Ahhh amerykańskie działa. Obojętnie jakiego kalibru, od mniej więcej tieru 6-8 robią się mordercze. Ich ciężkie pociski zwieloktotniają moc kalibru. 406 Montany ma prawie takją moc jak 460 Yamato, 203 Desa prawie 240 Henryka... Jednego nie mają owerpeny, czyli za mały kaliber. Jednak mają coś co wiele razy zadziwia graczy parabola lotu pocisku. Jak się jej nauczysz, jak ją opanujez... ojjj oskarżenia o czitowanie gwarantowane. Uwielbiam amerykańskie dział. owszem mają wady. Strzelanie na duży dystans , to wiele razy loteria, mały kaliber więc owerpena mała. Jednak ich zalety dla, mnie przeważają.
Hej. Nie wiem czy odpowiesz, ale jestem bardzo ciekaw hak wygląda celowanie amerykańskimi okrętami? Gram z tego co pamiętam jeszcze Baltimore a może nawet i 9 tier odkryłem i zazwyczaj mam problem vo często się tymi AP odbijam od boków na przykład pancerników. I nie wiem czy nie celuje za nisko na poziomie linii brzegowej, ale ja tal celuję każdym statkiem
@@linkinparkforever8864 Celuj wyżej. Im dalej tym wyżej. Nawet Karolcią, Iową, czy Moncią jak strzelam 15-17+ to celuję niemal po nadbudówkach. Spokojnie wejdą w kadłub, ale nie przez burtę, a przez pokład. Krążkami tym bardziej tak trzeba grać. Ale już Balta na dystansie 10 minus robi sieczkę na p.pancach. A Des czy Salem, albo Anka... cóż poezja. Chyba najwięksi rzeźnicy w grze.
@@iowa406 a nim dalej tym wyżej to dotyczy wszystkich okrętów? Pytam ponieważ jak gram Schlieffenem to z dział głównych naprawdę ciężko jest strzelić za nawet 10k w odległości +15km. Działa niemieckie przynajmniej w panckach są strasznie niecelne a w krążkach wygląda to już trochę lepiej (piszę na przykładzie Nurnberga)
@@linkinparkforever8864 Aaa o to Tobie chodzi. Czyli jaikie wyprzedzenie brać. No tego trzeba się nauczyć lub wyczuć. Ja myślałem że w co celować w okręt. No i na Niemiaszkach panckach rzeczywiście działa rozrzucają mocno. Hamburgery są w tym lepsze, choć nie są to snajperzy. No i na dalekich dystansach ich parabola mocno przeszkadza.
@@iowa406 właśnie nie wyprzedzenia tylko mam problem z celowaniem, to znaczy mylę, że celuję dobrze, ale jak coś płynie bokiem to strzelam dosłownie na linii brzegowej a nie nieco powyżej i może też tak sieje bo u mnie na Schlieffenie zdarza się że na dystansie ok. 15 km strzela tak, że leci po dosłownie całej długości okrętu. Ciężko mi to wytłumaczyć, ale tak właśnie jest
Wyścig zbrojeń to najlepszy tryb jaki WG zrobiło a dlaczego ? Bo jak ludzie pozbierają te boosty do przeładowania do HP do dmg i wtedy jak długa bitwa się trafi to idzie kosmiczny wynik zrobić :) Tak jak Salemowi się trafiła długa bitwa i zrobił 313k dmg
Jeżeli chcesz, aby w powtórce były tablice końcowe to tak, trzeba zostać do końca. Jeżeli chodzi Ci ogólnie o podsumowanie bitwy to nie trzeba. Gdy zginiesz możesz iść spokojnie do kolejnej.
Jak lubisz niszczarki, to Groningen. Jak coś grubego, to Agir. Tyle, że Agir ma swoje nemezis. Nazywają się Kronsztadt i Alaska. Nie liczę tych późniejszych ( jak francowate drzewkowe np Marsylia), Złotegho Lwa. Z tej trójki dla mnie Agir jest jaksłabszy. Kromka jest ciut wyżej. A na szczycie jest Alaska, ale znacznie wyżej niż dwa pozostałe.
Siemka. Może ktoś powiedzieć co się stało z zarabianiem kredytów? Od miesiąca zarabiam z bitwy 15-30 tys , przy zadanych obrażeniach 60-120 DMG. Jeszcze miesiąc temu były to zarobki 100-250 tys na bitwę. Gram bez premium. Ktoś orientuje się w tym ?
Hej, nic się od dłuższego czasu nie zmieniło w ekonomii. Pamiętaj że im wyższe tiery tym większy koszt utrzymania. Bez premki okrętami drzewkowymi ciężko wyjść na większy plus. Druga uwaga to to że twój zarobek zależy też od tego w co strzelasz i na czym robisz obrażenia. Tu polecam zerknąć na materiał o ekonomii.
Ahhh amerykańskie działa. Obojętnie jakiego kalibru, od mniej więcej tieru 6-8 robią się mordercze. Ich ciężkie pociski zwieloktotniają moc kalibru. 406 Montany ma prawie takją moc jak 460 Yamato, 203 Desa prawie 240 Henryka... Jednego nie mają owerpeny, czyli za mały kaliber. Jednak mają coś co wiele razy zadziwia graczy parabola lotu pocisku. Jak się jej nauczysz, jak ją opanujez... ojjj oskarżenia o czitowanie gwarantowane. Uwielbiam amerykańskie dział. owszem mają wady. Strzelanie na duży dystans , to wiele razy loteria, mały kaliber więc owerpena mała.
