Zawsze jak jest jakaś huczna premiera to Dem wyciąga swoją kartę pułapkę czyli alter ego Dema - buca z czasów pierwszego Ogarnij się. Kurwa kiedyś to było!
ruclips.net/video/XiJkBRautgk/видео.html zadowolony z Kubo Sully i Lamentu ruclips.net/video/HJDfAYdNDPs/видео.html zadowolony z Vaiany ruclips.net/video/yBs6yecMWoI/видео.html zadowolony z Fantastycznych Zwierząt ruclips.net/video/djagRjygx4Q/видео.html zadowolony z Dr Strange'a >kotekwokularachprzeciwslonecznych.jpg
Łotr ma jednak coś czego nie miało Przebudzenie Mocy, coś co sprawiło że nie zwracałem uwagi na prostolinijną fabułę. Świat gwiezdnych wojen w Łotrze ŻYŁ. Czułem że to nie tylko odgrzewanie kotleta i granie na sentymentalizmie lecz świat, ludzie, kosmici którzy żyją, walczą, umierają. Czułem ich śmierć, tak jak Obi Wan Kenobi czuł śmierć na Aldeeran. Choć szturmowcy jak zwykle nie trafiają, to jednak nie ma takiej przesady jak walka murzyna z Sithem, którą doświadczony Sith przegrywa... Główna bohaterka choć nie ma czasu się rozwinąć i tak jest dużo głębszą postacią niż ta czysta jak łza główna laska z VII epizodu, która wystarczy że pomyśli o Mocy i już kurde uwalnia się z kajdan. Ślepy powtarzał jak mantrę że wierzy w Moc, a nie miał takich super mocy. Łotr może nie być idealny, ale to są Gwiezdne Wojny na które czekałem. Wyjątkowo nie zgadzam się z Twoją opinią.
Dajta spokój, człek ten prawdopodobnie nic nigdy nie czytał na ten temat, więc nie ma co się obrażać na ignoranta. A kontrowersyjny humorek tera w modzie. Historii nasz nie uczy, ale gust filmowy jakiś ma i za to go cenić należy.
to chyba wy nic nie czytaliście na ich temat pl.wikipedia.org/wiki/Mord_w_Pucha%C5%82ach_Starych pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Zaleszanach nawet IPN o tym pisał więc przestańcie pierdolić o jego rzekomej ignorancji bo widać sami nie ma cie pojęcia o swoich *bohaterach*
jeden link do wiki i dyskusja zrobiona? e, myślałem że pojedziesz z grubszej rury. coś o 'ogniu' albo likwidacji bip-owców. no ale chwila, bo można by było wziąć na poważnie dyskusje pod tak niepoważnym filmikiem. unikaj na przyszłość generalizacji bo w twoich słowach to nasi partyzanci wyglądają na polską odmianę waffen-ss. nikt ci nie każe jebać pokłony dla wyklętych, ale nie uświadamiaj innych na tematy o których pojęcie masz dość mgliste.
8 лет назад+14
właśnie wróciłem z seansu, zgadzam się z Tobą w 100%
Oh Kubuś Kubuś. Ty malkontencie :D Szanuję Twoją opinię i jestem w stanie zrozumieć dlaczego Ci się nie podobało ;) O ile rzeczywiście pod względem reżyserskim ten film jest dosyć kulawy to stanę w jego obronie i powiem, że świetnie się na nim bawiłem. Twórcy chcieli chyba za dużo zmieścić w ciągu dwóch godzin. Na koniec takie małe pytanko. Dlaczego zdecydowałeś się na to, żeby wstawić ten film jako prywatny? Live long and prosper ;p
Nostalgiczny wzrok z ostatniego programu z humorkiem szybko przywołał do żywych Dema300 :D Pompowałem z całych sił, tak na wszelki wypadek jakby już Jakub o jedno zero mniej więcej nie powrócił.
Pierwszy raz nie mogę słuchać Dema...dowala się prawie do wszystkiego a połowy rzeczy nie wie poco były tak a nie inaczej nakręcone a zakończenie filmu było epickie!
czy jezeli zjem cale opakowanie Pavulonu to bedzie sie liczylo tak jak obalenie butelki? prosze o odp chce uniknac seansu ale bardzo mi zalezy na plakacie z autografem od samego miecza swietlnego
Byłam na Łoter jeden w kinie. Autentycznie nigdy nie spodziewałabym się, że wyjdę smutna bo zobaczeniu Star Wars :( W ogóle dla mnie scenarzysta tego filmu to fenomen literacki. Jak można stworzyć stosunkowo rozbudowaną historię bohatera i jednocześnie pozbawić tej postaci osobowości? Nie mówiąc o tym, że w Łoter jeden to robot miał najbardziej ludzki charakter z całej tej bohaterskiej zgrai.
Odpaliłem wideo na fb, ale wszedłem obejrzeć bezpośrednio tu. Nagle w jednej chwili zaczęły grać oba filmy. Słuchałem przez kilkanaście sekund myśląc, że nałożone zostały na siebie dźwięki... dzięki dem
''W końcu Żołnierze Wyklęci wychodzą z lasu...a nie, czekaj, Rebelianci w Star Wars to nie są zbrodniarze'' xDDDDD DEM! Dostajesz ''Srebrne Usta YT 2K16''
Dem... w sedno. Kurde, przed obejrzeniem Twojej recki film bardziej mi się podobał, ale muszę przyznać - wszystkiego czego się czepiłeś, lub i pochwaliłeś, słusznie się czepiłeś. W każdym razie pomimo wad "Rzezimieszko pierwszy" był dla mnie miłym doświadczeniem c: Niech moc będzie z Tobą i Twoim kotem!
