Pierwsi trenerzy wspominają Roberta Lewandowskiego
HTML-код
- Опубликовано: 8 окт 2017
- Robert Lewandowski w pierwszych latach kariery trenował z dwa lata starszymi chłopcami w zespole rocznika 1986 u Marka Siweckiego. Następnie przeniósł się do rówieśników w nowo powstałej drużynie Krzysztofa Sikorskiego. W niej przeszedł drogę od dziecka do młodego mężczyzny, a niewielka Varsovia do dziś pozostaje klubem, w którym spędził najwięcej lat. Jak dwaj pierwszy trenerzy wspominają czas spędzony z "Bobkiem"? Rozmowa jest fragmentem większego materiału poświęconemu karierze Roberta Lewandowskiego. Przygotowuje go ekipa SPORT.TVP.PL.
Autorzy: Radosław Przybysz, Sławomir Nelup - Спорт
Lewy jest przykładem, że dzięki ciężkiej pracy można spełnić marzenia.
Wielki szacunek, jest idolem wielu młodych piłkarzy, w tym mojego siostrzeńca :).
Pozdrawiam.
Ale niech Warszawka kłamliwa nie robi z niego swojej gwiazdy i że tam mieszkał i pochodzi z Warszawy tak piszą, jest z WLKP. a potem Poznania i od dziecka w barwach Lecha piłki i boksu i tam miał marzenie grać jak Juskowiak co grał za swoich lat tak jak on i pochodzą kilka kilometrów od siebie tylko szkoła i problem dojazdów miał i gdyby się nie uczył tam to by za damkę nie grał w Warszawie tacy Warszawiacy co nic nie płacili lub 400 zł chyba w Zniczu na początku ale to nie Warszawa. I to nie pierwsi trenerzy już Warszawka i telewizja pod siebie. Grał w WLKP. w Lesznie skąd pochodzi i jeszcze gdzieś w okolicy Leszna jako młody, te kluby z Warszawy tez są ale nie są zaliczane do kariery zawodnika to dupa tam psy Warszawskie. Nawet pewnie psy coś grzebały w Wikipedii bo ma 32 gole wpisane zamiast 41 w Lechu. I w tej Varsovi nie grał cały czas tylko nie raz raz w miesiącu jak miał jak dojechać ale wywiadzie coś o Lesznie mówią , że tam trenował i jechał jeszcze do Warszawy, bo Ojciec to załatwiał a potem już się uczył i tam był. Na Lechu na kanale jest tam zaczynał karierę i tam dobrze zaczynał grać.
MOC Futbolu 100% racji. Wraz ze swoja malzonka przekuli ciezka prace w sukces i dostatnie zycie. Nie znam ich, ale wydaja sie byc porzadnymi i fajnymi prywatnie ludzmi. Oby wiecej takich.
Tak jest, swiete slowa 👍
Mial szczescie do rodzicow. Talent i pasja to jedno a drugie to to kto takie male dziecko a potem nastolatka utwierdza i wspiera ze to moze robic w zyciu.
Ojców sukcesu jest zawsze tak wielu
Ja też jako dziecko byłem drobny tylko ja do tego byłem słaby
Żółwik xD
i tak jest ja grałem w trampkarzach Moto Jelcz Oława w połowie lat 70 latach i też mi pier.... że jestem chudy itp i dałem se spokój z treningami a na podwórku ogrywałem wszystkich jak graliśmy w piłkę na szkolnym boisku tych co już grali w juniorach Moto Jelcza a potem niektórzy grali w drugiej lidze a ja jechałem z nimi w meczu jak Lewy z dzieciakami.Mam nadzieję że teraz trenerzy mają więcej rozumu.
Tyle radości naszemu narodowi ten mały chłopiec dał nie jeden płakał przez niego ze szczęścia :) do boju Polsko
oj tak :) Dumą jest oglądać na żywo Polaka, który aktualnie jest jednym z najlepszych piłkarzy na świecie...
Damian Stoch ja tam pałakałem ze starym tylko jak wygraliśmy z Niemcami. Potem uroniłem łzę po przegranej z crystynką. Teraz będę płakał jak wyjdziemy z grupy na mundialu.
@@fryceknj4038 jaką "crystynkom" ???
Niestety własnieprzez takie podejście za chudy, za mały, za słaby, wielu dobrych chłopaków z wielu małych również miejscowości nie miało szans przebicia. Wiem co mówię znam wielu dobrych chłopaków zrozników 80-84, którzy byli świetni technicznie i szybkościowo, ale zawsze padało hasło za mały za słaby itp itd.
