EmKaTus - się porył (phone video)
HTML-код
- Опубликовано: 9 фев 2025
- Przepraszam za momentami średnią dykcję, ale nagrywając ten numer nie byłem w stanie ogarnąć wszystkiego idealnie technicznie + emocje już opadły, a ten kawałek ma pokazywać dosadnie co czułem.
Trochę mi się zdrówko ostatnio posypało i nonstop kaszlę i wszystko mnie boli. Mam nadzieję, że u was wszystko dobrze. Kocham was wszystkich...
Za tydzień wrzucę numery z płyty, a później lecimy z materiałem, bo mam dla was już dużo przygotowane.
W ciągu dalszym możecie kupić moją płytę pod linkiem
www.kozaki-tot...
big love
muzyka: CapsCtrl
mix/master: EmKaTus
Słowa: EmKaTus
Rap: EmKaTus
tekst:
uśmiecham się, przez łzy,
nawet nie wiesz jak jest ciężko,
w głowie naradza się myśl,
że to wszystko jest bez sensu,
kiedy mówię Ci słoneczko,
w głowie łzy, a gdy Cię stracę,
to sam zdechnę, może wewnątrz,
a może zniknę na zawsze,
zanim zdołasz uciec ze mną,
albo raczej ode mnie
widzimy te same buzie,
ale trochę inne serce,
moje bluzy wciąż za duże,
ale powiesz mi, że ciepłe,
twoje włosy, wciąż mięciutkie,
moje ręce, dają krewkę,
jesteś dziecinna tak bardzo,
że może dałbym ci kredkę,
jestem zniszczony tak bardzo,
że mógłbym zajebać kredę,
ale chce być szczery, zawsze,
więc raczej tego nie wezmę,
mów, że bełkot, kurwa jasne,
w garść już raczej się nie wezmę,
biorę pierdole garście z życia
a to nic nie da,
bo mam wyrzuty sumienia,
kiedy wezmę choćby łyka,
emkatus to nadal pizda,
chociaż w sumie nikt nie pytał,
daleko jak andromeda jesteś,
a ja nadal zdycham
piszę ci w messager
w stylu, że to kiedyś jebnie,
3 wiadomości następne,
że w nas wierze i jest pięknie,
mam problemy z samym sobą,
możesz problem widzieć we mnie,
chce konkrety kiedy znowu
mówisz, że rutyna wszędzie,
chciałbym, żebyś zrozumiała,
jak to jest być tu gdzie jestem,
tak bardzo chciałbym zrozumieć,
co odbiera tobie szczęście,
szymon to pieprzony głupiec,
bo mówię, że będzie lepiej,
wiktoria, przecież rozumiesz,
że gdy boli cie to cierpię.
jestem wciąż z tobą szczęśliwy,
chociaż to boli,
wmawiam sobie, że to z winy,
raczej mojej, chłop się porył,
wezmę głos, dopiero w chwili,
kiedy wszystko się pierdoli,
wypominam no i ranie,
bo przecież sam nie mam siły...
tak apropos jak ja żyje?
to ostatnio wchodzę all in,
odnalazłem w sobie misję,
i marzenia muszę gonić,
jak w muzyce mi nie wyjdzie,
no to tyle z mojej strony,
nie chce wiedzy mieć na piśmie,
chcę pomagać, wierszem z głowy,
sory, mamo jestem zepsuty za bardzo,
ciągle mijam się z prawdą,
bo sam nie wiem co jest prawdą,
sory Wika, ale zgasło dla mnie światło,
znowu pada mi psychika, chciałbym miłość karmić kasą.