Dem, tak bardzo Cię kocham, że zrecenzuję Twoją recenzję. (1) 1:45 - o to twórcom chodziło, ten film dostaje automatyczne +2 do oceny od fanów ze względu właśnie na to "dojenie" uniwersum. (2) 2:37 - CGI może i nie powaliło na kolana, ale bez doczepiania się do szczegółów, filmu jakoś specjalnie Tarkin i Leia nie popsuli. (3) 3:18 - to samo co w punkcie pierwszym, Vader spowodował eargasm u fanów :D. (4) 4:02 - prawda co mówisz, jednak Rogue One to bardziej film wojenny w uniwersum SW i gdyby to była część VIII głównej sagi, wtedy można by się do braku przygód zdecydowanie przyjebać. (5) 5:10 i 7:05 - 100% popieram, rozwój postaci i fabuły zjebane konkretnie. (6) 11:16 - to jest oldschoolowy podział na dobro i zło i podoba się oldschoolowcom, wszystkich innych rozumiem, których to odrzuciło. (7) 12:30 - no sorry, ale Vader zrobił cały film, haha, nawet jakby doczepić się do wszystkiego, co poszło w filmie źle, to scena z Vaderem 10/10 (zwłaszcza dla fanów) KIEDY NOWY STAR TREK PRZEROBIONY?
Recka w punkt. Lucas to może i stary, zapyziały dziad, ale powiedzmy sobie szczerze - nie ma Lucasa, nie ma world-buidingu. I pomysłów wykraczających poza mokry sen marketingowca.
Mówimy o scenach które nic nie wnoszą?...... LOL! To może przypomnijmy 4 część (1977!), o scenie w kontenerze na odpadki, w której Luke zostaje złapany przez odpadkopotwora za nogę, wklada go pod wodę, chlup chlup chlup, strachu strachu i... Puentą tej sceny było stwierdzenie że 'nie wie co to było, złapało go i nagle puściło'. Po czym o potworku ni widu ni słychu. Nooooooooo taaaak. :D
Wróciłem do domu i zastanawiałem się czy tylko ja i moja żona jesteśmy dziwni, że generalnie nam się nie podobało. Potem obejrzałem Twoją reckę i jednak świat mi się nie zawalił - jestem normalny ;)
A ja mam zgoła inne zdanie. Nie każdy star wars musi być komedią a spin-off, z definicji, nie musi być początkiem nowej wielkiej trylogii. Zaczął i zakończył swoją historię, a pomimo tego, że niektóre elementy filmu mogły być przedstawione lepiej, bawiłem się całkiem nieźle, a z kina nie wyszedłem z lekkim niesmakiem, jak po przebudzeniu mocy.
No tak, nie mongolska krótkometrażówka kręcona w sepii skarpetką, puszczana w jednym kinie studyjnym na podlasiu i od razu pocisk ;) Łotr 1 jest zajebisty i tyle :)
Tldr: w realiach wojny i tłamszenia Rebelii brakuje kręcenia maszyny śmiechu, uroczych historyjek i marvelowskich one-linerów na tle rozjebanych przez Gwiazdę Śmierci miast. W realiach braku Jedi chujowo, że nie ma walki na miecze świetlne. Also: Przebudzenie Mocy wspaniale rozwija postacie, które już znamy przez meaningful spotkanie Wookiego z Leia pod koniec, co to były za emocje! Plażo proszę.
oglądając ten film czułem się jakbym znów miał 10 lat i biegał z kijem od szczotki po podwórku i robił "bzium bzium". Żaden Dem, ani nikt mi tego nie odbierze. Film jest oldshoolowy na maxa (wielkie mechaniczne przyciski zamiast holograficznych konsol, te czarne hełmy typów na gwieździe śmierci :D)
Ta, ale wspinające się na "szczyty dna" "Przebudzenie mocy" Ci się podobało. Oj Dem, przyznaj, że Twoje oceny zależą widocznie od Twojego nastroju, a nie jakości filmu.
Ta, może od Jar Jar Dema. www.filmweb.pl/film/Łotr+1.+Gwiezdne+wojny+-+historie-2016-712573 www.filmweb.pl/film/Gwiezdne+wojny%3A+Przebudzenie+Mocy-2015-671051 Nawet "Mroczne Widmo" było lepsze, niż to wymęczone gówno Abramsa.
Naprawdę powołujesz się na ocenki na filmwebie? Najgorszy możliwy serwis oceniający? Oceny, które zresztą teraz sie zrównały i cały twój argument padł? (bo to normalne że na początku oceny są albo zawyżone albo zaniżone; dopiero po jakimś czasie się to reguluje) ta ocena i tak ma zerowe odzwierciedlenie jakości filmu. www.metacritic.com/movie/star-wars-episode-vii---the-force-awakens www.metacritic.com/movie/rogue-one-a-star-wars-story Polecam treściwie czytać popularnych i szanowanych recenzentów, a filmwebu w ogóle nie brać pod uwagę. Force praktycznie wszędzie zdobyl lepsze notki u recenzentów - nawet na IMDB czy pomidorach jest popularniejszy. Nawet w ocenie społeczności.
"wymęczone gówno Abramsa" no tak, bo wcale Rogue 1 nie doił tak samo albo i bardziej wszystkiego co się da. Inna sprawa, w rogue 1 nie było żadnych postaci. Nic a nic, zero prób stworzenia naturalnego kontaktu między nimi, już robot był w nich bardziej zaangażowany, a oni i tak go olewali w swoich nudnych dialogach. Było tyle scen ciszy "chinczyka" i jego kolegi - a mogły tam być produktywne konwersacje, jakas krótka historkia, wspominka ich zniszczonej świątyni i ukazane emocje, cokolwiek. To samo pilot imperialny (bo imienia nie pamiętam) tyle tam było okazji do odpłycenia tych postaci. Scenariusz najwyraźniej im kazał mieć na siebie wyjebane. W Force stworzyli 3 proste, płytkie postacie - ale przynajmniej próbowali. Postacie tam mają kontakt między sobą, jakieś ekspresje twarzy i widać po nich cząsteczki zaangażowania w siebie. Każdy z nich ma swoją przeszłość i widz został w to jawnie wciągnięty, nie są to dobrze wykreowane postacie, ale przynajmniej nie są kitowcami, a już nawet kitowce są lepsze niż to co jest w R1 bo przynajmniej śmieszne.