Jednak ich zalety dla, mnie przeważają.
Hej. Nie wiem czy odpowiesz, ale jestem bardzo ciekaw hak wygląda celowanie amerykańskimi okrętami? Gram z tego co pamiętam jeszcze Baltimore a może nawet i 9 tier odkryłem i zazwyczaj mam problem vo często się tymi AP odbijam od boków na przykład pancerników. I nie wiem czy nie celuje za nisko na poziomie linii brzegowej, ale ja tal celuję każdym statkiem
@@linkinparkforever8864 Celuj wyżej. Im dalej tym wyżej. Nawet Karolcią, Iową, czy Moncią jak strzelam 15-17+ to celuję niemal po nadbudówkach. Spokojnie wejdą w kadłub, ale nie przez burtę, a przez pokład. Krążkami tym bardziej tak trzeba grać. Ale już Balta na dystansie 10 minus robi sieczkę na p.pancach. A Des czy Salem, albo Anka... cóż poezja. Chyba najwięksi rzeźnicy w grze.
@@iowa406 a nim dalej tym wyżej to dotyczy wszystkich okrętów? Pytam ponieważ jak gram Schlieffenem to z dział głównych naprawdę ciężko jest strzelić za nawet 10k w odległości +15km. Działa niemieckie przynajmniej w panckach są strasznie niecelne a w krążkach wygląda to już trochę lepiej (piszę na przykładzie Nurnberga)
@@linkinparkforever8864 Aaa o to Tobie chodzi. Czyli jaikie wyprzedzenie brać. No tego trzeba się nauczyć lub wyczuć.
Ja myślałem że w co celować w okręt.
No i na Niemiaszkach panckach rzeczywiście działa rozrzucają mocno. Hamburgery są w tym lepsze, choć nie są to snajperzy. No i na dalekich dystansach ich parabola mocno przeszkadza.
@@iowa406 właśnie nie wyprzedzenia tylko mam problem z celowaniem, to znaczy mylę, że celuję dobrze, ale jak coś płynie bokiem to strzelam dosłownie na linii brzegowej a nie nieco powyżej i może też tak sieje bo u mnie na Schlieffenie zdarza się że na dystansie ok. 15 km strzela tak, że leci po dosłownie całej długości okrętu. Ciężko mi to wytłumaczyć, ale tak właśnie jest
Wyścig zbrojeń to najlepszy tryb jaki WG zrobiło a dlaczego ? Bo jak ludzie pozbierają te boosty do przeładowania do HP do dmg i wtedy jak długa bitwa się trafi to idzie kosmiczny wynik zrobić :) Tak jak Salemowi się trafiła długa bitwa i zrobił 313k dmg
Zawsze mówiłem, że to dobry okręt, tylko trzeba uważać
Czy podczas bitwy, po tym jak zostane zniszczony to zawsze muszę czekać do końca? Czy jak wyjdę to zapisze mi wynik z tej rozgrywki?
Jeżeli chcesz, aby w powtórce były tablice końcowe to tak, trzeba zostać do końca. Jeżeli chodzi Ci ogólnie o podsumowanie bitwy to nie trzeba. Gdy zginiesz możesz iść spokojnie do kolejnej.
Mam Des Moine więc do Salema mi nie śpieszno.
Obecnie myślę co wziąć pierwsze Groningen czy Agir...
Jak lubisz niszczarki, to Groningen. Jak coś grubego, to Agir. Tyle, że Agir ma swoje nemezis. Nazywają się Kronsztadt i Alaska. Nie liczę tych późniejszych ( jak francowate drzewkowe np Marsylia), Złotegho Lwa. Z tej trójki dla mnie Agir jest jaksłabszy. Kromka jest ciut wyżej. A na szczycie jest Alaska, ale znacznie wyżej niż dwa pozostałe.
@@iowa406 Jest jedzc6 Marceau tym bardziej że kończę Mogadora i będzie Kleber
👍
Taka se bitwa, szału nie ma
Ja nie wiem kupilem wszystkie statki za golda bo sa najlepsze ez game 😊
już dawno zauważyłem że takie asy ja ten koleś na Szlifierce to zawsze bez klanu ... tacy wybitni ...
Siemka. Może ktoś powiedzieć co się stało z zarabianiem kredytów? Od miesiąca zarabiam z bitwy 15-30 tys , przy zadanych obrażeniach 60-120 DMG. Jeszcze miesiąc temu były to zarobki 100-250 tys na bitwę. Gram bez premium. Ktoś orientuje się w tym ?
Hej, nic się od dłuższego czasu nie zmieniło w ekonomii. Pamiętaj że im wyższe tiery tym większy koszt utrzymania. Bez premki okrętami drzewkowymi ciężko wyjść na większy plus. Druga uwaga to to że twój zarobek zależy też od tego w co strzelasz i na czym robisz obrażenia. Tu polecam zerknąć na materiał o ekonomii.
Nie da się tego oglądać… to przybliżanie o oddalanie to porażka