Nie ma to jak wmawiać sobie, że miało się talent bo ogrywało się mało zdeterminowanych do gry ogórków na podwórku.
Ja tu piszę o chłopakach, którzy grali w klubach, byli w reprezentacji województwa itp itd
Dokładnie, zgadzam się, Messi również miał to szczęście, ze jednak dali mu szanse, pomimo, że było to drobne chucherko jeszcze na dodatek chore... Tacy zawodnicy jak Messi i Lewy mieli szczęście do trenerów, a ile właśnie takich dzieciaków się zmarnowało, bo na złych ludzi trafiali.
Szymon Ryba W pełni się zgadzam, Neymar gdy byl mały był tej samej postury co Lewandowski, gdy mieli po 6-12 lat, dwa patyczaki xd co prawda Neymar zostal przy swojej ,,domyslnej" sylwetce - nadal jest dosc drobny. Lewy musial nabrac masy z uwagi na jego styl gry, jest to tradycyjny napastnik z duza sila, potrafiacy sie zastawic a nawet przepchnac cieższego obrońce, naturalnie potrafi też swietnie strzelać z każdej pozycji, Neymar który ma 1,75 wzrostu i waży około 68 kg majac umiejetnosci techniczniczne (ktorych lewemu niestety brakuje, a szkoda) jest dryblerem, ktory potafi zrobic wiatrak z 1-3 czasem wiekszej ilosci obroncow i dzieki swojej technice nadrabia braki czysto siłowe, szkoda ze polska piłka wciaz jest nastawiona tylko na bieganie i przepychanie, siłe i wyskosc... szkoda ale to sie moze zmieni... uwazam ze takim malym i chudym grajkom tez powinno sie dawac szanse
Neymar a Lewandowski to dwa inne pokolenia, a poza tym Neymar musi być zwinny, dlatego nie jest umięśniony.
Pierdolą trzy po trzy. Strach pomyśleć ilu "Lewandowskich" straciliśmy przez takich fachowców. Przypominam, że pesudo-eksperci z Legii nie chcieli Roberta. Sam "geniusz" Dyzma vel Smuda stwierdził, że Robert to drewno.
Tak wygląda szkolenie młodzieży w Polsce.
Gdyby nie upór Lewandowskiego, to pewnie dziś zapierdalałby w magazynie.
Nie kumam dlaczego ludzie mają taki kompleks związany z Polską... Griezmanna żaden klub w jego własnym kraju nie chciał, Valbuena był dla trenerów za niski, Zola za drobny... tak można by pewnie jeszcze dłużej wymieniać, więc nie gadaj że to tylko w Polsce jest takie podejście. W piłkę wszędzie gra się tak samo i wiadomo że trener gdy ma do wyboru juniora bez doświadczenia który jest silny i wysoki, a słabowity i niski, to postawi na tego pierwszego, co również ma swoje jasne strony bo np z małego piegowatego grubasa angielscy trenerzy zrobili Wayne'a Rooneya. Oczywiście że nie powinno się skreślać ludzi którzy mają upór w dążeniu do celu, ale fakty są takie że atleci w futbolu zawsze będą się przebijać, a mniejsi muszą nadrabiać umiejętnościami, techniką i uporem. Tak działa futbol i to nie tylko w Polsce.
Sir Robert Lewandowski l Loved you you are a very much good for me in the worlds Men. Sir Robert Lewandowski you lifetime's Journeys God bless you mores than mores Forever
DOBRO NARODOWE JAK MAŁYSZ
Cudowny chłopak☀️☀️☀️☀️☀️💋☀️☀️☀️☀️☀️🌹
Dlatego dzieciaków powinno szkolić się technicznie, szybkościowo i wydolnościowo a nie zakladać, że jest mały to większy z innej drużyny strzeli mu z "bara" i będzie po akcji. Takie rozumowanie było i jest ciągle popularne i nie chodzi tylko o nożną ale i koszykówke, za chudy to nie może grać, nawet nie dostaje szans... W siatkówce mniej zwracają uwagi na wagę, wiadomo nie jest to sport kontaktowy jednak widać po sukcesach reprezentacji, że też chudy może byc dobry w sporcie.