7 лет назад+1
Zwykle nie odpowiadam archeologom w myśl zasady - "ustąp głupszemu", ale w końcu chodzi o SW. Wyniki ankiet z Bastionu Polskich Fanów SW - chyba najrzetelniejszego źródła na temat SW w polskiej sieci: star-wars.pl/Sonda/Wyniki/273 star-wars.pl/Sonda/Wyniki/264 Polecam komentarze w obu wątkach ;). A teraz idź wsadź swoje liche argumenty do miejsca, z którego je wyciągnąłeś.
wow szczelańsko jest kozak ogień, bede sie bawił jak na szybko i wściekle ogień piostel gun strzelających szybka akcja skoki i totalny rozpierdol ZDECYDOWANIE MUSZE IŚĆ NA TEN F I L M O S do KINA mam nadzieję że bedzie taka kosa jak ostatnie Pitbulle WOW
Gdzieś w internetach krąży takie fajne zdjęcie z którego można wywnioskować, że kolejna trylogia (która zaczyna się Przebudzeniem Mocy) będzie przeplatana takimi "fillerami", a fillery jak to fillery mają za za zadanie podrajcować głównie zapaleńców uniwersum na zasadzie "woow coś nowego z mojego kochanego uniwersum". Wplecenie w nich znanych postaci ma za zadanie jechanie na ich popularności aby podnieść sprzedaż gadżetów niskim kosztem (łatwiej jest po prostu zrobić scenę czy dwie ze znają postacią a potem się nią reklamować niż zrobić postać która będzie równie charakterystyczna), wystarczy się przejść po galeriach handlowych aby widzieć ile teraz jest np. koszulek z Gwiezdnych Wojen które mogłyby być sprzedawane nawet kilka lat temu. Jako zapychacz mający podnieść sprzedaż bajerów związanych ze światem przedstawionym i przyciągnięciem uwagi spełnia swoją funkcję, więc osobiście uważam, że film spełnia swoją małą rolę
Dobra recenzja, ale mogłeś dać rysunki tak jak dałeś do hobbita(już wyobrażam sobie wadera jak by wyglądał) XD No a fani SW będą mówić "nie no nie był taki zły" Cała seria "Star wars" to jest spory potencjał na dobre filmy ale jak będą szli na opór na około ronda to będzie tylko :pju pju łu miecz świetlny o jedi o sid o walczom o ale fajne skoczył zrobił salto odciął mu rękę o ma metalową . Według mnie to jak doczłapią się z tą trylogią to dobrze by było dziabnąć temat od zupełnie innej strony i pokazać losy jakiejś innej ciekawej rasy ;)
gompka1 Latają w statkach sprzed 30 lat posklejanych taśmą klejącą. Do tego rebelianckie śmiecie zadają się z marginesem społecznym, przemytnicy, bandyci, bezdomne dziadki popierdalające po pustyni chuj wie po co i dlaczego. Nie oszukuj się, jedyną słuszną opcją jest imperium i imperator.
Dla tych co będą się spinać na temat bucowatości recenzji (co jest nieuniknione przy pozytywnym odbiorze nowych star warsów przez większość ludzi), zwracam uwagę, że wersja tzw wkurwionego Dema jest świadomą kreacją, czym daje znać choćby po tytule. Co nie zmienia faktu, że pewno jest na nowy film wkurwiony :P
Po oglądaniu filmu dopiero warto posłuchać Dema, czy ma podobne zdanie do Ciebie. Gdybym filmu wcześniej nie widziała, to też nic nie zrozumiałabym. ;)
Dzięki dem. Twój wylew jadu pomaga mi w tym abym był wystarczająco silny by nie iść na to do kina i nie dopłacać do tego biznesu opartego na nostalgii. Jeszcze dupa boli od tego ruchania jakie mi zapewnili na 7. Już 1-3 były lepsze, bo coś próbowały - nie były to świetne filmy, ale rozszerzały uniwersum itp itd. Były jeszcze filmami. A teraz to już tylko produkt marketingowy do sprzedaży zabawek (chyba) skrojonym by wpaść w gusta mas. F dat SW RIP
12:38 Ja pierdole co za pajac... 98% fanów SW czekało na scenę z Vaderem w akcji, po jaki ciul argumentujesz to działaniem marketingu? Fani dostali czego chcieli, jak dla mnie mogło by więcej być takich scen jak Vader wszystkimi miota, to się mi nigdy nie znudzi.
