmu a raczej nie należę do świętoszków. Zarówno tego filmu jak i tego wywiadu zwyczajnie nie da się oglądać, słuchać. Ten kto dał radę zobaczyć cały film musi być niezłym desperatem. Te męczące stałe slow motion jedynie dowodzi, ze film mógłby trwać 10 minut a w efekcie jest katastrofalna męczarnia nie do przebrnięcia. Zwykły gniot. Jednak drodzy Państwo ta produkcja na tym bazuje dno i żenada która przyciąga ludzi, opinie, dużo szumu a to daje pieniądze. Niestety przykre ale prawdziwe.
Prooosze , nie podcinajmy skrzydel tym , ktorzy realizuja swoje marzenia i pragna isc do przodu w swoim rozwoju. Jakie sa smutne i czesto okrutne oceny innych .
Nie mieszkam w Polsce i z wlasnych obserwacji moge dodac , ze inne Nacje potrafia sie wspierac i docenic innego , a Polak Polakowi jak zwykle “ Wilkiem “
Dziekuje i cieplutko pozdrawiam obie Panie 😍🌻☀️
Pani Magdo- chapeau bas za mieszczenie i siebie i trudnej rozmówczyni....Przepraszam, będę "hejterką"(w rozumieniu niektórych). Pani Anna jest daleka od podłączenia, każde słowo, które wypowiada jest sztuczne, mimika również. Zero treści. Niestety, bo zawsze miło posłuchać kogoś, kto jest autentyczny i ma coś do przekazania. I ten rys "wybawicielki" kobiet w depresji poprzez profil na insta, albo opowieść o wielkim odkryciu jakim jest wzorzec męskości u kobiet. Pani Anno! Proszę porozmawiać z dużo mądrzejszymi od siebie, zauważyć, że uczeń, który opanował 1 lekcje niekoniecznie ma być nauczycielem. Odnośnie filmu - jak można nauczyć się stawiać granice w roli kobiety, która właśnie buduje siebie na tym, że tego nie robi?Oraz z tego czerpie korzyści?ten film jest do bólu patriarchalny...i tak, jest rozrywką, dość prostą, więc nie dopisujmy do niej filozofii.
Jestem na 16 minucie i gratulacje dla Pani Magdy, że trzyma fason...👍👍 już dwa razy wyłączałam wywiad, bo nie mogłam tego słuchać... robię trzecie podejście...🤭🤭🤭
@Beata Gawlik w takim razie po co te wszystkie podejścia? Nie podoba się, nie oglądam, proste.
@@anian80 masz racje, na 18 minucie odpadłam...
Ja to samo
Ja tez!
Aż rozbolała mnie głowa , a wzrok się pogarszał z minuty na minutę . W oczach Pani Magdy widzę ból i chęć wypowiedzenia słowa , dlaczego !?
Myślałam, że przesadzacie w komentarzach ale po 4 minutach zgadzam się 😁 Mam wrażenie, że ona ciągle gra jakąś królewnę z nie tej bajki.
A dla mnie wywiad bardzo ciekawy. Wręcz zaskoczyło mnie szufladowe myślenie p.Magdy z której nie potrafiła wyjść. Np że wzorcem dla dziewczynki musi być ojciec itp.
Niestety, ale film Panią zaszufladkował na długie lata. Pani Magdo! Miałam wrażenie, że parsknie Pani śmiechem w pewnym momencie.
Mam wrażenie, ze czyta swoje przemyślenia z kartki bo zerka w bok w dół plus stwierdzenie - raz jesteśmy na gorze a raz na dole 😂 dosłownie 😉nie jestem wredna, Figura, Szapolowska tez się rozbierały, i były z tego znane ale to trochę inna jakość 🤷🏻♀️
W czwartej minucie już wiedziałam, że tracę czas. Pani Magdo, skąd w ogóle pomysł na takiego gościa? Dorabianie do wszystkiego ideologii przez p. Annę, wywiad o niczym i ta maniera w jej sposobie mówienia... Ten wywiad uwłacza inteligencji każdego, kto ma IQ powyżej poziomu nogi od stołu...
Gdyby EGZALTACJA była człowiekiem-to byłaby Anną Marią Sieklucką.
Pani Magdo, co się stało, że słowo "seks" stało się na tym kanale cenzurowane?? Aż wróciłam do rozmowy z panią Joanną Keszką, gdzie słowo "seks" padło chyba ze sto razy! Minął rok.. Przecież były rozmowy, gdzie padały różnego rodzaju wulgaryzmy.
