FIA chroniła swojego, francuzi. Ogólnie to i jeden tytuł Senny był wywalczony dość kontrowersyjnie, więc chyba się wyzerowało. Należałoby przy sprawie Massy z 2008 przejrzeć 70 lat F1 i uczciwie wszystkie tytuły rozpatrzyć ponownie
@@Filip_Slazak Akurat w 88 zasady dla wszystkich były takie same, głupie, ale dla wszystkich takie same. Jednak takie fikołki jak z ta szykaną, albo wypadkiem z 90 to robienie kurwy z logiki. Dlatego tez Shumacher ma według mnie max 6 tytułów
@@karolusyt836 jak najbardziej tak, zasady wtedy takie były, jednak można tu dyskutować/gdybać i warto mieć ten fakt z tyłu głowy. Co do tek sytuacji z szykaną i Australii 1994 to dla mnie to farsa i chyba ktoś kupił sędziów. Jednak zawsze jest takie co by było gdyby i w każdym sezonie jest jakaś kontrowersja np. Singapur 2008, z jednej strony szkoda że tak jest, z drugiej urok sportu.
@@karolusyt836 Przyznaję, że mogłem ująć lepiej tą myśl, a nie w tak dużym skrócie. Oczywiście takie sytuacje są niedorozwojem sędziów, lecz w każdym sezonie są pytania "co gdyby?" Niektóre dotyczą owszem decyzji sędziowskich inne np. zmian zespołu. Myślę że bez tych kontrowersji, pytań co gdyby i jak wszyscy by się zgadzali to F1 nie byłaby tym samym dla mnie i uważam te kwestie za nieodłączny element F1. Co do samej w sobie pracy sędziów w F1 to sam mam do niej zastrzeżenia.
Nie dość że świetnie się słucha to jeszcze montaż pierwsza klasa, świetny film :D
Dzięki wielkie! ;)
FIA chroniła swojego, francuzi. Ogólnie to i jeden tytuł Senny był wywalczony dość kontrowersyjnie, więc chyba się wyzerowało. Należałoby przy sprawie Massy z 2008 przejrzeć 70 lat F1 i uczciwie wszystkie tytuły rozpatrzyć ponownie
Ja bym powiedział że nawet 2, 1990 wypadek, 1988 gdyby wszystkie wyścigi były zaliczane do mistrzostw to Prost byłby mistrzem.
@@Filip_Slazak Akurat w 88 zasady dla wszystkich były takie same, głupie, ale dla wszystkich takie same. Jednak takie fikołki jak z ta szykaną, albo wypadkiem z 90 to robienie kurwy z logiki. Dlatego tez Shumacher ma według mnie max 6 tytułów
@@karolusyt836 jak najbardziej tak, zasady wtedy takie były, jednak można tu dyskutować/gdybać i warto mieć ten fakt z tyłu głowy. Co do tek sytuacji z szykaną i Australii 1994 to dla mnie to farsa i chyba ktoś kupił sędziów.
Jednak zawsze jest takie co by było gdyby i w każdym sezonie jest jakaś kontrowersja np. Singapur 2008, z jednej strony szkoda że tak jest, z drugiej urok sportu.
@@Filip_Slazak Nie, to nie urok sportu, a niedorozwinięcie sędziów i FIA
@@karolusyt836 Przyznaję, że mogłem ująć lepiej tą myśl, a nie w tak dużym skrócie. Oczywiście takie sytuacje są niedorozwojem sędziów, lecz w każdym sezonie są pytania "co gdyby?" Niektóre dotyczą owszem decyzji sędziowskich inne np. zmian zespołu. Myślę że bez tych kontrowersji, pytań co gdyby i jak wszyscy by się zgadzali to F1 nie byłaby tym samym dla mnie i uważam te kwestie za nieodłączny element F1. Co do samej w sobie pracy sędziów w F1 to sam mam do niej zastrzeżenia.
Senna zemścił się na Prostcie rok później na tym samym torze wjeżdżając w niego