Muzyka była mocno przeciętna W Rogue One kwestia bohaterów jest perfekcyjnie rozwiązane, jasne może trochę brakuje mi genezy bohaterów, ale to jest jedna cześć, wolę brak genezy niż pół filmu wprowadzenia jak w Suicide squad. Do tego postaci nie są przesłodzone, żadnych nachalnych związków i innych nie potrzebnych dodatków, wszystko wypada w moim odczuciu świetnie, chociaż może muszę obejrzeć jeszcze raz na spokojnie, bo końcówka robi takie wrażenie że początku filmu prawie nie pamiętam :D Tarkin wyglądał przyzwoicie, z Leią dużo gorzej. Sceny z Vaderem pierwsza klasa chociaż myślałam że jak już ma jedną dłuższą scenę to zrobi coś bardziej widowiskowego niż rzucanie ludźmi mocą i odbijanie pocisków, ale i tak mogą sobie tworzyć jeszcze 100 dalszych części, a Vader zawsze będzie budził niepowtarzalne emocje widzów
oj oj oj, nie masz racji Dem! scena z Vaderem była bardzo ważna, poza tym to był tzw. easter egg dla fanów serialu "Star Wars: Rebelianci". Hejcisz uniwersum, widać :D ps: kurde, przecież nie tylko robot był zabawny, postać Chirruta Îmwe jest napisana z przymrużeniem oka trochę ;)
Hah Dem w starym stylu :D to jest to ! A tak poważnie na temat Łotr 1 - to jest to film przede wszystkim dla fanów gwiezdnych wojen gdyż jest tam bardzo wiele nawiązań do seriali TCW i Rebels, książek oraz Nowej Nadziei. To prawda co Dem mówi film nie wnosi nic nowego do SAGI bo zwyczajnie jest to historia poboczna. Film jest nakręcony jako film wojenny z bardziej mrocznej i poważnej strony co mnie akurat cieszyło, że jest mniej bajkowy. A co do postaci to faktycznie ich historie są spłycone do dna ale w sumie wszyscy na końcu giną więc jest to w pewnym sensie zrozumiałe. Podsumowując dla ludzi którzy nie są fanami STAR WARS będzie to taka typowa sieczka.
Zawsze jak jest jakaś huczna premiera to Dem wyciąga swoją kartę pułapkę czyli alter ego Dema - buca z czasów pierwszego Ogarnij się. Kurwa kiedyś to było!
ale teraz też jest fajnie
Dworn1k ENEMY WALKER IN SIGHT
bucem zostaje się raz i to do końca życia
+Dragacz Potwierdzam :c
Ale tu ma rację bo Łotr 1 to taki dodatek DLC do Star Wars. Nie ziębi, nie grzeje. Fajnie, że dali ale jakby nie dali to tez fajnie.
Jak świnka morska może nazywać się Filon. :|
Grunio 4 life!
Ta recenzja jest taka, taka, starodemowska
dokładnie to samo pomyślałem xD chyba Dem się wkurwił ładnie na ten film.
diss na wyklętych zawsze na najwyższym propsie
Jebać nazioli z AK i ŻOB.
12:18 Dembski ja naprawdę Cię kurwa uwielbiam. to nie tak że Cię lubię po prostu, to jest jak sympatia do starego przyjaciela od lat. kc
jesteś po prostu tolerancyjny jak możesz :) Teraz to chyba nie mogłeś xD
nie mogłem się powstrzymać i rozesłałem ten fragment wśród kilku znajomych
''-A ty kim grasz Takei? Healerem?
-Łotrzykiem
-No to nie zawracaj mi dupy''
XD
Zawołajcie mnie jak demski będzie kiedyś z czegoś zadowolony.
ruclips.net/video/XiJkBRautgk/видео.html zadowolony z Kubo Sully i Lamentu
ruclips.net/video/HJDfAYdNDPs/видео.html zadowolony z Vaiany
ruclips.net/video/yBs6yecMWoI/видео.html zadowolony z Fantastycznych Zwierząt
ruclips.net/video/djagRjygx4Q/видео.html zadowolony z Dr Strange'a
>kotekwokularachprzeciwslonecznych.jpg
Aś mu pojechał Dem. Solidny Prawy Tytułowy :D
*Lewy
jurekszczurek Prawda, mój błąd :D
Ból dupy widzę :
Łotr ma jednak coś czego nie miało Przebudzenie Mocy, coś co sprawiło że nie zwracałem uwagi na prostolinijną fabułę. Świat gwiezdnych wojen w Łotrze ŻYŁ. Czułem że to nie tylko odgrzewanie kotleta i granie na sentymentalizmie lecz świat, ludzie, kosmici którzy żyją, walczą, umierają. Czułem ich śmierć, tak jak Obi Wan Kenobi czuł śmierć na Aldeeran. Choć szturmowcy jak zwykle nie trafiają, to jednak nie ma takiej przesady jak walka murzyna z Sithem, którą doświadczony Sith przegrywa... Główna bohaterka choć nie ma czasu się rozwinąć i tak jest dużo głębszą postacią niż ta czysta jak łza główna laska z VII epizodu, która wystarczy że pomyśli o Mocy i już kurde uwalnia się z kajdan. Ślepy powtarzał jak mantrę że wierzy w Moc, a nie miał takich super mocy. Łotr może nie być idealny, ale to są Gwiezdne Wojny na które czekałem. Wyjątkowo nie zgadzam się z Twoją opinią.
za tych żołnierzy wyklętych to będzie większy hejt niż za reszte filmu xD
xD
,,Kiedy twoi bohaterowie chowali się w lesie, moi bronili Berlina" :P
Dajta spokój, człek ten prawdopodobnie nic nigdy nie czytał na ten temat, więc nie ma co się obrażać na ignoranta. A kontrowersyjny humorek tera w modzie. Historii nasz nie uczy, ale gust filmowy jakiś ma i za to go cenić należy.
to chyba wy nic nie czytaliście na ich temat pl.wikipedia.org/wiki/Mord_w_Pucha%C5%82ach_Starych pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Zaleszanach nawet IPN o tym pisał więc przestańcie pierdolić o jego rzekomej ignorancji bo widać sami nie ma cie pojęcia o swoich *bohaterach*
jeden link do wiki i dyskusja zrobiona? e, myślałem że pojedziesz z grubszej rury. coś o 'ogniu' albo likwidacji bip-owców. no ale chwila, bo można by było wziąć na poważnie dyskusje pod tak niepoważnym filmikiem. unikaj na przyszłość generalizacji bo w twoich słowach to nasi partyzanci wyglądają na polską odmianę waffen-ss. nikt ci nie każe jebać pokłony dla wyklętych, ale nie uświadamiaj innych na tematy o których pojęcie masz dość mgliste.
właśnie wróciłem z seansu, zgadzam się z Tobą w 100%
byłem dzisiaj i całkowicie się zgadzam z Tobą. gdyby nie robot (k-2 o ile pamiętam) to nie wiem czy bym tak długo siedział i oglądał
No i nie wiem teraz czy to ja się najebałam czy Ty.