A to proste .... seks to prawdziwe, wypływające z natury naszego gatunku zbliżenie ludzi, fizyczne, fizjologiczne, psychiczne, duchowe na które pozwala nam naturalny pociąg do drugiej osoby/osób. A nie ustawione sceny erotyczno-zdjęciowo-modelingowe... w tym filmie nie ma seksu ;) więc nie ma o czym dyskutować
To słowo demonetyzuje film na YT. Jeśli film ma za zadanie edukować, to można się na to zdecydować. Ten ma inną funkcję.
Mieszkam w Ameryce Poludniowej, w Peru, ogladam kilka RUclipsrek kobiet z tego regionu i kazda miala bardzo krytyczne zdanie o produkcji 365 dni. Wiec to nie tylko w Polsce tak jest, i zaznaczam ze to nie sa wycieczki przciwko osobie Pani Anny Marii, ale scenariusza tego filmu... Zgadzam sie w 100% z Pania Magda, ze po prostu pokazywanie takich relacji miedzy kobieta i mezczyzna jest baaaaardzo szkodliwe. 1szy film zoabczylam z ciekawosci, a drugi po 30 minutach wylaczlyam, na prawde nie dalo sie tego ogladac. Jestem bardzo ciekawa jak za 10 lat Pani Anna Maria bedzie na to patrzec :) Pozdrawiam :)
Wielka szkoda, że tak dużo TEGO filmu jest w tym wywiadzie. Ani pierwsza, ani druga jego część nie jest warta poświęconego czasu. Była okazja wypełnić go osobowością młodej aktorki i zaprezentować się właśnie poza ramami "365". Przecież miało nie być "dania się zaszufladkować"!
Na wątek o tym, że musi być trochę zła żeby docenić dobro, i to w kontekście przemocy seksualnej, zrzucam zasłonę milczenia... Pani Magdo, klasa i wieeelka cierpliwość do gościni.
Filmu nie obejrzałam i nie obejrzę. Panią Sieklucką widzę i słyszę pierwszy raz i odbieram zdecydowanie dobrze. Totalnie pozytywna wibracja. Paradoksalnie i zaskakująco dla mnie samej jakby światło i mrok. Przy czym światłem jest Pani Anna Maria.
Nie mogę przebrnąć przez cały wywiad... Maniera gościa, sposób mówienia, treści przekazane.. no nie... i to już nie chodzi o film, który wg mnie jest słaby ale dorabianie do niego tych patetycznych, wynioslych słów mnie przerosło 😂
Czuję, że ta kobieta zakłada maskę, nie ma tu naturalności i prawdy. Robi miny jakby natchnął ją Anioł Pański, a bredzi jakieś farmazony. Jej filmowa postać jest pusta i próżna, a ona mam wrażenie, chce się odciąć od niej robiąc sztuczne miny, pozy i modyfikacji nienaturalnie głos. Może po to żeby pokazać, że jednak jest inteligentna.. Jeśli chodzi o film niestety zgadzam się z Magda, nie ma co dorabiać ideologii. Magda klasa sama w sobie, uwielbiam!
Przysłuchiwałam się tej rozmowie i pomyślałam po mniej więcej 20 minutach: ciekawie byłoby taki wywiad powtórzyć po 10 latach, ponieważ gościni zdaje się jeszcze tulić w swoją poczwarkę, być w takim jeszcze kokonie prawd, które czekają na odkrycie (to tylko moje wrażenie z obserwacji tak króciutkiej przecież rozmowy). Widać w niej wspaniałą duszę, która poszukuje. I chyba Magda widzi w Amie potencjał, który potrzebuje "czułej przewodniczki". A na końcu okazuje się, że i Magda mówi o 10 latach na rewizytę, więc chyba miałyśmy podobne przemyślenia. :-)
Bardzo ciekawy wywiad, a pytania spójne i dające być może gościni trochę do myślenia, ale skonstruowane w czuły i troskliwy sposób, z poszanowaniem etapu drogi, który jest inny u każdego z nas.
Pani Magdo, próbowałam, ale nie dam rady obejrzeć dalej nawet przewijajac
Ten wywiad Tylko potwierdza ze krytyka tego filmu i tej aktorki jest jak najbardziej sluszna.