Przypomina mi się piłkarz Crouch, dramatycznie chudy a bramek trochę nastrzelał :)
U Roberta głowa działa właściwie. Kowal też mógł być idolem tłumów, żeby wiedział że trzeba uczyć się języka kraju w którym grasz.
Wzruszające...serio.
Lewandowski trenerzy cię wspominają meczu właśnie że będziesz grać dalej ponieważ kapitanie Mistrzostwa świata w piłce nożnej Katarze twoj koledzy wspominają o tobie jesteś kochany 81 bramek strzelasz że jesteś kochany
Ja raz poszedłem na mecz Pucharu Polski ,chyba drużyna 4 ligowa albo nawet 5 grała bodajże z 2 ligową Stal Stalowa Wola było to ponad 25 lat temu ,czyli na początku lat 90 grał wtedy piłkarz w Stalówce nazywał się SAJDAK-doskonale zapamiętałem to nazwisko,bo to co wyczyniał z piłką to było wręcz mistrzostwo -strzelił ok 7 goli może więcej . Stalowa Wola wygrała wtedy 10 czy 12 ;0 .Byłem pewny ,że to nazwisko kiedyś usłyszę jako reprezentanta Polski. Pamiętam jak było ok 8 ;0 to on dryblował 5 ,8 zawodników wchodził w pole karne i wychodził a oni gonili za nim chcąc mu odebrać piłkę.Kibice krzyczeli już z trybun.....dobra już dobra przestań się popisywać,gwizdali- był piłkarsko jak z innego świata- coś jak Włodzimierz Smolarek mój idol lat 80.Lata mijały Oglądaliśmy Puchary Europejskie bo na początku lat 90 jeszcze nasi się załapywali obligatoryjnie 4 zespoły -przeważnie Lech ,Widzew,Legia ,GKS Katowice ,to regularnie (wtedy nie było L M ani grup ,tylko play off i w ż adnym silnym zespole nie spotkałem tego zawodnika ,nigdzie -jak to czasem zależy od szczęścia.
No i wykrakał sobie:))) teraz musi się męczyć czasem w reprezentacji aby utrzymać jej poziom:)
minuta 2,34 lewy młody chłopak stoi obok niego chłopiec w bluzie bvb oszukać przeznaczenie się nie udało potem wiadomo co się stało
Przykład ciężkiej pracy❤
Najpierw dzieciaki powinne być szczupłe i uczyć sie trchniki, jak juz sie jej wyuczą to mozna myslec o przypakowaniu.
Praca, ciężka praca! Niech grajkowie nasi pseudogwiazdorzy się uczą..
jak juz osiagnal sukces, to zaraz znajduja sie byli trenerzy doradcy ktorzy pierdola ze to dzieki im jest gdzie jest banda nieudacznikow
Haha, trener marek ! Mój ulubiony trener. Do mnie też caly czas mówi że mnie chyba Bóg opuścił 😂 (bo to mój trener w piłce nożnej)
a dziś pobił rekord 40 bramek w sezonie O;
Nawet sobie nie wyobrażacie ile jest zmarnowanych przez właśnie takich trenerów którzy patrzą tylko na warunki fizyczne. W małych miastach tylko dają piłkę i idą na wódkę. Sam przeżyłem. Trener musi być jak ojciec dla młodzieży i dawać tyle serducha co oni
To ten co nie dorasta do pięt Aruaba...cośtam?
To ten co dał awans na mundial twojemu krajowi
Cwaniak z Polski nie zrozumiałeś:] Legia wybrała Arua coś tam coś tam kosztem Lewego parę lat temu.
Aha a więc przepraszam :)
Myślałem że ci chodzi o aubameyanga hehe
Messi też był drobny i co ? :)
Oo kurde xD Godzinę temu :D
Aaa xD to jest świeży materiał xd
Masad Chalib No nie bardzo, bo na swój wzrost to on stabilnie zbudowany
Messi jest napakowany hormonem wzrostu wiec troche kiepskie porownanie
Ronaldo też.
first
A gdzie Józef z Partyzanta? 😂
Bzdury - Krzysztof prowadził mnie chwilę w Varsovii - gość nie ma pojęcia o trenowaniu młodzieży, 1,5h treningu - dwa ćwiczenia i gierka - przecież to absurd, sam dzisiaj jestem trenerem i nie wyobrażam sobie prowadzić zajęć jak on - rodzice by mnie na taczkach wywieźli. Pozdrawiam farmazoniarzy
Bez obrazy ale ten pierwszy trener to wygląda mi na alkoholika