Za to cię Dembski własnie subuję- nie boisz się wyjść na przekór super produkcjom i rzeszą fanboi.
a ja za to spoko podejście do życia
Jan Kowalski żenujący demski
Wszyscy mówią, że lepszy od VII, a ten zaś narzeka. Ja się bawiłem świetnie.
12:30
Zostawiam sobie, żeby oglądać co jakiś czas ten fragment bez przewijania
Oh Kubuś Kubuś. Ty malkontencie :D Szanuję Twoją opinię i jestem w stanie zrozumieć dlaczego Ci się nie podobało ;) O ile rzeczywiście pod względem reżyserskim ten film jest dosyć kulawy to stanę w jego obronie i powiem, że świetnie się na nim bawiłem. Twórcy chcieli chyba za dużo zmieścić w ciągu dwóch godzin. Na koniec takie małe pytanko. Dlaczego zdecydowałeś się na to, żeby wstawić ten film jako prywatny? Live long and prosper ;p
czeka do jutra aż więcej osób obejrzy film, póki co udostępniam w miejscach, w których raczej ludzie widzieli już
Ludwig Kob Jakes Milcz kłamco
Uważaj bo poznasz mojego przyjaciela - kłamczuszka ;)
RYJ
Nostalgiczny wzrok z ostatniego programu z humorkiem szybko przywołał do żywych Dema300 :D Pompowałem z całych sił, tak na wszelki wypadek jakby już Jakub o jedno zero mniej więcej nie powrócił.
Świetny materiał prowadzący poprawił mój nastrój tą szczerą recenzją na wieczór dziękuję
dem normalnie jak piter dżekson
łotr 1 na 10
Pierwszy raz nie mogę słuchać Dema...dowala się prawie do wszystkiego a połowy rzeczy nie wie poco były tak a nie inaczej nakręcone a zakończenie filmu było epickie!
apoco były tak a nie inaczej nakręcone?
Bart90 nie biez dema na powaznie
Ale bitwę o Scarif to ty szanuj !
PS. Był jeden kosmitek rebeliant, ten taki mały pimpol. Taki badass angstowy ewok.
czy jezeli zjem cale opakowanie Pavulonu to bedzie sie liczylo tak jak obalenie butelki? prosze o odp
chce uniknac seansu ale bardzo mi zalezy na plakacie z autografem od samego miecza swietlnego
Byłam na Łoter jeden w kinie. Autentycznie nigdy nie spodziewałabym się, że wyjdę smutna bo zobaczeniu Star Wars :( W ogóle dla mnie scenarzysta tego filmu to fenomen literacki. Jak można stworzyć stosunkowo rozbudowaną historię bohatera i jednocześnie pozbawić tej postaci osobowości? Nie mówiąc o tym, że w Łoter jeden to robot miał najbardziej ludzki charakter z całej tej bohaterskiej zgrai.
Bo to film dla fanów
NO CHYBA ŁOTR 1/10
HŁEHŁEHŁE
Odpaliłem wideo na fb, ale wszedłem obejrzeć bezpośrednio tu. Nagle w jednej chwili zaczęły grać oba filmy. Słuchałem przez kilkanaście sekund myśląc, że nałożone zostały na siebie dźwięki... dzięki dem
dziękuj sobie kurwa głupku
mam nadzieje ze pomoglem
jak zwykle pomocni, dzięki
Demie, zjebałeś mi dzień. Wyszedłem z kina zadowolony i zajarany - a tera jestem zmieszany przez Twoje pierdolamento. No kurwa dzięki.
W Aaaafgaaanistaaaanieee... Kocham twoje recenzje filmów
Dem kurwa na szczycie swojej gry, merytorycznie i z tym swoim sznytem, dobre.
żołnierze wyklęci - dobre 👍
filmik ewidentnie jadący po Łotrze aby zachęcić ludzi do zobaczenia :D film zajebisty :)
o jeny jak szanuję tą recenzję
''W końcu Żołnierze Wyklęci wychodzą z lasu...a nie, czekaj, Rebelianci w Star Wars to nie są zbrodniarze'' xDDDDD DEM! Dostajesz ''Srebrne Usta YT 2K16''
ta recenzja jest dla mnie najlepsza xD
Dzięki za recenzję, bo zasnęłam w kinie i w sumie to nie wiedziałam osochosi.
Zupełnie się nie zgadzam, ale to najlepsza recenzja tego filmu, jaką widziałem.
Dem... w sedno. Kurde, przed obejrzeniem Twojej recki film bardziej mi się podobał, ale muszę przyznać - wszystkiego czego się czepiłeś, lub i pochwaliłeś, słusznie się czepiłeś. W każdym razie pomimo wad "Rzezimieszko pierwszy" był dla mnie miłym doświadczeniem c:
Niech moc będzie z Tobą i Twoim kotem!
Brakowało tylko "Ogaaarnij Sięę... eeeeeeeeee~~"
Dem, tak bardzo Cię kocham, że zrecenzuję Twoją recenzję.
(1) 1:45 - o to twórcom chodziło, ten film dostaje automatyczne +2 do oceny od fanów ze względu właśnie na to "dojenie" uniwersum.
(2) 2:37 - CGI może i nie powaliło na kolana, ale bez doczepiania się do szczegółów, filmu jakoś specjalnie Tarkin i Leia nie popsuli.