Meczarnie w słuchaniu tej Pani, wylaczam niestety, chociaz ogladam kazdy i pzdr Pania serdecznie😘
A mnie Pani Magda rozczarowała. Trudno jej było wyjść z utartych schematów i spróbować zrozumieć punkt widzenia Amy
Fascynujacy proces dorabiania ideaologii do czegos co jest wysmiewane i oceniane najnizej jak sie da. Szacunek dla p. Magdy za cierpliwosc i finzje w zadawaniu pytan. Faktycznie dobrze jest poukladac sobie w glowie tak zeby to przezyc bo to musi byc trudne wystapic w tego typu roli. Jestem kinomanka od wielu lat i lubie rzeczy zarowno te komercyjne jak i te "odjechane" raz z zyciu wyszlam z kina ale po raz pierwszy na przyspieszeniu ogladalam druga czesci (jedynki udalo mi sie uniknac) Dialogi - tylko pani Lamparska jest smieszna. Pani Kasprzyk sama wysmiala ten film w wywiadzie dla ONetu a sam pan Massimo w koncowce mysli ze jest Jokerem z Batmana jednak daleko mu do Ledgera i wyglada to prze zal zal zal. Nie podoba mi sie ta producja i zgadzam sie ze tego typu filmy sa szkodliwe. Dla mlodych kobiet ktore mysla ze tak byc powinno, to jest chore. Urodzilam sie w zeszlym stuleciu i wole tam naiwnie pozostac wybieram Hallmarka z winem niz "perwere" z kiepska trescia i sciezka filmowa. Nie da sie filmu ogladac a na pewno nie wracac do tego a słuchając kolejny wywiad tej pani po przeczytaniu komentarzy podzielam trudno sie tego slucha. Pani Magdo dziekuje i czekam na nastepny wywiad - licze ze bedzie inny od tego czyli jak zawsze inspirujacy i madry
Zasada lustra polega na tym, że widzimy w otaczających nas osobach cechy, których nie lubimy w nas samych. W ten sposób staramy się “podreperować” nasz wewnętrzny dyskomfort.
To ze sie komus film nie podobal to rozumiem, spoko. Nie rozumiem natomiast dlaczego tu (gdzie niby kobiety maja sobie "korony poprawiac") jest tyle krytyki i negatywnych opinii pod wzgledem tej dziewczyny. Co niektorzy lekcji jednak nie odrabiaja I dalej wszystkich I wszystko oceniaja🙄 ( I nie chodzi mi o ocene filmu czy gry aktorskiej).
ja widzę krytykę wobec tego co ona mówi, a nie wobec niej osobiście. A ona próbuje bronić tego, z czym na tym kanale raczej się walczy
Odnioslam wrazenie, ze Magda od samego poczatku postawila ja tak troche pod sciana za ta role. Ona jest przeciez tu tylko aktorka a musiala sie praktycznie caly wywiad tlumaczyc z roli jaka zagrala. Nie bylo to na pewno ani wspierajace ani mile.
film oglądałam na przewijaniu i ten wywiad też. nie da się inaczej. paplanina i celowe zwolnienie mowy i wyginanie ust. umęczylam się.
Miałam parę momentów, w których zatrzymałam rozmowę żeby cofnąć i wrócić do zadanego pytania, bo miałam wrażenie że "pytanie sobie, a odpowiedz sobie". Ale jednak to kwestia nieodpowiadania na zadane pytanie. Takie lanie wody o niczym niestety :(
Dobrnęłam do końca za trzecim razem. Mam wrazenie ze prowadząca na końcu już sprawdzała czy jak zapyta „czy śpisz?” Albo „wolisz rosół czy pomidorowa” to jak goscini szybko odpowie coś rodem z książek psyche/duch…
Jestem rozczarowany tym wywiadem. Kompletnie tego nie kupuję co Pani Anna mówi. Uważam, że film jest szkodliwy społecznie i romantyzuje patologię. Ten film szkodzi kobietom.
Ten film nie szkodzi kobietom panie Wolski !!!!!
Czy jestes z sredniowiecza ???
@@jolka7112 Szkodzi i jest nie do obejrzenia, żadnych dialogów, ani treści normalnych.....
@@grazynaw.7924 a dlaczego szkodzi
moze wyjasnij ??
Moją złotą zasadą jest nie komentować jeśli nie mam nic miłego do powiedzenia, ale w tym wypadku nie mogę się powstrzymać. Naprawdę ciężko się słucha tej rozmowy. Dorabianie filozofii i głębi to zwyczajnie słabego filmu - słabego pod każdym możliwym względem. Jakby tego było mało, Ama zaklinając rzeczywistość próbuje udowodnić, że wyjątkowo patriarchalny scenariusz był w gruncie rzeczy niesamowicie feministyczny.
Ja rozumiem, że to była dla Amy pierwsza duża rola, ale cały ten wywód stał się po prostu groteskowy.
Co do "wielkiej oglądalności" - większość osób oglądała ten film, bo słyszała jak jest beznadziejny. Film stał się pośmiewiskiem i to głównie nabiło mu wyświetlenia. Nie ma się więc czym szczycić.