(3) 3:18 - to samo co w punkcie pierwszym, Vader spowodował eargasm u fanów :D.
(4) 4:02 - prawda co mówisz, jednak Rogue One to bardziej film wojenny w uniwersum SW i gdyby to była część VIII głównej sagi, wtedy można by się do braku przygód zdecydowanie przyjebać.
(5) 5:10 i 7:05 - 100% popieram, rozwój postaci i fabuły zjebane konkretnie.
(6) 11:16 - to jest oldschoolowy podział na dobro i zło i podoba się oldschoolowcom, wszystkich innych rozumiem, których to odrzuciło.
(7) 12:30 - no sorry, ale Vader zrobił cały film, haha, nawet jakby doczepić się do wszystkiego, co poszło w filmie źle, to scena z Vaderem 10/10 (zwłaszcza dla fanów)
KIEDY NOWY STAR TREK PRZEROBIONY?
No nareszcie recenzja z którą mogę się zgodzić, a nie mokre sny geeków o Gwieździe Śmierci.
Dem jest jak radziecki zegarek - tani i niezawodny.
Recka w punkt. Lucas to może i stary, zapyziały dziad, ale powiedzmy sobie szczerze - nie ma Lucasa, nie ma world-buidingu. I pomysłów wykraczających poza mokry sen marketingowca.
"robot skurwesyn, jest naprawdę zabawny" :D kichłem
Ale smęcisz Dem. Wytrzymałem 3 minuty i poszedłem do Ichaboda. Elo bęc!
Mówimy o scenach które nic nie wnoszą?...... LOL! To może przypomnijmy 4 część (1977!), o scenie w kontenerze na odpadki, w której Luke zostaje złapany przez odpadkopotwora za nogę, wklada go pod wodę, chlup chlup chlup, strachu strachu i... Puentą tej sceny było stwierdzenie że 'nie wie co to było, złapało go i nagle puściło'. Po czym o potworku ni widu ni słychu. Nooooooooo taaaak. :D
Oglądam 3 raz, ta prowokacja jest genialna. A co najlepsze, prawdziwa.
Końcówka rodem od starego dobrego Dema :D
Mi się tam podobała ta wersja Star Wars na poważnie jedna z lepszych części ogolnie.
właśnie wróciłem z kina, własnie trzeci raz oglądam tę recenzję - ta recenzja jest lepsza niż film!
Super recenzja Dem. Jak zawsze umisz
O! Widać Grzegorz Turnau wciąż dobrze się trzyma...
dziękuję Dem! poprawiłes mi humor w chorobie! fantastyczna recenzja
Wróciłem do domu i zastanawiałem się czy tylko ja i moja żona jesteśmy dziwni, że generalnie nam się nie podobało. Potem obejrzałem Twoją reckę i jednak świat mi się nie zawalił - jestem normalny ;)
Fajnie że portal zwany You Tube sam odsubskrybował twój kanał :D
Wybitny materiał. Jeden łotr/jednego łotra.
Dobra robota Dem, o takie recenzje walczyliśmy.
@Dem3000 a co myślisz o epizodach 4-6 oraz 1-3 ?
A ja mam zgoła inne zdanie. Nie każdy star wars musi być komedią a spin-off, z definicji, nie musi być początkiem nowej wielkiej trylogii. Zaczął i zakończył swoją historię, a pomimo tego, że niektóre elementy filmu mogły być przedstawione lepiej, bawiłem się całkiem nieźle, a z kina nie wyszedłem z lekkim niesmakiem, jak po przebudzeniu mocy.
Dem co raz bardziej wygląda jak gruby z kacvegas
no nareszcie ktoś mówi prawdę o Łotrze. Bo już mam dosyć zachwytów swoich znajomych... ten film naprawdę jest kiepski...
Mi najbardziej przeszkadzało to, z jaką łatwością bohaterowie pokonują żołnierzy imperium. Zero napięcia.
Piotwor pozdychali wszyscy przeciez xd
Na sam koniec, kiedy film wyłączył im god-mode.
Nie wiem co napisać więc napisze skład powietrza
azot 78%
tlen 20,6%
argon 0,93%
dwutlenek węgla 0,38%
pozostałe 0,1%
Mateusz B serio argon aż 0,93?
No tak, nie mongolska krótkometrażówka kręcona w sepii skarpetką, puszczana w jednym kinie studyjnym na podlasiu i od razu pocisk ;) Łotr 1 jest zajebisty i tyle :)
Tldr: w realiach wojny i tłamszenia Rebelii brakuje kręcenia maszyny śmiechu, uroczych historyjek i marvelowskich one-linerów na tle rozjebanych przez Gwiazdę Śmierci miast.
W realiach braku Jedi chujowo, że nie ma walki na miecze świetlne.
Also: Przebudzenie Mocy wspaniale rozwija postacie, które już znamy przez meaningful spotkanie Wookiego z Leia pod koniec, co to były za emocje!
Plażo proszę.
Dawno się tak nie uśmiałem, szacuneczek.
Podoba mi się. Dobry materiał :)
oglądając ten film czułem się jakbym znów miał 10 lat i biegał z kijem od szczotki po podwórku i robił "bzium bzium". Żaden Dem, ani nikt mi tego nie odbierze. Film jest oldshoolowy na maxa (wielkie mechaniczne przyciski zamiast holograficznych konsol, te czarne hełmy typów na gwieździe śmierci :D)
12:30 - 13:00
Złoto. Popłakałem się.
Jest taka legenda, że podobno kiedyś Dem zrobił rzetelną recenzję...
Kocham Cię, Dem!
akurat planeta Vadera to nie jest jedna z randomowych tylko Mustafar z 3 części
MrTheTeletubis czyli randomowa
Krzeczek96 Nie, nie randomowa. Ta, na której poniósł swoją porażkę i "zabił" dawnego siebie.
Święta idą, bucowaty Dem wkracza do akcji :D
"YOU MEMBER STAR WARS? O I MEMBER! STAR WARS WAS GOOD! MEWMBER OBI WAN? I MEBE! OH I MEMBER!"
Bohaterowie robią questy, żeby nie przestać być potrzebni dla fabuły, bo widzieli co sie dzieje z ludzmi niepotrzebnymi dla fabuły...
Ta, ale wspinające się na "szczyty dna" "Przebudzenie mocy" Ci się podobało. Oj Dem, przyznaj, że Twoje oceny zależą widocznie od Twojego nastroju, a nie jakości filmu.
Ta, może od Jar Jar Dema.
www.filmweb.pl/film/Łotr+1.+Gwiezdne+wojny+-+historie-2016-712573
www.filmweb.pl/film/Gwiezdne+wojny%3A+Przebudzenie+Mocy-2015-671051
Nawet "Mroczne Widmo" było lepsze, niż to wymęczone gówno Abramsa.
Rouge 10x lepszy niż Przebudzenie mocy ;;-
Naprawdę powołujesz się na ocenki na filmwebie? Najgorszy możliwy serwis oceniający? Oceny, które zresztą teraz sie zrównały i cały twój argument padł? (bo to normalne że na początku oceny są albo zawyżone albo zaniżone; dopiero po jakimś czasie się to reguluje) ta ocena i tak ma zerowe odzwierciedlenie jakości filmu.
www.metacritic.com/movie/star-wars-episode-vii---the-force-awakens
www.metacritic.com/movie/rogue-one-a-star-wars-story
Polecam treściwie czytać popularnych i szanowanych recenzentów, a filmwebu w ogóle nie brać pod uwagę. Force praktycznie wszędzie zdobyl lepsze notki u recenzentów - nawet na IMDB czy pomidorach jest popularniejszy. Nawet w ocenie społeczności.
"wymęczone gówno Abramsa" no tak, bo wcale Rogue 1 nie doił tak samo albo i bardziej wszystkiego co się da. Inna sprawa, w rogue 1 nie było żadnych postaci. Nic a nic, zero prób stworzenia naturalnego kontaktu między nimi, już robot był w nich bardziej zaangażowany, a oni i tak go olewali w swoich nudnych dialogach. Było tyle scen ciszy "chinczyka" i jego kolegi - a mogły tam być produktywne konwersacje, jakas krótka historkia, wspominka ich zniszczonej świątyni i ukazane emocje, cokolwiek. To samo pilot imperialny (bo imienia nie pamiętam) tyle tam było okazji do odpłycenia tych postaci. Scenariusz najwyraźniej im kazał mieć na siebie wyjebane. W Force stworzyli 3 proste, płytkie postacie - ale przynajmniej próbowali. Postacie tam mają kontakt między sobą, jakieś ekspresje twarzy i widać po nich cząsteczki zaangażowania w siebie. Każdy z nich ma swoją przeszłość i widz został w to jawnie wciągnięty, nie są to dobrze wykreowane postacie, ale przynajmniej nie są kitowcami, a już nawet kitowce są lepsze niż to co jest w R1 bo przynajmniej śmieszne.
Zwykle nie odpowiadam archeologom w myśl zasady - "ustąp głupszemu", ale w końcu chodzi o SW.
Wyniki ankiet z Bastionu Polskich Fanów SW - chyba najrzetelniejszego źródła na temat SW w polskiej sieci:
star-wars.pl/Sonda/Wyniki/273
star-wars.pl/Sonda/Wyniki/264
Polecam komentarze w obu wątkach ;).
A teraz idź wsadź swoje liche argumenty do miejsca, z którego je wyciągnąłeś.
wow szczelańsko jest kozak ogień, bede sie bawił jak na szybko i wściekle ogień piostel gun strzelających szybka akcja skoki i totalny rozpierdol ZDECYDOWANIE MUSZE IŚĆ NA TEN F I L M O S do KINA mam nadzieję że bedzie taka kosa jak ostatnie Pitbulle WOW
Gdzieś w internetach krąży takie fajne zdjęcie z którego można wywnioskować, że kolejna trylogia (która zaczyna się Przebudzeniem Mocy) będzie przeplatana takimi "fillerami", a fillery jak to fillery mają za za zadanie podrajcować głównie zapaleńców uniwersum na zasadzie "woow coś nowego z mojego kochanego uniwersum". Wplecenie w nich znanych postaci ma za zadanie jechanie na ich popularności aby podnieść sprzedaż gadżetów niskim kosztem (łatwiej jest po prostu zrobić scenę czy dwie ze znają postacią a potem się nią reklamować niż zrobić postać która będzie równie charakterystyczna), wystarczy się przejść po galeriach handlowych aby widzieć ile teraz jest np. koszulek z Gwiezdnych Wojen które mogłyby być sprzedawane nawet kilka lat temu. Jako zapychacz mający podnieść sprzedaż bajerów związanych ze światem przedstawionym i przyciągnięciem uwagi spełnia swoją funkcję, więc osobiście uważam, że film spełnia swoją małą rolę
Jezu jak ja ciebie Dem szanuję!
Dawno się tak nie wyłączyłem jak podczas tej recenzji... nope. Nope. Nope.
Dobra recenzja, ale mogłeś dać rysunki tak jak dałeś do hobbita(już wyobrażam sobie wadera jak by wyglądał) XD No a fani SW będą mówić "nie no nie był taki zły" Cała seria "Star wars" to jest spory potencjał na dobre filmy ale jak będą szli na opór na około ronda to będzie tylko :pju pju łu miecz świetlny o jedi o sid o walczom o ale fajne skoczył zrobił salto odciął mu rękę o ma metalową . Według mnie to jak doczłapią się z tą trylogią to dobrze by było dziabnąć temat od zupełnie innej strony i pokazać losy jakiejś innej ciekawej rasy ;)
REBELIANCI TO NIE ZBRODNIARZE.
gompka1 Latają w statkach sprzed 30 lat posklejanych taśmą klejącą. Do tego rebelianckie śmiecie zadają się z marginesem społecznym, przemytnicy, bandyci, bezdomne dziadki popierdalające po pustyni chuj wie po co i dlaczego. Nie oszukuj się, jedyną słuszną opcją jest imperium i imperator.
Rebelia walczy za naszą wolność.
Wolność za taką cenę jest trochę słaba
Idź szerzyć swoją republikańską propagandę gdzie indziej.
Nie zesraj sie
Dem, ty jesteś zdrowo pierdolnięty. I za to Cię lubię!
byłem dzisiaj na tym filmie
zasnąłem na ostatnie pół godziny xD
nawet ciekawy film
12:00 zrobiłeś mi dzień :D
jestes magicznym, bezuzytecznym, belkoczacym recenzentem :D
Dla tych co będą się spinać na temat bucowatości recenzji (co jest nieuniknione przy pozytywnym odbiorze nowych star warsów przez większość ludzi), zwracam uwagę, że wersja tzw wkurwionego Dema jest świadomą kreacją, czym daje znać choćby po tytule. Co nie zmienia faktu, że pewno jest na nowy film wkurwiony :P
Z Twojej recenzji zrozumiałem chyba jeszcze mniej, niż Ty z filmu xD
Po oglądaniu filmu dopiero warto posłuchać Dema, czy ma podobne zdanie do Ciebie. Gdybym filmu wcześniej nie widziała, to też nic nie zrozumiałabym. ;)
ja zrozumiałem historie o śwince morskiej
9:04 - to ptak, to samolot (w oknie) ps. (fabuła) - kot rzuca się na ptaka przes dzwi.
Dzięki dem. Twój wylew jadu pomaga mi w tym abym był wystarczająco silny by nie iść na to do kina i nie dopłacać do tego biznesu opartego na nostalgii. Jeszcze dupa boli od tego ruchania jakie mi zapewnili na 7. Już 1-3 były lepsze, bo coś próbowały - nie były to świetne filmy, ale rozszerzały uniwersum itp itd. Były jeszcze filmami.
A teraz to już tylko produkt marketingowy do sprzedaży zabawek (chyba) skrojonym by wpaść w gusta mas.
F dat
SW RIP
lajk za żołnierzy wyklętych xd
12:38 Ja pierdole co za pajac... 98% fanów SW czekało na scenę z Vaderem w akcji, po jaki ciul argumentujesz to działaniem marketingu? Fani dostali czego chcieli, jak dla mnie mogło by więcej być takich scen jak Vader wszystkimi miota, to się mi nigdy nie znudzi.
to jest piękne.
10/10
Dembski przestań jęczeć i idź oglądać te swoje tureckie filmy o gejach.
Muzyka była mocno przeciętna
W Rogue One kwestia bohaterów jest perfekcyjnie rozwiązane, jasne może trochę brakuje mi genezy bohaterów, ale to jest jedna cześć, wolę brak genezy niż pół filmu wprowadzenia jak w Suicide squad. Do tego postaci nie są przesłodzone, żadnych nachalnych związków i innych nie potrzebnych dodatków, wszystko wypada w moim odczuciu świetnie, chociaż może muszę obejrzeć jeszcze raz na spokojnie, bo końcówka robi takie wrażenie że początku filmu prawie nie pamiętam :D Tarkin wyglądał przyzwoicie, z Leią dużo gorzej. Sceny z Vaderem pierwsza klasa chociaż myślałam że jak już ma jedną dłuższą scenę to zrobi coś bardziej widowiskowego niż rzucanie ludźmi mocą i odbijanie pocisków, ale i tak mogą sobie tworzyć jeszcze 100 dalszych części, a Vader zawsze będzie budził niepowtarzalne emocje widzów
To oczywiste, że ludzie nienawidzą dobrej zabawy. wystarczy tylko posłuchać, jak prawie wszyscy wypowiadają się o Jar Jar Binksie.
oj oj oj, nie masz racji Dem! scena z Vaderem była bardzo ważna, poza tym to był tzw. easter egg dla fanów serialu "Star Wars: Rebelianci". Hejcisz uniwersum, widać :D
ps: kurde, przecież nie tylko robot był zabawny, postać Chirruta Îmwe jest napisana z przymrużeniem oka trochę ;)
Nie jestem w stanie stwierdzić na ile to jest sarkazm, a na ile szczera opinia. JAK ŻYĆ.
Kocham twe Recenzje Dem3000 :)
Ten podpis vadera wygląda jak łapka w górę wtf
Hah Dem w starym stylu :D to jest to ! A tak poważnie na temat Łotr 1 - to jest to film przede wszystkim dla fanów gwiezdnych wojen gdyż jest tam bardzo wiele nawiązań do seriali TCW i Rebels, książek oraz Nowej Nadziei. To prawda co Dem mówi film nie wnosi nic nowego do SAGI bo zwyczajnie jest to historia poboczna. Film jest nakręcony jako film wojenny z bardziej mrocznej i poważnej strony co mnie akurat cieszyło, że jest mniej bajkowy. A co do postaci to faktycznie ich historie są spłycone do dna ale w sumie wszyscy na końcu giną więc jest to w pewnym sensie zrozumiałe. Podsumowując dla ludzi którzy nie są fanami STAR WARS będzie to taka typowa sieczka.
Nie zgadzam się bardzo ze wszystkim. A już zwłaszcza z tym, że Przebudzenie Mocy było lepsze... Łoooo panie
Za wskrzeszenie Tarkina mega propsy